ISSN EPISTEME
|
|
- Tomasz Mróz
- 8 lat temu
- Przeglądów:
Transkrypt
1
2 ISSN EPISTEME KRAKÓW NR 3/2006
3 EPISTEME Półrocznik naukowo-kulturalny Redakcja: Zdzisław Szczepanik (red. naczelny) Katarzyna Daraż-Duda (sekretarz redakcji) Grzegorz Chajko Krzysztof Duda Rada Naukowa: Prof. dr hab. Feliks Barański Prof. zw. Edward Dobrzański Dr hab. prof. AGH Mirosław Głowacki Dr hab. Hanna Kowalska-Stus Prof. dr hab. Bogumiła Lutak-Modrinič Prof. dr hab. med. Jan Trąbka Prof. dr hab. Bogdan Zemanek Okładka: Ewa Janus, Monochromatyczny z cyklu Warstwy Czasu, cynk Wydawca: Stowarzyszenie Twórców Nauki i Kultury Episteme ul. Batorego 20/la Kraków
4 Ewa Janus, Ludwig z cyklu Dzieje Monarchii, cynk
5 E wa Ja nu s, L u d w ig z cy klu D z i eje M o n a r ch i i, cynk
6 Eugeniusz Bobula EPISTEME 3/2006 s.5-40 ISSN ALTERACJE PÓL WIDZENIA FIELDS OF VISION INFLEXION Abstract. Theory of universe needs considerable reformularization of high school programs. Author documents this needs and pay attention start from analyses theories numeric numerical never take to fundamental generalizations. Science programmed by opposite side activates talented researchers to utilitarian actions. Key words: new theory of universe, cosmology Tatry mają duszę wewnętrzną Mają one w sobie historię praziemi Mają też klucz, którym roztworzy się Brama Sądu Ostatecznego 1. Przedsłowie Tadeusz Miciński Rozważania prezentujące kanon teorii uniwersum autora poprzedzimy, poprzedzić musimy, analizą stanu poznania przedstawianego w akademickich i nie tylko podręcznikach naukowych. I już na wstępie wypowiemy główny wniosek prezentowanej następnie teorii autora jakiekolwiek zagadnienie poznania materii nie istnieje. Przypomnimy, że systematy logiczne ujęte w matematyczne formalizmy nie tworzą jakiegokolwiek obrazu poznania materii. A jednak stwarzają jedyny język pozwalający jakikolwiek początkowy aksjomat przekształcić w ostateczny werdykt werbalny. Dlatego też w łańcuchu poznania nie możemy pominąć tej myśli matematycznej, która wygenerowała opis materii autora. Matematyka nasza jest językiem opartym na pojęciu porządku oraz strukturze continuum. Obydwie kwestie w VI w. p.n.e. rozstrzygnął Pitagoras, największy umysł ludzkiej historii. Wprowadził układ odniesienia (nazwijmy go kartezjańskim, chociaż Pitagoras myślał znacznie ogólniej od Kartezjusza), względem dowolnych przestrzeni, słowami wszystko jest liczbą, tworząc jednojednoznaczne pojęcie 5
7 Eugeniusz Bobula pola, ale i odpowiedniości pól, byle każda własność stała się liczbą. A następnie, może poprzednio, domknął zbiór niezupełny liczb wymiernych tworząc continuum osi współrzędnych. Operację graniczną na ilorazie continuów wykonali jego następcy, Arystoteles i Rola Lubieniecki z Uliku a problem uniwersum sformalizowany dopiero dzisiaj (wczoraj) przez autora tych słów, postawił Platon. Po to, by można było odnieść aksjomat zachowania płynu energetycznego, który okazał się (który jest) jedyną formalną podstawą konstrukcji uniwersum Platona, autor tego tekstu jak i czytelnik przywołać muszą pojęcie bezwzględnego centrum uniwersum Kopernika (jakkolwiek okazuje się, że za bezwzględny środek należy uznać dopiero punkt autora, centrum, którego pęd w uniwersum jest równy zeru, zgodnie z zapowiedzią Arystotelesa globalnie nieruchomego eteru, jednak o tym autor szczegółowo napisze dopiero w trakcie dedukcji swej teorii). Ten poznawczy ciąg ujawniający epistemologię konstrukcji uniwersum Platona, to dzieła Kopernika i Autora a uzupełniony być musi twórcami, rozwijającymi formalizm matematyczny umożliwiający objęcie i poznanie wspomnianego. A wobec tego twórcą teorii mnogości Bolzano, który ustratyfikował zbiory nieskończone i ostatecznie Banachem. Jego twierdzeniem o punkcie stałym, które rozwiązuje wszystkie problemy Platona, Kopernika, Autora w formalizmie continuum Pitagorasa a wyrażonym w języku równań różniczkowych Arystotelesa Lubienieckiego. Autor doda na marginesie, że uniwersum jest znacznie większym obiektem od kosmosu. Ten ostatni bowiem jest jedynie rozpoznawalny ludzkimi zmysłami (wzrokiem), na podstawie detekcji światła, które do obserwatora dotarło. Istnieje ogromny obszar przestrzeni, z którego światło do nas nie dociera. I ten niedostępny obszar też penetruje teoria autora. Dlatego też podsumowując pokopernikański świat penetracji poznaniem musimy zaznaczyć te momenty, które przekazały historii przełomy myśli a nie ich konfiguracje. Kreacje, jej narodziny z nicości w tych przestrzeniach, bez których świat poszukiwań wstrzymałby swój bieg. Wymieńmy je skrótowo. To po pierwsze Kopernik, który wskazał strukturę uniwersum. Po drugie Lubieniecki, który przedstawił strukturę kontinuum. Po trzecie to Bolzano, który pokazał stratygrafię kontinuów. Czwartym był Banach, który wyjawił strukturę operacji. A wreszcie Autor przedstawił dedukcję uniwersum. I co najciekawsze wszystkie te zjawiska, które ukonstytuowały poznanie kopernikanskie wydarzyły się na niewielkim obszarze ziemi podtatrzańskiej. W Małopolsce Czechach i Miśni. Zanim jednak omówimy rozwój myśli poznawczej o uniwersum musimy wcześniej wskazać fałsz obiegowej wiedzy o materii. Dopiero później przekażemy teorię autora, by w ten sposób usunąć wszelkie sprzeczności opisów, o których wstępnie poniżej mówimy. Musimy wskazać na wstępie brak skuteczności wszelkich podejść, które dotychczas uważane były za epistemologie a większość z nich nie była formułą naukową ale wyłącznie buchalterią. 6
8 Alteracje pól widzenia Dopiero tak wyraźna krytyka być może obudzi środowiska, by zdały sobie sprawę z kryzysu zrodzonego przez dewiację poznania. Omówimy więc kolejno obszary nauk wskazując na ich niewłaściwą konstrukcję. Zaczniemy od elektryczności, najnowszej formuły analiz zjawisk materialnych. Aplikatywne zagadnienie nazwane w języku elektrycznością nie istnieje w formule poznawczej. Jest to bowiem poznawczo taki sam problem jak rozmieszczenie i działanie telefonów miejskich umieszczonych w specjalnych oficynach czy u abonentów albo problem ściegu szydełkowego robionego na drutach swetra. Odniesień do ludzkich poczynań rzemieślniczych, zadekretowanych regulaminem a nie do formuły Bytu Materialnego. Jest to zatem zawsze buchalteria zjawiska. Zawieszenie przewodnika i jego skutki nie mogą stać się udziałem analiz poznawczych. (Co oczywiście nie zmniejsza praktycznych wartości poczynań buchalteryjnych, te bowiem są zawsze potrzebne codziennie, jednak kwestie ich osądzania odsyłać tutaj trzeba do innego kręgu specjalistycznego). Przypomnimy krytyczny fragment artykułu autora w Episteme (2/2006) dotyczący stanu świadomości. Wprowadzenie w szkołach dziedziny elektryczność prowadzi do zatraty wszelkiej intelektualnej mobilności. Dlaczego? O ile pojęcie napięcia da się związać z pojęciem pola to wprowadzenie pojęcia oporu unicestwia samodzielne rozważania i to w jakiejkolwiek dziedzinie. Uczeń przysposobiony do intuicyjnego odbioru liczbo-liczbowych związków pomiędzy wielkościami w elektryczności nie jest w stanie w swym dalszym życiu wyobrazić sobie opór jako pole, jego wartości w punkcie. Pojęcie dwupunktowego pola aczkolwiek jest dziwaczne jednak do pomyślenia możliwe, niemniej opór nie tylko zależy od początku i końca przewodnika, ale też od sposobu ich połączeń. I to już wyklucza rodzenie się intuicji. I to na cały żywot. Natomiast z problemem pola elektromagnetycznego, który jakoby usprawiedliwiał owe zainteresowanie, opisanym równaniami falowymi (wcześniej Maxwella) uporamy się w następnym rozdziale, pokazującym ich bezzasadną epistemologię. (Chociaż w pewnym stopniu zgodne one bywają z eksperymentem, to jednak ich ułomność ideowa zdecydowanie prowadziła do konstrukcji fałszywych obiektów myślowych, bardziej szkodzących poznaniu niż je przybliżających, tworzących niedowiązalności obiektów materialnych, o czym w kolejnych rozdziałach). Jednakowoż według informatorów naukowych to właśnie układ równań Maxwella uzasadnił analizy owych sieci elektrycznych, wszystko jedno jak i wszystko jedno gdzie, na słupach elektrycznych, na wejściu i wyjściu aparatów słuchowych, telewizyjnych, mikroprocesorów. Pokażemy zatem kolejno, że owszem, jakościowe uzasadnienie epistemologiczne funkcjonowania tych urządzeń jest potrzebne, (chociaż dzisiaj nie istniejące) ale tylko uzasadnienie nie buchalteria, która należy do zakładów energetycznych czy odpowiedniej fabryki. Natomiast uzasadnienie to ma być dla technika pewnym rodzajem poglądu i tutaj spełnionym w przybliżeniu. Dlatego też 7
