Z Łukaszem Kalinowskim, prezesem AIG PTE S.A., rozmawia Małgorzata Dygas - Z rynków finansowych napływają informacje o trudnościach wielu grup ubezpieczeniowych, także AIG Inc., która działa nie tylko w USA, ale ma swoje spółki zależne m.in. w Europie, w tym w Polsce. Czy wydarzenia związane z AIG Inc. w Ameryce mogą mieć wpływ na kondycję finansową AIG PTE? - Sytuacja finansowa i strategiczne plany AIG Inc. nie mają wpływu na działalność AIG PTE, które jest odrębną polską spółką. Towarzystwo podlega regulacjom urzędu Komisji Nadzoru Finansowego i spełnia wszystkie wymagania polskiego prawa. Nasza firma zarządza czwartym co do wielkości funduszem emerytalnym, liczącym ponad 1,1 mln członków. Nasz cel jest jasno określony - każdy klient AIG OFE ma być zadowolony z dokonanego wyboru. Aby to zapewniać, musimy codziennie dostarczać usługi najwyższej jakości. To umożliwia firmie dynamiczny wzrost. - W mediach pojawiły się informacje, że AIG PTE ma zostać sprzedane, aby zasilić w kapitały AIG Inc. Kiedy miałoby to nastąpić? - Nic o takich planach nie wiem. Akcjonariuszami AIG PTE są renomowane, znajdujące się w bardzo dobrej kondycji finansowej i przynoszące duże dochody spółki: ALICO - jedna z największych międzynarodowych firm ubezpieczeń na życie oraz Amplico Life SA - jedno z największych towarzystw ubezpieczeniowych działających w Polsce (będące w 100 proc. własnością ALICO, które jest w trakcie uzyskiwania finansowej i operacyjnej niezależności od AIG Inc.). AIG PTE pozostaje więc częścią grupy ALICO działającej w Polsce pod marką Amplico. 1 / 5
- Akcjonariusze towarzystwa emerytalnego są w dobrej kondycji finansowej, a AIG PTE? - Kapitał podstawowy i środki własne AIG PTE - wynoszące odpowiednio 93,6 mln zł i 312,2 mln zł (stan na 31.03.2009 r.) - znacznie przekraczają wartości wymagane przez polskie regulacje, od lat osiągamy bardzo dobre wyniki finansowe. W 2008 r. Instytut Nauk Ekonomicznych PAN po raz kolejny włączył AIG PTE do elitarnej grupy przedsiębiorstw nazwanych Perłami Polskiej Gospodarki. To efekt wysokiej rentowności, dynamiki, efektywności i wydajności pracy naszej spółki. - Na początku kwietnia KNF podała do wiadomości wyniki trzyletniej stopy zwrotu. Jak ocenia pan wyniki AIG OFE na tle innych funduszy emerytalnych? - Osiągane przez fundusz wyniki inwestycyjne zapewniają nam wysokie pozycje w oficjalnych, trzyletnich zestawieniach wyników inwestycyjnych podawanych przez KNF i potwierdzają, że potrafimy wypracowywać zyski dla naszych członków w czasach giełdowych wzrostów i chronić aktywa w okresie spadków. Od lat nasze wyniki w zestawieniach komisji przewyższają średnią rynkową dla OFE, od dawna są też najlepsze wśród czterech największych funduszy emerytalnych. - Przedstawiciele AIG OFE są pytani o bezpieczeństwo środków gromadzonych w funduszu. W jaki sposób przedstawiciele funduszu informują o bezpieczeństwie składek wpływających na rachunki członków? - Składki członków AIG OFE są bezpieczne. Nasze działania podlegają ścisłej i regularnej kontroli KNF i to jest najlepsza gwarancja bezpieczeństwa dla naszych uczestników. 2 / 5
Otrzymujemy sygnały od wielu osób, że niektórzy akwizytorzy innych funduszy informują o zagrożeniu składek na rachunkach członków AIG OFE w związku z sytuacją finansową AIG Inc. w Stanach Zjednoczonych. Dlatego tak dużo uwagi poświęcamy informowaniu o faktach i walce z mitami. Podstawą działania II filara systemu emerytalnego jest oddzielenie środków gromadzonych w funduszu, czyli składek członków i zysków z ich lokowania od majątku zarządzającego nim towarzystwa emerytalnego. Prawo nie dopuszcza wykorzystania przez towarzystwo emerytalne lub jego akcjonariuszy gromadzonych w OFE składek. Dlatego żadne wydarzenia na rynku finansowym USA nie są w stanie w najmniejszym nawet stopniu podważyć ich nietykalności. Ponadto istnieje wiele mechanizmów ustawowych zapewniających bezpieczeństwo gromadzonych środków i minimalizujących ryzyka inwestycyjne. - MPiPS przygotowało projekt nowelizacji Ustawy o organizacji i funkcjonowaniu funduszy emerytalnych. Zawiera on zmniejszenie prowizji pobieranej od składek uczestników OFE z 7 do 3,5 proc. Czy zmniejszenie opłat