Tytuł: RZECZPOSPOLITA Data: 11.08.2008 Autor: HANNA KOZŁOWSKA Wydatki na degustację dla klientów są czasami kosztem działalności PROMOCJA I Coraz częściej fiskus zgadza się na rozliczenie w kosztach działań, które kiedyś traktował jako reprezentację. Firmy organizujące konferencje i spotkania promocyjne mogą więc odliczyć wydatki na wyżywienie, zakwaterowanie i przejazdy uczestników HANNA KOZŁOWSKA Oczywiste jest, że żaden przedsiębiorca, planując swoje działania marketingowe, nie jest filantropem, który tylko zaprasza i funduje. Po to organizuje konferencje, szkolenia i spotkania promocyjne, aby przyciągnąć potencjalnego klienta do swojego produktu (usługi) i zyskać lojalnego odbiorcę. Przy tej okazji ponosi wiele wydatków. Urzędy często uznawały je za reprezentację. Tymczasem zgodnie z art. 16 ust. 1 pkt 28 ustawy o CIT (art 23 ust. 1 pkt 23 ustawy o PIT) od 1 stycznia 2007 r. nie odliczymy już kosztów reprezentacji, w szczególności poniesionych na usługi gastronomiczne, zakup żywności oraz napojów, w tym alkoholowych". Na szczęście organy podatkowe coraz częściej rozumieją rynkowe realia i pozwalają na zaliczenie wydatków związanych z imprezami promocyjnymi do kosztów reklamy, co równocześnie oznacza, że są one w całości kosztem uzyskania przychodów. Jeżeli więc przedsiębiorca organizuje konferencje i spotkania promocyjne, stanowiące m.in. szkolenia produktowe dla innych firm - potencjalnych odbiorców towarów czy usług, to może prawie wszystkie związane z tym wydatki może zaliczyć do kosztów podatkowych. Podobnie może postąpić, jeżeli wysyła kontrahentów na konferencje, szkolenia i spotkania promocyjne, organizowane przez inne firmy (wówczas np. płaci za rejestrację i ponosi koszty noclegów, przelotów). Kogo zapraszamy i co finansujemy Firma z reguły sama wyznacza uczestników takich spotkań, opierając się na danych o zakupach jej produktów. Przyznanie miejsca np. na konferencji jest z reguły jednostronną decyzją podatnika (nie istnieją żadne dodatkowe kryteria, które ktoś musi spełnić, aby wziąć udział w imprezie, np. warunek późniejszego zakupu). Wydatki na organizację krajowych i zagranicznych konferencji, szkoleń i spotkań promocyjnych przyjmują różne formy. Z reguły zapewnia się uczestnikom przejazd, ubezpieczenie, zakwaterowanie, wyżywienie, szkolenie (w tym salę, materiały, wykładowców, prezentacje zastosowań produktów). Organizuje im się także czas wolny (zajęcia sportowe, spotkania integracyjne w restauracji itp.). Oczywiste jest, że także te ostatnie koszty są nieodłącznym elementem takich spotkań, a ich celem jest integracja zespołów (pracownicy - klienci) oraz budowanie dobrych relacji z kontrahentami. Wydatki na czas wolny nie mają charakteru promocyjnego, ale oczywiście ich poniesienie jest niezbędne, aby konferencje, szkolenia i spotkania promocyjne mogły się odbyć. Korzystnie dla farmacji.. Co na to organy podatkowe? Pozytywne stanowisko przedstawiła Izba Skarbowa w Warszawie w Interpretacji z 23 lipca 2007 r. (1401/BP-II/4210-43/07/JM) dotyczącej reklamy produktów leczniczych. Mówi o niej ustawa z 6 września 2001 r. Prawo farmaceutyczne (tekst jedn. DzU z 2004 r. nr 53, poz. 533 ze zm.). Zgodnie z definicją zawartą w art. 52 ust. 1 reklamą produktu leczniczego jest działalność polegająca na informowaniu lub zachęcaniu do jego stosowania, mająca na celu zwiększenie liczby przepisywanych recept, dostarczania, sprzedaży lub konsumpcji produktów leczniczych.
