Przegląd wydarzeń na rynku funduszy Nr 47, luty 2018
Komentarz na temat sytuacji na rynku akcji Na ten moment jedno jest jasne po bardzo długim okresie wyjątkowego spokoju zmienność powróciła w końcu na globalne rynki akcji (i to w jakim stylu!). Choć o możliwych spadkach mówiło się od dawna, ich gwałtowne nadejście zawsze wzbudza niepokój wśród uczestników rynku. Jak na ironię, głównym winowajcą zamieszania były prawdopodobnie strategie, które miały za zadanie zarabiać właśnie na spadku zmienności... Sam styczeń nie zapowiadał takiego scenariusza. Wręcz przeciwnie pierwszy miesiąc w roku przyniósł hurraoptymizm na giełdach i najlepszy w historii start indeksu MSCI World. Wskaźniki gospodarcze pozostawały na bardzo wysokich poziomach, optymizm inwestorów notował kolejne rekordy, a wraz ze wzrostem rynków obóz niedźwiedzi widocznie się zmniejszał. Dlatego przecena indeksów na początku lutego była sporym zaskoczeniem. Kontrakty na S&P500 (amerykańskie akcje) w ciągu zaledwie kilku dni spadły o kilkanaście procent, co w takim otoczeniu można określić jako ruch dość dramatyczny. Jak więc tłumaczyć ostatnie wydarzenia? Trop prowadzi do rynku kontraktów na zmienność, czyli VIX. Indeks ten obrazuje oczekiwaną przez rynek zmienność amerykańskiego indeksu giełdowego i do niedawna znajdował się na rekordowo niskich poziomach (wykres poniżej). Indeks VIX w latach 1990-2018 Źródło: Bloomberg, mbank Co ciekawe, jedną z lepszych inwestycji ostatnich lat była gra na spadek zmienności poprzez struktury, które zarabiały na coraz to spokojniejszym rynku. Choć nagłe wystrzały zmienności zdarzają się rzadko, przy tak skonstruowanym produkcie ten ostatni ruch skończył się nagłym odwracaniem pozycji i w konsekwencji likwidacją samego instrumentu. Brak pełnego obrazu sytuacji i skali problemu przełożył się z kolei na rynek akcji, nakręcając spiralę spadków. Co ważne, inne rynki, czyli obligacje, waluty czy surowce, nie zareagowały zbyt mocno na te wydarzenia, co potwierdza hipotezę, że był to bardzo techniczny problem jednej części rynku. Ostatni epizod (niekoniecznie już zakończony) przypomniał inwestorom o ryzyku związanym z inwestowaniem na rynkach akcji. Jak niejednokrotnie podkreślaliśmy, znajdujemy się w bardzo zaawansowanej fazie cyklu koniunkturalnego, co zazwyczaj historycznie oznaczało gwałtowniejsze ruchy zarówno w górę, jak i w dół. Z punktu widzenia fundamentalnego należy przyznać, że główne siły napędowe światowych giełd, czyli wzrost gospodarczy, zyski przedsiębiorstw i niskie stopy procentowe, w dalszym ciągu się utrzymują. PKB na świecie rośnie najszybciej od wielu lat (a wskaźniki wyprzedzające wskazują na wysokie prawdopodobieństwo utrzymania tego trendu), spółki notują dwucyfrowe dynamiki wzrostu zysków, a najważniejsze banki centralne utrzymują stopy na bardzo niskim poziomie bądź podnoszą je w wolnym i dobrze komunikowanym tempie. Z tego powodu należy naszym zdaniem założyć, że na rynku mamy do czynienia jedynie z korektą. Niemniej jednak ostatnia wyprzedaż może zostać potraktowana przez inwestorów jako swego rodzaju ostrzeżenie. Nawet jeśli pierwsza połowa lutego okaże się z perspektywy czasu tylko korektą, to jeszcze przez jakiś czas inwestorzy pozostaną bardziej ostrożni. Komentarz na temat sytuacji na rynku obligacji Sytuacja na rynku długu choć zdecydowanie mniej dramatyczna niż na indeksach akcji również nie należała do spokojnych w pierwszych tygodniach tego roku. Na większości rynków bazowych (USA czy Europa Zachodnia) obserwowaliśmy wyraźny wzrost rentowności. Sam ruch rozpoczął się jeszcze w 2017 r. mbank.pl 801 300 800 2
