ORLEN Warsaw Marathon 2015 Plan dla trenujących 4 razy w tygodniu Autor: Jerzy Skarżyński www.skarzynski.pl



Podobne dokumenty
INDYWIDUALNY PROGRAM TRENINGOWY

TRENING BIEGOWY. Przykładowy pierwszy tydzień treningowy mógłby wyglądać następująco:

TRENING DLA POCZĄTKUJĄCYCH

Plan treningowy Gorce Ultra-Trail 102 km 15 tygodni, 4 dni treningowe/tyg.

POKONAĆ 5 KM W CZASIE OKOŁO 30 MINUT. Wolny bieg 6 km + Szybszy bieg 1 km (tętno ) + na koniec ćwiczenia rozciągające 10 minut

Mając na względzie poprawienie kondycji oraz wzmocnienie układu krążenia powinniśmy się kierować podczas treningu następującymi wartościami;

Plan treningowy Ochotnica Challenge 20 km 15 tygodni, 3 dni treningowe/tyg.

BIEGANIE DLA KAŻDEGO

suma km w miesiącu docelowy wynik miesiąca na m ilość km tempo ilość km bieg ciągły

INDYWIDUALNY PROGRAM TRENINGOWY

spokojne rozbieganie plus akcent 500 metrów pod WT 600m, 400m, 200m, 100m, 200m, 400m,

BIEGAĆ KAŻDY MOŻE. ZALAS, r.

MIESIĘCZNY PLAN PRZYGOTOWAO PRASKA DYCHA

Bieganie dla początkujących

12- tygodniowy program treningowy do Strefy Triathlonu dla pracowników EUCO

Wpisany przez Mikołaj Plackowski niedziela, 17 października :48 - Zmieniony niedziela, 17 października :55

12- tygodniowy program treningowy do Strefy Triathlonu dla pracowników EUCO

12- tygodniowy program treningowy do Strefy Triathlonu dla pracowników EUCO

GRUPA ZAAWANSOWANA MIKROCYKL ( ) (podstawowy, ogólne przygotowanie)

Igor Siódmiak. Moim wychowawcą był Pan Łukasz Kwiatkowski. Lekcji w-f uczył mnie Pan Jacek Lesiuk, więc chętnie uczęszczałem na te lekcje.

Jakie są najważniejsze treningi w przygotowaniach do maratonu?

GRUPA ZAAWANSOWANA MIKROCYKL 17 ( ) (Akumulacja) DZIEŃ PŁYWANIE KOLARSTWO BIEGANIE/ SPRAWNOŚĆ PN Wspólny trening pływacki WT

Masz tylko pięć minut?

Tydzień. Pon. Wt. Śr.. Czw. Ptk. Sob. Jak przygotować się do półmaratonu niedziela, 12 grudnia :40 - Zmieniony niedziela, 12 grudnia :20

Cztery cnoty biegacza

POKONAĆ 5 KM W DOBREJ FORMIE POKONAĆ 5 KM W CZASIE OKOŁO 30 MINUT POPRAWA SYSTEMATYCZNOŚCI W TRENINGACH

GRUPA ZAAWANSOWANA MIKROCYKL 29 ( ) (Akumulacja)* DZIEŃ PŁYWANIE KOLARSTWO BIEGANIE/ SPRAWNOŚĆ PN Wspólny trening pływacki WT

Bieganie. Moda czy sposób na zdrowie? mgr Wojciech Brakowiecki Kraśnik 2014 r.

