Aleksandra Mikulska O SAMOWPROWADZAJĄCYCH SIĘ ZMIANACH- PRZEZ OBSERWACJE KOLEŻEŃSKIE DO ZESPOŁU UCZĄCEGO SIĘ I OCENIANIA KSZTAŁTUJĄCEGO. ZMIANA JAKO CZYNNIK WARUNKUJĄCY ROZWÓJ SZKOŁY Od mierzenia jeszcze nikt nie urósł - ewaluacja ma sens i znaczenie jedynie wówczas, gdy wyciągniemy z niej wnioski i na ich podstawie zaplanujemy i wdrożymy działania mające na celu rozwój najważniejszej funkcji szkoły- ucznia się i nauczania. Zarządzanie zmianą, jest więc niejako kompetencją warunkującą jakikolwiek rozwój szkoły. Skuteczne przywództwo jest zaś nierozerwalnie związane z umiejętnością podejmowania zmian i ich skutecznego wdrażania. Następujące po sobie ciąg zmian to także jedyny sposób na realizację wizji szkoły- czyli zmniejszanie dystansu pomiędzy stanem obecnym, a zakładanym w wizji. Skutecznej sięgającej głęboko zmiany nie sposób wprowadzić odgórnie, gdyż zmiana szkoły wiąże się ze zmianą osobistą podmiotów jej społeczności- przede wszystkim uczniów i nauczycieli. Dlatego też skuteczne zarządzanie procesem zmiany warunkuje partycypację w/w., ta z kolei jest główną cechą współczesnego zarządzania. W poniższym artykule chciałbym podzielić się doświadczeniem jak poprzez wprowadzenie obserwacji koleżeńskich zyskaliśmy skuteczną procedurę wdrażania zmian w szkole. KONTEKST- CZYLI KRÓTKO O SZKOLE Szkoła Podstawowa Nr 8 im. J. Piłsudskiego we Wrocławiu to mała, peryferyjnie położona, placówka. Obecnie uczy się u nas 187 uczniów w 11 oddziałach. Wszystkie klasy są integracyjne- wraz z dziećmi zdrowymi uczęszczają do nich uczniowie z orzeczeniami o potrzebie kształcenia specjalnego. Uczenie dzieci z zaburzeniami zachowania (w tym się specjalizujemy), Zespołem Aspergera, Downa, autyzmem, ADHD- to duże wyzwanie. W szkole pracuje kreatywna, zaangażowana kadra. Udało mi się zgromadzić zespół ludzi z pasją traktujących swoją pracę. Nauczyciel chętnie podnoszą swoje kwalifikacje, uczestniczą w różnorodnych szkoleniach i działaniach na rzecz edukacji. Specyfiką małej placówki jest fakt, że uczy w niej po jednym nauczycielu danego przedmiotu- nie tworzymy więc zespołów przedmiotowych, lecz zadaniowe. Nauczyciele przedmiotowcy nie mają kontaktu wewnątrz szkoły z kolegami uczącymi tego samego przedmiotu. Bardzo ważne jest dla nas indywidualne podejście do ucznia- tak, aby każde dziecko rozwijało się jak najbardziej i osiągało coraz wyższy poziom- w odniesieniu do swoich własnych możliwości. Dbamy o wysoki poziom nauczania, by dać dowód tego, iż integracja jest korzystna dla wszystkich uczniów, a uczenie się w jednej klasie dzieci bez deficytów i tych ze specyficznymi potrzebami edukacyjnymi wcale nie wpływa niekorzystnie na tempo i warunki nauki. Aby wykorzystać jeszcze lepiej potencjał nauczycieli i wprowadzić coraz wyższe, jednolite standardy nauczania postanowiłam wprowadzić obserwację koleżeńską- obserwację jako stały element pracy szkoły. DLACZEGO OBSERWACJA KOLEŻEŃSKA Podczas Studiów Podyplomowych Liderów Oświaty organizowanych przez Centrum Edukacji Obywatelskiej bardzo zainteresowały mnie zajęcia dotyczące Dobrej Lekcji. Program studiów zakładał zaprojektowanie i wdrożenie zmiany w szkole, uznałam więc, że tematem mojej zmiany uczynię OK obserwację, jako drogę do osiągnięcia jednolitych, wysokich