Danuta Radziszewska-Szczepaniak

Podobne dokumenty
Etyka problem dobra i zła

RADOŚĆ W MYŚLI ŚW. TOMASZA Z AKWINU NAUKOWE TOWARZYSTWO TOMISTYCZNE 5 GRUDNIA 2018 DR HAB. MAGDALENA PŁOTKA

I Z A B E L L A A N D R Z E J U K

Przyjaźń jako relacja społeczna w filozofii Platona i Arystotelesa. Artur Andrzejuk

Profesora Mieczysława Gogacza ujęcie etyki. Dawid Lipski Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego

Zasady życia społecznego. Katolicka Nauka Społeczna

Koncepcja religii w tomizmie konsekwentnym. Mieczysław Gogacz

A Marek Piechowiak FILOZOFIA PRAW CZŁOWIEKA. Prawa człowieka w świetle ich międzynarodowej ochrony

Filozofia, ISE, Wykład III - Klasyfikacja dyscyplin filozoficznych

Filozofia człowieka. Fakt ludzki i jego filozoficzne interpretacje

osobiste zaangażowanie, czysto subiektywna ludzka zdolność intuicja, jako warunek wewnętrznego doświadczenia wartości.

KLASYCZNA KONCEPCJA RELIGII

Filozofia, Historia, Wykład V - Filozofia Arystotelesa

Przewodnik. Do egzaminu z Filozofii Człowieka. Kierunek Filozofia semestr III. opracował Artur Andrzejuk (na prawach maszynopisu)

Filozofia przyrody, Wykład V - Filozofia Arystotelesa

Etyka Tożsamość i definicja. Ks. dr Artur Aleksiejuk

Wykład 4: Etyka w Akademii Krakowskiej Dr Magdalena Płotka

Rozwój ku pełni człowieczeństwa w nauczaniu Papieża Jana Pawła II

Sylabus LICZBA GODZIN. Treści merytoryczne przedmiotu

CHARAKTERYSTYCZNE RYSY FILOZOFII POLITYKI MIECZYSŁAWA A. KRĄPCA

Przewodnik. Do wykładów i egzaminu z Filozofii Człowieka. Kierunek Filozofia semestr III. opracował Artur Andrzejuk (na prawach maszynopisu)

Mieczysław Gogacz. Przedmowa

Aby móc mówić o prawach człowieka, należy najpierw rozróżnić kilka aspektów słowa "prawo".

Ekonomiczny Uniwersytet Dziecięcy. Wartości w wychowaniu

Tolerancja (łac. tolerantia - "cierpliwa wytrwałość ) termin stosowany w socjologii, badaniach nad kulturą i religią. W sensie najbardziej ogólnym

1. Dyscypliny filozoficzne. Andrzej Wiśniewski Wstęp do filozofii Materiały do wykładu 2015/2016

Filozofia, Germanistyka, Wykład I - Wprowadzenie.

FILOZOFICZNA KONCEPCJA NARODU I PAŃSTWA W UJĘCIU PROF. MIECZYSŁAWA GOGACZA

Osoba podstawą i zadaniem pedagogiki. Izabella Andrzejuk

Panorama etyki tomistycznej

Odpowiedzialne rodzicielstwo. Strumienie, 20 XI 2010 r.

Kilka słów o tomizmie konsekwentnym, jego historii i głównych założeniach rozmowa z Panem Profesorem Mieczysławem Gogaczem

Hugo Grotius ( ) Franciszek Suarez ( ) Samuel Pufendorf ( )

CZŁOWIEK JEST ISTOTĄ SPOŁECZNĄ, TEN ZAŚ, KTO NIE ŻYJE W SPOŁECZEŃSTWIE JEST BESTIĄ ALBO BOGIEM Arystoteles

SPIS TREŚCI I. WPROWADZENIE - FILOZOFIA JAKO TYP POZNANIA. 1. Człowiek poznający Poznanie naukowe... 16

ESTETYKA FILOZOFICZNA

Filozoficzna interpretacja doświadczenia mistycznego w ujęciu Mieczysława Gogacza. Izabella Andrzejuk

Czy możemy coś powiedzieć o istocie Boga?

Efekty kształcenia - studia pierwszego stopnia na kierunku administracja :

Wartość jest przedmiotem złożonym z materii i formy. Jej formą jest wartościowość, materią jest konkretna treść danej wartości.

