Zupa krem pomidorowa z czerwoną soczewicą i aromatyczną mleczną pianką z dodatkiem kurkumy. Zupę doprawiłam suszonym imbirem, kminem rzymskim, kurkumą i odrobiną cynamonu, dzięki którym nabrała orientalnego smaku i aromatu. Jest rozgrzewająca i sycąca, idealna na chłodne dni 500 g przecieru pomidorowego Łowicz 1 szklanka czerwonej soczewicy 1 cebula 3 ząbki czosnku 2,5 litra bulionu 3 łyżki oliwy z oliwek 1 płaska łyżeczka kminu rzymskiego 1 płaska łyżka kurkumy 1 płaska łyżka suszonego imbiru 1/4 łyżeczki cynamonu szczypta cukru pieprz Mleczna pianka: 1 szklanka mleka 1 płaska łyżka kurkumy szczypta soli Na patelni rozgrzać oliwę z oliwek, wrzucić posiekaną cebulę i lekko zeszklić. Dodać przeciśnięty przez praskę czosnek, kurkumę, imbir, cynamon i utarty w moździerzu kmin rzymski. Chwilkę wszystko podsmażać. Do garnka wlać bulion, przecier pomidorowy i doprowadzić do wrzenia. Dodać soczewicę, szczyptę cukru i zawartość patelni. Gotować na małym ogniu (pod
przykryciem) do miękkości soczewicy, od czasu do czasu mieszając. Zupę zmiksować na gładki krem i doprawić solą i pieprzem. Mleczna pianka: Mleko wymieszać z kurkumą, szczyptą soli i mocno podgrzać (nie zagotować!). Ubijać, aż powstanie pianka. Gotową pianką udekorować zupę. Zupa krem z batata z rozmarynem, marchewką i niewielką ilością śmietany kremówki. Aksamitna, słodka o pięknym kolorze. Zupę przed podaniem można skropić odrobiną oliwy z oliwek lub podać z grzankami smażonymi na maśle. Spróbujcie 1 duży batat 1 duża marchewka 1 cebula 2 ząbki czosnku
1 płaska łyżeczka suszonego rozmarynu 2 łyżki oliwy z oliwek 1 łyżka masła 1 litr bulionu 80 g śmietany kremówki 30% pieprz Na patelni rozgrzać olej z masłem, wrzucić posiekaną cebulę i zeszklić. Dodać pokrojoną w kostkę marchew, rozmaryn i przeciśnięty przez praskę czosnek. Chwilę wszystko smażyć. Batata obrać, pokroić w kostkę i przełożyć do garnka. Dodać zawartość patelni i wlać bulion. Gotować do miękkości warzyw. Zmiksować na gładki krem, wlać śmietankę i doprawić solą i pieprzem. Podawać z grzankami usmażonymi na maśle. Sezon na dynię w pełni, więc korzystajmy póki możemy. Z dyni naprawdę można wyczarować mnóstwo różnych i smacznych potraw, zarówno na słodko jak i na słono. Dzisiaj proponuję rozgrzewającą zupę krem z dyni z marchewką i imbirem, podaną z uprażonymi pestkami dyni. Wyjątkowo prosta do przygotowania i pyszna. Polecam 1 kg dyni (zważonej bez skóry i pestek) 2 marchewki korzeń imbiru (około 4-5 cm)
2 cebule 5 ząbków czosnku 1/2 szklanki słodkiej śmietanki 18 % (lub 30%) 3 szklanki bulionu 2 łyżki oleju rzepakowego 1 łyżka masła 2 łyżki pestek dyni biały pieprz Na dużej patelni rozgrzać olej z masłem, wrzucić posiekaną cebulę, pokrojone w kosteczkę marchewki i starty imbir lub drobniutko pokrojony. Chwilę smażyć i dodać przeciśnięty przez praskę czosnek. Delikatnie wszystko podsmażyć. Dynię umyć, obrać, usunąć pestki i pokroić w kostkę. Przełożyć do garnka i zalać bulionem. Chwilę gotować, następnie dodać zawartość patelni. Wymieszać i gotować do miękkości warzyw. Zmiksować na gładki krem, wlać śmietankę i doprawić solą i białym pieprzem. Gotową zupę posypać uprażonymi na suchej patelni pestkami dyni. Zupa krem z białych szparagów to klasyczna i bardzo delikatna zupa, którą obowiązkowo przygotowuję w sezonie szparagowym. Z dodatkiem grzanek smażonych na maśle i odrobinie estragonu smakuje naprawdę wyjątkowo. Polecam 2 pęczki białych szparagów (1 kg) 1 litr bulionu 2 średnie ziemniaki 1 mała cebula
