Zapiekanka ziemniaczana

Podobne dokumenty
Gołąbki w liściach kiszonej kapusty

Świąteczny niezbędnik

Gołąbki w liściach kiszonej kapusty

Świąteczny niezbędnik

Składniki (na około 10 naleśników): naleśniki z tego przepisu. Farsz:

Składniki: Sos: Przygotowanie:

Składniki na 2 porcje:

2. Warzywa obieramy, myjemy, dodajemy do wywaru z kurczakiem. Lekko doprawiamy.

Składniki: Pulpeciki: 200 g białej kaszy gryczanej 2 małe jajka 2 łyżki mąki 2 łyżki bułki tartej 130 g sera koziego sól pieprz. Sos grzybowo-dyniowy:

Rozgrzewająca, aromatyczna zupa z kapustą, bez dodatku ziemniaków, za to wybornie smakuje z białym pieczywem. Polecam na chłodne popołudnia.

Przepisy z czerwoną palmą

10 pomysłów na szybkie Lunchbox y

Składniki: Placuszki:

Karkówka w cebuli. Składniki. Wskazówki

Plan żywieniowy 2 dni przed Świętami WIELKANOC 2016 by Sitkowska

Kurczak z woka na szybko

PĘCZAKOWE SZALEŃSTWO PRZEPISY KULINARNE UCZNIÓW Szkoły Podstawowej z Oddziałami Integracyjnymi nr 206 ul. Bartnicza 2, Warszawa

STÓŁ. Na świąteczny. Dodaj smaku i koloru swoim świątecznym potrawom, używając warzyw Bonduelle

20 lis 2016 Wigilijne potrawy Pierogi z kapustą Składniki ciasta: 80 kg mąki 1,5 szklanki ciepłej wody

5 zdrowych zup w 15 minut

Prosta sałatka z buraczków, śledzi i ziemniaków, którą warto przygotować nie tylko na Wigilię. Miłośnikom śledzi na pewno przypadnie do gustu

Ekspresowy makaron curry z cukinią i kurczakiem

MAKARON Z BROKUŁEM I KURCZAKIEM W SOSIE CARBONARA

Ryż zapiekany z kurczakiem

Składniki: Przygotowanie:

słoiczków, bo na próbę zrobiłam tylko 7 za mało :)EDIT: w przepisie dodałam

Składniki (na około 10 naleśników): naleśniki z tego przepisu. Farsz:

Ogórki z cebulką na zimę

Zakąska. Carpaccio z buraka. Zupa. Krem z dyni z groszkiem ptysiowym. Danie zasadnicze

Indywidualny Program Odżywiania

Prosta surówka z ogórków, gęstej kwaśnej śmietany i koperku. Można dodać również szczypiorek lub odrobinę cebulki. Jak kto lubi

SAŁATKA WARZYWNA: SKŁADNIKI:

ZDROWO, SMACZNIE NA PARZE

Pomidory inaczej. Składniki. Wskazówki

Składniki (na około 10 naleśników): naleśniki z tego przepisu. Farsz:

Składniki: Chipsy z marchewki: 1 mała marchewka odrobina oleju. Przygotowanie: Piersi kurczaka myjemy, osuszamy i kroimy w kostkę.

Zupa krem z ciecierzycy

64 Surówki i sałatki

Drugie śniadanie - zdrowe przepisy na cały tydzień

ŚNIADANIE. pełnoziarnisty tost z mozarellą i polędwicą

Składniki: Przygotowanie:

Syty i prosty omlet. Składniki. Wskazówki

Zupa jarzynowa z pęczakiem

WOŁOWINA NIEOCZYWISTA

Pyszny, ostry i kremowy dip serowy, niezastąpiony dodatek do nachos (np. na domowy seans filmowy ), przekąsek oraz potraw z grilla.

Przepyszne grillowane młode ziemniaczki owinięte boczkiem. Prosta potrawa, która smakuje wyśmienicie. Polecam

Spaghetti carbonara. Składniki. Wskazówki

Składniki: Chipsy z marchewki: 1 mała marchewka odrobina oleju. Przygotowanie: Piersi kurczaka myjemy, osuszamy i kroimy w kostkę.

Zupa grzybowa z kaszą jęczmienną. Krupnik błyskawiczny

Czeskie knedliki z gulaszem z jelenia

POLSKA. Kuchnia. Pierogi. Ciasto na pierogi. Farsz na Ruskie. Składniki. Przygotowanie. Składniki. Przygotowanie

ZUPY GULASZOWE. przepisy.pl

Szybkie i łatwe pomysły na obiad w 30 minut część I: dania z kurczakiem

6 LETNICH CHŁODNIKÓW, KTÓRYCH MUSISZ SPRÓBOWAĆ

Składniki: Przygotowanie:

Zajęcia kulinarne, przepisy na Wielkanoc

Kremowa Szarlotka by Ania

Składniki: około 17 płatów makaronu lasagne g parmezanu. Sos boloński:

Krem ogórkowy z lubczykiem i estragonem na zacierce Przepis jest mojego autorstwa, a jego inspiracją był mój wujek, który kilka lat temu, próbując

Przepisy kuchni spiskiej Potrawy mięsne

Składniki: Przygotowanie:

DANIA Z MAKARONU DLA CAŁEJ RODZINY

Mięso i ser posiekać, wrzucić do miseczki. Dodać natkę pietruszki i wymieszać. Doprawić solą i pieprzem.

