orący temat g MAREK SIECZKOWSKI Ekspert ds. public relations w transporcie publicznym 8 To oficjalne hasło, które przyświecało nie tylko zawodnikom, ale również kibicom Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej w Polsce i na Ukrainie Euro 2012. 8 czerwca br. rozpoczęło się Najpierw mecz otwarcia na Stadionie Narodowym, potem rozgrywki w ośmiu miastach, wreszcie finał w Kijowie. Razem tworzymy przyszłość W sumie 31 spotkań, które odbyły się w ośmiu miejscach: Gdańsku, Poznaniu, Wrocławiu i Warszawie oraz Lwowie, Kijowie, Charkowie i Doniecku. Kto je mógł zobaczyć na żywo, miał niebywałe szczęście. Bilety wstępu były losowane wśród chętnych, którzy musieli zarejestrować się na specjalnej platformie internetowej organizatorów. Od 1 do 31 marca 2011 roku odnotowano tylko 12 milionów zgłoszeń. Nietrudno domyślić się, że dla wszystkich nie starczyło biletów... Tym, którym nie udało się wejść na stadiony, pozostały Strefy Kibica, puby, telebimy i spotkania z przyjaciółmi przed telewizorem. Tylko w specjalnie przygotowanych Strefach Kibica było ponad 3 miliony osób. Rekordową frekwencję odnotowano 16 czerwca, w dzień meczów Polska Czechy we Wrocławiu oraz Rosja Grecja w Warszawie. Wówczas we wszystkich pięciu strefach bawiło się prawie pół miliona ludzi. Wszystkie te liczby wskazują na fakt, że tych ludzi trzeba było jakoś dowieźć, przewieźć i odwieźć. Przed transportem publicznym powstało więc nie lada zadanie. O jego skali niech świadczy uproszczone porównanie. Przypomnijmy: tylko jeden stadion mógł pomieścić około 45 tysięcy osób, a w Strefie Kibica było około 50 tysięcy ludzi. Oznacza to, że tylko z jednego miejsca, w jednym czasie, trzeba było zorganizować transport dla 50 tysięcy osób. Biorąc pod uwagę, że jeden autobus jest w stanie pomieścić około 100 pasażerów, wynik jest prosty aby przewieźć taką liczbę ludzi, potrzeba 500 pojazdów! Z przytoczonego przykładu jasno wynika, że odpowiednie zorganizowanie transportu publicznego w miastach odegrało kluczową rolę. W artykule celowo pominąłem Warszawę i Gdańsk, które szczegółowo opisane są w dalszej części kwartalnika Komunikacja publiczna. Poznań Poznań, jak każde miasto będące gospodarzem rozgrywek Euro 2012, bardzo dobrze przygotował się do obsługi zwiększonej liczby turystów w tym okresie. A było ich naprawdę co nie miara. Do stolicy Wielkopolski przybyło 70 tysięcy Irlandczyków, 40 tysięcy Chorwatów, 15 tysięcy Włochów, jak również kilkanaście tysięcy kibiców z innych krajów. Polaków zawitało około 50 tysięcy. Eksperci są zgodni w czasie Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej przez centrum Poznania przewinęło się ponad milion osób. Do obsługi takiej liczby ludzi Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne w Poznaniu uruchomiło blisko 500 pojazdów: 200 tramwajów
Fot. Michał Dębiec i 300 autobusów. Oznacza to, że w meczowe dni na ulicach pojawiło się dodatkowych 50 tramwajów i 60 autobusów. Obsługiwały przede wszystkim trasy najbardziej istotne z punktu widzenia organizacji mistrzostw, a więc na odcinkach centrum stadion, lotnisko centrum, lotnisko stadion, parkingi Parkuj i Jedź centrum lub stadion. W tym celu uruchomiono 3 dodatkowe linie tramwajowe (30, 31 i 32), 12 linii autobusowych (E1/E10 E2/ E20, E3, E4, E5, E6, E7, E9, T i T4) i jedną