Program. Przebiegnij maraton z Biegiem przez Polskę. Regulamin grupy biegowej Biegiem przez Polskę

PÓŁ MARATON 14-TYGODNIOWY PROGRAM TRENINGOWY

Bieg na piątkę Na wysokich obrotach! niedziela, 07 czerwca :12

8-TYGODNIOWY PROGRAM TRENINGOWY

BIEG NA ORIENTACJĘ TO SPORT DLA CIEBIE i TWOJEJ RODZINY

POKONAĆ 10 KM BEZ ZATRZYMANIA. Marsz szybki 5 minut + Ćwiczenia w truchcie i rozciągające 5 minut

ŚR Rozgrzewka 10. obwodzie 2 przerwy. {ewentualnie zmiana treningu z siłownią}

Punkt 2: Stwórz listę Twoich celów finansowych na kolejne 12 miesięcy

Maratończyk z BWiO. Wywiad z Adrianem Antczakiem

Intensywne spalanie tkanki tłuszczowej w treningu biegowym

12- tygodniowy program treningowy do Strefy Triathlonu dla pracowników EUCO

Bądź aktywny, nie bój się zimy!

Test wydolności fizycznej Zachęcamy Cię do przeprowadzania jej co trzy miesiące i odnotowywania wyników w poniższej tabeli.

Zwiększ swoją produktywność

Test stopniowany przeprowadzony dnia: w Warszawie

Imię i nazwisko... klasa... data...


320 zawodników na trasie maratonu i biegu na 15 km

Intensywny 12 tygodniowy plan na zwiększenie masy mięśniowej. Plan Treningowy. SuperTrening.net

12- tygodniowy program treningowy do Strefy Triathlonu dla pracowników EUCO

WODZISŁAW ŚLĄSKI. Wodzisław Śląski NR 46 CZERWIEC Sportowy Tydzień. W ramach Europejskiego Tygodnia Sportu dla Wszystkich

Marcin Budnicki. Do jakiej szkoły uczęszczasz? Na jakim profilu jesteś?

Raport aktywności Polek 2018

Paulina Szawioło. Moim nauczycielem był Jarek Adamowicz, był i jest bardzo dobrym nauczycielem, z którym dobrze się dogadywałam.

TRENING. kolarski PLANOWANIE I REALIZACJA

Andrzej Radzikowski. ,,moja słabość w mojej sile KLUB,, LKS OLYMP BŁONIE

Samson Barmao i Kenza Dahmani wygrali DOZ Maraton Łódź 2017

GRUPA ZAAWANSOWANA MIKROCYKL 37 ( ) (BPS) - odbudowa DZIEŃ PŁYWANIE KOLARSTWO BIEGANIE/ SPRAWNOŚĆ PT

Time For Workout. Dawid Pławecki Copyright 2015

REALIZACJA DZIAŁAŃ SZKOŁY PROMUJĄCEJ ZDROWIE W LUTYM I MARCU 2017 r. ZREALIZOWANE ZADANIA: LUTY

Zagrożenia psychospołeczne

NASTOLETNIA DEPRESJA PORADNIK

Jak pomóc w rozwoju swojemu dziecku? I NIE POPEŁNIAĆ BŁĘDÓW WIĘKSZOŚCI RODZICÓW

Dziękuję za pełen pakiet informacji!

REFERENCJE. Instruktor Soul Fitness DAWID CICHOSZ

Smacznie, zdrowo, aktywnie! Jak zachęcić młodzież do zdrowego stylu życia?

MARA T ON 18-TYGODNIOWY PROGRAM TRENINGOWY

WYZWANIE 21 DNI ZMIEŃ SWOJE NAWYKI

BIEGANIE ŁÓDŹ NAJGŁOŚNIEJSZY PÓŁ/MARATON W POLSCE

GRUPA ŚREDNIOZAAWANSOWANA MIKROCYKL 25 ( ) (Akumulacja)* DZIEŃ PŁYWANIE KOLARSTWO BIEGANIE/ SPRAWNOŚĆ PN Wspólny trening pływacki WT

Koncentracja w Akcji. CZĘŚĆ 4 Zasada Relewantności Działania

Zrób sobie najlepszy prezent

POMOC W REALIZACJI CELÓW FINANSOWYCH

Copyright by Andrzej Graca & e-bookowo Grafika i projekt okładki: Andrzej Graca ISBN Wydawca: Wydawnictwo internetowe e-bookowo

