prof. dr hab. ElŜbieta Stojanowska WyŜsza Szkoła Finansów i Zarządzania UKSW, Warszawa SPOSOBY RADZENIA SOBIE Z LĘKIEM PRZED NIEPRZEWIDYWALNYM LOSEM I WŁASNĄ ŚMIERCIĄ 1. Podstawowe motywy społecznego zachowania jednostki Codzienność podpowiada, Ŝe nie na wszystko mamy wpływ. Nawet najbardziej roztropna, po ludzku zapobiegliwa jednostka, spotyka się z sytuacjami nieprzewidywalnymi, bądź nie zawinionymi przez nią: doświadcza kataklizmów przyrody, wypadków, chorób, śmierci bliskich, a w perspektywie (bliŝej nie określonej) czeka ją ostateczne doświadczenie własnej śmierci. Nie jesteśmy panami swego Ŝycia, choć w róŝnym stopniu przypisujemy sobie osobisty udział w kreowaniu rzeczywistości. Model dynamiki Ŝycia codziennego Johna Nezleka (2005) opisuje dwa podstawowe motywy społecznego zachowania jednostki: kontroli i przynaleŝności. Kontrola kontaktów społecznych ma charakter poznawczy: polega na przewidywaniu i wpływaniu na ich przebieg; motyw przynaleŝności ma wymiar emocjonalny, gdyŝ wiąŝe się z poczuciem bezpieczeństwa i satysfakcji ze związków z innymi ludźmi. Efektywna kontrola w większym stopniu decyduje o ilości i róŝnorodności kontaktów społecznych niŝ ich jakości: jakość związana jest ze stopniem zaspokojenia potrzeby przynaleŝności. Tylko bliskie, wspierające, oparte na regule wzajemności interakcje społeczne są w stanie zaspokoić tę potrzebę (por. Baumeister, Leary, 1995). Badania Nezleka i jego współpracowników (Nezlek, 2005) wskazują na odrębność ilości i jakości kontaktów społecznych oraz zaleŝność dobrostanu psychicznego od jakości a nie ilości kontaktów. Ludzie nie potrafią na poziomie świadomym (racjonalnym) skutecznie kontrolować satysfakcję z relacji społecznych, jednak trudno wyobrazić sobie satysfakcjonujące relacje bez moŝliwości
jakiegokolwiek wpływu na ich przebieg (por. Schulz, 1976). Z reguły ludzie doświadczają większego dobrostanu psychicznego, gdy efektywnie realizują swoje codzienne plany, zwłaszcza w sferze społecznej i mogą sobie (a nie przypadkowi) przypisać to, co dobrego zdarza się w ich relacjach z innymi (Nezlek, 2002; Schulz, 1976). 1.1. Motyw kontroli Psychologia poznawcza drugiej połowy XX wieku dostarczyła bogatych dowodów na występowanie róŝnic indywidualnych w zakresie pojmowania osobistego wpływu na bieg wydarzeń, a zmienną, która zrobiła prawdziwą karierę nie tylko w psychologii akademickiej było poczucie zewnątrz-wewnątrzsterowności Rottera (1966). Zgeneralizowane poczucie kontroli nie musi oddawać rzeczywistego stanu rzeczy, Ŝeby w znaczący sposób wpływać na samopoczucie i funkcjonowanie jednostki. Badania korelacyjne pokazują, Ŝe jednostki z poczuciem wewnętrznej kontroli są lepiej przystosowane do Ŝycia niŝ osoby z poczuciem kontroli zewnętrznej. Są bardziej optymistyczne, pewne siebie, aktywne, lepiej radzą sobie ze stresem, formułują wyŝsze aspiracje i więcej w Ŝyciu osiągają (Glass, Singer, 1972; Kofta, 1991; Zimbardo, 1969). Głośne badania Schulza (1976) przeprowadzone wśród osób w podeszłym wieku wykazały, Ŝe posiadanie poznawczej i behawioralnej kontroli poŝądanych kontaktów społecznych jest źródłem dobrostanu psychicznego, a brak takiej kontroli nie daje psychicznych gratyfikacji. Starsi ludzie, którzy mogli decydować o czasie spotkań z młodym człowiekiem odwiedzającym ich w domu opieki, lub byli tylko o tych wizytach uprzedzani, czuli się lepiej niŝ ci, wśród których analogiczne wizyty nie były zapowiedziane. W sytuacji powodzenia spostrzeganie osobistej odpowiedzialności za wynik jest źródłem satysfakcji, potwierdza i podwyŝsza samoocenę jednostki. Jednak w sytuacji poraŝki ta sama osobista odpowiedzialność rodzi poczucie winy i obniŝa samoocenę, dlatego teŝ ludzie pragną kontrolować i przypisywać sobie odpowiedzialność głównie za wydarzenia pozytywne. W sytuacji poniesionej (lub przewidywanej) poraŝki rezygnują z kontroli i odpowiedzialności. Gdy konsekwencje potencjalnej poraŝki są powaŝne, a ocena własnych kompetencji