Immanuel Kant: Fragmenty dzieł Uzasadnienie metafizyki moralności

OPERA PHILOSOPHORUM MEDII AEVI

PROFILAKTYKA INTEGRALNA KIERUNKIEM ZMIAN ZAPOBIEGANIA UZALEŻNIENIOM

Czy i jak możliwe jest rozstrzygnięcie sporu etycznego o IVF? Zbigniew Szawarski Komitet Bioetyki przy Prezydium PAN

ŁÓDŹ WŁĄCZA POLITYKA SPOŁECZNA dla Miasta Łodzi. dla Miasta Łodzi. dokument w trakcie uchwalania

Andrzej L. Zachariasz. ISTNIENIE Jego momenty i absolut czyli w poszukiwaniu przedmiotu einanologii

ZADANIA EDUKACJI ELEMENTARNEJ

Etyka personalistyczna wobec kwestii nierówności

Teoria potencjalności (capabilities approach)

ARGUMENTY KOSMOLOGICZNE. Sformułowane na gruncie nauk przyrodniczych

POCZUCIE TOŻSAMOŚCI W KONTEKŚCIE SPOŁECZNOŚCI NARODOWO - PAŃSTWOWEJ

Ustrojowe zasady demokratycznego państwa prawa

Problem nierozerwalności zagadnienia polityki i etyki w starożytnej Grecji. przyjaźń i polityka 2

BUDOWANIE ZAUFANIA I DOBRA WSPÓLNEGO W ŚRODOWISKU LOKALNYM

Pojęcie rozwoju w ekonomii. dr Tomasz Poskrobko

Człowiek rzecz czy osoba

OPERA PHILOSOPHORUM MEDII AEVI

SUBSTANCJA ISTOTA NATURA

Filozofia, ISE, Wykład X - Filozofia średniowieczna.

Czym jest, jeśli istnieje, wspólnota semantyczna w biznesie, prawie,etyce?

Karta (sylabus) modułu/przedmiotu Pedagogika... (Nazwa kierunku studiów)

Pedagogika współczesna

PEF Copyright by Polskie Towarzystwo Tomasza z Akwinu

Spis treści Wybór antropologii filozoficznej Antropologia przyrodnicza i antropologia kulturowa... 31

Psychopedagogika twórczości

Danuta Radziszewska-Szczepaniak Polityka jako roztropna realizacja dobra wspólnego : ujęcie Mieczysława Alberta Krąpca. Studia Elbląskie 15,

Wiedza o społeczeństwie Szkoła podstawowa

Baruch Spinoza ( )

Olga Łodyga Praca jako dziedzina działań człowieka

ZESPÓŁ SZKÓŁ PONADGIMNAZJALNYCH W KLESZCZOWIE. Liceum Ogólnokształcące Technikum Nowoczesnych Technologii PRZEDMIOTOWE ZASADY OCENIANIA ETYKA

2. Na to zaś wszystko przyobleczcie miłość, która jest więzią doskonałości (Kol 3, 14).

Czym jest nauka? Tomasz Poskrobko. Metodyka pracy naukowej

KIERUNEK SOCJOLOGIA. Zagadnienia na egzamin magisterski na studiach stacjonarnych i niestacjonarnych II stopnia

Tomasz Dreinert Zagadnienie "rzeczy samej w sobie" w transcendentalizmie Immanuela Kanta. Pisma Humanistyczne 3,

Administracja a prawo

Zagadnienia historiozoficzne we współczesnej filozofii.

posiada podstawową wiedzę o instytucjonalnych uwarunkowaniach polityki społecznej.

TEMAT PRACY SOKRATEJSKA IDEA NIEWIEDZY JAKO ŹRÓDŁA ZŁA MORALNEGO A ETYKA ŚW. TOMASZA Z AKWINU ANALIZA PORÓWNAWCZA ETYKA SOKRATESA ETYKA ŚW.

Wymagania edukacyjne niezbędne do otrzymania przez ucznia śródrocznych i rocznych ocen klasyfikacyjnych. z przedmiotu etyka

Efektywność pomocy udzielanej uczniom o specjalnych potrzebach edukacyjnych osiągana poprzez rozwiązania systemowe

Wstęp Komentarze jako metoda wyjaśniania oraz interpretacji w średniowieczu Komentarz Akwinaty do Etyki nikomachejskiej krótka prezentacja Próba

Pojęcie interesu Interes jest relacją pomiędzy: Ocena ta może mieć charakter: A. subiektywny; B. obiektywny.

CZŁOWIEK WE WSPÓŁCZESNEJ KULTURZE. Beata Pituła

Wola PEF Copyright by Polskie Towarzystwo Tomasza z Akwinu 1

IMMANUEL KANT ETYKA DEONTOLOGICZNA

MISJA "UCZYMY NIE DLA SZKOŁY, LECZ DLA ŻYCIA"

Tadeusz Klimski OSOBA I RELACJE

KARTA PRZESTRZENI PUBLICZNEJ! przyjęta przez III Kongres Urbanistyki Polskiej Towarzystwa Urbanistów Polskich i Związku Miast Polskich

Problem aksjologicznej legitymizacji uniwersalnego systemu ochrony praw człowieka

Preambuła. Jesteśmy szkołą gwarantującą równość szans.

