ARGUMENT KOSMOLOGICZNY PROBLEM POCZĄTKU WSZECHŚWIATA I JEGO PRZYCZYNY
O CO CHODZI W TYM ARGUMENCIE Argument ten ma pokazać, że istnieje zewnętrzna przyczyna wszechświata o naturze wyższej niż wszystko, co w tym wszechświecie istnieje. W tym argumencie rozróżnia się argumentację za tym, że: świat miał początek w czasie argumenty metafizyczne, które nie zajmują się początkiem w czasie, ale wskazują na Boga jako przyczynę wszystkiego.
TRZY PODSTAWOWE PYTANIA Już w starożytności filozofowie sformułowali trzy pytania, które w tej materii wymagają odpowiedzi. Czy uporządkowany kosmos miał początek? Czy materia miała początek? Czy czas miał początek?
DYSKUSJA NAD POCZĄTKIEM WSZECHŚWIATA - STAROŻYTNOŚĆ W dialogu Timajos Platon mówi o początku wszechświata Nie ma zgody, czy Platon mówi tutaj o początku, w tym sensie, że nie wcześniej nic nie istniało (nawet materia) i potem dopiero zaistniało. Twórcą jest tutaj Demiurg (Rzemieślnik), który raczej świat tworzy z istniejącej materii, która istniała odwiecznie. Demiurg był więc konstruktorem, a nie stwórcą wszechświata. Arystoteles jednoznacznie stwierdza, że świat jest wieczny, ale jednoznacznie wskazuje na Boga jako przyczynę odwiecznego ruchu. Jest to jednak dowód metafizyczny (co wyjaśnimy później)
DYSKUSJA NAD POCZĄTKIEM WSZECHŚWIATA - STAROŻYTNOŚĆ CHRZEŚCIJAŃSKA W zasadzie dopiero chrześcijaństwo przynosi stwierdzenie, że świat został przez Boga stworzony. Wynika to zupełnie innej koncepcji Boga, który jest transcendentny oraz nowej - liniowej koncepcji czasu. Bóg istniejący przed wcześniej, przed światem stwarza go. Choć pojawiały się tutaj różne interpretacje jednak bardzo wcześnie, bo już w II w. (apologeta Teofil z Antiochii) chrześcijanie twierdzili, że Bóg stworzył świat z niczego (creatio ex nihilo). Chrześcijański autor Filipon (VI w.) dowodził, że: wieczność świata oznacza, że przed teraźniejszością istniała nieskończona ilość momentów czasu. Skoro istniała nieskończona ilość momentów, to w żaden sposób nie można było wydobyć się z nich do teraźniejszości. Dlatego nieskończone istnienie wszechświata w czasie jest nonsensowne.
DYSKUSJA NAD POCZĄTKIEM WSZECHŚWIATA - ŚREDNIOWIECZE W XIII w. do Zachodniej Europy docierają nie znane wcześniej pisma Arystotelesa i na nowo wybucha dyskusja o tym, czy świat materialny jest wieczny, czy miał początek. Św. Bonawentura twierdził, że więcej jest argumentów rozumowych za tym, że świat materialny miał początek w czasie, więc jest to prawda rozumu (czytaj da się to udowodnić) Św. Tomasz z Akwinu twierdził, że nie jesteśmy w stanie stwierdzić w sposób pewny na podstawie argumentów rozumowych, czy świat miał początek w czasie, więc sprawę rozstrzyga wiara.
DYSKUSJA NAD POCZĄTKIEM WSZECHŚWIATA - WSPÓŁCZESNOŚĆ Udowodnienie rozszerzania się wszechświata (zapowiedziane przez Rosjanina Aleksandra Friedmana (1922) i wykazane empirycznie przez Edwina Hubble a (1929) Ekstrapolując odwrócony czas tempa rozszerzania się wszechświata ustalono, że znany wszechświat miał początek w czasie (ok 15 bilionów lat). Zdarzenie to nazwano Big Bang (Wielki Wybuch). Niektórzy twierdzą, że to zamyka dyskusję nad początkiem wszechświata. Krytyka Hawkinga: W Krótkiej historii czasu dowodzi on, że takie rozumowanie jest prawdziwe tylko kiedy przyjmie się linearny model czasu. Jeżeli użyjemy sferycznego modelu czasu, to choć rozmiary powierzchni są skończone, to na powierzchni sfery nie ma granic. W tym modelu nie ma sensu pytać, co było przed wielkim wybuchem, dokładnie tak jak nie ma sensu pytać, co dzieje się na powierzchni ziemi setki mil przed biegunem północnym.
