AS a rynek pracy Poniższy rysunek obrazuje zależność między rynkiem pracy a krzywą AS tłumaczy jej dodatnie nachylenie. AS Zakładając, że jedynym (lub najważniejszym) czynnikiem produkcji jest praca, możemy wyprowadzić krzywą zagregowanej podaży AS z rynku pracy. Lewy górny panel przedstawia zależność między produkcją (Y), a zatrudnieniem (N). N* jest naturalnym poziomem zatrudnienia, przy którym osiągamy produkcję na poziomie potencjalnym. Produkcja na poziomie potencjalnym oznacza pełne wykorzystanie czynników produkcji i obecność jedynie naturalnej stopy bezrobocia u* (bezrobocie przymusowe, koniunkturalne, nie występuje). Jak widzimy, produkcja jest dodatnio uzależniona od nakładów pracy. Przy zatrudnieniu poniżej N* (poniżej poziomu naturalnego) produkcja jest niższa od potencjalnej. Przy zatrudnieniu powyżej N* - mamy produkcję wyższą, niż potencjalna. Poziom zatrudnienia jest efektem dostosowań na rynku pracy. (Lewy dolny panel) Na rynku obserwujemy pewną dość sztywną podaż pracy (tutaj L) oraz podaż efektywną (tu Sn, ale określa się też ją przez JA). Efektywna podaż pracy to zasób osób, które są dopasowane do miejsc pracy, mają dostateczną informację o miejscach pracy i godzą się pracować za daną płacę. Różnicę między podażą pracy Ls, a podażą efektywną nazwiemy bezrobociem strukturalnym (to wszystkie te osoby, które chciałyby pracować, ale z jakiegoś powodu są niedopasowane do miejsc pracy np. nie mają kwalifikacji, informacji, znajdują się w innym miejscu, niż miejsce pracy itp.) Efektywna podaż pracy jest dodatnio uzależniona od poziomu płac realnych w. Im wyższa płaca realna, tym chętniej osoby p sprzedają swój czas w postaci swojej pracy. Z drugiej strony mamy popyt na pracę, który zgłaszają
firmy. Popyt jest ujemnie uzależniony od płacy realnej w. Im wyższa płaca realna, tym firmy mniej p chętnie zatrudniają. Widzimy, że gdy pojawia się płaca realna dużo wyższa, niż płaca realna równoważąca rynek pracy, pojawia się bezrobocie inne, niż strukturalne. Natomiast przy niższym poziomie płacy realnej, firmy są skłonne zatrudnić więcej pracowników. Płaca realna zależy od płacy nominalnej W i poziomu cen P. Jeśli ceny rosną, przy niezmienionej płacy nominalnej, to realna płaca spada. Firmy są skłonne zatrudniać więcej pracowników i zwiększa się produkcja. (wyższe P wyższe Y). Jeśli z jakiegoś powodu ceny spadają, płaca realna rośnie i firmy mniej produkują (niższe P niższe Y). Stąd dodania zależność między poziomem cen P, a poziomem produkcji Y, którą reprezentuje krzywa podaży AS. Model Blancharda krzywa WS i PS W tym modelu zakładamy występowanie niedoskonałej konkurencji. Oznacza to, że firmy osiągają niezerowe zyski. Cena nie jest równa kosztowi krańcowemu, ze względu na narzuconą marżę µ: P = (1 + μ)w Płace nominalne zależą od faktycznego poziomu cen, od stopy bezrobocia i od różnych uwarunkowań rynku pracy, które dają pracownikom siłę przetargową. Obrazuje to funkcja F, której argumentami są właśnie stopa bezrobocia u oraz różne czynniki zewnętrzne z. W = P F(u, z) W P = F(u, z) Zależność między płacą a bezrobociem: im wyższa stopa bezrobocia, tym niższa siła przetargowa pracowników (pracodawca zawsze znajdzie kogoś innego chętnego do pracy) i niższa płaca realna W P. Powyższe równanie nazywamy równaniem płac = WAGE SETTING WS Płace realne zależą od poziomu cen. Ceny firma ustala w oparciu o swoją przewagę rynkową im bardziej monopolistyczny rynek, tym wyższa marża nad koszt krańcowy i przez to niższa płaca realna: P = (1 + μ)w W P = 1 1 + μ Powyższe równanie to równanie cen = PRICE SETTING, krzywa PS Aby zaistniała równowaga na rynku pracy, krzywa PS i WS muszą się przeciąć. Miejsce przecięcia wyznacza stopę bezrobocia w gospodarce. Krzywa PS i WS są sobie równe przy naturalnej stopie bezrobocia.