standardów lekcji, tak by wszystkie lekcje prowadzone w naszej szkole stały się Dobrymi Lekcjami. Podczas obserwacji koleżeńskiej nauczyciele najpierw wspólne ustalają jej obszar oraz układają wskaźniki, po obserwacji zaś obserwator przekazuje n-lowi prowadzącemu co udało, a czego nie udało mu się dostrzec. Metoda ta pozwala nauczycielom wspólnie doskonalić własne lekcje. Obserwacja koleżeńska- nie stanowiąc takiego stresu jak obserwacja dokonywana przed zwierzchnika, pozwala osiągnąć cel- czyli nie wykazanie się (jak w przypadku obserwacji dyrektorskiej), lecz bezstronne zaobserwowanie skuteczności rozmaitych elementów lekcji i aspektów pracy nauczycieli oraz ich rozwijanie.
Wspólne ustalenie jednolitych standardów lekcji daje podstawę na pełniejsze ich realizowanie przez poszczególnych nauczycieli, ponieważ każdy ma swój głos przy ich ustalaniu i nie są traktowane jako narzucone z góry. Każdy musi się też zastanowić nad własną pracą, nad prowadzonymi przez siebie lekcjami- czyli już sam etap wstępny przynosi pozytywne rezultaty w postaci podniesienia poziomu świadomości i poczucia celowości własnych działań. Umacnia się rola rady pedagogicznej- jako ciągle uczącego się i doskonalącego zespołu współpracowników. Ponadto lepiej zostanie wykorzystany potencjał poszczególnych nauczycieli- umiejętności zdobyte podczas różnorodnych szkoleń zostaną zaprezentowane w praktyce pozostałym, dzięki czemu inni nauczyciele też będą mogli urozmaicić i udoskonalić swój warsztat pracy- podczas obserwacji koleżeńskiej rozwijają się obie strony. W pracy z dziećmi ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi ważny jest jeszcze jeden aspekt- indywidualne sposoby i metody pracy, podejścia do poszczególnego ucznia oraz sposób pracy z konkretnym zespołem klasowym. Ponieważ nie mamy możliwości dostosowań architektonicznych, nie uczą się u nas uczniowie z niepełnosprawnością ruchową. Nasi wychowankowie to dzieci z zaburzeniami zachowania, niepełnosprawnością intelektualną, Zespołem Aspergera, Downa, ADHD itp. Kluczowym punktem w pracy z takimi uczniami jest dobranie odpowiednich metod i sposobów pracy (motywacji, kontaktu). Obserwacje koleżeńskie pozwalają na wymianę doświadczeń również w tym obszarze. Z jednej strony pozwalają nauczycielom na dobór metod najodpowiedniejszych, najskuteczniejszych w pracy z danym uczniem oraz zespołem klasowym, z drugiej zaś strony dają możliwość działania jednym frontem na każdej lekcji- co podnosi efektywność pracy z każdym uczniem, nie tylko ze specyficznymi potrzebami edukacyjnymi. ETAPY ZMIANY 1. UZASADNIENIE ZMIANY I SZKOLENIE Ponieważ zmianę miałam przeprowadzić w roku szkolnym 2011/12 zaczęłam od zamówienia szkolenia Rady Pedagogicznej OK obserwacja w CEO. Przed szkoleniem przedstawiłam nauczycielom powody, dla których chciałabym wprowadzić w szkole obserwacje koleżeńskie: jest to droga do jednolitego- wysokiego- poziomu wszystkich lekcji, działanie jednym frontem na wszystkich lekcjach na pewno wzmocni nasze działania edukacyjno- wychowawcze i pomoże ustalić jednolity- wyskoki standard lekcji- do którego siłą rzeczy będą dążyli wszyscy nauczyciele- nie tylko liderzy, zwłaszcza w przypadku uczniów integracyjnych spójność działań poprawi efekty