Ognisko jest nam przecież drugim domem. 1



Podobne dokumenty
Standardy. organizowania i prowadzenia świetlic środowiskowych na terenie Gminy Siechnice

2. Do zadań Świetlic Środowiskowych należy:

Wstępny program edukacyjny dla placówki pełniącej zadania świetlicy środowiskowej w Starachowicach w ramach projektu Starachowice OD nowa

PLAN I RAMOWY PROGRAM PRAKTYKI PEDAGOGICZNEJ W RAMACH PRZYGOTOWANIA PEDAGOGICZNEGO na studiach I stopnia

Procedury udzielania pomocy psychologiczno-pedagogicznej w XVI Liceum Ogólnokształcącym z Oddziałami Dwujęzycznymi im. Stefanii Sempołowskiej

1. Organizacja pomocy psychologiczno pedagogicznej

KONCEPCJA PRACY LICEUM OGÓLNOKSZTAŁCĄCEGO

REGULAMIN w sprawie udzielania i organizowania pomocy psychologiczno-pedagogicznej w Zespole Szkół Technicznych we Włocławku

REGULAMIN ŚWIETLIC WSPARCIA DZIENNEGO O CHARAKTERZE OPIEKUŃCZYM W BIERUNIU.

Standardy. organizowania i prowadzenia świetlic środowiskowych na terenie Gminy Święta Katarzyna

Świetlica Socjoterapeutyczna jest powołana do Ŝycia przez Gminną Komisję ds. Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych.

REGULAMIN ORGANIACYJNY PLACÓWKI WSPARCIA DZIENNEGO W ŁOBZIE

Dyrekcja szkoły dyrektor szkoły zastępca dyrektora mgr Ewa Malec mgr Anna Liwocha

Rola świetlic środowiskowych w pracy asystenta rodziny. Wrocław, 19 listopada 2015 r.

Gimnazjum Dwujęzyczne. Im. Św. Kingi. w Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 2. w Tarnowie

S T A T U T. TECHNIKUM UZUPEŁNIAJĄCEGO DLA DOROSŁYCH Nr 4. w BIELSKU-BIAŁEJ

Uchwała Nr 4 Rady Pedagogicznej ZSP nr 1 w Kępnie z dnia r. w sprawie zmian w Statucie Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1

PROCEDURA ORGANIZOWANIA POMOCY PSYCHOLOGICZNO- PEDAGOGICZNEJ w Gimnazjum Miejskim im. Jana Pawła II w Głownie

ZASADY UDZIELANIA POMOCY PSYCHOLOGICZNO-PEDAGOGICZNEJ W X LO

PROCEDURA ORGANIZACJI POMOCY PSYCHOLOGICZNO PEDAGOGICZNEJ W SZKOLE

ZADANIA PEDAGOGA SZKOLNEGO I PSYCHOLOGA w GIMNAZJUM im. ADAMA BORYSA w WITKOWIE

Procedura organizacji pomocy psychologiczno-pedagogicznej dla uczniów, którzy nie posiadają orzeczenia o potrzebie kształcenia specjalnego

Regulamin organizacji pomocy psychologiczno-pedagogicznej w Szkole Podstawowej nr 1 im. G. Morcinka w Warszawie

ZASADY UDZIELANIA i ORGANIZACJI POMOCY PSYCHOLOGICZNO PEDAGOGICZNEJ W SZKOLE PODSTAWOWEJ NR 9 W INOWROCŁAWIU

Regulamin pracy Świetlicy Środowiskowej w Zembrzycach Zembrzyce 584 pawilon LKS Garbarz

VI spotkanie informacyjno-konsultacyjne dla wizytatorów ds. specjalnych potrzeb edukacyjnych

Zasady organizacji wypoczynku dla dzieci i młodzieży szkolnej

PROCEDURY ORGANIZOWANIA POMOCY PSYCHOLOGICZNO PEDAGOGICZNEJ. w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych nr 2 w Wejherowie

Podstawa prawna: Zasady organizacji pomocy psychologiczno-pedagogicznej w przedszkolu

PROCEDURA ORGANIZOWANIA POMOCY PSYCHOLOGICZNO - PEDAGOGICZNEJ w II Liceum Ogólnokształcącym w Bolesławcu Rok szkolny 2017/ 2018 PODSTAWA PRAWNA

Zachęcamy do zapoznania się z ofertą studiów podyplomowych Akademii Humanistyczno- Ekonomicznej w Łodzi.

PLAN I RAMOWY PROGRAM PRAKTYKI PEDAGOGICZNEJ W RAMACH PRZYGOTOWANIA PEDAGOGICZNEGO na studiach II stopnia

PROCEDURA ORGANIZACJI POMOCY PSYCHOLOGICZNO - PEDAGOGICZNEJ W SZKOLE PODSTAWOWEJ NR 1 IM. A. MICKIEWICZA W ŁODZI. z dnia 17 listopada 2010 r.

Oferta edukacyjna Szkoły Podstawowej nr 5 z Oddziałami Integracyjnymi w Wodzisławiu Śląskim

Podsumowanie projektu. Puck, r.

PROCEDURA ORGANIZOWANIA POMOCY PSYCHOLOGICZNO -PEDAGOGICZNEJ W ZESPOLE SZKÓŁ W DARZLUBIU.

4. Korzystanie z pomocy psychologiczno-pedagogicznej w szkole jest dobrowolne i nieodpłatne.

Szkoła wyposażona jest w 2 nowoczesne pracownie komputerowe ze stałym łączem internetowym i tablicami interaktywnymi Prowadzi naukę języka

ROZPORZĄDZENIE MINISTRA EDUKACJI NARODOWEJ. z dnia 21 stycznia 1997 r.

Warszawa, dnia 7 maja 2013 r. Poz. 532 ROZPORZĄDZENIE MINISTRA EDUKACJI NARODOWEJ 1) z dnia 30 kwietnia 2013 r.

