Palestra 10/11(107), 64-68

Podobne dokumenty
(m iejsce zatrudnienia, stanow isko lub funkcja)

REGULAMIN ORGANIZACJI, TRYB PRACY I ZAKRES OBOWIĄZKÓW CZŁONKÓW KOMISJI PRZETARGOWEJ PROWADZĄCEJ POSTĘPOWANIE O UDZIELENIE ZAMÓWIENIA PUBLICZNEGO.

Agnieszka Celm er - nazwisko rodowe Piekańska Ja, niżej podpisany(a),... (im iona i nazwisko oraz nazwisko rodowe)

Stanisław Cichosz, Tadeusz Szawłowski Ustanowienie odrębnej własności lokali. Palestra 2/3-4(7), 84-88

RZECZNIK PRAW OBYWATELSKICH. W niosek. R zecznika Praw O byw atelskich

WNIOSEK O PONOWNE USTALENIE PRAWA DO RENTY Z TYTUŁU NIEZDOLNOŚCI DO PRACY

) ' 'L. ' "...? / > OŚWIADCZENIE M AJĄTKOW E ' -Aji,Aj ' radnego gm iny

OŚWIADCZENIE MAJĄTKOWE

UMOWA ZLECENIA. M inisterstw em Pracy i Polityki Społecznej w W arszaw ie przy ul. Now ogrodzkiej 1/3/5

H a lina S o b c z y ń ska 3

Adam Chrupczalski PODSTAW Y MATEMATYKI DLA KANDYDATÓW ZE W SCH ODU NA STU DIA PEDAGOGICZNE

UkłA&a;... p c d p i s. ^ :?!


Ja, niżej podpisany(a),...przem ysław Zbigniew K arw aszew ski...

Zbigniew Łabno Wezwanie do wzięcia udziału w sprawie a przerwa biegu przedawnienia. Palestra 10/11(107), 56-59

O ŚW IADCZENIE M AJĄTK O W E

ROZPORZĄDZENIE MINISTRA PRACY I POLITYKI SPOŁECZNEJ

O ŚW IADCZENIE M AJĄTK O W E


OPORNIKI DEKADOWE Typ DR-16

Gdyńskim Ośrodkiem Sportu i Rekreacji jednostka budżetowa

z dnia 1 marca 2019 r. zarządza się co następuje:

W N IO SEK O PR Z EN IESIEN IE R A C H U N K U PŁ A T N IC Z EG O PR Z EZ K O N SU M EN T A

U S TAW A. z d n i a r. o zm ianie ustaw y o zw iązkach zaw odow ych oraz niektórych innych u staw 1

Zawód: monter instalacji i urządzeń sanitarnych I. Etap teoretyczny (część pisemna i ustna) egzaminu obejmuje: Z ak res w iadomoś ci i umieję tnoś ci

STATUT. Wojskowej Specjalistycznej Przychodni Lekarskiej w Rzeszowie. Samodzielnego Publicznego Z akładu O pieki Zdrowotnej

Zawód: stolarz meblowy I. Etap teoretyczny (część pisemna i ustna) egzaminu obejmuje: Z ak res wi ad omoś c i i u mi ej ę tn oś c i wł aś c i wyc h d

ROZPORZĄDZENIE. z d n ia r. w sprawie organizowania prac interwencyjnych i robót publicznych oraz jednorazowej

MINISTER W arszawa, dnia 3 w rześnia 2018 r. Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej


... WE... - środki pieniężne zgromadzone w walucie o b cej:...

