Szefowie Netto: Chcemy być jednym z najważniejszych graczy w handlu w Polsce [WYWIAD] data aktualizacji: 2019.02.27 Michael Løve, prezes Netto International i Janusz Stroka, prezes Netto Polska w rozmowie z portalem wiadomoscihandlowe.pl zdradzają plany sieci dotyczące ekspansji najnowszego konceptu sklepu w Polsce, dzielą się przemyśleniami nt. ewolucji formatu dyskontowego oraz oceniają skutki zakazu handlu w niedziele dla sieci Netto. Co skłoniło Netto do opracowania nowego konceptu sklepu, nazwanego Netto 3.0? Czy konsument w Polsce aż tak bardzo zmienił się w ostatnich latach? MICHAEL LØVE: W formacie dyskontowym od zawsze najważniejsza była cena. Dyskonty zwiększały cały czas swoje udziały w rynku również polskim gdyż oferowały produkty po niższych cenach niż inne sklepy. Z czasem pojawili się kolejni dyskonterzy i dyskontowość stała się nową normą. Dziś sama niska cena nie wystarcza już do przyciągnięcia klienta. Zdecydowanie wzrosło znaczenie doświadczenia zakupowego i to na tym polu odbywa się dziś walka o klienta, również między sieciami dyskontowymi. Jestem przekonany, że koncept Netto 3.0 stanowi wyważenie obu tych kwestii: niskich cen i doświadczenia zakupowego. Supermarketyzacja dyskontów postępuje od wielu lat. Czy Pana zdaniem wciąż
uprawnione jest nazywanie takich sklepów jak Netto, Biedronka, Lidl czy Aldi dyskontami? MICHAEL LØVE: Te sieci nadal są dyskontami w tym sensie, że sprzedają produkty taniej od konkurencji. Choć poziom oferowanych cen przez poszczególnych graczy trochę się wyrównał, to dyskonty wciąż wiodą prym. Nic dziwnego, że od tego nie odchodzą, gdyż to właśnie możliwość oferowania najniższych cen była główną przyczyną wielkiego sukcesu tego formatu na polskim rynku i wielu innych rynkach. Jednocześnie nie można nie zauważyć, że dyskonty przechodzą ogromną transformację. Coraz mniej przypominają sklepy, jakimi były. Poszukują nowych sposobów na przyciągnięcie klientów. Chodzi już nie tylko o zaoferowanie najlepszej ceny, ale również o stworzenie miłej atmosfery zakupów, o zamianę prostego sklepu w miejsce, do którego chce się przychodzić. To coś, w co i my celujemy. Jak daleko może się posunąć ta supermarketyzacja dyskontów? Czy granice między formatami kiedyś zostaną zatarte? JANUSZ STROKA: To pytanie zadaje sobie dzisiaj wiele osób z naszej branży. Format dyskontowy od wielu lat ewoluuje i, wbrew pozorom, okazuje się bardzo elastyczny. Jednocześnie jego główne cechy pozostają niezmienne polityka cenowa, sposób ekspozycji produktów, podejście do ekonomicznego zarządzania przestrzenią. Możemy się spodziewać, że w niedalekiej przyszłości wiele wniesie do tego formatu dynamiczny rozwój technologii, w coraz większym stopniu wspierających procesy zakupowe. Nie sądzę, aby można było ten proces nazywać supermarketyzacją. Rozwój technologii będzie raczej sprzyjał wykreowaniu zupełnie nowych formatów. Tym, co rzuca się w oczy w Netto 3.0, jest rezygnacja ze sklepów w sklepie, oddzielnych stoisk piekarniczych lub mięsnych, zarządzanych przez zewnętrznych partnerów. Co to oznacza dla przyszłości tego rodzaju kooperacji? JANUSZ STROKA: Współpraca z zewnętrznymi, głównie lokalnymi partnerami, jest dla nas bardzo ważna. W niektórych lokalizacjach nie mamy jednak warunków technicznych do dzierżawienia powierzchni. Taka sytuacja ma miejsce w gdańskim Madisonie. To galeria handlowa i nie planowaliśmy podnajmowania naszej powierzchni innym podmiotom. Netto w Madisonie jest sklepem wzorcowym konceptu 3.0, ma optymalną powierzchnię, umożliwiającą testowanie nowych rozwiązań, takich jak choćby pieczywo wypiekane na miejscu, czy poszerzona strefa piekarnicza. Przed jakimi wyzwaniami stoi teraz Netto w Polsce? MICHAEL LØVE: Kluczowym wyzwaniem jest dla nas przyspieszenie procesów związanych z rozwojem sieci. Planujemy otwierać znacznie więcej sklepów niż w ostatnich latach, kiedy to skupialiśmy się na nieco innych