PLAN PRACY PEDAGOGA I PSYCHOLOGA SZKOLNEGO NA ROK SZKOLNY 2013/2014

Regulamin Placówki Wsparcia Dziennego Przystań prowadzonej przez Stowarzyszenie KANON w Tarnowie Mościcach. Rozdział I POSTANOWIENIA OGÓLNE

PROCEDURA UDZIELANIA POMOCY PSYCHOLGICZNO PEDAGOGICZNEJ W SZKOLE PODSTAWOWEJ NR 2 W CZĘSTOCHOWIE

OFERTA EDUKACYJNA LICEUM OGÓLNOKSZTAŁCACEGO ZAKONU PIJARÓW W KRAKOWIE

II. WYMIAR I CZAS TRWANIA PRAKTYKI REALIZOWANEJ U PRACODAWCY

ZAŁĄCZNIK nr 5 do STATUTU ORGANIZACJA POMOCY PSYCHOLOGICZNO-PEDAGOGICZNEJ W PRZEDSZKOLU I SZKOLE ROZDZIAŁ I PODSTAWY PRAWNE 1 ROZPORZĄDZENIE

KLUB INTEGRACYJNY DLA DZIECI I MŁODZIEŻY NR 2 BEZPIECZNA PRZYSTAŃ

Program praktyki dla II roku Pedagogiki

Procedura organizowania pomocy psychologiczno pedagogicznej w Zespole Szkół Salezjańskich w Sokołowie Podlaskim

PROCEDURA ORGANIZOWANIA POMOCY PSYCHOLOGICZNO - PEDAGOGICZNEJ W ZESPOLE SZKÓŁ PUBLICZNYCH W SZLACHCIE

Udzielanie i organizacja pomocy psychologiczno-pedagogicznej. stan na r.

Procedura udzielania pomocy psychologiczno-pedagogicznej w Zespole Szkół im. Ks. Jerzego Popiełuszki w Juchnowcu Górnym

ROZPORZĄDZENIE MINISTRA EDUKACJI NARODOWEJ 1) z dnia r.

REGULAMIN ŚWIETLICY SZKOŁY PODSTAWOWEJ IM. JANA PAWŁA II WE FLORYNCE

PROCEDURY ORGANIZOWANIA I UDZIELANIA POMOCY PSYCHOLOGICZNO- PEDAGOGICZNEJ W XVI LICEUM OGÓLNOKSZTAŁCĄCYM W SZCZECINIE

Wymiar: 150 godzin 75 godzin w przedszkolu V semestr studiów 75 godzin w szkole podstawowej, w klasach I-III - VI semestr studiów

STATUT PORADNI PSYCHOLOGICZNO PEDAGOGICZNEJ W PRUSZKOWIE

ZESPÓŁ SZKÓŁ OGÓLNOKSZTAŁCĄCYCH III LICEUM OGÓLNOKSZTAŁCĄCE Jaworzno ul. Towarowa 61 Nr procedury P 9

Procedura organizowania pomocy psychologiczno pedagogicznej w Szkole Podstawowej i Gimnazjum w Niechlowie

STATUT PORADNI PSYCHOLOGICZNO-PEDAGOGICZNEJ NR 4 W WARSZAWIE, UL.MIŃSKA 1/5

Harmonogram Szkolnego Programu Profilaktyki na rok 2012/2013

PROCEDURA ORGANIZOWANIA POMOCY PSYCHOLOGICZNO - PEDAGOGICZNEJ

Pomoc psychologiczno - pedagogiczna w szkole. Stan prawny: październik 2017r.

Profil kształcenia: praktyczny I CELE I ZADANIA

STUDIA PODYPLOMOWE NOWOŚĆ!!! OLIGOFRENOPEDAGOGIKA Z EDUKACJĄ WŁĄCZAJĄCĄ Special educational needs and disabilities (SEND)

III Liceum Ogólnokształcące im. Marii Konopnickiej we Włocławku

PLAN PRACY CENTRUM PSYCHOEDUKACJI NA ROK SZKOLNY 2014/15

Realizacja godziny opisanej w art. 42 ust. 2 pkt 2 lit a i b ustawy Karta Nauczyciela w Zespole Szkół w Ćmińsku

SZKOLNY PROGRAM PROFILAKTYKI POMÓC I DAĆ DROGOWSKAZ SZKOŁY PODSTAWOWEJ NR 1 W OŚWIĘCIMIU

PROCEDURY ORGANIZOWANIA POMOCY PSYCHOLOGICZNO PEDAGOGICZNEJ. w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych nr 2 w Wejherowie

PROGRAM STUDENCKICH PRAKTYK ZAWODOWYCH. studia uzupełniające II stopnia kierunek studiów: Pedagogika

Załącznik do protokołu z posiedzenia Rady Pedagogicznej z dnia 28 września 2015 r.

Załącznik do uchwały nr 1/2013/2014/ Strona 1 z 6

WYŻSZA SZKOŁA BEZPIECZEŃSTWA z siedzibą w Poznaniu PROGRAM KSZTAŁCENIA

Procedura organizowania pomocy psychologiczno-pedagogicznej

REGULAMIN ORGANIZACYJNY ŚRODOWISKOWEGO DOMU SAMOPOMOCY Razem I. POSTANOWIENIA OGÓLNE

PRAKTYKA OGÓLNOPEDAGOGICZNA

ŚWIETLICY SOCJOTERAPEUTYCZNEJ

Dolnośląskie Poradnie Psychologiczno Pedagogiczne

SZKOŁA PODSTAWOWA NR 9 ZAPRASZA SERDECZNIE DO WSPÓLNEJ NAUKI I ZABAWY WSZYSTKIE DZIECI SZEŚCIO I SIEDMIOLETNIE

PROCEDURY ORGANIZOWANIA POMOCY PSYCHOLOGICZNO PEDAGOGICZNEJ W ZESPOLE SZKÓŁ ZAWODOWYCH NR 2 IM. DR. A. TROCZEWSKIEGO W KUTNIE

