Delikatny mus z mintaja polany sosem z wędzoną nutką Elegancka i pyszna przystawka na imprezę, która smakuje zarówno na ciepło jak i na zimno. Mus: 300 g filetów z mintaja 1 białko 2 marchewki 2 cukinie 1 pełna łyżka gęstej śmietany 18 % biały pieprz sól Sos: 200 g śmietanki 30 % 50 g oscypka biały pieprz Mus: Marchewki umyć i obrać. Cukinie umyć. Pokroić je na długie paski i blanszować we wrzącej, osolonej wodzie. Kokilki posmarować delikatnie masłem i obłożyć je paskami marchewek i cukinii tak, aby końce wystawały. Filety umyć, osuszyć, pokroić na mniejsze kawałki (rozmrożone odcisnąć z nadmiaru wody) i dokładnie zmiksować. Dodać sól, pieprz, śmietanę i wymieszać. Białko ubić i delikatnie połączyć z rybą. Mus nałożyć do kokilek, a wystającymi paskami marchewek i cukinii przykryć wierzch. Lekko przycisnąć. Kokilki ustawić na blaszce z wodą. Woda ma sięgać mniej więcej do połowy kokilek. Wszystko przykryć folią aluminiową i wstawić do piekarnika nagrzanego do 150 stopni (termoobieg). Piec około 45 minut. Wyjąć, ostudzić w temperaturze pokojowej, następnie wstawić na około godzinę do lodówki. Mus można również podać na ciepło.
Sos: Do rondelka wlewamy śmietankę i wsypujemy starty na najmniejszych oczkach oscypek. Gotujemy na małym ogniu, często mieszając, aż sos lekko zgęstnieje. Doprawiamy białym pieprzem. Mus delikatnie wyciągamy na talerz i polewamy przygotowanym sosem. W związku ze zbliżającym się Dniem dziecka przygotowałam deser z myślą o wszystkich milusińskich Ciekawy pomysł, proste i pyszne składniki Wszystko razem tworzy wyjątkowy deser Na około 4 dżdżownice: 1 galaretka truskawkowa Winiary 1,5 szklanki wody 1/4 szklanki śmietanki 30 % Będą potrzebne: rękawiczki jednorazowe (rozmiar S) gumki recepturki Reszta deseru: 1 galaretka truskawkowa Winiary 100 g czekolady 200 g śmietanki 30 % 1 łyżka cukru pudru 300 g truskawek około 200 g ciasteczek mocno czekoladowych
Dżdżownice: Galaretkę rozpuszczamy we wrzącej wodzie i schładzamy. Dodajemy śmietankę, mieszamy i wstawiamy do lodówki. Gdy lekko zacznie tężeć, wlewamy do palców rękawiczki (oprócz kciuka). Związujemy gumkami. Jeden związany palec lekko zginamy. Wstawiamy do lodówki, aż galaretka stężeje. Reszta deseru: Truskawki myjemy, obieramy, kroimy na mniejsze kawałki (kilka zostawiamy do dekoracji) i przekładamy do salaterek. Galaretkę robimy według przepisu na opakowaniu i zalewamy nią truskawki. Wstawiamy do lodówki, aż galaretka stężeje. Śmietankę ubijamy z cukrem pudrem i rozsmarowujemy ją na galaretce. Wierzch posypujemy startymi na drobnych oczkach, ciasteczkami. Rękawiczki nacinamy i delikatnie wyjmujemy zawartość. Na jednym galaretkowym palcu nacinamy buzię i wtykamy w nią starte ciasteczka. Z czekolady robimy oczka. W deserze robimy nacięcia i wpychamy w nie poszczególne części dżdżownicy. Roztopioną czekoladą rysujemy na folii aluminiowej płotek. Schładzamy go, delikatnie odrywamy i ustawiamy w deserze. Całość dekorujemy truskawkami. Dlaczego udawany? Bo wygląda jak prawdziwy naleśnik, a zrobiony jest z galaretki Wszyscy domownicy się nabrali i bardzo im smakowało, więc mój eksperyment mogę uznać za udany. Polecam go szczególnie na zbliżający się Dzień dziecka, na pewno dzieci będą zaskoczone i zadowolone z takiego deseru.
Z podanego przepisu wyjdzie 5-6 naleśników. 1 galaretka truskawkowa Winiary 1 galaretka cytrynowa Winiary 300 g truskawek 250 ml śmietanki 30% 500 ml mleka 250 g serka mascarpone 1 łyżka cukru pudru 1/2 tabliczki mlecznej czekolady 1. 2. 3. 4. 5. 6. 7. Pół galaretki truskawkowej rozpuszczamy w 1 szklance wrzącej wody, przelewamy do salaterki lub głębokiego talerza i schładzamy. Do garnuszka wlewamy śmietankę, mleko i zagotowujemy. Wyłączamy gaz, wsypujemy całą galaretkę cytrynową i pół galaretki truskawkowej. Energicznie mieszamy, aż żelatyna się rozpuści. Studzimy. Rozkładamy na stole folie spożywczą i wylewamy małymi porcjami (tężejącą!) galaretkę, tworząc naleśniki. Nie ruszamy ich! Dopiero gdy trochę stężeją, wkładamy do lodówki. Serek mascarpone mieszamy z cukrem pudrem. Truskawki myjemy, obieramy i kroimy na ćwiartki. Galaretkę truskawkową kroimy w kostkę. Udawane naleśniki wyjmujemy z lodówki. Na każdego z nich kładziemy serek mascarpone, pokrojoną galaretkę i truskawki. Delikatnie zwijamy, powoli odrywając folię. Roztapiamy czekoladę i polewamy naleśniczki. Dekorujemy truskawkami, posypujemy cukrem pudrem.