procesach niż ekspansja. Coraz trudniej znaleźć w Polsce dobrą lokalizację pod sklep, dlatego ekspansja, którą teraz wznawiamy, stanowić będzie nie lada wyzwanie. Zwiększanie liczby sklepów jest jednak nieuniknione, gdyż ambicje Netto względem rozwoju w Polsce są bardzo wysokie. JANUSZ STROKA: W ostatnich kilkunastu miesiącach mieliśmy czas, aby wypracować najlepszą z możliwych strategii, odnaleźć nowy format. Chwilowe zwolnienie ekspansji mogło zostać odczytane przez niektórych jako krok wstecz, ale w rzeczywistości podjęte przez nas działania pozwolą teraz Netto wykonać trzy kroki do przodu. Sklep Netto 3.0, który ruszył w Gdańsku, jest pierwszą taką placówką w Polsce. Ile podobnych sklepów Netto działa już w innych krajach? MICHAEL LØVE: W chwili gdy otwieramy sklep Netto 3.0 w Gdańsku, mamy już sześć podobnych
obiektów w Danii i jeden taki sklep w Szwecji. Naszym celem jest, aby na koniec 2019 r. mieć około 130 tego rodzaju sklepów w czterech krajach, w których obecna jest sieć Netto. Mam też nadzieję, że po 2019 r. tempo modernizacji naszych placówek będzie jeszcze szybsze. Ile sklepów Netto 3.0 będzie działało na koniec 2019 r. w samej Polsce? JANUSZ STROKA: Celujemy w 40 sklepów. Będą to zarówno nowe placówki, od początku zrealizowane w oparciu o najnowsze standardy naszej sieci, jak i zmodernizowane starsze sklepy Netto, które już działają w Polsce. Tego samego dnia, kiedy w Gdańsku ruszył sklep 3.0, Netto otworzyło również placówkę w Bydgoszczy. Jednak tam wdrożono starszy koncept. Czy to oznacza, że docelowo nie wszystkie sklepy Netto mogą zostać zmodernizowane i że koncept 3.0 nie jest dedykowany wszystkim lokalizacjom? MICHAEL LØVE: Jesteśmy w okresie przejściowym. Proces przygotowania do otwarcia kilku sklepów w Polsce był już na tak zaawansowanym etapie, że woleliśmy dokończyć te placówki zgodnie z wcześniejszymi założeniami. Jednak nawet jeśli sklepy te nie wyglądają jak Netto 3.0, to i tak zastosowaliśmy w nich szereg rozwiązań asortymentowych, zapożyczonych już z tego konceptu. A zatem sklep w Bydgoszczy można uznać za Netto 2.5? MICHAEL LØVE: (śmiech) Tak. Dokładnie takim mianem określamy w firmie ten sklep. Zapowiadają panowie otwieranie rocznie ok. 40 placówek Netto w Polsce. Ile sklepów mogłaby mieć sieć w naszym kraju docelowo zważywszy na szacunki analityków, że polski rynek pomieści ok. 5 tys. dyskontów, a sama Biedronka ma ich już niemal 3 tys.? MICHAEL LØVE: Dziś mamy w Polsce około 370 sklepów. Z pewnością będziemy ich mieć znacznie więcej, ale ile maksymalnie? Trudno powiedzieć. Naszą ambicją jest otwierać kolejne sklepy, aż do czasu, kiedy pokryjemy całą Polskę bardzo gęsto naszą siecią. Chcemy odgrywać istotną rolę na polskim rynku i być jednym z najważniejszych graczy w handlu w Polsce. Będziecie gonić Lidla, który ma w Polsce około 650 sklepów, czy zadowolicie się trzecią pozycją w Polsce w formacie dyskontowym? JANUSZ STROKA: Jak już wielokrotnie mówiłem, z nikim się nie ścigamy. Nasz rozwój jest i pozostanie organiczny. Jeśli uwarunkowania rynkowe nam na to pozwolą, będziemy otwierać więcej sklepów, jeśli nie będą sprzyjające uwzględnimy to w naszych planach ekspansji. Zrównoważony rozwój od samego początku określał nasz koncept nie tylko na polskim rynku i nadal tak pozostanie. Czy Netto zamierza wchodzić śmielej do centrów handlowych, tak jak zrobiło to w Gdańsku, czy może wciąż otwierać będziecie głównie sklepy wolnostojące? MICHAEL LØVE: Sklep w gdańskiej Galerii Madison to dla nas test. Wcześniej tak naprawdę nie pojawialiśmy się w centrach handlowych. Zobaczymy, jak wypadnie pilotaż, choć jestem przekonany, że będziemy mieli powody do zadowolenia. Uważam, że koncept 3.0 jest dobrze dopasowany do potrzeb klientów centrów handlowych. Warto nadmienić, że w Galerii Madison działał wcześniej Piotr i Paweł, a zatem supermarket pozycjonowany jako sklep premium zamieniony został w tym miejscu na dyskont.