Natomiast art. 52 ust. 2 tej ustawy wymienia jako reklamę produktu leczniczego m.in. sponsorowanie spotkań promocyjnych dla osób upoważnionych do wystawiania recept i osób zaopatrujących w produkty lecznicze. Jak czytamy w interpretacji: organizacja spotkań wyjazdowych pozwala na spotkanie lekarzy z różnych miejscowości, reprezentujących różne środowiska szpitalne, lecznicze i akademickie, co pozwala podatnikowi dotrzeć z reklamą produktów leczniczych do różnych uczestników. Niezapewnienie przez spółkę tym osobom zakwaterowania, wyżywienia, jak i kosztów dojazdu uniemożliwiłoby organizację takiego szkolenia, a tym samym nie byłaby możliwa reklama produktów spółki. Podobnie jest w przypadku organizacji spotkań w miejscu zamieszkania ich uczestników. Trwają one wiele godzin i dlatego też jest niezbędne zapewnienie przez podatnika uczestnikom wyżywienia w ich trakcie. (...) w ocenie organu odwoławczego nie można zgodzić się z organem I instancji, że koszty poczęstunku oferowanego w ramach prowadzonej akcji reklamowej oraz wydatków poniesionych na pokrycie lekarzom kosztów dojazdu, opłat związanych z wynajmem pokoi hotelowych, wyżywienia oraz usług kateringowych podczas organizowanych przez spółkę spotkań promocyjnych mają charakter wydatków na reprezentację, o których mowa w art. 16 ust. 1 pkt 28 ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych"....i w innych branżach Na korzystne interpretacje mogą też liczyć firmy działające w innych branżach. Przykładowo w interpretacji Izby Skarbowej w Poznaniu z 21 lipca 2008 r. (ILP-B3/423-237/08-2/MM) stwierdzono: koszty konferencji, szkoleń i spotkań promocyjnych, obejmujące wydatki na: wynajem sali czy sprzętu, materiały konferencyjne i szkoleniowe, usługi hotelowe, usługi transportu lotniczego oraz pozostałego transportu, tj. bilety lotnicze, PKP, taxi (transport kolejowy, taksówki, komunikacja miejska), ubezpieczenia uczestników (grupowe, indywidualne), opłaty rejestracyjne, zakup produktów spożywczych oraz usług gastronomicznych pod warunkiem, że nie noszą znamion reprezentacji (z wyłączeniem alkoholowych), wynagrodzenia wykładowców, prelegentów, a także napiwki stanowią koszty uzyskania przychodu dla spółki, jeżeli konferencje, szkolenia i spotkania promocyjne przeprowadzone zostały w celu osiągnięcia przychodów stosownie do omawianego art 15 ww. ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych (wydatki ponoszone przez wnioskodawcę są racjonalne i wykazują związek przyczynowo-skutkowy z przychodami) oraz zostały właściwie udokumentowane dla celów podatkowych, zgodnie z art. 9 ust 1 tej ustawy". Podobne wnioski wynikają z interpretacji Urzędu Skarbowego w Strzelcach Opolskich z 17 września 2007 r. (PD-P/423-8/07), Łódzkiego Urzędu Skarbowego z 27 sierpnia 2007 r. (ŁUS- II-2-423/246/07/AT) oraz Świętokrzyskiego Urzędu Skarbowego z 14 sierpnia 2007 r. (RO/423-29/07). Aby poznać zasady działania produktu Pozytywne dla podatników stanowisko potwierdza również orzecznictwo, m.in. w wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego z 27 lipca 2006 r. (Il FSK 1008/05) czytamy: Nie jest reprezentacją ani też reklamą, w rozumieniu art. 16 ust. 1 pkt 28 ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych, działanie podatnika polegające na organizowaniu szkoleń dla kontrahentów (klientów) firmy, których celem jest zapoznanie się z parametrami technicznymi produktów, czy też szkolenie w celu instruktażu obsługi zakupionego towaru. Koszty szkoleń obejmujące wydatki na wynajęcie sali. sprzętu, wynagrodzenie wykładowców oraz wydatki na wyżywienie i zakwaterowanie klientów biorących udział w szkoleniu stanowią koszty uzyskania przychodu dla organizatora szkolenia, jeżeli koszty takie zostały poniesione w celu osiągnięcia przychodów". Problem z alkoholem i imprezami W cytowanej już wcześniej interpretacji poznańska izba skarbowa nie zgadza się jednak na zaliczenie
