Cło, najstarszy i bardzo szeroko stosowany środek polityki handlowej, jest opłatą pobieraną przy przekraczaniu przez towar granicy celnej danego kraju. Wskazanie w definicji, że proces pobierania odbywa się na granicy celnej, jest istotne dlatego, że w niektórych przypadkach nie pokrywa się ona z zasięgiem władzy suwerennej danego kraju. Znana np. z doskonałych warunków narciarskich należąca do Austrii alpejska dolina Kleinwalsertal wchodzi w skład niemieckiego obszaru celnego (i walutowego). W praktyce oznacza to, że wjeżdżając na jej teren, możemy zostać skontrolowani przez austriacką straż graniczną. Nie zażąda ona natomiast od nas cła za wwożone towary, gdyż kontroli celnej powinniśmy zostać poddani przy wjeździe na teren Niemiec. Ta na pozór paradoksalna sytuacja bierze się stąd, że od pozostałego terytorium Austrii dolina ta jest oddzielona wysokimi górami, a jedyna droga wjazdowa prowadzi z terytorium Niemiec. Zdecydowaną większość ceł stosowanych obecnie w gospodarce światowej stanowią cła importowe, czyli opłaty pobierane przy imporcie danego towaru. Najczęściej uznaje się, że w interesie kraju leży ograniczenie importu niektórych towarów. Z podobnych względów znacznie rzadziej są stosowane cła eksportowe, czyli opłaty pobierane przy wywozie towarów. W praktyce stosuje się je jedynie w niektórych krajach rozwijających się o monokulturowym charakterze gospodarki oraz eksportu. Cło eksportowe może wówczas zastępować podatki, których pobieranie wymagałoby tworzenia kosztownego systemu podatkowego. Jeżeli np. podstawę gospodarki danego kraju stanowi produkcja kakao, to zdecydowana większość tej produkcji jest kierowana na eksport, który najczęściej odbywa się przez jeden czy dwa porty. W takiej sytuacji pobieranie od producentów kakao cła eksportowego wymaga utworzenia 1-2 punktów odprawy celnej, a tym samym jest znacznie tańsze od tworzenia systemu podatkowego, zapewniając jednocześnie podobny dopływ środków finansowych do budżetu. Do rzadko stosowanych narzędzi polityki handlowej należy również cło tranzytowe, czyli opłata pobierana od towarów zagranicznych przewożonych przez obszar danego kraju. Przyczyną ograniczonego stosowania tego cła jest fakt, że brak ceł przewozowych może stać się czynnikiem skłaniającym do wyboru tranzytu właśnie przez dany kraj, który z kolei może uzyskać poważne wpływy z udostępniania swej sieci transportowej lub środków transportu. W wielu krajach, w tym także w Polsce, dochody te stanowią znaczną część wpływów budżetowych. 1 / 5
Stosując kryterium celu, cła możemy podzielić na cła fiskalne i cła ochronne. Celem ceł fiskalnych jest uzyskanie wpływów finansowych do budżetu państwa. Historycznie jest to najstarszy powód ustanawiania ceł. W Polsce przedrozbiorowej był to praktycznie jedyny motyw przyświecający ich ustanawianiu. Zwolnienia od obowiązku ich uiszczania, przysługujące np. duchowieństwu w przypadku importu na własne potrzeby, były traktowane podobnie jak współcześnie ulgi podatkowe. Obecnie fiskalna rola ceł nie jest już dominująca. Stanowią one malejącą i stosunkowo niedużą część całości wpływów do budżetu państwa (w 2003 r. - 3,752 mld zł, czyli 2,5% całości wpływów budżetowych. Celem ceł ochronnych jest ochrona krajowych producentów przed konkurencją zagraniczną. W efekcie nałożenia cła importowane towary określonej gałęzi czy branży stają się droższe, co poprawia warunki konkurencji dla krajowych producentów tych dóbr. W Polsce pierwsze cła ochronne pojawiły się w XVIII w. Na szerszą skalę zaczęto je jednak stosować dopiero po odzyskaniu niepodległości. Zarówno w Polsce, jak i w