9 Eugeniusz Bobula efektem przyjęcia niepełnego (w tamtym czasie, chociaż do dzisiaj egzystującego) rozumienia, były paradoksy a później katastrofy poznawcze. Pokażemy więc w dalszej części wywodów, że równania Maxwella nie tylko nie uzasadniają funkcjonowania tych urządzeń, gdyż one (równania) są fałszywe, ale ponadto stwarzają najgorsze z możliwych spojrzenie na rzeczywistość, gdyż zawierają wewnętrzne sprzeczności, kreują fałszywą myśl o tzw. dualizmie korpuskularno falowym czyli niedowiązalności zagadnień falowych (tu nieco poszerzone rozumienie falowości) do zagadnień korpuskularnych Po tej krótkiej zapowiedzi analiz problemów elektromagnetyki przejdziemy do dalszych kwestii. Kolejną dziedziną, o której wypowiemy się wstępnie już u początku naszych rozważań jest mechanika (np. ciała sztywnego a nawet jak pokażemy w następnym rozdziale, niesztywnego). Powiedzmy zdecydowanie w tym miejscu, że mechanika ciała sztywnego jako wyraz poznania materii jest groźnym nieporozumieniem. (Ważnym jednak z punktu widzenia rzemieślnika). Nie ma bowiem ciała sztywnego. Stąd i moment siły jest kolejnym nieporozumieniem. Jako fabryczne przybliżenie pewnych procesów jest finansowo korzystnym obiektem (budujemy np. mosty, które rozpadają się od drgań jak w Krakowie). Jednakże problem wspomnianych momentów siły nie dotyczy myślenia a więc poznania, ale tylko i wyłącznie buchalterii (ile trzeba zapłacić dlatego, że specjalista projektujący most nie wiedział co to jest moment siły czy energia drgania). I zdarzeń powyżej wspomnianych nie uzasadnia mechanika jako teoria pola. A ta ostatnia, jak w kolejnym rozdziale pokażemy poznawczo dzisiaj też jest fałszywie zbudowana (jest rzeczą oczywistą, że teoria poznawcza zakreśli ramy dla tworzenia pojęć fabrycznie użytecznych i dlatego właśnie z praktycznego punktu widzenia jest ona konieczna). Aby nie przenosić zagadnień społecznych do części poznawczych monografii już tutaj musimy dopowiedzieć kilka zdań. Musimy pogodzić się z faktem, że nie istniał twórca, którego rozkolportowała w świecie bogata wiktoriańska Anglia, o nazwisku Newton. Kwestia omówiona została dość szczegółowo w pracy F. Manuel, Życie Newtona co zaznaczymy tutaj skrótowo. Jako student jest homoseksualnym partnerem swego nauczyciela, który przesyła do czasopisma prace, twierdząc, że te zostały napisane przez jego zdolnego ucznia, ale nie chce podawać nazwiska. Po podaniu nazwiska, jak przeliczył Manuel, zdumiewająco szybko umiera. Jego więc zdolny uczeń zostaje następcą swego mistrza. Jednak po przyjściu na wykład nie ma nic do powiedzenia studentom i ci go wyśmiewają. Zwalnia się więc ze szkoły czasowo i udaje do szpitala psychiatrycznego by przemyśleć sytuację. Postanawia zostać stręczycielem. Swą siostrzenicę kojarzy z lordem Halifax, co staje się dobrym początkiem jego właściwej kariery, której poświęca cały swój czas, mianowicie nadzorcy Banku Anglii. Jednak jeszcze trzeba pozbyć się konkurenta. Donosi, że ten, Chaloner, produkuje monety dla swego prywatnego użytku. Jednakże śledztwo zarzutu nie potwierdza.wtedy Newton przekupuje przyjaciela Chalonera by złożył zeznania 8
10 Alteracje pól widzenia obciążające. Jak zauważa Manuel zeznaniu przeczy technika wytwarzania monet, jednak dokument dominuje i Newton powoduje śmierć swego przeciwnika. Nie rezygnuje z wykładów, jednak prowadzą je jego asystenci. Newton drukuje ich prace jako swoje. Sprawa zostaje skierowana do sądu i Newton przegrywa proces. Kradnie też prace Huyghensowi o optyce, Hookowi z mechaniki punktu, Galileuszowi definicję siły (jego później nazywany głównym wynik), Kopernikowi traktat o pieniądzu i stara się przez podkupionych opryszków (za pieniądze Banku Anglii) rozpowszechnić w Europie informację, że opublikowana kilkadziesiąt lat wcześniej definicja pochodnej została jemu ukradziona. Warto zaznaczyć, że główny jego wynik, druga zasada dynamiki (pierwsza i trzecia wynikają z drugiej) jest Galileusza definicją siły (i tak niedorzeczną jak autor w ciągu wywodów pokaże). Na którego też się Newton nie powołuje. Że nie Newton pisał Principia, ale cała Europa dowodzi jeszcze implicite F. Manuel, przypominając, że w dyskusyjnej odpowiedzi na krytykę błędów Newtona ten zarzucił swoim współpracownikom, że nie pracowali poprawnie. Oznacza to jednak że nie on sam pisał Principia. W ten sposób konstytuował się tekst. Reszty dopełniał Bank Anglii Wybrany zbiór faktów całkowicie uzasadnia potrzebę zamknięcia funkcji tego nazwiska w jakiejkolwiek literaturze. Warto jednak dodać historię o błyskotliwym dowodzie pokazującym, że próba oskarżenia Lubienieckiego jakoby mógł czy chciał ukraść Newtonowi definicję pochodnej jest nie tylko nieprawdą, uzasadnioną dokumentami, ale jest również mało poważna. Stefan Topa z Uniwersytetu Jagiellońskiego zwrócił uwagę na oznaczenie d f pochodnej Lubienieckiego przez dx f, natomiast Newtona przez. Otóż oznaczenie Lubienieckiego jest oznaczeniem motorycznym, wskazującym istotę postępowania formalnego. Oznaczenie natomiast Newtona jest wtórne, nie merytoryczne. A to oznacza, że nie on był autorem przejścia granicznego w ilorazie małych różnic a jedynie kopistą. I chciał posiąść cudzą wartość. Może warto też dodać, że w papierach Newtona po jego śmierci, jak podaje F. Manuel, pozostało milion słów o tematyce teologicznej i dwieście tysięcy słów o tematyce nie związanej z epistemologią. Zachodzi więc pytanie, czy można w życiu coś więcej zrobić niż zapisać milion słów? Czy można kierować jeszcze mennicą? Tak czy owak, powstała i została uznana wtedy dynamika punktu. Wmontowano ją nawet w nauki teologiczne na pewien przeciąg czasu. Dynamikę continuum w oparciu o definicję siły Galileusza sformułował swym równaniem Euler. Pokażemy w kolejnych rozdziałach, w jaki sposób identyczne równanie można wyprowadzić pomijając definicję siły, ale i pokazując jej błędne uwarunkowania, powodujące epistemologiczne antynomie w systemach dodwudziestowiecznych, od równania Eulera począwszy. 9
11 Eugeniusz Bobula Nonsensy koncepcji dwudziestowiecznych pokażemy w osobnym rozdziale, ponieważ nie łączą się one z teorią uniwersum autora. Nie możemy w tym momencie nie dopowiedzieć, że skutkami zamętu w naukach aplikatywnych stał się również zamęt w naukach matematycznych. Jak głęboko spostrzegł problem Bolzano w swych Paradoksach nieskończonosci, że napisał wielu jest takich, którzy chcieliby wszystkie widzenia problemów zamącić. Skutkiem braku przejrzystości poznawczej analiz podstawowych problemów materii stało się błądzenie matematyki i pozorne poszukiwania odpowiedzi o rodowodzie jej podstaw na podstawie jej własnych aksjomatów. Bardzo ładnie wypowiedział się o tych procedurach Rene Thom, zauważając, że nie ma powodu sądzić aby matematyka była jedyną dziedziną poznania, któraby o własnych podstawach mogła się wypowiadać własnym językiem. Głęboko wcześniej sprawę wykpił Poincare pisząc o podstawowych analizach Russela, jego rozważania o jedynce są głębokie i interesujące, zwłaszcza dla tych, którzy nigdy o jedynce nie słyszeli. Dalszą ucieczkę od istoty matematyki zaprojektował Bourbaki, którego (których) rozważania doprowadziły do zatraty intuicji w tej dziedzinie. Dlatego dobrze się stało, że w swym podręczniku, Zarys logiki matematycznej A. Grzegorczyk napisał, iż problemy opisane przez Goedla, Tarskiego i Szkołę Wiedeńską do matematyki nie należą. Niestety kryzysowe też okazało się zdążanie w stronę przeciwną. L.C. Evans w swoim dziele Partial differential equations poszedł w stronę wyłącznie aplikatywnej formuły rozważań matematycznych i wszystkie przedstawiane przez niego zagadnienia epistemologiczne, kreujące rzekomo matematyczne opisy tych zagadnień, rozważane są fałszywie. Tyle w tym miejscu powiemy o matematycznej formule towarzyszącej problemom poznania materii. Natomiast przejdziemy do omówienia kolejnej istotnej grupy zagadnień, dotyczących transportu ciepła. Wspomniana aplikatywna dziedzina związana jest z transportem energii (w przyszłości pokażemy również niewłaściwość użytego określenia, jakkolwiek w czasie budowania pierwszego opisu transportu ciepła nie wiedziano jeszcze, że zagadnienia te związane są z cząstkami, przenoszącymi energię ). Historycznie kwestię łączymy z Fourierem, jednak krytyka jego równania dotyczyć już będzie problemów poznawczych, więc przeniesiemy je do rozdziałów kolejnych, natomiast poniżej rozważania rozpoczniemy kolejnymi, wyrastającymi z eksperymentu opisami przenoszenia ciepła, jakimi stały się termodynamiki czy równania kinetyczne. W następnym rozdziale pokażemy błędy tych ujęć jako procesów teorii pola, czy raczej jako procesów tworzących sprzeczności z teorią pola. W tym miejscu natomiast omówimy liczbo-liczbowe związki nie angażujące teorii pola. Te niededuktywne systemy przypomnimy na podstawie artykułu autora w Krakowskim Roczniku Małopolskim, konstytuując odpowiednie cytaty. 10
