ROZKŁAD MATERIAŁU NA MIESIĄC WRZESIEŃ TYDZIEŃ I - W PRZEDSZKOLU 1. W MOIM PRZEDSZKOLU 2.W MOIM PRZEDSZKOLU 3. DZIEŃ W PRZEDSZKOLU 4. PRZEDSZKOLNY SAVOIR - VIVRE 5. POMAGAMY SOBIE TYDZIEŃ II - MOJA MIEJSCOWOŚĆ 1. MIASTO I WIEŚ - MÓJ DOM 2. W MIEŚCIE - BUDYNKI, SKLEPY, ZAWODY 3. NA WSI - BUDYNKI, SKLEPY, ZAWODY 4. BEZPIECZNA DROGA DO PRZEDSZKOLA - PRZECHODZENIE PRZEZ JEZDNIĘ 5. POLICJANT - NA ULICY TYDZIEŃ III - JA, TY I SRODOWISKO 1. OTO JA - CZŁOWIEK, MOJE CIAŁO 2. OTO JA CZŁOWIEK - ZMYSŁY 3. HIGIENA 4. NA POMOC 5. ŚRODOWISKO, AKCJA SPRZĄTANIE ŚWIATA TYDZIEŃ IV - DARY JESIENI NA TALERZU 1. WARZYWA 2. WARZYWA 3. OWOCE 4. OWOCE 5. TEATRZYK OWOCOWO - WARZYWNY
Ogólne cele wychowawczo-dydaktyczne: Integrowanie się z grupą rówieśniczą. Poznanie topografii przedszkola. Ustalenie i przestrzeganie zasad panujących w przedszkolu. Poznawanie podstawowych zasad korzystania z placu zabaw. Poznawanie podstawowych zasad ruchu drogowego. Poznanie funkcji instytucji niosących pomoc: policja, straż pożarna, pogotowie ratunkowe. Poznanie numerów alarmowych do tych instytucji. Poznanie budowy własnego ciała, nazywanie poszczególnych części ciała. Poznanie zmysłów jakimi odbieramy otaczający nas świat. Poznawanie zmian zachodzących w przyrodzie związanych z jesienią. Poznawanie zmian zachodzących w przyrodzie związanych z jesienią w sadzie. Kształtowanie umiejętności nazywania prac w sadzie. Kształtowanie umiejętności nazywania prac w ogródkach warzywnych lub na polach jesienią. Kształtowanie umiejętności sprawnego przeliczania w granicach możliwości dzieci. Kształtowanie umiejętności klasyfikowania według jednej cechy. Kształtowanie umiejętności rozróżniania i nazywania podstawowych figur geometrycznych. Kształcenie umiejętności uważnego słuchania utworów literackich. Kształtowanie umiejętności całościowego czytania wyrazów: usta, owoce. Kształtowanie umiejętności analizy i syntezy słuchowej wyrazów, wysłuchiwania głoski u, o w wyrazach. Nauka piosenek i pląsów. Wdrażanie do udziału w zabawach muzyczno-rytmicznych przy piosenkach znanych dzieciom.
PAK- PRZYJACIEL PRZEDSZKOLAKÓW sł. Ewa Stadmuller, muz. Liliana Widlarz I. Kto świata ciągle jest tak ciekawy? Kto wciąż zaprasza nas do zabawy? Kto świetny humor zawsze ma? Kto się na żartach zna? Ref.: Pak ze szmatek jest uszyty, Pak- to kompan znakomity Pak- najmilszy z wszystkich Paków, Pak- przyjaciel przedszkolaków! II. Z Pakiem nikomu nie grozi nuda, z Pakiem wyprawa każda się uda, wytropić można nawet lwa, kiedy się Paka zna! Ref.: Pak ze szmatek jest uszyty, Pak- to kompan znakomity Pak- najmilszy z wszystkich Paków, Pak- przyjaciel przedszkolaków!
O przechodzeniu przez ulicę sł. i muz. Agnieszka Jędrzejewska - Stachura 1. Zanim ulicę przekroczysz, otwórz szeroko swe oczy, bo to bardzo ważna jest rzecz, by się na baczności wciąż mieć. Najpierw w lewo, w prawo potem, jeszcze w lewo spójrz z powrotem, jeśli droga jest wolna już - swe kroki pewnie skieruj w przód. 2. Sprawa jest o tyle łatwa, jeśli są na przejściu światła, one drogę pokazują, czy przechodzić informują. Gdy zielone sygnał dało wnet przed siebie ruszaj śmiało, lecz czerwone daje znać, że nadal w miejscu musisz stać.