większości innych krajów cła ochronne mogą jednak spełniać także funkcje fiskalne. Obowiązujące u nas przed przystąpieniem do UE cła na samochody to przede wszystkim cła ochronne, których zadaniem jest ochrona producentów krajowych przed konkurencją zagraniczną. Ze względu jednak na znaczną wielkość tego importu i relatywnie wysoką stawkę celną cło to spełnia także funkcję fiskalną. Z punktu widzenia sposobu obliczania możemy wyróżnić cła ad valorem, cła specyficzne i cła mieszane. O cle ad vałorem, najczęściej stosowanym, mówimy wówczas, gdy stawka celna podawana jest jako wskaźnik procentowy, a wielkość cła jest ustalana jako odsetek od ceny towaru. Jeżeli np. cena samochodu wynosi 50 tys. zł, a stawka celna - 20%, to wielkość cła wyniesie 10 tys zł. O cle specyficznym mówimy wówczas, gdy stawki celne podawane są w odniesieniu do ilości danego towaru (np. 5 gr od tuzina ołówków czy 2 zł od tony węgla). Przy tym sposobie ustalania stawki ostateczna wielkość należności celnej nie zależy od ceny danego towaru. Cło mieszane jest kombinacją cła specyficznego i cła ad valorem. O cle mieszanym mówimy np. wówczas, gdy przywóz odzieży jest obciążony cłem w wysokości 1 zł od kg, a dodatkowo 10% od wartości. Określenie "cło mieszane" odnosi się także do sytuacji, gdy na niektóre 2 / 5
towary są ustalane jednocześnie cła ad valorem i specyficzne, a stosowane jest to z nich, które w określonych warunkach jest wyższe. Jest to rozwiązanie stosowane często w odniesieniu do artykułów rolnych, a w Polsce np. w przypadku importu alkoholu. Z dokonanego właśnie przeglądu ceł ze względu na sposób ich ustalania wynika, że podstawowym technicznym narzędziem służącym państwu do ustalania wysokości opłat celnych jest taryfa celna, czyli klasyfikacja towarów i odpowiadających im stawek celnych. Te ostatnie mogą być przy tym podawane także jako stawki maksymalne i minimalne. Gdy dany kraj traktuje przywożone towary jednakowo, bez względu na kraj ich pochodzenia, wówczas jego taryfa celna jest zapisana w jednej kolumnie (tzw. taryfa jednokolumnowa). Wraz z przystąpieniem do UE, a więc od 1 maja 2004 r., Polska przyjęła wspólną taryfę celną tego ugrupowania będącą również taryfą jednokolumnową. Zawiera ona stawki celne noszące nazwę konwencyjnych, tj. wynikających ze zobowiązań UE związanych z przynależnością do Światowej Organizacji Handlu (WTO). W praktyce są one stosowane w odniesieniu do importu pochodzącego z krajów rozwiniętych niezrzeszonych w UE (m.in. Stanów Zjednoczonych i Japonii ). Najczęściej jednak państwo prowadzi politykę różnicowania ceł w odniesieniu do towarów pochodzących z różnych grup krajów. Inaczej mówiąc, stosuje do towarów pochodzących z niektórych krajów lub ich grup stawki niższe niż stosowane wobec towarów pochodzących z pozostałych krajów. Wprowadzając tego rodzaju przywileje, państwo udziela niektórym krajom preferencji celnych. Z preferencji celnych w dostępie na rynek brytyjski korzystały np. przez wiele lat towary pochodzące z krajów Brytyjskiej Wspólnoty Narodów. Również w taryfie celnej UE istnieją wspomniane wyżej preferencje celne. W tym przypadku przyznawane są one części krajów rozwijających się w ramach Powszechnego Systemu Preferencji Celnych. W zależności od rodzaju towaru preferencje te polegają na zawieszeniu cła lub na określonych procentowo redukcjach stawek celnych. Konsekwencją wprowadzania preferencji celnych jest także format taryfy celnej większości krajów. Prawie zawsze są to taryfy wielokolumnowe. Każda z kolumn zawiera stawki celne odnoszące się do towarów pochodzących z określonej grupy krajów. Jedna z tych kolumn może 3 / 5