ANDRZEJ L. ZACHARIASZ TEORIA POZNANIA JAKO RELATYSTYCZNA KONCEPCJA PRAWDY TEORETYCZNEJ

Stanisław Koziej INTERESY NARODOWE

PO CO PEDAGOGOM METAFIZYKA REALISTYCZNA?

Program szkolenia Prawa człowieka i metodyka ich nauczania

Tożsamość Polski a cywilizacje*

Pojęcie administracji Administracja oznacza wydzielone w państwie struktury organizacyjne powołane specjalnie do realizacji określonych celów o charak

Artur Andrzejuk ISTOTA EDUKACJI KATOLICKIEJ

Wersja Demonstracyjna

Ku wolności jako odpowiedzialności

MATRYCA EFEKTÓW KSZTAŁCENIA (Przedmioty podstawowe)

Transkrypt:

Danuta Radziszewska-Szczepaniak Dobro wspólne w świecie narastających podziałów i nierówności utopia czy realizm? Czy w świecie gwałtownie narastających podziałów (politycznych, kulturowych, religijnych) i nierówności (społecznych, ekonomicznych, edukacyjnych) da się jeszcze interpretować politykę przez pryzmat dobra wspólnego? A może właśnie taka perspektywa jest dziś konieczna? Odpowiedź na te pytania musi być poprzedzona doprecyzowaniem znaczenia terminu dobro wspólne. Osnowę niniejszego wystąpienia stanowić będzie filozofia polityki M.A. Krąpca, zawarta w takich publikacjach, jak: O ludzką politykę 1, Suwerenność czyja?, Człowiek i prawo naturalne, Ludzka wolność i jej granice. Definiowanie wspólnego dobra podkreśla Krąpiec nie może dokonywać się niezależnie od sposobu rozumienia samego dobra. Musi być poprzedzone pytaniem o jego istotę. Już Arystoteles dostrzegł, że w naturze dobra leży bycie celem 2. W średniowieczu podjął i rozwinął ten wątek Tomasz z Akwinu 3. Krąpiec, kontynuując tradycję arystotelesowsko-tomistyczną uzupełnia ją analizą ludzkiego działania. Określa dobro jako cel działania, a mając świadomość wieloznaczności słowa cel, wyjaśnia, że chodzi o cel w znaczeniu: motyw, realna racja zaistnienia działania 4. Dobro-cel jawi się jako to, co człowieka porusza, pociąga, wyzwala jego aktywność. Bez tak scharakteryzowanego celumotywu fakt działania byłby zupełnie niezrozumiały. Dlaczego działam, skoro działać nie muszę? Żadne konkretne działanie nie zawiera w sobie konieczności. Jego wyłonienie wymaga, by w polu mojego poznania pojawił się taki czynnik, który okaże się na tyle atrakcyjny (dobry), by wzbudzić moje pragnienie, wytrącić z bierności. Inaczej mówiąc zaistnienie ludzkiego działania uwarunkowane jest pojawieniem się odpowiedniego motywucelu 5. Skoro natura dobra wyraża się w byciu celem, motywem, to dobrem wspólnym możemy nazwać jedynie wspólny cel, wspólny motyw, rację inicjującą każde ludzkie działanie, a przez to wspólną wszystkim ludziom. Wbrew licznym przekonaniom, że, wobec wielości i różnorodności ludzkich pragnień, sposobów widzenia rzeczywistości, pomysłów na życie, żaden wspólny cel-motyw nie może istnieć, Krąpiec wyraźnie stwierdza, że taki cel nie tylko istnieje, ale jest fundamentem, spoiwem każdej ludzkiej społeczności. 1 Książka wydana została również pod tytułem Człowiek i polityka. 2 Wszelka sztuka i wszelkie badanie, a podobnie też wszelkie zarówno działanie jak i postanowienie, zdają się zdążać do jakiegoś dobra i dlatego trafnie określono dobro jako cel wszelkiego dążenia. Arystoteles, Etyka nikomachejska, przeł. D. Gromska, Warszawa 1982, s. 3 (1094a). 3 Samo pojęcie dobra wskazuje na to, że jest celem. Czemu? Bo: Dobro oznacza to, czego wszyscy pożądają [i ku czemu dążą], a to właśnie znaczy tyle, co: być celem. ( ) dobro promieniuje, roznosi siebie, udzielając się innym, ale nie jako przyczyna sprawcza, tylko ( ) tak, jak cel pobudza do działania. Św. Tomasz z Akwinu, Summa Theologiae, I, q. 5, a. 4 c i ad 2. Przekład za: Św. Tomasz z Akwinu, Suma teologiczna (1, 1-13), t. 1. O Bogu, przeł. i objaśnieniami zaopatrzył P. Bełch, Londyn 1975, s. 121-122. 4 Cel może być rozumiany: 1. jako kres działania; 2. jako sama czynność, przez którą osiąga się dobro; 3. jako osoba, której to dobro jest przyporządkowane; 4. jako motyw (czynnik wyzwalający działanie). Zob. M.A. Krąpiec, Problematyka celu w wyjaśnianiu filozoficznym, w: Spór o cel. Problematyka celu i celowościowego wyjaśniania, red. A. Maryniarczyk, K. Stępień, P. Gondek, Lublin: Polskie Towarzystwo Tomasza z Akwinu, 2008, s. 27. 5 Dobro i cel realnie są tym samym, ze względu jednak na różne funkcje formalne ujmujemy je różnymi pojęciami. Dobro ( ) ma możność wzbudzenia pożądania siebie, natomiast cel jest tym samym dobrem, o ile aktualnie pożądanie to realizuje. Tenże, Metafizyka, Lublin 1984, s. 463. Zob. również tenże, Problematyka celu, s. 26-27.