niepewna, podjęcie się osobistej kontroli nad przebiegiem wydarzeń rodzi silne emocje negatywne i obniŝa poczucie własnej wartości jednostki. Jak pokazują badania (Burger i in., 1989; Folkman, 1984; Rodin i in., 1980; cyt. za: Doliński, 1993) ludzie nie chcą sami decydować o metodach leczenia, wyborze testu diagnozującego ich inteligencję czy osobowość, czy teŝ wykonywać zadania, które mogą przynieść im samym bądź innym ludziom straty finansowe lub doświadczenie bólu. TakŜe własne zachowania niemoralne mogą być spostrzegane jako niezawinione, wymuszone przez sytuację (Festinger, 1957; Fromm, 1993); jednostka przeŝywa słabszy dyskomfort psychiczny, gdy spostrzega wyraźną presję zewnętrzną, pod wpływem której zachowała się w naganny sposób, niŝ wtedy gdy nie występują wyraźne przesłanki zewnętrzne takiego postępowania. Mentalnie uciekając od wolności moŝe czerpać przywileje i korzyści z własnych niemoralnych zachowań, nie tracąc równocześnie dobrego mniemania o sobie. Z odkryć mechanizmów obronnych (Freud, 1995) oraz badań nad sposobami redukcji dysonansu poznawczego (Festinger, 1957; Festinger, Carlsmith, 1959) wyłania się obraz człowieka racjonalizującego własne zachowania, lecz niekoniecznie dysponującego adekwatną samowiedzą. Racjonalizacje oraz iluzje pozwalają zachować równowagę psychiczną(por. Taylor, Brown, 1988). Rozsądna (przystosowawcza) jest wiara w szczęśliwy lub sprawiedliwy los, gdy jednostka nie ma kontroli nad wydarzeniami. Przejawem radzenia sobie z groźbą nieprzewidywalnych (traumatycznych) wydarzeń jest nierealistyczny optymizm (Weinstein, 1980) i wiara w sprawiedliwy świat (Lerner, 1980). Przekonanie o posiadaniu większych szans od innych na uniknięcie negatywnych wydarzeń losowych prawdopodobnie wiąŝe się z poczuciem zasługiwania na pomyślność losu. Nierealistyczny optymizm pełni funkcje obronne: tłumi lęk przed nieprzewidywalnym. MoŜe jednak prowadzić do zachowań ryzykanckich (zgodnie z powiedzeniem: mnie nic złego nie moŝe się przydarzyć) lub nie podejmowania zachowań obronnych, profilaktycznych (Weinstein i Lyon, 1999; por. Doliński, 1993). Podobnie wiara w sprawiedliwy świat chroni jednostkę przed nadmiernym lękiem. W sprawiedliwym świecie nieszczęścia innych interpretowane są jako zasłuŝone, poniewaŝ dobrym ludziom nie przytrafiają się złe rzeczy. Takie podejście do
rzeczywistości pozwala typowej jednostce, przekonanej o swojej wartości, oczekiwać na pomyślny bieg wydarzeń. Wiara w sprawiedliwy świat dystansuje wobec osób dotkniętych przez tragiczne wydarzenia: jednostka nie identyfikuje się z ofiarami losu, obronnie wierząc, Ŝe jej Ŝycie na pewno będzie szczęśliwsze. Kiedy jednak trudne do zmiany wydarzenia są niepomyślne potrafi łagodzić ich negatywny wydźwięk dokonując reinterpretacji tak, aby to co niepoŝądane stało się znośne, a nawet dla niej korzystne (por. Festinger, 1957; Gilbert i in., 2000). Badania eksperymentalne Gilberta i współpracowników (2000) pokazały, Ŝe osoby subiektywnie optymalizujące (zniekształcające na plus) niepomyślne wydarzenia były nie tylko przekonane, Ŝe są one dla nich korzystne, lecz takŝe, Ŝe stało się tak za sprawą zewnętrznej siły obdarzonej wglądem w ich preferencje, Ŝyczliwej i wpływowej. W pierwszym badaniu tych autorów uczestnicy losowali partnera do współpracy wymagającej psychicznego komfortu i zaufania do współpracownika. Zastosowano manipulację, na skutek której wylosowana osoba zawsze była mniej sympatyczna od pozostałych kandydatów. Badanych podzielono na dwie grupy. Grupa kontrolna jeszcze przed losowaniem zapoznawała się z charakterystyką i oceniała wszystkich potencjalnych kandydatów, grupa eksperymentalna (z szansą na optymalizację wyboru) zapoznawała się z opisami i oceniała wszystkich kandydatów dopiero po losowaniu, czyli wtedy, gdy znana była osoba, z którą będą musieli pracować. Zgodnie z oczekiwaniami badani z grupy eksperymentalnej oceniali wylosowaną osobę przychylniej niŝ badani z grupy kontrolnej. Po dokonaniu oceny badani z obu grup otrzymywali fałszywą informację, iŝ podczas losowania eksperymentator usiłował wpłynąć na ich wybór za pomocą bodźców podprogowych pojawiających się na ekranie komputera, gdyŝ znał profile osobowości badanych i wiedział, który z potencjalnych kandydatów jest dla nich najlepszy. Mimo, Ŝe badani nie otrzymali informacji czy podprogowy przekaz był w ich przypadku skuteczny czy teŝ nie, osoby z grupy eksperymentalnej były przekonane (bardziej niŝ badani z grupy kontrolnej), Ŝe tak się stało, czyli Ŝe wybrany partner jest najlepszy i zapewni im udaną współpracę. Badani nie uświadamiali sobie tego, Ŝe sami zniekształcili ocenę wylosowanej osoby, lecz byli przekonani, Ŝe dokonali obiektywnie najlepszego wyboru dzięki Ŝyczliwemu