POMOC PEDAGOGICZNA W SZKOŁACH I INNYCH PLACÓWKACH

PROCEDURA ORGANIZOWANIA POMOCY PSYCHOLOGICZNO - PEDAGOGICZNEJ W ZESPOLE SZKÓŁ NR 1 W ALWERNI

PROCEDURA REGULUJĄCA ZASADY UDZIELANIA I ORGANIZACJI POMOCY PSYCHOLOGICZNO-PEDAGOGICZNEJ SZKOLE PODSTAWOWEJ IM. ADAMA MICKIEWICZA W ŻYRZYNIE

Internat naszym drugim domem

Miasto i Gmina Siewierz - Data umieszczenia informacji: :21:39

Procedura organizowania pomocy psychologiczno pedagogicznej w Przedszkolu w Niechlowie

PROPOZYCJE SPĘDZANIA WOLNEGO CZASU W OKRESIE FERII ZIMOWYCH DLA DZIECI I MŁODZIEŻY SZKÓŁ KALISKICH /SZKOŁY PROWADZĄ ZAJĘCIA TYLKO DLA SWOICH UCZNIÓW/

Program Wychowawczy Gimnazjum im. Bohaterów Bitwy Warszawskiej 1920 r. w Stanisławowie Pierwszym na rok szkolny 2015/2016

PROCEDURY ORGANIZOWANIA POMOCY PSYCHOLOGICZNO - PEDAGOGICZNEJ. w VII Liceum Ogólnokształcącym im. Nauczycieli Tajnego Nauczania w Białymstoku

REGULAMIN ŚWIETLIC WSPARCIA DZIENNEGO O CHARAKTERZE OPIEKUŃCZYM W BIERUNIU

KONCEPCJA PRACY GIMNAZJUM PUBLICZNEGO NR 1. w Czechowicach-Dziedzicach IM. KS. JANA TWARDOWSKIEGO

2. Promocja zdrowia i rozwijanie umiejętności zdrowego stylu życia. 3. Kształtowanie i rozwijanie umiejętności współżycia społecznego.

Specjalność: Pedagogika rewalidacyjna z informatyką w kształceniu specjalnym (w zakresie oligofrenopedagogiki)

PORADNIĘ PSYCHOLOGICZNO-PEDAGOGICZNĄ W STAROGARDZIE GDAŃSKIM

Zasady organizacji pomocy psychologiczno-pedagogicznej. w Przedszkolu Samorządowym Nr 27. im. Marszałka Józefa Piłsudskiego. w Białymstoku.

I. Realizacja Szkolnego Programu Profilaktyki i Szkolnego Programu Wychowawczego

Gimnazjum nr 6 im. Królowej św. Jadwigi w Zamościu OFERTA DLA UCZNIÓW KLAS I W ROKU SZKOLNYM 2015/2016

Załącznik nr 1. Oświadczenie. Wyrażam zgodę na wyjazd mojego dziecka. / imię i nazwisko/ na wycieczkę do.. w dniu

Procedura organizowania indywidualnego nauczania w Liceum Ogólnokształcącym im. B. Prusa w Skierniewicach

Transkrypt:

Ognisko jest nam przecież drugim domem. 1 Kilka kartek z historii Ogniska Wychowawczego w Gdyni w okresie od roku 1968 do roku 2004 Ognisko Gdynia powołane przez Kazimierza Lisieckiego Dziadka w roku 1959, należało do roku 1986 do Państwowego Zespołu Ognisk Wychowawczych z siedzibą w Warszawie. Lokal znajdował się na parterze kamienicy przy ulicy Zygmunta Augusta 9. Placówka w głównej części dysponowała kilkoma niewielkimi pomieszczeniami dla grup wychowanków, pomieszczeniem hoteliku, sporą salą jadalną, kuchnią i magazynem żywności znajdującymi się w suterenie i łazienką. Po drugiej stronie klatki schodowej było mieszkanie służbowe kierownika, sala dla wychowanków i mała ciemnia fotograficzna. Spory magazyn sprzętu obozowego i pracownia techniczna, znajdowały się w piwnicy budynku przy Skwerze Kościuszki. W roku 1994 placówka została przeniesiona na ulicę Wejherowską 65 w Gdyni Chyloni, i tam działa nadal w strukturze Zespołu Placówek Specjalistycznych im. Kazimierza Lisieckiego Dziadka Idea Ogniska Celem podstawowym działalności placówki, opartej o ideę pedagogiczną Dziadka była możliwie wszechstronna pomoc dzieciom i rodzinom potrzebującym wsparcia w procesie wychowania. Idea ta była realizowana w toku programów autorskich pierwszego kierownika Ogniska, Wojciecha Salingera i następnie do roku 2004 przez Stanisława Latańskiego. Nic za darmo To ważne wskazanie Dziadka miało szczególny wymiar w Ognisku przy ulicy Zygmunta Augusta. Prace na rzecz placówki obejmowały codzienne przywożenie żywności do magazynu z pobliskiego Supersamu przy ul. Starowiejskiej i sklepu warzywniczego przy ul. 10 Lutego, oraz sklepów mięsnych. Tu liczba mnoga ma zastosowanie, gdyż lokalizacje sklepów mięsnych zmieniano nam z nieznanych powodów i okresowo taszczyłem ze starszymi chłopakami torby z mięsem z ulicy Warszawskiej. Codziennym zadaniem wychowanków były dyżury zapewniające obsługę przy posiłkach, czystość w pomieszczeniach, porządek w szatni. Nad wszystkimi tymi pracami czuwał wychowawca dyżurny, oceniając wspólnie ze starszymi wychowankami wykonane obowiązki, co było notowane na tygodniowej tablicy dyżurów. Ponadto proponowane były prace specjalne takie jak okresowe mycie dużych okien wystawowych, sprzątanie chodnika latem i odśnieżanie zimą, zrzucanie dostaw węgla do piwnicy i pomoc w różnym zakresie starszym osobom zamieszkującym w pobliżu. 1 Cytat z Hymnu Ognisk Wychowawczych Kurier Czerwono.