MICHAEL LØVE: Tak. To znak naszych czasów. Dyskonty zmieniły się na tyle, że stają się operatorami spożywczymi centrów handlowych. Czy Netto będzie się rozwijać w Polsce organicznie, czy może rozglądacie się za przejęciami? MICHAEL LØVE: Zawsze jesteśmy zainteresowani dodatkowymi możliwościami ekspansji, dlatego jeśli pojawi się atrakcyjna opcja akwizycji, to na pewno ją rozważymy. Prowadzicie w tej chwili w Polsce rozmowy na ten temat? MICHAEL LØVE: Tak, rozmawiamy z innymi podmiotami, jednak szczegółów tych rozmów nie mogę zdradzić. Zależy nam na wejściu w kolejne dobre lokalizacji, ale czy to się uda? Czas pokaże. JANUSZ STROKA: Zależy nam na jakościowej ekspansji. Liczba sklepów jest ważna, ale nie jest dla nas najważniejsza. Kluczowe jest to, aby sklepy działały w miejscach odwiedzanych przez klientów i przez to były rentowne. Dlatego do naszej ekspansji, tak organicznej jak i przez przejęcia, podchodzimy z dużą ostrożnością. Czy w Polsce wciąż można znaleźć atrakcyjne podmioty do przejęcia? JANUSZ STROKA: Handel to nieustanne zmiany, w Polsce ich dynamika jest bardzo duża. Przyszłość na pewno nie raz nas jeszcze zaskoczy, jeśli chodzi o konsolidacje i przejęcia w retailu. O ile wzrośnie sprzedaż w sklepach Netto, które przejdą modernizację z konceptu 2.0 do modelu 3.0? MICHAEL LØVE: Dowiemy się tego dopiero za jakiś czas. Oczywiście mamy swoje estymacje, są one bardzo zachęcające, ale wolałbym się nimi nie dzielić z naszymi konkurentami. Jasne, że nie zmieniamy sklepów po to, żeby sprzedaż spadła, ani nawet dla symbolicznych wzrostów. Liczymy na to, że sprzedaż w sklepach, które przejdą modernizację, wzrośnie w sposób zauważalny. Sprzedaż których kategorii produktów powinna wzrosnąć najmocniej? MICHAEL LØVE: W naszym DNA zapisana jest wysoka rotacja znaczącej części asortymentu. Sprzedajemy w Netto sporo produktów wprowadzanych na krótko, np. na tydzień. Gdy zostaną wyprzedane, ich miejsce zajmuje kolejna, inna rzecz. Chcemy to zachować, ale jednocześnie postawiliśmy sobie za cel uporządkowanie asortymentu w taki sposób, aby był bardziej przewidywalny dla klienta. Mieliśmy bardzo dynamiczne sklepy, ale nie zawsze było pewne, co można w nich znaleźć. Teraz zwiększamy liczbę produktów, które znajdują się w stałej ofercie. Jakie rozwiązanie zamierzacie przetestować w sklepach w Polsce w 2019 r.? Co np. z kasami samoobsługowymi? JANUSZ STROKA: Na razie nie myślimy o takim rozwiązaniu, bo polscy klienci nadal cenią sobie bezpośredni kontakt ze sprzedawcami. Ta cecha ma duży wpływ na lojalność i przywiązanie do swojego sklepu. Netto to średniej wielkości placówki położone w pobliżu osiedli mieszkaniowych, dla większości naszych klientów jesteśmy miejscem codziennych zakupów. Nie ma tu miejsca na anonimowość, jak w hipermarketach, położonych na peryferiach wielkich miast. Ale oczywiście testujemy w różnych formatach w Danii szereg nowinek technologicznych, ułatwiających zakupy i te, które pomyślnie przejdą testy, będziemy wdrażać także na naszym rynku. Jak Netto radzi sobie z zakazem handlu w niedziele? Biedronka i Lidl przeznaczyły
gigantyczne pieniądze na akcje marketingowe mające skłonić klientów do zakupów w inne dni. A jak zakaz przełożył się na sprzedaż Netto? MICHAEL LØVE: Radzimy sobie podobnie jak Biedronka. W 2018 r. rośniemy w tempie niemal takim, jak w 2017 r. Oczywiście, zakaz handlu w niedziele przełożył się i w naszym przypadku na lekkie spowolnienie wzrostu, ale jesteśmy w niezłej kondycji. JANUSZ STROKA: Obserwujemy, że zmieniły się zwyczaje zakupowe klienta. Osoby robiące zakupy w Netto w niedziele, planują je teraz w inne dni. Zakaz handlu nie uderzył tak mocno w biznes dyskontów, w tym sieci Netto, jak zrobił to np. z biznesem hipermarketów. Grupa Salling, właściciel Netto, prowadzi działalność w obszarze e-commerce, jednak nie w Polsce. Kiedy to się zmieni? MICHAEL LØVE: Docelowo na pewno się to wydarzy. Aktualnie testujemy kilka pomysłów z obszaru e-commerce w Netto w Danii. Tam mamy najwięcej zasobów, by zajmować się tym tematem. Ale jeśli nasz projekt wypali, to będziemy myśleć nad wprowadzeniem go do kolejnych krajów, w których sieć Netto jest obecna. Czy mówimy o pełnoprawnym sklepie internetowym? MICHAEL LØVE: Chcemy zachować to w tajemnicy, aby nie ułatwiać życia naszym konkurentom. Ale oczywiście, nasz projekt będzie wiązał się z szeroko rozumianymi zakupami on-line. Źródło: https://www.wiadomoscihandlowe.pl/artykuly/szefowie-netto-chcemy-byc-jednym-z-najwazniejszych,52774