PROJEKT DOCELOWEJ ORGANIZACJI RUCHU DLA ZADANIA: PRZEBUDOWA UL PIASTÓW ŚLĄSKICH (OD UL. DZIERŻONIA DO UL. KOPALNIANEJ) W MYSŁOWICACH

Rozporządzenie. Zarządzenie


Stanisław Zimoch Glosa do wyroku Sądu Najwyższego z dnia 6 lipca 1977 r. (Rw 199. Palestra 22/7(247),


Rada M iejska w tljłsfhj" 1 województwo mazowieckie wpłynęło dnia

OGŁOSZENIE O ZAMÓWIENIU - roboty budowlane


r iowia'tu,1o^dfcy, zijrvądzt^4c^j człon k a organ u za rzą d za ją cego p ow iatow ą osob ą praw n ą o ra z osob y

Przemysław Nowak Podatek od czynności cywilnoprawnych. Studenckie Zeszyty Naukowe 4/7, 49-55

Janusz Śledziński O skutkach prawnych uchylenia przez sąd państwowy wyroku sądu polubownego. Palestra 13/5(137), 47-55

S. Breyer Pytania i odpowiedzi prawne. Palestra 7/5(65), 46-49

Sz. W. Ślaga "Metodołogiczeskije problemy jestestwiennonaucznogo eksperimenta", P.E. Siwokon, "Izdatelstwo Moskowskogo Uniwersiteta" 1968 : [recenzja]

OŚWIADCZENIE MAJĄTKOWE CZĘŚĆ A

Rzecznik Przedsiębiorców na horyzoncie?

OŚWIADCZENIE MAJĄTKOWE

OŚWIADCZENIE MAJĄTKÓW

Zawód: s t o l a r z I. Etap teoretyczny (część pisemna i ustna) egzaminu obejmuje: r e s m o ś c i i u m i e j ę t n o ś c i c i c h k i f i k j i m



Mieczysław Sośniak Nowa ustawa o prawie prywatnym międzynarodowym. Palestra 10/2(98), 19-31

Juliusz Wisłocki Jurysdykcja sądów polskich w niektórych sprawach o stwierdzenie nabycia spadku po cudzoziemcu. Palestra 10/1(97), 28-34

Z awó d: p o s a d z k a r z I. Etap teoretyczny ( część pisemna i ustna) egzamin obejmuje: Zakres wiadomości i umiejętności właściwych dla kwalifikac

Ja, niżej podpisany(a), AGNIESZKA BALKIEWICZ. urodzony(a) 02.01,1978 w ZAMBROWIE

Echa Przeszłości 11,

o d ro z m ia r u /p o w y ż e j 1 0 c m d ł c m śr e d n ic y 5 a ) o ś r e d n ic y 2,5 5 c m 5 b ) o śr e d n ic y 5 c m 1 0 c m 8

HTML/OA.jsp?page=/dm/oracle/apps/xxext/rep/xxre

Marian Schroeder Wynagrodzenie adwokata ustanowionego dla strony zwolnionej od kosztów i wynagrodzenie obrońcy z urzędu : (uwagi «de lege ferenda»)

STATUT STOW. OGNISKO PRZE MYSŁOWO HANDLOWE" Nakładem Wzajemnej Pomocy P. T P. na Ślqsku. Drukarnia Towarz. Domu Narodowego (P. Mitręga) w Cieszynie.

ZARZĄDZENIE NR 2/2018 PREZYDENTA MIASTA KATOWICE. z dnia 23 listopada 2018 r. w sprawie zmian w planie finansowym na 2018 rok

Jerzy Kopera Rozpoczęcie rozprawy. Palestra 3/12(24), 46-49


Angelika Spychalska "Psychologia dążeń ludzkich", K. Obuchowski, Warszawa 1966 : [recenzja] Studia Philosophiae Christianae 3/2,

Palestra 9/12(96), 69-73

Ja, niżej podpisanyfa), «* o (Imiona I nazwisko oraz nazwfcsko rodowy ' O. (mtysce zatrudnienia, stanowisko lub funkcja)

Ogłoszenie o zamówieniu

Audyt efektywności energetycznej dla oświetlenia

Ja, niżej podpisany(a),... (m iejsce zatrudnienia, stanow isko lub funkcja)


Adam Zelga Wypadki mniejszej wagi w kodeksie karnym. Palestra 16/1(169), 58-67

Palestra 4/2(26), 47-50

Maciej Rzewuski Glosa do uchwały Sądu Najwyższego z dnia 6 czerwca 2007 r., sygn. III CZP 53. Studia Prawnoustrojowe nr 20,

OŁłiMfi/uća..Ś3MJL..».."Łocfsu...