Ocena aktywności wychowanków na rzecz Ogniska miała znaczenie przy wyróżnianiu w grupie wychowawczej i na codziennych wspólnych spotkaniach wieczornych. Od pracy na rzecz społeczności zależały przywileje udziału w samorządzie i możliwość otrzymania kieszonkowego czyli kwot pieniężnych na osobiste wydatki. Wspólna praca dzieciaków i wychowawców istotnie wpływała na poczucie przynależności i własnej wartości, a przykład starszych wychowanków stanowił niezastąpioną wartość wychowawczą. Nauka Nasi wychowankowie przychodząc do Ogniska, w większości napotykali na problemy w nauce szkolnej i bywało, że z tego powodu jakoś rano do szkoły nie trafiali. Codzienna praca nad bieżącymi lekcjami i wyrównywaniem zaległości była ściśle przestrzeganym obowiązkiem, a wagarowanie było niehonorowe. Od godziny 16.30 do 18.00 obowiązywała tak zwana cisza i wszystkie grupy pod kierunkiem wychowawców pracowały nad zadaniami szkolnymi. Każdy wychowanek miał obowiązek zaliczenia co najmniej dwóch przedmiotów i pracy nad ewentualnymi zaległościami wskazanymi przez wychowawcę, lub starszego kolegę. Wspólna praca w zakresie nauki szkolnej dawała dzieciakom szansę na widoczną zmianę samooceny i wiązała z wychowawcami w pokonywaniu trudności i radości z pojawiających się sukcesów. Nasi wychowankowie po ukończeniu szkoły podstawowej podejmowali dalsze kształcenie w szkołach zawodowych, technikach i liceach ogólnokształcących,osiągając przy naszym wsparciu zamierzone cele. W śród byłych wychowanków są także absolwenci uczelni wyższych. Ten zakres pomocy Ogniska wymagał od wychowawców płynnego operowania programami wszystkich przedmiotów nauczania na szczeblu podstawowym a później gimnazjalnym, oraz umiejętności prowadzenia zajęć uzupełniających zaległości z lat poprzednich. Zajęcia ulubione Placówka przy Zygmunta Augusta 9 nie dysponowała zapleczem do prowadzenia zajęć sportowych takim jak w późniejszym okresie przy Wejherowskiej 65. Nie miej zgodnie z tradycją Ognisk Wychowawczych, stawialiśmy na zajęcia sportowe jako istotny element wychowania zespołowego. W piłkę nożną graliśmy od marca do pierwszych mrozów na gdyńskiej plaży, gdzie jako bramki służyły słupy telefoniczne i kurtki leżące na piasku. W siatkówkę graliśmy na udostępnionym boisku przy Klubie Jachtowym Kotwica. Sali gimnastycznej użyczała nam dyrekcja Szkoły Podstawowej nr. 21. W dużej sali Ogniska znajdował się zwykle oblegany stół do tenisa stołowego, dzieciaki szybko osiągały poziom gry sporo wymagający od wychowawców. Propozycja Kolega ze mną zagra? zwykle była trudnym wyzwaniem. Zimą darmowe tory saneczkowe były na wzgórzach gdyńskich, ale sanki to trzeba było tam zanieść na plecach aż na koniec ul. Nowogrodzkiej.

Dla wszechstronnego rozwoju zainteresowań wychowanków, prowadziliśmy różnorodne zajęcia plastyczne,działała pracownia fotograficzna z dobrze wyposażoną ciemnią, kilka razy w miesiącu w Ognisku organizowaliśmy projekcje filmowe oparte o zasoby filmoteki filmów krótkometrażowych znajdującej się na zapleczu dawnego kina Warszawa. Korzystaliśmy z filmów przyrodniczych, geograficznych, historycznych i dostępnych kreskówek. Powstawały tez okazyjne małe formy teatralne, które pełną formę przyjęły pod kierunkiem wychowawczyni Alicji Araszkiewicz po przeniesieniu Ogniska na ul. Wejherowską 65. Spektakle przygotowywane przez panią Alicję były nagradzane na pokazach organizowanych przez instytucje kulturalne w Gdyni. Od roku 1983 rozpocząłem z wychowankami regularne zajęcia na pływalni należącej wtedy do MZKS Arka. Tu z szacunku wypada mi wspomnieć, że moja wychowawczyni z Liceum nr.1 w Gdyni nieżyjąca już pani Krystyna Perzyna pełniąca w tym czasie funkcję inspektora w zakresie wychowania fizycznego w Urzędzie Miasta Gdyni, włączyła naszą grupę do struktury Pałacu Młodzieży i w dalszym czasie nie ponosiliśmy kosztów wynajmu torów na pływalni. Zajęcia prowadziłem raz w tygodniu dla 15 wychowanków. Korzystałem z cennej pomocy metodycznej, prowadzących równoległe zajęcia instruktorów Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego panów Tadeusza i Zdzisława Miziorko. Dzięki nim uzyskałem po kolejnych kursach uprawnienia ratownika wodnego i w tym zakresie dalej szkoliłem moich starszych wychowanków. W trakcie wymagających znacznego wysiłku i motywacji szkoleń pięciu ogniskowców uzyskało uprawnienia ratownika wodnego WOPR, dające prawo do samodzielnej pracy. Inni starsi wychowankowie opanowali w stopniu bezpiecznym umiejętności pomocy osobie tonącej, a wszyscy uczestnicy zajęć pływali i nurkowali w miarę nabywanych umiejętności. Oddaj co dostałeś To wskazanie Kazimierza Lisieckiego towarzyszyło trzyletniemu udziałowi starszych wychowanków wyszkolonych na pływalni, w zadaniu szczególnym. W latach 1992 i 1993 na życzenie Polskiego Stowarzyszenia na Rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym podjąłem z wychowankami skuteczną jak się okazało próbę poprowadzenia bezpośrednich zajęć z dziećmi i starszą młodzieżą dotkniętymi upośledzeniem umysłowym w różnym stopniu. Moi chłopcy przyjęli propozycję z pełnym zrozumieniem i z oddaniem przekazywali swoje umiejętności, osobiście prowadząc wybranych podopiecznych. Niestety w roku 1993 ta nasza działalność została zniweczona z powodów nadzwyczaj urzędowych. Otóż gdy Polskiemu Stowarzyszeniu.. zabrakło środków na opłatę pływalni, pomimo listu intencyjnego rodziców wskazującego walory zajęć także w rozumieniu integracyjnym złożonego do PFRON, odpowiedziano że osoby prowadzące nie posiadają uprawnień..fizykoterapeutów i środków finansowych nie przyznano. W nieco wcześniejszym okresie na prośbę instruktorów z Pałacu Młodzieży nadzorowałem z naszymi wychowankami zajęcia na pływalni dla uczniów szkoły średniej dla młodzieży