Podstawowe znaczenie dla uznania możliwości istnienia wspólnego celu-motywu ludzkich dążeń osobowych ma dostrzeżenie potencjalno-dynamicznej natury człowieka. W sensie praktycznym prawda ta ujawnia się w każdym działaniu, natomiast teoretyczne uzasadnienie znalazła w arystotelesowskiej metafizyce. Realnie istniejący człowiek z racji swojej przygodności, nie jest istotą doskonałą. Rodzi się, istnieje i działa jako byt spotencjalizowany, a więc nie gotowy, wykończony, a jedynie zdolny do rozwijania zawartych w nim możności, do kształtowania siebie. Dopiero poprzez własne rozumne i wolne działania realizuje się i doskonali. Człowiek całym sobą jest jak pisze Krąpiec przyporządkowany aktualizowaniu się swoich naturalnych potencjalności 6. To konieczne przyporządkowanie przejawia się w postaci istniejących w nim naturalnych inklinacji. Już stoicy, a za nimi prawnicy rzymscy (Ulpian) wyróżnili jako oczywiste trzy podstawowe skłonności natury ludzkiej: do zachowania własnego życia, do przekazania go potomstwu, do własnego rozwoju. Krąpiec, te trzy inklinacje ujmuje w następujący sposób: Jest więc skłonność do zachowania swej bytowości (swego istnienia) u wszystkich bytów istniejących podmiotowo (substancji). Jest skłonność wszystkich istot żyjących do przekazania życia i jego utrwalania w pokoleniach następnych. Jest wreszcie specyficzna dla człowieka inklinacja do rozwoju swego życia racjonalnego, osobowego 7. Będąc ludźmi pisze w innym miejscu jesteśmy na mocy natury przyporządkowani do wewnętrznego osobowego rozwoju 8, to znaczy do wzrostu tego, co w nas istotnie ludzkie zdolności poznania, miłości i twórczości. Człowiek, w sposób naturalny, dąży do doskonalenia siebie, do ubogacania własnego sposobu istnienia. To ubogacanie stanowi motyw uzasadniający zaistnienie prawdziwie ludzkiego działania, a w konsekwencji jest dla każdego człowieka jego rzeczywistym celem. I właśnie jako właściwy wszystkim ludziom, a więc wspólny cel, rozwój osobowy człowieka może być określony jako dobro wspólne. Wspólne nie w znaczeniu pewnej całości, którą między siebie dzielimy, ale w znaczeniu analogicznie rozumianego celu osobowego działania każdej osoby. Coraz pełniejsze (na miarę naturalnych potencjalności jednostki) realizowanie swych bytowych aspiracji w zakresie poznania, miłowania i wolnej autodeterminacji konstatuje Krąpiec jest tą «siłą atrakcyjną», tym dobrem, które jest racją bytu działania każdej ludzkiej osoby i w tym sensie tj. w sensie analogicznej tożsamości celu stanowi dobro wspólne 9. Aktualizacja ludzkich potencjalności jako cel-dobro każdego człowieka, a przez to celdobro wszystkich ludzi nie wyczerpuje jeszcze pojęcia dobra wspólnego. Drugim istotnym momentem jest fakt, że cel ten może być on osiągnięty tylko w społeczności osób, tylko wspólnie z innymi. Żadna z inklinacji ludzkiej natury nie da się zrealizować w samotności. Potrzebujemy innych, by przetrwać i by przekazać życie. Potrzebujemy ich również, by móc się rozwijać jako osoby doskonalić w sferze poznawczej i wolitywnej, i to w dwojakim aspekcie. Społeczność okazuje się niezbędna do tego, by wykształcić ludzką mowę, a przez mowę i społeczny kontakt, udoskonalić poznanie, wyzwolić ludzką miłość jako motor 6 Tenże, Suwerenność czyja?, Lublin 1996, s. 131. 7 Tamże, s. 133. W przypadku człowieka wyraźnie ludzkie zabarwienie mają również dwa pierwsze typy inklinacji. Skłonność do zachowania własnego życia ujawnia się przecież nie tylko w dążeniu do biologicznego przetrwania, ale również w pragnieniu utrwalenia swojego istnienia poprzez działalność twórczą. Skłonność do przekazywania życia znajduje swój wyraz nie tylko w sferze seksualnej, ale również jako dziedzictwo intelektualne i przeżyciowe. Zob. tenże, Człowiek i prawo naturalne, Lublin 1993, s. 200-205. 8 Tenże, Człowiek i polityka, Lublin 2007, s. 149. ( ) poprzez aktualizowanie swych potencjalności, poprzez ich realizowanie, stajemy się bytowo bogatsi i w ten sposób umacniamy się w ludzkim «być», czyli w ludzkim sposobie istnienia ( ). Tamże, s. 106. 9 Tenże, Człowiek i prawo, s. 167. Jeśli ( ) istniejące w nas przyporządkowanie do dobra osobowego (aktualizacji naszych osobowych potencjalności intelektu i woli) znajdujemy w każdej osobie, to możemy to przyporządkowanie do dobra nazwać dobrem wspólnym, gdyż jest ono właśnie wszystkim nam wspólne. Tenże, Człowiek i, s. 91. 2