TEST COOPERA DLA WSZYSTKICH

TRIATHLON WSPIERAMY PASJE

Plan treningowy na zwiększenie masy mięśniowej

JAK MOTYWOWAĆ DZIECKO DO NAUKI

KATARZYNA POPICIU WYDAWNICTWO WAM

Czy potrafisz się uczyć? badanie ewaluacyjne

BIEGANIE JAK ZACZĄĆ? W PORADNIKU: DLACZEGO WARTO ZACZĄĆ JAK ZAPLANOWAĆ PIERWSZE TRENINGI JAKICH BŁĘDÓW UNIKAĆ PORADNIK DLA POCZĄTKUJĄCYCH

KSZTAŁTOWANIE WYTRZYMAŁOŚCI Z WYKORZYSTANIEM GIER. Kamil Michniewicz LZPN Zielona Góra

BIEGANIE MARATON. Wojciech Biedroń

ĆWICZENIE: MAPA DZIENNYCH PRIORYTETÓW

TRENING WSPINACZKOWY. Podstawowe pojęcia, zasady i wskazówki WSPINANIE TO SPORT WSZECHSTRONNY KOORDYNACJA RUCHOWA

potrzebuje do szczęścia

Periodyzacja taktyczna. Rozwój kreatywności w piłce nożnej. Trening mentalny 1

plan treningowy Partner tytularny: Producent wydarzenia: Organizator zawodów:

ANKIETA BIEGOWA. zrealizowano 13 sierpnia 2008

Połóg - rehabilitacja, ćwiczenia po porodzie

Anselm Grün OSB i Piotr Marek Próba. Ćwiczenia do seminariów: Jak być szczęśliwym... Singlem, Świeckim, Zakonnikiem, Księdzem, Siostrą.

Ćwiczenia ogólnorozwojowe- parszywa trzynastka!

Strona 1 z 7

Zasady bezpieczeństwa podczas upałów

plan treningowy Organizator zawodów: Producent wydarzenia:

Akademia Wychowania Fizycznego i Sportu w Gdańsku

Adrian Siemieniec AWF Katowice

ZIMOWY OKRES PRZYGOTOWAWCZY

Akcja "Biegaj z nami na Stadionie Śląskim" na Śląskiej mapie biegowej Gazety Wyborczej Katowice! Śląska mapa biegowa. Oto wasze wizytówki!

OFERTA KARNETOWA LOKALIZACJA TRENINGÓW. Trenuj z najlepszymi trenerami od przygotowania wytrzymałościowego z Poznania

Transkrypt:

ORLEN Warsaw Marathon 2015 Plan dla trenujących 4 razy w tygodniu Autor: Jerzy Skarżyński www.skarzynski.pl Czego można się spodziewać na mecie biegu maratońskiego, gdy z założenia trenować będziemy tylko/aż (niepotrzebne skreślić) 4 razy w tygodniu? W mojej ocenie wynik poniżej 4 godzin jest niemal pewny, a młodzi lub zdolni (bez problemów z nadwagą) mają szansę nawet na połamanie bariery 3:30. Każdy kto ma ambicję biegać szybciej niż w 3:30 musi zdawać sobie sprawę z tego, że bez piątego treningu biegowego w tygodniu się nie obejdzie. Ale czy trenowanie 4 razy w tygodniu jest warunkiem wystarczającym, by spełnić swoje biegowe marzenia z tego zakresu wynikowego? Jasne, że nie. Bo można biegać nawet częściej, a wyniki nie będą na miarę włożonej pracy. Czego trzeba, by cieszyć się z postępów na miarę nakładów prac? Treningu trzeba, a ściślej mówiąc mądrego treningu, a nie bezmyślnego zaliczania czasami nawet dużych ilości kilometrów. Bo o nie ilość w maratońskim rozwoju chodzi, a o jakość. Zacznij więc trenować, a w kwietniu podczas Orlen Warsaw Marathonu osiągniesz to, co dzisiaj zaplanujesz. Jeśli zimowo-wiosenna pogoda będzie sprzyjać (bo jesień na razie jest dla biegaczy wymarzona!), zdrowie dopisze (co znaczy tyle, że będziesz cały czas dbał o to, by zdrowie dopisywało duuużo, jeśli nie napisać, że wszystko jest bowiem w twoich rękach!), wtedy i mała nadróbka wynikowa na mecie nie jest wykluczona. Pasuje? No to zaczynamy! Co cię czeka w ciągu tych najbliższych miesięcy pracy treningowej? Praca, praca i jeszcze raz praca to slogan, który w naszym przypadku ma swoje określone znaczenie. Bo wiadomo, że bez pracy nie ma kołaczy, ale już potem i łzami straszyć nie będę, jak dowódcy swoich żołnierzy na poligonach. Gwarantuję pot owszem, bo to czytelny obraz jakości naszej pracy, potrzebny czy wręcz niezbędny podczas treningów, to łzy pojawią się już tylko na mecie maratonu. Z radości z rekordowego biegu, ze szczęścia! Mężczyzna nigdy nie płacze? Zaplanuj maraton poniżej 3:45, przebiegnij go w czasie poniżej 3:40, a zapewniam, że łzy szczęścia będą się lały ciurkiem. I wcale nie będziemy się ich wstydzili. Grudzień to najtrudniejszy miesiąc biegowej pracy treningowej. Wszystko potem będzie już dużo łatwiejsze! Trening w grudniu jest najtrudniejszy, bo ze wszystkich środków treningowych, którymi operujemy najtrudniejsze są krosy, czyli treningi biegane w terenie pofałdowanym, im bardziej pofałdowanym tym trudniej i tym lepiej dla naszego rozwoju! O ile damy radę ten okres przeżyć! To przeżyć jest w cudzysłowie, gdyż nie chodzi mi rzecz jasna o dosłowne znaczenie, ale o przenośnię. W czym rzecz? Kto biegał po krosie, ten wie, jak trudne jest pokonywanie podbiegów, i to tych łagodnych (ale dłuuugich), i tych stosunkowo krótkich ledwie kilkudziesięciometrowych ale dość stromych. Kros jest kwintesencją naszych możliwości tlenowych i siłowych razem wziętych. Trzeba mieć wydolne płuca i serce, ale i dość siły, by wdrapywać się na kolejne podbiegi. Jako były wyczynowiec