Moja książka kucharska

SZYBKIE I SMACZNE PROPOZYCJE NA OBIAD DLA CAŁEJ RODZINY

4 sosy. sosy 4. Albion s majonez. Majonez

Tortilla z chrupiącym kurczakiem

Kurczak. na 8 sposobów. Przepisy na wyśmienitego kurczaka od Ugotuj.to

1.Pasta kanapkowa z awokado i bazylią

Wszystkie przepisy pochodzą z książki Kuchnia Fit Konrada Gacy

Menu 01_MENU_ARS_VIVENDI v2.indd 1 01_MENU_ARS_VIVENDI v2.indd 1 6/15/15 11:16 AM 6/15/15 11:16 AM

Ciecierzycę wypłukać, zalać zimną wodą i odstawić na noc do namoczenia. Na drugi dzień lekko posolić i gotować do miękkości. Odcedzić.

Moja książka kucharska

6 SZYBKICH SAŁATEK ZE ŚWIEŻYCH WARZYW

Ciasto zwykłe. Składniki. -2 jajka. -20dkg mąki. -1/4 l wody. -1/4 l mleka. - szczypta soli. -2 łyżki oliwy. Wykonanie

Zupy na Poznańskiej. Barszcz czerwony z uszkami. Buraki czerwone 1kg. Włoszczyzna 1 op. Czosnek 2 ząbki

Bezglutenowe chleby i pasty

azjatycki bulion warzywny z makaronem ramen i dodatkami

PIKANTNE ZUPY Z CHILI

MENU: ŚWIEŻY MAKARON NA 2 SPOSOBY ŚWIEŻE RAVIOLI MORSKO-ZIEMNE TAGLIATELLE KAKAOWE Z SOSEM ORZECHOWYM PASTA AL PESTO SMAŻONY MAKARON

Tatin de boudin noir. Tatar z łososia. Składki: 1 jabłko 1 kaszanka 1 opakowanie gotowego ciasta francuskiego

Prosta surówka z ogórków, gęstej kwaśnej śmietany i koperku. Można dodać również szczypiorek lub odrobinę cebulki. Jak kto lubi

Zapiekane jajka. Nie ukrywam, przygotowanie wymaga nieco zabawy, ale gwarantuję, że efekt po stokroć jest wart każdej poświęconej minuty <3

SAŁATKI Z ZIEMNIAKAMI

Środa JADŁOSPIS. Pasta jajeczna na zielono z czarnuszką (1 PORCJA) Przykład Panacea. 08:00 Śniadanie. 12:00 Drugie śniadanie.

WEGAŃSKIE KOTLETY Z BURAKA

Składniki: Mleczna pianka: 1 szklanka mleka 1 płaska łyżka kurkumy szczypta soli. Przygotowanie:

Gdy jednak brakuje Ci pomysłu na obiad dla całej rodziny

Burek z mięsem. Zachęcam do wypróbowania przepisu. Składniki: Ciasto:

Rabarbar obrać i pokroić na kawałki (około 1,5 cm). Dodać resztę składników i wszystko wymieszać.

DANIA Z MIĘS KOTLETY Z PIECZARKAMI I ŻÓŁTYM SEREM SKŁADNIKI:

Jogurtowe ciasto z orzechami włoskimi armeńska gata

Bułeczki razowe. Składniki:

Warsztaty Życzliwej GośćInności

Książka kucharska. CombiSteam Deluxe Piekarnik parowy

1. Kanapka z kurczakiem i warzywami 2. do zabrania w pojemniku do szkoły

SAŁATKA OWOCOWA SEROWE KORECZKI. Czas wykonania: około 15 min. Składniki (liczba porcji 8): ok.40 dag mozzarelli (małe kuleczki) 20 dag rokpola

Zupa krem z białych warzyw

Table of Contents. O e-booku. Copyright. Owsianka. Jaglanka inaczej. Placuszki gryczane. Kaszka jaglana z malinami. Placuszki serowe.

Transkrypt:

Zapiekanka ziemniaczana Święta za nami, bigosy i pierogi nam uszami wychodzą, więc czas na coś prostego i w żadnym wypadku niezawierającego grzybów i kapusty kiszonej Dlatego dzisiaj zrobimy sobie prościutką zapiekankę ziemniaczaną w wariancie podstawowym, który w miarę potrzeb można sobie dowolnie modyfikować. W końcu w lodówce są zawsze jakieś resztki, prawda?

Składniki: 1 kg ziemniaków 300 g żółtego sera (najlepszy cheddar) 300 ml mleka 1 żółtko 1 płaska łyżeczka soli 1 płaska łyżeczka pieprzu (można mniej) 1 duży ząbek czosnku Kwiat czarnej soli morskiej do dekoracji, który kupicie w sklepie Swojski Wyrób

Zaczynamy od obrania ziemniaków i starcia ich metodą dowolną na bardzo cienkie talarki. W rondelku lekko podgrzewamy mleko z żółtkiem, przeciśniętym przez praskę czosnkiem, solą oraz pieprzem i mieszamy aż do uzyskania jednolitej masy. Gdy zacznie lekko gęstnieć to natychmiast zdejmujemy naczynie z ognia. Blachę do pieczenia smarujemy masłem, układamy na niej talarki ziemniaków, zalewamy mlekiem z żółtkiem, posypujemy tartym serem i pieczemy około 45 minut w temperaturze 200 stopni. Zapiekanka doskonale pasuje jako dodatek do tradycyjnego obiadu, ale świetnie sprawdzi się też, jako samodzielne danie. W tym drugim przypadku warto poeksperymentować z dodatkami, takimi jak cebula, kiełbasa lub z czymkolwiek innym co Wam przyjdzie do głowy

