KANCELARIA SEJMU BIURO STUDIÓW I EKSPERTYZ WYDZIAŁ ANALIZ EKONOMICZNYCH I SPOŁECZNYCH Konkurencyjność polskich wyrobów hutnictwa żelaza i stali na rynku WE Grudzień 1993 Zdzisław Wołodkiewicz-Donimirski Informacja Nr 162 Od 1990 r. występuje tendencja do wzrostu realnych kosztów wytwarzania stali w Polsce. W II połowie lat dziewięćdziesiątych zmniejszanie konkurencyjności polskiego hutnictwa wynikające ze wzrostu kosztów produkcji zbiegnie się w czasie ze stopniowym osłabianiem ochrony rynku krajowego w związku z redukcją ceł na produkty stalowe importowane z WE i EFTA. Stanowi to szczególne wyzwanie dla polskiego hutnictwa. W końcu 1992 roku rozpoczęto realizację programu restrukturyzacji branży hutniczej. Konsekwentne wcielenie go w życie poprawi wprawdzie konkurencyjność hutnictwa ale zmniejszy także wyraźnie potencjał produkcyjny i eksportowy tej branży. Podobny typ restrukturyzacji może być stosowany także w innych branżach. Chcąc uniknąć pogłębienia deficytu w bilansie płatniczym zachodzi konieczność podjęcia energicznej proeksportowej polityki ze strony państwa.
BSE 1 Wyroby hutnictwa żelaza i stali (wyrobami hutnictwa żelaza i stali umownie nazywa się tu działy 72 i 73 według klasyfikacji CN) są tradycyjnie ważną pozycją polskiego eksportu - w 1992 r. stanowiły 11,1% jego ogólnej wartości. Ich konkurencyjność na rynku światowym jest uzależniona od czynników wewnętrznych, tj. od efektywności produkcji i wynikających stąd warunków oferty eksportowej, a także od czynników zewnętrznych. Oddziaływanie czynników zewnętrznych jest tu przy tym silniejsze, niż w przypadku większości artykułów przemysłowych, gdyż ze względu na ochronę własnego przemysłu stalowego import wyrobów hutnictwa żelaza i stali jest traktowany powszechnie jako szczególnie wrażliwy. Świadczą o tym ustalenia zawarte w umowie o stowarzyszeniu Polski z WE i o utworzeniu strefy wolnego handlu z EFTA, a także postępowanie antydumpingowe wobec szeregu dostawców, w tym Polski, prowadzone niedawno w USA. W 1992 r. wartość eksportu wyrobów hutnictwa żelaza i stali wynosiła prawie 1,5 mld USD, a importu niewiele ponad 0,5 mld USD, 1 przy czym ok. 56% wartości obrotów przypadało na kraje WE. Ukształtowana historycznie struktura aparatu wytwórczego w polskim przemyśle stalowym, tworzona z myślą o maksymalizacji produkcji najprostszych asortymentów sprawia, że w eksporcie przeważają do dziś wyroby o niskim stopniu przetworzenia, natomiast zapotrzebowanie na produkty uszlachetnione, o wysokiej jakości musi być przynajmniej częściowo pokrywane drogą importu. O różnicach jakości i stopnia przetworzenia eksportowanych i importowanych przez Polskę wyrobów hutnictwa żelaza świadczyć mogą relacje cen: w 1992 r. przeciętna cena wyrobów walcowanych płaskich płacona w imporcie była prawie dwukrotnie wyższa niż cena uzyskiwana w eksporcie. 2 W obrotach z WE proporcja ta kształtowała się jeszcze bardziej niekorzystnie dla strony polskiej. Porównanie cen importowych z cenami eksportowanymi w handlu wyrobami hutnictwa żelaza i stali z WE zawiera tabela 1. Do podstawowych mierników stosowanych w porównaniach międzynarodowych dla określenia pozycji konkurencyjnej poszczególnych gałęzi produkcji i kierunków specjalizacji eksportowej danego kraju należą wskaźniki ujawnionej przewagi komparatywnej (RCA). Wskaźniki te pokazują, jak kształtuje się udział określonego wyrobu w dostawach z kraju A do kraju B w stosunku do udziału tego wyrobu w dostawach do kraju B z pozostałych krajów. Poziom wskaźnika wyższy od 1 wskazuje na przewagę komparatywną kraju A w eksporcie danego wyrobu na rynek kraju B, co wynika z teoretycznego założenia, że struktura handlu zagranicznego odzwierciedla pozycję konkurencyjną poszczególnych gałęzi produkcji, określaną przez wyposażenie danego kraju w czynniki produkcji. I tak np. upraszczając można stwierdzić, że kraj A ma przewagę komparatywną na rynku kraju B w eksporcie rowerów jeśli udział rowerów w eksporcie z kraju A do B kształtuje się na stosunkowo wysokim poziomie (wyższym niż udział rowerów w ogólnym imporcie kraju B). 1 Dane statystyczne uzyskane w GUS. 2 Obliczenia własne na podstawie: Handel Zagraniczny, styczeń - grudzień, dane ostateczne, GUS, 1993.