eksperymentatorowi, posiadającemu wiedzę o ich preferencjach oraz obdarzonego moŝliwością wpływu na ich decyzje. Podobne rezultaty uzyskano w dwóch kolejnych badaniach. W badaniu drugim osoby zniekształcające ocenę nieatrakcyjnego utworu muzycznego, który rzekomo został dla nich wybrany przez inteligentne komputerowe radio dochodziły do przekonania, Ŝe program komputerowy dokonał trafnego wyboru i chciały nadal z jego rad korzystać. Z kolei w badaniu trzecim osoby optymalizujące ocenę nieatrakcyjnego prezentu dochodziły do przekonania, Ŝe nieznajomy donator jest osobą doskonale znającą ich upodobania oraz Ŝyczliwą, dlatego teŝ w kolejnej części badania chciały, aby to on (a nie inna osoba) zdecydował, jaki nowy prezent otrzymają. Uzyskane rezultaty wskazują na potrzebę utwierdzania się w zniekształconej ocenie nieoptymalnych zdarzeń poprzez odwołanie się do zewnętrznej, rozumnej i Ŝyczliwej siły sprawczej. Jednostce nie wystarczy subiektywne poczucie zadowolenia. Zamiast przyznać się, Ŝe sama potrafi wpływać na własne samopoczucie, woli szukać obiektywnych, stabilnych przyczyn w rzeczywistości zewnętrznej. 1.2. Motyw przynaleŝności Drugim waŝnym motorem ludzkiego postępowania jest motyw przynaleŝności. Realizacja potrzeby przynaleŝności odbywa się poprzez bliskie, wzajemnie wspierające relacje z innymi. Jej zaspokojenie prowadzi do stanu psychicznego dobrostanu, a deprywacja z reguły jest źródłem cierpienia. śadna inna zmienna psychologiczna ani czynniki natury materialnej nie są tak silnym predyktorem dobrostanu psychicznego jak udane relacje interpersonalne (Argyle, 2007; Baumeister, Leary 1995; Nezlek, 2005). Potrzeba przynaleŝności traktowana jest jako fundamentalna, wrodzona potrzeba człowieka, która wykształciła się na drodze ewolucji, gdyŝ jej istnienie było niezbędne do przetrwania jednostki w pradawnym świecie pełnym zagroŝeń ze strony przyrody, zwierząt, a takŝe innych ludzi przejawiających (do dziś aktualną) silną agresję wewnątrzgatunkową (Baumeister, Leary, 1995). Badania eksperymentalne Baumeistera i współpracowników (Baumeister i in., 2002, Baumeister i in., 2005; Twenge i Baumeister, 2003; Twenge i in., 2007) dotyczące konsekwencji wykluczenia społecznego pokazują, Ŝe ludzie po
uzyskaniu (fałszywej) informacji o czekającej ich w niedalekiej przyszłości chronicznej samotności przejawiają liczne zaburzenia w zachowaniu dowodzące osłabienia samoregulacji: podejmują ryzykanckie decyzje, wykazują niewielką troskę o własne zdrowie, mniej inteligentnie myślą, popadają w stan letargu przypominający stany przedsamobójcze, nie podejmują zachowań prospołecznych. Przyczyną takiego stanu rzeczy jest osłabienie motywacji do samoregulacji. Jeśli jednak osobom wykluczonym dostarczono dodatkowej zachęty do wykonania określonego zadania w postaci nagrody pienięŝnej (Baumeister i in., 2005), ich sprawność poprawiała się i nie róŝniła od tej, którą przejawiały osoby z zaspokojoną potrzebą przynaleŝności (otrzymujące informacje, Ŝe przez całe Ŝycie będą otoczone przyjaciółmi i osobami bliskimi). TakŜe w warunkach aktywizacji prywatnej samoświadomości (praca przed lustrem) poprawiała się efektywność wykonywania zadań wymagających samokontroli wśród osób społecznie wykluczonych (Baumeister i in., 2005, bad. 6). Ten ostatni wynik dowodzi, Ŝe osoby wykluczone unikają koncentracji na sobie (gdyŝ ta przypomina im o wykluczeniu) i dlatego słabiej kontrolują własne zachowania. Zarówno rzeczywisty poziom zaspokojenia potrzeby przynaleŝności, jak i przekonanie o moŝliwości zaspokojenia jej w przyszłości, zaleŝą od stylu przywiązania. Wczesnodziecięce relacje dziecka z osobami znaczącymi budują model świata i własnej osoby oraz obraz prototypowych relacji jednostki ze światem (Bowlby, 1969, Ainsworth, 1989). Styl przywiązania do osób znaczących w dzieciństwie kontynuowany jest w relacjach społecznych w Ŝyciu dorosłym (Hazan, Shaver, 1987). Poziom lęku przed społecznym odrzuceniem oraz tendencje do unikania bliskich relacji są zmiennymi róŝnicującymi określone style przywiązania (Bartholomew, Horowitz, 1991; Brennan i in., 1998). Osoby lękowe mają negatywny obraz własnej osoby i dlatego chronicznie boją się odrzucenia ze strony innych. Równocześnie silnie pragną bliskich relacji z innymi jak i boją się odtrącenia. Z kolei osoby unikające bliskich relacji społecznych zwykle deprecjonują innych (mają negatywny obraz świata), dzięki czemu mogą usprawiedliwiać własny dystans i niechęć do intymnych relacji. Nie przeŝywają lęku przed odrzuceniem, gdyŝ nie odczuwają potrzeby nawiązywania bliskich relacji z innymi. Ów dystans wobec