do kosztów wydatków na alkohol. Nawet jeśli jest zużywany w trakcie promocji (oczywiście nie dotyczy to np. jego producentów). Nie pozwala także na odliczenie wydatków na bilety do kina czy teatru, imprezy wieczorne czy inne tego rodzaju atrakcje aranżujące wolny czas potencjalnego klienta w trakcie wyjazdu. Chociaż oczywiste jest, że nie zostawimy kontrahenta samego sobie, co więcej często nasz atrakcyjny program wyjazdu przyciąga go bardziej niż produkt, który oferujemy (przynajmniej na początku). W interpretacji czytamy jednak: wydatki poniesione na zakup produktów alkoholowych, organizację w czasie wolnym imprez towarzyszących mających charakter rozrywkowy (wycieczki dla uczestników, bilety do teatru, kina) - na podstawie art. 16 ust. 1 pkt 28 ustawy nie mogą być uznane za koszty uzyskania przychodów. Wydatki te noszą znamiona wystawności, okazałości, a więc mają cechy wydatków na reprezentację, ponadto nie wiążą się ze specyfiką prowadzonej przez spółkę działalności. Ich charakter bezsprzecznie świadczy o kreowaniu pozytywnego wizerunku firmy, czyli kształtowaniu lepszego postrzegania spółki na zewnątrz. Powoływanie się w tym kontekście przez spółkę na okoliczność, że działania i wydatki związane z organizacją czasu wolnego są niezbędne dla integracji zespołów oraz budowania dobrych relacji z kontrahentami, oraz aby przedmiotowe konferencje, szkolenia, spotkania promocyjne mogły się odbyć, nie odbiera wyżej wymienionym czynnościom cech reprezentacji". Autorka jest doradcą podatkowym i biegłym rewidentem w Kancelarii Doradców i Audytorów KDA Która firma zaoszczędzi na imprezach Zakrapiana prezentacja... Na podatku mogą zaoszczędzić nawet niektóre firmy serwujące swoim klientom mocniejsze trunki. Oczywiście pod warunkiem że robią to w celach reklamowych, a nie reprezentacyjnych. Tak wynika z interpretacji Pierwszego Mazowieckiego Urzędu Skarbowego w Warszawie z 24 kwietnia 2007 r. (1471/ DPR1/423/19/07/MK). O rozliczenie kosztów konsumpcji pytała spółka handlująca alkoholem. Organizuje ona spotkania, w czasie których prowadzący opowiada o historii i procesie produkcji whisky. Gościom serwuje próbki poszczególnych gatunków. Spotka organizuje też degustacje w lokalach, podczas których promuje swoje produkty, rozdając np. ulotki. To działania reklamowe i można je rozliczyć w kosztach - zgodził się urząd....i poczęstunek na targach Korzystna dla podatników jest też interpretacja Izby Skarbowej w Poznaniu z 13 lutego 2008 r. (ILPB3/423-235/07-2/MC). Spółka pytała o zakupy usług kateringowych oraz artykułów spożywczych na targi, w których uczestniczy. Prezentowane są tam jej produkty, wyroby, usługi i reklamowana jest marka firmy. Zdaniem spółki kwalifikacja podatkowa wydatków powinna odnosić się do całości przedsięwzięcia. A udział w targach ma na celu promowanie firmy i rozpowszechnianie wiedzy o możliwościach wykorzystywania jej produktów. Przyczynia się to do wzrostu sprzedaży. Co na to izba skarbowa? Jak czytamy w odpowiedzi: Wydatki na zakup usług kateringowych, artykułów spożywczych, stanowiących