Tagliatelle ze szpinakiem, piersią z kurczaka i kremowym sosem z gorgonzoli Pycha! Spróbujcie 300 g tagliatelle 2 pojedyncze piersi z kurczaka 3 łyżki oleju z pestek winogron 3 ząbki czosnku 200 g szpinaku (użyłam mrożonego, rozdrobnionego) 200 g gorgonzoli 400 ml. śmietanki 18% sól pieprz 1. Szpinak rozmrozić i odsączyć z wody. 2. Makaron ugotować al dente. 3. Na dużej patelni rozgrzać olej, wrzucić pokrojonego w kosteczkę kurczaka, posolić go i smażyć na dużym ogniu, aż się lekko zarumieni. Dodać przeciśnięty przez praskę czosnek i jeszcze chwilkę podsmażać. Zmniejszyć gaz na najmniejszy i dolać śmietankę. Wymieszać i gotować, aż sos zgęstnieje. Dodać 3/4 gorgonzoli i doprawić solą i pieprzem. Ugotowany makaron przełożyć do sosu i delikatnie wymieszać. Gotowe danie nałożyć na talerz i udekorować resztą pokrojonej w kosteczkę gorgonzoli. Przepis na domowe lody śmietankowo-waniliowe. Można je zrobić bez maszyny do
lodów, będą idealnie gładkie i kremowe. Smakują rewelacyjnie Nigdy już nie kupicie gotowych 500 ml śmietanki 30 % 1/2 szklanki cukru 5 żółtek 1 laska wanilii Do rondelka wlać śmietanę i wsypać połowę cukru. Laskę wanilii przekroić wzdłuż, wyskrobać ziarenka i dodać do śmietany (laskę też). Zagotować, od czasu do czasu mieszając i ustawić malutki ogień. Żółtka ubić z resztą cukru na puszystą masę i stopniowo dodawać do śmietany, cały czas mieszając. Podgrzewać mieszając, aż masa lekko zgęstnieje (nie wolno zagotować bo się zważy). Ostudzić, wyjąć laskę wanilii i wstawić do zamrażarki. Mniej więcej co godzinę lody należy zamieszać. Gotowe Roladki z piersi indyka to pomysł na pyszny obiad. Soczyste mięsko, szpinak z czosnkiem a wszystko polane śmietankowym, aromatycznym sosem z gorgonzoli. Palce lizać Roladki:
1 duża pierś z indyka (około 800 g) 450 g rozdrobnionego szpinaku (użyłam mrożonego) 1 szklanka bulionu drobiowego 3 ząbki czosnku łyżka masła łyżka bułki tartej sól pieprz olej do smażenia Sos: 200 g sera gorgonzola 200 ml słodkiej śmietanki 18 % 200 ml śmietanki 30 % 3 łyżki wytrawnego, białego wina sól biały pieprz Roladki: Pierś z indyka pokroić w plastry, w poprzek włókien i potraktować tłuczkiem Rozbite piersi z każdej strony delikatnie posolić i posypać pieprzem. Szpinak wrzucić na patelnię, dodać łyżkę masła, bułkę tartą, przeciśnięty przez praskę czosnek, sól i pieprz do smaku. Chwilkę smażyć aż nadmiar wody odparuje. Wystudzić. Przygotowany farsz nakładać na rozbite mięso, zawinąć i spiąć wykałaczkami lub szpikulcami do mięsa. Na patelnię nalać trochę oleju, rozgrzać i obsmażyć roladki z każdej strony na złoty kolor. Zmniejszyć ogień, dolać bulion i dusić je pod przykryciem około 25 min. Sos: Do rondelka wlewamy śmietankę, wino i dodajemy pokruszony ser. Gotujemy na małym ogniu, aż ser się rozpuści od czasu do czasu mieszając. Gotowym sosem polewamy roladki.
To jeden z najbardziej znanych włoskich deserów, popularnością dorównujący tiramisu. Panna cotta jest wyjątkowo łatwa w przygotowaniu i smaczna. Śmietanka, wanilia i maliny Proste składniki dające rozkosz podniebienia 400 ml śmietanki 30% 100 ml mleka 1 laska wanilii 3 łyżeczki żelatyny 50 g cukru Sos malinowy: 250 g malin (mogą być mrożone) 1/2 szklanki czerwonego wytrawnego wina około 7 łyżek cukru trzcinowego Żelatynę moczymy w 2 łyżkach zimnej wody. Laskę wanilii przekrawamy wzdłuż i wyskrobujemy ziarenka. Mleko i śmietankę wlewamy do rondelka, dodajemy cukier, ziarenka wanilii i laskę. Wszystko podgrzewamy na małym ogniu (nie gotować) często mieszając. Zdejmujemy z ognia, wyjmujemy laskę i dodajemy żelatynę energicznie mieszając. Studzimy, mieszamy i przelewamy do filiżanek bardzo delikatnie wysmarowanych olejem. Wstawiamy do lodówki na około 2 godziny, aż steżeje. Sos malinowy:
Maliny, wino i cukier doprowadzamy do wrzenia. Gotujemy na średnim ogniu często mieszając, aż wino odparuje i osiągniemy konsystencję sosu. Gotowy sos można przetrzeć przez sito (kwestia gustu). Wyjmujemy filiżanki z lodówki, zanurzamy je na kilka sekund w gorącej wodzie i przekładamy na talerzyk. Polewamy sosem i dekorujemy malinami.