TERESA BARAŃSKA STRATEGIE PRACY TRENERA PERSONALNEGO Z KLIENTAMI I METODY ICH POZYSKIWANIA [fragmenty] Wśród przeciętnych zjadaczy chleba panuje przekonanie, iż ćwiczenia z trenerem personalnym to luksus stawiany w jednym rzędzie z willą z basenem i porsche w garażu. Warto przyjrzeć się, skąd wzięły się te mity. To prawda, że stawki doświadczonych trenerów personalnych przy kilku treningach w tygodniu mogą wynieść ponad tysiąc złotych miesięcznie, lecz zdarzają się również trenerzy oferujący swoje usługi za około 50 złotych za godzinę. Widełki cenowe są bardzo szerokie i oczywiście zależą od doświadczenia trenera, miasta, w którym pracuje, rodzaju i ilości treningów etc.
Część osób w ogóle nie odczuwa potrzeby ćwiczeń z trenerem personalnym, gdyż nikt wcześniej nie wywołał w nich zainteresowania formą treningów osobistych. Takie osoby ćwiczą przeważnie na siłowni same, bądź też uczestniczą w grupowych zajęciach fitness. Często jest na nich około 15 osób bądź więcej, a taka ilość uniemożliwia instruktorowi prowadzącemu zajęcia porządne skupienie się na każdej osobie. Co z tego wynika? Znaczna część osób korzystająca z dużych klubów fitness, nigdy nie miała okazji zakosztować indywidualnego podejścia i korzyści wynikających z ćwiczeń z trenerem personalnym. Poprzez swoje aktywne i otwarte podejście masz sporą szansę na zmianę postrzegania treningów personalnych oraz zmianę nastawienia bywalców klubów fitness. Tak naprawdę wielu ich członkom nigdy nie przyjdzie do głowy, że ćwiczenia z trenerem personalnym mogą być czymś fajnym i pożądanym, zwłaszcza, kiedy nikt z ich bliskich znajomych nie korzysta z tej formy treningów.
Co więc musisz zrobić? Przede wszystkim musisz wzbudzić w swoich potencjalnych klientach poczucie, iż trening z Tobą to nie tylko ciekawe spędzenie czasu, ale działanie, które przyniesie im wymierne efekty i realne korzyści. Dzięki poczuciu, iż w trakcie godzinnego treningu wykorzystają maksymalnie każdą jego sekundę zamiast marnować długie minuty na zmienianie playlisty w smartfonie, masz szansę na prawdziwą rewolucję w sposobie myślenia bywalców klubów fitness. Twoim celem jest pozostawienie potencjalnych klientów z poczuciem jak mogłem dotąd ćwiczyć bez trenera personalnego? JAK TEGO DOKONAĆ?
#1 SIŁOWNIA Jest to najbardziej oczywiste miejsce, gdzie możesz znaleźć nowych klientów. Aby efektywnie zlokalizować jednostki, które potencjalnie mogą być zainteresowane Twoimi usługami, przede wszystkim musisz bacznie obserwować otoczenie. Sporą grupę początkujących amatorów aktywności fizycznej stanowią entuzjaści wszelakich wolnostojących maszyn, którzy podczas swoich treningów praktycznie nie opuszczają bezpiecznej strefy, krążąc od jednej maszyny do drugiej, robiąc czasem przerwy w strefie wolnych ciężarów. Zidentyfikuj osoby, które nieporadnie dobierają obciążenie bądź wykonują ćwiczenia nieprawidłowo. Z pewnością znajdziesz ich sporo. Zastanów się, ile razy ktoś podszedł do Ciebie oferując radę, kiedy sam rozpoczynałeś swoja przygodę z siłownią? Zapewne niewiele. W mniejszych siłowniach ten odsetek może być wyższy, jednakże w sieciówkach instruktorzy dyżurni są praktycznie niewidzialni. Szczególnie w dużych siłowniach pokutuje przekonanie, iż nie opłaca się pomagać czy też dawać darmowych wykładów, gdyż nie przynoszą one żadnych natychmiastowych korzyści. To błąd, a przez to zaniechanie możesz stracić okazję na promowanie swojej marki i budowanie pozytywnego wizerunku.
Większość osób błąkających się po siłowni nigdy sama z własnej woli nie podejdzie ani do trenera personalnego, ani do instruktora fitness. Bardzo prawdopodobne, że taka myśl nigdy nie zakiełkuje w ich głowie. Co robi świeżo upieczony właściciel karnetu, kiedy już zostanie wpuszczony na salę? Jeśli ma problemy z obsługą maszyn (a przeważnie będzie je miał), podpatruje innych ćwiczących, którzy, jak się zdaje, powinni już dysponować wiedzą tajemną z zakresu obsługi bieżni czy też maszyn do wyprostów nóg. Niestety, podpatrywanie zachowań innych często prowadzi do wyrabiania błędnych nawyków. Spora część osób, bez żadnego przygotowania teoretycznego czy też wprowadzenia od instruktora, sama rozpoczyna ćwiczenia, a następnie metodą prób i błędów uczy się obsługi maszyn. Choć na pierwszy rzut oka działają oni szybko i sprawnie, tak naprawdę nie zdają sobie sprawy z odpowiedniej techniki niezbędnej przy wykonywaniu danych ćwiczeń. Twoją szansą na zmianę takiego stanu rzeczy jest pojawienie się w odpowiednim momencie i udzielenie przyjacielskiej rady. (...) WYCIĄGAJĄC POMOCNĄ DŁOŃ NA SAMYM POCZĄTKU PRZYGODY DELIKWENTA Z TRENINGAMI, MASZ SZANSĘ NA ZMIANĘ POSTRZEGANIA TRENINGÓW PERSONALNYCH. W WIELU PRZYPADKACH BĘDZIESZ MIAŁ OKAZJĘ ZASIAĆ PIERWSZĄ POZYTYWNĄ MYŚL DOTYCZĄCĄ ĆWICZEŃ Z TRENEREM OSOBISTYM.
Kolejną okazją do pozyskiwania klientów na siłowni bądź w centrum fitness są grupowe zajęcia. Jeśli pracujesz jako instruktor fitness i prowadzisz grupy zajęciowe, masz idealny wręcz dostęp do pożądanego targetu. Ciężko jest prowadzić zajęcia w grupie 20 osób i każdemu poświęcić tyle samo uwagi, jednakże zdarzą się i takie grupy, w których ćwiczyć będzie tylko kilka członków. Pamiętaj - to Twoja szansa na wybicie się z grona bezbarwnych instruktorów, których zaangażowanie skupia się jedynie na korygowaniu nieprawidłowej postawy. Motywuj, poprawiaj, dawaj wycisk i ciśnij, jeśli będzie trzeba - to jaką strategię zastosujesz, zależy od Ciebie, ale klucz polega na tym, byś dotarł do swojej grupy i dał się zapamiętać tym kilku indywidualnościom, które właśnie z Tobą ćwiczą. Zaangażowanie sporej części instruktorów jest raczej nikłe, szczególnie jeśli na sali trenuje cały tłum. Jeżeli masz koło siebie 5-6 potencjalnych klientów, masz szansę w przeciągu trwania zajęć udzielić kilku dobrych rad, obserwować technikę i dawać feedback. (...) doceniaj zajęcia grupowe [cytowane fragmenty pochodzą z materiałów napisanych i zredagowanych dla P&M Management Group]