Wiadomości zza oceanu dr inż. Kazimierz Głowacki, EDI Consulting, e-mail:edikg@polbox.com (Nafta & Gaz Biznes październik 2002) Wielu wierzyło, że tak istotne bogactwo powinno znajdować się w posiadaniu tych, którzy za nie płacą, z niego korzystają i są od niego zależni."- James B. McClatchy tworząc (SMUD) Komunalny Zakład Energetyczny w Sacramento (Calif.), Sacramrnto Bee, June 24, 2001. Energetyka publiczna w USA (cz.1) O energetyce publicznej w USA już pisaliśmy. Dla przypomnienia podam, że pod terminem "public power" rozumie się przedsiębiorstwa komunalne, stanowe i agencje federalne a nie spółki notowane na giełdzie. Ta forma własności funkcjonuje nieprzerwanie od czasu kiedy Edison zapalił pierwsza żarówkę. Pierwsza elektrownia w Nowym Jorku była elektrownia miejską. Energetyka publiczna wyszła wzmocniona po kryzysie w Kalifornii. Można z całą odpowiedzialnością podkreślić, że restrukturyzacja energetyki za oceanem nie sprowadza się wyłącznie do dyskusji o konsolidacji i prywatyzacji. Jest tez miejsce dla "kopciuszków". O tym jak te kopciuszki rywalizują z korporacjami prywatnymi, szczegóły można znaleźć m.in. w publikacji (trzecia z kolei edycja) pt: Polemika sektora prywatnego z sektorem publicznym (Straight Answers To More False Charges Against Public Power, APPA 2002, Washington D.C.). Na jej zawartość składają się następujące rozdziały: * Złagodzenie przepisów dotyczących elektryczności podnosi zainteresowanie władzą publiczną * Więcej zakładów zmienia formę własności z prywatnej na komunalną * Nowe możliwości dla własności publicznej * Energetyka publiczna w głównym nurcie * Korzyści władzy publicznej (lokalny nadzór nad polityką świadczeń; wiarygodna władza, dostosowująca się do potrzeb obsługa klienta, niższe stawki, efektywne działania lokalne, lokalny rozwój ekonomiczny. * Etapy (i przeszkody) w tworzeniu elektrowni (Analiza możliwości, Analiza ryzyka, kosztów i zysków; postępowanie z problemami prawnymi i Public Relations). Podtytyły wytłuszczone zostaną w całości przytoczone niżej, pozostałe w kolejnych wydaniach N&GB. Więcej zakładów zmienia formę własności z prywatnej na komunalną Ponad sto społeczności lokalnych analizuje zmianę dystrybutora energii z prywatnej na komunalną a zaledwie jeden lub dwa zakłady komunalne wystawione są na sprzedaż (do prywatyzacji). Jednakże, zmiana właściciela zakładu energetycznego dystrybucji energii wciąż jest jeszcze zjawiskiem rzadkim. Przykładowo, w ciągu ostatnich 10 lat, społeczności lokalne skomunalizowały osiem zakładów energetycznych należących wcześniej do inwestorów prywatnych. Wymienić tu należy jeden z największych w USA publicznych zakładów
energetycznych Long Island Power Authority (LIPA), powstał w 1998 r. w miejsce prywatnego inwestora; obsługuje ponad milion odbiorców energii na Long Island, w stanie Nowy Jork. W tym samym okresie 10 lat, sześć małych przedsiębiorstw komunalnych zostało wykupionych przez inwestorów prywatnych Biorąc pod uwagę że liczba Wszystkich (niezależnie od formy własności) zakładów energetycznych zamyka się liczbą 3000 nie można tu mówić o żadnym trendzie prywatyzacyjnym. Inwestorzy prywatni nieprzerwanie perswadują, że zmiany właścicieli zakładów energetycznych dokonują się z korzyścią dla prywatyzacji. Wszędzie na świecie dokonuje się prywatyzacji. W Europie prywatyzuje się zakłady energetyczne i koleje - Jim Owen, rzecznik Edison Electric Institude. Odpowiedz:. Prywatyzacja nie jest zjawiskiem dominującym, jak sugeruje to p. Jim Owen. Zakłady energetyczne w USA nie są prywatyzowane; nasze państwo znajdujące się w innej sytuacji wyjściowej niż Europa, nie chcemy powielać eksperymentów europejskich.. Stany Zjednoczone rozpoczęły