2 BSE Tabela 1. Ceny eksportowe i importowe polskich wyrobów hutnictwa żelaza i stali w handlu z WE w 1992 roku Wyszczególnienie Ceny w Imporcie w USD za tonę Ceny w eksporcie w USD za tonę Stosunek cen impor towych do cen eksportowych 1 2 3 4=2:3 Wyroby walcowane płaskie, sztaby, kątowniki, drut i inne wyroby ze stali niestopowej Stal nierdzewna i wyroby Inna stal stopowa, sztaby i pręty drążone Torowy materiał konstrukcyjny Rury, przewody rurowe i profile drążone Łączniki rur i przewodów z żeliwa Konstrukcje stalowe i ich części Zbiorniki, cysterny, kadzie, Beczki Żelazostopy 820 2093 753 2425 1809 5794 3160 2732 780 329 1196 601 473 602 1056 987 943 567 2,49 1,75 1,25 5,13 3,00 5,49 3,20 2,90 1,38 Źródło: Obliczenia własne na podstawie Handel Zagraniczny, styczeń - grudzień 1992, dane ostateczne, GUS, 1993. Wskaźniki ujawnionej przewagi komparatywnej w eksporcie wyrobów hutnictwa żelaza i stali z Polski do krajów WE kształtowały się w ostatnich latach bardzo korzystnie, wynosiły bowiem: 3,42 w 1990 r., 3,40 w 1991 r. i 3,63 w 1992 r., 3 a więc znacznie powyżej 1. W związku z tym rodzą się następujące kwestie: - jakie są przyczyny przewagi komparatywnej wyrobów stalowych w polskim eksporcie do krajów EWG, a w tym: czy wysoki i rosnący poziom wskaźników RCA świadczy rzeczywiście o obiektywnie dużej konkurencyjności wyrobów polskiego hutnictwa, tj. konkurencyjności wynikającej z wysokiej i rosnącej efektywności produkcji stali w Polsce, - czy odnotowany ostatnio wysoki poziom wskaźników ujawnionej przewagi komparatywnej pozwala traktować polskie hutnictwo żelaza jako branżę o obiecujących perspektywach rozwoju produkcji eksportowej? Wydaje się, że odpowiedź na oba powyższe pytania musi być negatywna. Na wysoki poziom wskaźników RCA w eksporcie stali z Polski na rynki WE decydujący wpływ wywarły - z jednej strony - warunki odziedziczone po poprzednim systemie (wskaźniki RCA dla innych krajów Europy Środkowo-Wschodniej są również wysokie), a z drugiej strony głęboka recesja gospodarcza w kraju i załamanie rynków wschodnich. Przede wszystkim warto zauważyć, że o alokacji czynników produkcji i strukturze aparatu wytwórczego w krajach b. RWPG nie przesądzał rynek, lecz decyzje centralnego planisty. O forsownym rozwoju produkcji (a pośrednio i eksportu) stali w Polsce zadecydowały m.in. takie względy, jak: dążenie do autarkii, doktryna o prymacie przemysłu ciężkiego, po- 3 Obliczenia własne na podstawie danych Eurostatu.