Przykładowo, we wrześniu zeszłego roku rentowności 2-letnich obligacji amerykańskich wynosiły 1,25%, a obecnie znajdują się powyżej 2%. Oczywiście jest to nadal poniżej historycznej średniej w okolicy 5%, ale wzrost jest dynamiczny. Korekta nie ominęła też polskich skarbówek, choć akurat w tym przypadku ruch był nieco mniejszy. Z czego wynikały wzrosty rentowności na rynkach obligacji? Jedną z obaw inwestorów jest to, że amerykański bank centralny może być nieco spóźniony, jeżeli chodzi o cykl podwyżek. Jeżeli tak by było ewentualne gonienie rosnącej inflacji gwałtownymi podwyżkami stóp procentowych może wywołać duże perturbacje w wielu obszarach rynków i gospodarki. Wzrost cen w ostatnich latach był bardzo niski (przez długi okres mieliśmy wręcz do czynienia z deflacją), ale ostatnio zaczynamy zauważać coraz więcej sygnałów świadczących o tym, że inflacja może być tuż za rogiem. Ostatni raport z amerykańskiego rynku pracy po raz kolejny pokazał siłę tamtejszej gospodarki. Liczba zatrudnionych zaskoczyła na plus (przyrost 200 tys. miesiąc do miesiąca), stopa bezrobocia utrzymała się na poziomie 4,1%, ale szczególną uwagę zwrócił wzrost płac (+2,9%), który był najwyższy w obecnym cyklu. Niska dynamika płaca była jednym z argumentów, którym tłumaczono niemrawą inflację jeżeli więc rzeczywiście obserwujemy początek wyraźniejszego wzrostu płac (choć co do tego zdania są podzielone), nie powinna dziwić reakcja rynku obligacji. Co ciekawe, spadki cen na rynkach długu były jednym z argumentów, którym tłumaczono zachowanie indeksów akcyjnych. Nie jest to reguła, bo historycznie taka korelacja była rzadka inwestorzy zwykle postrzegają rosnące rentowności jako potwierdzenie wzrostu gospodarczego i wyższej inflacji, a oba te czynniki historycznie wspierają giełdy. Tym razem oczywiście sytuacja jest nieco bardziej problematyczna, ponieważ startujemy z bardzo niskiego poziomu dopiero po dwóch latach od pierwszej podwyżki osiągnęliśmy w USA poziom, z którego Alan Greenspan rozpoczynał swój cykl podwyżek w 2004 roku. Janet Yellen w te dwa lata zdołała podnieść stopy o nieco ponad 1 punkt procentowy. W latach 2004-06 Fed podniósł stopy o ponad 4 punkty. Podobny ruch w obecnych warunkach z pewnością zostałby bardzo negatywnie odebrany. Pomimo że po ostatniej korekcie wiele rynków dłużnych wydaje się nieco bardziej atrakcyjnych niż na początku roku, nasze nastawienie do obligacji jest nadal zachowawcze. Jesteśmy zdania, że istnieje nadal spore ryzyko dalszego wzrostu rentowności (i tym samym negatywnej presji na ceny), wraz z rosnącą inflacją i zacieśnianiem polityki monetarnej przez najważniejsze banki centralne. Dlatego większą wartość widzimy nadal w obligacjach o krótkim terminie zapadalności oraz wybranych segmentach długu korporacyjnego oraz rządowego. Powyższy komentarz został przygotowany przez Departament Doradztwa Inwestycyjnego mbank S.A. mbank.pl 801 300 800 3
Bądź na czasie z najlepszymi funduszami w ofercie mbanku Wyniki grup funduszy Akcyjne 3,2% 11,6% 34,8% 20,2% 25% 31% 3,2% Mieszane 6% 14,6% 9,6% 12,5% 17,3% Obligacji 3% 5,9% 5,1% 13,5% 14,9% Pieniężne 0,2% 2,8% 4,4% 5,4% 8,6% 11,1% 0,2% Poniżej prezentujemy zestawienie TOP 3 Funduszy, które uzyskały najlepszą ocenę w 12-miesięcznym u Analiz Online Ranking uwzględnia wyniki generowane przez poszczególne fundusze w czasie oraz jakość ich zarządzania (wskaźnik IR). TOP 3 Fundusze Akcji Skarbiec Małych i Średnich Spółek (Skarbiec FIO) Skarbiec Akcja (Skarbiec FIO) 4,4% 3,1% 17,4% 2 55,6% 54,2% 50,4% 28,9% 40,4% 87,1% 4,4% 23,9% 29,6% 3,1% Skarbiec Małych i Średnich Spółek (Skarbiec FIO) 6 5 4 3 2 1-1 -2 MetLife Akcji Rynków Wschodzących (Światowy SFIO) 5,8% 24,4% 41,6% 28,1% 47,5% 30,6% 5,8% 5 mbank.pl 801 300 800 4