kształcenia, skorzystają zarówno młodzi nauczyciele- doświadczenia starszych kolegów, jak starsi- świeże pomysły, urozmaicimy i uatrakcyjnimy metody pracy z uczniem, zapewnia stały rozwój każdego nauczyciela. Szkolenie odbyło się na początku września i zostało bardzo dobrze przyjęte przez radę pedagogiczną. Już podczas niego powstały pomysły na określanie wspólnych standardów lekcji. W roku szkolnym 2010/2011 jednym z obszarów ewaluacji wewnętrznej w naszej szkole były wyniki nauczania w stosunku do możliwości uczniów. W czasie przedstawiania wniosków z ewaluacji podczas rady sierpniowej okazało się, że świetnie wypadają uczniowie słabi i z dysfunkcjami (bardzo podnieśli wyniki nauczania), zaś uczniowie bardzo dobrzy i uzdolnieni często plasowali się poniżej swoich możliwości lub na takim samym poziomie (bez widocznego postępu). Wobec powyższego w bieżącym roku szkolnym wybraliśmy do ewaluacji wewnętrznej pracę z uczniem zdolnym. Podczas szkolenia nauczyciele wystąpili z pomysłem, aby jednym z elementów obserwacji koleżeńskich uczynić właśnie ten obszar. Skonsultowaliśmy ten pomysł z prowadzącym, który potwierdził, że można podzielić obserwację koleżeńską na dwa obszary- jeden ważny dla nauczyciela (to co chce, aby zaobserwować na jego lekcjach, co mu sprawia trudności, czy co chce udoskonalić) oraz drugi- wspólny dla wszystkich. Przy czym oczywiście wnioski z drugiego obszaru będą przedstawiane w sposób ogólny, za zgodą nauczyciela, tak by zachować niezbędne przy obserwacji koleżeńskiej poczucie bezpieczeństwa.
ETAP 2 USTALENIE STANDARDÓW I ZAPLANOWANIE OBSERWACJI KOLEŻEŃSKICH Na kolejnym spotkaniu rady pedagogicznej ustaliliśmy wspólnie standardy dobrej lekcji- pod kątem pracy z uczniem zdolnym oraz określiliśmy wskaźniki, na które będziemy zwracać uwagę podczas obserwacji koleżeńskich: - uczeń zgłasza się po dodatkowe zadania i ma możliwość wyboru rodzaju, - uczeń nie nudzi się - ciągle jest zajęty i zainteresowany lekcją - uczeń ma możliwość zaprezentowania swoich możliwości w różny sposób, - następuje pozytywne podkreślanie wysiłku ucznia, - przydzielanie uczniowi zdolnemu specjalnych ról: asystenta, lidera, - uczeń samodzielnie wyszukuje informacje, - nauczyciel prosi ucznia o przygotowanie materiału do prezentacji na zajęciach, - nauczyciel docenia ucznia za to, że jest aktywny, ocenia go, pozwala mu np. na wybór aktywności, zabawy, poprowadzenie jej, - uczeń rozwiązuje zadania z *, - uczeń proponuje inne rozwiązania zadania. Ustaliliśmy częstotliwość obserwacji (po dwie w każdym semestrze), a także to, że nauczyciele dobiorą się parami na czas jednego roku szkolnego. Zostawiłam nauczycielom całkowita dowolność wyboru co do osoby oraz terminu obserwacji. W pokoju nauczycielskim powiesiłam tabelę, w którą nauczyciele mieli wpisywać termin i kto u kogo będzie prowadził obserwację oraz zapewniłam nauczycielom zastępstwa- jeżeli nie będzie innej możliwości zobaczenie umówionej lekcji. Zaplanowanie pierwszych obserwacji miało się odbyć do końca września, zaś pierwsze obserwacje powinny zostać przeprowadzone w październiku. Umówiliśmy się, że wnioski z obszaru pracy z uczniem zdolnym przedstawimy na radzie pedagogicznej w kwietniu. Dwa pierwsze etapy przebiegły bez zakłóceń, zaś