Wszystkie sytuacje, które podnoszą krzywą PS (price setting), prowadzą do spadku bezrobocia te sytuacje to spadek marży monopolistycznej. Mniejsza marża = mniejszy narzut na koszty = niższy poziom cen = wyższa płaca realna. Przeciwnie wzrost marży monopolistycznej obniża krzywą PS i prowadzi do ustalenia wyższej stopy bezrobocia. Wszystkie czynniki, które podnoszą krzywą WS też przyczyniają się do wzrostu bezrobocia. Czynniki te wynikają ze wzrostu siły negocjacyjnej pracowników. Paradoksalnie, sytuacje, które powinny poprawić sytuację pracowników, prowadzą do wzrostu stopy bezrobocia to będą np. wyższe zasiłki dla bezrobotnych, dłuższe odprawy, regulacje prawne utrudniające zwolnienie pracownika itd. Wróćmy na chwilę do początku notatki. Produkcja zależy od zatrudnienia. Naturalnym poziomem zatrudnienia będzie zatrudnienie przy naturalnej stopie bezrobocia: N* = L(1 u*) taka część zasobu siły roboczej, która nie jest bezrobotna. Stąd punkt równowagi w modelu Blancharda (WS = PS), przy założeniu, że Y n = N*: F (1 Y n L, z) = 1 1 + μ Gospodarka nie zawsze musi być w równowadze a więc nie zawsze obserwujemy produkcję potencjalną, przy naturalnym zatrudnieniu (naturalnej stopie bezrobocia). Dzieje się tak, dlatego że ceny faktyczne mogą się różnić od cen oczekiwanych. (Co zauważyliśmy już przy zadaniach w modelu AS-AD wychodząc od krzywej podaży Lucasa). Modyfikujemy model Blancharda, uchylając założenie o tym, że płace zależą od faktycznego poziomu cen. Płace nominalne będą zatem zależeć od OCZEKIWANEGO poziomu cen P e, natomiast ceny faktyczne zależą od marży firmy i kosztu produkcji (płac): W = P e F(u, z) P = (1 + μ)w
Stąd w równaniu cen, za W możemy podstawić równanie płac: P = (1 + μ)p e F(u, z) = P e (1 + μ)f(u, z) U jest stopą bezrobocia. Wiemy, że to taka część siły roboczej, która nie pracuje ale szuka pracy. Czyli możemy u zapisać za pomocą N czyli liczby zatrudnionych (i wiedząc, że Y = AN i zakładając, że A=1, wstawimy tam Y). P = P e (1 + μ)f(1 Y L, z) W ten sposób można również zapisać równanie krzywej AS. Poziom cen zależy od oczekiwanego poziomu cen, marży firm, zasobu siły roboczej, wielkości produkcji i siły negocjacyjnej pracowników z. Interesuje nas tak naprawdę poziom cen oczekiwanych i produkcja, pozostałe składniki przyjmujemy za stałe. Jeśli rosną ceny oczekiwane, wzrośnie poziom cen. Jeśli wzrośnie produkcja wzrośnie poziom cen. Krzywa Philipsa Philips korzystając z danych dla Wielkiej Brytanii (w latach 1861 1957) wykazał, że występuje ujemna zależność między stopą wzrostu płac a stopą bezrobocia. Płace są głównym kosztem produkcji, więc wzrost płac przyczynia się do wzrostu cen. Stąd stopa wzrostu cen (INFLACJA) jest ujemnie zależna od stopy bezrobocia. Może to sugerować, że istnieje zastępowalność bezrobocia inflacją i, że można zwalczać bezrobocie pozwalając na rosnącą inflację, co dawałoby polityce gospodarczej ogromne możliwości. Jednak nie ma prostego przełożenia inflacji na bezrobocie. Krzywą Philipsa skrytykowali M. Friedman i E. Phelps. Według nich płace nominalne będą zależały od spodziewanej/oczekiwanej zmiany cen (oczekiwanej inflacji). Jeśli pracownicy spodziewają się wzrostu inflacji, to zażądają takiego wzrostu płac nominalnych, przy którym płaca realna nie ulegnie zmianie. Jeśli zaś płaca realna się nie zmieni, nie zaobserwujemy zmiany poziomu zatrudnienia (czyli bezrobocie się nie zmieni). Wymienialność między inflacją a bezrobociem bierze się stąd, że faktyczne ceny nie muszą się równać cenom oczekiwanym jeśli pracownicy się pomylą w ocenie przyszłej inflacji, zażądają płac nominalnych, przy których płaca realna będzie inna, niż ta równoważąca gospodarkę zauważymy różnice w zatrudnieniu i stopie bezrobocia. W długim okresie jednak, faktyczne ceny = ceny oczekiwane. Dlatego w długim okresie krzywa Philipsa jest pionowa i zmiany cen (inflacja) nie ma wpływu na wielkość zatrudnienia i bezrobocia (wielkości realne). Z wykładu: krzywa AS a krzywa Philipsa Przyjmujemy konkretną postać funkcji F(u,z) = 1 αu + z Alfa mierzy siłę wpływu bezrobocia na ceny.