może wpłynąć na obniżenie jakości świadczonych usług? - Nie wiemy jeszcze, jaki ostatecznie kształt przyjmą zmiany ustawowe. Chciałbym jednak podkreślić, że najwyższa jakość obsługi klienta i skuteczne inwestowanie zawsze były, są i będą naszymi priorytetami. Warto przypomnieć, że od lat - najdłużej spośród towarzystw emerytalnych - działamy zgodnie z międzynarodowym standardem ISO, a najwyższa jakość systemu zarządzania przyniosła naszej firmie tytuł laureata i brązowy medal prestiżowego konkursu Forum Jakości 2008. - Jakimi czynnikami, według pana, powinny kierować się osoby wybierające fundusz emerytalny? - Podczas podejmowania decyzji o wyborze funduszu emerytalnego namawiam do sprawdzania 3 / 5
faktów, do koncentrowania się na aspektach, które rzeczywiście mają wpływ na wysokość przyszłej emerytury. Warto korzystać z wiarygodnych źródeł informacji, np. ze strony internetowej KNF, na której wśród wielu przydatnych danych znajdują się także zestawienia dotyczące wyników inwestycyjnych funduszy emerytalnych. Na jakość towarzystwa i funduszu emerytalnego oraz zdolność do wypracowania dobrej emerytury dla członków OFE wpływa wiele czynników. Naszej firmie nie brakuje żadnego z nich. Zarządzamy funduszem osiągającym konkurencyjne wyniki inwestycyjne, mamy obecnie jedną z najniższych na rynku opłat za zarządzanie aktywami OFE, a profesjonalni agenci i pracownicy pomagają w sprawach dotyczących przyszłej emerytury, np. w odzyskiwaniu składek zagubionych na linii pracodawca - ZUS - fundusz emerytalny, które nie dotarły na rachunek w OFE. Dlatego zachęcam do kontaktu z naszymi przedstawicielami - ich wiedza, doświadczenie i zaangażowanie będą pomocne w wielu sytuacjach. * * * Jednak na plusie Komisja Nadzoru Finansowego w kwietniu br. po raz dziesiąty ogłosiła trzyletnią stopę zwrotu OFE (za okres: marzec 2006-marzec 2009). Trzyletnie stopy zwrotu aż pięciokrotnie przewyższały poziom 50 proc. i dwukrotnie mieściły się w zakresie 40-50 proc. Ostatni wynik: - 2,930 proc. wygląda na tym tle niezadowalająco i bez analizy historycznego tła można dojść do mylnych konkluzji. Głównym składnikiem tak dobrych wyników inwestycyjnych w poprzednich okresach była pięcioletnia hossa na rynku akcji, która wywindowała WIG do poziomu o ponad 430 proc. wyższego niż w lipcu 2002 r. Dawało to średnioroczny wzrost indeksu przekraczający 40 proc." - komentuje Grzegorz Chłopek, wiceprezes Zarządu ING PTE. Do początku 4 / 5
października 2008 r. (kiedy to KNF podała poprzednią trzyletnią stopę zwrotu) wszystkie fundusze emerytalne wypracowały dodatni wynik inwestycyjny powyżej minimalnej wymaganej stopy zwrotu. W tym czasie OFE: AIG, Generali, Pekao i Polsat czterokrotnie osiągnęły zysk z inwestycji powyżej średniej ważonej. Ale... trend spadkowy na warszawskiej giełdzie w 2007 r. przyczynił się do słabszego, jednocyfrowego wyniku inwestycyjnego OFE za 2007 r., co także znalazło odzwierciedlenie w trzyletniej stopie zwrotu podanej w kwietniu 2008 r. Podana w kwietniu br. ostatnia trzyletnia stopa zwrotu OFE jest niezadowalająca nie tylko dla uczestników systemu, ale także dla zarządzających funduszami. Warto jednak pamiętać, że nawet głęboka bessa panująca na warszawskiej giełdzie nie zniwelowała wszystkich zysków wypracowanych od początku działalności funduszy emerytalnych (OFE mogą inwestować maksymalnie 40 proc. aktywów w akcje notowane na GPW). Najlepsze wyniki za ostatnie trzy lata, poniżej (minus) 1 proc. osiągnęły OFE: Allianz Polska, Generali i Pekao. Ogłaszane trzyletnie stopy zwrotu obejmują 36-miesięczne okresy począwszy od III kwartału 2001 r. (czyli mniej więcej od początku długoterminowego silnego trendu wzrostowego na warszawskiej giełdzie) do III kwartału 2007 r., czyli do końca tego trendu. Ten bardzo dobry okres koniunktury giełdowej był źródłem wysokich stóp zwrotu otwartych funduszy emerytalnych w minionym okresie. Do przeplatania się okresów lepszej i gorszej koniunktury jako długoterminowi inwestorzy inwestujący w II filarze powinniśmy już dawno przywyknąć i słabsze okresy nie powinny wzbudzać naszego niepokoju" - skomentował Roman Danielak, zarządzający Portfelem Papierów Dłużnych AEGON PTE. 5 / 5