2 łodygi selera naciowego 1 łyżka masła 1/4 szklanki białego wytrawnego wina 100 g śmietany kremówki 30 % odrobina białego pieprzu malutka szczypta estragonu Dodatkowo: grzanki Szparagi myjemy, odłamujemy twarde i zdrewniałe końce i obieramy do końca główki. Kroimy na kawałki. Na patelni rozgrzewamy masło, wrzucamy posiekaną cebulę i lekko rumienimy. W garnku zagotowujemy bulion, wrzucamy szparagi, obrane i pokrojone w kostkę ziemniaki i pokrojony seler naciowy. Dolewamy białe wino, dodajemy szczyptę estragonu i gotujemy do miękkości warzyw. Następnie dokładamy zrumienioną cebulę i śmietankę. Chwilkę gotujemy i dokładnie wszystko miksujemy na gładki krem. W razie potrzeby zupę można jeszcze przetrzeć przez sito. Doprawiamy białym pieprzem i solą. Podajemy z grzankami smażonymi na maśle. Ta zupa to moja wariacja na temat kuchni tajskiej, podana w skorupce kokosa. Kokos nie rozłupał się idealnie równo, ale to też ma swój urok Zupa jest aksamitna, aromatyczna i rozgrzewająca z dodatkiem mleka kokosowego, curry, grzybów mun i makaronu w kształcie ryżu. Spróbujcie
100 g makaronu Czarniecki w kształcie ryżu 1 litr bulionu drobiowego kawałek imbiru (około 1/2 kciuka) 1 cebulka 500 g dyni (zważonej bez skóry i pestek) 2 ząbki czosnku 300 ml mleka kokosowego 1 łyżka sosu rybnego 15 g grzybów mun 1 marchewka 4 łyżeczki czerwonej pasty curry 3-4 łyżki sosu sojowego Grzyby moczymy w gorącej wodzie przez 15 minut. Odcedzamy i kroimy w cienkie paseczki. Zalewamy wodą i gotujemy przez około 10 minut. Makaron gotujemy, odcedzamy i przelewamy zimną wodą. Cebulkę siekamy i szklimy na odrobinie oleju. Dodajemy posiekany imbir, czosnek, pokrojoną w kostkę dynię, marchewkę i chwilę podsmażamy. Zawartość patelni przekładamy do garnka, dolewamy bulion, gotujemy do miękkości i miksujemy. Dolewamy mleko kokosowe, sos sojowy, sos rybny, pastę curry i mieszamy. Dodajemy ugotowane grzyby mun i gotujemy przez około 5 minut. Doprawiamy solą lub sosem sojowym. Gotową zupę podajemy z makaronem w kształcie ryżu. Delikatna, subtelna w smaku, kremowa zupa z selera naciowego z dodatkiem marchewki i ziemniaków. Szczerze mówiąc obawiałam się selerowego smaku zupy, ale wyszła wyśmienita Zupę podałam z grzankami, pasują idealnie.
pęczek selera naciowego 1 duża marchewka 1 średnia cebula 4 średnie ziemniaki 1/4 szklanki wytrawnego białego wina 1,5 l bulionu łyżka masła 1/2 szklanki słodkiej śmietanki 18% biały pieprz Seler naciowy, marchewkę i ziemniaki kroimy w kostkę i przekładamy do garnka. Na patelni rozgrzewamy masło, wrzucamy pokrojoną w kostkę cebulę i lekko rumienimy. Przekładamy do garnka z warzywami, zalewamy bulionem, dolewamy wino i gotujemy, aż warzywa zmiękną. Gotową zupę miksujemy, wlewamy śmietanę, mieszamy i jeszcze chwilkę gotujemy. Doprawiamy solą i białym pieprzem. Mamy jesień, więc potrzebujemy czegoś rozgrzewającego, co doda nam energii na cały dzień. Zrobiłam więc zupę cebulową z grzankami i żółtym serem, której warto poświęcić odrobinę czasu, ponieważ efekt na pewno Was zadowoli. Zupa jest sycąca, aromatyczna, pyszna 9 średnich cebul, pokrojonych w piórka 2 ząbki czosnku
3 liście laurowe 1,5 łyżki mąki pszennej 2 łyżki masła niewielka ilość oleju około 100 g startego żółtego sera (wyrazistego w smaku) 2 l bulionu mięsnego 4 kromki białego chleba pieprz W dużym i szerokim garnku rozgrzewamy masło i niewielką ilość oleju. Na gorący tłuszcz wrzucamy pokrojone cebule i smażymy na średnim ogniu często mieszając, tak długo, aż cebula się zkarmelizuje (musi mieć ładny jasno-brązowy kolor). Następnie dodajemy mąkę i smażymy jeszcze przez około 3 minuty, cały czas mieszając. Całość zalewamy bulionem, dodajemy liście laurowe, przeciśnięty przez praskę 1 ząbek czosnku i mieszamy. Gotujemy na małym ogniu przez około 20 minut. Doprawiamy solą i pieprzem. Zupę można zmiksować, jeżeli ktoś preferuje zupy kremy. Kromki chleba kroimy w większą kostkę, opiekamy na złoty kolor i nacieramy ząbkiem czosnku. Gotową zupę przelewamy do talerza, posypujemy grzankami i żółtym serem. Zupę można zapiec w piekarniku, aby ser się rozpuścił i zarumienił.