niesłyszącej. Chłopcy prowadzili indywidualną naukę pływania dla początkujących i szkolenie podstaw ratownictwa wodnego dla pływających dobrze. To wskazanie Dziadka obowiązywało starszych wychowanków do wspierania młodszych dzieci rozpoczynających swoją drogę w społeczności ogniskowej. Zdarzało się też, że starsi ogniskowy wskazywali nam znane w ich środowisku rodziny gdzie nasza pomoc była by przydatna i te rozpoznania były zadziwiająco trafne. I tu powtórzę cytat Ognisko jest nam przecież drugim domem.. Obozy letnie i zimowe Kazimierz Lisiecki wielką wagę przywiązywał do zapewnienia wychowankom wyjazdu wakacyjnego poza miasto. Zasadą było organizowanie miesięcznego wypoczynku latem i dwutygodniowego zimą w Sopotni. PZOW dysponował w tym zakresie dużym terenem Ogniska Świder znajdującym się koło Warszawy i Ogniskiem Kordon w Sopotni Wielkiej na terenie Beskidu Żywieckiego oraz pomieszczeniami Ogniska Gdynia. Nasze obozy dwukrotnie miały miejsce w Sopotni Wielkiej a przez kilka lat korzystaliśmy z gościnności Ogniska_ Świder _na_zasadzie_wymiany. Następnie przyszedł czas organizowania własnych namiotowych akcji letnich. Trzy lata spędziliśmy na Mazurach w miejscowości Bobrówko w okolicy Rucianego Nidy stawiając na terenie prywatnego gospodarstwa obozowisko namiotowe i korzystając z kuchni i jadalni w dużym domu wiejskim. Na drugim obozie w Bobrówku gościliśmy grupę dziewcząt z Ogniska Muranów w Warszawie. Zbyszek i śliczna Mirka mający wtedy po lat 17 tak dalece przypadli sobie do serca, że małżeństwem są do dzisiaj i mieszkają w Gdyni. Rysiek naruszał zwyczaje oddając się z lubością paleniu papierosów. Pewnego dnia zaszył się w domku z serduszkiem, ale nie przewidział, że zdradzi go obłok dymu. Postanowiłem go zgasić, nabrałem ze studni wiadro zimnej wody i ku uciesze wszystkich chlusnąłem na całe nieszczelne drzwi przybytku dumania. Rysiek wyskoczył zmoczony z pretensją nooo Kolego na co stwierdziłem, że bałem_się_pożaru_w_tak_niezbędnym_miejscu. Następnie przenieśliśmy się do Cząstkowa na Kaszubach w okolicy Kościerzyny korzystając częściowo z budynku szkoły wiejskiej. Organizacja obozów namiotowych dla 40 uczestników wymagała dużego wkładu pracy starszych wychowanków, jako że obozowiska zakładaliśmy od postaw, zaczynając od załadownia sprzętu obozowego i kuchennego na samochód ciężarowy w Gdyni, rozstawienia obozowiska, likwidacji po zakończeniu i ponownemu przewiezieniu_do_gdyni. Transport zapewniał nam nieodpłatnie dowódca Jednostki Transportowej Marynarki Wojennej w Gdyni, delegując ciężarowego Stara 66 z przyczepą. Odpowiadając za organizowanie kolejnych obozów letnich, nigdy nie miałem kłopotu z chętnymi do wykonania prac kwaterunkowych. Starsi chłopcy ubiegali się wręcz o możliwość wcześniejszego wyjazdu i udziału w ważnej pracy na rzecz społeczności ogniskowej.

Od roku 1987 do roku 2000 korzystaliśmy na obozach letnich z terenu leśnego Domu Wczasów Dziecięcych w Wygoninie na Kaszubach. Mając zapewniony dostęp do pomieszczeń ośrodka, nadal prowadziłem obozy pod namiotami. Ponieważ w tym okresie wyjeżdżałem sam, zabierałem na wakacje 15 starszych wychowanków. Pozostali młodsi ogniskowy korzystali z oferty pomocy społecznej lub zajęć organizowanych w Ognisku. Zgodnie z ustaleniem z dyrektorem placówki, mając do dyspozycji chłopców wyszkolonych w zabezpieczeniu kąpieliska, dbałem przy ich pomocy o bezpieczeństwo dzieci z kolonii organizowanych w tym ośrodku. Organizowaliśmy też kolonistom podchody, zawody sportowe i nocne wypady do lasu, jako że moi chłopcy znali dobrze najbliższą okolicę ośrodka położonego w sercu lasów kaszubskich. Piszę i piszę o obozach i o chłopcach a gdzie tu nasze dziewczęta. A tak chyba wiosną w roku 1996, przyszła do mnie tajemniczo uśmiechnięta delegacja z Agnieszką P. na czele z zapytaniem na pograniczu pretensji o możliwość wyjazdu na obóz do Wygonina, o którym tyle słyszały... Na wcześniej organizowanych obozach były zawsze dziewczęta ale była też panie Wanda Mytlewska i Ludwika Leszczyńska. Poszedłem z tą sprawą do Staszka Latańskiego a on spokojnie stwierdził przecież dasz sobie radę..łatwo powiedzieć! Księżniczkom naszym odmówić nie śmiałem,chłopcy pomysł kupili a dalej wszystko sprawdziło się bardzo dobrze. Były oczywiście obawy o napady żab,pająków i nocne leśne tajemne dźwięki, ale tylko przez pierwsze dni. Panowie natomiast złagodzili obyczaje, ja chyba też,a dziewczęta sprawdzały się bardzo sympatycznie. Do pomocy miałem zawsze którąś z najstarszych wychowanek, dbającą o sprawy dziewczęce i tajemnice nam niedostępne. Nie musiałem więc nadmiernie uczestniczyć w małych intrygach, awanturkach i płaczach w poduszkę, no chyba że na ciche osobiste życzenie.. Z ogniskowcami uczestniczyłem w kilku obozach zimowych w Sopotni Wielkiej. Zajęcia były jednoznacznie poświęcone nauce jazdy na nartach a dobrego sprzętu mieliśmy pod dostatkiem. Do Sopotni mogłem zabierać grupę 10 osobową, gdyż z zimowiska korzystali tam też wychowankowie z innych Ognisk. Dom Kordon był przed II Wojną Światową placówką wojskową. Podstawowo dostosowany do potrzeb wypoczynku letniego zapewniał warunki prostego schroniska górskiego. Ponieważ nie było wodociągu, sanitariaty były w domkach na zapleczu a do obowiązków codziennych starszych ogniskowców należało donoszenie do kuchni wody z pobliskiego potoku. Zadanie nie łatwe z tej racji, że zaczerpnąwszy wodę trzeba było ją wnosić w solidnych garach i wiadrach po długim, pochyłym podjeździe. Wodę do wieczornej kąpieli i mycia porannego uzyskiwaliśmy topiąc śnieg w dużym kotle, umieszczonym na specjalnym palenisku w piwnicy. Ten wielki kocioł pamiętał na pewno dawne czasy gdy stacjonowali w budynku żołnierze wojsk pogranicza. Naukę jazdy na nartach prowadziłem wraz z kolegami z innych ognisk na stoku tuż przed domem a następnie po opanowaniu podstaw korzystaliśmy z wyciągów narciarskich w pobliżu. Wyciągi składały się z długiej na 200 300 m stalowej liny wciąganej przez silnik elektryczny. W tym czasie nazywano je wyrwiłapą jako, że zaczepem był drewniany lub