Świąteczny niezbędnik

Nie wiem jak jest u Was, ale w mojej rodzinie Wigilia bez śledzia oraz Boże Narodzenie bez chrzanu się po prostu nie liczą, tak więc niniejszym uchylę rąbka rodzinnej tajemnicy No i jeszcze buraczany zakwas. Bez niego też nie da rady. A zatem chrzan. Niby czym może zaskoczyć nasz chrzan? Ano może. Wszyscy go uwielbiamy, acz daleka od własnoręcznego tarcia pozostawiam tę katorżniczą czynność innym i wybieram sprawdzoną wersję ze słoika. Ale nie może być jakiś byle jaki. W grę wchodzi wyłącznie Polonaise. Tu, przy zakupach, zalecam wzmożoną czujność saperską, bowiem od niedawna również i Krakus ma granatową zakrętkę i łudząco przypomina mojego poloneza, a to nie to samo. Zwykle nie podaję nazw producentów, ale tutaj akurat ma to kolosalne znaczenie

Wracając do rzeczy. Kupujemy dowolną ilość chrzanu. Proporcje również są kwestią gustu, ale na zdjęciu dobrze widać, ile czego przypada na jeden słoik. Przekładamy chrzan na gęste sitko i pozostawiamy do czasu aż płyn całkowicie wycieknie. Trwa to długo, więc pomagam, regularnie dociskając łyżką. Następnie przekładam odciśnięty chrzan do miski i dodaję sporą ilość drobniutko posiekanych jaj na twardo. Ugotowane jajka obieram zatem ze skorupek, stawiam garnek na podłodze i bezlitośnie traktuję jajca tłuczkiem do ziemniaków. Następnie dodaję do smaku odrobinę soli i cukru, a na sam koniec trochę tłustej, słodkiej śmietany. Tu ilość wedle uznania, bowiem śmietanę dodajemy w zależności od oczekiwanej konsystencji. Chrzan przekładamy do słoików i gotowe. W lodówce wytrzymuje nawet do Wielkanocy

A teraz nasz rodzinny śledzik. Składniki podaję na oko, proporcje dobrze widać na zdjęciu. śledzie marynowane jajka na twardo cebula/szalotka jabłko kiszony ogórek śmietana musztarda do smaku sól/ pieprz do smaku.

Obieram śledzie ze skóry i kroję je na kawałki. Najlepiej takie na jeden kęs. Zazwyczaj wybieram śledzie łagodne w smaku, ale jak wiadomo, różnie z tym bywa, zatem jeśli czasem zdarzy mi się trafić na wersję ostrzejszą, moczę śledzie w mleku prze kilka godzin. Ogórek, jabłko, jajka i cebulę kroję w całkiem spore kawałki, ponieważ lubię jak wszystko chrupie Na koniec dodaję przyprawy, śmietanę i odrobinę musztardy do smaku, i wstawiam na noc do lodówki, żeby się wszystko porządnie przegryzło do rana. Połączenie różnych struktur i smaków w jednym. Niebo w gębie! Przysięgam!

No i na koniec jeszcze zakwas z buraków. Przygotowuję go od niedawna, ale w mojej kuchni ostatnio słój ma już stałe miejsce. Dobry zakwas potrzebuje trochę czasu, więc warto pomyśleć o nim trochę wcześniej. Zwykle potrzebuje około pięciu dni, ale bywa, że trwa to trochę dłużej. Spryciarze, chcący przyspieszyć proces kiszenia, dodają czasem nieco soku z kiszonej kapusty. Też dobrze Składniki: 2-2,5 kg buraków 6-8 ząbków czosnku kawałek korzenia chrzanu ok. 7 cm kilka listków laurowych lub łyżeczka liści zmielonych kilkanaście ziaren jałowca lub łyżeczka ziaren zmielonych kilka ziaren ziela angielskiego lub ½ łyżeczki ziaren zmielonych kilka lekko rozgniecionych ziarenek pieprzu

3-4 litry solanki Buraki obrać i pokroić w cienkie plastry, czosnek i chrzan pokroić na kawałki, dodać przyprawy. Te których nie macie z łatwością znajdziecie w ofercie sklepu internetowego Swojski Wyrób. Całość przemieszać i na koniec zalać całkowicie wystudzoną solanką. No i poczekać 5 dni, aż w słoju ukażą się lecące do góry bąbelki, a na wierzchu utworzy się biała pianka. Gotowe.

WESOŁYCH ŚWIĄT! BIGOS

W Święta może zabraknąć różnych rzeczy, ale na pewno nie bigosu. Przynajmniej u mnie. Musi być i koniec. Jak kraj długi i szeroki w każdym domu bigos smakuje nieco inaczej. Pozwólcie, że zdradzę Wam przepis na mój wariant uwielbiany przez całą rodzinę. Oczywiście z kaloriami będzie na bogato. W końcu jak kraść to miliony a jak grzeszyć to bigosem Składniki: 1,5 kg kapusty kiszonej 1 cebula 1 kg wołowiny 4 garście suszonych podgrzybków 30 dkg wędzonego boczku 0,5 kg wiejskiej kiełbasy 0,2 kg wędzonej szynki 2 łyżki miodu 200 ml jasnego piwa 200 ml czerwonego wytrawnego wina 2 łyżki sosu sojowego

2 łyżeczki koncentratu pomidorowego 20 g masła 2 ząbki czosnku sól Przyprawy (po łyżeczce): mielona kolendra, mielony kminek, suszony lubczyk, mielony pieprz, majeranek, kurkuma. No dobra. Mamy kapustę i resztę składników, więc zaczynamy od zalania 3 garści grzybów wodą (1,5 litra max) w garnku. Resztę grzybów na razie odłóżcie na bok. Garnek na gaz, lekko osolić i gotować do miękkości grzybów. Broń boże nie odcedzać ani nie pozbywać się wywaru bo właściwie to o niego nam tu głównie chodzi. W międzyczasie szykujemy spory garnek do którego wrzucamy kapustę. Można ją trochę pokroić, ale nie trzeba. Można nieco odcisnąć, ale co kto lubi. Ja lubię bigos o wyraźnym smaku, więc nie odciskam wcale.