BSE 3 trzeby związane z industrializacją, urbanizacją i zbrojeniami. Z punktu widzenia przedsiębiorstwa czy branży, efektywność ekonomiczna produkcji i eksportu stali w Polsce mogła być do niedawna formalnie wysoka, gdyż opierała się często na praktycznie darmowym kapitale (środki z inwestycji centralnych), na taniej, bo dotowanej energii, tanich - dzięki obowiązującemu wówczas systemowi rozliczeń - rudach żelaza z b. ZSRR oraz jedynie nieznacznych obciążeniach producentów związanych z ochroną środowiska. Odmiennie przedstawiać musiałby się oczywiście rachunek efektywności hutnictwa żelaza dokonywany z punktu widzenia całej gospodarki, a więc uwzględniający tzw. koszty społeczne, czyli np. rzeczywisty koszt paliw i energii elektrycznej (łącznie z dotacjami), wartość świadczeń budżetowych na rzecz zatrudnionych czy straty w środowisku naturalnym. Drugim czynnikiem podwyższającym wskaźnik względnej przewagi komparatywnej polskiego hutnictwa żelaza na rynku WE była głęboka recesja gospodarcza w Polsce związana z realizacją planu stabilizacyjnego i zmiany gospodarcze w innych krajach b. RWPG. Plan stabilizacyjny polegał na znacznej dewaluacji złotego (bodziec do eksportu) i uwolnieniu cen znakomitej większości towarów (w tym stali) przy utrzymaniu ograniczonych dotacji do cen paliw, a więc nadal zaniżonym poziomie tych cen. Korzystne relacje kosztowocenowo-kursowe przy jednoczesnym znacznym spadku popytu na rynku krajowym spowodowały skokowy wzrost eksportu stali z Polski w 1990 r. (o ponad 2/3), przy czym w następstwie kryzysu gospodarczego w krajach b. RWPG nastąpiło równocześnie przesunięcie dostaw z rynków wschodnich na rynek WE: eksport wyrobów hutnictwa żelaza do krajów WE zwiększył się wówczas ponad 2,5-krotnie, natomiast do krajów b. RWPG spadł niemal o połowę. Od 1990 r. występuje tendencja do wzrostu realnych kosztów wytwarzania stali w Polsce i do pogorszenia efektywności produkcji tej branży. Spowodowane jest to następującymi czynnikami: 1. Rosną koszty pozyskania rud żelaza jako skutek drożenia rud ukraińskich i zmiany struktury zakupów, m.in. ze względów ekologicznych (zwiększa się import droższych i mniej zanieczyszczonych rud zamorskich kosztem tańszych, lecz bardziej zanieczyszczonych rud ukraińskich). 2. Zgodnie ze zobowiązaniami wobec Banku Światowego, Polska stopniowo podwyższa ceny paliw i energii do poziomu zachodnioeuropejskiego. Proces ten według ostatnich ocen Ministerstwa Przemysłu i Handlu powinien być zakończony do końca 1996 r. 4 3. Wprowadzone i przewidywane zmiany w ustawodawstwie przyczyniają się do wzrostu kosztów ochrony środowiska. 4. Należy liczyć się ze wzrostem kosztów kapitałowych (razem z kosztami obsługi zaciągniętych kredytów) w związku z przewidywanymi znacznymi nakładami inwestycyjnymi w hutnictwie. Mimo tendencji do spadku efektywności produkcji hutniczej, w 1991 r. eksport podstawowych wyrobów hutnictwa żelaza wykazywał nadal wzrost. Był to wzrost wymuszony dalszym spadkiem popytu krajowego. O niskiej i pogarszającej się opłacalności tego eksportu mogą świadczyć słabe wyniki ekonomiczno-finansowe przedsiębiorstw hutnictwa żelaza w latach 1991-1992 (ujemna rentowność i zyskowność). 5 Zwiększyły się zwłaszcza dostawy stali do krajów WE (o 14% w 1991 r. i o 27% w 1992 r.), co było związane z całkowitym niemal zanikiem eksportu na rynki wschodnie oraz wejściem w życie umowy o stowarzyszeniu ze Wspólnotami Europejskimi. W odniesieniu do wyrobów hutnictwa żelaza zakres liberalizacji dostępu na rynek Wspólnot jest co prawda mniejszy niż w przypadku artykułów nie traktowanych jako wrażliwe, jednak zniesienie ograniczeń ilościowych i pewna redukcja sta- 4 A. Wielopolska - Preludium do restrukturyzacji energetyki, "Rzeczpospolita" z 17.03.1993. 5 "Biuletyn Statystyczny", GUS, za lata 1991-1993.