zwyczajowy poczęstunek kontrahentów i należących do powszechnie obowiązujących kanonów kultury, oraz koszty występów artystycznych podczas imprez o charakterze reklamowym, promocyjnym czy targów, wystaw, sympozjów oraz pokazów mogą zostać uznane za koszt uzyskania przychodów, o którym mowa w art. 15 ust. 1 ustawy o CIT, pod warunkiem że przedmiotowe wydatki nie będą posiadały charakteru wytworności lub okazałości oraz będą gospodarczo i racjonalnie uzasadnione". wp Można odliczyć VAT od reprezentacji, chociaż ryzykujemy spór z fiskusem
Inwestycje w elegancki wizerunek firmy nie są kosztem uzyskania przychodów. Urzędy uważają więc, że nie można odliczyć od nich VAT. To ograniczenie zostało jednak wprowadzone niezgodnie z regulacjami unijnymi ANDRZEJ NIKOŃCZYK Od 1 stycznia 2007 r. ustawodawca pogorszył bowiem sytuację polskich podatników, którzy wcześniej mogli odliczać VAT od wydatków na reprezentację. Teraz - po zmianie przepisów o podatkach dochodowych i wykluczeniu tych wydatków z kosztów - fiskus uważa, że nie mogą już tego robić. Czy decyduje zaliczenie do kosztów Zgodnie z art. 88 ust. 1 pkt 2 ustawy o VAT odliczenia nie stosuje się do towarów i usług, jeżeli wydatki na ich nabycie nie mogłyby być zaliczone do kosztów uzyskania przychodów w rozumieniu przepisów o podatku dochodowym, z wyjątkiem przypadków gdy brak możliwości zaliczenia tych wydatków do kosztów uzyskania przychodów pozostaje w bezpośrednim związku ze zwolnieniem od podatku dochodowego". W tym wypadku ustawa o VAT nie zawiera katalogu przypadków, w których nie przysługuje prawo do odliczenia. Konieczne jest więc sięgnięcie do przepisów o podatkach dochodowych. Sama ta konstrukcja może budzić wątpliwości, dla przykładu można wskazać wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z 30 kwietnia 2008 r. (III SA/Wa 173/08), w którym sąd odmówił zastosowania tego przepisu, jako sprzecznego z prawem wspólnotowym. Zgodnie z tym orzeczeniem możliwość odliczenia podatku naliczonego od wydatków niestanowiących kosztów uzyskania przychodu nie powinna budzić wątpliwości. Jednak, mimo że teza wyroku ma ogólny charakter, nie można zapomnieć, że zapadł on w konkretnej sprawie i wiąże tylko strony. Tym bardziej że pojawiają się również głosy odmienne co do zgodności tego przepisu z prawem wspólnotowym. Pamiętajmy przy tym, że dyrektywy wiążą Polskę wyłącznie co do celu, jaki powinien zostać osiągnięty, a nie sposobu jego realizacji. Wobec tego sama konstrukcja normy prawnej, która przewiduje konieczność odwołania się do przepisów innych ustaw niż ustawa o VAT, nie przesądza o niezgodności danej regulacji z prawem wspólnotowym. Tak więc poszczególne wydatki należy oceniać na podstawie konkretnego stanu faktycznego. Wydaje się jednak, że obecne polskie przepisy są niezgodne z regulacjami unijnymi z innego powodu - naruszenia tzw. zasady stałości. Można było odliczać... Przypomnijmy, że przed zmianą katalogu wydatków niestanowiących kosztów podatkowych dotyczącą reprezentacji sytuacja podatników wyglądała zgoła inaczej. Poprzednio w ustawie o CIT i ustawie o PIT rozróżniano wydatki na reprezentację i reklamę o charakterze publicznym i niepublicznym. Tylko reklama publiczna w całości stanowiła koszty uzyskania przychodu, natomiast niepubliczna i reprezentacja były limitowane (kosztem były wydatki do wysokości 0,25 proc. przychodu). Wydatki obu rodzajów dawały jednak prawo do odliczenia podatku naliczonego, co wynikało m.in. z użycia w przepisach trybu