ludzkiego działania, a nadto umożliwić twórczość we wszystkich porządkach człowieczeństwa 10. Jest również konieczna, gdy chodzi o stworzenie warunków sprzyjających realizacji potencjalności osobowych ludzi i dostarczenie im odpowiednich narzędzi w postaci mechanizmów prawnych, społecznych, instytucjonalnych oraz środków materialnych. Środowisko społeczne, od rodziny po państwo i społeczność międzynarodową, stanowi zatem naturalny kontekst rozwoju człowieka. Bez niego czytamy człowiek nie mógłby rozwinąć swych potencjalności i udoskonalić swego ducha w aspekcie poznania, miłości, twórczości, gdyż zabrakłoby mu realnych warunków dla tego rozwoju 11. Dwa wskazane wyżej momenty: aktualizacja ludzkich potencjalności jako cel-dobro każdego człowieka, a przez to wspólny cel-dobro wszystkich ludzi oraz fakt, że ten cel może być on osiągnięty tylko w społeczności osób, warunkują rozumienie dobra wspólnego. Jest nim wszechstronny intelektualny, moralny, twórczy rozwój życia osobowego człowieka, realizowany przy współudziale innych 12. Wracając do tytułowego pytania traktowanie koncepcji dobra wspólnego jako naiwnego marzycielstwa lub niebezpiecznej utopii jest zwykle związane z błędnym rozumieniem pojęcia dobro wspólne. Błąd ten wynika przede wszystkim z: I. Odrzucenia przyczynowania celowego jako istoty dobra. Jedynie dobro wspólne ujęte finalistycznie jako ostateczna racja, motyw, cel każdego działania może być dobrem zarówno całej społeczności, jak i dobrem konkretnego człowieka. I to z dwóch powodów: po pierwsze nie antagonizuje, nie rodzi podziałów, nikogo nie wyklucza. W dobru wspólnym pojmowanym jako wszechstronny intelektualny, moralny, twórczy rozwój życia osobowego człowieka 13 mogą uczestniczyć wszyscy, co więcej uczestnictwo jednych nie dokonuje się kosztem innych. ( ) nikt nie traci na tym, że poszczególni ludzie stają się bardziej mądrzy, lepsi, bardziej twórczy; przeciwnie zaznacza Krąpiec wszyscy na tym zyskują, gdyż cała społeczność staje się doskonalsza doskonałością swych członków 14. Po drugie tak zdefiniowane dobro wspólne respektuje wyższość sfery osobowej wobec rzeczywistości społecznej. ( ) pojawia się przed człowiekiem-osobą jako jego»własne«, osobowe dobro, ujmowalne przez rozum 15. Nie jest jedynie narzucone, nakazane przez społeczność. Rozpoznane przez człowieka, ma moc jak pisze Krąpiec wiązania go (zobowiązywania) od wewnątrz. Dobro wspólne pojęte nie jako właściwy każdemu człowiekowi cel rozwój osobowy, ale jak pisze Krąpiec wspólnotowo, jako pewna całość, ogół, w którym poszczególne jednostki mają swój udział, swoją część, nieuchronnie prowadzi do konfliktów. Zwykle bowiem udział jednego człowieka czy grupy osób w tej całości, pomniejsza udział innych. Ujęcie wspólnotowe godzi również w naturalną wyższość osoby bytu samego w sobie (substancjalnego) nad społecznością, która ma jedynie 10 Tamże, s. 44. Człowiek rodzi się jako byt przyporządkowany do rozwoju osobowego w porządku uzyskiwania prawdy przez poznanie i realizowanie dobra w swym postępowaniu. A ku temu jest konieczny drugi człowiek i wspólnota, która umożliwia nauczenie się mowy, nauczenie się poznawania i prawego działania. Tenże, Ludzka wolność i jej granice, Lublin 2008, 156-157. 11 Tenże, Człowiek i, s. 107. 12 Tenże, Suwerenność, s. 103. 13 Tamże. 14 Tenże, Człowiek w kulturze, Warszawa 1990, s. 107. ( ) nikt nie traci przeciwnie, wszyscy zyskują na tym, że ja i poszczególni ludzie stają się mądrzejsi, moralnie lepsi, bardziej twórczy; cała społeczność bogaci się bogactwem osobowym swych członków. I tylko rozwój osobowy może stanowić rację istnienia społeczności, gdyż jest on rzeczywiście dobrem, które realizuje się w ludziach i poprzez ludzi ( ). Tenże, Dobro wspólne i zagrożenie alienacją, w: U źródeł tożsamości kultury europejskiej, red. T. Rakowski, Lublin 1994, s. 69. 15 Tenże, Człowiek i prawo, s. 171. Nakaz narzucony tylko»od zewnątrz«, nierozumiany ani ukochany»od wewnątrz«, jest przemocą moralną. Tamże. Zob. też tenże, Człowiek, s. 111 112. 3