12 Alteracje pól widzenia Zwróćmy uwagę, że termodynamiki są zasadą zachowania energii, o której to (zasadzie) wiemy, że jest fałszywa z kilku powodów. Po pierwsze nie wiemy, co to jest energia. Pamiętamy bowiem, że kiedy sformułowana została zasada zachowania energij kinetycznej i potencjalnej, wtedy urodziła się energia wewnętrzna. Kiedy te trzy sfabrykowały zasadę zachowania, doszła do nich czwarta, chemiczna. Kiedy one wszystkie cztery stworzyły zasadę zachowania, doszła do nich jądrowa... A przecie wiemy, ze neutrony i protony mają swą strukturę wewnętrzną (właśnie na zasadzie nie zachowania energii) i tak dalej i dalej. Nieskończenie dalej, do fraktala masy! A wobec tego termodynamiki konstruujemy na fałszywej (epistemologicznie) zasadzie, pozostawiając im prakseologiczne funkcjonowanie. O czym jednakże nikt później pamiętać nie chce, że jest to zasada dla szewca, krawca, hydraulika, tylko nie dla naukowca! Wskażemy inne błędy. Zaczynając od nazw. Termodynamiki nie zawierają w zespole argumentów czasu. Są więc termostatykami a nie termodynamikami. (Budowane w dwudziestym wieku termodynamiki z czasem doprowadziły do takich kompromitacji poznawczych, że dzisiaj nikt do nich przyznać się nie chce. Gdyby jednak ktoś się agitacyjnie przyznał, autor przedstawi go merytorycznie w publikacjach naukowych jako dyletanta). Brak w termodynamikach pochodnej czasowej stanowi implicite założenie nieskończonej prędkości procesów (ustanawiających w czasie zerowym równowagi w analizowanych obszarach). To już powinno eliminować termodynamiki z grupy sensownie zbudowanych teorii. Początkowo jednak nie było alternatyw a pewne zastosowania fabryczne wystarczały dla zachowania takich opisów. Kolejno nie było umysłów myślących. Potrafiących przekonać, że mamy do czynienia z nonsensem. Pojawiały się pragmatyczne poprawki. Później poprawki do poprawek i tak już pozostało dla wierzenia zaskorupione. Tylko Smoluchowski zauważył, że analiza małych populacji cząstek prowadzi do negacji pojęcia entropii, jednakże po jego śmierci nikt z problemem zmierzyć się nie potrafił! Tymczasem należało pójść dalej i zakwestionować w całości pojęcie entropii. Zauważmy jak należało to zrobić. W myśl twierdzenia Caratheodory ego, jeśli między dwoma punktami nie ma przejścia po pewnej krzywej całkowej dla równania Pfaffa (takimi równaniami są właśnie termodynamiki), wówczas istnieje dla równania czynnik całkujący. Odwrotnością tego czynnika jest entropia. W termodynamice zakładamy, że między dwoma punktami, których współrzędnymi są pewne parametry opisujące zjawisko, nie istnieją przejścia po drogach adiabatycznych. Zatem dla odpowiedniego równania Pfaffa istnieje czynnik całkujący. A więc entropia. Przeanalizujmy powyższe poglądy. 11
13 Eugeniusz Bobula Termodynamiki przyjęły, że można przybliżyć zjawisko analizując je na dwu przeciwstawnych drogach izotermicznej i adiabatycznej. Pierwsza droga decyduje o przybliżeniu wymieniającym w pełni (temperatura jest stała) ciepło z otoczeniem. Druga droga, całkowicie izolowana, decyduje o przemianie całkowicie izolującej układ od zewnętrza. Koncepcja jest w pełni humorystyczna. To właśnie wszystkie zjawiska zachodzą częściowo izolowanie, częściowo nieizolowanie. Co jednak jest absolutnie pewne, to brak absolutnej izolacji. A catem absolutny brak adiabat. A zatem absolutny brak entropii W powyższej sytuacji jesteśmy zmuszeni powiedzieć, że druga zasada termodynamiki została założona a nie dowiedziona. To bardzo ważne stwierdzenie, gdyż wszystkie pozornie naukowe jednostki nie dyskutują procesów, które nie zakładają drugiej zasady termodynamiki. Autor wie, że wygodnie jest mieć punkt stały. Jednak niestety na to by mieć, trzeba go wypracować a nie powoływać się na innych, również nie myślących urzędników nauki. Warto tylko na moment przypomnieć kolejny nonsens, polegający na sprzeczności termodynamik (bez czasu) z XX-wiecznymi termodynamikami (z czasem). I to nonsens z humorem. Otóż termodynamiki, dla których zmienna czasowa pozwalała uzasadnić kierunek zajścia procesu, przyjęły ów kierunek drugą zasadą termodynamiki z tejże nauki bez zmiennej czasowej. A zatem z niedorzecznie założonego kierunku zachodzenia procesów w ogóle (co było skutkiem nierozważnie zbudowanych termodynamik ). Jakby zapominając, że świat dodwudziestowieczny zafundował sobie podstawową sprzeczność polegającą na stwierdzeniu, że procesy cieplne przebiegają wyłącznie nieodwracalnie, podczas gdy procesy dynamiczne odwracalnie. A owa sprzeczność winna była stać się inspiracją do podstawowych przemyśleń. A wobec tego skąd humoreska przyjęcia nieodwracalności termodynamiki (drugą zasadą termodynamiki?) Pytanie retoryczne. To konstytuuje prakseologiczny wniosek na temat teorii termodynamicznych A jednak nie koniec jej nonsensów. Przyjrzyjmy się podstawom tych nauk. Pojęciem zasadniczym jest przemiana quasistatyczna. Taka, która jest i nie jest zmianą. Zmiana w obszarze małym może zostać dowolnie zapostulowana. Sprawdźmy jednak do czego zmierza w procesie granicznym. Okaże się że również w kierunku farsy. Źle interpretowana teoria zbiorów prowadziła kiedyś do humorystycznego dowodu, ze długość przeciwprostokątnej w trójkącie jest równa sumie długości przyprostokątnych. Powtórzmy tutaj ów dowód, gdyż właśnie on się manifestuje w definicji przemiany quasistatycznej. 12
14 Alteracje pól widzenia Podzielmy przyprostokątną trójkąta na n równych odcinków. Poprowadźmy przez te punkty proste równoległe, prostopadłe do owej przyprostokątnej. Proste te przetną przeciwprostokątną w n punktach. Przez te punkty poprowadźmy pęk prostych równoległych, prostopadłych do drugiej przyprostokątnej. Punkt styku prostokątnej z przeciwprostokątną połączmy łamaną z punktem styku drugiej przyprostokątnej, tak by łamana dotykała każdego punktu podziału przeciwprostokątnej. Następnie dokonajmy tej samej operacji dla n 2n, n. Nasza łamana pokryje się z przeciwprostokątną. Jednak cały czas będzie jej długość równa sumie długości przyprostokątnych. Aby paradoks zniknął o łamanej musimy założyć, jak to pokazano w teorii zbiorów, że ma ona zdążać do przeciwprostokątnej nie tylko w sensie normy różnic funkcji ale i ich pochodnych. Rozważań takich w termodynamice nie przeprowadzono. Ponieważ operacje w tej nauce zawierają odpowiednie pochodne zatem wspomniany paradoks może w termodynamice kwitnąć zbierając owoce niedorzeczności aksjomatycznych. Nie dodamy niczego więcej, gdyż te uniwersalne zarzuty eliminują termodynamiki i termodynamiki ze zbioru teorii naukowych (chociaż nie rzemieślniczych). Zwrócimy jeszcze uwagę na błędy równania kinetycznego Boltzmanna, jako koncepcji wynikłej z prakseologicznego podejścia do zagadnień teorii transportu. Źródłem problemu będzie tutaj zasadnicza i nigdzie nie zreferowana właściwie (poza pracami autora) sprzeczność polegająca na użyciu continualnego aparatu matematycznego dla opisania dicontinualnej formuły analiz populacji materialnych (powiedzmy Demokrytowych) cząstek. Formalnie z zagadnieniem poradził sobie rachunek prawdopodobieństwa. Jednak płacił za to zbyt dużą cenę. Rezygnować musiał z deterministycznego podejścia do zagadnień opisu materii. A to doprowadziło do katastrofy poznawczej. Zwróćmy więc uwagę na podejście Boltzmanna. Stworzył on u początku swej działalności sprzeczność epistemologiczną a jednak dzięki tej sprzeczności uzyskał oręż dla badania stanu dużych populacji cząstek. Niestety cena też była zbyt wielka i doprowadziła do humoreski. Omówimy szczegóły. Boltzmann zaproponował w dużej populacji cząstek oddzielenie współrzędnej prędkościowej cząstki od jej współrzędnej przestrzennej. Było to nonsensem poznawczym, gdyż prędkość w układzie deterministycznym jest pochodną drogi. Jednak układ, założono, nie jest deterministyczny (z powodu dużej populacji cząstek). Na tej podstawie zbudował Boltzmann swe równanie różniczkowo-całkowe niejednorodne, nieliniowe z przesuniętym argumentem (nie jest dla nas istotne jak to równanie wygląda, każdy może zaglądnąć do odpowiedniego podręcznika). Cóż kiedy- proces opisujący niejednorodność w równaniu uzyskany został na discontinualnym modelu zderzeń, nie wiedząc jak się zachowującym w granicy 13
15 Eugeniusz Bobula (ostatnie stwierdzenie jest też humorystyczne, gdyż właśnie nie miał on granicy, powiedzmy prosto, nie wiemy co się dzieje w granicy z geometrią cząstek, gdy taka geometria nigdy nie zajdzie). Kolejnym paradoksalnym zdarzeniem w konstrukcji równania jest fakt, że siłę oddziaływania w operatorze lewej strony uczynił Boltzmann stałą, podczas gdy właśnie to konstelacja cząstek wpływa na ich rozkład. A zatem na kształt siły. A zatem aby mieć rozwiązanie równania trzeba znać rozwiązanie równania, gdyż inaczej musimy przyjąć, że jest stałe i znaleźć z rozwiązania, że nie jest stałe. Ponieważ równanie miało służyć eksperymentowi, metoda kolejnych przybliżeń do niczego zdać się nie mogła, gdyż nawet w swym fatalnym pierwszym przybliżeniu, stałej siły działającej na cząstkę a pochodzącej od innych cząstek, równania rozwiązać się nie dało. Co gorsza, to błędne równanie nie mogło posłużyć inżynierom (z powodów wyżej wymienionych) za to zabrała się za niego grupa teoretycznych mataczy. Boltzmann zaproponował na swym równaniu dedukcję funkcji, która miała własność entropii, co miało stać się (niedorzecznym) dowodem jedności... nie wiadomo czego. Nieodwracalności procesów? Jednakże wywód również był krańcowo niedorzeczny Zauważmy bowiem, że wywód tzw. H twierdzenia Bolzmanna, a więc egzystencja jego entropii, zawdzięcza swój rodowód równaniu Boltzmanna, pod warunkiem jednakże homogenicznego rozmieszczenia masy w przestrzeni. Czyli założonej niezależności rozwiązania jego równania od zmiennej przestrzennej. Założenie