SPIS TREŒCI. Nienaukowe zamykaj¹ce post scriptum do Okruchów filozoficznych
|
|
- Anatol Barański
- 9 lat temu
- Przeglądów:
Transkrypt
1 SPIS TREŒCI Mange tak Karol Toeplitz Nieodzowne uwagi edytorskie Karol Toeplitz Søren Aabye Kierkegaard myœliciel programowo niedaj¹cy siê zaklasyfikowaæ Nienaukowe zamykaj¹ce post scriptum do Okruchów filozoficznych Przedmowa Wprowadzenie Czêœæ pierwsza. O prawdziwoœci chrzeœcijañstwa problem obiektywny Rozdzia³ 1. Historyczny sposób analizy. (Rozwa anie historyczne) Pismo Œwiête O Koœciele O dowodzie prawdziwoœci chrzeœcijañstwa opartym na setkach lat jego istnienia Rozdzia³ 2. Spekulatywna analiza. [Rozwa anie spekulatywne] Czeœæ druga. Subiektywny problem. Stosunek podmiotu do prawdy chrzeœcijañstwa albo o stawaniu siê chrzeœcijaninem Odcinek pierwszy. Co nieco o Lessingu Rozdzia³ 1. S³owa podziêkowania i wdziêcznoœci dla Lessinga Rozdzia³ 2. Mo liwe i rzeczywiste tezy Lessinga Subiektywnie egzystuj¹cy myœliciel zwraca uwagê na dialektykê komunikacji Egzystuj¹cy subiektywny myœliciel jest w swojej relacji egzystencjalnej wobec prawdy ustosunkowany zarówno pozytywnie, jak i negatywnie, posiada w sobie zarówno komizm, jak i znacz¹cy patos; i stale znajduje siê w stawaniu siê to znaczy jest kimœ d¹ ¹cym
2 8 S. Kierkegaard, Nienaukowe zamykaj¹ce post scriptum 3. Lessing powiedzia³, e przypadkowe prawdy historyczne nigdy nie mog¹ siê staæ dowodem wiecznych prawd rozumu; podobnie, e przejœcie, dziêki któremu pragnie siê budowaæ na historycznej prawdzie wieczn¹ prawdê, jest skokiem Lessing mówi: Gdyby Bóg w swojej prawicy trzyma³ ca³¹ prawdê, zamkniêt¹, a w swojej lewicy trzyma³ sta³e i jedyne wiecznie ywe d¹ enie do prawdy, chocia z dodatkiem, e mogê siê zawsze i wiecznie myliæ i powiedzia³ do mnie: wybieraj! Rzuci³bym siê w pokorze ku Jego lewej i powiedzia³: daj Ojcze! Czysta prawda i tak jest tylko i wy³¹cznie dla Ciebie 121 A. System logiczny mo e byæ dany B. Nie mo e byæ dany system egzystencji Odcinek drugi. Subiektywny problem, albo jaka musi byæ subiektywnoœæ, aby problem móg³ siê jej ujawniæ Rozdzia³ 1. O stawaniu siê subiektywnym Co etyka musia³aby s¹dziæ, gdyby stawanie siê subiektywnym nie by³o najwy szym zadaniem, jakie cz³owiekowi zosta³o postawione; od czego nale y przy bli szej analizie problemu abstrahowaæ; przyk³ady myœlenia, które nakierowane jest na stawanie siê subiektywnym Rozdzia³ 2. Subiektywna prawda, wewnêtrznoœæ; prawda jest subiektywnoœci¹ Za³acznik. Rzut oka na równoczesne d¹ enia w literaturze duñskiej Rozdzia³ Rzeczywista subiektywnoœæ, [subiektywnoœæ] etyczna; subiektywny myœliciel. Egzystowanie; rzeczywistoœæ Mo liwoœæ czymœ wy szym od rzeczywistoœci. Rzeczywistoœæ czymœ wy szym od mo liwoœci. Poetycka i intelektualna idealnoœæ; etyczna idealnoœæ Równoczesnoœæ (wspó³czesnoœæ) poszczególnych momentów subiektywnoœci w egzystuj¹cej subiektywnoœci; równoczesnoœæ jako przeciwieñstwo spekulatywnego procesu Subiektywny myœliciel; jego zadanie; jego postaæ, to znaczy: jego styl Rozdzia³ 4. Problem Okruchów: jak mo na ugruntowaæ wieczne zbawienie na wiedzy historycznej Sectio I. Dla orientacji w przypisie do Okruchów O tym, e punkt wyjœcia zosta³ wziêty z pogañstwa, i dlaczego
3 Spis treœci 9 2. Wa noœæ tymczasowego porozumienia na temat tego, czym jest chrzeœcijañstwo, zanim mo na bêdzie mówiæ o mediacji miêdzy chrzeœcijañstwem i spekulacj¹; brak takiego porozumienia sprzyja mediacji, chocia jej brak powoduje, e mediacja staje siê iluzoryczna; wejœcie w ycie ugody zapobiega mediacji Problem Okruchów jako wstêpny problem nie w odniesieniu do chrzeœcijañstwa, lecz w kwestii stawania siê chrzeœcijaninem Sectio II. Sam problem O wiecznym zbawieniu jednostki decyduje siê w czasie dziêki ustosunkowaniu siê do czegoœ historycznego, które poza tym jest tego rodzaju, e w jego sk³ad przyjête zostaje coœ, co z istoty swojej nie mo e nabraæ historycznego charakteru, a wiêc musi siê takim staæ moc¹ absurdu A. To, co patetyczne Pocz¹tkowe wyra enie egzystencjalnego patosu; absolutne ukierunkowanie siê (Respekt) na absolutny telov, manifestuj¹ce siê w dzia³aniu przekszta³caj¹cym egzystencjê; estetyczny patos z³udzenie mediacji ruch monastyczny w œredniowieczu jednoczesne absolutne odniesienie siê do swojego absolutnego telov i relatywnie do [celów] relatywnych Istotny wyraz egzystencjalnego patosu: cierpienie Szczêœcie i nieszczêœcie, jako estetyczny œwiatopogl¹d przeciwstawiony cierpieniu jako religijnemu œwiatopogl¹dowi (zilustrowane na przyk³adzie religijnego wyk³adu) Rzeczywistoœæ cierpienia (Humor) Rzeczywistoœæ cierpienia, jako ostateczna oznaka tego, e egzystuj¹cy odnosi siê do wiecznego zbawienia Iluzja religijnoœci Pokusa Podstawowa racja i znaczenie cierpienia: bezpoœrednioœæ obumarcia i mimo to pozostawanie w doczesnoœci Buduj¹ce divertimento Humor jako incognito religijnoœci Decyduj¹cym wyrazem egzystencjalnego patosu jest wina O tym, e analiza zamiast posuwaæ siê naprzód siê cofa Wieczne przypominanie winy jest najwy szym wyrazem stosunku œwiadomoœci winy do wiecznego zbawienia Ni sze sposoby wyrazu œwiadomoœci winy i odpowiadaj¹ce im formy zadoœæuczynienia W³asny sposób wyra enia pokuty (Poenitentse) Humor Religijnoœæ ukrytej wewnêtrznoœci
4 10 S. Kierkegaard, Nienaukowe zamykaj¹ce post scriptum Intermedium miêdzy A i B B. To, co dialektyczne Dialektyczna sprzecznoœæ jest zerwaniem: oczekiwanie wiecznego zbawienia w czasie, na podstawie stosunku do czegoœ innego istniej¹cego w czasie Dialektyczna sprzecznoœæ polegaj¹ca na tym, e wieczne zbawienie zostaje uzasadnione w oparciu o stosunek do czegoœ historycznego Dialektyczna sprzecznoœæ polegaj¹ca na tym, e to, co historyczne, o którym tu mowa, nie jest czymœ zwyk³ym, historycznym po prostu, lecz jest utworzone przez to, co mo e jedynie zostaæ utworzone wbrew swojej istocie, mo e siê staæ czymœ historycznym, a wiêc si³¹ absurdu Za³¹cznik do B. Zwrotne oddzia³ywanie tego, co dialektyczne w tym, co patetyczne, wywo³uj¹ce zaostrzenie (skærpet) [stanu] patosu oraz jednoczesne momenty tego patosu Zintensyfikowany patos jest w dok³adniejszym okreœleniu a. Œwiadomoœci¹ grzechu b. Mo liwoœci¹ zgorszenia c. Bólem sympatii Rozdzia³ 5. Zakoñczenie Suplement. Porozumienie z czytelnikiem Pierwsze i ostatnie oœwiadczenie Søren Kierkegaard literatura wtórna autorów polskich Indeks osób S³ownik duñsko-polski
5 SØREN AABYE KIERKEGAARD MYŒLICIEL PROGRAMOWO NIEDAJ CY SIÊ ZAKLASYFIKOWAÆ Zacz¹æ wypada od dyskusji na temat tytu³u ksi¹ ki. Najpierw jednak s³ów kilka na temat pseudonimu: Johannes Climacus. Sam Kierkegaard nie wyjaœnia w tym dziele jego genezy. Johannes by³ greckim mnichem yj¹cym na górze Synaj, który oko³o 600 roku, jako przeor tam zmar³. Przez d³ugie lata œredniowiecza w obiegu znajdowa³a siê jego rozprawa dotycz¹ca ascetycznej mistyki pod tytu³em: Rajska drabina ( Scala paradisi ), albo w innym t³umaczeniu Drabina do nieba. Drabina ta zawiera³a 30 szczebli, etapów wspinania siê do upragnionego celu. Greckie klimax to tyle, co drabina i st¹d wzi¹³ siê przydomek tego mnicha. Najwiêcej problemów nastrêcza³a ³aciñska zbitka pojêciowa: post scriptum. Propozycjê dopisek odrzuci³em na samym pocz¹tku. Zamiast post scriptum proponowano polski odpowiednik: pos³owie. Pozosta³em przy zwrocie ³aciñskim, gdy tak siê w Polsce przyjê³o od pocz¹tku moich zainteresowañ myœl¹ Duñczyka; je eli siê w kontekœcie myœliciela z Kopenhagi u ywa skrótowego tytu³u post scriptum, wiadomo, o jakie dzie³o chodzi. Podobnie jest na Zachodzie. Przypomnê w tym miejscu pewn¹ wymianê zdañ miêdzy Jaros³awem Iwaszkiewiczem i pisz¹cym te s³owa w kontekœcie d³ugotrwa³ej dyskusji dotycz¹cej jakiejœ myœli Sokratesa Kopenhagi, któr¹ pisarz skwitowa³ w koñcu krótko: Proszê pana, ka de t³umaczenie jest interpretacj¹!. Razi³ mnie du y kwantyfikator, ale mimo to myœl ta sta³a siê bodÿcem do napisania tekstu temu zagadnieniu poœwiêconemu, dedykowanego post mortem pisarzowi. Je eli w tej myœli tkwi ziarnko prawdy, to i ten przek³ad zawiera interpretacje w sposób nieunikniony. Stara³em siê jednak wczuæ w sposób myœlenia Kierkegaarda, w koñcu zajmujê siê nim intensywnie niespe³na pó³ wieku, i nie tylko sposób myœlenia, ale i prze ywania pewnych problemów jest mi empatycznie bliski szczególnie po tym, kiedy w Zelandii objecha³em miejsca, w których mia³ zwyczaj medytowaæ, by po przyjeÿdzie do domu, na
6 12 Karol Toeplitz przyk³ad patrz¹c z wysokiego klifowego brzegu Gilleleje na bezkres morza, na stoj¹co przy pulpicie, spisywaæ swoje pogl¹dy. I jeszcze jedno. Autor...post scriptum... by³ œwiêcie przekonany, e w wieku 33 lat dokona ywota, jak niektórzy bliscy z jego rodziny; przyczyn¹ tego mia³a byæ kl¹twa, któr¹ jego ojciec na pastwisku w Jutlandii rzuci³ Bogu w twarz, a któr¹ on, Søren, w starotestamentowym pojmowaniu grzechu, mia³ odpokutowaæ. Mówi¹c inaczej, t³umaczona tu ksi¹ ka mia³a stanowiæ zwieñczenie jego myœlenia, mia³a byæ ostatni¹... y³ jeszcze, po 1846 roku, kiedy dzie³o siê ukaza³o, ponad 9 lat, w trakcie których napisa³ podstawowe dzie³a o charakterze religijnym, dla których niniejsza ksi¹ ka stanowi punkt odniesienia, niejako punkt wyjœciowy. Nienaukowe znaczy tyle, co bêd¹ce w opozycji do naukowoœci, do obiektywnej nauki; do systemu Hegla to tyle, co: indywidualny, subiektywny, zainteresowany, nieusystematyzowany, ahistoryczny, czy nawet ponadhistoryczny punkt widzenia, to w koñcu egzemplifikacja tezy, e nie ma faktów bez wartoœci; fakty s¹, w tym ujêciu, umocowane aksjologicznie w nich. Ju z samego tytu³u zdaje siê wynikaæ, e obiektywnoœæ w odniesieniu do poznawania jednostki jest niewykonalna. Kierkegaard rozwa a³ nawet u ycie, zamiast nienaukowe, innego terminu: proste (eenfoldig). Da³oby siê to uzasadniæ tak, e ksi¹ ka nie zosta³a napisana w argonie filozoficznym, daj¹c asumpt filozoficznie nieprzygotowanemu czytelnikowi do siêgniêcia po ni¹. Mimo to ksi¹ ka nie ma charakteru popularnego i wymaga jednak czytelnika intelektualnie przygotowanego, o czym bêdzie mowa nieco ni ej. Z kolei termin afsluttende oznacza tyle, co wieñcz¹ce rozwa ania, to koñcz¹cy sposób uprawiania filozofii cz³owieka i teologii. Efterskrift czyli pos³owie, to post scriptum do czasów po-obiektywnych, a w heglowskim kontekœcie przede wszystkim po-heglowskich i po-systematyzuj¹cych teologicznych. Przypomnijmy: to czasy romantyzmu (Kierkegaard poœwiêci³ znaczn¹ czêœæ swojej rozprawy doktorskiej wprawdzie ironii ze szczególnym zwróceniem uwagi na Sokratesa, ale pogl¹dy czo³owych przedstawicieli romantyków niemieckich zajê³y tam istotne miejsce), sporów wokó³ pojmowania jednostki i jej roli w spo³eczeñstwie, to dyskusje wokó³ rozpadaj¹cego siê heglizmu, roz³am w Koœciele duñskim (Grundtvigianizm 1 ), to spory teologiczne wywo³ane ksi¹ k¹ D. F. Straussa 1 W sytuacji totalnej pora ki królestwa Danii na arenie miêdzynarodowej pojawili siê ludzie, którzy usi³owali podbudowaæ ducha samoœwiadomoœci narodowej. To przede wszystkim N. F. Grundtvig, który w oparciu o stare mity wikingów i sagi usi³owa³ pobudziæ samoœwiadomoœæ Duñczyków w skali MAKROSPO ECZNEJ, H. Ch. Andersen, bajkopisarz i wreszcie Kierkegaard, który w odró nieniu od Grundtviga, chcia³