restrukturyzację 75% do 80% zakładów energetycznych pozostających w prywatnych rękach, co przedstawia diametralnie inną sytuację od tej, która miała miejsce w krajach europejskich np. w Zjednoczonym Królestwie, gdzie funkcjonowały monopole państwowe. Właśnie Wielka Brytania była przywoływana jako kraj wzorcowy dla wprowadzania prywatnej własności do energetyki. Jednakże, w bardzo krótkim czasie okazało się, iż zachodzi potrzeba wprowadzenia zabezpieczeń przeciwko dyktatowi prywatnego monopolu, który zwiększył korzyści co przejawiło się m.in. poprzez sześcio- lub siedmiokrotny wzrost zarobków kadry zarządzajacej. Premier Blair został wybrany ponieważ w trakcie swojej kampanii wyborczej między innymi sugerował konieczność wprowadzenia podatku od nadmiernego dochodu. Prywatyzacji w Brazylii i Ameryce Południowej towarzyszyło przygnębienie konsumentów energii elektrycznej. Sprzedaż energetycznych firm państwowych w Brazylii, miała być pokazowa wizytówką najambitniejszego programu prywatyzacyjnego na świecie a zakończyła się wielokrotnymi przerwami w dostawach prądu i wzrostem opłat za energię. W Afryce Południowej z kolei efektem prywatyzacji był wzrost cen energii o 400% dla niektórych odbiorców, a 90% gospodarstw domowych zalegało z opłatami. Fałszywy zarzut W ciągu minionych 30 lat przeprowadzono niewiele udanych operacji komunalizacji. Ponad 50 prób było nieudanych. Hermiston w stanie Oregon, to jedyne w ciągu ostatnich 20 lat miasto, które pomyślnie skomunalizowało dystrybucję energii. - Pamela Kufahl, Utility Business Magazine. Odpowiedz To nie jest prawdą. W ciągu minionych 20 lat na podstawie danych US Departament of Energy, APPA potwierdziła rozpoczęcie działalności 48 nowych komunalnych zakładów energetycznych. Za okres ostatnich 30 lat, jest ich 70.
Hermiston w stanie Oregon, jest ostatnio uruchomionym zakładem komunalnym, rozpoczął obsługę konsumentów we wrześniu 2001r, ale trzeba mieć na uwadze, że powstanie Long Island Power Authority spowodowało powrót ponad miliona odbiorców końcowych w ręce władz publicznych. Prawdą jednak jest, że ok. 50 pomysłów zmiany formy własności z prywatnej na komunalną nie zakończyło się pomyślnie dla inicjatorów. Ale nawet te niezrealizowane inicjatywy mają swój wymierny efekt. Dotychczasowi inwestorzy prywatni stojąc w obliczu komunalizacji i utraty mas klientów dostarczających zysków wielokrotnie obniżali ceny swoich usług, podnosili jakość i rzetelność usług lub oferowali inne ułatwienia. W wyników takich kroków wiele społeczności wstrzymało lub spowolniło swoje starania o powołanie komunalnych zakładów energetycznych. Inicjatywy przejmowania własności zakładów energetycznych przez społeczności lokalne sprzyjają ich integracji. Obywatele zdobywają wiedzę o swoich podstawowych prawach przejmowania usług energetycznych, lub tworzenia nowych firm publicznych (często te inicjatywy rozwijane są poprzez uzyskiwanie praw franchisingu). Podczas gdy inwestorzy prywatni (IOU) wydają ogromne sumy pieniędzy w celu zdławienia inicjatyw uspołeczniania, konsumenci postrzegają lokalny rynek energetyczny jako łakomy kąsek i nie chcą dać się wykorzystać w przyszłych negocjacjach dotyczących franchisingu. Zdaniem władz Florydy, ostatnie obniżki cen za energię, zaangażowanie się do podnoszenia wiarygodności i koncesja na zachowanie alternatywy zakupu powinny być wystarczające do wytworzenia dużej liczby umów długoterminowych z miastami... [franchising] Zmiana stanowiska władz Florydy nastąpiła po tym jak sąd zatwierdził prawa miast do korzystania z alternatyw / opcji zakupu w ramach bieżących umów franchisingu. "Usługi elektryczne w niełasce" Orlando Sentinel, 20 maja, 2002 r. Pomimo ogromnego zainteresowania