to jest humoreską. Sprzeczne z koncepcją dynamiki punktu (co, zauważmy, wcale nie nobilituje również problemów dynamiki punktu). Ale co gorsza sprzeczne jest ono ze zdrowym rozsądkiem. Wyobraźmy sobie bowiem nieskończonej wielkości naczynie, gdzie cząstki rozmieściły się jednorodnie. Pełna formuła myślenia o takich naczyniach wynika z niedorzecznych własności rozwiązania problemu Cauchy ego dla parabolicznego równania Fouriera. Jednakże o tych implikacjach powiemy szczegółowo w następnym rozdziale, co warto jednak już w tym miejscu zapamiętać. A wobec tego założenie homogenicznego rozkładu cząstek w rozwiązaniu równania Boltzmanna zeruje jego pochodną przestrzenną. A wobec tego człon z tą pochodna wypada z równania Boltzmanna. (Na marginesie przypomnimy, że rozwiązaniem równania Boltzmanna jest funkcja będąca prawdopodobieństwem znalezienia cząstki o pewnej prędkosci w pewnej chwili w pewnym punkcie). Żadne warunki brzegowe dla równania Boltzmanna nie dają nam dla pewnego początkowego rozkładu gęstości cząstek rozwiązania o tożsamościowo zerowej pochodnej przestrzennej tego rozwiązania. A wobec tego stwierdzamy, że tzw. H-twierdzenie Boltzmanna jest wnioskiem z innego rodzaju równania niż równanie Boltzmanna. A wobec tego nie istnieje twierdzenie H dla równania Boltzmanna. Jak również nie istnieje funkcja o własnościach entropii dla równania Boltzmanna (ale dla jakiegoś innego równania). 14
16 Alteracje pól widzenia A wobec tego zagadnienie nieodwracalności równania Boltzmanna, poprzez pokazanie pewnej funkcji o szczególnych własnościach rośnięcia w czasie, przedstawia w literaturze jakąś karykaturę wywodu. Zwrócimy jeszcze uwagę, że brak rozważań o rozwiązaniach równania Boltzmanna w obszarach skończonych. A tylko te byłyby fabrycznie użyteczne. Wszelkie filozoficzne natomiast deliberacje nad źle skonstruowanym równaniem Bolzmanna są niedorzeczne. Co gorsza sprowadzają słabsze umysły na manowce. W poniższym fragmencie tego rozdziału zwrócimy jeszcze dodatkowo uwagę na pokutujące poglądy na temat ostatniej XIX-to wiecznej koncepcji, wyrosłej na formule rozważań o elektro magnetycznych równaniach Maxwella. Analizy te, nie znajdując żadnych związków opisów Maxwella z opisami cząstek materialnych, zapostulowały jakościową odmienność tych dwu formuł opisów materii. Podsumowując stwierdzimy. Brak polotu uczonych w XX-tym wieku zaowocował przyjęciem dwu niedowiązalnych koncepcji opisów zjawisk. Opisów procesów korpuskularnych i falowych. Pamiętając jeszcze, że dynamika Eulera i dyfuzja Fouriera rozpołowiły wcześniej naukę na dwa obozy procesów, odwracalnych i nieodwracalnych. Dostaliśmy zatem wniosek o katastrofie intelektualnej myślicieli dwudziestego wieku. Dlatego stało się jasne na jego początku, że wszelkie oszustwa myślowe, ale co za nimi pójdzie, finansowe, stanęły otworem (dla tych którzy dysponowali decyzjami w światowych bankach). Na zakończenie przedstawimy jeszcze istotny wniosek etyczny, dotyczący funkcjonowania społeczeństw w okresie utraty funkcji myślenia a przeniesienia decyzji o egzystencji człowieka w naturalną sferę konfliktu jego prac z przyrodą. W ciągu kilkudziesięciu ostatnich lat programy nauczania chyba wszystkich przedmiotów w szkołach podstawowych i średnich spęczniały kilkakrotnie. Niektóre z przedmiotów nie tworzą systemów a jedynie listy zdarzeń. Te są, więc niegroźne dla rozwoju indywidualnego. Natomiast przedmioty zawierające w sobie systemy lokalnie deduktywne mogą doprowadzić do zatraty myślenia całych populacji. Sugerując niesprzeczne relacje tych teorii w pewnych obszarach czy ich iloczynach, przy wyraźnych, pojawiających się sprzecznościach pomiędzy tymi procesami w innych obszarach czy ich iloczynach. Jak powyżej autor wspomniał, nie dysponujemy jakimikolwiek deduktywnymi systemami poznawczymi a więc multiplikacje programowe jakichkolwiek ujęć formalnych też do niczego nie prowadzą, natomiast w istotny sposób blokują pamięć. Prowadzą, co gorsza, do poglądu, że tylko spamiętanie ogromnych zbiorów formuł jest przyszłością i rozwojem. W tej sytuacji zarówno zdolny jak niezdolny uczeń tracą pogląd na istotę przekazywanych im niespójnych fragmentów rozważań a szkoły tracą rozeznanie który z uczniów jest zdolny do myślenia a który nie. 15
17 Eugeniusz Bobula Efektem będzie załamanie się nauczania w pełnej ludzkiej populacji, jeśli nauczanie też stanie się globalne. Autor zwraca się do gremiów odpowiedzialnych o ograniczenie programów szkolnych do istoty uświadomień. Zwraca też uwagę, że to właśnie mniej zdolni mogą przyjąć rozszerzone programy, gdyż i tak ich rozumieć nie będą. Ludzie zdolniejsi muszą przeżyć pewne koniunkcje zdarzeń. A to wymaga swobody umysłu. I czasu. Przejdziemy obecnie do procesów dynamiki, dyfuzji i elektromagnetyki. Które fundowały sobie pozorne dedukcje, jako źródła swych opisów. Sumując. Wskazaliśmy sprzeczności pomiędzy dziedzinami, które rosły na gruncie analiz eksperymetu. Obecnie przejdziemy do analiz sprzeczności dziedzin wyrosłych na koncepcjach lokalnie dedukcyjnych. 2. Teorie quasi deduktywne Przejdźmy do omówienia procesów, które pretendowały swoich czasów do formuł deduktywnych. Są nimi, teoria dyfuzji Fouriera, dynamika continuum Eulera i elektromagnetyka Maxwella. Pominiemy optykę. Z prostego powodu. Optyka klasyczna jest geometrią. Natomiast optyka falowa jest związana z programem równań Maxwella. Kolejno optyka atomowa bazuje sama nie wie na czym. Procesy te omówimy w jednym z kolejnych rozdziałów. Dynamikę punktów materialnych odrzucamy, jakkolwiek była to historycznie pierwsza formuła uważana za deduktywną a nawet przez chwilę sądzono, za tak spójną, że przedstawiły ją jako prawdę podręczniki teologii. Jednak rzeczywistość nie zna mas punktowych, a poznała je dopiero w teorii uniwersum autora, jednakże tam owa masa punktowa nie jest trójwymiarowa, ale ma wymiar Hausdorffa, co najwyżej zawarty między dwa a trzy. Stąd też dynamika punktu zakończyła swój żywot jako urocza pisanka zeszytowych obrazków. Oczywiście w przybliżeniu lecących kamieni stała się użyteczną fabrycznie. Ponadto koncepcja jako opis wyłącznie matematyczny szybko wyczerpała swe możliwości zainteresowania rzemieślników. Zacznijmy wobec tego od problematyki pierwszej z quasideduktywnych teorii dynamiki continuum Eulera. Równania nie wyprowadzimy. Jest konsekwencją zasady bilansu sił 3 1 Galileusza w pewnym obszarze R R. Nawet nie wypiszemy. Czytelnik może je znaleźć w każdym podręczniku mechaniki continuum. Opis wymaga postulatu działania siły zewnętrznej. 16
18 Alteracje pól widzenia I tutaj zaczyna się katastrofa. Co to jest siła zewnętrzna? I dla kogo? W ujęciach historycznych zauważono bezradnie ten problem, deklarując inercjalność i nieinercjalność układów. Jest jednak poznawczą humoreską fakt, że tak nazwane inercjalne układy nie istnieją (autor w tym momencie zwraca uwagę na głęboką istotę semantyki zagadnień w ich wymiarze epistemologicznym), gdyż założenie inercjalności wyklucza wpływy zewnętrzne a tymczasem istnieją wyłącznie one wśród nieskończoności oddziaływań zewnętrznych. Nie wiadomo dodatkowo, co to znaczy zewnętrznych. (Np. czy energia wewnętrzna układu dynamicznego w ruchu jest dla niego czynnikiem wewnętrznym czy zewnętrznym. Ktoś doda, jeśli się nie manifestuje w ruchu, to jest zewnetrznym. Ale co to znaczy, że się manifestuje?). Jednakże podkreślone analizy wykluczają i tak równanie Eulera spośród opisów deduktywnych w sensie uniwersum. Jak więc widać sama formuła językowa odesłała dynamikę punktu w niebyt. Powyższe rozważania wystarczają by uznać dynamikę za przyrząd regulaminowy w pewnym obszarze prakseologii zjawisk. Być może ktoś czytając tekst zamyśli się i powie, że przecie nigdy nie sądzono o tych równaniach inaczej, zwłaszcza kiedy wypowiedziała się rzeczywistość pomiarowa przeciw równaniu Eulera! Autor zmuszony więc będzie zaprotestować w odpowiedzi. Nigdy przeciw temu równaniu nie wypowiedziała się rzeczywistość. Jedynie interpretacje. Fakt poprawienia równania Eulera przez Naviera i Stokesa jest zasadniczym błędem poprawiaczy. Jednak autor nie będzie prowadzić w poniższych rozważaniach dyskusji z nimi, ale przedstawi swą teorię, która poprawiaczy sama wyłączy. Pokaże, że poprawki miały charakter fenomenologiczny a nie poznawczy. Po drugie. Tylko obecność siły zewnętrznej jest źródłem słabości równania Eulera. Jednakowoż owa słabość aż wymaga całkowicie innego podejścia do procesu uzyskania równania i całkowicie innego rozumienia jego rozwiązania. Ten fakt dopiero spowodował konieczność eliminacji równania Eulera z opisów uniwersum. Szczegóły pozyskania odpowiedniego równania bilansu pędu, jakiego skutkiem jest równanie Eulera, choć nikt o nim tak nie mówi, gdyż dopiero autor wskazał zasadę zachowania jako źródło jego postaci, doprowadzi do konstrukcji opisu uniwersum. Jednak w kolejnym już rozdziale. Poniżej przejdziemy do analiz innego deduktywnego opisu materii jakim jest równanie dyfuzji Fouriera. Jest ono skutkiem założenia zasady zachowania (autor nie powie czego, gdyż wymagałoby to dyskusji nad cieplikiem, o którym to Fourier nie wiedział iż zostanie potraktowany, co gorsza błędnie, jako energia i to też przenoszona przez discontinualny ośrodek cząstek, co oznacza kolizję opisu z rzeczywistością, polegającą na nieporozumieniu próbie potraktowania discontinualnego ośrodka jako ciągły). 17