7 Søren Aabye Kierkegaard myœliciel programowo niedaj¹cy siê zaklasyfikowaæ 13 ywot Jezusa, dotycz¹ce inspiracji Biblii (b¹dÿ nie), statusu Jezusa (jako Zbawiciela b¹dÿ jedynie jako okreœlonego wzorca moralnego), czyli dyskusji miêdzy szko³¹ historyczn¹ i mitologiczn¹, to tak e materializm i ateizm (np. w osobie L. Feuerbacha), to wreszcie pojawienie siê tak zwanego pierwszego pozytywizmu (A. Comte a), a tak e wydarzenia wiosny ludów i narastaj¹ce znaczenie wyst¹pieñ wielkich mas ludzkich, albo jak Kierkegaard pisa³: mot³ochu. Czy rzeczywiœcie ka dy przek³ad jest interpretacj¹? Martin Heidegger na pytanie jego chilijskiego ucznia czy Sein und Zeit da siê w ogóle przet³umaczyæ na hiszpañski, mia³ odpowiedzieæ, e aktualnie sensownie mo na filozofowaæ jedynie w jêzyku starogreckim i niemieckim. Przyznaæ trzeba, e wprawdzie ju pod koniec XVII wieku na Uniwersytecie w Halle zaczêto wyk³adaæ filozofiê w jêzyku niemieckim, ale na dobre w ca³ych Niemczech sta³o siê to dopiero za spraw¹ Immanuela Kanta. Adorno kiedyœ wyrazi³ myœl, e: Tylko w jednostce urzeczywistnia siê wed³ug Kanta, to co ogólne rozumu. To nakazywa³a tradycja Oœwiecenia w opozycji do bezrefleksyjnego priorytetu tego, co narodowe. Z tego punktu widzenia aden jêzyk nie ma priorytetu w porównaniu z jakimkolwiek innym. W dobie absolutyzowania uniwersalizmu mog³oby to groziæ pogrzebaniem tradycji narodowych jêzyka filozoficznego. Czy te trendy siê nie wykluczaj¹: a wiêc nacisk na kantowskie podkreœlenie oœwieconej jednostki i trendów uniwersalistycznych? Czy myœli Duñczyka mieszcz¹ siê w tej, mo e nawet, aporii? Nie ulega w¹tpliwoœci, e nowy nurt myœli Kierkegaarda powo³a³ do ycia zupe³nie nowe kategorie filozoficzne. W³aœciwie nie mia³ pod tym wzglêdem poprzedników. Egzystencjalne i egzystencjalistyczne kategorie sypa³y siê jedna po drugiej, jak z rogu obfitoœci. Duñczyk tworzy³ je ad hoc i, dodajmy, nie zawsze u ywa³ ich ostro w znaczeniu logicznym 2. By³y niespotykane w innych jêzykach. Mamy oto zupe³nie nowe, dot¹d w innych jêzykach w teologii i filozofii niespotykane kategorie i zbitki pobudzenia samoœwiadomoœci religijnej JEDNOSTKI, w duchu chrzeœcijañskim, choæ jego trosk¹ by³ ca³y œwiat chrzeœcijañski i st¹d wielokrotnie u ywany zwrot: nasze czasy albo wspó³czesnoœæ. 2 Por. na przyk³ad zapo yczenia terminologiczne od Hegla, mimo opozycji wobec jego systemu, które wcale nie musia³y odpowiadaæ znaczeniom nadawanym im w innych jêzykach (w: Søren Kierkegaard, Dziennik (Wybór), Lublin 2000, prze³o y³, wstêpem i przypisami opatrzy³ Antoni Szwed, Przedmowa, szczególnie s. 8 i n. oraz: Karol Toeplitz, Kierkegaard ein Nachkomme Hegels? ; referat wyg³oszony na Œwiatowym Kongresie Heglowskim we Wroc³awiu, w 1990 roku, w: Hegel im Kontext der Wirkungsgeschichte. Internationaler Hegel-Kongress 1990, wyd. Karol Bal, Wroc³aw 1992 s
8 14 Karol Toeplitz pojêciowe: egzystencjalne wybory, egzystencjalne wysi³ki, egzystencjalna dialektyka, egzystencjalne kolizje, egzystencjalne definicje, egzystencjalne stosunki (relacje), egzystencjalne tajemnice, egzystencjalny przekaz (komunikacja), kategorie egzystencjalne, egzystencjalne sprzecznoœci, egzystencjalne zadania, egzystencjalne pytania, egzystencjalne stadia i sfery, pogl¹dy egzystencjalne, egzystencjalne trudnoœci, mo liwoœci egzystencjalne, problemy egzystencjalne, przejrzystoœæ egzystencjalna, egzystencjalne wnêtrze cz³owieka, egzystencjalne próby, realna egzystencja, egzystencja Boga, poetycka egzystencja, egzystencja duchowa, egzystencja myœlowa, zegzystencjalizowana prawda, egzystencja czasowa i wieczna, egzystencjalny myœliciel, wreszcie sama egzystencja, egzystencja pojedynczego cz³owieka; ta okazuje siê byæ niedefiniowalna, czyli nie wiadomo, kim jest cz³owiek (nawi¹ e do tego w XX wieku K. Jaspers pisz¹c, e gdybyœmy ponownie wiedzieli, kim jest cz³owiek, filozofia cz³owieka straci³aby racjê bytu); podobnie z filozofi¹ egzystencjaln¹ takiej definicji u Kierkegaarda szuka siê nadaremnie. Jedno pojêcie, kluczowe, obok innych, chcia³bym jednak tu eksplikowaæ, duñskie: Fordoblelse albo Reduplikation (gr. auadiplwsiv), czyli, jak je t³umaczê: zdwojenie. Mo e ono oznaczaæ m.in. podzia³ jednej ca³oœci na dwie czêœci i powstanie dwóch lub stworzenie identycznej kopii; znaczenie prawnicze nie bêdzie nas interesowa³o. Pojêcie to wystêpuje u J. G. Fichtego, F. J. Schellinga, u niemieckich romantyków, wreszcie u G. W. F. Hegla. Nie jest to wiêc kategoria w czasach Kierkegaarda nieznana b¹dÿ przez filozofów i pisarzy nie stosowana. W Fenomenologii ducha kategoria ta jest traktowana jako forma przejœciowa do jednoœci; œwiadomoœæ nieszczêœliwa jest przyk³adem œwiadomoœci siebie jako zdwojonej, sprzecznej w sobie istoty. U Kierkegaarda nie mamy do czynienia z obiektywn¹ refleksj¹ Hegla, lecz z subiektywnym przyswojeniem prawdy, asymilacj¹, a wiêc zag³êbieniem siê jednostki w siebie. Okreœla zreszt¹ jaÿñ jako zdwojenie na drodze wolnoœci. Zdwojenie ma wed³ug tego ujêcia znieœæ rozbrat, sprzecznoœæ miêdzy myœleniem i egzystencj¹, idzie o egzystowanie w tym, co siê zasymilowa³o, przyswoi³o. Kierkegaard powiada dos³ownie, e nale y: ycie potraktowaæ jako dowód prawdziwoœci nauki i to nazywam najzwyklejszym zdwojeniem. W ksi¹ ce przeczytamy nastêpuj¹c¹ myœl: Prawda w tym sensie, w jakim Chrystus jest prawd¹, nie jest adn¹ sum¹ zdañ itp., lecz yciem... Istnienie prawdy jest zdwojeniem w tobie, we mnie, w nim, zdwojeniem, które wyra a w przybli eniu d¹ enie twoje, moje, wyra a Jego ycie w prawdzie. Wyjaœni to Duñczyk precyzyjniej w Indevølse i Christendom (S. V. Kjøbenhavn 1905, t. XII, s ) pisz¹c: Prawd¹ byæ oznacza to samo, co prawdê znaæ, a Chrystus nigdy
9 Søren Aabye Kierkegaard myœliciel programowo niedaj¹cy siê zaklasyfikowaæ 15 by jej nie zna³, gdyby ni¹ nie by³; aden cz³owiek nie wie wiêcej prawdy ni ni¹ jest. Prawdy w³aœciwie znaæ nie mo na, gdy znaj¹c prawdê trzeba wiedzieæ, e znaæ prawdê, znaczy ni¹ byæ; tak tedy poprzez swoj¹ wiedzê o prawdzie wie siê, e znaæ prawdê jest nieprawd¹. Tym sposobem zduplikowana chrzeœcijañska prawda zosta³a zegzystencjalizowana. Ca³e myœlenie Kierkegaarda jest teleologicznie podporz¹dkowane problemowi trudnoœci stawania siê i bycia chrzeœcijaninem, st¹d tak e Bóg daje o sobie znaæ, dziêki zdwojeniu, zdwojeniu w cz³owieku, jako rezultatu dokonywanego przezeñ wyboru w³aœciwie powtarzanych wyborów. Jeœli wiecznoœæ jest w jakiœ sposób obecna w cz³owieku, zdwaja siê ona i na zewn¹trz, i do wewn¹trz jednostki, ale tak, e jest ona w ka dej chwili zdwojeniem siebie, w przeciwnym razie nie mamy do czynienia ze zdwojeniem, to swoista kopia, jeœli jest to w³aœciwe okreœlenie. S¹dzê, e wyjaœnia to m.in. tezê o tym, e prawda jest subiektywnoœci¹. W komentarzu do niniejszej ksi¹ ki, w notatce z Dziennika (27 luty 1846; Papirer VI A 140) czytamy: W sprawach dotycz¹cych egzystencji dla wszystkich egzystuj¹cych istnieje jedyny nauczyciel sama egzystencja. Zamiast heglowskiej to samoœci myœlenia i bytu mamy u Kierkegaarda to samoœæ myœlenia i egzystencji, a œciœlej, zdwojenie myœlenia w egzystencji jednostki, które tu siê konkretyzuje. Myœliciela nazywa te subiektywnym myœlicielem, w przeciwieñstwie do obiektywnego myœliciela, czyli np. naukowca. Dla tego ostatniego wa ne s¹ prawdy obiektywne, które siê poznaje, albo jak Duñczyk mówi, wa ne jest co siê poznaje, podczas gdy dla cz³owieka wierz¹cego, niepowtarzalnie istotne jest jak siê poznaje, a powinno siê poznawaæ niepowtarzalnie (wiêc nie mo na tego nauczaæ!), gdy tylko ta prawda, która ma buduj¹cy charakter jest prawd¹ dla ciebie ; st¹d teza: subiektywnoœæ jest prawd¹. Wyniki poznawcze, na przyk³ad fizyki, poznajemy obiektywnie i mo emy je dalej przekazaæ innym ludziom, gdy przedmiotem poznania jest to, co poznajemy. To znaczy, e nie neguj¹c prawd nauki, mamy u Climacusa do czynienia z prawd¹ innego rodzaju, z cz³owiekiem, który z ca³ym zaanga owaniem wewnêtrznoœci i arliwoœci¹ (pasj¹) wierzy, wierzy w to, e wiara ta jest prawdziwa, chocia udowodniæ tego nie mo e, nie powinien. Tak w³aœnie jest z prawdami wiary. Tu wa ne jest jak poznajemy; mamy je inkorporowaæ, albo jak Climacus mówi: uwewnêtrzniaæ, maj¹ siê wskazania (chrzeœcijañstwa?) staæ czêœci¹ naszej egzystencji, to nie ma byæ plaster przyklejony na naszym ciele widoczny dla wszystkich, mamy siê staæ ich nosicielami, maj¹ przesi¹kaæ ca³e jestestwo cz³owieka. Niniejsza ksi¹ ka jest swoistym pos³owiem do Okruchów, to znaczy kontynuuje i rozwija podstawowy problem w niej zawarty: czy mo na
10 16 Karol Toeplitz nadbudowaæ swoje wieczne zbawienie na czymœ historycznym? i wbrew: filozofom, historykom, teologom, duchownym i zwyk³ym chrzeœcijanom odpowiada, analizuj¹c problem wszechstronnie: NIE. Dlaczego nie? Poniewa ka de poznanie o charakterze historycznym musi w konkluzji kulminowaæ w wiêkszym lub mniejszym stopniu aproksymacji, w przybli eniu; st¹d do pewnoœci wiary jest daleko. Na czym, a œciœlej: w czym wiêc wiara mo e mieæ swoje podstawy? W subiektywnoœci odpowiada Climacus. St¹d niedaleko ju do wniosku: [subiektywna] pewnoœæ wiary opiera siê na [obiektywnej] niepewnoœci! Wiara okazuje siê byæ rezultatem œwiadomie dokonywanego wyboru, wyboru wbrew danym rozumu. Jan Pawe³ II rysuj¹c typy chrzeœcijañskiej (!) refleksji filozoficznej, wskaza³ na dwa aspekty: obiektywny i subiektywny; ten ostatni...polega na oczyszczeniu rozumu przez wiarê. Jako cnota teologalna wiara uwalnia rozum od zadufania typowej pokusy, której ulegaj¹ filozofowie. Piêtnowali j¹ ju œw. Pawe³ i Ojcowie Koœcio³a, w czasach nam bli szych filozofowie tacy jak Pascal czy Kierkegaard 3. Jest to wiêc chrzeœcijañska refleksja filozoficzna powsta³a w ywotnym zwi¹zku z wiar¹ dodaje Autor. To, co powiedziano wy ej jednoznacznie dowodzi istotnych ró nic miêdzy Heglem oraz heglizmem i pogl¹dami Duñczyka. Wszyscy komentatorzy bez wyj¹tku akcentuj¹ krytykê pogl¹dów Hegla, ale, co godne odnotowania, w tym fundamentalnym dziele nie ma ani jednego cytatu Hegla 4! S¹ omówienia. I prawd¹ jest, e pozycje wyjœciowe obu myœlicieli s¹ nie tylko ró ne, ale siê wykluczaj¹. Hegla interesuj¹ makrostruktury historii powszechnej, w których jednostka jest podporz¹dkowana jej ogólniejszym czêœciom, podczas gdy punktem wyjœcia jest nieredukowalna do niczego jednostka, niepodlegaj¹ca racjonalizacji. Nie mo na wiêc zrelacjonowaæ treœci...post scriptum..., choæby dlatego, e pojêcia abstrahuj¹, abstrahuj¹ w³aœnie od konkretnoœci, która dla Duñczyka jest punktem wyjœcia i celem, ku któremu winna d¹ yæ. St¹d bierze siê totalnie negatywny stosunek do filozofii i teologii, usi³uj¹cych wcisn¹æ cz³owieka w ramy systemu. System racjonalizuje, to znaczy szuka, i pos³uguje siê prawdami powszechnie obowi¹zuj¹cymi, nie subiektywnymi. Rodzi siê tu niebagatelne pytanie: czy refleksjê, która jest programowo antysystemowa da siê uj¹æ w karby jakiegokolwiek systemu? 3 Por. Jan Pawe³ II, encyklika Fides et ratio, Poznañ 1998, s Wszystkie odsy³acze do pogl¹dów Hegla i jego dzie³ zamieszczone w przypisach pochodz¹ od komentatorów i t³umaczy.