C Z E R W I E C

PROTOKÓŁ z posiedzenia kom isji konkursowej do przeprowadzenia konkursu na stanow isko dyrektora Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Łukcie

W dniu 30 czerw ca 2012 roku w Lesznie została Szybow cow a Poczta Specjalna z okazji 60-lecia Centralnej Szkoły Szybow cow ej w Lesznie.


Bronisław Walaszek [Czy mężczyzna (obywatel polski) zamieszkały za granicą] Palestra 3/9(21), 72-77

Zdzisław Krzemiński Legitymacja czynna w procesie o ustalenie ojcostwa. Palestra 10/1(97), 34-39

Mieczysław Piekarski Opracowanie rewizji w postępowaniu cywilnym : (dokończenie) Palestra 9/3(87), 14-29

Jerzy Lewiński Kilka uwag o pozbawieniu wolności. Palestra 22/9(249), 58-61

Barbara Budner Warunki uzyskania statusu oskarżyciela posiłkowego. Palestra 18/4(196), 66-74

Palestra 13/5(137), 63-69

"Nowe Prawo": Z problematyki zażalenia - Ochrona posiadania w praktyce sądów. Palestra 3/9(21), 87-90

Maria Jędrzejewska, Sławomir Dalka "Wpływ czynności procesowych na bieg przedawnienia", Maria Jędrzejewska, Warszawa 1984 : [recenzja]

Filip Rosengarten Tryb wykonywania kontroli procesowej środków zapobiegawczych. Palestra 21/8-9( ), 47-53

Krzysztof Warchałowski "Prawo cywilne", Jerzy Lewandowski, Warszawa 1998 : [recenzja]

Edmund Mazur Wniosek restytucyjny. Palestra 10/3-4(99-100), 26-31

Katedra Teorii Literatury Uniwersytetu Warszawskiego. Biuletyn Polonistyczny 8/22-23,

2. Środki finansowe na pomoc zdrowotną dla nauczycieli określane są na każdy rok w planach finansow ych szkoły

p. a y o o L f,.! r \ ' V. ' ' l s>, ; :... BIULETYN

Władysław Żywicki Adwokatura w cyfrach. Palestra 2/5-6(8), 11-18

Kazimierz Piasecki Wykorzystanie w postępowaniu cywilnym materiału dowodowego zebranego w sprawie karnej. Palestra 15/12(168), 5-17

o zmianie ustawy - Kodeks pracy oraz niektórych innych ustaw1*

K. Korzan Pytania i odpowiedzi prawne. Palestra 11/5(113),

Rozwiązywanie umów o pracę

B iuro. Al. S o lid arn o ści W arszaw a. W odpow iedzi na pism o K M P W S z dnia 04.05,2015 r., za którym przesłano

Janina Kruszewska Zaskarżalność orzeczeń okręgowych sądów pracy i ubezpieczeń społecznych w świetle prawa międzyczasowego. Palestra 21/6(234), 90-98

DORĘCZENIE ODPISU POSTANOWIENIA

Transkrypt:

Bronisław Dobrzański "Przysposobienie w polskim prawie rodzinnym oraz w polskim prawie międzynarodowym prywatnym i procesowym", Bronisław Walaszek, Warszawa 1966 : [recenzja] Palestra 10/11(107), 64-68 1966