dodam tylko na marginesie, że wbrew pozorom bardzo trudnie są też zbiegi, na których początkujący dochodzą do siebie po ciężkim podbiegu, gdy wyczynowcy tam właśnie szykują ataki. Bo można zbiegać i zbiegać jedni odpoczywają, inni walczą na nich! Na wyższym poziomie biegowego rozwoju trzeba być aktywny na każdym odcinku dystansu. Kros jest środkiem, który rozwija znakomicie nasz układ krążenia i oddechowy, kto biega, ten wie, o co chodzi. Ale kros jest też sitem, które łapie wszystkich, którzy bywa, że mają silne serce i płuca, ale wymiękają psychicznie. Bo wielokrotne pokonywanie podbiegów o różnym stopniu trudności sprawia, że gdy nogom coraz trudniej, wtedy i głowie coraz trudniej. Pojawiają się problemy, z którymi nie borykamy się zwykle podczas treningów w terenie płaskim. Serce wyskakuje z klatki piersiowej, płuca pracują na maksa, sił w nogach ubywa, a krosu zostało jeszcze 10 minut. Jak żyć, premierze, tfu trenerze! Ważną cechą dobrze zrealizowanego krosu jest jego aktywność. Polega to na tym, że do realizacji krosu potrzebujemy ściśle wyznaczonej (wcale nie koniecznie oznaczonej kilometrami) pętli krosowej, którą pokonujemy kilkakrotnie podczas jednego treningu, najlepiej na tyle krótkiej, by tych pętli było przynajmniej 4, ale jeszcze lepiej 5-6. Ideą krosu aktywnego jest to, by pokonywać każdą pętle coraz szybciej, a ostatnia to musi być już nasz maks, to musi być pętla najszybsza! Ostrzegam, że to trening dość trudny do zrealizowania przez biegaczy mało doświadczonych, ale zapewniam też o tym, że po kilku próbach udaje się wreszcie tak dobrać tempo pokonywania poszczególnych pętli, by tempo rosło z pętli na pętlę. Zwykle początkujący ruszają zbyt szybko i sił brakuje w nogach, bu dokończyć trening, a przynajmniej by było coraz szybciej. Malejące tempo na kolejnych pętlach jest czytelnym obrazem nazbyt odważnego początku. Taka nauka, to fajna lekcja prawidłowej oceny naszych możliwości, która w bieganiu długodystansowym ma kolosalne znaczenie. Z jednej strony straszę krosami, z drugiej uspokajam, że takie wymiękanie, to wcale nie domena początkujących, przeżywa to każdy biegacz podczas krosu. A jeśli nie przeżywa, to znaczy tyle, że źle te krosy biega! Bo kros bez duuużego zmęczenia w końcowej fazie niczego twórczego do budowy naszej formy sportowej nie wnosi. Zaliczanie krosu bez tego specyficznego zmęczenia, uderzenia głową w ścianę granicy naszych fizycznych i psychicznych możliwości i próby przebicia tego muru, nie ma sensu. Szkoda czasu! Kto nie nauczy się tak biegać krosów, ten nigdy nie będzie biegaczem, który wyciśnie ze swego całego organizmu, to wszystko, co posiada. Ot, mając serce o mocy 200 KM będzie go używał tylko w 50-ciu procentach. Czy są biegacze, którzy założą, że to ich interesuje? Ci, którzy poddadzą się diabelskim podpowiedziom, że się do tego nie nadają, że to nie dla nich, niech szukają innej dyscypliny, bo spełnionym biegaczem nigdy nie zostaną. A zapewniam, że warto w życiu sprawdzić się także w temacie swoich możliwości psycho-fizycznych. Bieganie długodystansowe, a zwłaszcza maratony, nadają się do tego idealnie. Innym bardzo ważnym biegowym środkiem treningowych maratończyków są wycieczki biegowe (WB). Łatwe, bo to wysiłek z poziomu tlenowego, czyli w pełni zapewniającego wymaganą przez organizm ilość tlenu, trudne, bo wysiłek wprawdzie na umiarkowanym poziomie, ale trwający dłuuugo, przynajmniej 1,5 godziny. Warto jednak raz w miesiącu