11 Søren Aabye Kierkegaard myœliciel programowo niedaj¹cy siê zaklasyfikowaæ 17 Próby takie podejmuj¹ podrêczniki historii filozofii... wypaczaj¹c pogl¹dy Duñczyka. Tymczasem oba bieguny jego rozwa añ: Bóg i cz³owiek s¹ nieopisywalne i semantycznie niewyra alne. St¹d wywody Duñczyka dalekie s¹ od precyzji; czêsto zaliczyæ by je mo na do poezji, literatury pozafilozoficznej, piêknej, nawet do dziennikarskiego argonu. Ludzie maj¹ sk³onnoœæ do systematyzowania, aby w bardziej przejrzysty sposób móc poznaæ. St¹d usystematyzowano na przyk³ad, zupe³nie nies³usznie, trzy stadia: estetyczne, etyczne i religijne, które s¹ przedzielone przecie ironi¹ i humorem 5. O tym pisze w drugiej czêœci ksi¹ ki, ale to nie jest bynajmniej najistotniejsze miejsce dzie³a. Jest faktem, e gdyby ludzie poprzestali na stadium etycznym, Hegel mia³by zapewne racjê, ale, podkreœlam to w niejednym miejscu, myœlenie Kierkegaarda ma charakter teleologiczny, jest podporz¹dkowane celowi naczelnemu: stawaniu siê i byciu chrzeœcijaninem, nie omijaj¹c trudnoœci spiêtrzonych maksymalnie przed realizacj¹ tej wartoœci, tego zadania. Podobnie z tak zwan¹ religijnoœci¹ A i B, bêd¹cymi przedmiotem zw³aszcza koñcowej partii drugiej czêœci. Pierwsze ma ogólnoludzki charakter, ma humanitarny wymiar, jest baz¹ religijnoœci wy szego szczebla, a jego charakterystyczn¹ cech¹ jest bierny stosunek jednostki do Boga; drugie jest specyficznie chrzeœcijañskie, a postawa tam zarysowana jest ahumanitarna, poniewa jest skierowana przeciwko ludzkiej naturze, przeciwko bezpoœrednioœci, domaga siê obumarcia ycia dla doczesnoœci poœród (!) doczesnoœci, maj¹c na widoku wieczne zbawienie. Podzia³ na A i B jest w tej ksi¹ ce znacznie bardziej pog³êbiony w porównaniu ze Stadiami na drodze ycia m.in. dziêki, jak je nazywam, miêdzystadiom. Pamiêtaæ nale y jeszcze o jednym: alternatywa, któr¹ autor zarysowa³, dotyczy³a wyboru miêdzy estetycznym trybem ycia z jednej strony i spekulacj¹ filozoficzn¹ z drugiej i ponadto miêdzy yciem etycznym i religijnym, a wiêc ³¹cznie z religijnoœci¹ A i B ; powtarzany wybór miêdzy obydwoma typami religijnoœci posiada charakter wtórny. Dialektykê religijnoœci A przedstawia jako konieczn¹ dla w³aœciwego pojmowania i praktykowania religijnoœci B Sokrates poprzedza Chrystusa i nie jest to wypaczenie myœli Duñczyka. Ca³a problematyka wyboru opisywana w ksi¹ ce sk³ania do sformu- ³owania istotnego wniosku: egzystencja nigdy nie powinna mieæ statycznego charakteru, wymogiem egzystencjalnego trybu ycia jest byæ stale in statu nascendi, nie poprzestawanie na tym, kim/czym siê aktualnie jest. 5 W Polsce tzw. miêdzystadia (jeœli jest to w³aœciwe okreœlenie) by³y przedmiotem czêœci jednej pracy: zob. Edward Kasperski, Kierkegaard. Antropologia i dyskurs o cz³owieku, Pu³tusk 2003, s (omawia tam ironiê).
12 18 Karol Toeplitz Najpierw dotyczy to wydostania siê jednostki ze stadium estetycznego; to pierwszy szczebel drabiny do nieba, drugim jest wydostanie siê ze szponów systemu po to, by staæ i stawaæ siê chrzeœcijaninem. Jeœli do tego dodamy rozbudowane tezy jeszcze z Okruchów..., e na adnej racjonalnej, historycznie uzasadnianej, czy teologicznej, czy filozoficzno-spekulatywnej drodze nie da siê udowodniæ prawdziwoœci chrzeœcijañstwa, e jest to wy³¹cznie kwestia wiary, a w jej obrêbie paradoksu ( e Bóg sta³ siê w czasie) i absurdu, to staje siê oczywiste, e motto z Okruchów znajduje w...post scriptum... do nich maksymalne uzasadnienie. Duñczyk radykalnie rozdziela wiarê i rozum; tym samym znajduje siê w nurcie aposto³a Paw³a z Listu do Koryntian, Tertuliana, Lutra, Pascala, Kanta i wielu innych. S³awetna sentencja przypisywana Tertulianowi: credo quia absurdum sytuuje rozwa ania Climacusa dosyæ precyzyjnie, tak jak luterañskie: rozum w kwestii wiary jest prostytutk¹ diabelsk¹. Wiêc nie na drodze rozumu jednostka mo e zostaæ chrzeœcijaninem, jedynie wbrew niemu, pos³uguj¹c siê nim, choæ brzmi to paradoksalnie. Nie oznacza to, e wybór wiary, w³aœnie wybór, poniewa racjonalnego dowodu na jego rzecz niepodobna sformu³owaæ, dokonuje siê bez nale- ytej motywacji; jego podstawowym jest drabina (intelektualna i wolicjonalna) wiod¹ca do wiecznego zbawienia, o czym w ksi¹ ce pisze wielowariantowo, niekiedy powtarzaj¹c siê. To stwarza okreœlone trudnoœci i tu ka dy t³umacz tekstów Duñczyka skazany jest na siebie, na zrozumienie tekstu i kontekstu. Co robi t³umacz? Musi w danym jêzyku tak e stworzyæ w miarê adekwatne kategorie i wtedy jest to niejednokrotnie ju nie tylko interpretacja, ale wrêcz twórczoœæ. Doœwiadczy³em tego w rozmowie z wybitnym znawc¹ refleksji Kierkegaarda Gregorem Malantschukiem; urodzony na wschodnich obrze ach Rzeczypospolitej pojawi³ siê w Niemczech, by krótko póÿniej pojechaæ do Kopenhagi tylko po to, by nauczyæ siê duñskiego, aby czytaæ myœliciela w oryginale i... tam osiad³ na sta³e. W czasie mojego pierwszego pobytu w stolicy Danii usi³owaliœmy siê porozumieæ po duñsku, co by³o, ze wzglêdu na moje u³omnoœci jêzykowe, niemo liwe; po angielsku zabrak³o nam aparatu pojêciowego, po niemiecku mówiliœmy obok siebie, poniewa ka dy pod t¹ sam¹ zbitk¹ pojêciow¹ rozumia³ coœ innego, by wreszcie na Jego pytanie: Sk¹d pan przyjecha³ i us³yszeniu odpowiedzi, ten sêdziwy ju filozof wykrzykn¹³: No to gadajmy po polsku i... porozumieliœmy siê. To, co w aparacie kategorialnym uda³o siê ujednoliciæ w Albo-albo zawdziêczam m.in. Malantschukowi. Duñczyka da siê przet³umaczyæ na ró ne jêzyki, nie tak dawno uczynili to... Japoñczycy, wydaj¹c opera omnia. By³em œwiadkiem tego, jak
13 Søren Aabye Kierkegaard myœliciel programowo niedaj¹cy siê zaklasyfikowaæ 19 u schy³ku dnia, mo e raczej póÿno w nocy, zbierali siê w pracowni przy Købmagergade, by dyskutowaæ nad now¹ terminologi¹; wiêc to, co wydali, by³o rezultatem zbiorowego wysi³ku; tylko im zazdroœciæ... Wed³ug ostatnich danych pochodz¹cych z S. Kierkegaarda Forskninscenteret w Kopenhadze (N. J. Cappelørn) dzie³a wszystkie Duñczyka wydali ju : Niemcy, Francuzi, Anglicy, i w 95% W³osi; w przygotowaniu jest wydanie hiszpañskie, holenderskie i... chiñskie! Oby tylko nie popaœæ w fa³szywy uniwersalizm. Ka dy jêzyk filozoficzny danego kraju ma swoj¹ tradycjê, swój styl. Japoñczyk Kenichi Mishima rekomenduje wrêcz mówienie o filozoficznym dialekcie, ale w odró nieniu od innych jêzyków nie ma tam jêzyka klasycznego, literackiego, swego rodzaju odsy³acza. Dialekt filozoficzny realizuje siê nie tylko drog¹ specyficznych zwrotów, ale tak e sposobami argumentacji. Tradycja dialogu stanowi okreœlony kontekst, kontekst uwarunkowany danym jêzykiem narodowym. Jeœli ktokolwiek s¹dzi, e w dobie uniwersalizmu jêzykiem filozofii mo e byæ na przyk³ad angielski, ten nie docenia narodowych filozoficznych dialektów, które niepodobna ignorowaæ. Powo³am siê raz jeszcze na Adorna: Jego (Kanta K. T.) myœlenie posiada w centrum pojêcie autonomii, odpowiedzialnoœci w³asnej, rozs¹dnej jednostki, zamiast owych œlepych zale noœci, których bezrefleksyjnym priorytetem jest pierwszeñstwo tego, co narodowe ; w³aœnie...post scriptum... mog³oby byæ tych myœli najlepsz¹ ilustracj¹: bezwzglêdny prymat jednostki przeciwko bezwzglêdnemu prymatowi struktur makrospo³ecznych w myœli Hegla i heglizmu, o czym dobitnie œwiadczy przede wszystkim pierwsza czêœæ ksi¹ ki, co nie znaczy, e Kierkegaard zignorowa³ absolutystyczne roszczenia ró nych teologii, nie, potêpia konsekwentnie wszelki ekskluzywizm, wszelkie absolutyzacje, zawsze dostrze e pro et contra. Ten w¹tek wi¹ e siê œciœle ze wspomnian¹ ju antysystemowoœci¹. W porozumieniu z Czytelnikiem pisze :...wszystko w ksi¹ ce zawarte nale y rozumieæ tak, e zosta³o odwo³ane: ksi¹ ka zawiera nie tylko okreœlone stanowisko, ale dodatkowo jeszcze jego odwo³anie. Co to znaczy? To znaczy, e zgodnie z duchem egzystencjalnego potraktowania cz³owieka, niczego siê jednostce nie narzuca, stawia siê j¹ przed nieznoœn¹ koniecznoœci¹ dokonania wyboru i to albo w obrêbie alternatywy, albo spoœród wielowariantowo przedstawionych propozycji. Przypomnijmy tytu³ pocz¹tkowego rozdzia³u Okruchów...: PROPOSITIO, i tyle. Cz³owiek skazany jest na wolnoœæ, na wybór, jak w XX wieku powie Jean Paul Sartre, choæ myœl ta pozornie jest wewnêtrznie sprzeczna. A e wybór mo e byæ ciê kim brzemieniem dostrzegamy w Kierkegaarda interpretacji sytuacjê Abrahama z BojaŸni i dr enia. Egzystencjalizm Kierkegaarda