społeczności lokalnych i niewątpliwych sukcesów rzeczników komunalizacji energetyki liczba nowych publicznych zakładów energetycznych jest mniejsza niż mogłaby być. Dlaczego nie każda inicjatywa kończy się sukcesem? Odpowiedź tkwi w postępowaniu dotychczasowych prywatnych dostawców energii. Niektóre społeczności wstrzymują a nawet porzucają swoje starania gdyż prywatni inwestorzy straszą władze miasta wywołaniem kosztownego konfliktu polityczno-prawnego. Ulegając tym groźbom (lub przeciwdziałając im), władze niektórych miast zmieniają wolę polityczną wprowadzenia nowego systemu zaopatrzenia w energię a zgromadzone środki przeznaczają na inne cele. "Zmęczenie materii" daje swoje efekty. Nowe możliwości dla własności publicznej Analiza możliwości ujawniła, że zmiana formy własności z prywatnej na publiczną (pełny tytuł własności komunalnej i działalności - eksploatacja i zarządzanie) przynosi największe korzyści ekonomiczne konsumentom.. Jednakże, niektóre miasta działają etapami, a ich celem jest stopniowe przejmowanie zadań najpierw dystrybucji a następnie produkcji na swoim obszarze. Czasami nowe firmy publiczne obsługują tyko rezydentów a w następnej kolejności pozostałych odbiorców w segmencie komercyjnym i przemysłowym. Inne miasta rozpoczynają działalność proponując usługi publiczne, których celem jest zapoczątkowanie przedsięwzięć energo-oszczędnościowych. Są to projekty dotyczące poszanowania energii, zmieniające systemy oświetleń ulicznych, a tam gdzie zezwala na to stanowe prawo, miasta te stają się oficjalnymi dostawcami usług energetycznych, wszystko w
interesie konsumentów energii. Co więcej, niektóre miasta przyłączają się do istniejących już projektów innych (w tym sąsiednich) firm komunalnych aby niezawodnie zaopatrywać obywateli w tańszą elektryczność. W tym czasie gdy San Macros [Calif.] przygotowuje się do "zaatakowania" San Diego Gas & Electric, władze miasta wypróbowują inne sposoby niż te, z których korzysta Las Cruses. Zamiast przejmować istniejącą infrastrukturę energetyczną (słupy i linie), skupiają się na nowych projektach rozbudowy. " Naszym zdaniem, możliwe jest obniżenie cen, a posiadając partnera strategicznego w komunalnym środowisku energetycznym, moglibyśmy zagwarantować bardziej rzetelne rozwiązania - takie rozwiązania, które nie są zależne od zysków" - mówi Gittings, administrator miasta. - Christopher Swope, "Bunt wolta", Governing, kwiecień 2002 r. Takie możliwości lokalnej kontroli mogły by być naśladowane niezależnie od restrukturyzacji firm prywatnych. Zważywszy jednak na niekorzystne rezultaty deregulacji w energetyce, władze miejskie z coraz większą determinacją przystępują do poszukiwania sposobów ochrony obywateli i ich interesów przed niestabilną sytuacją rynku energetycznego. Ale zwolennicy prywatyzacji nie przestają twierdzić, że własność komunalna i jej różne formy nadzoru są do pominięcia. Oto przykład: Komunalizacja jest przestarzałym narzędziem politycznym wymyślonym jako substytut konkurencji zaprojektowany tak, by używano go tylko w ostateczności. Wraz z pojawieniem się restrukturyzacji znikły wszelkie przemawiające za nim argumenty. - Adrian Moore, ReasonPublic Policy Institute. Odpowiedz: Komunalizacja nie jest wcale przestarzałe, a obecna tendencja do tworzenia energetycznych jednostek komunalnych jest jeszcze silniejsza niż kilka lat temu. Niepowodzenia jakie miały miejsce w Kalifornii i afera Enronu przywracają wspomnienia z wczesnych lat przemysłu, gdy rządy lokalne bez ograniczeń nadawały prawa franchisingu przedsiębiorstwom energetycznym wierząc, że ożywiona konkurencja będzie gwarancją umiarkowanych cen i wiarygodnych usług. Jednak ostra walka o rynek zachęcała