działania były dobrze przyjęte przez nauczycieli. Zgodnie z założeniami do końca września tabela w pokoju nauczycielskim została zapełniona terminami obserwacji. Pojawiły się sugestie, aby nie tworzyć par na okres całego szkolnego. Nauczyciele motywowali to tym, że chcieliby, aby różne aspekty lekcji oglądali różni nauczycieli, np. relacje uczeń nauczyciel- psycholog, zaangażowanie w pracę uczniów z orzeczeniami oligofrenopedagog, metody aktywizujące- koleżanka, które niedawno uczestniczyła w takich warsztatach itd. Uznałam te propozycje za słuszne i ustaliliśmy, że pary nie muszą (choć mogą) być tworzone na okres całego roku szkolnego, każdy może zaprosić kogo chce na obserwację koleżeńską. Część nauczycieli została przy stałej parze na cały rok szkolny, motywując to tym, że jedna osoba może łatwiej zaobserwować zmianę (lub jej brak). ETAP 3 PRZEPROWADZANIE OBSERWACJI KOLEŻEŃSKICH Ponieważ do końca września umówiliśmy się na zaplanowanie obserwacji, zaś w tabeli musiał pojawić się konkretny termin (data i godzina lekcyjna)- ze względu na umożliwienie uczestnictwa, nie miałam problemu z monitorowaniem przebiegu tego etapu. Pojawiły się opóźnienia- niektórzy nauczyciele nie zdążyli przeprowadzić pierwszych obserwacji w październiku, jednak zauważyłam też, że wiele osób uczestniczyło w wielu obserwacjach koleżeńskich (więcej niż zaplanowaliśmy). Oprócz małej grupy opornych, nauczyciele chętnie obserwowali swoje lekcje. Wystąpił też proces, który co prawda odchodzi nieco od idei obserwacji koleżeńskich w stronę lekcji pokazowych, jednakże, ponieważ było to spontaniczne działanie całej grupy nauczycieli, nie oponowałam i nie nawoływałam do sztywnego trzymania się ustalonego planu. Otóż po pierwszych obserwacjach koleżeńskich nauczyciele, którzy dostrzegli jakieś interesujące elementy w lekcji obserwowanej koleżanki/kolegi zapraszali na jego/jej lekcje- po dwóch, trzech innych nauczycieli. Jak zaobserwowałam było tak, gdy któryś nauczyciel stosował ciekawe, skuteczne metody pracy- zwłaszcza z uczniami integracyjnymi, a także,
gdy ktoś wykorzystywał umiejętności nabyte na szkoleniu, w którym inni nauczyciele nie uczestniczyli lub po prostu lepiej niż inni radził sobie z trudnym zespołem klasowym. Pomimo odstępstwa w tych przypadkach od formuły obserwacji koleżeńskich uważam je za prawdziwą zmianę w kierunku szkoły jako organizacji uczącej się. Do połowy kwietnia wszyscy przeprowadzili przynajmniej po dwie obserwacje koleżeńskie- chociaż zakładaliśmy cztery. Jednakże wielu nauczycieli oglądało nawet po sześć lekcji. ETAP 4 PODSUMOWANIE Podczas kwietniowej rady pedagogicznej nauczyciele przedstawiali swoje wnioski. Poprosiłam o przygotowanie wniosków na temat pracy z uczniem zdolnym oraz uwagi na temat funkcjonowania obserwacji koleżeńskich. Aby nie przedłużać rady, a zarazem poznać opinię wszystkich zastosowałam metodę kuli śnieżnej i najpierw wnioski były zbierane w pięcioosobowych zespołach, które zbierały się w dziesiątki, a następnie wspólnie zebraliśmy wnioski ogólne. W zakresie pracy z uczniem zdolnym ustaliliśmy, że na wszystkich obserwowanych lekcjach występowały wskaźniki aktywności tych dzieci (przyczyna- już samo ustalenie wskaźników spowodowało, że nauczyciele starali się, aby