innych kompensują podwyŝszonym poczuciem własnej wartości, zwykle w sferze impersonalnej, nie związanej z kontaktami z ludźmi. Tylko osoby o bezpiecznym stylu przywiązania traktują innych jako dostępne źródło wsparcia, a siebie jako istoty zasługujące na opiekę i miłość. Nie boją się bliskich relacji z ludźmi: własnej zaleŝności od innych oraz zaleŝności innych od siebie. Ich poziom lęku oraz tendencje do unikania są niskie. W sytuacjach stresowych efektywnie poszukują wsparcia społecznego. Zarówno samoocena jak i styl przywiązania (obejmujący ocenę własnej osoby i świata) wpływają na sposób i skuteczność radzenia sobie z lękiem przed niekontrolowanymi wydarzeniami. 2. Samoocena, styl przywiązania, a radzenie sobie z lękiem przed śmiercią Zgodnie z teorią opanowywania trwogi przed śmiercią (TMT) Greenberga Solomona i Pszczyńskiego (1986, 1997) lęk przed śmiercią wpływa na procesy poznawcze, za pomocą których jednostka usiłuje opanować zagroŝenie. Badania empiryczne pokazują, Ŝe pod wpływem aktywizacji myśli o śmierci (mortality salience) jednostka spostrzega świat bardziej stereotypowo, dokonuje surowszych ocen osób łamiących uznane przez nią zasady moralne, faworyzuje członków własnej grupy, a takŝe preferuje typowych przedstawicieli grup obcych, nawet jeśli nietypowość oznacza podobieństwo do ja jednostki. Afirmacja (obrona) akceptowanego światopoglądu (porządku w świecie) oraz wartości własnej osoby są głównymi sposobami radzenia sobie ze świadomością śmierci. Zarówno badania korelacyjne jak i eksperymentalne (Harmon-Jones i in., 1997; Hart i in., 2005; Miculincer i in., 1990; Solomon i in., 1991; Templer, 1971) pokazują, Ŝe pozytywna samoocena jest buforem chroniącym jednostkę przed nadmiernym lękiem przed śmiercią. Mechanizm tej zaleŝności jest dwojaki: po pierwsze wysoka samoocena ułatwia zaspokojenie potrzeby przynaleŝności (dobre relacje z ludźmi łagodzą lęk), po drugie pozwala osiągnąć poczucie symbolicznej nieśmiertelności: nie wszystek umrę, jakaś cząstka mojej osoby (moje dzieci i dokonania) pozostaną w świecie.
Według socjometrycznej koncepcji samooceny Learego (1995) głównym zadaniem samooceny jest monitorowanie poziomu przynaleŝności do innych. Samoocena jest bardziej wraŝliwa na sygnały odrzucenia społecznego niŝ przynaleŝności, gdyŝ jej podstawowe zadanie polega na obronie przed wykluczeniem. Jak pokazują badania Learego i współpracowników (1995) nawet w warunkach grupy minimalnej (gdy nie dochodzi do bezpośrednich kontaktów z innymi) informacja o wykluczeniu z pracy zespołowej przez nieznaną grupę powodowała obniŝenie samooceny badanych. Podobnych rezultatów nie uzyskano jednak w warunkach przyjęcia do grupy. Osoby przyjęte do pracy zespołowej z powodu świadomej decyzji grupy nie róŝniły się pozytywnością samooceny od osób przyjętych do pracy grupowej w efekcie losowania. Prawdopodobnie stan przynaleŝności traktowany jest jako naturalny, nie wywołuje więc natychmiastowych zmian w pojmowaniu i wartościowaniu własnej osoby. WraŜliwość na sygnały przyjęcia i odrzucenia przez innych ma takŝe wymiar indywidualny. Jak pokazują badania Srivastavy i Beer (2003), to głównie osoby o lękowym stylu przywiązania reagują obniŝeniem samooceny w sytuacji dezaprobaty ze strony innych. W przeciwieństwie do nich osoby o niskim poziomie lęku wykazywały się równie wysoką samooceną w warunkach niskiej jak i wysokiej akceptacji ze strony innych. Uzyskany wynik wskazuje na stabilny charakter poczucia własnej wartości osób o niskim poziomie lęku. W przeciwieństwie do nich osoby z lękowym stylem przywiązania charakteryzują się niepewną samooceną, zaleŝną od ocen innych, dlatego teŝ chronicznie monitorują stosunek innych do siebie i są bardzo wraŝliwe na najmniejsze sygnały odrzucenia. Zgodnie z zasadą realizmu poznawczego przekonania na temat własnej osoby projektowane są na spostrzegany stosunek innych osób do siebie (por. Murray, Holmes, 2004). Zniekształcone, krytyczne spostrzeganie postaw otoczenia względem własnej osoby nie sprzyja zaspokajaniu potrzeby przynaleŝności, gdyŝ nie dostrzega się potencjalnego wsparcia ze strony innych, nawet tych najbliŝszych. Osoby lękowe Ŝywią trwałe przekonanie o nieustającej konieczności zasługiwania na bliskość i dlatego ich zaobsorbowanie groŝącym odrzuceniem osłabia zdolność opanowywania innych lęków, w tym lęku przed śmiercią.