Inflacja, czy też raczej stopa inflacji pokazuje zmianę cen czyli różnicę między ceną obecną, a ceną z poprzedniego okresu, podzieloną przez cenę z poprzedniego okresu: π t = P t P t 1 P t 1 Inflacja oczekiwana będzie różnicą między oczekiwanym poziomem cen, a ceną zaobserwowaną w poprzednim okresie, przez cenę z poprzedniego okresu: (przekształcenia na slajdach z wykładu 13) π t e = P t e P t 1 P t 1 Faktyczna inflacja zależy zatem od oczekiwanej inflacji, różnych innych czynników (marża monopolistyczna, uwarunkowania rynku pracy) oraz stopy bezrobocia i siły jej wpływu na płace (alfa). π t = π t e + (μ + z) u t Adaptacyjne oczekiwania inflacyjne Oczekujemy jakiegoś poziomu inflacji bazując na tym, co zaobserwowaliśmy w poprzednim okresie: π t e = θπ t 1 Jeśli theta równa jest zero, oznacza, że oczekujemy zerowej inflacji. Jeśli theta jest równa 1, spodziewamy się, że inflacja osiągnie taki sam poziom, jak w ubiegłym okresie. Jeśli uwzględnimy te adaptacyjne oczekiwania, a theta = 1, to stopa bezrobocia nie wpływa na stopę inflacji, ale na zmianę stopy inflacji. Czyli może ją np. przyspieszyć, lub spowolnić. Linia najlepszego dopasowania linia wykreślona dla jakiejś gospodarki, pokazująca w najlepszy/najdokładniejszy sposób zależność między jakimiś kategoriami ekonomicznymi. W tym wypadku między bezrobociem a zmianą stopy inflacji. Np. (z wykładu): π t π t 1 = 6% u t Z powyższego równania wynika, że przy stopie bezrobocia równej 6% inflacja się nie zmienia (występuje wzrost cen, czyli mamy nieujemną inflację, ale co roku ceny rosną dokładnie o ten sam procent). Czyli stopa bezrobocia na poziomie 6% byłaby w tym przykładzie stopą NAIRU. Jeśli stopa bezrobocia wzrośnie i będzie wyższa niż 6%, to inflacja zwolni. Stopa inflacji w okresie t będzie niższa, niż stopa inflacji z okresu t-1. Jeśli stopa bezrobocia spadnie poniżej 6%, to inflacja przyśpieszy. Stopa inflacji w okresie t będzie wyższa, niż stopa inflacji z poprzedniego okresu t-1. Zmodyfikowana krzywa Philipsa: π t π t 1 = (μ + z) αu t przedstawia tę samą zależność, co ta przykładowa linia najlepszego dopasowania. Prawo Okuna
Drugim prawem, które wiąże stopę bezrobocia z inną zmienną makroekonomiczną jest prawo Okuna. W najprostszej wersji mówi ono, że dla każdego punktu procentowego, o jaki stopa bezrobocia kształtuje się powyżej bezrobocia naturalnego, realny PKB jest niższy o 3% od potencjalnego PKB. A więc, dla przykładu, jeśli stopa bezrobocia naturalnego w gospodarce wynosi 6%, a zaobserwowane bezrobocie faktyczne wynosi 8%, to różnica między tymi stopami wynosi 2 punkty procentowe. Zatem, jeśli dla każdego jednego punktu procentowego PKB realny odchyla się od PKB potencjalnego o 3%, to obserwujemy, że PKB realne jest o 6% niższe, niż PKB potencjalne. Ujemna zależność między bezrobociem, a poziomem produkcji jest całkiem intuicyjna. Jeśli założymy, że naszym jedynym czynnikiem produkcji jest praca, to przy spadku produkcji (spadku PKB) spodziewamy się spadku zatrudnienia, czyli wzrostu bezrobocia. Jednak bezrobocie rośnie nieco mniej (zatrudnienie spada nieco mniej), niż spada produkcja. Wynika to z tego, że w czasach kryzysu mamy do czynienia z chomikowaniem siły roboczej. Zwykle zwolnienia nie są tak drastyczne i mimo kryzysu i spadku rentowności zatrzymuje się w firmach większość pracowników. Zależność tę można przedstawić w ujęciu bardziej dynamicznym. A więc zależność między stopą bezrobocia a wzrostem gospodarczym. u t u t 1 = 0,4(g t 3%) Z powyższego równania (które jest linią najlepszego dopasowania) wynika, że żeby stopa bezrobocia nie rosła, to PKB musiałoby wzrosnąć o 3%. Wtedy prawa strona równania byłaby równa 0. Zatem różnica między stopą bezrobocia w poprzednim okresie, a stopą bezrobocia w chwili t byłaby równa 0. W postaci ogólnej: u t u t 1 = β(g t g ) n g n jest normalną stopą wzrostu gospodarczego (normalnym przyrostem PKB w czasie). Jeśli stopa wzrostu gospodarczego w chwili t będzie taka sama jak długookresowa, normalna stopa wzrostu, to nie zaobserwujemy wzrostu bezrobocia. Jeśli w chwili t stopa wzrostu będzie wyższa, niż stopa normalna, zaobserwujemy spadek bezrobocia (wzrost zatrudnienia).