TOP 3 Fundusze Mieszane Skarbiec - Top Funduszy Stabilnych SFIO kat. mbank Stabilny 5 Skarbiec - Top Funduszy Stabilnych SFIO kat. mbank Stabilny 7,4% 22% 14,4% 17,9% 23,6% 4 3 2 1 Skarbiec III Filar (Skarbiec FIO) 2,6% 11,1% 23,2% 12,4% 24% 26,4% 2,6% -1-2 UniStabilny Wzrost (UniFundusze FIO) 1,5% 9,2% 16,7% 6,1% 15% 17,3% 1,5% 15% TOP 3 Fundusze Obligacji KBC Gamma (KBC Biznes SFIO) 15% KBC Gamma (KBC Biznes SFIO) 4,3% 7,7% 9% 15,1% 18,1% 1 5% Ipopema Obligacji B (Ipopema SFIO) -0,1% 4,3% 4,7% 6,8% 12,2% 16,9% -0,1% -5% Inwestor Obligacji (Investor FIO) 0,1% 4,6% 5,9% 6% 14,6% 15,9% 0,09% -1 TOP 3 Fundusze Pieniężne KBC Pieniężny (KBC FIO) 11% KBC Pieniężny (KBC FIO) 4% 6,6% 8% 12,7% 15,4% 9% 7% 5% Investor Płynna Lokata (Investor FIO) 3,2% 6,1% 7,2% 10,7% 14% 3% 1% -1% UniKorona Pieniężny (UniFundusze FIO) 4,3% 7,2% 8,1% 13% 17,6% mbank.pl 801 300 800 5
Nota prawna - przeczytaj uważnie Inwestowanie w instrumenty finansowe wiąże się z ryzykiem i nie gwarantuje realizacji założonego celu inwestycyjnego ani uzyskania określonego wyniku inwestycyjnego. Należy liczyć się z możliwością utraty przynajmniej części zainwestowanych środków. Szczegółowy opis czynników ryzyka dotyczących inwestycji w określone instrumenty finansowe znajduje się na stronie internetowej www.mbank.pl w zakładce Inwestycje. mbank S.A. nie ponosi odpowiedzialności za decyzje klientów związane z inwestowaniem w instrumenty finansowe. Instrumenty finansowe nie są depozytem bankowym. Wartość zakupionych instrumentów finansowych może się zmieniać wraz ze zmianą sytuacji na rynkach finansowych. W konsekwencji, dochód z zainwestowanych środków może ulec zwiększeniu lub zmniejszeniu, a w odniesieniu do instrumentów pochodnych starta może nawet przekroczyć kwotę zainwestowanego kapitału. Ponadto potencjalne korzyści z inwestowania w instrumenty finansowe mogą zostać zmniejszone o pobierane podatki i opłaty wynikające z przepisów prawa, taryf opłat i prowizji oraz regulaminów. Przy podejmowaniu każdej decyzji inwestycyjnej należy kierować się własną oceną sytuacji faktycznej i prawnej. Klient powinien szczegółowo zapoznać się ze specyfikacją danego instrumentu i rozważyć, czy jest on dla niego odpowiedni, mając na uwadze swoją wiedzę, doświadczenie w inwestowaniu w instrumenty finansowe oraz sytuację finansową. Informacja o charakterystyce poszczególnych instrumentów finansowych, regulaminy świadczenia usług maklerskich, tabele opłat i prowizji i informacja o innych dokumentach związanych ze świadczeniem usług maklerskich przez mbank S.A. znajdują się na stronie www.mbank.pl w zakładce Inwestycje. Prezentowane w niniejszym materiale prognozy i kierunki inwestycyjne są aktualne na dzień sporządzenia niniejszej informacji i mogą ulegać zmianie w reakcji na wydarzenia mające wpływ na ceny instrumentów finansowych. mbank S.A. oświadcza, iż: posiada zezwolenie Komisji Papierów Wartościowych i Giełd z dnia 30 czerwca 2005 roku, zmienione decyzją Komisji Nadzoru Finansowego z dnia 20 marca 2012 roku, zezwolenie Komisji Nadzoru Finansowego z dnia 20 marca 2012 roku oraz zezwolenie Komisji Nadzoru Finansowego z dnia 17 listopada 2015 roku na prowadzenie działalności maklerskiej, posiada zezwolenie Komisji Papierów Wartościowych i Giełd z dnia 23 listopada 1995 roku na świadczenie usług powierniczych, prowadzenie rachunków papierów wartościowych, rejestrowanie stanu posiadania papierów wartościowych i zmian tego posiadania, organem nadzorującym mbank S.A. w zakresie działalności, o której mowa w pkt. 1-2, jest Komisja Nadzoru Finansowego, pl. Powstańców Warszawy 1, 00-950 Warszawa. Niniejszy materiał nie stanowi oferty w rozumieniu Kodeksu cywilnego i ma charakter wyłącznie informacyjny, a pochodzi od spółki mbank S.A. z siedzibą w Warszawie (00-950), przy ul. Senatorskiej 18, która prowadzi działalność maklerską w ramach wyodrębnionej jednostki organizacyjnej Biura Maklerskiego posługującego się nazwą Dom Maklerski mbanku. mbank.pl 801 300 800 6