Badania dotyczące zaleŝności między stylem przywiązania a sposobem radzenia sobie z lękiem przed śmiercią pokazują, Ŝe nie sam obraz własnej osoby, lecz takŝe model świata (obraz innych) wpływa na sposób opanowywania tego lęku. Badania Mikulincera i Floriana (2000) wykazały róŝnice w zakresie radzenia sobie z lękiem przed śmiercią wśród osób o róŝnych stylach przywiązania. Osoby lękowoambiwalentne (charakteryzujące się negatywnym obrazem własnej osoby) oraz osoby unikające bliskich relacji społecznych (posiadające pozytywny obraz siebie), nie potrafią opanowywać wzbudzonego lęku przed śmiercią poprzez pragnienie bliskich relacjach z innymi, poniewaŝ ich obraz świata jest niejednoznaczny i raczej negatywny. Alternatywnym sposobem radzenia sobie z lękiem przed śmiercią tych osób jest obrona akceptowanego porządku w świecie, czego przejawem jest surowsze (w porównaniu z grupą kontrolną nie doświadczającą lęku przed śmiercią) ocenianie osób łamiących uznane normy postępowania. Osoby lękowe, w przeciwieństwie do osób unikających bliskich relacji interpersonalnych, nie potrafią jednak efektywnie tłumić myśli o śmierci, które pozostają chronicznie dostępne zarówno na poziomie ich świadomości jak i podświadomości (por. Miculincer i in., 1990). Z kolei osoby o bezpiecznym stylu przywiązania, posiadające zarówno pozytywny obraz własnej osoby jak i świata (por. Bartholomew, Horowitz, 1991), w sytuacji doświadczania lęku przed śmiercią nasilają pragnienie utrzymywania intymnych relacji z innymi ludźmi oraz przekonanie o własnej symbolicznej nieśmiertelności. Poczucie bezwarunkowej akceptacji ze strony bliskich sprawia, Ŝe osoby z bezpiecznym stylem przywiązania odnajdują ukojenie w relacjach z innymi, tolerują świadomość śmierci i nie uciekają się do obronnego zniekształcania obrazu świata. TakŜe badania Cox i współpracowników (2008) dowiodły znaczącej roli bezpiecznych relacji z ludźmi w opanowywaniu lęku przed śmiercią. Pokazały między innymi, Ŝe w okresie wczesnej dorosłości relacje z rodzicami nadal mogą pełnić rolę bufora łagodzącego lęk przed śmiercią. Osoby badane, które po wzbudzeniu lęku przed śmiercią przypominały sobie pozytywną relację z matką efektywniej tłumiły myśli o śmierci aniŝeli badani przywołujący w pamięci negatywną relację z matką lub dowolny (pozytywny lub negatywny) kontakt ze
znajomymi. Wizualizacja rodzica, a takŝe bliskiego przyjaciela w warunkach aktywizacji lęku przed śmiercią prowadziła do bardziej pozytywnych skojarzeń na temat własnej osoby oraz osłabiała potrzebę karania obcej osoby łamiącej uznane normy społeczne w porównaniu z grupą, w której badani przypominali sobie nowo poznaną osobę. Innymi słowy: psychiczna dostępność bliskich osób prowadziła do większej afirmacji własnego ja i mniej obronnego stosunku do świata (zakładając, Ŝe potrzeba karania innych za zachowania transgresyjne jest jego przejawem). Wzbudzony lęk przed śmiercią nasilał potrzebę afirmacji relacji z bliskimi: badani w tym stanie formułowali bardziej pozytywne (i mniej negatywne) opinie na temat własnych matek aniŝeli grupa kontrolna, w której wzbudzano lęk przed bólem zęba. Omawiane badania Cox wykazały równieŝ róŝnice indywidualne w zakresie radzenia sobie z lękiem przed śmiercią, związane ze stylem przywiązania. W warunkach wzbudzonego lęku prze śmiercią osoby badane (studenci) miały moŝliwość zadysponowania bezpłatnymi minutami na rozmowy telefoniczne. Do podziału minut wybrano takie osoby jak: intymny partner, rodzic, przyjaciel tej samej płci, brat/siostra. Wśród osób o niskim poziomie unikania wyŝszy poziom lęku przed społecznym odrzuceniem pozytywnie korelował z ilością czasu przeznaczaną na rozmowy z rodzicem, natomiast niŝszy poziom lęku wiązał się z większą ilością czasu planowanego na rozmowy z intymnym partnerem. Wśród osób z wysokim poziomem unikania poziom lęku nie róŝnicował preferencji w zakresie kontaktów telefonicznych. TakŜe w grupie kontrolnej, w której wzbudzono lęk przed bólem zęba styl przywiązania nie róŝnicował preferencji w zakresie kontaktów telefonicznych z innymi. Uzyskany rezultat wskazuje na specyficzne konsekwencje lęku przed śmiercią w stosunku do innych rodzajów lęku natury egzystencjalnej. Dowodzi równieŝ, Ŝe dla opanowania lęku przed śmiercią decydujące są wczesnodziecięce relacje z osobami znaczącymi. Osoby z bezpiecznym stylem przywiązania (niskim poziomem lęku i unikania) prawdopodobnie zaspokoiły swoją podstawową potrzebę bliskości z rodzicami w dzieciństwie i w okresie wczesnej dorosłości (którego dotyczyły badania) pragnęły nawiązywać bezpieczne relacje z intymnym partnerem. Dlatego w sytuacji wzbudzonego lęku przed śmiercią szukały ochrony w kontakcie z partnerem, równie bezpiecznym jak kiedyś rodzice. Inaczej