Recenzje N r 11 (107) Bronisław Walaszek: przysposobienie w polskim prutoie rodzinnym oraz w polskim praw ie m iędzynarodow ym pryw a tn ym i procesow ym, W arszawa 1966, PW N, s. 327. Dotychczasowa polska literatu ra praw nicza dotycząca przysposobienia ani ilością prac, ani ich zasięgiem nie zaspokaja jeszcze w całej pełni potrzeb p rak ty k i i teorii, jakie z p unktu w idzenia praw niczego w ysuw ają się na tle tej społecznie niezm iernie doniosłej instytucji. Toteż cieszyć się należy k a żdą now ą a w artościow ą pozycją w y daw niczą z tej dziedziny. T aką w łaśnie wysoce cenną pozycję stanow ić będzie recenzow ana praca. P raca W alaszka om aw ia całokształt problem atyki adopcyjnej z w yłączeniem jerlynie rozw iązania przysposobienia. To w yłączenie w ynika stąd, że ja k to zapow iada przypis 4a na str. 280, a co obecnie je st już fak tem dokonanym, A utor n apisał osobną rozpraw ę pt.: Rozw iązanie przysposobienia w polskim kodeksie rodzinnym i o- piekuńczym oraz w polskim praw ie m iędzynarodow ym pryw atnym i procesowym, ogłoszoną w Studiach Cywilistycznych, (Kraków 196S, t. VII, s. 101 168). Ta ostatnia praca nie jest przedm iotem niniejszej recenzji. W ielką w artość recenzow anej książki stanow i to, że A utor podobnie jak to uczynił w poprzednich sw ych p r a cach dotyczących innej tem atyki uw zględnia w bardzo szerokiej m ierze m ateriał praw no-porów naw czy i genealogię naszego praw a nie tylko o- bjętego kodeksem rodzinnym i opiekuńczym oraz kodeksem postępow ania cywilnego, lecz także przepisam i p ra w a m iędzynarodow ego. E rudycja i o- grom ny w kład pracy pozwoliły A u torow i n a podanie czytelnikom z pow ołaniem się n a w iele źródeł i pozycji w ielojęzycznej literatu ry p raw niczej zestaw ienia porównawczego z odpowiednim i przepisam i w szystkich n iem al k rajó w socjalistycznych i b. w ielu k rajó w niesocjalistycznych. W y starczy w skazać przykładow o, że u w zględnione są niem al w szystkie k raje europejskie, A m eryka Północna (w tym najróżniejsze praw a poszczególnych stanów USA), k raje A m eryki P ołudniow ej, a także inne kontynenty (np. A ustralia, Etiopia itd.). Zestaw ienie to nie jest objęte jakąś osobną częścią książki, lecz przew ija się w niej każdorazow o przy om aw ianiu poszczególnych zagadnień adopcyjnych. Sądzę, że już anticipando należy b ro nić. A utora przed ew entualnym zarzutem, że powyższe ujęcie pracy stan o wi pew ien jej balast. T aka bowiem szeroka konfrontacja z m nóstw em przepisów obcych, w ykazująca zbieżności i odmienności, pokrew ieństw a i obcość podstaw ow ych założeń, służy w dużym stopniu przede w szystkim zrozum ieniu na wyższym poziomie i w sposób pogłębiony założeń i p rzepisów p raw a rodzinnego. N ależy zw a żyć, że jakkolw iek istnieją jeszcze pow ażne różnice także w ideologicznych podstaw ach i w sposobie stosow ania praw a, to jed nak od szeregu la t n a stępuje pow ażne zbliżenie przepisów w zakresie przysposobienia w ielu k r a jów niesocjalistycznych do takichże przepisów państw socjalistycznych. A u to r słusznie (str. 13, 21, 56) zw raca u - w agę na to, że m. in. odgryw a tu rolę w pływ n a k raje kapitalistyczne tych założeń, które determ inują instytucję p raw n ą adopcji w państw ach socjalistycznych. Z tego w zględu m ożna tu mówić naw et o presji, k tóra w k ra jach niesocjalistycznych w yw ołuje nie tylko oddźwięk hum anistyczny, lecz także socjalny i polityczny, oraz o tym, że jest to jeden z przejaw ów w ędrów ki idei. K o ntakty w zakresie praw a rodzin-