DYSKUSJA NAD POCZĄTKIEM WSZECHŚWIATA - ŚMIERĆ CIEPLNA WSZECHŚWIATA II prawo termodynamiki, zwane także Prawem stałego wzrostu entropii głosi że: W układzie zamkniętym mogą przebiegać w sposób samorzutny tylko te procesy, którym towarzyszy wzrost entropii układu, i to do takiego stanu, przy którym entropia osiąga maksimum dla danych warunków. (Rudolf Clausius w 1865r) Po ludzku: W układzie zamkniętym, w którym jedno ciało jest cieplejsze a drugie chłodniejsze, zawsze energia będzie przechodzić od cieplejszego do chłodniejszego, nigdy odwrotnie. Jeżeli wszechświat jest układem zamkniętym, to dąży do śmierci cieplnej. (A. Finek, A. Secchi, J. Jeans, A. Eddington twierdzą, że śmierć cieplna niewątpliwie nastąpi, ale droga ku niej ma charakter asymptotyczny, czyli powolny.) Skoro śmierć cieplna to naturalny stan, do którego dąży wszechświat, to na początku musiała istnieć jakaś zewnętrzna przyczyna, która wytrąciła go z takiego stanu.
NIEWYSTARCZALNOŚĆ WYJAŚNIEŃ FIZYKALNYCH Przed powstaniem wszechświata nie było czasu, więc bezsensowne jest pytanie, o to, co było przedtem. Stwierdzenie początku wszechświata w czasie wcale nie oznacza jeszcze, że przyczyna, która go spowodowała musiała sama być pozamaterialna. Fizyka zajmuje się tylko tym, co materialne, a zatem wskazanie pozamaterialnego bytu, to przekroczenie granic fizyki. Można świat rozumieć cyklicznie jak grecy, czy rozumieć inaczej czas jak Hawking i wtedy dowód upada.
KLASYCZNE ARGUMENTY METAFIZYCZNE Wiele razy formułowano argumenty w historii filozofii argumenty metafizyczne na istnienie Boga. Najbardziej klasyczne argumenty to pierwsze trzy drogi (z pięciu) św. Tomasza z Akwinu (ST I, q.2, a.3, co.) Św. Tomasz zawarł w nich i podsumował całą wcześniejszą tradycję filozoficznego dowodzenia istnienia Boga. Różnica pomiędzy wyjaśnieniem fizycznym i metafizycznym zostanie wyjaśniona w trakcie wyjaśniania argumentów św. Tomasza
DROGA Z RUCHU jako przykład argumentu kosmologicznego
PROSTA FORMUŁA DROGI Z RUCHU 1. Rzeczy się poruszają 2. Ruch to przejście z możności do aktu, które zawsze dokonuje się dzięki bytowi, który jest w akcie, to znaczy posiada taką naturę, że ma zdolność do bycia przyczyną ruchu 3. W ciągu przyczyn, które posiadają zdolność do bycia przyczyną ruchu nie możemy iść w nieskończoność, ponieważ wtedy nie byłoby w ogóle żadnego ruchu i żadnej zdolności do bycia przyczyną ruchu. 4. Musi istnieć Pierwsza Przyczyna Ruchu, która jest czystym aktem i jest to Bóg.
PUNKT WYJŚCIA - RUCH O jaki ruch chodzi? - chodzi tutaj o zwykłe przemieszczenie, czyli ruch w kategorii miejsca (nie musi być zgodne z pojęciem ruchu w dzisiejszej fizyce) ruch jest tutaj rozumiany jako przejście z możności do aktu samo pojmowanie ruchu wskazuje na skutkowość, czyli na to, że dopóki trwa ruch istnieje stale możność, która jest aktualizowana, a zatem stale przyczyny wywołują skutek. samo pojmowanie ruchu wskazuje na skutkowość, czyli na to, że dopóki trwa ruch istnieje stale możność, która jest aktualizowana, a zatem stale przyczyny wywołują skutek.
KTO KOGO AKTUALIZUJE? możność nie może aktualizować sama siebie, czyli nie może być takiego przypadku, że jakiś byt w możności sam spowoduje swój ruch. przyczyną tak pojmowanego ruchu może być tyko byt w akcie, czyli taki byt, który trwale posiada zdolność do bycia przyczyną ruchu, czyli posiada go per se. byt w akcie to taki byt, który posiada władzę ruchu dzięki swojej formie (człowiek porusza laskę)
CIĄG PRZYCZYN Ciąg przyczyn, w którym nie możemy postępować w nieskończoność (ad infinitum) pojawia się także w drugiej i trzeciej drodze. są następujące ciągi przyczynowo skutkowe: ciąg przyczyn per accidens - ciąg przyczyn per accidens to taki, w którym kolejne byty poruszają się przekazując ruch, ale nie dlatego, że same go spowodowały, ale dlatego, że zostały poruszone przez inną przyczynę, która także otrzymała ruch z zewnątrz - taki ciąg może być nieskończony ciąg przyczyn per se - takim ciągu obowiązują reguły przyczynowości metafizycznej, a więc zawsze przyczyna musi być większa od skutku i przekazywać mu tylko w pewnym stopniu to, co sama posiada.