19 Eugeniusz Bobula Należy dodać, że w swym wyprowadzeniu równania dyfuzji ciepła Fourier posłużył się założeniem strumienia ciepła jako gradientem temperatury. Jest niezwykle ciekawym zdarzeniem, że Fourier przyjął prawdziwą postać strumienia dyfuzji. Autor pisze prawdziwą, gdyż ma po temu powody. Pokazał, że Fourier wcale nie musiał przyjmować postaci strumienia, gdyż tę dało się dedukować w uniwersum, jak autor pokaże to w kolejnych rozdziałach. Jednak Fourier o tym nie wiedział. I chyba wiedzieć nie mógł. Natomiast istotnie głęboką posiadał intuicję przyjmując taką definicję strumienia. Ktoś czytający dopowie, że postać tę zasugerowali mu eksperymentatorzy. Odpowiemy. Otóż nic takiego. Fourier był na tyle głębokim twórcą, że przybliżenia eksperymentalne z całą pewnością nie mogły mu zawrócić głowy. Przyjął taką postać strumienia jaką uważał za deduktywnie rozsądną. Uzyskał równanie dyfuzji. Ponieważ równanie to dla autora było punktem startu w teorię uniwersum, tym razem musi on kwestie przedstawić już formalnie i bardziej szczegółowo (chociaż nie najszczegółowiej). Wypisze zatem równanie dyfuzji. (Nie kłopocząc się jego współczynnikiem, gdyż zawsze można go uczynić jedynką. Jest to tylko problem skali czasowej. Musimy jednak zauważyć dodatkowo, że współczynnik dyfuzji musiał być wielkością stałą. Dzisiejsze analizy procesów dyfuzji ze zmiennym współczynnikiem oznaczają tylko taki fakt, że fabryczni użytkownicy teorii nie wiedzą co to jest dyfuzja i mylą analizowany przez siebie proces z jakimś konglomeratem wielu procesów i to niekoniecznie dyfuzyjnych). Zapiszmy dla przeprowadzenia odpowiednich rozumowań równanie dyfuzji Fouriera: p = p p : R R R, ( x, t) Ω( t) (II.1) t. Postawmy dla równania warunki brzegowe: p( x, t) dx = const Ω( t) (i), p( x,0) = p ( x) (ii) o, p Ω( t ) = 0 (iii). Różniczkując (i) względem czasu i podstawiając równanie dyfuzji w odpowiedniej (np. sferycznej postaci) dostajemy wniosek, że pochodna normalna do brzegu obszaru Ω jest zerem. W jaki sposób? Pisząc otóż układ równań Volterry dla rozwiązania i korzystając z warunku (iii) oraz ostatecznego wniosku z zasady zachowania (i), dostaniemy, że rozwiązanie naszego równania jest tożsamościowo zerem [6,7]. 18
20 Alteracje pól widzenia Nie wypisywaliśmy postaci układu równań Volterry, ponieważ wiedzę o powyższym wyniku rachunku posiadał już Fourier. Sformułował on swoje problemy brzegowe dla równania (II.1), później nazwane pierwszym drugim i trzecim problemem Fouriera a wtedy z ogromnym zdumieniem stwierdził, że jego pierwszy problem brzegowy (ii),(iii) nie posiada rozwiązania zgodnego z zasadą (i). Jednakowoż nic on już na to nie poradził. Przedstawione tutaj uwagi są w literaturze matematycznej dobrze opisane, dlatego nie pozwolimy sobie na rozwlekanie tekstu. Poradził niestety Cauchy, który pokazał, że problem (i),(ii) ma rozwiązanie. 3 Niestety w wyjątkowo nieporządanym obszarze, Ω = R ( t > 0). Prostego rozwiązania Cauchy ego też nie wypiszemy ponieważ jest ono dobrze znane w literaturze. Rozwiązanie problemu Cauchy ego równania Fouriera było od zarania opatrzone poważnym mankamentem poznawczym, (też szeroko omawianym w literaturze popularnej). Żądało nieskończonego obszaru dla poszukiwania rozwiązania. Żadna rzeczywistość takiego obszaru nie przyjmowała. Zrodził się u początku analiz nonsens poznawczy, na który niestety nikt nie zareagował. Zrodził się nonsens, ponieważ nikt nie wiedział w jaki sposób uporządkować rodzącą się wiedzę. Niestety brak odwagi, nawet założywszy bezradność, mówienia o nonsensie zadekretował jego jakby niezauważenie. Pojawiło się szereg niskich uzasadnień, deklarujących niską szkodliwość faktu. Polegało to na uznaniu impulsu poza pewnym praktycznym obszarem za zbyt mały by szkodził prakseologii zagadnienia. Niestety wszyscy ci niscy tłumacze nie zauważyli, że dzięki temu przyzwoleniu na nonsens wyprodukowali tzw. nieodwracalność procesu dyfuzji, która rozpołowiła naukę na dwa systemy sprzecznych procesów odwracalnych i nieodwracalnych. Jak pamiętamy do odwracalnych należały dynamiki. Autor bliżej nie powie o tych kwestiach, ponieważ stanowią one odpowiednie rozdziały nawet w literaturze popularno naukowej. Efektem przyzwolenia na powyższy nonsens był kolejny nonsens a mianowicie nieograniczona prędkość impulsu dyfuzyjnego. Jeśli mianowicie w chwili zerowej zadano impuls w obszarze ograniczonym, to w chwili dowolnie bliskiej zeru impuls ten musiał pojawić się nieograniczenie daleko. Nic nie przeszkadzała (później) działaczom naukowym nieograniczona prędkość impulsu dyfuzyjnego w sytuacji, gdy rozpowszechnili informację, iż prędkość światła jest stała i posiada pewną określoną wartość. Ale o kolejnych nonsensach powiemy później. Okres pofourierowski zamknął całkowicie myślenie nad poznaniem materii. Oddano matematyce całą przestrzeń uzasadnień, a ta jako dziedzina tautologiczna nie to, że nie mogła nic wnieść w poznanie, czego nie znajdowała w aksjomatach, to dodatkowo stworzyła chętne wrażenie, że dostarcza informacji o rzeczywistości. 19
LOGIKA I TEORIA ZBIORÓW
LOGIKA I TEORIA ZBIORÓW Logika Logika jest nauką zajmującą się zdaniami Z punktu widzenia logiki istotne jest, czy dane zdanie jest prawdziwe, czy nie Nie jest natomiast istotne o czym to zdanie mówi Definicja
Bardziej szczegółowoWykład z równań różnicowych
Wykład z równań różnicowych 1 Wiadomości wstępne Umówmy się, że na czas tego wykładu zrezygnujemy z oznaczania n-tego wyrazu ciągu symbolem typu x n, y n itp. Zamiast tego pisać będziemy x (n), y (n) itp.
Bardziej szczegółowoAlteracje pól widzenia
Eugeniusz Bobula Alteracje pól widzenia I. Przedsłowie Rozważania prezentujące kanon teorii uniwersum autora poprzedzimy poprzedzić musimy analizą stanu poznania przedstawianego w akademickich i nie tylko
Bardziej szczegółowo- prędkość masy wynikająca z innych procesów, np. adwekcji, naprężeń itd.
4. Równania dyfuzji 4.1. Prawo zachowania masy cd. Równanie dyfuzji jest prostą konsekwencją prawa zachowania masy, a właściwie to jest to prawo zachowania masy zapisane dla procesu dyfuzji i uwzględniające
Bardziej szczegółowoFunkcje wymierne. Funkcja homograficzna. Równania i nierówności wymierne.
Funkcje wymierne. Funkcja homograficzna. Równania i nierówności wymierne. Funkcja homograficzna. Definicja. Funkcja homograficzna jest to funkcja określona wzorem f() = a + b c + d, () gdzie współczynniki
Bardziej szczegółowoFilozofia przyrody - Filozofia Eleatów i Demokryta
5 lutego 2012 Plan wykładu 1 Filozofia Parmenidesa z Elei Ontologia Parmenidesa Epistemologiczny aspekt Parmenidejskiej filozofii 2 3 4 Materializm Ontologia Parmenidesa Epistemologiczny aspekt Parmenidejskiej
Bardziej szczegółowoZagadnienia brzegowe dla równań eliptycznych
Temat 7 Zagadnienia brzegowe dla równań eliptycznych Rozważmy płaski obszar R 2 ograniczony krzywą. la równania Laplace a (Poissona) stawia się trzy podstawowe zagadnienia brzegowe. Zagadnienie irichleta
Bardziej szczegółowoWykład 4. II Zasada Termodynamiki
Wykład 4 II Zasada Termodynamiki Ogólne sformułowanie: istnienie strzałki czasu Pojęcie entropii i temperatury absolutnej Ćwiczenia: Formy różniczkowe Pfaffa 1 I sza Zasada Termodynamiki: I-sza zasada
Bardziej szczegółowo13. Równania różniczkowe - portrety fazowe
13. Równania różniczkowe - portrety fazowe Grzegorz Kosiorowski Uniwersytet Ekonomiczny w Krakowie rzegorz Kosiorowski (Uniwersytet Ekonomiczny 13. wrównania Krakowie) różniczkowe - portrety fazowe 1 /
Bardziej szczegółowoFunkcje wymierne. Jerzy Rutkowski. Działania dodawania i mnożenia funkcji wymiernych określa się wzorami: g h + k l g h k.
Funkcje wymierne Jerzy Rutkowski Teoria Przypomnijmy, że przez R[x] oznaczamy zbiór wszystkich wielomianów zmiennej x i o współczynnikach rzeczywistych Definicja Funkcją wymierną jednej zmiennej nazywamy
Bardziej szczegółowo3a. Wstęp: Elementarne równania i nierówności
3a. Wstęp: Elementarne równania i nierówności Grzegorz Kosiorowski Uniwersytet Ekonomiczny w Krakowie zima 2017/2018 Grzegorz Kosiorowski (Uniwersytet Ekonomiczny 3a. Wstęp: w Krakowie) Elementarne równania
Bardziej szczegółowoZajęcia nr. 6: Równania i układy równań liniowych
Zajęcia nr. 6: Równania i układy równań liniowych 13 maja 2005 1 Podstawowe pojęcia. Definicja 1.1 (równanie liniowe). Równaniem liniowym będziemy nazwyać równanie postaci: ax = b, gdzie x oznacza niewiadomą,
Bardziej szczegółowoWYKŁAD 12 ENTROPIA I NIERÓWNOŚĆ THERMODYNAMICZNA 1/10
WYKŁAD 12 ENROPIA I NIERÓWNOŚĆ HERMODYNAMICZNA 1/10 ENROPIA PŁYNU IDEALNEGO W PRZEPŁYWIE BEZ NIECIĄGŁOŚCI Załóżmy, że przepływ płynu idealnego jest gładki, tj. wszystkie pola wielkości kinematycznych i
Bardziej szczegółowoFilozofia, ISE, Wykład V - Filozofia Eleatów.