np. obejmować stawki celne, na ogół najniższe lub zerowe, odnoszące się do towarów sprowadzanych z krajów należących do tego samego ugrupowania integracyjnego lub strefy wolnego handlu (np. dla krajów NAFTA w Stanach Zjednoczonych). Inna kolumna może obejmować stawki celne obowiązujące w danym kraju na towary pochodzące z krajów rozwijających się. Tego typu zróżnicowanie stawek celnych przewidywała także polska taryfa celna, Wyróżniało się w niej następujące rodzaje stawek: konwencyjne, obniżone, preferencyjne, autonomiczne oraz ryczałtowe. Stawki konwencyjne były stosowane w odniesieniu do krajów członkowskich W TO. Stawkami obniżonymi objęte były towary sprowadzane z krajów, które łączy z Polską przynależność do stref wolnego handlu (m.in. CEFTA). Preferencyjnymi stawkami celnymi objęty był import z krajów rozwijających się. Na towary pochodzące z innych krajów stosowano stawki autonomiczne. Stawki ryczałtowe stosowane były m.in. dla upominków. Oprócz taryfy celnej na wielkość cła wpływa także sposób określania podstawy jego ustalania, czyli tzw. wartości celnej towaru. Na ogół jest to cena eksportera powiększona o koszty transportu towaru do granicy kraju. Bezpośrednim efektem stosowania ceł jest przede wszystkim wzrost cen tych towarów importowanych, na które je nałożono. Niektóre skutki tego rodzaju wzrostu cen można sobie wyobrazić na podstawie ogólnej znajomości praw ekonomicznych. Skutkiem takim może być przede wszystkim spadek popytu na towary obłożone cłem, a zatem także spadek ich sprzedaży. Jeżeli nie są one wytwarzane przez producentów krajowych, może to doprowadzić do spadku ich konsumpcji lub zmniejszenia produkcji dóbr finalnych, do wytworzenia których są niezbędne. W przypadku gdy towary obłożone cłem są wytwarzane także przez przemysł krajowy, wzrost cen towarów zagranicznych może prowadzić do wzrostu produkcji ich krajowych odpowiedników. Taki wzrost produkcji może spowodować zwiększenie zatrudnienia w danej gałęzi, co z kolei może wpływać na ogólny poziom aktywności gospodarczej w danym kraju. Wpływ cła na gospodarkę trudny jest do jednoznacznej oceny. Poszczególne podmioty oceniają bowiem cła w zależności od tego, czy przynoszą im one straty, czy zyski. 4 / 5
Do podmiotów, którym wprowadzenie ceł importowych przynosi najczęściej straty, należą zagraniczni producenci. W konsekwencji są oni zmuszeni zmniejszyć sprzedaż lub obniżyć ceny. Wprowadzenie ceł nie jest też na ogół korzystne dla konsumentów krajowych. Muszą na ogół płacić wyższe ceny za niektóre dobra importowane lub ich krajowe odpowiedniki, a niekiedy są zmuszeni do rezygnacji z ich zakupów. Podmiotami, które odnoszą korzyści z wprowadzenia ceł, będą przede wszystkim przedsiębiorstwa krajowe produkujące towary obłożone cłem. Jest to bowiem najczęściej jednoznaczne z podniesieniem cen produktów oferowanych przez konkurentów zagranicznych i zmniejszeniem ich udziału w sprzedaży na rynku krajowym. To z kolei pozwala producentom krajowym bądź przechwycić tę część popytu, zwiększając produkcję, bądź też podnieść ceny. Ze względu na odmienność oceny wprowadzenia ceł przez poszczególne podmioty, konieczna jest całościowa ocena ich mechanizmu uwzględniająca nie tylko interesy poszczególnych grup, ale również korzyści i straty w skali kraju. Analizę tę przeprowadzimy oddzielnie dla kraju małego, tj. takiego, który nie ma wpływu na poziom cen na rynku światowym, oraz kraju dużego, tj. kraju, którego popyt jest na tyle duży, że może mieć wpływ na te ceny. Źródło: A. Budnikowski, Międzynarodowe stosunki gospodarcze, Warszawa 2006. 5 / 5