14 20 Karol Toeplitz nie ogranicza wolnoœci, autonomii cz³owieka, on daje TEMAT, rysuje sytuacjê cz³owieka, stawia cz³owieka przed alternatyw¹, problemem, koniecznoœci¹ podjêcia decyzji, szczególnie w sytuacji konfliktowej. Ksi¹ - ka jest w tej kwestii doprecyzowaniem sytuacji Abrahama z BojaŸni i dr enia. Kierkegaard jest przy tym w zgodzie z Nowym Testamentem: Bo wy do wolnoœci powo³ani zostaliœcie bracia (Gal 5, 13). Tu nie ma okazjonalizmu, doczesnej determinacji przyczynowo-skutkowej, czyli fatalizmu, ani fanatyzmu, jest ewentualnie teleologiczna, ale tylko ewentualnie, predestynacja, jak u Aureliusza, Augustyna i Lutra. Ale ten w¹tek w tej ksi¹ ce nie zosta³ wyeksplikowany. * * * Stwierdzi³em wy ej, e niepodobna tak wielow¹tkowej ksi¹ ki streœciæ, co by³oby zreszt¹ sprzeczne z zamys³em autora. Spróbujê wiêc wymieniæ chocia by te œrodowiska, dla których ksi¹ ka ta ma istotne znaczenie; je eli je wymieniam nie oznacza to, e dokona³em jakiejkolwiek hierarchizacji. A wiêc adresatami s¹, co zrozumia³e, historycy filozofii i filozofowie ró nych orientacji, a tak e zajmuj¹cy siê antropologi¹ filozoficzn¹. Kierkegaard wykaza³ siê nie tylko znakomit¹ znajomoœci¹ staro ytnej filozofii greckiej, wykorzystuj¹c jej w¹tki dla uzasadniania i wzmacniania w³asnych pogl¹dów; paradoksem mo e byæ na przyk³ad krytyczna ocena Oœwiecenia przy jednoczesnym uznaniu nie tylko inspiracji przez samego Lessinga, ale wrêcz wykorzystanie jego propozycji przy opracowaniu zupe³nie oryginalnej koncepcji egzystencjalizacji prawdy. Kierkegaardyzm nie jest irracjonalizmem, to racjonalizm doprowadzony do granic stosowalnoœci rozumu, za którymi rozci¹gaj¹ siê tereny wiary religijnej. Mo e warto w tym miejscu zaznaczyæ, e Duñczyk wielokrotnie wcale nie odnotowywa³ wiernie pogl¹dów, na które siê powo³ywa³, ile dostosowywa³ je do w³asnych przemyœleñ; o krytycznym odniesieniu siê do klasycznej niemieckiej filozofii nie trzeba w³aœciwie wspominaæ; ukazanie wp³ywu na odnowienie egzystencjalistycznych propozycji Sokratesa Kopenhagi w XX wieku, zawdziêczamy przede wszystkim K. Jaspersowi, a zdajemy sobie sprawê, e powo³ywali siê na Duñczyka, w sposób mniej lub bardziej uzasadniony, ró ni przedstawiciele tego wewnêtrznie niespójnego nurtu. Kolejne œrodowisko, do którego ksi¹ ka jest adresowana, to, rzecz jasna, historycy teologii, teologowie i duchowni, wreszcie filozofowie religii. I w tym przypadku literatura na œwiecie jest olbrzymia. W Polsce
15 Søren Aabye Kierkegaard myœliciel programowo niedaj¹cy siê zaklasyfikowaæ 21 problematyka zdaje siê byæ dotychczas ma³o doceniona, a przecie wp³ywu myœli Duñczyka na oblicze nawet wspó³czesnego œwiata chrzeœcijañskiego niepodobna zanegowaæ; o b³êdnych interpretacjach Nowego Testamentu spotykanych zarówno wœród teologów, jak i ksiê y w trakcie kazañ (np. na temat nieœmiertelnoœci czy zbawienia) szerzej nie wspomnê. Jak wiadomo rozró niamy akt wiary, który jest wszechstronnie analizowany, a powszechnie znacznie mniej treœæ wiary. Jakie i ile treœci trzeba, aby S. Kierkegaard móg³ powiedzieæ, e cz³owiek jest chrzeœcijaninem? Ju w Okruchach filozoficznych stwierdzi³ w odniesieniu do siebie, e wystarczy, gdyby mu powiedziano, e Jezus by³, y³ i to wystarczy. Czy wystarczy? Nie, Duñczyk dodaje jeszcze d¹ noœæ do naœladowania Chrystusa, d¹ noœæ niedaj¹c¹ siê w yciu wierz¹cego spe³niæ. Definicja chrzeœcijanina B. Russella g³osi, e chrzeœcijaninem jest ten, kto wierzy w istnienie Jezusa i Jego okreœlone znaczenie moralne. Czy Duñczyk zaaprobowa³by tak¹ definicjê? W¹tpliwe. Przy takich ujêciach pojêcie chrzeœcijañstwa i chrzeœcijanina s¹ tak szerokie, e mieszcz¹ siê w nich wszelkie odmiany tak zwanego chrzeœcijañstwa pozakonfesjonalnego ; o ile ta ostatnia zbitka pojêciowa jest dla historyka filozofii historycznie i merytorycznie uzasadniona, to teologowie mog¹ i maj¹ w tej kwestii zdania odmienne. Jest jednak faktem, e obserwowany wspó³czeœnie trend religijnoœci pozakoœcielnej, miêdzy innymi w tej ksi¹ ce, obok póÿniej przez Kierkegaarda napisanych, znajdzie swoje uzasadnienie. (Pogl¹dy Kierkegaarda sprzyjaj¹ równie kszta³towaniu siê ró nych wspó³czesnych odmian teologii negatywnej a po H. Duméry ego). Równie fikcjonalistyczne interpretacje myœli Duñczyka i jego pojmowania zarówno Boga, jak i Chrystusa maj¹ swoje Ÿród³o m.in. w niniejszej ksi¹ ce 6. To skutek m.in. nawi¹zania do Krytyki czystego rozumu I. Kanta. Skandynawiœci znajd¹ w ksi¹ ce nie tylko odniesienia do XIX-wiecznej historii Danii, ale tak e, co wa ne dla historyków literatury, charakterystykê wspó³czesnej Kierkegaardowi literatury, uwypuklenie wp³ywów pozaskandynawskich na literaturê Autorowi wspó³czesn¹; krytyka i przezwyciê anie romantyzmu te stanowi niema³¹ czêœæ ksi¹ ki. Samo...post scriptum... mo e byæ zreszt¹ przedmiotem oddzielnych studiów ze wzglêdu na przemienne stosowanie ró nych stylów literackich; mo e warto odnotowaæ, e pierwsza czêœæ ksi¹ ki, podobnie jak to mia³o miejsce w przypadku Albo-albo, jest bardziej ubogacona w w¹tki œciœle literackie, ani eli filozoficzne czy teologiczne, od drugiej czêœci. 6 Por. K. Toeplitz, Problem egzystencji i esencji w filozofii Kierkegaarda, w: Archiwum Historii Filozofii i Myœli Spo³ecznej nr 17, Warszawa 1971; tam e odsy³acz do inspiruj¹cej tak¹ refleksjê myœli Sørena Holma.
16 22 Karol Toeplitz Historycy zajmuj¹cy siê pó³noc¹ Europy znajd¹ w ksi¹ ce, zw³aszcza w pierwszej czêœci, nieustanne odwo³ywanie siê do ma³o znanych wydarzeñ pierwszej po³owy XIX wieku. Wreszcie kulturoznawcy wzbogac¹ swoj¹ wiedzê o niema³y wycinek tego, co stanowi przedmiot ich zainteresowañ. * * * Oddaj¹c tê ksi¹ kê w rêce polskich czytelników wyra am nadziejê, e znajdzie ona na rozleg³ych polach polskiej humanistyki niezliczone komentarze. Literatura œwiatowa dotycz¹ca interpretacji...post scriptum... jest tak liczna, e a trudna do ogarniêcia. Powsta³a wiêc mo liwoœæ wype³nienia tej luki tak e w polskim piœmiennictwie... Sopot, wiosn¹ 2011 roku Karol Toeplitz
17 Nienaukowe zamykające post scriptum do Okruchów filozoficznych
18 Alla dh g#, w SwcrateV, ti siei taut# eiuasi zuatanta cuismata tai esti cai peritmhmata twn logwn, oper arti elegon, cata bracn dihrhmena. Hippiasz Wiêkszy, 304 A 1 1 Ale, mój Sokratesie, czym jest ca³a twa m¹droœæ, jeœli siê dobrze nad ni¹ zastanowisz? Niczym, to tylko okruszyny i od³amki przemówieñ, rozdrobnione kawa³eczki, jak je przed chwil¹ nazwa³em.
19 PRZEDMOWA Zapewne rzadko kiedy jakieœ literackie przedsiêwziêcie zosta³o tak wed³ug yczenia i swego losu docenione, jak moje Filozoficzne okruchy. W stanie niepewnoœci, oszczêdnie obchodz¹c siê z wypowiedzi¹ wszelkiego w³asnego zdania w odniesieniu do tego dzie³a, jak te samokrytycznie, mogê bez najmniejszego w¹tpienia i zgodnie z prawd¹ o losie tego drobiazgu stwierdziæ: nie wywo³a³ adnej sensacji, absolutnie adnej. Autor powieszony, zgodnie z mottem ( Zostaæ dobrze powieszonym jest czymœ lepszym od z³ego ma³ eñstwa 1 ), nie niepokojony, nawet dobrze powieszony, pozosta³ powieszony. Nikt go nie zapyta³, nawet dla artu, na przyk³ad w trakcie jakiejœ gry, za kogo w³aœciwie wisi. Takie widaæ by³o yczenie losu: lepiej zostaæ dobrze powieszonym, ni dziêki nieszczêœliwemu ma³ eñstwu pozostaæ w systematycznym szwagrostwie z ca³ym œwiatem. Maj¹c zaufanie do rodzaju dzie³a (Piecens), mia³em nadziejê, e taki bêdzie przebieg zdarzeñ; obawia³em siê jednak, uwzglêdniaj¹c ferment czasów, w których yjemy, a wiêc uwzglêdniaj¹c nieustaj¹ce przepowiednie proroków, jasnowidzów i spekulantów, obawia³em siê, e moje yczenie zostanie z powodu nieporozumienia pokrzy owane. Nawet jeœli siê jest tak ma³o znacz¹cym podró nym jak ja, zawsze jest nieprzyjemnie trafiæ do miasta w czasie, w którym wszyscy w najwiêkszym, chocia ró norodnym napiêciu, czekaj¹; jedni z przygotowanymi ju armatami i zapalonymi lontami, z gotowymi sztucznymi ogniami i transparentami, inni w cieniu œwi¹tecznie udekorowanego ratusza, gotowi do dysputy i w ostrogach, z przygotowanymi gotowymi przemówieniami; jeszcze inni, w systematycznym pêdzie i ju umoczonych piórach z otwartymi notatnikami wygl¹daj¹ przybycia jakiegoœ incognito (Ankomst incognito), otó w takiej sytuacji pomy³ka jest zawsze mo liwa. Literackie nieporozumienia nale ¹ do porz¹dku dziennego. B³ogos³awiony niech bêdzie los, e tak siê nie sta³o. Bez adnego rozg³osu, bez przelewu krwi i atramentu dzie³o pozosta³o niedostrze o- 1 Por. Okruchy filozoficzne, Warszawa 1988, s. 2; powy szy cytat jest autorstwa Szekspira.