2011-10-01 Plan wykładu 1 Filozofia Parmenidesa z Elei Ontologia Parmenidesa Epistemologiczny aspekt Parmenidejskiej filozofii 2 3 Ontologia Parmenidesa Epistemologiczny aspekt Parmenidejskiej filozofii
Bardziej szczegółowoZ52: Algebra liniowa Zagadnienie: Zastosowania algebry liniowej Zadanie: Operatory różniczkowania, zagadnienie brzegowe.
Z5: Algebra liniowa Zagadnienie: Zastosowania algebry liniowej Zadanie: Operatory różniczkowania zagadnienie brzegowe Dyskretne operatory różniczkowania Numeryczne obliczanie pochodnych oraz rozwiązywanie
Bardziej szczegółowoDefinicje i przykłady
Rozdział 1 Definicje i przykłady 1.1 Definicja równania różniczkowego 1.1 DEFINICJA. Równaniem różniczkowym zwyczajnym rzędu n nazywamy równanie F (t, x, ẋ, ẍ,..., x (n) ) = 0. (1.1) W równaniu tym t jest
Bardziej szczegółowoDefinicja i własności wartości bezwzględnej.
Równania i nierówności z wartością bezwzględną. Rozwiązywanie układów dwóch (trzech) równań z dwiema (trzema) niewiadomymi. Układy równań liniowych z parametrem, analiza rozwiązań. Definicja i własności
Bardziej szczegółowoWykład 1 i 2. Termodynamika klasyczna, gaz doskonały
Wykład 1 i 2 Termodynamika klasyczna, gaz doskonały dr hab. Agata Fronczak, prof. PW Wydział Fizyki, Politechnika Warszawska 1 stycznia 2017 dr hab. A. Fronczak (Wydział Fizyki PW) Wykład: Elementy fizyki
Bardziej szczegółowoTadeusz Lesiak. Dynamika punktu materialnego: Praca i energia; zasada zachowania energii
Mechanika klasyczna Tadeusz Lesiak Wykład nr 4 Dynamika punktu materialnego: Praca i energia; zasada zachowania energii Energia i praca T. Lesiak Mechanika klasyczna 2 Praca Praca (W) wykonana przez stałą
Bardziej szczegółowoPochodna funkcji odwrotnej
Pochodna funkcji odwrotnej Niech będzie dana w przedziale funkcja różniczkowalna i różnowartościowa. Wiadomo, że istnieje wówczas funkcja odwrotna (którą oznaczymy tu : ), ciągła w przedziale (lub zależnie
Bardziej szczegółowoGeometria analityczna
Geometria analityczna Paweł Mleczko Teoria Informacja (o prostej). postać ogólna prostej: Ax + By + C = 0, A + B 0, postać kanoniczna (kierunkowa) prostej: y = ax + b. Współczynnik a nazywamy współczynnikiem
Bardziej szczegółowo1. BILANSOWANIE WIELKOŚCI FIZYCZNYCH
1. BILANSOWANIE WIELKOŚCI FIZYCZNYCH Ośrodki materialne charakteryzują dwa rodzaje różniących się zasadniczo od siebie wielkości fizycznych: globalne (ekstensywne) przypisane obszarowi przestrzeni fizycznej,
Bardziej szczegółowoZakładamy, że są niezależnymi zmiennymi podlegającymi (dowolnemu) rozkładowi o skończonej wartości oczekiwanej i wariancji.
Wnioskowanie_Statystyczne_-_wykład Spis treści 1 Centralne Twierdzenie Graniczne 1.1 Twierdzenie Lindeberga Levy'ego 1.2 Dowód 1.2.1 funkcja tworząca sumy zmiennych niezależnych 1.2.2 pochodna funkcji
Bardziej szczegółowoRozważmy nieustalony, adiabatyczny, jednowymiarowy ruch gazu nielepkiego i nieprzewodzącego ciepła. Mamy następujące równania rządzące tym ruchem:
WYKŁAD 13 DYNAMIKA MAŁYCH (AKUSTYCZNYCH) ZABURZEŃ W GAZIE Rozważmy nieustalony, adiabatyczny, jednowymiarowy ruch gazu nielepkiego i nieprzewodzącego ciepła. Mamy następujące równania rządzące tym ruchem:
Bardziej szczegółowoWstęp do równań różniczkowych
Wstęp do równań różniczkowych Wykład 1 Lech Sławik Instytut Matematyki PK Literatura 1. Arnold W.I., Równania różniczkowe zwyczajne, PWN, Warszawa, 1975. 2. Matwiejew N.M., Metody całkowania równań różniczkowych
Bardziej szczegółowo5. OKREŚLANIE WARTOŚCI LOGICZNEJ ZDAŃ ZŁOŻONYCH
5. OKREŚLANIE WARTOŚCI LOGICZNEJ ZDAŃ ZŁOŻONYCH Temat, którym mamy się tu zająć, jest nudny i żmudny będziemy się uczyć techniki obliczania wartości logicznej zdań dowolnie złożonych. Po co? możecie zapytać.
Bardziej szczegółowoSiły wewnętrzne - związki różniczkowe
Siły wewnętrzne - związki różniczkowe Weźmy dowolny fragment belki obciążony wzdłuż osi obciążeniem n(x) oraz poprzecznie obciążeniem q(x). Na powyższym rysunku zwroty obciążeń są zgodne z dodatnimi zwrotami
Bardziej szczegółowoSzeregi o wyrazach dodatnich. Kryteria zbieżności d'alemberta i Cauchy'ego
Szeregi o wyrazach dodatnich. Kryteria zbieżności d'alemberta i Cauchy'ego Przy założeniu, że wszystkie składniki szeregu jest rosnący. Wynika stąd natychmiast stwierdzenie: są dodatnie, ciąg jego sum
Bardziej szczegółowoRÓWNANIA RÓŻNICZKOWE WYKŁAD 4
RÓWNANIA RÓŻNICZKOWE WYKŁAD 4 Obszar określoności równania Jeżeli występująca w równaniu y' f ( x, y) funkcja f jest ciągła, to równanie posiada rozwiązanie. Jeżeli f jest nieokreślona w punkcie (x 0,
Bardziej szczegółowoElementy logiki i teorii mnogości
Elementy logiki i teorii mnogości Zdanie logiczne Zdanie logiczne jest to zdanie oznajmujące, któremu można przypisać określoną wartość logiczną. W logice klasycznej zdania dzielimy na: prawdziwe (przypisujemy
Bardziej szczegółowoDlaczego nie wystarczają liczby wymierne
Dlaczego nie wystarczają liczby wymierne Analiza zajmuje się problemami, w których pojawia się przejście graniczne. Przykładami takich problemów w matematyce bądź fizyce mogą być: 1. Pojęcie prędkości
Bardziej szczegółowoO geometrii semialgebraicznej
Inauguracja roku akademickiego 2018/2019 na Wydziale Matematyki i Informatyki Uniwersytetu Łódzkiego O geometrii semialgebraicznej Stanisław Spodzieja Łódź, 28 września 2018 Wstęp Rozwiązywanie równań
Bardziej szczegółowo166 Wstęp do statystyki matematycznej
166 Wstęp do statystyki matematycznej Etap trzeci realizacji procesu analizy danych statystycznych w zasadzie powinien rozwiązać nasz zasadniczy problem związany z identyfikacją cechy populacji generalnej
Bardziej szczegółowoNieskończona jednowymiarowa studnia potencjału
Nieskończona jednowymiarowa studnia potencjału Zagadnienie dane jest następująco: znaleźć funkcje własne i wartości własne operatora energii dla cząstki umieszczonej w nieskończonej studni potencjału,
Bardziej szczegółowoWstęp do równań różniczkowych
Wstęp do równań różniczkowych Wykład 1 Lech Sławik Instytut Matematyki PK Literatura 1. Arnold W.I., Równania różniczkowe zwyczajne, PWN, Warszawa, 1975. 2. Matwiejew N.M., Metody całkowania równań różniczkowych
Bardziej szczegółowo27. RÓWNANIA RÓŻNICZKOWE CZĄSTKOWE
27. RÓWNANIA RÓŻNICZKOWE CZĄSTKOWE 27.1. Wiadomości wstępne Równaniem różniczkowym cząstkowym nazywamy związek w którym występuje funkcja niewiadoma u dwóch lub większej liczby zmiennych niezależnych i
Bardziej szczegółowoIII. Wstęp: Elementarne równania i nierówności
III. Wstęp: Elementarne równania i nierówności Fryderyk Falniowski, Grzegorz Kosiorowski Uniwersytet Ekonomiczny w Krakowie ryderyk Falniowski, Grzegorz Kosiorowski (Uniwersytet III. Wstęp: Ekonomiczny
Bardziej szczegółowoFUNKCJA LINIOWA - WYKRES
FUNKCJA LINIOWA - WYKRES Wzór funkcji liniowej (Postać kierunkowa) Funkcja liniowa jest podstawowym typem funkcji. Jest to funkcja o wzorze: y = ax + b a i b to współczynniki funkcji, które mają wartości
Bardziej szczegółowoMETODY ROZWIĄZYWANIA RÓWNAŃ NIELINIOWYCH
METODY ROZWIĄZYWANIA RÓWNAŃ NIELINIOWYCH Jednym z zastosowań metod numerycznych jest wyznaczenie pierwiastka lub pierwiastków równania nieliniowego. W tym celu stosuje się szereg metod obliczeniowych np:
Bardziej szczegółowoElementy rachunku różniczkowego i całkowego
Elementy rachunku różniczkowego i całkowego W paragrafie tym podane zostaną elementarne wiadomości na temat rachunku różniczkowego i całkowego oraz przykłady jego zastosowania w fizyce. Małymi literami
Bardziej szczegółowoUkłady równań i nierówności liniowych
Układy równań i nierówności liniowych Wiesław Krakowiak 1 grudnia 2010 1 Układy równań liniowych DEFINICJA 11 Układem równań m liniowych o n niewiadomych X 1,, X n, nazywamy układ postaci: a 11 X 1 + +
Bardziej szczegółowoFilozofia, Historia, Wykład IX - Filozofia Kartezjusza
Filozofia, Historia, Wykład IX - Filozofia Kartezjusza 2010-10-01 Plan wykładu 1 Krytyka nauk w Rozprawie o metodzie 2 Zasady metody Kryteria prawdziwości 3 Rola argumentów sceptycznych Argumenty sceptyczne
Bardziej szczegółowoArkusz maturalny nr 2 poziom podstawowy ZADANIA ZAMKNIĘTE. Rozwiązania. Wartość bezwzględna jest odległością na osi liczbowej.