przypuszczającego ( nie mogłyby"), który odrywa możliwość odliczenia podatku naliczonego od faktu uznania danego wydatku za koszt Istotna była w takim wypadku wyłącznie możliwość zaliczenia wydatku do kosztów, a nie faktyczne jego zaliczenie. W związku z możliwością zaliczania wydatków reprezentacyjnych do kosztów co do zasady podatnik mógł odliczać podatek naliczony....także przed wejściem do Unii Również przed akcesją do UE podatnicy mogli odliczać VAT od takich wydatków. Mimo że przepisy wyłączały możliwość odliczenia podatku przy wydatkach, które nie mogą być zaliczone" do kosztów. Równocześnie jednak zawierały wyłączenie z tego ograniczenia dotyczące części wydatków, które nie
zostały zaliczone do kosztów uzyskania przychodów z powodu przekroczeń norm w rozumieniu przepisów o podatku dochodowym". Przedsiębiorcy mogli zatem odliczać VAT od kosztów reprezentacji zarówno przed akcesją do UE, jak i bezpośrednio po niej. Obecnie, jeśli oceny dokonywać wyłącznie na gruncie przepisów krajowych, można by stwierdzić, że - w wyniku zmiany przepisów o podatkach dochodowych - nie ma prawa do odliczenia podatku naliczonego od kosztów reprezentacji. Nie mogą być one bowiem nawet potencjalnie zaliczone do kosztów podatkowych. Takie też stanowisko wyrażają niektóre organy podatkowe. Czy dyrektywa ogranicza... Czy takie rozwiązanie jest zgodne z zasadami unijnymi wynikającymi m.in. z VI dyrektywy, zastąpionej następnie dyrektywą 2006/112/WE (która obowiązuje od 1 stycznia 2007 r.)? Przepisy dyrektyw tworzą wspólny system podatku od wartości dodanej, którego jedną z głównych cech jest, co do zasady, tożsamość regulacji w poszczególnych państwach członkowskich. Oczywiście istnieją przepisy, które państwa członkowskie mogą wprowadzać fakultatywnie, jednak również one wynikają z dyrektyw. Analizując zakres ograniczeń w odliczaniu podatku naliczonego, na szczególną uwagę zasługuje art. 176 dyrektywy 112 (jego odpowiednikiem był art. 17(6) VI dyrektywy). Czytamy w nim: Stanowiąc jednomyślnie na wniosek Komisji, Rada określa wydatki, które nie dają prawa do odliczenia VAT. W żadnym przypadku prawo do odliczenia VAT nie dotyczy wydatków, które nie są ściśle związane z działalnością gospodarczą, takich jak wydatki na artykuły luksusowe, rozrywkę lub wydatki reprezentacyjne. Do czasu wejścia w życie przepisów, o których mowa w akapicie pierwszym, państwa członkowskie mogą utrzymać wszystkie wyłączenia przewidziane w prawie krajowym w dniu 1 stycznia 1979 r. lub, w odniesieniu do państw członkowskich, które przystąpiły do Wspólnoty po tym terminie, przepisy obowiązujące w dniu ich przystąpienia"....czy tylko daje wytyczne Tak więc Rada ma kompetencję do określenia wydatków, które nie dają prawa do odliczenia. Zgodnie z drugim zdaniem tego przepisu prawa do odliczenia nie dają wydatki, które nie są ściśle związane z działalnością gospodarczą. Jednak, moim zdaniem, to zdanie nie stanowi odrębnej (od zdania pierwszego) normy, a tylko wytyczne dla Rady, jakie powinna uwzględnić, określając katalog wydatków nie-dających prawa do odliczenia. Za takim rozumieniem tego przepisu przemawia po pierwsze to, że nie został on oddzielony od przepisu przyznającego kompetencję Radzie, a po drugie - treść drugiego akapitu tego przepisu, uznająca za odrębną normę cały akapit pierwszy. Należy też wskazać, że Rada już od ponad 30 lat nie skorzystała z przyznanej jej kompetencji. Z kolei norma zawarta w drugim akapicie ma charakter czasowy. Obowiązuje ona