N r 11 (107) Recenzje 65 siego w ogóle, a przysposobienia w szczególności, są jak to notorycznie w iadom o bardzo żywe między przedstaw icielam i państw o różnych u- strojach. A utor przedstaw ia m. in. (str. 14 i 15) przebieg prac prow adzonych -począwszy od 1956 r. w sposób in te n sy w n y przez szereg zjazdów, konfe re n c ji i specjalnych kom isji, zw oływ anych lub pracujących pod egidą różnych m iędzynarodow ych instytucji {m. in. w chodzących także w skład o r ganów ONZ) a dotyczących tzw. adopc ji m iędzynarodow ej <w praktyce przy 'itym nierzadkiej), tzn. przysposobienia dokonyw anego przez osoby, które m ają obywatelstwo różne od obyw atelstw a dziecka m ającego być przysposobionym, lub też przez obyw ateli tego sajn ego państw a, którzy jednak w czasie dokonywania przysposobienia nie p rzeb y w a ją w swej ojczyźnie. Cytow ane n ieraz przez A utora w y pow iedzi obcej literatu ry praw niczej lu b orzeczenia obcych sądów m ogą m ieć znaczenie także dla w ykładni i stosowania naszego praw a polskiego. Szczególnie zaś cenne są w szystkie zagraniczne inform acje, jeśli chodzi o rozstrzyganie przez nasze sądy dość -częstych spraw m iędzynarodow ych, wymagających ew entualnego zapoznan i a się z obcym praw em d różnym i n o r m a m i kolizyjnym i. Normom tym pośw ięcił A utor bardzo w iele uw agi, sta r a ją c się w yw odam i teoretycznym i i przykładow ą ilustracją różnych kazu- -sów um ożliwić czytelnikow i pełną o- rien tację w zakresie tych niełatw ych, a nieraz niezm iernie skom plikow anych zagadnień. Nowość książki, i to dodatnią, stan o w i to, że A utor w celu ośw ietlenia znaczenia poszczególnych przepisów naszego nowego p raw a i jego przew o dnich zasad przytacza w ielokrotnie (str. 140, 158, 163, 172, 174, 184, 214, 2547 255, 271 294) m ateriały legislacyjne. N a j częściej są to inform acje w ynikające z protokołów w łaściw ych zespołów K o m isji K odyfikacyjnej, poruszające t a k ie szczegóły, jak brzm ienie pierw o tnego pro jek tu głównego referen ta, sta now isko im iennie w ym ienianych ew entualn ych oponentów proponujących in n e brzm ienie przepisu oraz dalsze lo sy projektu przepisu w danym zespole K om isji. Niekiedy A utor przedstaw ia nam zm iany projektu, jakie zaszły w Prezydium K om isji K odyfikacyjnej a l bo w Kom isji W ym iaru Spraw iedliw o ści w Sejm ie. W ydaje m i się, że ta kie przedstaw ienie przepisu w sposób genetyczny od stro n y k u ch n i może być nieraz bardzo pożyteczne i jako nowość w ta k szerokim ujęciu w n a szej pow ojennej literatu rze praw niczej pow inno być przy jęte z aprobatą. Tyle w ram ach norm alnej recenzji m ożna zmieścić uw ag o blaskach, by zachować m iejsce dla cieni książki, które w ym agają rów nież pewnego sum arycznego omówienia. N asuw ają się tu dwie uw agi ogólne oraz k ilk a nie traktow anych taksatyw nie zastrzeżeń co do niektórych rozw iązań proponow anych przez A utora, ja k rów nież co do ścisłości niektórych wypow iedzi. P ierw sza i najw ażniejsza uw aga o- gólna in m inus dotyczy stosunkow o m ałej przejrzystości układu książki i związanej z tym trudności, zwłaszcza dla praktyka, w szukaniu w niej rozw iązania interesującego go problem u. Ogrom i różnolitość m ateriału zebranego w pracy przem aw iałby za po trzeb ą zaopatrzenia jej w dokładny skorowidz. Jeżeli zaś z tych czy innych po w odów (może wydawniczych) książka nie m iała zaw ierać skorow idza, to n a leży żałować, że m ateriał nie został podzielony n a więcej części pod ty tu łam i, które przez sam o ich w ym ienienie w spisie rzeczy ułatw iałyby czytelnikow i poszukiw ania. Tymczasem szczupły spis rzeczy w ym ienia tylko tytuły pięciu rozdziałów książki i podtytuły 22 paragrafów, na które podzielona jest cała praca. W sam ej P a le s tr a