metalowy klucz przypięty linką do pasa. Jedną ręką w mocnej rękawicy chwytało się wolno biegnącą linę stalową wyciągu, drugą wpinało klucz i jazda w górę..ukoronowaniem dwutygodniowego zimowiska po opanowaniu jazdy i wyciągu, były wyprawy na Pilsko lub Rysiankę aby tam korzystać z tras narciarskich. Po dwugodzinnym podejściu z nartami na ramieniu, zasypanymi śniegiem szlakami turystycznymi pod te szczyty Beskidu Żywieckiego byliśmy dobrze rozgrzani do jazdy. Hotelik Ognisko Gdynia dysponowało pomieszczeniem zapewniającym możliwość stałego pobytu i opieki wychowankom, których sytuacje rodzinne ulegały okresowemu lub trwałemu pogorszeniu. Tym samym mogliśmy zapobiegać kierowaniu chłopców do innych placówek i kontynuować niezbędną pomoc. Ponieważ przez długi czas Stanisław Latański zamieszkiwał w mieszkaniu służbowym w placówce to on pełnił z oddaniem funkcję wychowawcy dla hotelikowców. Hotelik funkcjonował do czasu, gdy z powodów kolejnych zmian podległości administracyjnej placówki, konieczne było uruchomienie własnej księgowości. Na wspólnej drodze Bez współpracy i pomocy instytucji zajmujących się problemami rodziny nie moglibyśmy skutecznie działać. Stałe kontakty utrzymywaliśmy ze szkołami, do których uczęszczali nasi wychowankowie. Wychowawcy klas i pedagodzy szkolni kierowali do Ogniska rodziców i opiekunów dzieci wymagających wsparcia w procesie wychowania. Od lat 70-tych rozwijała się nasza współpraca z Wydziałem Rodzinnym i Nieletnich Sądu Rejonowego w Gdyni. Kontakty z sędziami i kuratorami sądowymi należały do moich obowiązków. Sędziowie w toku postępowań opiekuńczych proponowali rodzicom naszą pomoc przestrzegając zasady dobrowolności w zawieraniu umowy z Ogniskiem. W roku 1980 zostałem przyjęty do grupy rodzinnych kuratorów społecznych i w ten sposób powstała kolejna możliwość kierowania dzieci do naszej placówki. Od lat 80-tych datują się nasze kontakty z ośrodkami pomocy społecznej. Początkowo był to Ośrodek Opiekuna Społecznego przy ZOZ nr.1, a następnie po reformie pomocy społecznej wszystkie Dzielnicowe Ośrodki Pomocy Społecznej w Gdyni. Współpraca ta polegała na wymianie informacji środowiskowych, podejmowaniu wspólnych interwencji i przyjmowaniu do Ogniska dzieci z rodzin wskazanych przez pracowników socjalnych. Do roku 2000 czyli do momentu zmiany podległości placówek opiekuńczo wychowawczych korzystaliśmy też ze środków finansowych pomocy społecznej, w zakresie dofinansowania naszych obozów letnich. Gdy Ognisko Gdynia zostało włączone w system pomocy społecznej nagle okazało się, że z powodów proceduralnych nasi wychowankowie, których rodziny korzystały z pomocy społecznej nie otrzymają dofinansowania do naszej akcji letniej. Długoletnio byliśmy w częstych kontaktach z Poradnią Zdrowia Psychicznego w Gdyni i Oddziałem Dziecięcym Szpitala Psychiatrycznego w Gdańsku. Z Poradni kierowano do nas dzieci z zaburzeniami zachowania, kwalifikowane do dalszej pomocy terapeutycznej.