Arkusz maturalny nr 2 poziom podstawowy ZADANIA ZAMKNIĘTE Rozwiązania Zadanie 1 Wartość bezwzględna jest odległością na osi liczbowej. Stop Istnieje wzajemnie jednoznaczne przyporządkowanie między punktami
Bardziej szczegółowoPochodna i różniczka funkcji oraz jej zastosowanie do rachunku błędów pomiarowych
Pochodna i różniczka unkcji oraz jej zastosowanie do rachunku błędów pomiarowych Krzyszto Rębilas DEFINICJA POCHODNEJ Pochodna unkcji () w punkcie określona jest jako granica: lim 0 Oznaczamy ją symbolami:
Bardziej szczegółowodomykanie relacji, relacja równoważności, rozkłady zbiorów
1 of 8 2012-03-28 17:45 Logika i teoria mnogości/wykład 5: Para uporządkowana iloczyn kartezjański relacje domykanie relacji relacja równoważności rozkłady zbiorów From Studia Informatyczne < Logika i
Bardziej szczegółowoElementy dynamiki klasycznej - wprowadzenie. dr inż. Romuald Kędzierski
Elementy dynamiki klasycznej - wprowadzenie dr inż. Romuald Kędzierski Po czym można rozpoznać, że na ciało działają siły? Możliwe skutki działania sił: Po skutkach działania sił. - zmiana kierunku ruchu
Bardziej szczegółowoElementy fizyki relatywistycznej
Elementy fizyki relatywistycznej Transformacje Galileusza i ich konsekwencje Transformacje Lorentz'a skracanie przedmiotów w kierunku ruchu dylatacja czasu nowe składanie prędkości Szczególna teoria względności
Bardziej szczegółowoLogika Stosowana. Wykład 1 - Logika zdaniowa. Marcin Szczuka. Instytut Informatyki UW. Wykład monograficzny, semestr letni 2016/2017
Logika Stosowana Wykład 1 - Logika zdaniowa Marcin Szczuka Instytut Informatyki UW Wykład monograficzny, semestr letni 2016/2017 Marcin Szczuka (MIMUW) Logika Stosowana 2017 1 / 30 Plan wykładu 1 Język
Bardziej szczegółowoRACHUNEK ZDAŃ 7. Dla każdej tautologii w formie implikacji, której poprzednik również jest tautologią, następnik także jest tautologią.
Semantyczne twierdzenie o podstawianiu Jeżeli dana formuła rachunku zdań jest tautologią i wszystkie wystąpienia pewnej zmiennej zdaniowej w tej tautologii zastąpimy pewną ustaloną formułą, to otrzymana
Bardziej szczegółowo2. Układy równań liniowych
2. Układy równań liniowych Grzegorz Kosiorowski Uniwersytet Ekonomiczny w Krakowie zima 2017/2018 rzegorz Kosiorowski (Uniwersytet Ekonomiczny w Krakowie) 2. Układy równań liniowych zima 2017/2018 1 /
Bardziej szczegółowoFunkcja wykładnicza kilka dopowiedzeń
Funkcje i ich granice Było: Zbiór argumentów; zbiór wartości; monotoniczność; funkcja odwrotna; funkcja liniowa; kwadratowa; wielomiany; funkcje wymierne; funkcje trygonometryczne i ich odwrotności; funkcja
Bardziej szczegółowo3. FUNKCJA LINIOWA. gdzie ; ół,.
1 WYKŁAD 3 3. FUNKCJA LINIOWA FUNKCJĄ LINIOWĄ nazywamy funkcję typu : dla, gdzie ; ół,. Załóżmy na początek, że wyraz wolny. Wtedy mamy do czynienia z funkcją typu :.. Wykresem tej funkcji jest prosta
Bardziej szczegółowoWykład z równań różnicowych
Wykład z równań różnicowych Umówmy się, że na czas tego wykładu zrezygnujemy z oznaczania n-tego wyrazu ciągu symbolem typu x n, y n itp. Zamiast tego pisać będziemy x (n), y (n) itp. Definicja 1. Operatorem
Bardziej szczegółowoRecenzja pracy doktorskiej mgr Tomasza Świsłockiego pt. Wpływ oddziaływań dipolowych na własności spinorowego kondensatu rubidowego
Prof. dr hab. Jan Mostowski Instytut Fizyki PAN Warszawa Warszawa, 15 listopada 2010 r. Recenzja pracy doktorskiej mgr Tomasza Świsłockiego pt. Wpływ oddziaływań dipolowych na własności spinorowego kondensatu
Bardziej szczegółowoZajęcia nr. 3 notatki
Zajęcia nr. 3 notatki 22 kwietnia 2005 1 Funkcje liczbowe wprowadzenie Istnieje nieskończenie wiele funkcji w matematyce. W dodaktu nie wszystkie są liczbowe. Rozpatruje się funkcje które pobierają argumenty
Bardziej szczegółowoFunkcje liniowe i wieloliniowe w praktyce szkolnej. Opracowanie : mgr inż. Renata Rzepińska
Funkcje liniowe i wieloliniowe w praktyce szkolnej Opracowanie : mgr inż. Renata Rzepińska . Wprowadzenie pojęcia funkcji liniowej w nauczaniu matematyki w gimnazjum. W programie nauczania matematyki w
Bardziej szczegółowoFale elektromagnetyczne
Fale elektromagnetyczne dr inż. Ireneusz Owczarek CMF PŁ ireneusz.owczarek@p.lodz.pl http://cmf.p.lodz.pl/iowczarek 2012/13 Plan wykładu Spis treści 1. Analiza pola 2 1.1. Rozkład pola...............................................
Bardziej szczegółowoFinanse i Rachunkowość studia niestacjonarne Wprowadzenie do teorii ciągów liczbowych (treść wykładu z 21 grudnia 2014)
dr inż. Ryszard Rębowski DEFINICJA CIĄGU LICZBOWEGO Finanse i Rachunkowość studia niestacjonarne Wprowadzenie do teorii ciągów liczbowych (treść wykładu z grudnia 04) Definicja ciągu liczbowego Spośród
Bardziej szczegółowoFunkcja liniowa - podsumowanie
Funkcja liniowa - podsumowanie 1. Funkcja - wprowadzenie Założenie wyjściowe: Rozpatrywana będzie funkcja opisana w dwuwymiarowym układzie współrzędnych X. Oś X nazywana jest osią odciętych (oś zmiennych
Bardziej szczegółowoNOWE ODKRYCIA W KLASYCZNEJ LOGICE?
S ł u p s k i e S t u d i a F i l o z o f i c z n e n r 5 * 2 0 0 5 Jan Przybyłowski, Logika z ogólną metodologią nauk. Podręcznik dla humanistów, Wydawnictwo Uniwersytetu Gdańskiego, Gdańsk 2003 NOWE
Bardziej szczegółowoParadygmaty dowodzenia
Paradygmaty dowodzenia Sprawdzenie, czy dana formuła rachunku zdań jest tautologią polega zwykle na obliczeniu jej wartości dla 2 n różnych wartościowań, gdzie n jest liczbą zmiennych zdaniowych tej formuły.
Bardziej szczegółowoRozkład normalny, niepewność standardowa typu A
Podstawy Metrologii i Technik Eksperymentu Laboratorium Rozkład normalny, niepewność standardowa typu A Instrukcja do ćwiczenia nr 1 Zakład Miernictwa i Ochrony Atmosfery Wrocław, listopad 2010 r. Podstawy
Bardziej szczegółowoRozszerzony konspekt preskryptu do przedmiotu Podstawy Robotyki
Projekt współfinansowany przez Unię Europejską w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego Rozszerzony konspekt preskryptu do przedmiotu Podstawy Robotyki dr inż. Marek Wojtyra Instytut Techniki Lotniczej
Bardziej szczegółowoKrzywa uniwersalna Sierpińskiego
Krzywa uniwersalna Sierpińskiego Małgorzata Blaszke Karol Grzyb Streszczenie W niniejszej pracy omówimy krzywą uniwersalną Sierpińskiego, zwaną również dywanem Sierpińskiego. Pokażemy klasyczną metodę
Bardziej szczegółowoAndrzej Wiśniewski Logika I Materiały do wykładu dla studentów kognitywistyki. Wykład 10. Twierdzenie o pełności systemu aksjomatycznego KRZ
Andrzej Wiśniewski Logika I Materiały do wykładu dla studentów kognitywistyki Wykład 10. Twierdzenie o pełności systemu aksjomatycznego KRZ 1 Tezy KRZ Pewien system aksjomatyczny KRZ został przedstawiony
Bardziej szczegółowoKształcenie w zakresie podstawowym. Klasa 2
Kształcenie w zakresie podstawowym. Klasa 2 Poniżej podajemy umiejętności, jakie powinien zdobyć uczeń z każdego działu, aby uzyskać poszczególne stopnie. Na ocenę dopuszczającą uczeń powinien opanować
Bardziej szczegółowoMetody numeryczne. materiały do wykładu dla studentów
Metody numeryczne materiały do wykładu dla studentów 5. Przybliżone metody rozwiązywania równań 5.1 Lokalizacja pierwiastków 5.2 Metoda bisekcji 5.3 Metoda iteracji 5.4 Metoda stycznych (Newtona) 5.5 Metoda
Bardziej szczegółowoPrzegląd termodynamiki II
Wykład II Mechanika statystyczna 1 Przegląd termodynamiki II W poprzednim wykładzie po wprowadzeniu podstawowych pojęć i wielkości, omówione zostały pierwsza i druga zasada termodynamiki. Tutaj wykorzystamy
Bardziej szczegółowo1 Równania różniczkowe zwyczajne o rozdzielonych zmiennych
Równania różniczkowe zwyczajne o rozdzielonych zmiennych Definicja. Równaniem różniczkowym o rozdzielonych zmiennych nazywamy równanie postaci p(y) = q() (.) rozwiązanie równania sprowadza się do postaci
Bardziej szczegółowo========================= Zapisujemy naszą funkcję kwadratową w postaci kanonicznej: 2
Leszek Sochański Arkusz przykładowy, poziom podstawowy (A1) Zadanie 1. Wykresem funkcji kwadratowej f jest parabola o wierzchołku 5,7 Wówczas prawdziwa jest równość W. A. f 1 f 9 B. f 1 f 11 C. f 1 f 1
Bardziej szczegółowolim Np. lim jest wyrażeniem typu /, a
Wykład 3 Pochodna funkcji złożonej, pochodne wyższych rzędów, reguła de l Hospitala, różniczka funkcji i jej zastosowanie, pochodna jako prędkość zmian 3. Pochodna funkcji złożonej. Jeżeli funkcja złożona
Bardziej szczegółowoREPREZENTACJA LICZBY, BŁĘDY, ALGORYTMY W OBLICZENIACH
REPREZENTACJA LICZBY, BŁĘDY, ALGORYTMY W OBLICZENIACH Transport, studia I stopnia rok akademicki 2012/2013 Instytut L-5, Wydział Inżynierii Lądowej, Politechnika Krakowska Adam Wosatko Ewa Pabisek Pojęcie
Bardziej szczegółowoRÓWNANIA RÓŻNICZKOWE WYKŁAD 2
RÓWNANIA RÓŻNICZKOWE WYKŁAD 2 Równania różniczkowe o zmiennych rozdzielonych Równania sprowadzalne do równań o zmiennych rozdzielonych Niech f będzie funkcją ciągłą na przedziale (a, b), spełniającą na
Bardziej szczegółowoPrzykładami ciągów, które Czytelnik dobrze zna (a jeśli nie, to niniejszym poznaje), jest ciąg arytmetyczny:
Podstawowe definicje Definicja ciągu Ciągiem nazywamy funkcję na zbiorze liczb naturalnych, tzn. przyporządkowanie każdej liczbie naturalnej jakiejś liczby rzeczywistej. (Mówimy wtedy o ciągu o wyrazach
Bardziej szczegółowoARGUMENTY KOSMOLOGICZNE. Sformułowane na gruncie nauk przyrodniczych
ARGUMENTY KOSMOLOGICZNE Sformułowane na gruncie nauk przyrodniczych O CO CHODZI W TYM ARGUMENCIE Argument ten ma pokazać, że istnieje zewnętrzna przyczyna wszechświata o naturze wyższej niż wszystko, co
Bardziej szczegółowoW. Guzicki Próbna matura, grudzień 2014 r. poziom rozszerzony 1
W. Guzicki Próbna matura, grudzień 01 r. poziom rozszerzony 1 Próbna matura rozszerzona (jesień 01 r.) Zadanie 18 kilka innych rozwiązań Wojciech Guzicki Zadanie 18. Okno na poddaszu ma mieć kształt trapezu
Bardziej szczegółowon=0 (n + r)a n x n+r 1 (n + r)(n + r 1)a n x n+r 2. Wykorzystując te obliczenia otrzymujemy, że lewa strona równania (1) jest równa
Równanie Bessela Będziemy rozważać następujące równanie Bessela x y xy x ν )y 0 ) gdzie ν 0 jest pewnym parametrem Rozwiązania równania ) nazywamy funkcjami Bessela rzędu ν Sprawdzamy, że x 0 jest regularnym
Bardziej szczegółowoTemperatura w atmosferze (czy innym ośrodku) jako funkcja dł. i szer. geogr. oraz wysokości.