66 R ecenzje N r 11 (107> książce spotykam y nieraz dalsze uw y p uklenia n a początku danej części w y w odów jej tem atu, jednakże nie zn a j d uje to żadnego w y razu w spisie rzeczy, a ponadto n ie zostało to w sam ym tekście dokonane w sposób n a j bardziej ułatw iający korzystanie z książki czytelnikowi. Dla przykładu: 8 pracy nosi ty tu ł Orzeczenie sądu opiekuńczego o przysposobieniu. W rzeczyw istości jednak dw anaście p ierw szych stron (s. 24-1 252) m ówi nie o orzeczeniu, lecz o postępow aniu w spraw ach o przysposobienie, poprzedzającym w ydanie orzeczenia. O sa m ym orzeczeniu m ów i się n a niespełna jednej stronie, gdy z kolei n astęp ne blisko cztery stro n y dotyczą u ja w nienia przysposobienia w aktach s ta n u cywilnego. Jeżeli czytelnika in te re sow ałby np. problem w łaśnie z zak resu tej ostatniej dziedziny to w b ra k u w zm ianki o ak tach stanu cyw ilnego w spisie rzeczy dopiero po p ew nych poszukiw aniach n a w ielu stro nicach książki m ógłby w yszukać tę jej część, k tóra w danym w ypadku b y łaby m u potrzebna i pomocna. Drugą ogólną uw agę krytyczną n a- leży pośw ięcić szczególnem u upodoban iu A utora do dygresji, n a które przy okazji recenzji innej jego p r a cy w skazyw ał już swego czasu A. W olter (PiP 1958, n r 8 9, str. 402). K siążka recenzow ana obecnie zaw iera w iele dygresji. Część tych dygresji, a czasem inform acji dygresyjnych, jest w yraźnie potrzebna i w pełni u sp ra w iedliw iona. N iektóre inform acje czynią książkę, k tó ra w ogóle napisana je st ciekaw ie i dlatego czytelna, szczególnie interesującą. D am choćby jeden przykład: Osobisty w pływ N apoleona n a treść kodeksu, noszącego do dziś dnia jego imię, jest notorycznie znany. Jednakże dopiero z recenzow anej pracy (s. 10) dow iedziałem się, jak ten w pływ u- jaw n ił się w zakresie adopcji. Otóż K om isja K odyfikacyjna kodeksu N apoleona nie zam ierzała w prow adzić w ogóle in stytu cji adopcji do tego k o deksu. Dopiero ówczesna bezdzietność N apoleona, któ ry sam chciał adoptow ać następcę, w płynęła na zm ianę s ta now iska Komisji, która jednak z kolei chciała wprowadzić "tę instytucję jako w y jątk o w ą dla zasłużonych obyw ateli za zgodą Zgrom adzenia N arodow ego. I znów Napoleon osobiście w ystępuje przeciw ko tem u, więc K om isja p ro jek tu je z kolei adopcję osób m ałoletnich jako instytucję ogólną. Ale w toku d a l szych etapów prac kodyfikacyjnych N apoleon m odyfikuje swój pogląd 1 stąd w K odeksie inapoleona przew i dziano ostatecznie przysposobienie ty l ko osób pełnoletnich. Obecnie art. 355 tego kodeksu (w brzm ieniu ustaw z <łn. 23.XII.1958 r. i 5.1.1959 r.) przewidujeprzysposobienie osób zarów no p ełn o letnich, ja k i m ałoletnich. Na pew no w ażkie są również d an e statystyczne przytoczone przez A utora a w ykazujące stale rosnącą liczbę przysposobień także w innych krajach.. Na przykład w Polsce (s. 37) w 1951 r. sądy w ydały 6258 orzeczeń o przysposobieniu, a w następnych łatach liczb a ta w zrastała; w S tanach Z jednoczonych (s. 16) w 1951 r. dokonano 90 000 przysposobień. Oprócz takich czy innych dygresji lub inform acji spotykam y jed nak i ta kie rozw ażania peryferyjne, k tóre przynajm niej w tych rozm iarach n ie są uspraw iedliw ione i do pewnego sto pnia (tu związek z pierw szą ogólną uw agą krytyczną) szkodzą p rzejrzy s tości układu książki i koncentracji u - w agi czytelnika na tym, co jest je j w łaściw ym przedm iotem. Znów jeden przykład: N a str. 242 A utor, om aw iając w a ru n ki, jakim m usi czynić zadość w niosek przysposabiającego o wszczęcie postępow ania, zaczyna się zastanaw iać nad tym, jaki w pływ n a zdolność d a