DLACZEGO CIĄG PER SE NIE MOŻE BYĆ NIESKOŃCZONY? w takim ciągu nie można iść w nieskończoność, ponieważ każda kolejna przyczyna jest bardziej w akcie w rozumieniu metafizycznym, a zatem musimy w końcu dojść do takiej przyczyny, która nie posiada już możności, ponieważ jest czystym aktem ciąg metafizyczny jest a-czasowy - wzajemne oddziaływanie przyczyny i skutku nie odbywa się w czasie, ale jest to po prostu zależność metafizyczna w takim ciągu jeżeli nie byłoby pierwszej przyczyny, to także nie byłoby każdej innej
BÓG JAKO CZYSTY AKT w konkluzji dowodu stwierdza się, że ten byt, który jest czystym aktem i ostateczną przyczyną ruchu ponad bytem, który jest czystym aktem nie może być już żadnego innego byt, który jest czystym aktem musi być doskonały i nieskończony zatem musi być to Bóg
PROSTY PRZYKŁAD POCIĄGU
druga droga DROGA Z PRZYCZYNOWOŚ CI SPRAWCZEJ
ARGUMENT Z PRZYCZYNOWOŚCI SPRAWCZEJ 1. Odnajdujemy w rzeczywistości działanie przyczyn sprawczych (pojawiają się nowe rzeczy, których wcześniej nie było). 2. W ciągu przyczyn sprawczych nie możemy iść w nieskończoność, ponieważ jeżeli nie byłoby pierwszej przyczyny, nie byłoby żadnego skutku. 3. Koniecznie więc trzeba przyjąć istnienie Pierwszej Przyczyny Sprawczej i taka przyczyna musi być Bogiem.
OBSERWACJA Z DOŚWIADCZENIA W rzeczywistości obserwujemy pojawianie się rzeczy, które wcześniej nie istniały. W tej drodze nie chodzi już o zmianę, ale o samo istnienie rzeczy we wszechświecie. Co więc może być wystarczającą przyczyną zaistnienia świata?
PRZYCZYNA BEZ PRZYCZYNY Nic nie może spowodować zaistnienia samego siebie (nawet Bóg) - to jest logicznie sprzeczne. Aby cokolwiek zrobić ta rzecz musi najpierw istnieć, więc nie może czegokolwiek zrobić rzecz, która nie istnieje. Zatem byt, który spowodował zaistnienie rzeczywistości sam nie mógł mieć żadnej przyczyny. Taki byt musi mieć istnienie sam z siebie. (istnienie jest tutaj tym, czym Bóg jest - istnienie = istota).
CIĄG PRZYCZYN SPRAWCZYCH Nie można iść w nieskończoność w ciągu bytów, które przekazują sobie istnienie. Dowolna ilość istniejących bytów, które mają istnienie otrzymane od kogoś nie tłumaczy faktycznego istnienia świata. Istnienie musi pochodzić od pierwszej przyczyny sprawczej.
PRZYKŁAD POŻYCZANIA nie można w nieskończoność pożyczać pieniędzy, których nikt aktualnie nie posiada
Droga trzecia DROGA Z POWSTAWANIA I GINIĘCIA
ARGUMENT Z POWSTAWANIA I GINIĘCIA 1. W naturze obserwujemy byty przygodne (mające w sobie możliwość nieistnienia) i byty konieczne (nie mające w sobie możliwości nieistniania) 2. Świat nie mógłby istnieć, jeżeli składałby się tylko z bytów przygodnych, bo Jeżeli zatem wszystkie rzeczy mają możliwość nieistnienia, kiedyś żadna rzecz nie istniała, a zatem także teraz nic by nie istniało. 3. Byty konieczne mogą mieć przyczynę swojej konieczności, albo jej nie mają (po prostu są konieczne same z siebie). 4. W ciągu bytów koniecznych, które mają przyczynę konieczności nie można postępować w nieskończoność. 5. Musi istnieć byt konieczny, który nie ma przyczyny swojej konieczności i który nazywamy Bogiem.
PUNKT WYJŚCIA DROGI Punktem wyjścia jest istnienie rzeczy, które są jedynie możliwe, ale nie konieczne - mogą istnieć, ale nie muszą. Powstawanie i ginięcie obserwujemy w materialnym świecie i jest to oczywisty fakt (empiryczne dane punktu wyjścia). Chodzi o takie byty, które posiadają w swojej strukturze materię, czyli powstają i giną z racji swej metafizycznej budowy.