20 26 S. Kierkegaard, Nienaukowe zamykaj¹ce post scriptum ne, nigdzie go nie omówiono, nigdzie nie wzmiankowano; adne literackie dzwony z jego powodu nie wzmocni³y fermentu tych czasów; adne naukowe bicie na alarm nie wprowadzi³o w b³¹d t³umu pe³nego oczekiwañ (Skar); adne nawo³ywanie wysuniêtych posterunków nie postawi³o z jego powodu na nogi czytelników, mieszkañców miasta. Tak samo, jak ca³e moje przedsiêwziêcie by³o wolne od wszelkich czarodziejskich sztuczek, tak los oszczêdzi³ je przed wszelkim bezpodstawnym alarmem. Autor znalaz³ siê tym samym w tym szczêœliwym po³o eniu, by jako niby-autor nie byæ nikomu niczego d³u ny, a mam na myœli recenzentów, krytyków, przeró nych radców pretenduj¹cych do miana kompetentnych w ocenach, miernoty itd., to znaczy tych, którzy w œwiecie literackim znacz¹ tyle, co krawiec w mieszczañskim [œwiecie], ci, którzy decyduj¹ o tym, e jak ciê widz¹, tak ciê pisz¹: nadaj¹ fason, a czytelnikowi przekazuj¹ w³aœciwy punkt widzenia, a w ogóle, dopiero dziêki ich pomocy i umiejêtnoœciom ksi¹ ka staje siê czymœ. Jednak wówczas z owymi dobroczyñcami dzieje siê tak, jak wed³ug s³ów Baggesena rzecz siê ma z krawcami uœmiercaj¹ ludzi swoimi rachunkami za swoj¹ twórczoœæ. Zawdziêcza im siê w koñcu wszystko, nie mog¹c przy pomocy nowej ksi¹ ki sp³aciæ swojego d³ugu, albowiem znaczenie tej nowej ksi¹ ki, w przypadku gdyby takowe otrzyma³o, zawdziêcza siê ponownie sztuce i pomocy owych dobroczyñców. Onieœmielony tym darem losu mam teraz zamiar kontynuowaæ swoje przedsiêwziêcie. Nie bêd¹c niczym obci¹ ony, bez poœpiechu, nie poddaj¹c siê presji czasu, kieruj¹c siê wewnêtrzn¹ pobudk¹ ugniatam ustawicznie myœli, dopóki ciasto, wed³ug mojego mniemania, nie stanie siê dobre. Arystoteles powiada w którymœ miejscu, e dla opowieœci ustanowiono teraz regu³ê, e przebieg akcji ma byæ szybki, i kontynuuje: do tego odnosi siê odpowiedÿ, któr¹ komuœ dano, kto ugniata³ ciasto kiedy siê zapyta³ czy ma twarde czy miêkkie ciasto ugnieœæ: Czy nie jest mo liwe ugniecenie dobrego ciasta?. Jedyne czego siê obawiam to sensacji, zw³aszcza gdyby mia³a byæ pe³na uznania. Mimo e mamy wolnomyœlicielskie czasy, liberalne i pe³ne spekulacji, mimo e œwiête wymagania dotycz¹ce praw osobistych odnosz¹ce siê do niejednej drogiej osoby zostaj¹ splecione z pogl¹dami uznanego rzeczoznawcy przez aklamacjê, to wydaje mi siê, e sprawa nie zosta³a w wystarczaj¹cy sposób ujêta dialektycznie. W przeciwnym razie zapewne nie nagrodzono by wysi³ki wybrañców, ingeruj¹c w ich osobiste prawa ha³aœliwym aplauzem, z dziewiêciokrotnym okrzykiem hura o pó³nocy, z pochodniami oraz innymi zak³ócaj¹cymi spokój przedsiêwziêciami. Ka dy powinien mieæ prawo, co wydaje mi siê s³uszne, w dopuszczalnych granicach posiadaæ zezwolenie czyniæ to, co sam uzna za stosowne. Ingerencja dopiero wtedy
21 Przedmowa 27 staje siê w pe³ni i ca³kowicie ingerencj¹, jeœli to, co jeden [cz³owiek] uczyni, drugiego zechce zobligowaæ te do uczynienia czegoœ. Ka da niezadowalaj¹ca wypowiedÿ jest dlatego dopuszczalna, poniewa nie wp³ywa zobowi¹zuj¹co na ycie innego. Je eli przyk³adowo t³um pod adresem jakiegoœ cz³owieka wykrzyknie niech zginie (Pereat), nie jest to adna ingerencja w jego wolnoœæ; nie postuluje siê pod jego adresem, by cokolwiek uczyni³; niczego siê od niego nie ¹da, mo e w niezak³ócony sposób nadal siedzieæ w swoim pokoiku, paliæ cygaro, zajmowaæ siê swoimi myœlami, artowaæ z ukochan¹, wygodnie poruszaæ siê w szlafroku, spaæ s³odko wed³ug upodobania ba, mo e nawet wyjœæ na spacer, bowiem jego osobista obecnoœæ przy tym wydarzeniu nie jest zupe³nie, ale to zupe³nie nieodzowna. Zupe³nie inaczej sprawy siê maj¹ przy marszu z pochodniami; je eli ten, kogo akurat œwiêtuj¹ wyszed³ z domu, musi natychmiast wracaæ, je eli w³aœnie zapali³ kosztowne cygaro, musi je natychmiast od³o yæ, ledwie starczy mu czasu, by wskoczyæ w spodnie, by pod go³ym niebem, z okryt¹ g³ow¹, wyg³osiæ przemówienie. I to, co dotyka wybitne osobistoœci przy takich g³osach t³umu ludzkiego, to w równym stopniu dotyczy nas, ma³ych ludzi, yj¹cych w znacznie skromniejszych warunkach. Literacka napaœæ na przyk³ad nie jest ingerencj¹ w osobist¹ wolnoœæ pisarza; dlaczego nie wolno by by³o ka demu wypowiedzieæ swoj¹ opiniê; zaatakowany mimo to mo e w niezak³ócony sposób kontynuowaæ swoj¹ pracê, nabijaæ fajkê, od³o yæ atak na bok, nie przeczytawszy go nawet itd. Uznanie dla odmiany jest bardziej k³opotliwe. Krytyka, która ruguje kogoœ z obszaru literatury, nie jest atakiem, ale krytyka, która wskazuje cz³owiekowi miejsce w literaturze, daje do myœlenia. Przechodzieñ, który siê z kogoœ œmieje, nie zobowi¹zuje nikogo do czynienia czegokolwiek, przeciwnie, jest raczej czyimœ d³u nikiem przez sam fakt dania powodu do œmiechu. Ka dy idzie swoj¹ drog¹, nie zak³ócaj¹c spokoju drugiego czy zobowi¹zuj¹c do czegokolwiek. Przechodzieñ, który lekcewa ¹co i pogardliwie (trotsigt) spogl¹da na cz³owieka i swoim spojrzeniem daje do zrozumienia, e nie ceni go sobie choæby po to, by uchyliæ przed nim kapelusza, nie zobowi¹zuje cz³owieka zupe³nie do niczego, do czynienia czegokolwiek; przeciwnie, oszczêdza te drugiego przed uczynieniem czegokolwiek; uwalnia go bowiem od niedogodnoœci wysi³ku uchylenia kapelusza. Natomiast cz³owieka, który nas podziwia nie pozbêdziemy siê tak ³atwo. Jego ³askawe komplementy z ³atwoœci¹ stan¹ siê danin¹ dla biednego podziwianego cz³owieka, który, zanim siê spostrze e, do koñca ycia bêdzie tkwi³ w ciê kich podatkach i daninach, nawet gdyby by³ najbardziej niezale nym ze wszystkich. Je eli jakiœ pisarz zapo yczy jakiœ pomys³, jak¹œ ideê od innego pisarza, nie
22 28 S. Kierkegaard, Nienaukowe zamykaj¹ce post scriptum nazywaj¹c go po imieniu i z tego, co zapo yczone uczyni coœ wrêcz przeciwnego, wówczas nie dopuszcza siê naruszenia osobistych praw drugiego cz³owieka. Je eli jednak wymieni go, mo e nawet ze s³owami podziwu jako tego, komu zawdziêcza to, co wypaczy³ (det Forkeerte) wówczas zawstydza go w najwy szym stopniu. Z dialektycznego punktu widzenia to, co negatywne nie stanowi naruszenia, w odró nieniu od tego, co pozytywne. Có za osobliwoœæ! Tak jak siê to przytrafi³o owemu wolnoœæ mi³uj¹cemu narodowi, mieszkañcom Ameryki Pó³nocnej, którzy sobie zastrzegli wynaleÿæ najstraszliwsz¹ ze wszystkich kar: milczenie, podobnie liberalne i wolnomyœlicielskie czasy wynalaz³y najbardziej nieliberalne szykany: wieczorowe marsze z pochodniami, aklamacje trzykrotnie w przeci¹gu dnia, dziewiêciokrotne hurra dla wielkich tego œwiata i podobnie mniejsze szykany dla ma³ych ludzi. Zasada socjalizacji (uspo³ecznienia) jest w³aœnie nieliberalna. To, co siê tu proponuje, jest dzie³em proprio marte, proprio stipendo, propriis auspiciis 2. Autor jest wiêc kimœ, kto bez niczyjej pomocy (Proprietair), doszed³ do tego, co posiada, jest w³aœcicielem tego niewielkiego [dzie³a], które stanowi jego w³asnoœæ, a ponadto jest daleki od tego, by posiadaæ na w³asnoœæ ch³opów pañszczyÿnianych, czy byæ nim samemu. Pok³ada nadziejê, e los temu ma³emu przedsiêwziêciu ponownie bêdzie sprzyja³ i uchroni przed wszelkiego rodzaju tragikomedi¹, która musia³aby siê zrodziæ, gdyby ta czy owa szelma (Seer) rzeczywiœcie z ca³¹ powag¹ zechcia³a artem wpoiæ naszym czasom, e to przedsiêwziêcie jest czegoœ warte, a potem ulotni³a siê, pozostawiaj¹c autora w k³opotliwym po- ³o eniu. J/ohannes/ C/limacus/ 3 2 ac. Proprio marte bez niczyjej pomocy, na w³asne ryzyko, z w³asnej woli; N. T. 3 Duñczyk ten pseudonim odwo³a³, przyznaj¹c siê tym samym do autorstwa ksi¹ ki; por. Cz³owiek wobec rozpaczy w filozofii Kierkegaarda, Kraków 2004, s. 20 (K. Toeplitz, Wstêp pt.: Choroba na œmieræ czy œmieræ tej choroby? ).
23 WPROWADZENIE Mój drogi czytelniku! Byæ mo e przypominasz sobie, e przy koñcu Filozoficznych okruchów znajduje siê wypowiedÿ, która mog³aby wygl¹daæ jako zapowiedÿ kontynuacji. Patrz¹c na tê deklaracjê jako na zapowiedÿ (je eli mia³bym kiedykolwiek napisaæ nastêpny rozdzia³ (Afsnit)), by³a ona tak ma³o swobodna, jak to tylko mo liwe, tak odleg³a od z³o enia uroczystego œlubowania, jak to tylko mo liwe. Dlatego te nie czu³em siê zwi¹zany jak¹œ obietnic¹, nawet jeœli od pocz¹tku by³o moim zamiarem zrealizowaæ j¹, a to, co niezbêdnie zwi¹zane z zapowiedzi¹, ju by³o gotowe. W tym wzglêdzie mo na by³o wielce uroczyœcie i w najbardziej zobowi¹zuj¹cej postaci (in optima forma) z³o yæ obietnicê; ale by³oby niekonsekwencj¹ wydaæ dzie³o, którego charakter nie wzbudzi³by ani sensacji, ani nie pobudza³by ku zbudowaniu, w dodatku niekonsekwencj¹ by³oby ujawniaæ obietnicê, e dzie³o to, w ogóle obliczone jest na sensacjê i e mog³oby wywo³aæ olbrzymie poruszenie. Wiesz przecie, jakie s¹ koleje losu. Pisarz wydaje wielkie dzie³o, ogromn¹ ksiêgê; ledwo ksi¹ - ka znajdzie siê choæby osiem dni w ksiêgarniach, kiedy [autor] przypadkowo rozmawia z jakimœ czytelnikiem, który, rozpalony têsknot¹, uprzejmie pyta go z wielkim zainteresowaniem: czy wkrótce nie napisze nowej ksi¹ ki. Pisarz jest zachwycony tym, e ma takiego czytelnika, który tak szybko przeora³ tak wielk¹ ksi¹ kê i mimo wielkiego wk³adu pracy nie straci³ zainteresowania. O biedny oszukany! Czytelnik w trakcie rozmowy wyznaje, e jest wielce zainteresowany ksi¹ k¹, e z utêsknieniem oczekuje na nastêpn¹, ale wyznaje, e wydanej nie przeczyta³ i zapewne nigdy nie znajdzie na to czasu; jednak w towarzystwie, w którym by³, us³ysza³ rozmowy na temat nowej ksi¹ ki tego autora i jest wielce zainteresowany w tym, by wyrobiæ sobie w tej kwestii jasnoœæ i pewnoœæ. Pisarz, który wyda³ dzie³o, rozumuje mniej wiêcej tak: teraz mam mniej wiêcej miesi¹c czasu, zanim recenzenci j¹ przeczytaj¹. I co siê dzieje? Trzeciego dnia po opublikowaniu ksi¹ ki ukazuje siê poœpiesznie napisana notatka alarmowa, która koñczy siê obietnic¹ jej omówienia; powstaje wrzawa. Ten alarmuj¹cy krzyk wywo³uje nies³ychan¹ sensacjê. Z dnia na dzieñ jednak o ksi¹ ce siê zapomina, a jej omówienie nie ukazuje
SPIS TREŚCI. Wstęp 3.