Własności Odległości i normy w Będziemy się teraz zajmować funkcjami od zmiennych, tzn. określonymi na (iloczyn kartezja/nski egzemplarzy ). Punkt należący do będziemy oznaczać jako Przykł. Wysokość terenu
Bardziej szczegółowoZnaleźć wzór ogólny i zbadać istnienie granicy ciągu określonego rekurencyjnie:
Ciągi rekurencyjne Zadanie 1 Znaleźć wzór ogólny i zbadać istnienie granicy ciągu określonego rekurencyjnie: w dwóch przypadkach: dla i, oraz dla i. Wskazówka Należy poszukiwać rozwiązania w postaci, gdzie
Bardziej szczegółowoPochodną funkcji w punkcie (ozn. ) nazywamy granicę ilorazu różnicowego:
Podstawowe definicje Iloraz różnicowy funkcji Def. Niech funkcja będzie określona w pewnym przedziale otwartym zawierającym punkt. Ilorazem różnicowym funkcji w punkcie dla przyrostu nazywamy funkcję Pochodna
Bardziej szczegółowoTreść wykładu. Układy równań i ich macierze. Rząd macierzy. Twierdzenie Kroneckera-Capellego.
. Metoda eliminacji. Treść wykładu i ich macierze... . Metoda eliminacji. Ogólna postać układu Układ m równań liniowych o n niewiadomych x 1, x 2,..., x n : a 11 x 1 + a 12 x 2 + + a 1n x n = b 1 a 21
Bardziej szczegółowoPropozycje rozwiązań zadań otwartych z próbnej matury rozszerzonej przygotowanej przez OPERON.
Propozycje rozwiązań zadań otwartych z próbnej matury rozszerzonej przygotowanej przez OPERON. Zadanie 6. Dane są punkty A=(5; 2); B=(1; -3); C=(-2; -8). Oblicz odległość punktu A od prostej l przechodzącej
Bardziej szczegółowo3. Wykład Układy równań liniowych.
31 Układy równań liniowych 3 Wykład 3 Definicja 31 Niech F będzie ciałem Układem m równań liniowych o niewiadomych x 1,, x n, m, n N, o współczynnikach z ciała F nazywamy układ równań postaci: x 1 + +
Bardziej szczegółowoNiższy wiersz tabeli służy do wpisywania odpowiedzi poprawionych; odpowiedź błędną należy skreślić. a b c d a b c d a b c d a b c d
Jak rozwiązać test? Każde pytanie ma podane cztery możliwe odpowiedzi oznaczone jako a, b, c, d. Należy wskazać czy dana odpowiedź, w świetle zadanego pytania, jest prawdziwa czy fałszywa, lub zrezygnować
Bardziej szczegółowoMaria Romanowska UDOWODNIJ, ŻE... PRZYKŁADOWE ZADANIA MATURALNE Z MATEMATYKI
Maria Romanowska UDOWODNIJ, ŻE... PRZYKŁADOWE ZADANIA MATURALNE Z MATEMATYKI Matematyka dla liceum ogólnokształcącego i technikum w zakresie podstawowym i rozszerzonym Z E S Z Y T M E T O D Y C Z N Y Miejski
Bardziej szczegółowoSIMR 2016/2017, Analiza 2, wykład 1, Przestrzeń wektorowa
SIMR 06/07, Analiza, wykład, 07-0- Przestrzeń wektorowa Przestrzeń wektorowa (liniowa) - przestrzeń (zbiór) w której określone są działania (funkcje) dodawania elementów i mnożenia elementów przez liczbę
Bardziej szczegółowoWykład 6. Reguły inferencyjne systemu aksjomatycznego Klasycznego Rachunku Zdań
Andrzej Wiśniewski Logika I Materiały do wykładu dla studentów kognitywistyki Wykład 6. Reguły inferencyjne systemu aksjomatycznego Klasycznego Rachunku Zdań System aksjomatyczny logiki Budując logikę
Bardziej szczegółowoWeronika Łabaj. Geometria Bolyaia-Łobaczewskiego
Weronika Łabaj Geometria Bolyaia-Łobaczewskiego Tematem mojej pracy jest geometria hiperboliczna, od nazwisk jej twórców nazywana też geometrią Bolyaia-Łobaczewskiego. Mimo, że odkryto ją dopiero w XIX
Bardziej szczegółowoRównanie przewodnictwa cieplnego (I)
Wykład 4 Równanie przewodnictwa cieplnego (I) 4.1 Zagadnienie Cauchy ego dla pręta nieograniczonego Rozkład temperatury w jednowymiarowym nieograniczonym pręcie opisuje funkcja u = u(x, t), spełniająca
Bardziej szczegółowoZbiory, relacje i funkcje
Zbiory, relacje i funkcje Zbiory będziemy zazwyczaj oznaczać dużymi literami A, B, C, X, Y, Z, natomiast elementy zbiorów zazwyczaj małymi. Podstawą zależność między elementem zbioru a zbiorem, czyli relację
Bardziej szczegółowoUkłady równań liniowych
Układy równań liniowych Niech K będzie ciałem. Niech n, m N. Równanie liniowe nad ciałem K z niewiadomymi (lub zmiennymi) x 1, x 2,..., x n K definiujemy jako formę zdaniową zmiennej (x 1,..., x n ) K
Bardziej szczegółowo13 Równanie struny drgającej. Równanie przewodnictwa ciepła.
Równanie struny drgającej. Równanie przewodnictwa ciepła 13 1 13 Równanie struny drgającej. Równanie przewodnictwa ciepła. 13.1 Równanie struny drgającej Równanie różniczkowe liniowe drugiego rzędu typu
Bardziej szczegółowoSpis treści. Tom 1 Przedmowa do wydania polskiego 13. Przedmowa 15. Wstęp 19
Spis treści Tom 1 Przedmowa do wydania polskiego 13 Przedmowa 15 1 Wstęp 19 1.1. Istota fizyki.......... 1 9 1.2. Jednostki........... 2 1 1.3. Analiza wymiarowa......... 2 3 1.4. Dokładność w fizyce.........
Bardziej szczegółowoStabilność II Metody Lapunowa badania stabilności
Metody Lapunowa badania stabilności Interesuje nas w sposób szczególny system: Wprowadzamy dla niego pojęcia: - stabilności wewnętrznej - odnosi się do zachowania się systemu przy zerowym wejściu, czyli
Bardziej szczegółowoGeometria. Rozwiązania niektórych zadań z listy 2
Geometria. Rozwiązania niektórych zadań z listy 2 Inne rozwiązanie zadania 2. (Wyznaczyć równanie stycznej do elipsy x 2 a 2 + y2 b 2 = 1 w dowolnym jej punkcie (x 0, y 0 ). ) Przypuśćmy, że krzywa na
Bardziej szczegółowoCałki niewłaściwe. Całki w granicach nieskończonych
Całki niewłaściwe Całki w granicach nieskończonych Wiemy, co to jest w przypadku skończonego przedziału i funkcji ograniczonej. Okazuje się potrzebne uogólnienie tego pojęcia w różnych kierunkach (przedział
Bardziej szczegółowoCałka nieoznaczona, podstawowe wiadomości
Całka nieoznaczona, podstawowe wiadomości Funkcją pierwotną funkcji w przedziale nazywamy funkcję taką, że dla każdego punktu z tego przedziału zachodzi Różnica dwóch funkcji pierwotnych w przedziale danej
Bardziej szczegółowoNastępnie przypominamy (dla części studentów wprowadzamy) podstawowe pojęcia opisujące funkcje na poziomie rysunków i objaśnień.
Zadanie Należy zacząć od sprawdzenia, co studenci pamiętają ze szkoły średniej na temat funkcji jednej zmiennej. Na początek można narysować kilka krzywych na tle układu współrzędnych (funkcja gładka,
Bardziej szczegółowoPochodne wyższych rzędów definicja i przykłady
Pochodne wyższych rzędów definicja i przykłady Pochodne wyższych rzędów Drugą pochodną funkcji nazywamy pochodną pochodnej tej funkcji. Trzecia pochodna jest pochodną drugiej pochodnej; itd. Ogólnie, -ta
Bardziej szczegółowo