N r 11 (107) R ecenzje G7 zgłoszenia takiego w niosku posiada ak tualny stan zdrow ia, zw łaszcza choroba psychiczna lub niedorozw ój u m y słowy, albo inne, chociażby naw et przem ijające, zaburzenia czynności psychicznych. T akie zagadnienie nie stanow i żadnej specyfiki postępow ania o przysposobienie, lecz stanow i p ro b lem ogólny, przy tym w w ypadku przysposobienia chyba niezw ykle rz a d ko się nasuw ający, którego rozw iązania w stosunku do w szystkich w ogóle w niosków i powództw oraz w ogóle całego toku postępow ania sądowego n ik t nie oczekuje w m onografii n a te m at przysposobienia. Tym czasem A utor pośw ięca tej problem atyce ogólnej o- koło 7 stro n (do s. 248), przy czym je go wywody m ają charakter raczej re jestrujący wypowiedzi literatu ry p raw niczej i orzecznictwa, co zresztą jest zupełnie zrozumiałe, bo zajm ow anie jakiegoś nowego i własnego stanow iska w ym agałoby chyba osobnej m onografii. Z zastrzeżeń szczegółowych co do proponow anych rozw iązań lub co do ujęcia wypowiedzi nasuw ają się tu w szczególności następujące. Na str. 274 A utor cytuje mój pogląd w yrażony w skrypcie pt. P rzysposobienie (wydanym w 1965 r. przez Zrzeszenie P raw ników Polskich w r a m ach C entralnego Zaocznego Studium Nowego P ra w a ) i sprow adzający się do tego, że przy przysposobieniu p e ł nym niedopuszczalne jest potem u sta lenie ojcostw a, uznanie dziecka czy też powództwa, zm ierzające do ustalenia rzeczywistego pochodzenia osoby przysposobionej. A utor (str. 273 i n. oraz 69) w yraża pogląd przeciw ny, przy czym ustalen ia takie uw aża za dopuszczalne także w razie przysposobien ia pełnego anonimowego. Otóż nie dla obrony własnego stanow iska, lecz z obowiązku recenzenckiego, muszę obstaw ać przy niniejszym zastrzeżeniu, skoro chodzi o spraw ę w ażną i nową. Mój pogląd uzasadniłem obszerniej w pow ołanej wyżej pracy. W ydaje m i się, że zerw anie więzi z poprzednią rodziną, a w ięc istotny elem ent przysposobienia pełnego, a następnie ustalanie tej więzi przez sąd z tą w łaśnie ro dziną to typow e incompatibilia, szczególnie rażące przy przysposobieniu anonim owym, którego cel przez u- stalenie czy raczej dem askow anie pochodzenia dziecka byłby przy takiej w ykładni unicestwiony, nie m ów iąc już o stw orzeniu w ten sposób d o datkow ych możliwości łatw ego szantażu. Nie m a tu m iejsca n a obszerniejszą polem ikę. Zwrócę jednak uw agę na to, że w K om entarzu do kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, który ukazał się niedaw no, Stelm achow ski (s. 654) ró w nież za konsekw encję zupełnego zerw ania więzi praw nej łączącej przysposobionego z rodziną n atu ra ln ą uw aża niemożność ustalenia praw a stanu w stosunku do tej rodziny. A utor uw aża (str. 144), że zgodę przysposobionego z p unktu widzenia procesowego należy zaliczyć do n iezbędnej przesłanki procesow ej. Bez te go koniecznego elem entu orzeczenie sądu będzie dotknięte istotną w adą i może być uznane za niew ażne. Moim zdaniem zgoda przysposobionego, jeśli jest w ym agana, stanow i przesłankę w yłącznie m aterialnopraw ną, a nie procesową. B rak tej zgody uw zględni sąd II instancji z urzędu jako n a ruszenie praw a m aterialnego, natom iast z powodu odmowy zgody nie zachodzi żaden w ypadek uzasadniający niew ażność postępow ania. Na innym m iejscu (str. 155) czytam y tezę, że raz w yrażona przez adoptow anego odmowa na przysposobienie nie może być następnie (w tym samym postępow aniu) ponow nie udzielona. Nie w yklucza to jedn ak m ożliw ości powtórnego w niesienia w niosku o przysposobienie przez tego samego a - doptującego i ponownego złożenia oś-