przedstawiała się sytuacja osób o mniej optymalnych stylach przywiązania. Osoby lękowe (z niskim poziomem unikania), które w przeszłości nie osiągnęły bezpiecznych relacji z rodzicami, najprawdopodobniej fiksują się na kontaktach z rodzicami (Freud, 1995), trwając w nieustającej relacji zaleŝności i oczekiwania zaspokojenia potrzeby bezpieczeństwa z ich strony. Mając zatem do wyboru osoby, z którymi nie czuły się i nie czują nadal bezpiecznie (rodzice lub partnerzy), wybierają rodzica: prototyp relacji ze światem, lecz takŝe źródło ich nieustającego cierpienia. 3. Zasoby samoregulacyjne a radzenie sobie z lękiem przed śmiercią Zgodnie z koncepcją samoregulacji Baumeistera i Heathertona (1996; por. Baumeister, Vohs, 2003) człowiek dysponuje ograniczonymi moŝliwościami kontroli własnych procesów psychicznych (emocji, myśli, spostrzegania) oraz zachowań. Kontrola róŝnorodnych procesów psychicznych i zachowania sterowana jest przez wspólne źródło (ośrodek samoregulacji), które podlega wyczerpywaniu się. Jeśli zatem jednostka angaŝuje się w zachowania wymagające wysiłku samoregulacyjnego, kolejne zadania w innej sferze Ŝycia wymagające dalszej samokontroli, wykonuje mniej efektywnie. W cyklu badań eksperymentalnych dotyczących autoprezentacji (Vohs i in., 2005) wykazano, Ŝe po dokonaniu nietypowej autoprezentacji, polegającej na przezwycięŝenia dotychczasowych nawyków, badani mniej efektywnie realizowali następne zadania wymagające znoszenia fizycznego zmęczenia, psychicznego znuŝenia czy kontroli własnych emocji, w porównaniu z grupą prezentującą się wcześniej w typowy (nie wymagający samoregulacji) sposób. Podobnie w odwrotnej kolejności: gdy badani najpierw wykonywali róŝnorodne zadania wyczerpujące zdolności samoregulacyjne (słuchanie dychotyczne, powstrzymywanie się od wyraŝania emocji, tłumienie myśli), a następnie dokonywali kontrolowanej autoprezentacji - jej efektywność malała z powodu pierwszego zadania. Analogiczne prawidłowości uzyskano w zakresie zachowań związanych z przestrzeganiem diety (Vohs i Heatherton, 2000). Osoby stosujące dietę odchudzającą, które w stanie głodu powstrzymywały się przed pokusą zjedzenia wysokokalorycznych ciasteczek (bad.1-2) lub w innej sytuacji
tłumiły ekspresję przeŝywanych emocji(bad.3), w kolejnym zadaniu polegającym na kosztowaniu lodów (na polecenie eksperymentatora) zjadały znacznie więcej lodów niŝ osoby, które wcześniej nie musiały kontrolować własnych zachowań (choć w podobnym stopniu były głodne). Badania Gailliota, Schmeichela i Baumeistera (2006) pokazały, Ŝe opanowywanie trwogi przed śmiercią jest równieŝ procesem wyczerpującym zasoby samoregulacyjne. Badani, u których aktywizowano lęk przed śmiercią, w porównaniu z grupą kontrolną (u której wzbudzano lęk przed bólem zęba), mniej efektywnie wykonywali kolejne zadania wymagające samokontroli (zadanie percepcyjne Stroopa, zadania wymagające myślenia analitycznego i wytrwałości). Podobnie w drugą stronę: osoby, które wcześniej wykonywały wyczerpujące samoregulację zadania niezwiązane z tematyką śmierci (np. tłumiły myśli lub kontrolowały własną uwagę) następnie gorzej radziły sobie z lękiem przed śmiercią (słabiej go tłumiły) oraz intensywniej korzystały z obronnych form radzenia sobie z nim. TakŜe osoby o słabszej osobowościowej samokontroli w warunkach aktywizacji lęku przed śmiercią mniej efektywnie tłumiły myśli na jej temat oraz intensywniej broniły własnego światopoglądu. JeŜeli radzenie sobie z lękiem przed śmiercią wymaga udziału procesów samoregulacji, to osoby chronicznie przeŝywające tego typu lęki są naraŝone na trwale osłabioną zdolność kontroli własnych zachowań w innych sferach Ŝycia. Badania dotyczące zaleŝności między stylami przywiązania a radzeniem sobie z lękiem przed śmiercią pokazują, Ŝe osoby lękowe (w porównaniu z osobami o bezpiecznym i unikowym stylu przywiązania) mało efektywnie tłumią myśli związane ze śmiercią (por. Miculincer i in., 1990; Miculincer, Florian, 2000), tak więc lęk przed ludźmi współwystępuje z lękiem przed śmiercią, a chronicznie dostępny na poziomie świadomości domaga się nieustającego radzenia sobie z nim. NaleŜy sądzić, Ŝe osoby lękliwe mniej efektywnie dbają o swoje zdrowie, rozwój psychiczny, karierę zawodową itp., poniewaŝ znaczną część energii samoregulacyjnej wykorzystują na opanowywanie (nieskuteczne) własnych lęków, zarówno przed ludźmi jak i nieuchronnie czekającą ich śmiercią.
