AKADEMIA PRZYGODY PREZENTUJE Ludzie morza... Ty sią ce tu ry stów, piasz czy ste pla że, smacz ne ry by, nie za po mnia ne wi do - ki, to ob raz ki zna ne z nad mor skich ku ror tów, ob le ga ne w se zo nie let - nim, pu sto sze ją kie dy koń czy się se - zon. Tu ry ści wy jeż dża ją, zo sta ją miesz kań cy, któ rzy mu szą so bie ra - dzić przez ca ły rok. Se zon nad mo rzem trwa od ma ja do paź dzier ni ka. Dla miej sco wych to czas wy tę żo nej pra cy. Nikt nie my śli wte dy o wa ka cjach. Pa ni Ha li na Mar ci - niak pra cu je w skle pie spo żyw czym w Trzę sa czu. U przy szłych te ściów. Sklep znaj du je się przy dep ta ku. Za glą - da ją do nie go tu ry ści po dro dze na pla - żę. W se zo nie ruch jest du ży. Ob ro ty
ma, w ho te lo wej re cep cji. Nie chce zdra dzić ile za ra bia. Kie dy koń czy się se zon, zaj mu je się do mem. Tyl ko nie - licz ni ży ją z mo rza przez ca ły rok. w skle pie też. To oka zja do pod re pe ro - wa nia do mo we go bu dże tu. Ze skle pu ży je ca ła ro dzi na. Sprze daw czy ni do jeż - dża do pra cy kil ka na ście ki lo me trów, z Gry fic. Ry ba cy spę dza ją co dzien nie na ku trach po kil ka na ście go dzin. Wio sną, kie dy ło - wią naj wię cej ryb, wy pły wa ją na wie lo - dnio we rej sy. Zbi gniew Ka niew ski pra - cu je na przy sta ni ry bac kiej w Re wa lu pra wie 30 lat. Jest nie tyl ko wła ści cie lem Więk szość osób nad mo rzem utrzy mu - je się z pra cy se zo no wej. Za ro bio ne la - tem pie nią dze mu szą im wy star czyć na ca ły rok. Przy kła dem jest pa ni Syl wia, któ ra pra cu je w Pa ła cu w Trzę sa czu. W dzia le usług tu ry stycz no -wy po czyn - ko wych. Zaj mu je się ob słu gą i za kwa te - ro wa niem wcza so wi czów. Pra cu je sa - Flądra Halibut Karmazyn Turbot Łosoś Anter 4 zł/100 g 7,50 zł/ 100 g 5,50 zł/100 g 7,50 zł/100 g 7 zł/100 g 12,50 zł/100 g
sto ją ce go na pla ży ku tra RWL -6, ale tak że sma żal ni ryb, w któ rej pra cu je ca - ła ro dzi na. W swo jej ka rie rze zło wił naj dłuż sze go bli sko me tro we go ło so sia oraz naj cięż - sze go 7 ki lo gra mo we go dor sza. Do koń ca ży cia nie za po mnę rej su w któ - rym na sze sie ci ury wa ły się pod cię ża - rem śle dzi. Zło wi li śmy po nad sześć ton ryb wspo mi na. Wszyst kie tra fi ły na pa - tel nie. W sma żal ni przy pla ży ry by Pro - sto z ku tra, ku pi my nie mal co dzien nie. Naj dłuż sze ko lej ki usta wia ją się do sto - iska z ry ba mi wę dzo ny mi. Tu ry ści ob le - ga ją nie tyl ko sma żal nie i kra my