Kapustę zalewamy wywarem grzybowym z zawartością. Grzybów nie kroimy, bo i po co? Dolewamy wino i piwo i wstawiamy garnek na mały gaz. Żadnej wody w bigosie! Boczek, szynkę i cebulę kroimy w kostkę. Smażymy i dorzucamy do garnka z kapustą. Mięso wołowe kroimy w dość dużą kostkę i smażymy prawie do spalenia. Ma być bardzo ciemne. Odda potem dzięki temu kolor kapuście. Kiełbasę kroimy w plasterki i również podsmażamy. Wrzucamy do kapusty. Teraz czas na całą resztę przypraw i składników. Wszystko dokładamy do bigosu i niespiesznie gotujemy na małym ogniu pod przykryciem. To jest ten moment, w którym dorzucamy resztę suszonych grzybów. Spiją nadmiar płynu i dodadzą jeszcze więcej aromatu. Dobry bigos gotuje się trzy dni. Pierwszego dnia około 5 godzin a potem wystawiamy garnek na noc na zewnątrz. Ma się sama dość szybko schłodzić. Idealnie by było, gdyby był lekki mróz Następnego dnia wyciągamy garnek i ponownie przez minimum 5 godzin gotujemy na małym ogniu pod przykryciem. Potem ponownie procedura chłodzenia na zewnątrz i jak się zapewne domyślacie następnego dnia ponowne gotowanie Teraz bigos jest już właściwie gotowy. Można go nieco odparować z nadmiaru sosu gotując jeszcze trochę już bez przykrycia. Niektórzy mówią, że dobry bigos musi się przypalić. Moim zdaniem nie musi. Ale to rzecz jasna opinia subiektywna Wesołych Świąt i smacznego bigosu!

Żabie udka

Nigdy jakoś mi z tą żabą nie było po drodze. Nawet we Francji nie przyszło mi do głowy, żeby zjeść ten osławiony przysmak, bo wolałam ślimaki. Tym bardziej w Polsce żaby nie mieściły się w kręgu moich kulinarnych zainteresowań, a to głównie dlatego, że byłam święcie przekonana, iż ich przyrządzenie musi być arcyskomplikowane. A tu się okazało, że wcale nie. Totalna łatwizna. Przeczytałam kilka przepisów, a właściwie pomysłów, no i tak pokombinowałam, że zrobiłam własny. Być może jest to wynikiem fartu nowicjusza, bo wyszło po prostu genialnie, zatem biegusiem śpieszę do Was z przepisem na osławione żabie udka.

Składniki żabie udka ok. 40 dkg sok z 1 cytryny ½ główki czosnku sól/pieprz łyżka mąki do oprószenia pęczek natki pietruszki 2 solidne łyżki masła klarowanego

Udka wymoczyć w mleku przez kilka godzin, następnie umyć i odsączyć. Posypać solą, pieprzem i na chwilę odstawić. Czosnek przecisnąć przez praskę i wymieszać z sokiem z cytryny. Udka umieścić w tak przygotowanej zaprawie i odstawić przynajmniej na godzinę, od czasu do czasu mieszając. No, czyli już większość roboty za nami Teraz odpalamy piekarnik na full, masło klarowane rozgrzewamy na patelni i bierzemy się do pracy. Udka wyjąć z zaprawy, delikatnie oprószyć mąką i smażyć na patelni po kilka minut z każdej strony, aż się zrumienią. Przy odwracaniu uważamy, żeby się nie rozpadły. Zasadniczo na tym etapie można by było poprzestać, ale nie bójmy się pójść jeszcze o krok dalej Ostrożnie przekładamy usmażone żabie udka do małej brytfanki i posypujemy drobno posiekaną natką. Do masła oraz resztek,

które zostały na patelni, wlewamy pozostałość z wcześniejszej marynaty, czyli sok z cytryny z czosnkiem. Szybko całość podgrzewamy, po czym polewamy tym nasze udka. W sensie, że żabie, nie własne I do piekarnika. Mniej więcej na 15-20 minut. Brakowało mi jakiegoś fajnego dodatku, więc w połowie pieczenia dorzuciłam do środka cienkie kromki z bagietki, spryskane mgiełką oleju czosnkowego i posypane mieszanką ziół. No i tyle. Palce lizać. Smacznego! Ja kumam

Kebson Wersja domowa jest doskonałą alternatywą dla kebabów kupowanych, o których jakości krążą legendy. Nie będziemy się tu rzecz jasna spierać, czy kupowane kebaby jeść, czy nie. Przyjmijcie do wiadomości, że wariant wykonany w domy jest smaczny i zdrowy. A co z tą wiedzą zrobicie to już Wasza sprawa Żeby kebab był kebabem potrzebne jest mięcho, sos tzatziki i pita, w którą to wszystko zawiniemy. Plus nieco warzyw. I nie, nie chodzi tu o kapustę, którą bez pojęcia są nadziewane buły kebabopodobne kupowane w ulicznych budkach. Pomidory i cebula wystarczą No dobra, to najpierw mięso, bo będzie potrzebowało najwięcej czasu.