W niektórych sytuacjach, u naszych wychowanków rozpoznawaliśmy problemy wymagające szerszej diagnozy i wskazań do dalszej pracy. W przypadkach tego wymagających, nasi wychowankowie korzystali z leczenia w szpitalu w Gdańsku, dalej byli kierowani do sanatoriów neuropsychiatrycznych i po okresie leczenia wracali pod naszą opiekę. Ponieważ żona Stanisława Latańskiego pani Michalina Latańska była w PZP długoletnio asystentem lekarza psychiatry dziecięcego przepływ informacji był niezwłoczny i współpraca układała się korzystnie dla wszystkich potrzebujących. Wolontariat Ta forma pomocy naszym wychowankom rozwinęła się po przeniesieniu Ogniska do siedziby przy ul. Wejherowskiej 65. Długoletni dyrektor Liceum Ogólnokształcącego nr.6, zaprzyjaźniona z nami Bożena Ciuraszkiewicz zaproponowała współpracę polegającą na uczestnictwie uczniów starszych klas liceum w różnych zajęciach organizowanych dla naszych wychowanków. Dwa razy w tygodniu kilku licealistów przychodziło pomagać dzieciakom w odrabianiu lekcji. Wolontariusze organizowali warsztaty plastyczne i imprezy tematyczne z okazji Dnia Dziecka i zakończenia roku szkolnego. Licealiści poświęcali z oddaniem swój czas i talenty wnosząc wiele radości i dając dobry przykład naszym wychowankom. Z naszej strony miałem dwukrotnie zaszczyt wystąpić z listem intencyjnym wskazującym wolontariuszy do udziału w konkursie Ośmiu Wspaniałych organizowanym przez Urząd Miasta Gdyni. Dwukrotnie też, uczennice liceum pełniące funkcje przewodniczących wolontariatu uzyskały to honorowe wyróżnienie. Nasze Ogniska Od roku 1986 na podstawie decyzji urzędowych rozwiązano Państwowy Zespól Ognisk Wychowawczych i Ognisko Gdynia zostało objęte nadzorem merytorycznym i finansowym przez Kuratorium Oświaty i Wychowania w Gdańsku. Stanisław Latański wystąpił z propozycją, aby powołać placówki prowadzone na podobnych zasadach i w oparciu o nasze doświadczenia. W następnych latach powstało Ognisko Tczew, Ognisko Wychowawcze w Rumi i Gdańsku. W trakcie tworzenia i początkach działalności tych placówek odbywały się w naszej placówce liczne spotkania robocze. Z wychowawcami i dyrektorem Ogniska Tczew spędziłem trzy wspólne obozy w Wygoninie służąc radą i doświadczeniem z wielu obozów namiotowych, oraz prowadzenia zajęć w ciągu roku szkolnego. Nasza wspólnota Pracownicy Ogniska Gdynia ci którzy pracowali wieloletnio stanowili zespół specjalistycznie wykształcony, o wielu talentach i oddaniu powierzonym zadaniom. Gdy jako wolontariusz po ukończeniu Studium Nauczycielskiego i w toku wyższych studiów pedagogicznych w roku 1968 zostałem na wniosek Stanisława Latańskiego przyjęty przez Kazimierza Lisieckiego do współpracy z Ogniskiem Gdynia pracowali tam Henryk Figalski z wykształcenia inżynier i Jerzy Frida z wykształcenia historyk były wychowanek Wojciecha

Salingera. Dziadek nie wymagał od pracowników wykształcenia pedagogicznego, stawiając na osobisty talent wychowawczy i umiejętności przydatne do pracy z dziećmi. Stanisław Latański, absolwent studium nauczycielskiego na wydziale geografii i w toku dalszych studiów wydziału pedagogiki w Wyższej Szkole Pedagogicznej w Gdańsku, po przejściu Wojciech Salingera do pracy w PZOW w Warszawie do roku 2004 kierował Ogniskiem Gdynia. Sprawowanie funkcji kierowniczych było dla niego sprawą drugorzędną. Czynnie uczestniczył w pracy wychowawczej, znał problemy każdego dzieciaka, utrzymywał bliskie kontakty z rodzicami i opiekunami naszych wychowanków. Z jego inicjatywy powołano kolejne Ogniska Wychowawcze w Tczewie, Gdańsku i Rumi. Przewodził Stowarzyszeniu Pedagogów Szkół Samorządowych w Gdyni i Katolickiemu Stowarzyszeniu Wychowawców. Stowarzyszenia te służyły wymianie doświadczeń i działalności szkoleniowej w zakresie szeroko pojmowanej pomocy dziecku i rodzinie. W uznaniu zasług odznaczono Stanisława Latańskiego Medalem Komisji Edukacji Narodowej i Medalem Eugeniusza Kwiatkowskiego przyznanym przez Prezydenta Miasta Gdyni. W roku 1972 zatrudniła się u nas Wanda Mytlewska absolwent wydziału matematyki i fizyki UG. Stanowiła ciepłe serdeczne i konsekwentne oparcie dla naszych dziewcząt, prowadząc przez długi czas grupę koedukacyjną. A z racji wykształcenia pani Wanda ratowała nas wszystkich w podróży, po niektórych meandrach fizyki i matematyki na szczególnie na poziomie szkół średnich. Pracę w Ognisku zakończyła w roku 2003 przechodząc na emeryturę. Ludwika Leszczyńska pierwszy wolontariat odbyła w toku studiów polonistycznych na obozie letnim w Bobrówku. Po ukończeniu uczelni do roku 2007 pracowała z nami dzieląc się z wszystkimi wychowankami swoimi uzdolnieniami plastycznymi, teatralnymi i wielką wszechstronną pomocą dzieciom i młodzieży w nauce szkolnej,w zakresie wszystkich przedmiotów nauczania. Pomocy w tym zakresie udzielała też poza godzinami pracy byłym wychowankom kontynuującym naukę w szkołach średnich, przygotowując ich do matury z języka polskiego. Jako nauczyciel polonista, pracowała też w Gdyńskiej Szkole Społecznej odnosząc tam zasłużone sukcesy. Wiesław Bogucki, absolwent teologii na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim i pedagogiki na UG. W Ognisku zatrudnił się w latach 80 tych. Uzdolniony majsterkowicz, znawca technik fotograficznych od fotografii analogowej do cyfrowej, w drodze samokształcenia opanował wiedzę z zakresu informatyki, budowy i montażu komputerów, pracy na systemach operacyjnych. W Ognisku do roku 1994-2004 prowadził pracownię informatyczną w oparciu o sprzęt z odzysku przekazany przez placówkę bankową lub pozyskany w sobie tylko wiadomy sposób od znajomych osób. Chłopcy z grupy Wiesława uczyli się od podstaw pracy na systemie DOS, Windows 95 i 98, a i ja osobiście w tym zakresie jestem absolwentem praktycznego kursu obsługi komputera. także w jego tajemnym_wnętrzu. Tę pracownię po roku 2004 rozwinął w profesjonalny sposób Przemysław Lebiedziński, po uzyskaniu środków na nowoczesny sprzęt komputerowy, filmowy i muzyczny oparty o