SPIS TREŚCI Wstęp 3 I. ROZWAŻANIA WSTĘPNE 23 1. Luteranizm i jego znaczenie dla filozofii 23 1.1. Główne założenia doktrynalne luteranizmu 24 1.2. Luter i filozofia 33 2. Reakcja na Reformację - racjonalizacje
Umiejscowienie trzeciego oka
Umiejscowienie trzeciego oka Tilak czerwony, cynobrowy znak, wprowadzono jako wskaÿnik i symbol nieznanego œwiata. Nie mo na go na³o yæ gdziekolwiek i tylko ktoœ, kto potrafi przy³o yæ rêkê do czo³a i
MIÊDZYNARODOWY STANDARD REWIZJI FINANSOWEJ 250 UWZGLÊDNIENIE PRAWA I REGULACJI PODCZAS BADANIA SPRAWOZDAÑ FINANSOWYCH
MIÊDZYNARODOWY STANDARD REWIZJI FINANSOWEJ 250 UWZGLÊDNIENIE PRAWA I REGULACJI Wprowadzenie (Stosuje siê przy badaniu sprawozdañ finansowych sporz¹dzonych za okresy rozpoczynaj¹ce siê 15 grudnia 2009 r.
SPIS TREŒCI. (Niniejszy MSRF stosuje siê przy badaniu sprawozdañ finansowych sporz¹dzonych za okresy rozpoczynaj¹ce siê 15 grudnia 2009 r. i póÿniej.
MIÊDZYNARODOWY STANDARD REWIZJI FINANSOWEJ 800 BADANIE SPRAWOZDAÑ FINANSOWYCH SPORZ DZONYCH ZGODNIE Z RAMOWYMI ZA O ENIAMI SPECJALNEGO PRZEZNACZENIA UWAGI SZCZEGÓLNE (Niniejszy MSRF stosuje siê przy badaniu
O Królowaniu królowi Cypru fragmenty
œw. Tomasz z Akwinu* O Królowaniu królowi Cypru fragmenty Rozdzia³ 15: O tym, e pojêcie rz¹dów zaczerpniête zosta³o z rz¹dów boskich 15.1. I jak za³o enia miasta lub królestwa odpowiednio zaczerpniêto
jêzyk rosyjski Poziom podstawowy i rozszerzony Halina Lewandowska Ludmi³a Stopiñska Halina Wróblewska
rosyjski jêzyk Poziom podstawowy i rozszerzony Halina Lewandowska Ludmi³a Stopiñska Halina Wróblewska Wydawnictwo Szkolne OMEGA Kraków 2011 5 Spis treœci Wstêp 7 Przed egzaminem 9 Poziom podstawowy 11
WYROK z dnia 7 wrzeœnia 2011 r. III AUa 345/11
WYROK z dnia 7 wrzeœnia 2011 r. III AUa 345/11 Sk³ad orzekaj¹cy:ssa Maria Sa³añska-Szumakowicz (przewodnicz¹cy) SSA Daria Stanek (sprawozdawca) SSA Gra yna Czy ak Teza Podanie przez p³atnika sk³adek, o
Aktualne informacje pomocne w pełnieniu funkcji opiekuna stażu
Awans zawodowy nauczycieli VERLAG DASHÖFER Jaros³aw Kordziñski PRAKTYCZNE INFORMACJE DLA OPIEKUNA STAŻU Aktualne informacje pomocne w pełnieniu funkcji opiekuna stażu Copyright 2006 ISBN 83-88-285-22-X
Szanowna Dyrekcjo oraz Szanowni Nauczyciele, Warszawa; 5 grudnia 2013 r.
33415 Szanowna Dyrekcjo oraz Szanowni Nauczyciele, Warszawa; 5 grudnia 2013 r. Na wstêpie chcielibyœmy wszystkim zaanga owanym serdecznie podziêkowaæ za trud w³o ony w organizacjê konkursów w szkole. Praca
KLUCZ PUNKTOWANIA ODPOWIEDZI
Egzamin maturalny maj 2009 FILOZOFIA POZIOM PODSTAWOWY KLUCZ PUNKTOWANIA ODPOWIEDZI Zasady oceniania: za rozwi zanie wszystkich zada mo na uzyska maksymalnie 50 punktów (w tym za rozwi zanie zada testowych
FILOZOFIA POZIOM PODSTAWOWY
EGZAMIN MATURALNY W ROKU SZKOLNYM 2013/2014 FILOZOFIA POZIOM PODSTAWOWY ROZWIĄZANIA ZADAŃ I SCHEMAT PUNKTOWANIA MAJ 2014 2 Egzamin maturalny z filozofii Część I (20 punktów) Zadanie 1. (0 3) Obszar standardów
Glosa. do wyroku S¹du Najwy szego z dnia 11 stycznia 2001 r. IV CKN 150/00*
Rejent * rok 11 * nr 12(128) grudzieñ 2001 r. Glosa do wyroku S¹du Najwy szego z dnia 11 stycznia 2001 r. IV CKN 150/00* Si³a wy sza wyznacza granicê odpowiedzialnoœci na zasadzie ryzyka, a nie na zasadzie
instrukcja obs³ugi EPI NO Libra Zestaw do æwiczeñ przepony miednicy skutecznoœæ potwierdzona klinicznie Dziêkujemy za wybór naszego produktu
P O L S K A instrukcja obs³ugi EPI NO Libra Zestaw do æwiczeñ przepony miednicy skutecznoœæ potwierdzona klinicznie Dziêkujemy za wybór naszego produktu created & made in Germany Opis produktu Zestaw do
KLAWIATURA - jak j¹ obs³ugiwaæ
KLAWIATURA - jak j¹ obs³ugiwaæ Autor: Krzysztof Karwowski Ten utwór jest dostêpny na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-u ycie niekomercyjne-na tych samych warunkach 3.0 Polska. Opracowanie graficzne:
GODNOŚĆ, HOSPICJUM, ŻYCIE. Doświadczenie hospicjum w nauczaniu etyki i filozofii
GODNOŚĆ, HOSPICJUM, ŻYCIE Doświadczenie hospicjum w nauczaniu etyki i filozofii Filozofowie starożytni życie i śmierć traktowali poważnie. Najwięksi z nich, tacy jak Platon, przekazali nam m.in. taką koncepcję
SPIS TREŒCI. (Niniejszy MSRF stosuje siê przy badaniu sprawozdañ finansowych sporz¹dzonych za okresy rozpoczynaj¹ce siê 15 grudnia 2009 r. i póÿniej.
MIÊDZYNARODOWY STANDARD REWIZJI FINANSOWEJ 805 BADANIE POJEDYNCZYCH SPRAWOZDAÑ FINANSOWYCH ORAZ OKREŒLONYCH ELEMENTÓW, KONT LUB POZYCJI SPRAWOZDANIA FINANSOWEGO UWAGI SZCZEGÓLNE (Niniejszy MSRF stosuje
Bogdan Nogalski*, Anna Wójcik-Karpacz** Sposoby motywowania pracowników ma³ych i œrednich przedsiêbiorstw
Bogdan Nogalski*, Anna Wójcik-Karpacz** Sposoby motywowania pracowników ma³ych i œrednich przedsiêbiorstw Artyku³ zawiera rozwa ania zwi¹zane ze sposobami motywowania pracowników w sektorze MŒP. Autorzy
SYSTEM INFORMACJI GEOGRAFICZNEJ JAKO NIEZBÊDNY ELEMENT POWSZECHNEJ TAKSACJI NIERUCHOMOŒCI**
GEODEZJA l TOM 12 l ZESZYT 2/1 l 2006 Piotr Cichociñski*, Piotr Parzych* SYSTEM INFORMACJI GEOGRAFICZNEJ JAKO NIEZBÊDNY ELEMENT POWSZECHNEJ TAKSACJI NIERUCHOMOŒCI** 1. Wstêp Nieunikniona zapewne w przysz³oœci
Temat miesi¹ca. 500. numer. Sportu Wyczynowego, czyli o potrzebie upowszechniania wiedzy naukowej o sporcie
Temat miesi¹ca 3 500. numer Sportu Wyczynowego, czyli o potrzebie upowszechniania wiedzy naukowej o sporcie 1. Wydanie 500. numeru czasopisma oznacza w naszym przypadku, e pozostajemy na rynku wydawniczym
O sztuce stawania na głowie, czyli przygotowania do egzaminu z historii filozofii
O sztuce stawania na głowie, czyli przygotowania do egzaminu z historii filozofii II semestr: Racjonalizm-Kartezjusz Pascal Leibniz Spinoza Locke_Hume Kant Hegel_Marks_Mill Kierkegaard Nietzsche Fenomenologia
Pierwszorzêdnym autorem Pisma œw. jest Duch Œwiêty, a drugorzêdnymi ludzie natchnieni przez Ducha Œw. zwani hagiografami.
PYTANIA DLA OSóB PRZYGOTOWUJ¹CYCH SIê DO PRZYJêCIA SAKRAMENTU BIERZMOWANIA W PARAFII ŒW. RODZINY W S³UPSKU 1.Co to jest religia? Religia jest to ³¹cznoœæ cz³owieka z Panem Bogiem. 2.Co to jest Pismo œwiête?
EFEKTYWNA WSPÓ PRACA W ZESPOLE
EFEKTYWNA WSPÓ PRACA W ZESPOLE Przedsiêbiorczoœæ, zespó³, organizacja EdisonTeam.pl www.edisonteam.pl kontakt: Marek St¹czek - tel. 604 720 161, e-mail: szkolenia@ edisonteam.pl POWIELANIE MATERIA ÓW GOR
Rozdzia³ 1 ROZPOZNANIE
Rozdzia³ 1 ROZPOZNANIE Dolegliwoœci i objawy Co siê ze mn¹ dzieje? Co mo e wskazywaæ na problem z tarczyc¹? Prawdê mówi¹c, trudno to jednoznacznie stwierdziæ. Niektórzy pacjenci czuj¹ siê zmêczeni i przygnêbieni,
============================================================================
Czy po fiskalizacji nale y rejestrowaæ sprzeda Autor: Sylwek - 2015/01/27 21:24 Czy zaraz po fiskalizacji nale y obowi±zkowo rejestrowaæ sprzeda na kasie? Za³o enia: 1. podatnik traci zwolnienie z obowi±zku
C U K I E R N I A. K-2 02-201 Warszawa, ul. Opaczewska 85 (róg ul. Kurhan) tel.: 0-22 846 15 74, 846 39 96 fax: 0-22 846 25 34 e-mail: k-2@k-2.com.
C U K I E R N I A ZAAWANSOWANE CH ODZENIE I MRO ENIE HI-TECH Od wielu lat, IRINOX jest g³ównym partnerem dla Profesjonalnych Cukierników, tworz¹c i produkuj¹c systemy ch³odzenia i mro enia uderzeniowego.
Po co nam dobro wspólne, po co nam rzeczpospolita?
Wojciech Arndt* 42 Po co nam dobro wspólne, po co nam rzeczpospolita? Pojêcie dobra wspólnego jest obecne wœród nas. Okazuje siê jednak, e stanowi pewien k³opot czym w³aœciwie wyra enie to jest, jeœli
SPIS TREŚCI I. WPROWADZENIE - FILOZOFIA JAKO TYP POZNANIA. 1. Człowiek poznający Poznanie naukowe... 16
SPIS TREŚCI P r z e d m o w a... 5 P r z e d m o w a do d r u g i e g o w y d a n i a... 7 P r z e d m o w a do t r z e c i e g o w y d a n i a... 9 P r z e d m o w a do c z w a r t e g o w y d a n i a...
Johann Gottlieb Fichte
Johann Gottlieb Fichte 1762-1814 Fichte i kant Kant odniósł tylko częściowy sukces szukając transcendentalnej jedności naszego poznania, ponieważ był pod zbytnim wpływem empiryzmu. Treść nie jest nam po
Badania naukowe potwierdzają, że wierność w związku została uznana jako jedna z najważniejszych cech naszej drugiej połówki. Jednym z większych
Badania naukowe potwierdzają, że wierność w związku została uznana jako jedna z najważniejszych cech naszej drugiej połówki. Jednym z większych ciosów jaki może nas spotkać w związku z dugą osobą jest
Przedmowa. Nauczyciele mog¹ stosowaæ ró ne gry i zabawy matematyczne:
Przedmowa Ksi¹ ka jest kontynuacj¹ mojej poprzedniej ksi¹ ki Gry i zabawy matematyczne dla uczniów szko³y podstawowej. Tak jak i ona adresowana jest do nauczycieli, uczniów szkó³ podstawowych i ich rodziców.
Chcę poznać Boga i duszę. Filozofowie o Absolucie
Chcę poznać Boga i duszę Filozofowie o Absolucie W jaki sposób można poznać Boga? Jak poznać Kogoś, Kto pozostaje niewidzialny i niepoznawalny? Szukając argumentów na istnienie Boga Świat (np. Teoria Wielkiego
DLACZEGO WARTO G OSOWAÆ NA PSL?