Składniki na mięso: 600 g mięsa z kurczaka (z piersi i innych części) 4 łyżki jogurtu greckiego 1 mała cebula 2 ząbki czosnku Sól i pieprz do smaku Przyprawy (po łyżeczce): harissa, shoarma czerwona, kmin rzymski, oregano. I od razu wyjaśniam, że wszystkie potrzebne przyprawy kupicie w sklepie Swojski Wyrób

Piekarnik rozgrzewamy do 170 stopni. Mięso kroimy w nieduże paski. Cebulę i czosnek drobno siekamy. W misce mieszamy wszystkie składniki, czyli mięso, cebulę z czosnkiem, jogurt i przyprawy. Wykładamy do naczynia żaroodpornego i zapiekamy przez 25 minut. Po tym czasie nie wyłączamy piekarnika, a wręcz przeciwnie, podnosimy temperaturę do 220 stopni. Upieczony kurczak zacznie nam się teraz ładnie przyrumieniać. Potrwa to około 10 minut. Składniki na pity (8 sztuk) 400 g mąki pszennej 4 g suszonych drożdży Łyżeczka cukru Spora szczypta soli Łyżeczka oliwy z oliwek 200 ml ciepłej wody 4 łyżki jogurtu greckiego

Przepis jest banalny. Na dno miski wlewamy ciepłą wodę. Dodajemy drożdże i cukier. Mieszamy i czekamy chwilę aż zaczną pracować. Następnie dodajemy pozostałe składniki i mieszamy. Gdy składniki się połączą to posypujemy blat mąką i wykładamy ciasto. Wyrabiamy do momentu, gdy stanie się elastyczne. Wkładamy do miski, nakrywamy ściereczką i zostawiamy na 20 minut do wyrośnięcia. No dobrze. Kurczak się piecze, ciasto wyrasta, więc mamy chwilę, żeby zająć się tzatziki. Składniki: 400 g jogurtu greckiego Ząbek czosnku Pół zielonego ogórka Kilka kropli soku z cytryny Szczypta soli

Gałązka mięty Ogórka obieramy i usuwamy gniazdo nasienne. Pozostałą część trzemy na grubych oczkach tarki. Teraz ogórka trzeba dłonią odsączyć z soku. Ząbek czosnku ścieramy a miętę siekamy. W misce łączymy wszystkie składniki. Sos warto schłodzić w lodówce przed podaniem. Wracamy do naszego ciasta. Dzielimy je na 8 części. Z każdej formujemy małą kulkę. Wałkujemy na względnie równe placki. Pieczemy po kolei na suchej teflonowej patelni przez około 2-3 minuty na każdej stronie. Do dekoracji: Pokrojony pomidor Pokrojona cebula Opcjonalnie: upieczone frytki Mięso wyciągamy z piekarnika. Układamy je na upieczonych

plackach, dodajemy tzatziki, nieco pomidora i cebuli. Możemy dodać po parę frytek. Zawijamy nasze kebsony w papier i z miną dumnego właściciela domowej budki z kebabami wydajemy przygotowane przez nas danie Beztłuszczowe wegeplacki

Och, nie bójcie się, proszę. Przysięgam, że po konsumpcji trawa nie wyrasta wprost z uszu, a skóra bynajmniej nie zielenieje Do tego przepisu zainspirowała mnie niedawna oczyszczająca kuracja warzywna. Mimo tego, że oczyszczanie już dawno za mną, to wiem, że te placki zostaną ze mną na dobre. Dziś zaprezentuję Wam wersję absolutnie podstawową, która sama w sobie jest pyszna, ale też świetnie nadaje się do wszelakiego tuningu sprzyjającego czyszczeniu lodówki. Nigdy wcześniej nie oszczędzałam na przyprawach, ale po tej kuracji nauczyłam się używać ich jeszcze hojniej, prawie garściami. Odkryłam też nowe smaki. Nauczyłam się też tych naturalnych smaków nie marnować. Dopiero na tej diecie dotarło do mnie jak trudno jest przyrządzić coś smacznego z niczego. Nie zliczę też, ile razy w moim kulinarnym życiu bezsensownie wylałam do zlewu wodę spod ziemniaków, czy gotowanego kalafiora. Nie wolno! Toż to skarb! Sam smak. Nawet jak nie

potrzebujemy tego dziś, to zamrożony lub zdeponowany w zassanym słoju wywar, zawsze spokojnie doczeka w lodówce odpowiedniego menu. Wystarczy jedynie pomyśleć. Nigdy też nie sądziłam, że zwykły, ugotowany kalafior może być tak świetnym plackowym lepiszczem, zatem niniejszym zwracam kalafiorowi honor Przepis podstawowy świetnie znosi wszelkie dodatki w postaci: mięsa, rozdrobnionego makaronu, kaszy, mąki, surowego jaja, podsmażonej kapusty, siekanej zieleniny, cebuli, marchwi i wszystkiego tego co jeszcze Wam zalega. A oto i moje wegeplacki Składniki: ½ sporego kalafiora ½ sporego brokuła kawałek dyni (ja mam piżmową) tartej