technologię informatyczną. W pracy nad założeniem sieci i uruchomieniu pracowni czynny udział brali zainteresowani starsi wychowankowie uzyskując cenną wiedzę z zakresu technik informatycznych. Wiesław był radnym w Rumi, przewodniczył Komisji Oświaty wspierając powstanie tamtejszego Ogniska Wychowawczego. Ta jego działalność przekładała się na ukazywanie starszym wychowankom walorów pracy na rzecz środowiska lokalnego i naszej placówki. Henryk Lubiński pracujący w latach 1995-2008 absolwent Studium Nauczycielskiego w specjalności zajęć technicznych i wychowania muzycznego oraz pedagogiki na UG, przed zatrudnieniem w Ognisku pracował 10 lat w Państwowym Pogotowiu Opiekuńczym w Gdańsku. Z upodobaniem i uznaniem wśród naszych wychowanków, prowadził zajęcia sportowe na boisku i naszej sali dostosowanej do takich zajęć. Był organizatorem wszelkich zadań technicznych, co szczególnie przydało się w początkach naszego pobytu w budynku przy ul. Wejherowskiej 65 i późniejszych remontach. Zorganizował od podstaw pracownię techniczną nadal działającą w placówce. Prowadził z oddaniem grupę chłopców, a mając doświadczenie z poprzedniej pracy radził sobie z dziećmi o nasilonych zaburzeniach zachowania i nigdy nie odmówił przyjęcia do grupy takich wychowanków. Alicja Araszkiewicz jako wolontariusz student Akademii Wychowania Fizycznego w Gdańsku prowadziła u nas wybrane zajęcia już w roku 1997. Pracując jako wychowawca grupy dziewcząt od roku 1999 do 2007 prowadziła jednocześnie zajęcia teatralne i taneczne. Talent pani Alicji był doceniany przez wychowanków, licznie i chętnie uczestniczących w kolejnych wymagających pracy projektach. Spektakle przygotowywane pod kierunkiem pani Alicji zostały docenione i nagrodzone w miejskich konkursach teatrów dziecięcych organizowanych przez instytucje kulturalne w Gdyni i Komendę Rejonową Policji w zakresie projektów profilaktyki uzależnień. W codziennej pracy pani Alicja nawiązywała bliskie kontakty z wychowankami, konsekwentnie realizując plany pomocy indywidualnej. Wanda Miler, absolwent wydziału matematyki a w dalszym toku kształcenia psycholog terapeuta, podjęła pracę w Ognisku w roku 1994. W roku 2005 przeszła jako specjalista terapeuta do Specjalistycznego Ośrodka Wsparcia. W toku pracy w Ognisku prowadziła koedukacyjną grupę dzieci młodszych, udzielając jednocześnie wsparcia terapeutycznego wychowankom wymagającym pomocy specjalistycznej. Wsparcie to dalekie było do terapii gabinetowej, pani Wanda podejmowała interwencje i wsparcie w dłuższym okresie bez zawiłych procedur i określania zakresu. Gdy w roku 2005 przeszła do pracy w SOW nadal zajmowała się udzielaniem pomocy terapeutycznej naszym wychowankom i podopiecznym Placówki Interwencyjnej.

Ważną rolę w codziennej pracy Ogniska odgrywały panie zatrudnione na stanowiskach pracowników obsługi. Miały one stały i bliski kontakt z wychowankami i ich spostrzeżenia stanowiły cenny wkład do dalszej pracy wychowawczej. Bywało też że dzieciaki wypłakiwały się do pań w kuchni mając przychylnych słuchaczy. W Ognisku przy Zygmunta Augusta prym wiodła intendentka, pani Renata Gołębiewska krótko ale uroczo trzymająca chłopców wykonujących transporty żywności. W kuchni trudnych warunkach pracowały w różnych latach zawsze z oddaniem panie Helena Krupińska, Kazimiera Kupidura, Wanda Rasielewska, Helena Minda, Alicja Sikora,Teresa Koper i Jolanta Mocek. Natomiast po przejściu na ul. Wejherowską osobą niezastąpioną stała się intendentka i kierownik sekcji żywienia pani Jola Ostrzeniewska znana wtajemniczonym jako Pani Komendant. Maciej Gołębski, absolwent Studium Nauczycielskiego na wydziale biologii i chemii i wydziału pedagogiki Uniwersytetu Gdańskiego. Jako wolontariusz, student pedagogiki, przyszedłem do Ogniska Gdynia w roku 1968 a karierę zakończyłem też jako wolontariusz w maju 2014. Od roku 1971 do roku 2007 pracowałem jako wychowawca grup chłopców i od roku 1995 na stanowisku pedagoga. Staszek Latański powierzając mi z latami poszerzone zadania, uczynił ze mnie szarą eminencję z upoważnieniem do wszelkich kontaktów z instytucjami wymienionymi w poprzedniej treści. W Ognisku poza własną grupa wychowawczą prowadziłem zajęcia sportowe, które potem częściowo przejął Henryk Lubiński i okresowo pracownię fotograficzną przekazaną Wiesławowi Boguckiemu. Jako pedagog zajmowałem się przyjmowaniem i wstępnym diagnozowaniem dzieci kierowanych do Ogniska a następnie indywidualną pomocą pedagogiczną. Do moich zdań należała też współpraca z rodzicami i opiekunami naszych wychowanków. Wspomnienie Ludwika Leszczyńska, Wiesław Bogucki i Henryk Lubiński przedwcześnie odeszli do Tamtego Świata. Pozostajemy z nimi w Modlitwie i żywej pamięci.. Ogniskowcy Maciej Gołębski były wychowawca Ogniska Gdynia