jak najwięcej z nich wprowadzić na swoich lekcjach). Doszliśmy do wniosku, że już samo wspólne ustalenie standardów i wskaźników wpłynęło na podniesienie poziomu zajęć w obserwowanym obszarze. Jeśli chodzi o samą metodę obserwacji koleżeńskich wyłoniła się grupa entuzjastów, jednak trzy nauczycielki (z dłuższym stażem pracy) uznały, że metoda nic nie wniosła w ich lekcje, że pracowały tak samo dobrze, jak zawsze. Ustaliliśmy, że obie opcje- zarówno stałe pary na dłuższy okres czasu, jak każdorazowe zapraszanie kogo innego na obserwację są skuteczne- w zależności od celu, jaki założył sobie obserwowany. Uznaliśmy również, że spontaniczne lekcje pokazowe nie kłócą się z ideą obserwacji koleżeńskich, ponieważ nauczyciele umawiają się na nie dobrowolnie, zaś panująca atmosfera życzliwości nie przeszkadza w tym, by goście jednocześnie obserwowali wybrany przez zapraszającego element lekcji. WNIOSKI Obserwując lekcje (zgodnie z harmonogramem nadzoru pedagogicznego), a także rozmawiając z uczniami i nauczycielami zauważyłam zdecydowaną zmianę w kierunku działania jednym frontem. Wiele pomysłów, metod, sposobów pracy z dziećmi i całymi zespołami klasowymi stosuje się na wszystkich lekcjach. Ustalone sposoby aktywizacji uczniów zdolnych stały się standardami stosowanymi przez niemal wszystkich nauczycieli oraz znanymi przez uczniów. Co więcejzauważyłam, że to właśnie oczekiwania i nastawienia uczniów wymogły na opornych zamianie nauczycielach wprowadzenie nowych elementów lekcji. Uważam jednak, że najważniejsza zmiana dokonała się w sposobie pracy zespołu nauczycielskiego. Co prawda nie wszyscy nauczyciele włączyli się do ogólnego procesu, ale większa cześć grona stała się prawdziwym zespołem uczącym się. Reasumując- wprowadzenie zmiany powiodło się, chociaż przybrała ona nieco inny kierunek i w rezultacie wyższy poziom niż zakładałam. Moim celem było wprowadzenie jednolitych, wysokich standardów lekcji, zaś w rezultacie został zapoczątkowany proces powstawania struktury zespołu uczącego się. CO DALEJ? Przede wszystkim obserwacje koleżeńskie decyzją Rady Pedagogicznej weszły na stałe do katalogu narzędzi używanych w naszej szkole również podczas ewaluacji wewnętrznej. Ustalamy na każdy rok szkolny wspólne elementy do obserwacji podczas każdej lekcji. Ustaliliśmy, że pary będą dobierać się w zależności od potrzeb obserwowanego- na cały rok szkolny, jeden semestr lub na pojedynczą obserwację.
Założyliśmy też, że każdy nauczyciel, który nabędzie nowe umiejętności, metody, sposoby pracy będzie zapraszał chętnych na lekcje pokazowe- z jednej strony by podzielić się doświadczeniem, z drugiej zaś by wspólnie ocenić użyteczność danej metody, strategii, czy sposobu pracy. Po przełamaniu obaw przed wprowadzeniem zmiany i przygotowaniu gruntu postanowiłam iść dalej- kolejna zmiana to wprowadzeni oceniania kształtującego. KRĘGI NA WODZIE I DOBROWOLNI SPRZYMIERZEŃCY Dzięki obserwacjom koleżeńskim powstał bardzo sprzyjający klimat do kolejnej zmiany. Ponieważ niektórzy nauczycieli stosowali już elementy oceniania kształtującego podczas obserwacji lekcji wzbudzili zainteresowanie swoimi działaniami. Już drugi rok funkcjonowało one u mnie- na lekcjach języka polskiego, zainteresowałam też nauczycielkę