mieszanka ulubionych przypraw Jako że główne składniki nie wymagają żadnej filozofii i komentarza, tym razem pochylę się nad tematem doboru przypraw, bo to właśnie one wyczarują z tego nijakiego zestawu nasze cud-danie. Trochę eksperymentowałam, nie ukrywam, ale w końcu opracowałam moją własną mieszankę idealną, czyli: sól wędzoną, pieprz, paprykę wędzoną, czosnek niedźwiedzi oraz w dużych ilościach łagodną obsypkę bałkańską. Proporcje dowolne, ale grzechu warte. Obsypkę bałkańską bez problemu kupicie w sklepie internetowym Swojski Wyrób. Dla odważnych również obsypka w wersji pikantnej No ale do rzeczy Składniki wymyć, podzielić na różyczki, dynię pokroić (zamiennie można użyć patisona). Następnie wszystko umieścić w garnku, posolić i zalać niewielką ilością wody. Pod pokrywką

ugotować do miękkości i odcedzić z nadmiaru płynu. Byle jak rozdziabać widelcem (absolutnie nie blendować, bo zrobi się zupa!) Dodać przyprawy i na papierze do pieczenia, łyżką uformować nieduże placki, wstawić wszystko do piekarnika nagrzanego do 180 stopni. Zaczekać aż placki z wierzchu ładnie się zrumienią, a następnie, przy użyciu łopatki ostrożnie obrócić je na drugą stronę. Oczywiście można to samo zrobić dużo szybciej na patelni, niemniej tutaj bez tłuszczu już się nie obejdzie, a nasz farsz tak szybko nie odparuje z nadmiaru płynu, zatem dodatek w postaci mąki, jaja lub bułki tartej będzie raczej nieodzowny. Ale i tę wersję z całego serca polecam <3 Smacznego! Pyszne również na zimno.

Gołąbki w liściach kiszonej kapusty Wydawało mi się, że kiszenie kapusty na takie gołąbki to jakaś wiedza tajemna i wyższa szkoła jazdy. Że trzeba mieć beczki i piwnicę o odpowiedniej temperaturze. Nic podobnego. Sprawa jest banalna i wymaga jedynie odrobiny cierpliwości oraz wprawy przy rozdzielaniu liści kapusty. Jeśli ktoś ma obawę, że liście zwykłej białej kapusty mu się porwą to śmiało można użyć kapusty włoskiej. I nie, nie trzeba kisić całych głów jak to czynią np. Bułgarzy. Nawet naczynie nie do końca ma znaczenie. Da się zakisić w zwykłym metalowym garnku Zapytacie pewnie po co tyle zachodu? Zapewniam Was, że smak wynagrodzi Wam wcześniejsze przygotowania

Składniki na kapustę kiszoną w liściach: główka białej kapusty 0,5 l soku z kiszonej kapusty solanka w proporcji łyżka soli na litr wody pieprz w ziarnach łyżeczka nasion gorczycy Z kapusty wykrawamy głąb. Ostrożnie oddzielamy liście i ścinamy wystającą grubą łodygę na każdym z nich. Układamy w wysokim garnku, dokładamy gorczycę i pieprz a następnie zalewamy solanką wraz z sokiem z kiszonej kapusty. Można sok z kiszonej kapusty pominąć, ale wtedy fermentacja będzie trwała dłużej. A tak to zajmie to nam około tygodnia, maksymalnie 10 dni. Nakryć talerzykiem, docisnąć czymś ciężkim i zamknąć pokrywkę garnka. Nie jest to konieczne, ale proces fermentacji kapusty nie jest zbyt przyjemny na nosa, więc polecam I to właściwie wszystko. Teraz czekamy na efekt

Składniki na gołąbki: ukiszone liście kapusty 1 kg mielonego mięsa z szynki wieprzowej garść suszonych grzybów 30 dkg boczku 2 cebule 100 g kaszy gryczanej 2-3 ząbki czosnku łyżeczka czerwonej czubrycy, którą kupicie bez problemu w sklepie Swojski Wyrób łyżeczka mielonej wzmacniaczem smaku kozieradki, która jest naturalnym

sól i pieprz łyżeczka oleju 0,5 l bulionu (w ostateczności może być też woda) Zaczynamy od grzybów. Namaczamy je w garnku z zimną wodą. Wody dajcie około litra i w żadnym wypadku nie wylewajcie powstałego po gotowaniu grzybów wywaru! Do garnka z namoczonymi grzybami dodajemy pół łyżeczki soli i obraną z łupin cebulę. Całość gotujemy pod przykryciem do miękkości grzybów. Grzyby i cebulę odławiamy. Cebuli się pozbywamy a grzyby drobno siekamy. Przechodzimy do kaszy. Olej wlewamy na patelnię, wrzucamy kaszę i prażymy ją przez chwilkę. Dodajemy pokrojoną w kostkę cebulę i całość podsmażamy aż cebula stanie się szklista. Partiami podlewamy kaszę wywarem z grzybów i mieszając