DLACZEGO WARTO G OSOWAÆ NA PSL? 1. Bo jest Stronnictwem politycznym, którego g³ówne idee programowe siêgaj¹ bogatej, nieprzerwanej tradycji ruchu ludowego. Ma za sob¹ najd³u sz¹ spoœród wszystkich polskich
ukasz Sienkiewicz* Zarz¹dzanie kompetencjami pracowników w Polsce w œwietle badañ
Komunikaty 97 ukasz Sienkiewicz* Zarz¹dzanie kompetencjami pracowników w Polsce w œwietle badañ W organizacjach dzia³aj¹cych na rynku polskim w ostatnim czasie znacz¹co wzrasta zainteresowanie koncepcj¹
Wstêp. Nie trwaj¹ d³ugo, ten p³acz, ten œmiech. Mi³oœæ, pragnienie i nienawiœæ. Przestaj¹ byæ naszym udzia³em, Gdy przekraczamy bramê.
Nie trwaj¹ d³ugo, ten p³acz, ten œmiech. Mi³oœæ, pragnienie i nienawiœæ. Przestaj¹ byæ naszym udzia³em, Gdy przekraczamy bramê. ERNEST DOWSON Nikt z nas nie otrzyma³ ycia w promocji. Od dnia naszych narodzin
Adam Dusiñski* Metody zmieniania kultury organizacyjnej: Hutmen S.A.
ORUM LIDERÓW Adam Dusiñski* Metody zmieniania kultury organizacyjnej: Hutmen S.A. orum liderówartyku³ przedstawia kszta³towanie siê kultury organizacyjnej w polskich realiach na przestrzeni ostatnich kilkudziesiêciu
ZAWODOWIEC HARCERZ. Ten artyku³ jest rozszerzeniem krótkiego tekstu, który ukaza³ siê w grudniowym wydaniu internetowego Na tropie.
HARCERZ Ten artyku³ jest rozszerzeniem krótkiego tekstu, który ukaza³ siê w grudniowym wydaniu internetowego Na tropie. ZAWODOWIEC Zwi¹zek Harcerstwa Polskiego jest jedn¹ z organizacji pozarz¹dowych, które
Temat: Zasady pierwszej pomocy
LEKCJA 1 Temat: Zasady pierwszej pomocy Formy realizacji: œcie ka edukacyjna. Cele szczegółowe lekcji: rozwijanie umiejêtnoœci dostrzegania niebezpiecznych sytuacji i zachowañ w otoczeniu i yciu codziennym
Dziêkujê ci za Podziêkowanie Jana Twardowskiego (propozycja metodyczna dla kl. VI)
Joanna Piasta-Siechowicz Miros³awa Iwasiewicz Kielce Dziêkujê ci za Podziêkowanie Jana Twardowskiego (propozycja metodyczna dla kl. VI) Znaczenie poezji w edukacji szkolnej Wprowadzaj¹c ucznia w œwiat
Filozofia, ISE, Wykład X - Filozofia średniowieczna.
Filozofia, ISE, Wykład X - Filozofia średniowieczna. 2011-10-01 Plan wykładu 1 Filozofia średniowieczna a starożytna 2 3 Ogólna charakterystyka filozofii średniowiecznej Ogólna charakterystyka filozofii
Miêdzy erosem a agape
Józef Drewniok* Miêdzy erosem a agape Pytania o to, czym jest p³ciowoœæ i jaki wp³yw ma okreœlony sposób jej prze ywania na ycie jednostek i spo³eczeñstw, stanowi¹ jedno z centralnych zagadnieñ wspó³czesnej
Arkusz zawiera informacje prawnie chronione do momentu rozpoczęcia egzaminu.
Arkusz zawiera informacje prawnie chronione do momentu rozpoczęcia egzaminu. Układ graficzny CKE 2013 KOD UZUPEŁNIA ZDAJĄCY PESEL Miejsce na naklejkę z kodem EGZAMIN MATURALNY Z FILOZOFII POZIOM ROZSZERZONY
III. TECHNIKI PREZENTACJI PRODUKTU \ US UGI
III. TECHNIKI PREZENTACJI PRODUKTU \ US UGI PREZENTACJA DOPASOWANA DO OSOBOWOŒCI ROZMÓWCY Psychograf to metoda okreœlenia, kim jest mój partner. Za jej pomoc¹ jesteœmy w stanie lepiej dostosowaæ siê i
EWA CHYLAK-WIÑSKA. Afryka KAPUŒCIÑSKIEGO
EWA CHYLAK-WIÑSKA Afryka KAPUŒCIÑSKIEGO POZNAÑ 2007 Redakcja Piotr Szmajda Redakcja techniczna Jerzy Witkowski Korekta Wojciech Nowakowski Projekt ok³adki Dominik Szmajda Zdjêcie na ok³adce Grafika czarno-bia³a
1. Domowa gospodarka, czyli jak u³o yæ bud et
Ekonomia w twoim yciu 207 1. Domowa gospodarka, czyli jak u³o yæ bud et Gospodarstwa domowe z jednej strony s¹ g³ównym podmiotem dostarczaj¹cym zasobów pracy, a z drugiej najwa niejszym motorem konsumpcji.
KONFERENCJE PRZEDZJAZDOWE
KONFERENCJE PRZEDZJAZDOWE XXXIV Nadzwyczajny Zjazd ZHP, okreœlany mianem Zjazdu Programowego, ma byæ podsumowaniem ogólnozwi¹zkowej dyskusji na temat aktualnego rozumienia Prawa Harcerskiego, wartoœci,
Etyka filozoficzna. Wymiar godzin: 30 godzin (stacjonarne i niestacjonarne)
Etyka filozoficzna Tryb studiów: stacjonarne i niestacjonarne. Wszystkie treści programowe przewidziane dla studiów stacjonarnych są realizowane na studiach niestacjonarnych. Wymiar godzin: 30 godzin (stacjonarne
MIÊDZYNARODOWY STANDARD REWIZJI FINANSOWEJ 530 BADANIE WYRYWKOWE (PRÓBKOWANIE) SPIS TREŒCI
MIÊDZYNARODOWY STANDARD REWIZJI FINANSOWEJ 530 BADANIE WYRYWKOWE (PRÓBKOWANIE) (Stosuje siê przy badaniu sprawozdañ finansowych sporz¹dzonych za okresy rozpoczynaj¹ce siê 15 grudnia 2009 r. i póÿniej)
Arkusz zawiera informacje prawnie chronione do momentu rozpoczęcia egzaminu.
Arkusz zawiera informacje prawnie chronione do momentu rozpoczęcia egzaminu. Układ graficzny CKE 2013 KOD UZUPEŁNIA ZDAJĄCY PESEL Miejsce na naklejkę z kodem EGZAMIN MATURALNY Z FILOZOFII POZIOM ROZSZERZONY
Krzysztof Walczak* Wp³yw fuzji i przejêæ na zatrudnienie pracowników wybrane zagadnienia 1
Krzysztof Walczak* Wp³yw fuzji i przejêæ na zatrudnienie pracowników wybrane zagadnienia 1 Krzysztof Wp³yw fuzji Walczak i przejêæ uzje i przejêcia na zatrudnienie zak³adów pracowników... pracy maj¹ bardzo
MIÊDZYNARODOWY STANDARD REWIZJI FINANSOWEJ 520 PROCEDURY ANALITYCZNE SPIS TREŒCI
MIÊDZYNARODOWY STANDARD REWIZJI FINANSOWEJ 520 PROCEDURY ANALITYCZNE (Stosuje siê przy badaniu sprawozdañ finansowych sporz¹dzonych za okresy rozpoczynaj¹ce siê 15 grudnia 2009 r. i póÿniej) Wprowadzenie
Rewolta egzystencjalna. Søren Kierkegaard i Friedrich Nietzsche
Rewolta egzystencjalna Søren Kierkegaard i Friedrich Nietzsche Cechy ruchu egzystencjalnego Egzystencjalizm głosi, że filozofia, która chciała wyjaśnić byt doszła do kresu. Egzystencjaliści odkrywają,
Wartość jest przedmiotem złożonym z materii i formy. Jej formą jest wartościowość, materią jest konkretna treść danej wartości.
Wartość jest przedmiotem złożonym z materii i formy. Jej formą jest wartościowość, materią jest konkretna treść danej wartości. N. Hartmann: Materia jest tylko tworem treściowym, który posiada wartościowość.
Ankieta. Instrukcja i Pytania Ankiety dla młodzieży.
Ankieta Instrukcja i Pytania Ankiety dla młodzieży www.fundamentywiary.pl Pytania ankiety i instrukcje Informacje wstępne Wybierz datę przeprowadzenia ankiety w czasie typowego spotkania grupy młodzieżowej.
Lekcja 1: Ludzie, których spotka³ Pan Jezus - Chora kobieta. 2. Teœciowa Szymona mia³a wysok¹. 3. Poproszono Jezusa, aby j¹.
Czas na Bibliê Pamiêtaj o wpisaniu swojego imienia, nazwiska i adresu: Wiek...Data urodzenia... Nazwisko i imiê... Adres (kod pocztowy)......... Nazwisko prowadz¹cego grupê... Pocztowa Szko³a Biblijna
SPIS TREŒCI. Wykaz skrótów... XV Wykaz literatury... XVII
SPIS TREŒCI Spis Przedmowa treœci... V Wykaz skrótów... XV Wykaz literatury... XVII Rozdzia³ I. Pojêcie i sk³ad spadku... 1 1. Pojêcie spadku. Pozytywne i negatywne kryteria okreœlenia sk³adu spadku (art.
Adam Szpunar. Przedawnienie uprawnieñ z tytu³u zachowku
Rejent * rok 11 * nr 9(125) wrzesieñ 2001 r. Adam Szpunar Przedawnienie uprawnieñ z tytu³u zachowku Rozwa ania nale y zacz¹æ od bli szego okreœlenia ich zakresu. Uwagi moje dotycz¹ przede wszystkim wyk³adni
Proces wprowadzania nowo zatrudnionych pracowników
Proces wprowadzania nowo zatrudnionych pracowników poradnik dla bezpoêredniego prze o onego wprowadzanego pracownika WZMOCNIENIE ZDOLNOÂCI ADMINISTRACYJNYCH PROJEKT BLIèNIACZY PHARE PL03/IB/OT/06 Proces
Zarządzanie jakością
Zarządzanie jakością VERLAG DASHÖFER Wydawnictwo VERLAG DASHOFER Sp. z o.o. Świat profesjonalnej wiedzy VERLAG DASHÖFER Wydawnictwo VERLAG DASHOFER Sp. z o.o. Œwiat profesjonalnej wiedzy al. Krakowska
Klasa I szkoły ponadgimnazjalnej język polski
Klasa I szkoły ponadgimnazjalnej język polski 1. Informacje ogólne Badanie osiągnięć uczniów I klas odbyło się 16 września 2009 r. Wyniki badań nadesłało 12 szkół. Analizie poddano wyniki 990 uczniów z
EGZAMIN MATURALNY 2013 FILOZOFIA
Centralna Komisja Egzaminacyjna w Warszawie EGZAMIN MATURALNY 2013 FILOZOFIA POZIOM ROZSZERZONY Kryteria oceniania odpowiedzi MAJ 2013 2 Zadanie 1. (0 4) Obszar standardów Opis wymagań Znajomość i rozumienie
I. Zakładanie nowego konta użytkownika.
I. Zakładanie nowego konta użytkownika. 1. Należy wybrać przycisk załóż konto na stronie głównej. 2. Następnie wypełnić wszystkie pola formularza rejestracyjnego oraz zaznaczyć akceptację regulaminu w
Kościół Boży w Chrystusie PODSTAWA PROGRAMOWA DLA SZKÓŁ PONADPODSTAWOWYCH
Kościół Boży w Chrystusie PODSTAWA PROGRAMOWA DLA SZKÓŁ PONADPODSTAWOWYCH CHARAKTERYSTYKA: Program przeznaczony jest dla uczniów szkół ponadpodstawowych: liceum, technikum oraz szkół zawodowych. Katechezy
art. 488 i n. ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny (Dz. U. Nr 16, poz. 93 ze zm.),
Istota umów wzajemnych Podstawa prawna: Księga trzecia. Zobowiązania. Dział III Wykonanie i skutki niewykonania zobowiązań z umów wzajemnych. art. 488 i n. ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny
To z tego poematu, co teraz piszesz? Nadal nie odpowiada. Bo e, on chyba naprawdê obrazi³ siê o tego obcego.
My cztery na fotografii: Liza, Julia, Dorota i ja Ma³a, jak wtedy wszyscy na mnie mówili. Nie wiem dlaczego, bo na zdjêciu wyraÿnie widaæ, e w naszej czteroosobowej grupie to nie ja by³am najmniejsza,
FILOZOFIA BOGA W XX WIEKU
TADEUSZ GADACZ FILOZOFIA BOGA W XX WIEKU OD LAVELLE A DO TISCHNERA Wydawnictwo WAM Kraków 2007 SPIS TREŚCI 1. WSTĘP... 9 2. MIĘDZY METAFIZYCZNĄ OBECNOŚCIĄ A NIEOBECNOŚCIĄ. LOUIS LAVELLE, RENÉ LE SENNE,
Dlaczego matematyka jest wszędzie?