charakter relacyjny, a więc niesamodzielny, przypadłościowy. Eliminacja z zakresu pojęcia dobra wspólnego motywacji związanych z własnym rozwojem osobowym na rzecz troski o wspólne mienie i konieczności podporządkowania się społecznym ustaleniom pod groźbą użycia siły, oznacza sprowadzenie człowieka do roli narzędzia, którym organizm społeczny może się posłużyć. Gdyby ( ) pisze Krąpiec wspólne dobro było tylko zespołem dóbr materialnych i środków dla urządzenia sobie łatwiejszego, wygodniejszego życia, a nie miało na celu dóbr osobowych człowieka, to przez to samo czyniłoby człowieka tylko jakimś ułamkowym egzemplarzem ogółu czy kolektywu, wyższego i bytowo bardziej doskonałego niż sam człowiek 16. Realizacja dobra wspólnego wymaga oczywiście odpowiednich narzędzi (określa się je jako dobro wspólne przedmiotowe, instrumentalne) właściwych mechanizmów prawnych, społecznych, instytucjonalnych oraz środków materialnych. W związku z ograniczoną ich ilością, między dobrem wspólnym osobowym a dobrem wspólnym instrumentalnym istnieje wyraźne napięcie, a co za tym idzie rysuje się konieczność wypracowania zasad sprawiedliwego podziału tych środków. Poważne trudności, jakie na tym tle powstają skłaniają do weryfikowania założeń różnych systemów prawnospołeczno-ekonomicznych i poszukiwania jak najlepszych rozwiązań. Żadne z nich jednak nie może łamać zasady podporządkowania narzędzi celowi. Właściwe ujęcie relacji między dobrem wspólnym osobowym a dobrem wspólnym instrumentalnym wymaga dostrzeżenia tego, że osobowa doskonałość człowieka stanowi cel społeczności, a sfera prawno-gospodarcza to zespół środków wprzężonych w realizację tego celu. W stosunku do WSPÓLNEGO DOBRA, jako osobowego celu podstawową alienacją będącą źródłem wszelkich innych typów zwyrodnień społecznych jest pisze Krąpiec odwrócenie relacji środków i celu 17. W innym miejscu czytamy: Odwrócenie relacji celu do środków jest głównym złem społeczno-ustrojowym naszych czasów 18. Położenie akcentu na warunki, urządzenia i instytucje, uznanie, że one właśnie stanowią istotę wspólnego dobra, może w konsekwencji prowadzić do zagubienia instrumentalnego (jedynie!) charakteru owych warunków, urządzeń i instytucji. II. Błędnego rozumienia bytu społecznego. W sensie metafizycznym społeczeństwo nie jest rzeczywistością samoistną. Stanowi zespół ludzi powiązanych relacjami 19. Relacje konstytuujące społeczeństwo różnią się jednak od więzi łączących części z całością. Te bowiem zakładają całkowitą zależność i podporządkowanie elementów składowych dobru całości. Część istnieje i funkcjonuje tylko ze względu na całość. Istnienie i działanie ręki ma swoje uzasadnienie tylko w istnieniu i działaniu całego organizmu. Gdybyśmy tak właśnie pojęli relacje tworzące społeczeństwo, trzeba by uznać, że jednostki wchodzące w jego skład same w sobie nie mają żadnej wartości, że ich znaczenie wyczerpuje się w funkcji służenia społeczeństwu jako rzeczywistości nadrzędnej. Konsekwentnie trzeba by również przyjąć, że dobro wspólne oznacza dobro 16 M.A. Krąpiec, Człowiek, s. 112; zob. tenże, Ludzka wolność, s. 260 262. A.E. Szołtysek dostrzega w pracy Krąpca program oryginalnej formuły ustroju państwa dobra wspólnego, którego realizacja ( ) czy jest możliwe na przełomie XX i XXI wieku urealnienia filozoficznej wizji państwa wspólnego dobra na mapie Europy? wymaga nowej formuły edukacyjnej osadzonej w prawach naturalnych i zakładającej radykalne wzięcie w nawias teorii wychowania oraz teorii nauczania, wyprowadzonych z prawa pozytywnego, pozytywistycznej lub postpozytywistycznej wizji człowieka i wspólnoty, wszelkich odmian materializmu historycznego oraz ateistycznego scjentyzmu. A.E. Szołtysek, Recenzja: Mieczysław A. Krąpiec: O ludzką politykę!, Wydawnictwo Tolek, Katowice 1993, ss. 304, Ruch Filozoficzny 1994, t. 51, nr 3 4, s. 395, 400-401. 17 M.A. Krąpiec, Dobro wspólne, s. 70. 18 Tenże, Człowiek i, s. 125. 19 Tenże, Człowiek i prawo, s. 160. 4