matematyki, a także nauczania wczesnoszkolnego. Ze względu na specyfikę nauczania w naszej szkole- w klasach integracyjnych jest na lekcji dwóch nauczycieli- wieści zaczęły się szybko rozchodzić. Podawanie celów lekcji i kryteriów sukcesu, zakaz podnoszenia rąk (patyczki), pozyskiwanie informacji od uczniów (np. światła- zielone, żółte, czerwone), praca w parach trójkach, grupach- cieszyły się uznaniem uczniów, rodziców oraz pedagogów wspomagających. Przekazane przeze mnie informacje (bardzo wstępne) na temat strategii oceniania kształtującego spotkały z zainteresowaniem sporej grupy nauczycieli- przede wszystkich pedagogów wspomagających. Strategie oceniania kształtującego: 1. Określanie i wyjaśnianie uczniom celów uczenia się i kryteriów sukcesu. 2. Organizowanie w klasie dyskusji, zadawanie pytań i zadań dających informacje, czy i jak uczniowie się uczą. 3. Udzielanie uczniom takiej informacji zwrotnej, która przyczyni się do ich widocznych postępów. 4. Umożliwianie uczniom, by korzystali wzajemnie ze swojej wiedzy i umiejętności. 5. Wspomaganie uczniów, by stali się autorami procesu swojego uczenia się. W marcu 2013 roku przystąpiliśmy do programu Ocenianie Kształtujące w Szkole Uczącej Się, który zawiera szkolenie dyrektora, szkolenia rady pedagogicznej, kurs internetowy dla liderów oraz konsultacje. We wrześniu- po pierwszym szkoleniu rady pedagogicznej rozpoczęliśmy wdrażanie OK. w całej szkole (począwszy od oddziałów przedszkolnych). Na pierwszym spotkaniu z rodzicami przedstawiłam im założenia OK., zaś podczas spotkań z wychowawcami rodzice zostali uprzedzeni, że dzieci będą dostawały mniej ocen sumujących. Niektórzy nauczyciele przeprowadzili wywiadówki metodą OK.- podali cele, zastosowali patyczki, metodniki i pracę w parach i grupach, co po początkowym zaskoczeniu- bardzo się rodzicom spodobało. Jako obszar wspólny obserwacji koleżeńskich w roku szkolnym 2013/2014 przyjęliśmy funkcjonowanie poszczególnych elementów oceniania kształtującego. Podczas spacerów edukacyjnych (gdy oglądamy fragmenty wielu lekcji), czy obserwacji zauważyłam wiele pozytywnych zmian. Niektórzy nauczyciele bardzo entuzjastycznie wdrażają OK., inni pomału i systematycznie, ale nikt nie kwestionuje zasadności wdrażanej zmiany. Zauważyliśmy też- wspólnie z uczniami, nauczycielami i rodzicami, że działanie jednym frontem, jednolite standardy lekcji dają bardzo dobre efekty z metapoziomu- uczniowie uczą się uczyć się. Mój wniosek jako dyrektora jest zaś taki, że wprowadzając zmianę nie warto trzymać się ściśle założonego kierunku i własnej wizji kolejnych kroków. Zmiana planowana wspólnie i modyfikowana w miarę potrzeb wraz z zespołem jest znacznie chętniej realizowana i sięga głębiej. Proces zmiany nie jest procesem zamkniętym, skończonym- ewaluacja, projekt zmiany, działanie- czyli jej wdrażanie, refleksja, ewaluacja i kolejna zmiana to jedyny sposób na zrównoważony rozwój szkoły (rozumiany jako równoległy rozwój zarówno uczniów, jak i nauczycieli)- uczenie się i nauczanie. BIBLOGRAFIA Danuta Sterna: Ocenianie kształtujące w praktyce. CEO Warszawa Przywództwo i zmiana w edukacji. Ewaluacja jako mechanizm doskonalenia. pod red. Grzegorza Mazurkiewicza, WUJ John Kotter: Gdy góra lodowa topnieje.