gotujemy na patelni do miękkości. Na 100 g kaszy powinno wystarczyć właśnie około litra płynu. Jeśli zabraknie to można dodać odrobinę wody, przecież świat się nie zawali od tego Kasza w każdym razie powinna być miękka a całość płynu musi odparować. Zostawiamy do ostygnięcia. Teraz boczek. Kroimy w drobniutką kostkę i smażymy na suchej patelni aż do ostygnięcia. wytopienia się tłuszczu. Zostawiamy do Do dużej miski przekładamy mięso, boczek, kaszę i grzyby. Dodajemy starty/posiekany czosnek, czerwoną czubrycę, pieprz i sól (około łyżeczki, ale najlepiej próbować w trakcie wyrabiania masy, bo każdy ma inne upodobania. Pamiętajcie, że boczek jest słony, kasza trochę też) Wyrabiamy mięsną masę i nakładamy na liście kapusty. W dużym naczyniu żaroodpornym (musi mieć pokrywkę) układamy na dnie liście kapusty, które nam się porwały albo po prostu zostały a na nie układamy w dwóch warstwach gołąbki. Zalewamy bulionem/wodą. Nie przejmujcie się tym, że płyn nie pokrywa gołąbków. W trakcie pieczenia gołąbki puszczą swój sos. Dlatego nie ulegajcie pokusie wlania większej ilości bulionu/wody, bo utopicie sobie piekarniki Płynu ma być tyle, żeby zakrył dno no i może sięgnął do połowy dolnej warstwy gołąbków. No dobra, gołąbki ułożone, naczynie zakryte to czas na pieczenie. Optymalnie będzie trzymać je w temperaturze 170 stopni przez minimum 2 godziny. Jeśli po tym czasie kapusta będzie ciągle twarda to zmniejszyć temperaturę do 120 stopni i piec do skutku, czyli do miękkości kapusty. Z czym najlepiej podawać takie gołąbki z kiszonej kapusty? Sposobów jest wiele. Ja osobiście polecam do nich sos grzybowy albo coś mniej oczywistego, czyli rozpuszczone masło z czerwoną papryką i czubrycą czerwoną. Robi się takie coś

bardzo prosto: na małej patelni rozpuszczamy czubatą łyżkę masła i dodajemy pół łyżeczki papryki i pół łyżeczki czerwonej czubrycy. Podgrzewamy przez chwilę, żeby smaki się przegryzły. Niezależnie od tego jakie wybierzecie dodatki to gołąbki i tak będą pyszne. Słowo! Ekspresowe przystawki

No tak, ja też to znam. Niespodziewani goście prawie za zakrętem, a tu w głowie zero pomysłów, jak tu ugościć inaczej niż pizzą z dowozem na miejsce. Wiecie, żem stworzenie praktyczne i niezbyt pracowite, zatem już spieszę z patentem na szybkie i efektowne przystawki Tym razem daruję sobie listę składników, bo ciężko oszacować ich ilości. Wszystko świetnie widać na zdjęciach, więc dziś będzie fabularnie Czas przygotowania: około 10 minut Sałatka z rukoli, fety i świeżych fig. Proporcje dowolne. Poza sezonem, figi można śmiało zastąpić czerwonymi winogronami bez pestek. Do polania dowolny sos winegret. Ja użyłam gęstego, o aromacie malinowym. Tak, tak, w marketach bez trudu znajdziemy podobne wynalazki, a ja kupiłam i długo myślałam, do czego to użyć. Teraz przydało się jak znalazł, a sałatka palce lizać. Rukola z lekką goryczką, słona feta, słodkawe figi, i jeszcze ten sos z kwaśną nutką. Mmm Sałatka, mimo że pyszna, to jednak trochę za mało, a przecież i nie każdemu musi smakować, prawda? Przydałoby się coś

jeszcze, a tu czas nagli, więc szybko zaopatrujemy się w 3-4 rodzaje serów w różnych kolorach i smakach, tudzież kabanosa oraz niezawodną, po hiszpańsku spleśniałą kiełbasę. No i coś zielonego do dekoracji naszej deski. Tyle. Sery pleśniowe lubią ekstremalne zestawienia, więc dla chętnych nie zaszkodzi też i dodatek w postaci odrobiny miodu, równie mile widziany, co sprawdzona żurawina czy brusznica. Akurat mi się poszczęściło, bowiem kilka dni wcześniej nastawiłam w kamionce kolczaste ogóraski. Tym razem tradycyjnie, w wodzie. Wyszły w sam raz i cieszyły się sporym powodzeniem Zostało mi jeszcze trochę czasu, więc korzystając z tego, że mam nagrzany piekarnik, zrobiłam jeszcze grzanki z cienko pokrojonej i posmarowanej oliwą bagietki. Do tego zimne piwo i jakieś orzeszki na zagrychę. Gotowe! Oczywiście ładna ekspozycja też robi swoje, a ja nieprzerwanie cieszę oko drewnianymi gadżetami od Pawła Tomali. Prawda, że efektowne? Oceńcie sami. I teraz niech mi ktoś powie, że to trudne Smacznego!

Cudny deser z tapioki

Dość długo zastanawiałam się nad tytułem tego posta, ale nic lepszego nie przyszło mi do głowy, bo i po co? Toż to samo sedno Tapioka urzekła mnie od pierwszego wejrzenia i teraz już na tysiąc procent, na stałe zagości w mojej kuchni. Cała rodzina podeszła do tego eksperymentu jak do jeża, ale finalnie podzieliła mój zachwyt i po pierwszych dwóch odsłonach byłam zmuszona potroić dostawy podstawowego surowca, czyli kulek skrobi tapioki.