pokonywać wycieczki co najmniej 2-godzinne, z tego poziomu biegowego o długości ok. 28-30 km. Wszak maraton ma ponad 42 km! Uspokajam, że próba pokonania na treningu całego maratonu, by przekonać się, czy potem damy radę w zawodach, jest dość częstym błędem tych wszystkich, którzy nie wierzą w cudowne działanie adrenaliny powstającej w naszym organizmie na trasie zawodów i na widok kibiców dopingujących nas do biegu. No i jest jeszcze tzw. superkompensacja, która niesie nas do mety na dużo wyższym poziomie wydolności, niż ten treningowy. Ważne, by na WB zabierać ze sobą pas z izotonikiem, który trzeba popijać co kilka kilometrów, by uzupełniać wypocony elektrolit, a także żele energetyczne, by przyzwyczajać nasz żołądek do jedzenia ich podczas zawodów (zwykle przydają się 3 żele, które na trasie maratonu je się na 10., 20. i 30. kilometrze popijając wodą). Ja na wycieczki biegowe trwające do dwóch godzin zimą (gdy potu jest mniej, niż latem) biorę ze sobą kostki glukozy, która dostarcza mi szybkiej energii. Bez takiego wspomagania wycieczka biegowa może okazać się horrorem, a ja nie lubię horrorów, przynajmniej takich z własnym w nich udziałem. Inne środki biegowe są zdecydowanie łatwiejsze. Ot, kilka-kilkanaście kilometrów spokojnego tlenowego biegu (OWB1), pokonywanych tzw. tempem konwersacyjnym (takim, że można podczas biegu swobodnie rozmawiać). No i przebieżki, czyli 10 (przynajmniej 8!) żywych odcinków około 100-metrowych, przeplatanych ok. 100-metrowymi odcinkami truchtu. Wszystko? No właśnie, wielu początkującym biegaczom wydaje się, że żonglując w planie treningowym tymi środkami biegowymi dostarczymy naszemu organizmowi wszystko, czego potrzebuje on do biegowego rozwoju. A tak nie jest! Bo są też środki treningowe inne niż biegowe, a tak samo ważne dla rozwoju jak opisywany wcześniej kros. To gimnastyka rozciągająca (GR) i gimnastyka siłowa (GS), a ściślej mówiąc zestawy ćwiczeń o takim charakterze, bez których nasz trening co rusz przeplatany będzie okresami rehabilitacji i leczenia kontuzji. Chcesz trenować miesiąc-dwa, a potem przez dwa tygodnie leczyć kontuzję kolana, które nie wytrzymało narzuconych mu obciążeń? Nikt nie chce, rzecz jasna, ale już nie wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że ignorując czy lekceważąc GR i GS popełniamy (mówiąc językiem tenisa) niewymuszone błędy, błędy na własne życzenie. Życzysz sobie kontuzji, albo bólów przeciążeniowych ścięgna Achillesa czy kolana? Na pewno nie! Nic prostszego podczas każdego treningu musisz zrealizować takie zestawy. To twoja gwarancja bezpieczeństwa. Biegam już 43 lata, pokonałem biegiem około 170 tys. kilometrów. I nic! Żadnej kontuzji od lat, żadnych przeciążeń od lat. Tyle, że ja wiem, że takie ćwiczenia są niezbędne, i robię to od lat. Rób je i ty! W podanym poniżej planie (4 treningi tygodniowo) otrzymasz informacje nie tylko o koniecznych do realizacji środkach treningowych, ale ważne, by ich sekwencja też była bez zmian. Bo chociaż pisałem o konieczności zrobienia GR podczas każdego treningu, to odfajkowanie tego przed wyjściem na trening, będzie błędem. Bo GR robi się w ściśle określonym momencie jednostki treningowej. Dowolności tu nie ma! Oto plan na grudzień (moje sugestie dni biegowych: trening we wtorek, w czwartek, w sobotę i w niedzielę):