z pa miąt - ka mi. Wie le go dzin spę dza ją na pla ży. W wa ka cje bez pie czeń stwa na pla ży strze że kil ku dzie się ciu ra tow ni ków, głów nie przy jezd nych. A miej sco wi mu - szą dbać o nią przez ca ły rok. Na pla ży w Trzę sa czu w bia łej ma ry nar - skiej ko szu li moż na spo tkać ka pi ta na Ja - na Bi ły ja. Do je go obo wiąz ków na le ży ochro na wy brze ża w gmi nie Re wal. Za - rów no przed nisz czy ciel ską fa lą jak i tu - ry sta mi, któ rzy za śmie ca ją pla żę i pi ją al - ko hol. KLAUDIA NADROWSKA, KAROLINA SULIGA
WYBRALI TRZĘSACZ Owia na le gen dą wieś, w któ rej tu ry - ści za trzy mu ją się nie mal o każ dej po rze ro ku. Jesz cze przed wa ka cja - mi, na uli cy Kli fo wej, dep ta ku pro - wa dzą cym na pla żę spo ty ka my pierw szych te go rocz nych tu ry stów. Dla nich czer wiec to naj lep szy czas na wy po czy nek. Ka ro li na z Pio trem, mał żeń stwo z Po - zna nia, po raz pierw szy przy je cha li nad mo rze z syn kiem, trzy mie sięcz nym Ja - siem. Pla ża o tej po rze ro ku jest jesz - cze pu sta, ro bi my bab ki z pia sku, zbie ra - my musz le, spa ce ru je my i wdy cha my du żo jo du mó wią, za ja da jąc lo dy, w upal ne przed po łu dnie. Ro dzin z dzieć mi do Trzę sa cza przy je cha ło wię cej. Miesz ka ją w pa ła cu, w któ rym znaj du je się ośro dek wy po czyn ko wy. Za byt ko wy kom pleks wi dać wprost z dep ta ka. Wy star czy przejść przez ru - chli wą uli cę. Obok, w cen trum wsi, znaj du je się plac za baw, z czy stym pia - skiem pro sto z pla ży. Dzie ci do lat 3 wcho dzą pod opie ką do ro słych. Miej sce jest ogro dzo ne i za - my ka ne na noc. To nie je dy na atrak cja dla dzie ci. Tu ry ści mo gą sko rzy stać z jaz dy kon nej, prze jaz dów brycz ką, bo isk do siat ków ki, ko szy ków ki, pił ki noż nej. W każ dym ośrod ku jest miej - sce na grill i ogni sko. Ze zna le zie niem noc le gu przed se zo nem ma kło po tu. Na każ dym do mu wi szą ogło sze nia wol ne po ko je. Trzę sacz jest jed ną z sied miu miej sco - wo ści two rzą cych gmi nę Re wal. Po za se zo nem we wsi miesz ka nie wie le, po - nad sto osób. La tem przy jeż dża ją tłu my tu ry stów. Co ro ku od wie dza nas po - nad sto ty się cy go ści, ty le ma my miejsc, w kwa te rach i ośrod kach wy po czyn ko - wych opo wia da Zbi gniew Jóź wic ki z Cen trum In for ma cji Pro mo cji, Re kre - acji Gmi ny Re wal. W ma ju i czerw cu przy jeż dża ją wy ciecz ki szkol ne, ro dzi ny z ma ły mi dzieć mi, eme ry ci, tu ry ści z Za - gra ni cy.