społecznej całości, a to, co jednostkowe powinno mu być bezwarunkowo podporządkowane. Takie koncepcje niejednokrotnie pojawiały się w dziejach filozofii i zwykle rodziły dramatyczne skutki w postaci różnego typu totalitaryzmów. Społeczeństwo podkreśla Krąpiec konstytuują relacje pomiędzy całościami. Jeśli pisze byt społeczny jest zbiorem ludzi osób to można go pojąć tylko jako jedność relacji pomiędzy osobami 20, samodzielnie istniejącymi bytami rozumnymi i wolnymi. Człowiek będąc osobą jest bytowo mocniejszy aniżeli wszelkie społeczności. Społeczność w stosunku do człowieka nie jest rzeczywistością wyższą, pełniejszą. Istnieje poprzez realnych ludzi i ze względu na nich. Jedynym powodem organizowania się ludzi w różnego typu społeczności jest potencjalność ludzkiego bytu i, będąca wynikiem tego stanu, konieczność aktualizowania własnych możności. Społeczność ( ) pisze Krąpiec jest zbiorem «więzią» kategorialnych relacji, wiążących ludzkie osoby tak, by mogły one rozwinąć swoją spotencjalizowaną osobowość możliwie najbardziej wszechstronnie (nie każda jednostka we wszystkich aspektach, ale różne jednostki w różnych aspektach) celem spełnienia się dobra wspólnego dla każdej osoby 21. III. Niedostrzeżenia, że wspólność dobra-celu trzeba rozumieć analogicznie, a nie jednoznacznie lub wieloznacznie 22. Analogia oznacza podobieństwo pomiędzy tym, co zasadniczo różne, a tylko w niektórych aspektach podobne 23. Mamy tu do czynienia z analogią proporcjonalności ogólnej, w której równość (podobieństwo) dotyczy jedynie relacji analogatów (poszczególnych osób, z całą ich wyjątkowością, oryginalnością) do analogonu (własnego, indywidualnego rozwoju). Jak ma się X do swojego rozwoju osobowego, tak ma się Y do własnego rozwoju osobowego, tak ma się Z do własnego rozwoju osobowego itd. Albo: tak jak dla X celem (dobrem) jest własny rozwój osobowy tak dla Y celem (dobrem) jest własny rozwój osobowy itd. Inaczej mówiąc wszyscy Będąc ludźmi jesteśmy na mocy natury przyporządkowani do wewnętrznego osobowego rozwoju 24. To przyporządkowanie stanowi element podobieństwa, o różności przesądza fakt, że rozwój osobowy w każdym konkretnym ludzkim przypadku dokonuje się w szczególny sposób. Analogicznie wspólny cel-dobro, będący konsekwencją potencjalności ludzkiej natury, nie oznacza jednego modelu osobowej doskonałości, ale zawiera w sobie ogromną różnorodność działań, z całą ich niepowtarzalnością, swoistością, odrębnością. Realizm koncepcji dobra wspólnego jako wszechstronnego rozwoju życia osobowego człowieka ujawnia się, gdy dostrzegamy, że: stanowi ono konsekwencję odczytania potencjalności ludzkiej natury, a nie aprioryczną kategorię; musi być rozumiane analogiczne; wyznacza cel polityki: ( ) w sensie pierwotnym i zasadniczym ( ) polityką byłoby dobieranie właściwych (realnych i realnie możliwych!) środków dla celu, jakim jest 20 Tamże. 21 Tamże, s. 161. 22 Przeciwieństwem ( ) analogii poznania (orzekania) jest jednoznaczność (gdzie nazwa ma tylko jeden desygnat, np.: nazwa «stolica Polski»), a także wieloznaczność (gdzie nazwa ma wiele różnych desygnatów, np. nazwa «zamek»). Tenże, Analogia, [w:] Powszechna Encyklopedia Filozofii, t. 1, Lublin 2000, s. 210. 23 Zob. tenże, Teoria analogii bytu, Lublin 1993, s. 173-175 24 Tenże, Człowiek i, s. 149. 5