Ogórek wąsaty sł. Dorota Gellner, muz. Jarosław Kukulski Tu ruda marchewka tam strączek, Tu dynia jak słońce, tam główka sałaty, A w kącie ogórek wąsaty. Ref.: Ogórek, ogórek, ogórek, Zielony ma garniturek, I czapkę i sandały, Zielony, zielony jest cały. Czasami jesienią na grządkę w ogrodzie, Deszczowa pogoda przychodzi, Parasol ma w ręku, konewkę ma z chmurki, I deszczem podlewa ogórki.
Przejście dla pieszych Kto zamierza przejść ulicę musi poznać tajemnicę: Na chodniku przystań bokiem. Popatrz w lewo bystrym okiem. Skieruj w prawo wzrok sokoli. Znów na lewo spójrz powoli. Jezdnia wolna więc swobodnie mogą przez nią przejść przechodnie. Okienka i okna Ewa Bełczewska Każdy Tomek ma swój domek każdy domek okna swoje. - Moje okna są malutkie, Kwadratowe i czyściutkie. Na osiedlach domów wiele, Dużo ludzi jest weselej. Wszystkie domy okna mają I na siebie spoglądają. A w tych domach okna różne, Kwadratowe i podłużne. Okna duże, okna małe, Ale wszystkie doskonałe. Tu są koła, tam trójkąty, Dalej jeszcze prostokąty. Dobrze popatrz, znajdź owalne, W małych domach to normalne. W wielkich miastach, w centrum samym, Domy do chmur dosięgają. Czarny obok błękitnego To drapacze chmur, kolego. A w nich okna jak lusterka, Księżyc nocą na nie zerka.
Wiersz "Kolorowe znaki" Krzysztof Wiśniewski Idąc na spacer ze swoim tatą mały przedszkolak był nieswój taki, nie wiedział bowiem dlaczego stoją na wszystkich drogach te dziwne znaki. Na jednej nóżce, tak jak bociany: trójkąty, koła, romby, kwadraty Trójkąty żółte z brzegiem czerwonym, Z rysunkiem czarnym jak pióra kawcze Mówią: "Uważaj na mój rysunek!" I to są ZNAKI OSTRZEGAWCZE Te duże koła z brzegiem czerwonym, Które z daleka widać od razu, "Nie wolno!"- krzyczą głosem donośnym, Bo to są właśnie ZNAKI ZAKAZU. Mniejsze zaś koła, z niebieską twarzą I białą strzałką jak ptasi pazur, Mówią stanowczo: "Jedź jak ci każę!" Dlatego są to ZNAKI NAKAZU. A prostokąty oraz kwadraty, Te z tłem niebieskim, stojące z gracją, INFORMACYJNE są to ZNAKI, Bo zawsze służą informacją. Wiesz już, dlaczego duzi i mali Znaki drogowe widują co dzień? Żeby bezpiecznie z dróg korzystali: Każdy kierowca i każdy przechodzień.
Na zdrowie B. Lewandowska Doktor rybka niech nam powie Jak należy dbać o zdrowie! Kto chce prosty być jak trzcina, Gimnastyką dzień zaczyna! Całe ciało myje co dzień Pod prysznicem, w czystej wodzie. Wie, że zęby białe czyste Lubią szczotkę i dentystę! Pije mleko, wie, że zdrowo Chrupać marchew na surowo. Kiedy kicha czysta chustka Dobrze mu zasłania usta. Chcesz, to zobacz, jak jeść jabłka Na obrazku bez zarazków. Rób tak samo, bo chcesz chyba Tak zdrowy być jak ryba.
NA STRAGANIE autor wiersza: Jan Brzechwa Na straganie w dzień targowy Takie słyszy się rozmowy: "Może pan się o mnie oprze, Pan tak więdnie, panie koprze." "Cóż się dziwić, mój szczypiorku, Leżę tutaj już od wtorku!" Rzecze na to kalarepka: "Spójrz na rzepę - ta jest krzepka!" Groch po brzuszku rzepę klepie: "Jak tam, rzepo? Coraz lepiej?" "Dzięki, dzięki, panie grochu, Jakoś żyje się po trochu. Lecz pietruszka - z tą jest gorzej: Blada, chuda, spać nie może." "A to feler" - Westchnął seler. Burak stroni od cebuli, A cebula doń się czuli: "Mój Buraku, mój czerwony, Czybyś nie chciał takiej żony?" Burak tylko nos zatyka: "Niech no pani prędzej zmyka, Ja chcę żonę mieć buraczą, Bo przy pani wszyscy płaczą." "A to feler" - Westchnął seler. Naraz słychać głos fasoli: "Gdzie się pani tu gramoli?!" "Nie bądź dla mnie taka wielka" - Odpowiada jej brukselka. "Widzieliście, jaka krewka!" - Zaperzyła się marchewka. "Niech rozsądzi nas kapusta!" "Co, kapusta?! Głowa pusta?!" A kapusta rzecze smutnie: "Moi drodzy, po co kłótnie, Po co wasze swary głupie, Wnet i tak zginiemy w zupie!" "A to feler" - Westchnął seler.