4. Wiara w Ŝycie pozagrobowe a sposoby radzenia sobie z lękiem przed śmiercią Wielkie religie świata głoszą, Ŝe ostatecznym celem Ŝycia człowieka jest osiągnięcie po śmierci poŝądanego stanu w postaci nieba, nirwany czy bardziej udanej reinkarnacji. Z pozaziemskiego punktu widzenia doczesne troski i samorealizacje niewiele mają wspólnego z ostatecznym przeznaczeniem człowieka, a nawet mogą stanowić przeszkodę w jego realizacji. Czy ludzie wierzący w Ŝycie pozagrobowe mniej boją się śmierci lub inaczej radzą sobie z lękiem przed śmiercią w porównaniu z osobami niewierzącymi? Wiara w Ŝycie pozagrobowe moŝe zarówno łagodzić lęk przed śmiercią jak i osłabiać pragnienie osiągnięcia symbolicznej nieśmiertelności. Badania eksperymentalne Osarchuka i Tatza (1973) pokazują, Ŝe w warunkach wzbudzonego lęku przed śmiercią osoby religijne umacniają swoją wiarę w Ŝycie pozagrobowe, choć sam lęk przed śmiercią nie czyni z ludzi osoby wierzące, gdyŝ podobnej zaleŝności nie stwierdzono wśród ateistów. W warunkach aktywizacji myśli o własnej śmierci osoby wierzące w Ŝycie pozagrobowe mają bardziej skrajne (zarówno bardziej pozytywne jak i bardziej negatywne) skojarzenia ze śmiercią aniŝeli osoby niewierzące (Schoenrade, 1989). Badania Dechesne i współpracowników (2003) wykazały, Ŝe osoby które w warunkach aktywizacji myśli o śmierci zapoznawały się z argumentami za nienaturalnym pochodzeniem doświadczeń towarzyszących śmierci klinicznej w porównaniu z osobami konfrontowanymi ze stanowiskiem o naturalnej genezie tych zjawisk, wykazywały słabszą potrzebę potwierdzania poczucia własnej wartości oraz mniej obronny (karzący) stosunek wobec osoby łamiącej uznawane przez nie wartości. Ponadto tylko wśród męŝczyzn z grupy przekonywanej o braku dowodów na pozaziemskie istnienie w warunkach aktywizacji lęku przed śmiercią wzrastała potrzeba materialnego bogacenia się. UwaŜa się, Ŝe ekonomiczny dobrobyt w kulturze Zachodu jest powszechnie uznanym kryterium wartości jednostki, zatem troska o bogacenie się moŝe stanowić formę afirmacji własnej osoby, bardziej jednak charakterystyczną dla męŝczyzn niŝ kobiet, gdyŝ zgodnie z normatywną funkcją
stereotypów płciowych to męŝczyźni (a nie kobiety) winni wykazywać się ekspansją i duŝą sprawnością w działaniu. Bardziej obronny sposób reagowania na myśli o śmierci w grupie przekonywanej o nieistnieniu Ŝycia pozagrobowego nie wiązał się jednak z przeŝywaniem silniejszych emocji negatywnych. Autorzy badania (Dechesne i in., 2003) formułują hipotezę substytucji: literalna (dosłowna) nieśmiertelność i nieśmiertelność symboliczna są dwoma odrębnymi i w pewnym stopniu przeciwstawnymi sposobami obrony przed nieuchronnością własnej śmierci. Badani, u których sytuacyjnie wzbudzono przekonanie o ponadnaturalnym pochodzeniu zjawisk towarzyszących umieraniu nie odczuwali nasilonej potrzeby dowartościowywania własnej osoby; taką potrzebę przejawiali badani, których przekonywano, Ŝe doświadczenia towarzyszące śmierci są wytworem mózgu człowieka. Uzyskane w badaniach prawidłowości mają charakter sytuacyjny i nie przesądzają (jak twierdzą sami autorzy badania) o naturalnym stylu funkcjonowania ludzi trwale wierzących w Ŝycie pozagrobowe lub ateistów. Obserwacja zachowań fundamentalistycznych grup religijnych bynajmniej nie potwierdza mniej obronnego (egotystycznego) ich funkcjonowania. Uprzedzenia religijne, nacjonalistyczne czy obyczajowe ściśle wiąŝą się z głębokim przekonaniem o wyłącznej słuszności własnego światopoglądu, a tym samym z dyskryminowaniem grup, które nie podzielają uznawanych wartości i stylu Ŝycia. Tak więc wiara w Ŝycie pozagrobowe nie jest wystarczającym panaceum na całe ziemskie zło, stwarza jednak moŝliwości mniej obronnego radzenia sobie ze świadomością własnej śmierci. Bibliografia: Ainsworth, M.D.S. (1989). Attachments beyond infancy. American Psychologist, 44, pp. 709-716. Argyle (2004). Psychologia szczęścia. Wrocław: Wydawnictwo Astrum. Bartholomew, K., Horowitz L.M. (1991). Atachment styles among young adults: a test of a four-category model. Journal of Personality and Social Psychology, 2, pp. 226-244. Baumeister, R.F., Heatherton, T.F. (1996). Self-regulation failure: An overview. Psychological Inquiry, 7, pp. 1-15.
Baumeister, R.F., Leary, M.R. (1995). The need to belong: desire for interpersonal attachments as a fundamental human motivation. Psychological Bulletin, 3, pp. 597-529. Baumeister, R.F., Vohs, K.D. (2003). Self-regulation and the executive function of self. W: M.R. Leary, J.P. Tangney (red.), Handbook of self and identity. New York: Guilford Press, pp. 197-217. Bowlby, J. (1969). Attachment and loss: Attachment. New York: Basic Books. Brennan, K.A., Clark, C.L., Shaver, P.R. (1998). Self-report measurement of adult attachment: An integrative overview. W: J. A. Simpson i W.S. Rholes (eds.), Attachment theory and close relationships (pp. 46-76). New York: Guilford Press. Cox C.R., Arndt J., Greenberg J., Pyszczynski T., Abdollahi A., Solomon S. (2008). Terror managemnet and adults attachment to their parents: the safe haven remains. Journal of Personality and Social Psychology, 4, pp. 696-717. Dechesne M., Pyszczynski T., Arndt J., Ransom S., Scheldon K.M, Knippenberg A., Janssen J. (2003). Literal and symbolic immortality: the effect of evidence of literal immortality on self-esteem striving in response to mortality salience. Journal of Personality and Social Psychology, 4, pp. 722-737. Doliński, D. (1993). Orientacja defensywna. Warszawa: Wydawnictwo Instytutu PAN. Festinger, L. (1957). A theory of cognitive dissonance. Standford, CA: Standford University Press. Festinger, L., Carlsmith, J.M. (1959). Cognitive consequences of forced compliance. Journal of Abnormal and Social Psychology, 58, pp. 203-211. Freud, Z. (1995). Wstęp do psychoanalizy. Warszawa: PWN (wydanie siódme). Fromm, E. (1993). Ucieczka od wolności. Warszawa: Czytelnik (wydanie drugie). Gailliot, M.T., Schmeichel, B.J., Baumeister, R.F. (2006). Self-regulatory processes defend against the threat of death: effects of self-control depletion and trait self-control on thoughts and fears of dying, Journal of Personality and Social Psychology, 1, pp. 49-62. Gilbert, D. T., Brown, R.P., Pinel, E.C.,Wilson, T.D. (2000). The illusion of external agency. Journal of Personality and Social Psychology, 5, pp. 690-700. Glass, B.C., Singer, J.E. (1972).Urban stress: Experiments of noise and social stressors. New York: Academic Press. Greenberg, J., Pyszczynski, T., Solomon, S. (1986). The causes and consequences of a need for self-esteem: A terror management theory. W: R.F. Baumeister (ed.), Public self and private self (pp. 189-212). New York: Springer-Verlag. Greenberg, J., Solomon, S., Pyszczynski, T. (1997).Terror management theory of selfesteem and cultural worldview. Empirical assessments and conceptual refinements. W: M. Zanna (ed.). Advances in experimental social psychology. San Diego CA: Academic Press, vol. 29, pp. 61-139.