wspólne dobro 25 ; nie dostarcza jednak gotowych modeli życia społecznopolitycznego 26 ; wiążąc sferę polityki z prawdą o człowieku, dostarcza kryterium wartościowania działań i teorii politycznych, społecznych, ekonomicznych, prawnych itp. Właściwe są te, które eliminując niszczące podziały, nierówność szans czy nierówny udział w podziale dóbr, sprzyjają rozwojowi osobowemu. Nie zawsze jednak łatwo jest dostrzec i ocenić czy prawa wydawane przez jakąś społeczność umożliwiają osiągnięcie dobra wspólnego czy raczej je ograniczają lub wręcz uniemożliwiają. Szczególnie ten drugi aspekt może okazać się trudny do określenia. Przykładem zastosowania kryterium dobra wspólnego w procesie stanowienia prawa może być konstytucyjny test dobra wspólnego zaproponowany przez Marka Piechowiaka w pracy Dobro wspólne jako fundament polskiego porządku konstytucyjnego 27. Składa się z sześciu głównych pytań i adresowany jest przede wszystkim do negatywnego prawodawcy Trybunału Konstytucyjnego. Odpowiedzi na pytania testowe mają umożliwić stwierdzenie czy oceniana regulacja prawna przyczynia się do realizacji dobra wspólnego czy też nie. Aby uznać, że coś jest dobrem wspólnym, trzeba twierdząco odpowiedzieć na każde z tych pytań 28. Konstytucyjny test dobra wspólnego: 1. Test celu czy warunki życia kształtowane daną regulacją tworzą warunki rozwoju jednostek lub tworzonych przez nie społeczności? 2. Test społeczny czy warunki życia kształtowane daną regulacją są warunkami o charakterze społecznym? 3. Test sumy czy warunki życia kształtowane daną regulacją są elementem sumy warunków sprzyjających rozwojowi wszystkich podmiotów tworzących wspólnotę polityczną, czy są elementem pewnej całości? a. Test koherencji czy i na ile tworzone warunki życia społecznego mogą być realizowane wraz z innymi? b. Test proporcjonalności czy tworzone warunki nie naruszają proporcjonalnej równości w możliwości korzystania ze wspólnych zasobów? 4. Test dynamiczności czy suma warunków życia społecznego współkształtowanych daną regulacją pozwala członkom wspólnoty politycznej rozwijać się łatwiej i pełniej, niż suma warunków życia społecznego, które zachodziłyby niezależnie od tej regulacji? 5. Test konieczności czy konieczne jest tworzenie danych warunków przez działanie państwa? 6. Test partycypacji czy oceniane rozstrzygnięcie jest rezultatem procedur zapewniających wszystkim obywatelom, jako gospodarzom własnego państwa, udział, pośredni lub bezpośredni, w kierowaniu sprawami publicznymi? 25 Tenże, Suwerenność, s. 115. 26 Realne i naprawdę skuteczne modele mogą się zrodzić jedynie w ramach różnych historycznych sytuacji, dzięki wysiłkowi tych wszystkich, którzy w sposób odpowiedzialny podejmują konkretne problemy we wszystkich ich aspektach społecznych, gospodarczych, politycznych i kulturalnych zazębiających się ze sobą. Jan Paweł II, Centesimus annus 43. 27 Zob. M. Piechowiak, Dobro wspólne jako fundament polskiego porządku konstytucyjnego, Warszawa 2012, s. 438-441. 28 Tamże, s. 348. 6