Czy wiesz kiedy piwo jest zdrowe, jakie lecznicze właściowści ma czekolada albo dlaczego warto zrezygnować z soli? Jeśli nie- koniecznie przeczytaj ten artykuł. Szczególnie jeśli chcesz cieszyć się dobrym zdrowiem przez długie lata. {loadposition related_items} Testosteron poprawia pamięć Testosteron nie tylko wpływa na potencję i siły witalne, ale też decyduje o sprawności intelektualnej panów, donosi,,journal of Neurology. Mężczyźni, którzy w testach oceniających możliwości poznawcze osiągnęli najlepsze wyniki, mieli wyższy poziom tego hormonu niż panowie mający problemy z zapamiętywaniem. Czy można zwiększyć poziom tego hormonu, którego z wiekiem, niestety, zaczyna brakować? Okazuje się, że tak. Należy dbać o sylwetkę (nie przybierać na wadze) i aktywnie wypoczywać - ćwiczyć i uprawiać sport. Warunkiem sukcesu jest systematyczność. Badania pokazały bowiem, że już w kilka tygodni po zaprzestaniu regularnego treningu poziom testosteronu powracał do poprzednich wartości. Sól znowu na indeksie Badania przeprowadzone przez naukowców ze szwedzkiego instytutu medycznego ukazały jeszcze jedną ciemna stronę soli. Okazało się, że 70 procent badanych, którzy chętnie dosalali potrawy, było bardziej podatnych na występowanie refluksu żołądkowo-przełykowego. Choroba ta może z czasem prowadzić do zwężenia (tzw. przełyk Barretta), a nawet raka gruczołowego przełyku. Warto więc zastąpić sól kuchenną świeżymi lub suszonymi ziołami albo solą 1 / 5
niskosodową (nie wolno jej jednak używać przy cukrzycy i w schorzeniach nerek, bo dochodzi do zatrzymywania się potasu i kumulowania tej substancji w organizmie). Czekolada na kaszel Brytyjscy i węgierscy naukowcy stwierdzili, że czekolada może być skuteczna w leczeniu alergicznego kaszlu. Dzieje się tak za sprawą teobrominy - składnika znajdującego się w czekoladzie i kakao. Pofesor Peter Barnes z londyńskiego Imperial College z Londynu mówi, że,,substancja ta działa kojąco na receptory kaszlowe połączone nerwami z mózgiem. Badania wykazały, że teobromina łagodzi kaszel wywołany ekstraktem papryki, który podrażnia receptory. Jest bardziej skuteczna niż kodeina, powszechnie stosowana w leczeniu kaszlu. Inną zaletą jest to, że ma ona mniej skutków ubocznych. Wyniki badań mogą okazać się pomocne przy pracach nad lekami nowej generacji. Wędrówka pod górę zmniejsza ryzyko miażdżycy Okazuje się, że poziom glukozy we krwi i cholesterolu zależy nie tylko od sposobu odżywiania, ale również od aktywności naszych mięśni. Austriacy uczeni na podstawie badań zdrowych ochotników wykazali, że wędrowanie pod górę może zmniejszyć ryzyko miażdżycy, natomiast schodzenie z niej groźbę cukrzycy. U osób, które wchodziły na górę, a później zjeżdżały z niej kolejką liniową, cholesterol spadł o 10,2 proc., a metabolizm wzrósł o 4,5 proc. Natomiast u osób wjeżdżających, a następnie schodzących z góry cholesterol spadł 0 8,9 proc., a metabolizm wzrósł o 8,2 proc. Wniosek - wchodzenie obniża poziom trójglicerydów i cholesterolu, których zbyt duże ilości w organizmie są przyczyną chorób serca. Natomiast schodzenie przyspiesza metabolizm glukozy - odpowiada on za kontrolowanie insuliny i zapobiega cukrzycy. Więc - w góry, w góry miły bracie albo,,schodami w górę, schodami w dół. 2 / 5
Morskie ryby na topie Odpowiednie ilości tłuszczów rybich w diecie obniżają ryzyko osteoporozy u kobiet po menopauzie - zaobserwowali naukowcy z USA po 10 latach badań. Okazało się, że negatywny wpływ niedoboru estrogenów na kości (np. blokują pewne związki, które sprzyjają procesom zapalnym i rozkładowi kości) można złagodzić, jedząc więcej wielonienasyconych kwasów tłuszczowych omega-3. Znajdują się one w tłustych rybach morskich i orzechach laskowych. Badacze z Purdue University i Indiana University zaobserwowali, że omega-3 sprzyjają tworzeniu się tkanki kostnej (wynika to m.in. ich zdolności przeciwzapalnych). Natomiast, kwasy omega-6, zawarte w produktach pełnoziarnistych i czerwonym mięsie, przyczyniają się do utraty masy kostnej. Człowiek potrzebuje jednych i drugich, ale znaczne przesunięcie proporcji na rzecz omega-6 przyczynia się do procesów zapalnych w organizmie, a w rezultacie - do chorób serca, nowotworów i chorób autoagresywnych. Czerwone mięso i nowotwory Jedzenie tzw. czerwonego mięsa (wołowina, wieprzowina i baranina) i przetworów mięsnych zwiększa ryzyko raka jelita - wynika z badań europejskich, które zostały przeprowadzone przez Europejski Zespół ds. Badań nad Nowotworami i Żywieniem (EPIC). Trwały one dziesięć lat i wzięło w nich udział pół miliona ludzi z całego kontynentu. W tym czasie u 1330 uczestników badań wykryto raka jelita, z tym że wśród ludzi, którzy jedli więcej niż dwie porcje czerwonego mięsa dziennie, nowotwór stwierdzono u 17 osób rocznie na 10 000. W grupie, w której jedzono mniej niż jedną porcję czerwonego mięsa dziennie, wykrywano w ciągu roku 12 przypadków nowotworu jelita na 10 000. Dane te dotyczą osób pięćdziesięcioletnich. Jedzenie drobiu nie miało wpływ na ryzyko zapadnięcia na raka jelita. 3 / 5
Seks najlepszy na raka prostaty Prosto i skutecznie Gdy nie możesz spać Zamiast sięgać po tabletki nasenne, które mają skutki uboczne, wypróbuj akupresurę. Masuj przez kilka Częste stosunki seksualne mogą zmniejszać u mężczyzn ryzyko zachorowania na raka prostaty - wynikaznajnowszych badań przeprowadzonych przez amerykańskich lekarzy. Badacze przepytali prawie 30 tys. mężczyzn na temat częstotliwości ich ejakulacji w różnych okresach życia. Przeciętny badany uprawiał seks siedem razy w miesiącu. Lekarze nie zaobserwowali jednak większej liczby przypadków raka prostaty u tych mężczyzn, którzy wykraczali ponad średnią. Z kolei ci, którzy znaleźli się w grupie o najwyższym wskaźniku aktywności seksualnej zapadali na tę chorobę rzadziej niż statystyczny badany. Chmielowe lekarstwo Medycyna potwierdza: piwo jest zdrowe! Wytwarzane tylko z naturalnych składników: czystej wody, zboża i drożdży piwo jest w 96 proc. przyswajalne przez organizm. Kufelek jasnego piwa ma taką wartość odżywczą jak kromka chleba, czy średniej wielkości kotlet. Wartość kaloryczna zależy od zawartości alkoholu w piwie słabsze, to 235 kcal, mocniejsze 400-500 kcal na litr. Piwo zawiera białka i aminokwasy, a także witaminy z grupy B (ułatwiające procesy trawienne, regulujące przemianę materii) oraz przeciwutleniacze (witamina E i betakaroten - prowitamina A, chroniące przed nowotworami i przed zawałem). Jest także bogate w proteiny (tyle protein, ile w soku grejpfrutowym), żelazo (chroni przed anemią), fosfor i wapń (budulec kości i zębów), a także potas i magnez (wspomagają metabolizm). Żywice pochodzące z szyszek chmielu mają 4 / 5
właściwości silnie bakteriobójcze - mogą np. zwalczać bakterie odporne na antybiotyki zaś występująca w piwie niacyna (witamina PP) chroni przed gruźlicą. Nie do przecenienia jest dobroczynne działanie piwa (w stosownych ilościach zalecane przez lekarzy) przy schorzeniach przewodu moczowego, w chorobach gastrycznych (piwo zapobiega marskości wątroby!), w stanach przed i pooperacyjnych pęcherzyka żółciowego, zapobiega tworzeniu się kamieni nerkowych, a także ułatwia trawienie, działa pobudzająco na apetyt. Piwo obniża napięcie nerwowe i redukuje stres. Alkohol zawarty w piwie jest rozpuszczony, dzięki czemu następuje jego szybka asymilacja, bez obciążania organizmu 2/3 litra piwa powoduje podniesienie stężenia alkoholu we krwi do 0,5 promila, ale po upływie ok. 1 godz. stężenie to spada o 0,1-0,2 promila. A zatem: rozsądne i umiarkowane picie piwa jest nie tylko bezpieczne dla zdrowia, ale może być zalecane jako środek profilaktyczno-wspomagający w wielu schorzeniach. 5 / 5