Harmon-Jones, E., Simon, L., Pyszczynski, S., Solomon, S., McGregor, H. (1997). Terror management theory and self-esteem: evidence that increased self-esteem reduces mortality salience effects. Journal of Personality and Social Psychology, 1, pp. 24-36. Hart, J., Shaver, P. R., Goldenberg, J. L. (2005). Attachment, self-esteem, worldview, and terror management. Evidence for a tripartite security system. Journal of Personality and Social Psychology, 88, pp. 999-1013. Hazan, C., Shaver, P.R. (1987). Romantic love conceptualized as an attachment process. Journal of Personality and Social Psychology, 52, pp. 511-524. Kofta. M. (1991). Człowiek jako przyczyna zdarzeń. W: M. Kofta, T. Szutrowa (red.), Złudzenia, które pozwalają Ŝyć. Warszawa: PWN, s. 169-200. Leary, M.R., Tambor, E.S., Terdal. S.K., Downs, D.L. (1995). Self-esteem as an interpersonal monitor: the sociometer hypothesis. Journal of Personality and Social Psychology, 3, pp. 518-530. Lerner, M.J. (1980). The belief in a just world. A fundamental delusion. New York. Plenum Press. Murray, S.L., Holmes, J.G. (2004). Ja w oczach ukochanej osoby. W: A. Tester, R.B. Nelson, J.M. Suls (red.), Ja i toŝsamość. Perspektywa psychologiczna. Gdańsk: GWP, s. 159-182. Miculincer, M., Florian, V., Tolmacz, R.(1990). Attachment styles and fear of personal death: A case study of affect regulation. Journal of Personality and Social Psychology, 58, pp. 273-280. Miculincer, M., Florian V. (2000). Exploring individual differences in reactions to mortality salience: does attachment style regulate terror management mechanisms? Journal of Personality and Social Psychology, 2, pp. 260-273. Nezlek, J.B. (2002). Psychological well-being and the planfulness of day-to day behavior. Journal of Social and Clinical Psychology, 20, pp. 452-475. Nezlek, J. B. (2005). Motywacyjna i poznawcza dynamika codziennego Ŝycia społecznego. W: J.P. Forgas, K.D. Williams, L.Wheeler (red.). Umysł społeczny. Gdańsk: GWP, s. 110-128. Osarchuk, M., Tatz, S. (1973). Effect of induced fear of death on belief in afterlife. Journal of Personality and Social Psychology, 27, pp. 256-260. Rotter, J.B. (1966). Internal versus external locus of reinforcement. A case history of a variable, American Psychologist, 45, pp. 489-493. Schoenrade, P. (1989). When I die.: Belief in afterlife as a response to mortality. Personality and Social Bulletin, 15, pp. 91-100. Solomon, S., Greenberg, J., Pyszczynski, T.(1991). A terror management theory and social behavior. The psychological function of self-esteem and cultural worldview. W: M.E.P. Zanna (red.), Advances in experimental social psychology. San Diego CA: Academic Press, vol. 94, pp. 91-159.
Srivastava S., Beer J.S. (2005). How self-evaluations relate to being liked by others: integrating sociometer and attachment perspectives. Journal of Personality and Social Psychology, 6, pp. 966-977. Schulz, R. (1976). Effects of control and predictability on the physical and psychological wellbeing of the institutionalized aged. Journal of Personality and Social Psychology, 33, pp. 563-573. Taylor, S.E., Brown, J.D. (1988). Illusion and well-being. A social-psychological perspective on mental health. Psychological Bulletin, 103, pp. 193-210. Templer, D.I. (1971). The relationship between verbalized and nonverbalized death anxiety. Journal of Genetic Psychology, 119, pp. 211-214. Vohs, K.D., Baumaister, R.F., Ciarocco, N.J. (2005). Self-regulation and self-presentation: regulatory resource depletion impair impression management and effortful selfpresentation depletes regulatory resources. Journal of personality and Social Psychology, 4, pp. 632-657. Vohs, K.D., Heatherton, T.F. (2000). Self-regulatory failure: A resource-depletion approach. Psychological Science, 3, pp. 249-254. Weinstein N.D. (1980). Unrealistic optimism about future events. Journal of Personality and Social Psychology, 39, pp. 806-820. Weinstein, N.D., Lyon, J.E. (1999). Mindset, optimistic bias about personal risk and healthprotective behavior. British Journal of Health Psychology, 4, pp. 289-300. Zimbardo, P.G. (1969). The cognitive control of motivation. Glenview, Ill.: Scott, Foresman.