4 BSE wek celnych były niewątpliwie czynnikami stymulującymi eksport stali z Polski do krajów WE w 1992 r. Warto jednak zauważyć, że - pomimo wysokiej dynamiki tego eksportu - w latach 1991-1992 Polska utraciła pozycję czołowego w grupie krajów Europy Środkowo- Wschodniej dostawcy stali na rynek WE na rzecz b. Czecho-Słowacji. Zgodnie z przyjętymi w umowie o stowarzyszeniu z EWG i w układzie o strefie wolnego handlu z EFTA zasadami asymetrii, liberalizacja stawek celnych na wyroby hutnictwa żelaza importowane z tych ugrupowań rozpocznie się w 1995 r., a całkowite zniesienie ceł nastąpi w 1999 r. Tendencja do wzrostu kosztów produkcji stali w Polsce w połączeniu z perspektywą liberalizacji w handlu z krajami Europy Zachodniej postawiła polskie hutnictwo przed następującą alternatywą. Albo branża ta skazana będzie na własne siły i prędzej czy później upadnie wskutek konkurencji ze strony bardziej wydajnych producentów zachodnioeuropejskich, albo ze strony państwa wywołane zostaną działania zmierzające do generalnej poprawy kondycji tego przemysłu. Wybrano drugie rozwiązanie i od listopada 1992 r. rozpoczęto realizację programu restrukturyzacji branży hutniczej. O dystansie jaki dzieli nasze hutnictwo od czołówki światowej świadczy fakt, że o ile w krajach wysoko rozwiniętych do wyprodukowania 1 tony stali potrzeba 6-8 roboczogodzin, to u nas 22 roboczogodziny. W Polsce nadal stosuje się przestarzały i energochłonny proces martenowski, a udział nowoczesnej technologii odlewania, tj. ciągłego odlewania w całej produkcji wynosi zaledwie 8%, podczas gdy w krajach wysoko rozwiniętych od 70 do 95%. Program restrukturyzacji zakłada, że w ciągu 10 lat nastąpi znaczny wzrost wydajności pracy w hutnictwie: z 22 roboczogodzin na 1 tonę produkowanej stali do 6 roboczogodzin. Osiągnięte to zostanie poprzez zamknięcie 6 hut, ograniczenie zdolności wytwórczych w pozostałych zakładach, redukcję zatrudnienia oraz znaczne nakłady przeznaczone na zakup i instalację nowych urządzeń oraz modernizację istniejącego parku maszynowego. Restrukturyzacja będzie prowadzona przez komercjalizację i prywatyzację hut. Docelowym efektem restrukturyzacji będzie spadek potencjału produkcyjnego hutnictwa z 15 mln t (w 1992 r.) do niespełna 12 mln t rocznie i zmiejszenie zatrudnienia ze 110 tys. osób (początek 1993 r.) do 43 tys osób. Udział produkcji wyrobów walcowanych na gorąco wzrośnie do 88%, a udział ciągłego odlewania zwiększy się do 75% całej produkcji stali. Przeprowadzenie restrukturyzacji ma kosztować równowartość około 4,5 mld USD (według siły nabywczej z 1992 r.). 6 Skutkiem restrukturyzacji będzie - z jednej strony - niewątpliwie obniżenie kosztów produkcji stali a więc poprawa konkurencyjności polskiego hutnictwa, z drugiej jednak strony - nastąpi poważne zmniejszenie potencjału produkcyjnego i eksportowego tej branży. Po restrukturyzacji rozmiary przemysłu hutniczego zostaną dostosowane do popytu krajowego, a na eksport pozostanie stosunkowo niewielka nadwyżka. W związku z tym można z całą pewnością założyć, że w ciągu najbliższych kilku lat udział hutnictwa w polskim eksporcie poważnie obniży się. Oceniając wpływ restrukturyzacji polskiego hutnictwa na jego konkurencyjność i możliwości eksportowe można sformułować kilka uwag o charakterze ogólnym. Otóż wydaje się, że przedstawiony powyżej "typ" restrukturyzacji polegający na spadku kosztów produkcji i poważnym "odchudzeniu branży", a więc zmniejszeniu potencjału produkcyjnego i eksportowego, przeważy także i w innych przemysłach, które będą poddawane procesowi restrukturyzacji (np. górnictwo węglowe, przemysł zbrojeniowy). W związku z tym nasuwa się uzasadnione pytanie czy pozostałe branże przemysłu i inne działy gospodarki (rolnictwo, usługi) wypełnią powstałą lukę eksportową i dostarczą odpowiednią ilość atrakcyjnych towarów na 6 Z myślą o rynku krajowym. Raport o stali, "Rzeczpospolita" z 04.11.1992; Dekada na zbliżenie do świata, "Rzeczpospolita" z 05.11.1992; A. Kowalik - Kilka lat na dogonienie świata, "Rzeczpospolita" z 06.01.1993.
BSE 5 eksport. Niewątpliwie pewną szansą na wzrost eksportu jest prywatyzacja i rozwój sektora prywatnego. Można jednak mieć poważne obawy czy procesy te wystarczą i czy nie stanie się konieczna interwencyjna polityka państwa, nastawiona na forsowne popieranie eksportu. Nie trzeba dodawać, że Polska nie może sobie pozwolić na deficyt w handlu zagranicznym ze względu na poważne zobowiązania płatnicze z tytułu obsługi zaciągniętych kredytów.