Składniki na 3-4 porcje: 2,5-3 łyżki tapioki puszka mleka kokosowego 100 ml wody dowolne owoce do zmiksowania nasiona chia dowolny owoc do dekoracji opcjonalnie cukier lub słodzik

Do dzieła. Wbrew pozorom nie jest to nic skomplikowanego. Mleko kokosowe mieszamy z wodą, dokładnie mieszamy trzepaczką i dodajemy tapiokę. Całość gotujemy 15-20 minut na małym ogniu. Aż tapioka zmięknie. Cały czas mieszamy. Następnie przelewamy do słoiczków lub szklanek i od góry uzupełniamy zmiksowanymi owocami. Dekorujemy i pałaszujemy. Genialne na ciepło i na zimno. Oczywiście jak zdąży wystygnąć Osobiście lubię ten deser zabrać rano ze sobą na siłownię, jako drugie śniadanie, zatem do zmiksowanych owoców dodaję trochę nasion chia i wstawiam na noc do lodówki. Wtedy do rana wszystko nabiera zwartej konsystencji i śmiało można dorzucić pojemnik do torby z ciuchami na trening. Polecam! Urywa tyłek. Pychota <3

Tuńczyk jak z puszki

Uwielbiam tuńczyka, ale takiego koniecznie z oliwy i najlepiej nie z puszki, żeby blachą go nie było czuć. Można oczywiście kupić tuńczyka w słoiczkach, ale można też zrobić go samodzielnie. Sprawa jest banalnie prosta a efekt świetny. Dodatkową zaletą jest to, że możecie dowolnie eksperymentować z dodatkami. Wadą jest to, że tuńczyk jest dość drogi i występuje w naszych sklepach wyłącznie w postaci steków. A tu by się całe rybsko, najlepiej własnoręcznie złowione, przydało No, ale jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma, więc do dzieła

Lista produktów: 2 steki z tuńczyka 330 ml oliwy z pierwszego tłoczenia cebulka pomidory suszone kolorowy pieprz sól opcjonalnie chili w strączku albo w płatkach

Produkcja domowego tuńczyka jest banalnie prosta i niezbyt pracochłonna. Steki obgotowujemy (około 5 minut) w osolonym wrzątku i odkładamy do wystygnięcia. Szykujemy słoiczki. Z podanych ilości powinny wyjść trzy nieduże. Pamiętajcie, żeby je wyparzyć wrzątkiem (pokrywki też). Na dnie układamy suszone pomidory, krążek cebulki, kilka ziaren pieprzu i opcjonalnie nieco chili. Tuńczyka tniemy w grubsze paski i dość ciasno układamy w słoikach. Zalewamy oliwą tak, by dokładnie pokryła rybę. Zakręcamy. Dno garnka wykładamy ściereczką, wstawiamy słoiki, nalewamy wody do ¾ wysokości słoików i pasteryzujemy na niewielkim ogniu przez pół godziny. I teraz najtrudniejsza rzecz, czyli czekanie tygodnie. Minimum dwa

Tuńczyk rewelacyjnie nadaje się do sałatek, na kanapki czy na pizzę lub co tam sobie jeszcze w swej kreatywności wykombinujecie Sałatka z bobu na ciepło

Sezon na bób kwitnie w najlepsze, co mnie osobiście ogromnie cieszy Kombinuję więc jak koń pod górę, żeby podać go (bób, nie konia ) w sposób możliwie smaczny i kreatywny oraz oczywiście się przy tym nie narobić Spieszę Was poinformować, że udało mi się wymyślić coś absolutnie pysznego. Moi domowi zjadacze bobu byli zachwyceni. Obiecuję Wam, że Wy też będziecie

Składniki: paczka bobu 10 dkg dowolnej szwarcwaldzka) chudej łyżka oliwy z oliwek dwa ząbki czosnku garść natki pietruszki sól i pieprz chili w strączku lub płatkach garść pomidorków koktajlowych wędzonki (u mnie szynka

Bób płuczemy i gotujemy w osolonej wodzie przez 3 minuty. Słowo gotowanie jest właściwie pewnym nadużyciem, bo bób ma się po prostu dać obrać ze skórek. Jeśli uznacie, że wolicie użyć bobu w skórkach, wówczas gotujemy go dłużej, aż do momentu aż owe skórki zmiękną. Osobiście namawiam Was na wariant z bobem obranym. Roboty odrobinę więcej (choć bez przesady, nie tak znów wiele) a rezygnując ze skórek pozbywamy się z dania lekkiej goryczki. Dodatkowo, oskubany bób staje się bardzo delikatny i doskonale chłonie smaki z pozostałych składników potrawy. Wybór należy do Was Micha obranego (lub nie) bobu stoi grzecznie na blacie a my w tym czasie kroimy wędzonkę w kostkę a czosnek ścieramy na tarce. Na patelnię wlewamy oliwę z oliwek. I tu krótka dygresja na temat wędzonki. Będziemy ją smażyć

bardzo krótko (żeby nam się oliwa nie spaliła), więc wybieranie np. tłustego boczku nie ma sensu. Tłuszcz nie zdąży się wytopić i mięso będzie gumowate albo, jeśli się zdąży wytopić to zdominuje smak oliwy, która w przypadku tego dania jest pierwszoplanowym bohaterem i oczywiście nośnikiem smaków. Czyli: wędzonka krotoszyńska, speck, szynka szwarcwaldzka tak, boczek, słoninka i inne tłustości (tym razem) nie Ok, kwestia mięcha wyjaśniona, więc pokrojoną drobno wędzonkę wrzucamy na patelnię z lekko rozgrzaną oliwą. Mieszamy dosłownie kilka razy i dorzucamy starty czosnek. Ponownie mieszamy kilka razy i wrzucamy bób. Ten ma się jedynie zagrzać. Wrzucamy garść posiekanej natki pietruszki i odrobinę chili (nie musimy, jeśli nie lubimy ostrego), mieszamy ostatni raz i wykładamy bób na talerze. Dorzucamy po parę pomidorków koktajlowych i voila! Gotowe