trening 1. (np. WT) trening 2. (np. CZW) trening 3. (np. SOB) trening 4. (np. N) Treść treningu 40-50 biegu + GR + 10 przebieżek + GS 50-60 biegu + GR + (ew.) 10 przebieżek + GS rozgrzewka + kros A 35-45 + 2 km truchtu + GS 90-120 biegu + GR + GS Trening 1.: Po 40-50 minutach lekkiego biegu (OWB1) zatrzymać się (w zasłoniętym od wiatru miejscu) i zrobić zestaw ćwiczeń rozciągających GR (trwa to 10-12 minut), a potem zrobić 10 przebieżek 100/100 m). Po ich zakończeniu do domu nie może być dalej niż 1 km, które należy pokonać truchtem. Po powrocie do domu, na kocyku, zrobić zestaw ćwiczeń siłowych (GS) UWAGA: przykładowe zestawy GR i GS z ich opisem i pokazem znajdziesz w mojej książce Biegiem przez życie i dołączonej do niej płycie DVD. Trening 2.: Jak wyżej, ale lekko dłuższy odcinek OWB1, a przebieżki można, ale nie trzeba koniecznie zrobić. Decyduje samopoczucie. Trening 3.: Po rozgrzewce (12-15 minut truchtu zakończonego trzema bardzo łagodnymi przebieżkami zatrzymujemy się, robimy zestaw ćwiczeń GR, a po nim koncentrujemy się przez 2-3 minuty na czekającym nas krosie). Ruszamy do niego, starając się jak pisałem wcześniej robić każde okrążenie coraz szybciej, a sprężając się na maksa na ostatniej pętli. Po zakończeniu krosu i odpoczynku 4-6 minut, ruszamy do 2 km schładzającego truchtu. W domu mimo zmęczenia zestaw GS. Trening 4.: Wycieczka biegowa (WB), a po jej zakończeniu zestaw GR i w domu GS. No właśnie co jest gwarantem skuteczności tych planów? 1. Zdrowie. Jeżeli zaczynasz, zrób kompleksowe badania lekarskie. Przekonaj się, że twój stan zdrowia nie wyklucza działań biegowych. Pewnie nie będzie przeciwwskazań, ale lepiej dmuchać na zimne. 2. Motywacja do działań. Z niewolnika nie ma zawodnika (ani pracownika)! Musisz chcieć biegać i tak zaplanować plan dnia, by móc realizować wybrany plan treningowy. Brak czasu? Podpowiem, że wielu ludzi biega jeszcze przed pracą (nauką) o 5. czy 6. rano. Albo o 20-21, po powrocie z pracy. Chcieć to móc, więc chciej! I nie rób z siebie męczennika, jeżeli przyjdzie ci czasem biegać tak wcześnie (późno). Przecież widziały gały, co brały! Nie będziesz ani pierwszy, ani jedyny, ani ostatni tak biega wielu innych ot, ty śpisz jeszcze, gdy oni kończą już trening lub gdy ty, ziewając, szykujesz się do snu, oni kończą właśnie go kończą. Wiadomo trening zrobiony, dzień zaliczony!

3. Systematyczność. Bez niej nic nie osiągniemy. Działania akcyjne od przypadku do przypadku nie są motorem postępów i czasami wyrządzają więcej szkody niż pożytku. Dlatego bądź systematyczny powoli, bez fajerwerków, rób swoje, a sukces cię nie ominie. 4. Cierpliwość. Nie oczekuj szybkich postępów. Zaniedbany organizm nabierze rozpędu z czasem, gdy poznasz siebie przede wszystkim od strony mentalnej. Uśpione dotąd mięśnie będą robiły to, co zechce głowa. Ale to wymaga czasu, więc nie śpiesz się, bo gdy się człowiek śpieszy, to się diabeł cieszy. Znasz to? 5. Rozsądek. Systematyczność nie może być priorytetem, gdy odbierasz sygnały, że z twoim organizmem dzieje się coś złego (gorączka, znacznie podwyższone tętno, śmiertelne zmęczenie, itp.), albo warunki pogodne wybitnie nie sprzyjają realizacji działań (upał, ulewa, zimno połączone z deszczem i silnym wiatrem). Niech wtedy w twej głowie zapali się czerwona lampka, która ostrzeże cię przed zbyt pochopnym wyjściem na trening. Możesz zachorować na długo, burząc na długie tygodnie tę prawdziwą systematyczność. Wprawdzie mówi się, że dzisiaj nie ma złej pogody dla biegaczy jest tylko źle dobrana odzież, ale to tylko slogan, który warto weryfikować w sytuacjach skrajnych. Co potem w styczniu, lutym? W styczniu krosy będą już wspomnieniem, bo zastąpią je tzw. biegi ciągłe (WB2), o intensywności (na końcu zadanego odcinka) z pogranicza II i III zakresu intensywności. To mały pikuś przy aktywnych krosach, ale gwarantują rozwój tego to, co jest dla biegacza miarą jego poziomu sportowego tzw. pułapu tlenowego (VO2max). Dojdą też inne ważne elementy mądrego, skutecznego treningu: siła biegowa i 3M CDN