Festiwal Nauki. Wydział MiNI PW. 27 września 2014 Dlaczego matematyka jest wszędzie? Dlaczego świat jest matematyczny? Autor: Paweł Stacewicz (PW) Czy matematyka jest WSZĘDZIE? w życiu praktycznym nie
7 Oparzenia termiczne
7 Oparzenia termiczne Nastêpstwa i zagro enia... 162 Jak oparzenie penetruje w g³¹b skóry?.... 163 Zagro enia przy rozleg³ych oparzeniach.... 164 Kiedy nale y iœæ do lekarza?... 164 Preparaty naturalne
IMMANUEL KANT ETYKA DEONTOLOGICZNA
IMMANUEL KANT ETYKA DEONTOLOGICZNA PROJEKT ETYKI KANTA W POSZUKIWANIU OBIEKTYWNYCH PODSTAW ETYKI Wobec krytyki Huma Immanuel Kant stara się znaleść jakąś obiektywną podstawę dla etyki, czyli wykazać, że
EGZAMIN MATURALNY 2011 FILOZOFIA
Centralna Komisja Egzaminacyjna w Warszawie EGZAMIN MATURALNY 2011 FILOZOFIA POZIOM PODSTAWOWY MAJ 2011 2 Egzamin maturalny z filozofii poziom podstawowy Zadanie 1. (0 3) Obszar standardów A. Zenon z Kition
Zmiany pozycji techniki
ROZDZIAŁ 3 Zmiany pozycji techniki Jak zmieniać pozycje chorego w łóżku W celu zapewnienia choremu komfortu oraz w celu zapobieżenia odleżynom konieczne jest m.in. stosowanie zmian pozycji ciała chorego
SPIS TREŚCI. Część pierwsza KRYTYKA ESTETYCZNEJ WŁADZY SĄDZENIA
SPIS TREŚCI Przedmowa tłumacza................. XI KRYTYKA WŁADZY SĄDZENIA Przedmowa do pierwszego wydania............ 3 Wstęp...................... 11 I. O podziale filozofii............... 11 II. O suwerennej
COŚ TY ATENOM ZROBIŁ SOKRATESIE. Paweł Bortkiewicz
COŚ TY ATENOM ZROBIŁ SOKRATESIE Paweł Bortkiewicz bortpa@amu.edu.pl Coś ty Atenom zrobił, Sokratesie, Że ci ze złota statuę lud niesie, Otruwszy pierwej... REWOLUCJA SOKRATEJSKA uwydatnienie sprzeczności
POMOC PSYCHOLOGICZNO-PEDAGOGICZNA Z OPERONEM. Vademecum doradztwa edukacyjno-zawodowego. Akademia
POMOC PSYCHOLOGICZNO-PEDAGOGICZNA Z OPERONEM PLANOWANIE DZIAŁAŃ Określanie drogi zawodowej to szereg różnych decyzji. Dobrze zaplanowana droga pozwala dojechać do określonego miejsca w sposób, który Ci
Spór o poznawalność świata
ROMAN ROŻDŻEŃSKI FILOZOFIA A RZECZYWISTOŚĆ Spór o poznawalność świata Wydawnictwo WAM Kraków 2012 Spis treści Przedmowa 11 Rozdział I Myślenie filozoficzne w cieniu zwątpienia 15 1. Wprowadzenie 15 2.
FORUM ZWIĄZKÓW ZAWODOWYCH
L.Dz.FZZ/VI/912/04/01/13 Bydgoszcz, 4 stycznia 2013 r. Szanowny Pan WŁADYSŁAW KOSINIAK - KAMYSZ MINISTER PRACY I POLITYKI SPOŁECZNEJ Uwagi Forum Związków Zawodowych do projektu ustawy z dnia 14 grudnia
Przekszta³cenie spó³ki cywilnej w spó³kê
Przekszta³cenie spó³ki cywilnej w spó³kê jawn¹ Lucyna Ksi¹ ek-sperka (lucyna@kamsoft.com.pl) Za nami rok 2001, a przed nami kolejnych dwanaœcie miesiêcy, które mieliœmy rozpocz¹æ od wejœcia w ycie Prawa
Kwestionariusz oceny mediów informacyjnych
1 Kwestionariusz oceny mediów informacyjnych wype³niaj¹cy nazwisko imiê... grupa... W jakim stopniu s¹dzisz, e poni sze stwierdzenia o masowych mediach i dziennikarzach s¹ prawdziwe? Wybierz jeœli s¹dzisz,
Immanuel Kant: Fragmenty dzieł Uzasadnienie metafizyki moralności
Immanuel Kant: Fragmenty dzieł Uzasadnienie metafizyki moralności Rozdział II Pojęcie każdej istoty rozumnej, która dzięki wszystkim maksymom swej woli musi się uważać za powszechnie prawodawczą, by z
Wyznaczanie charakterystyki widmowej kolorów z wykorzystaniem zapisu liczb o dowolnej precyzji
AUTOMATYKA 2011 Tom 15 Zeszyt 3 Maciej Nowak*, Grzegorz Nowak* Wyznaczanie charakterystyki widmowej kolorów z wykorzystaniem zapisu liczb o dowolnej precyzji 1. Wprowadzenie 1.1. Kolory Zmys³ wzroku stanowi
KLAUZULE ARBITRAŻOWE
KLAUZULE ARBITRAŻOWE KLAUZULE arbitrażowe ICC Zalecane jest, aby strony chcące w swych kontraktach zawrzeć odniesienie do arbitrażu ICC, skorzystały ze standardowych klauzul, wskazanych poniżej. Standardowa
TECHNIKI KREATYWNEGO MYŒLENIA STOSOWANE W BIZNESIE
ul. Narutowicza 16\18\22 20-804 Lublin tel. 081 536 26 07, fax 081 532 13 51, tel. 604 720 161 szkolenia@edisonteam. zaproszenie na szkolenie: TECHNIKI KRETYWNEGO MYŒLENI STOSOWNE W BIZNESIE twórczoœæ
Jak wytresować swojego psa? Częs ć 1. Niezbędny sprzęt przy szkoleniu psa oraz procesy uczenia
Jak wytresować swojego psa? Częs ć 1 Niezbędny sprzęt przy szkoleniu psa oraz procesy uczenia Niezbędny sprzęt przy szkoleniu psa oraz proćesy uczenia Problemy wynikające z zachowań psów często nie są
Filozofia Augusta Cieszkowskiego Dr Magdalena Płotka
Filozofia Augusta Cieszkowskiego Dr Magdalena Płotka Także i August Cieszkowski przejął metodę dialektyczną Hegla Zmierzał do utworzenia filozofii słowiańskiej, niezależnej od filozofii germańskiej Swój
AUTONOMIA JAKO ZASADA ETYCZNOŚCI
FUNDACJA NA RZECZ NAUKI POLSKIEJ EWA NOWAK-JUCHACZ AUTONOMIA JAKO ZASADA ETYCZNOŚCI KANT, FICHTE, HEGEL WROCŁAW 2002 SPIS TREŚCI Przedmowa. WOLNOŚĆ I FILOZOFIA 7 Część I. KANT 13 Rozdział I. WOLA I JEJ
za pośrednictwem 00-898 Warszawa Al. Solidarności 127 (art. 398 2 kpc) ul. Góralska 5 01-112 Warszawa
(WZÓR) Warszawa, dn. 2012 r. SĄD APELACYJNY SĄD PRACY I UBEZPIECZEŃ SPOŁECZNYCH w Warszawie za pośrednictwem Sądu Okręgowego XIV Wydział Ubezpieczeń Społecznych w Warszawa 00-898 Warszawa Al. Solidarności
WZÓR SKARGI EUROPEJSKI TRYBUNAŁ PRAW CZŁOWIEKA. Rada Europy. Strasburg, Francja SKARGA. na podstawie Artykułu 34 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka
WZÓR SKARGI EUROPEJSKI TRYBUNAŁ PRAW CZŁOWIEKA Rada Europy Strasburg, Francja SKARGA na podstawie Artykułu 34 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka oraz Artykułu 45-47 Regulaminu Trybunału 1 Adres pocztowy
ZBIGNIEW LASOCIK KILKA UWAG O ROLI ORGANIZACJI POZARZ DOWYCH W PAÑSTWIE DEMOKRATYCZNYM
ZBIGNIEW LASOCIK KILKA UWAG O ROLI ORGANIZACJI POZARZ DOWYCH W PAÑSTWIE DEMOKRATYCZNYM Warszawa 1994 Publikacja przygotowana w Centrum Informacji dla Organizacji Pozarządowych BORDO Wydawca: Fundusz Współpracy
Wiara nadawanie dużego prawdopodobieństwa prawdziwości twierdzenia w warunkach braku wystarczającej wiedzy.
Uważam, iż w publicystyce nawet tej bardziej naukowej nadużywany jest dosyć wieloznaczny termin wiara i to pomimo istniejących słów takich jak przekonanie lub przeświadczenie często bardziej adekwatnych
tel: (0-71) 782 50 80 ul. Jana D³ugosza 19b/18 51-1 6 2 WROC AW LAWENDA II
www.domnahoryzoncie.pl tel: (0-71) 782 50 80 ul. Jana D³ugosza 19b/18 51-1 6 2 WROC AW biuro@domnahoryzoncie.pl LAWENDA II strona 02 Instrukcja budowy makiety domu jednorodzinnego LAWENDA II. Postêpuj
Koncepcja etyki E. Levinasa
Koncepcja etyki E. Levinasa Fragment wypowiedzi Jana Pawła II z: Przekroczyć próg nadziei : Skąd się tego nauczyli filozofowie dialogu? Nauczyli się przede wszystkim z doświadczenia Biblii. Całe życie
Techniki korekcyjne wykorzystywane w metodzie kinesiotapingu
Techniki korekcyjne wykorzystywane w metodzie kinesiotapingu Jak ju wspomniano, kinesiotaping mo e byç stosowany jako osobna metoda terapeutyczna, jak równie mo e stanowiç uzupe nienie innych metod fizjoterapeutycznych.
WK AD RANCJI I NIEMIEC DO PRAC KONWENTU EUROPEJSKIEGO DOTYCZ CYCH ARCHITEKTURY INSTYTUCJONALNEJ UNII EUROPEJSKIEJ
WK AD RANCJI I NIEMIEC DO PRAC KONWENTU EUROPEJSKIEGO DOTYCZ CYCH ARCHITEKTURY INSTYTUCJONALNEJ UNII EUROPEJSKIEJ Pary i Berlin, 15 stycznia 2003 r. Podczas posiedzenia Rady Europejskiej w Kopenhadze,
Innowacja pedagogiczna Z Babcią i Dziadkiem przez świat w placówkach przedszkolnych z terenu Gminy Wodzisław
Innowacja pedagogiczna Z Babcią i Dziadkiem przez świat w placówkach przedszkolnych z terenu Gminy Wodzisław Od listopada 2015r. w placówkach przedszkolnych z terenu Gminy Wodzisław m.in. w Przedszkolu
Polacy o źródłach energii odnawialnej
Polacy o źródłach energii odnawialnej Wyniki badania opinii publicznej 2013 r. Wycinek z: Krajowego Planu Rozwoju Mikroinstalacji Odnawialnych Źródeł Energii do 2020 roku Warszawa 2013 Polacy o przydomowych
Ateizm. Czy ateista może być zbawiony?
Ateizm Czy ateista może być zbawiony? Podstawy biblijne Lecz kto się Mnie zaprze przed ludźmi, tego zaprę się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie (Mt 10, 33). Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię
KARTA PRACY UCZNIA NR 1.
ZASADY BEZPIECZNEGO ZACHOWANIA W SZKOLE KARTA PRACY UCZNIA NR 1. Rozwi¹ krzy ówkê. 1. Budynek, w którym ucz¹ siê dzieci. 2. Pomieszczenie, w którym mo na zjeœæ obiad podczas du ej przerwy. 3. Miejsce przeznaczone
PRZYK AD 4: PROGRAM BBC O NIEWIARYGODNYCH MOCACH SAMOUZDRAWIANIA
Gry i zabawy umys³owe PRZYK AD 4: PROGRAM BBC O NIEWIARYGODNYCH MOCACH SAMOUZDRAWIANIA A = Autonomiczne mechanizmy samouzdrawiania (np. spadek ciœnienia krwi, zaœlepki z krwi) B = Brak tlenu: maksymalnie
WYROK W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ. SSN Bogusław Cudowski (przewodniczący) SSN Jolanta Frańczak (sprawozdawca) SSN Krzysztof Staryk
Sygn. akt II UK 27/15 WYROK W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ Sąd Najwyższy w składzie: Dnia 3 lutego 2016 r. SSN Bogusław Cudowski (przewodniczący) SSN Jolanta Frańczak (sprawozdawca) SSN Krzysztof
TEMAT PRACY SOKRATEJSKA IDEA NIEWIEDZY JAKO ŹRÓDŁA ZŁA MORALNEGO A ETYKA ŚW. TOMASZA Z AKWINU ANALIZA PORÓWNAWCZA ETYKA SOKRATESA ETYKA ŚW.
TEMAT PRACY SOKRATEJSKA IDEA NIEWIEDZY JAKO ŹRÓDŁA ZŁA MORALNEGO A ETYKA ŚW. TOMASZA Z AKWINU ANALIZA PORÓWNAWCZA ETYKA SOKRATESA ETYKA ŚW. TOMASZA 399 0 1274 2012 PLAN PRACY I. Etyka Sokratesa II. System
KOMUNIKATY. Anita Wojtaœ* Pracownicy z internetu. Kandydat w sieci
KOMUNIKATY Anita Wojtaœ* Pracownicy z internetu Oferty pracy umieszczane online to tylko jeden z wielu sposobów poszukiwania pracowników przez internet. Gama us³ug e-rekrutacyjnych stale siê poszerza,