wyłącznie do czasu wejścia w życie przepisów, o których mowa w akapicie pierwszym". Tego rodzaju zastrzeżenie wskazuje, że do czasu uchwalenia przez Radę katalogu ograniczeń w zakresie odliczeń zastosowanie ma wyłącznie norma wynikająca z akapitu drugiego. Wskazuje ona na fakt nieobowiązywania pierwszego akapitu do czasu określenia przez Radę wydatków niedających prawa do odliczenia. Na razie więc norma ta nie obowiązuje. Co mówi zasada stałości Reguła wynikająca z drugiego akapitu art. 176 dyrektywy 112 zwana jest zasadą stałości (klauzulą stand still). Jednak nie przyznaje ona dowolności państwom członkowskim co do utrzymywanych ograniczeń w odliczaniu VAT. Zasada ta obejmuje również elementy, które nie zostały wyrażone wprost w przepisach, ale wynikają z orzecznictwa ETS. Jej treścią jest możliwość utrzymania ograniczeń w odliczaniu, które faktycznie były stosowane w chwili wejścia w życie (w danym państwie członkowskim) przepisów prawa wspólnotowego (wyrok ETS w sprawie C-409/99). Zmiana przepisów krajowych powodująca
zmniejszenie istniejących ograniczeń jest dopuszczalna, gdyż prowadzi do większego urzeczywistnienia zasady neutralności, ale późniejszy powrót do poprzedniego stanu prawnego naruszałby tę zasadę (wyrok ETS w sprawie C-345/99). Z kolei utrzymanie wyłączeń jest dopuszczalne wyłącznie w zakresie, w jakim dotyczy wydatków na określonego rodzaju towary lub usługi; nie dotyczy to ograniczeń odwołujących się do przeznaczenia towarów lub sposobu ich wykorzystania (wyrok ETS C-184/04). Zasada ta nie ma również zastosowania, gdy państwo członkowskie przyjmuje w momencie akcesji nowe ustawodawstwo, mniej korzystne niż dotychczas stosowane, gdyż oddala się od standardów wspólnotowego systemu VAT (opinia rzecznika generalnego w sprawie C-155/01). Autor jest doradcą podatkowym w Kancelarii Podatkowej Ożóg i Wspólnicy Prawo wspólnotowe chroni podatnika Rozpatrując możliwość ograniczenia prawa do odliczenia podatku od kosztów reprezentacji, możemy pominąć rozważania dotyczące zmian przepisów z dniem akcesji, bowiem zarówno przed nią, jak i bezpośrednio po niej (do 1 stycznia 2007 r.) na podstawie polskich przepisów przysługiwało prawo do odliczenia podatku naliczonego przy tego rodzaju wydatkach. Jak jednak sytuacja wygląda po 1 stycznia 2007 r? Moim zdaniem zasada stałości wprost wyklucza możliwość pogarszania warunków odliczenia podatku naliczonego, w tym wprowadzania nowych ograniczeń w tym zakresie. Niezależnie od tego, czy ograniczenia te są wprowadzane wprost do ustawy o VAT, czy też poprzez zmianę przepisów o podatku dochodowym, są one nieskuteczne z punktu widzenia uprawnień w zakresie VAT. Skoro bezpośrednio po akcesji (jak i przed nią) podatnicy mogli odliczać VAT naliczony od kosztów reprezentacji, prawo takie nadal im przysługuje. Stanowisko urzędów pozbawiające ich tego prawa na podstawie zmiany przepisów o podatku dochodowym jest nieuprawnione. Organy orzekając, mają obowiązek uwzględniania przepisów wspólnotowych, co potwierdza m.in. orzecznictwo sądów administracyjnych (np. wyrok WSA w Warszawie z 11 kwietnia 2008 r., III SA/Wa 263/08). Oczywiście polski ustawodawca może zmieniać przepisy o podatkach dochodowych, jednak skuteczność tych zmian na gruncie VAT jest ograniczona. Są one skuteczne dla rozliczania VAT, tylko gdy poprawiają sytuację podatnika (zmniejszają ograniczenia w odliczaniu). Nie można jednak tą drogą pogarszać sytuacji podatników, są oni bowiem chronieni przez prawo wspólnotowe.