Na po lu wi do ko wym w Trzę sa czu, nie - da le ko skar py, ulu bio ne go miej sca pa ra - lot nia rzy, spo ty ka my tu ry stów z Nie - miec i Ho lan dii. Po dró żu ją po ca łej Eu - ro pie. Na dwa dni za par ko wa li swo je kam pe ry. O noc leg nie mu si my się mar twić, ma my do mek na kół kach Mo ni que Scherp - bier opo wia da o przy go dzie ży cia, wa ka - cjach w Pol sce, przy stan ku w Trzę sa czu, po dro dze do ro dzin nej Szwe cji. Wi dok sa mo cho dów tu ry stycz nych przy ku wa uwa gę każ de go, kto za trzy mu je się przy skar pie. Ro bią zdję cia i po dzi wia ją mo rze a wie czo ra mi za cho dy słoń ca. Tu ry ści z Wro cła wia, przy je cha li spe cjal - nie na ro we rach. Jeż dżąc wzdłuż wy - brze ża, po ko na li 70 ki lo me trów. Spę dza - ją urlop na dwóch kół kach. Chwa lą ro - dzin ny po byt nad mo rzem. Da le ko od zgieł ku mia sta i fa li tu ry stów. Prze strze - ga ją przez zbli ża niem się do skar py. To nie bez piecz ne miej sce. Nie ma ba rie rek ochron nych, zie mia w każ dej chwi li mo - że się osu nąć. Dla bez pie czeń stwa i wy go dy star sze mał żeń stwo spa ce ru ją ce dep ta kiem wy - bie ra ta ras wi do ko wy. Po dzi wia ją sta tek ry bac ki na ho ry zon cie. Na ty dzień za - mie ni li uzdro wi sko wy Cie cho ci nek, na nad mor ski Trzę sacz. Ru iny za byt ko we - go ko ścio ła w Trzę sa czu wi dzą po raz pierw szy. Wie czo rem wy bie ra ją się na mszę świę - tą. Nie wszy scy wie dzą, że w Trzę sa czu jest jesz cze je den ko ściół, któ re go mo - rze nie za bra ło. Świą ty nią opie ku je się zna ny w oko li cy ksiądz Sta ni sław Krzy ża - now ski, dy rek tor Mło dzie żo we go Ośrod ka Szko le nio wo -Wy po czyn ko we - go. Msze od pra wia ne są od wtor ku do so bo ty o go dzi nie 18.00. W nie dzie lę w sa mo po łu dnie. Py ta my tu ry stów z Cie cho cin ka co ro bią w wol nych chwi lach? Zwie dza ją i opa la ją się Po go da sprzy ja. Jest cie pło, miej sco wi tę sk nią za desz czem, mó wią, że od mie - sią ca nie spa dła na wet kro pla. Tu ry ści idą na pla żę, na do wi dze nia obie cu ją, że wró cą tu za rok... ALEKSANDRA MAJDAŃSKA, MARTYNA MALINOWSKA, KATARZYNA RYDYGIER
LEGENDARNY KLIF Klif to je den z naj bar dziej cha rak te - ry stycz nych nad mor skich kra jo bra - zów. Stro ma, czę sto pio no wa ścia na brze gu utwo rzo na wsku tek pod my - wa nia przez fa le. Je den z kli fów utwo rzył się na wy brze żu bał tyc kim, w oko li cach Trzę sa cza. Dwa ki lo me - try od brze gu znaj do wał się ko ściół. Klif z ru ina mi zo stał za bez pie czo ny me - ta lo wą siat ką przed nisz czy ciel ską fa lą w 2007 ro ku. Dziś je go ru iny, sto ją za le d wie 40 me - trów od mo rza. Pierw sza osu nę ła się ścia na pół noc na. Ostat ni ele ment ru nął do mo rza w 1994 ro ku. Do dziś je dy ną pa miąt ką po ko ście le jest ścia na po łu - dnio wa. Jest kil ka le gend zwią za nych z za bie ra - niem przez mor skie fa le za byt ko we go ko ściół ka w Trzę sa czu. Jed na z nich mó - wi o Zie le ni cy bo gi ni mo rza zło wio - nej przy pad kiem przez ry ba ków i wię zio - nej przez miej sco we go pro bosz cza. Sy re - na zmar ła z tę sk no ty, miesz kań cy Trzę sa - cza po cho wa li ją na przy ko ściel nym cmen ta rzu. Jej oj ciec Nep tun, król Bał ty - ku, z ze msty słał fa lę za fa lą by ode brać cia ło cór ki i prze nieść je na wła ści we miej sce dno mo rza. Dru ga to hi sto ria pa ry roz dzie lo nych ko - chan ków, z któ rych po śmier ci jed no przy by wa w po sta ci fal mor skich by po łą - czyć się z dru gim po cho wa nym na cmen - ta rzu przy ko ście le. OPRACOWAŁA: MARTA RZĄSA