firmy prywatne do konsolidacji lub manipulacji cenami między sobą (działań w zmowie) zamiast poddania się zasadom konkurencji. Za zniewagę 'zaufania władzy publicznej' uznano wystąpienie F.D. Roosevelta gdy krzyczał o "niezaprzeczalnym" prawie wspólnoty do stanowienia własności publicznej usług elektrycznych jako o broni, która chronić ma konsumentów przed wykorzystywaniem. Obecnie, ludzie obawiają się deregulacji w energetyce. Nie łączy się ona jak obiecywano z uzyskaniem jakichkolwiek korzyści dla indywidualnych i komercyjnych odbiorców energii. Dlatego też, coraz więcej wagi poświęca się możliwościom powoływania firm komunalnych. Podzielając tendencje wykazujące wznowione zainteresowanie lokalnym nadzorem nad energią elektryczną, miasto Burbank buduje 250-cio megawatową elektrownię i dzieli się kosztami 200 mln USD, a także wytworzoną energią z Glendale, Pasadena, Cerritos i San Marcos. Zdaniem ekspertów dowodzi to faktu, że duże zakłady nie gwarantują dostaw energii lepszej jakości, a polityczny nadzór jest wręcz konieczny przy dostawach tak niezbędnego produktu jakim jest energia elektryczna. - " Wzorzec miejskich elektrowni przebija deregulację", Los Angeles Times, 17 czerwiec 2001 r.
Energetyka publiczna w głównym nurcie Lokalni właściciele komunalnych zakładów energetycznych nie są ani pomysłem skrajnym ani rewolucyjnym. Przeciwnie, władze publiczne są tak stare jak sam przemysł energetyczny, a do końca roku 2005, ponad 500 publicznych zakładów energetycznych będzie obchodzić 100 rocznicę istnienia. Publiczne zakłady energetyczne reprezentują chęć miejscowych obywateli do posiadania bezpośredniej kontroli zaopatrzenia w energię elektryczną, która tak znacząco wpływa na ich życie. W społecznościach podlegającym władzom publicznym usługi energetyczne należą do ludzi, którym służą, a korzyści ekonomiczne rozdzielane są lokalnie. To co stanowi główny nurt zagadnienia, a zarazem jest rzeczą wyjątkową w kontekście władz publicznych może zostać podsumowane słowami: odpowiedzialność za wspólnotę. W obecnym społeczeństwie energia publiczna jest zjawiskiem, które przemawia zarówno do liberałów jak i do konserwatystów. " Bunt wolta", Governing, kwiecień 2002 r. Pomimo to, niektórzy w dalszym ciągu oceniają władzę publiczną jako pomysł radykalny, a rządowe prawo własności jako nie efektywne i niewiarygodne. Przykłady: Tylko 35% z zebranych w ostatnich wyborach głosów popiera pomysł energetyki publicznej, z czego liczna część to głosy mało zdecydowane, a nawet lewicowcy popierają pogląd, że socjalizm już się 'wypalił'. "Przebłyski energii publicznej", Wall Street Journal", 31 październik 2001 r. Odpowiedz: Abstrahując od zarzucanych władzy publicznej elitaryzmu i wyzwisk pod jej adresem, nie jest ona socjalizmu wymysłem - jest ona po prostu dobrym pomysłem. Władza publiczna to wspólna, mozolna praca społeczności lokalnej. Na powyższe zarzuty zareagował czytelnik " Wall Street Journal", którego zdaniem artykuł z 31 października pt. "Przebłyski energii publicznej" wyraża opinię, jakoby publiczna elektryczność posiadała plamę na honorze, a władzę publiczną porównuje do socjalizmu. Twierdzi on dalej, że głosy pochodzące z Nebraski, jedynego stanu w kraju w pełni obsługiwanego przez energetykę publiczną nie przychylają się do daleko idących przypuszczeń gazety. W stanie, który posiada bardzo niewiele naturalnych źródeł energii, klienci przez cały czas płacą stawki w najniższych 20- tu procentach średniej krajowej. A jeśli chodzi o socjalizm, to w dotychczasowych 16 prezydenckich kampaniach wyborczych, Nebraska oddała 15 razy głosy na Republikanów. (List do redakcji : " Bez socjalizmu", Wall Street Journal, 8 listopad 2001 r.). Cdn.