68 Recenzje Nr XI (107) w iadczenia w oli przysposabianego dziecka, ty m razem pozytyw nego. Takie stanow isko nie m a m. zd. uzasadnienia praw nego i mogłoby w y- w łać szkodliw e skutki, gdyż oddalenie pierw szego w niosku, połączone z n ało żeniem kosztów, mogłoby niekiedy zniechęcić do zgłaszania w niosku p o nownego, ja k rów nież pow tarzania p o stępow ania, co stanow iłoby także p rzeja w skrajnego form alizm u. Zgoda przysposobionego, jako też każdej ińnej osoby, k tó rej zgoda je st w ym agan a to w m yśl poprzedniego ju ż w y jaśnienia przesłanka m aterialnopraw na, k tó ra m usi istnieć w chw ili orzekania, ew entualnie naw et dopiero w drugiej instancji. Nic n ie stoi n a p rzeszkodzie aż do chw ili praw om ocnego rozstrzygnięcia spraw y do odw ołan ia zgody poprzednio w yrażonej, jak rów nież poprzedniej odmowy tej zgody. Jeśli z pow odu b rak u zgody w niosek został oddalony przez sąd I in sta n cji, a przed upływ em term in u rew izji dana osoba zm ieniła sw e stanowisko, to nie m a przeszkód, by naw et ona sam a w niosła rew izję opartą n a tym tylko, że zm ieniła poprzednią sw ą decyzję w ty m zakresie. M utatis m ultis m utandis obow iązują tu m. zd. te sam e zasady, jak ie n a tle w ym agania zgody m ałżonka.niew innego w spraw ie o rozwód ustaliła n adal w tym zakresie ak tu aln a uchw ała 7 sędziów S ądu Najwyższego z dn. 17 lutego 1954 r. C 1342/53 (OSN 1956, poz. 2). A utor zajm uje stanow isko (str. 168, 1699), że jeśli jedno z rodziców m im o praw idłow ego w ezw ania i bez u sp ra w iedliw ienia nie przybyw a n a posiedzenie sądowe, to sąd opiekuńczy m o że poprzestać n a zgodzie tylko je d n e go z rodziców i orzec przysposobienie, poniew aż nie może być chyba inne stanow isko ustaw odaw cy wobec praw rodzicielskich obojętnego czy zgoła nie interesującego się rodzica. 'Podzielam w te j kw estii odm ienne stanow i sko Stelm achowskiego (op. cit., s. 645), że bierne zachow anie się drugiego z rodziców, które nie staw ia się przed sądem i nie składa żadnego ośw iadczenia, uniem ożliw ia orzeczenie przysposobienia. D odam od siebie, że staw ien nictw o każdego z rodziców sąd opiekuńczy może wym usić grzyw nam i do wysokości (za każdym razem ) 3 000 zł (art. 575, 429, 274, 163 k.p.c.). Zupełna obojętność jednego z rodziców w sp ra w ach w ażnych, związanych z dobrem dziecka, może być poza tym p o d staw ą pozbaw ienia go w ładzy rodzicielskiej, a w tak im w ypadku zgoda t a kiego rodzica n a przysposobienie s ta n ie się zbędna. Z astrzeżenia, jakie poczyniłem (pow yżej, nie mogą jednak w pływ ać na ogólną, poprzednio już podaną ocenę pracy, k tó rą należy uznać za cenną i pożyteczną oraz wysoce n a czasie. B ronisław D obrzański