CO WYNIKA Z ISTNIENIA BYTÓW MOŻLIWYCH Jeżeli pojmujemy istnienie bytów możliwych (przygodnych) w sposób metafizyczny, to nie mamy na myśli istnienia tych bytów w czasie, ale ich metafizyczną budowę. Coś, co ma możliwość nieistnienia musi kiedyś nie istnieć - nie może istnieć zawsze. Jeżeli rzeczywistość składałaby się z takich bytów, to kiedyś nic by nie istniało. To prowadzi do przyznania, że muszą także istnieć byty, które istnieją w sposób konieczny.
TYPY BYTÓW KONIECZNYCH Byty konieczne dzielimy na takie, którym: konieczność istnienia została udzielona takie byty mogłyby sobie udzielać konieczności istnienia ale powstaje tutaj ciąg bytów koniecznych, który tak jak w poprzednich drogach nie może być nieskończony posiadają konieczność istnienia same z siebie byty, którym konieczność istnienia została udzielona domagają się istnienia takiego bytu, który posiada konieczność istnienia sam z siebie taki byt nazywamy Bogiem.
GRAFICZNE PRZEDSTAWIENIE TRZECIEJ DROGI (DLA POCZĄTKUJĄCYCH TEOLOGÓW) akt istnienia akt istnienia forma materia akt istnienia forma forma materia forma akt istnienia materia akt istnienia akt istnienia forma samoistny akt istnienia akt istnienia forma materia akt istnienia forma materia akt istnienia forma forma materia byty przygodne ciąg bytów koniecznych, które nie posiadają istnienia same z siebie byt konieczny, który istnieje sam z siebie
Droga czwarta DROGA ZE STOPNI DOSKONAŁOŚCI
ARGUMENT ZE STOPNI DOSKONAŁOŚCI 1. W naturze obserwujemy stopnie doskonałości, które wyrażają się w różnym stopniu posiadania własności transcendentalnych (prawda, dobro, szlachetność itp.) 2. Byty, które są w pewnym stopniu doskonałe nie posiadają doskonałości same z siebie, ale przyczyna ich doskonałości musi istnieć poza nimi. 3. Istnienie stopni doskonałości można wyjaśnić tylko poprzez istnienie takiego bytu, który nie jest doskonały, ale raczej jest doskonałością. 4. Taki byt nazywamy Bogiem.
PUNKT WYJŚCIA CZWARTEJ DROGI Punktem wyjścia czwartej drogi są obserwowalne w naturze stopnie doskonałości bytów. Doskonałość jest tu pojmowana jako różnice w przejawianiu się własności transcendentalnych bytu (im lepiej przejawiają się własności transcendentalne, tym doskonalszy jest byt). Wymienione są tutaj następujące własności: prawda dobro szlachetność istnienie
JAK ROZUMIEĆ PODANE PRZYKŁADY WŁASNOŚCI? za szlachetniejszy uważamy ten pierwiastek, który jest trwalszy i trudniej ulega zniszczeniu (np. złoto) - lepiej istnieje dobro, które jest warte wybrania dla niego samego jest nazywane dobrem szlachetnym, w odróżnieniu od dobra przyjemnego i użytecznego, które wybiera się ze względu na coś innego - stopnie przejawiania się dobra. stopnie prawdziwości można rozumieć jak stopnie poznawalności rzeczy (np. byt osobowy możemy poznać pytając go o to, kim jest)
KONIECZNOŚĆ ISTNIENIA BYTU NAJDOSKONALSZEGO byt który jest w pewnym stopniu dobry nie pozwala wyjaśnić dobra jako takiego. taki byt musi więc mieć przyczynę swojej dobroci poza sobą - on jedynie ma pewien udział w dobroci samej w sobie tylko byt, który nie jest dobry, ale jest samą dobrocią wyjaśnia skąd się wzięło dobro w takim bycie własności transcendentalne nie różnią się od niego samego
KRYTYKA ARGUMENTU KOSMOLOGICZNEGO Założeniem, którego się nie dowodzi, jest tutaj zasada, że każda przyczyna musi mieć swój skutek (zasada racji dostatecznej) Zasada ta należy do pierwszych zasad metafizyki i dlatego jakikolwiek dowód jest niemożliwy, ale odrzucenie tej zasady powoduje, że jakiekolwiek wypowiadane przez człowieka zdania nie mają sensu. Jest wiele ciągów, które są nieskończone (np w matematyce), w związku z tym ciąg nie musi wcale prowadzić do pierwszej przyczyny Ciąg, o którym tu mowa nie jest ciągiem fizycznym, czy matematycznym, ale metafizycznym ciągiem przyczyn. Taki zaś ciąg musi prowadzić do pierwszej przyczyny, ponieważ jest a-czasowy, opisuje zależność metafizyczną, a nie kolejność występowania przyczyn i skutków w czasie.