DO ZOBACZENIA Trzę sacz mi mo, że jest jed nym z naj - mniej szych nad mor skich mia ste czek, ma naj wię cej za byt ków dla te go jest tak chęt nie od wie dza ny przez tu ry stów. Nie wie le osób wie, że we wsi znaj du je się jesz cze je den za byt ko wy ko ściół. Po waż - nie uszko dzo ny w cza sie dru giej woj ny świa to wej i do pie ro nie daw no wy re mon - to wa ny. W środ ku znaj du je się oł tarz ze sta re go ko ścio ła. Pa łac za byt ko we go kom pleks fol warcz ny z XVIII i XIX wie ku, obec nie pry wat ny ośro dek wy po czyn ko wy wraz z par kiem. Ru iny ko ścio ła to po zo sta łość po wy - bu do wa nym na prze ło mie XIV i XV wie - ku go tyc kiej świą ty ni pod we zwa niem św. Mi ko ła ja. Wznie sio ny po środ ku wsi, dwa ki lo me try od mo rza, nisz czo ny przez ude rza ją ce o brzeg mor skie fa le. Ostat nie na bo żeń stwo od pra wio no w ko ście le 2 mar ca 1874 ro ku. Dziś po - zo stał je dy nie frag ment po łu dnio wej ścia ny. Jest to je dy na te go ty pu atrak cja tu ry stycz na w Eu ro pie. Mu zeum Pięt na ste go Po łu dni ka. Uli ca Kli fo - wa w Trzę sa czu. (nad mor ski dep tak) La tar nia Mor ska w Nie cho rzu wy bu do - wa na w 1863 ro ku, wy zna cza dro gę ma - ry na rzom i ry ba kom do por tu. Uszko dzo - na pod czas II woj ny świa to wej. Po woj nie wy re mon to wa na. Ma 45 me trów wy so - ko ści. PRZEMYSŁAW SOBOLEWSKI, DAWID REDZYNIA Bilety w cenie 5 zł. Normalny 3,50 zł ulgowy. Dzieci do 5 lat wchodzą darmo.
AKADEMIA PRZYGODY NAD MORZEM Wy jazd dla uczniów trzech pod łódz kich szkół pod sta wo wych z Gał ków ka, Wo - dzi na Pry wat ne go i Gu ze wa. Zor ga ni zo - wa ny przez Cen trum Służ by Ro dzi nie w Ło dzi, w ra mach pro jek tu roz wo jo we - go, ze środ ków Unii Eu ro pej skiej. W Mło dzie żo wym Ośrod ku Szko le nio - wo -Wy po czyn ko wym w Trzę sa czu, w nie wiel kiej miej sco wo ści nad Bał ty - kiem, za le d wie 200 me trów od mo rza, dzie ci w gru pach po zna ją taj ni ki pra cy dzien ni kar skiej, re da gu ją obo zo wą ga ze - tę, uczą się tań czyć, śpie wać, po zna ją cie ka wych lu dzi, miej sca i przy ro dę. Oprócz na uki jest czas na za ba wę, za ję - cia spor to we i wy po czy nek. Atrak cją obo zu by ła wy ciecz ka do Mię dzyz dro - jów i Świ no uj ścia. Wraz z prze wod ni - kiem dzie ci zwie dzi ły Mu zeum Przy rod - ni cze, la tar nię mor ską, za byt ko we for ty. Pły nę ły pro mem, oglą da ły port i wpły wa - ją ce do nie go ku try, okrę ty i stat ki. Na ko niec za pre zen - to wa ły swo je do - ko na nia przy obo zo wym ogni - sku. Pla nów nie po krzy żo wał ani le ją cy po dro dze deszcz, ani au to - kar, któ ry za ko - pał się w pia sku ani zwich nię ta od pi sa nia tek stów do ga ze ty rę ka jed nej z uczest ni - czek. Z ple ca ka mi peł ny mi musz li, pia sku i wra żeń, ze smut ny mi mi na mi, bo to już ko niec wra ca ją do Ło dzi. Ca li, zdro wi i szczę śli wi: ADAM PLUTA DAMIAN GARSTKA KRZYSZTOF PAWLUSEK PATRYK AGATKA UCZNIOWIE ZE SZKOŁY PODSTAWOWEJ W GUZEWIE POD OPIEKĄ BOŻENY MONETY