kolejową, łączącą Poznań Główny z Poznaniem Górczyn. W sumie dodatkowych kursów wykonały: tramwaje 606 (8095 pociągokilometrów), autobusy 3312 (24911 wozokilometrów), a dodatkowe pociągi obsłużyły ekstra 36 kursów, wykonując 324 pociągokilometry. Oczywiście, oprócz dodatkowych kursów, poznańska komunikacja miejska musiała obsłużyć pozostałe linie na dotychczasowym poziomie, a na wielu z nich zwiększono przecież częstotliwość lub pojemność taboru. Skąd wzięto dodatkowy, niezbędny tabor? Przed rozgrywkami miasto zakupiło 100 nowych, supernowoczesnych, niskopodłogowych autobusów i 45 tramwajów. Dodatkowy tabor to nie wszystko. Poznań poczynił także wysiłek inwestycyjny, zapewniając odpowiednią infrastrukturę. Wszystkie inwestycje wykonywano zgodnie z planem, część ze względu na zbliżające się rozgrywki przyspieszono. Wyremontowano więc kluczowe wiadukty, wybudowano niejako od nowa najważniejsze drogi łączące autostradę z lotniskiem i stadionem (ulica Bukowska), a także autostradę z centrum miasta (ulica Głogowska), przebudowano zupełnie infrastrukturę drogową wokół Stadionu Miejskiego, odnowiono infrastrukturę drogowo-torową wokół Strefy Kibica, przebudowano miejskie obwodnice, w tym wielopoziomowy wiadukt Antoninek, wyremontowano drogi i trasy tramwajowe łączące centrum miasta ze Stadionem Miejskim (w tym Rondo Jana Nowaka-Jeziorańskiego). Euro 2012 było pretekstem do przyspieszonej realizacji dwóch zupełnie nowych tras tramwajowych. Nie bez znaczenia okazała się również budowa Inteligentnych Systemów Transportowych. Powstały niezwykle potrzebne wschodnia i zachodnia obwodnice Poznania, a autostrada połączyła miasto z Berlinem i dalej z całą Europą. Świetną komunikację z resztą kraju i Europy zapewnia rozbudowane Lotnisko Poznań Ławica (nowy terminal, równoległa droga kołowania i miejsca postojowe) oraz zupełnie nowy dworzec kolejowy Poznań Główny. Budowa infrastruktury i nowy dodatkowy tabor nie zadziałałyby tak sprawnie, gdyby nie efektywna informacja. W tym celu zdecydowano się specjalnie oznaczyć przystanki i pojazdy, zatrudniono wolontariuszy, którzy informowali zainteresowanych o funkcjonującej komunikacji miejskiej. Do dyspozycji mieli broszury informacyjne i ulotki, które chętnie były przyjmowane przez pozytywnie zaskoczonych turystów i kibiców. Nie bez znaczenia były również specjalnie wyświetlane komunikaty na stadionach i Strefach Kibica. Pełen pakiet informacji znajdował się również na dedykowanych mistrzostwom stronach internetowych. Wszystkie opisane wyżej działania przyniosły pozytywny efekt. W Poznaniu kibice najczęściej wybierali tramwaje (52,3 procent) oraz autobusy (40,1 procent). Jako środek transportu wybierali również taksówki oraz prywatne samochody (odpowiednio 35,3 procent oraz 19 procent). Blisko 20 procent poruszało się pieszo. Jak został oceniony transport publiczny? Najwyższe noty wystawili sami pasażerowie. PBS w pierwszy dzień meczu przeprowadził sondaż, z którego wynika, że czterech na pięciu respondentów pozytywnie oceniło transport miejski w Poznaniu. W czasie Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej przez centrum Poznania przewinęło się ponad milion osób. Do obsługi takiej liczby ludzi Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne w Poznaniu uruchomiło blisko 500 pojazdów: 200 tramwajów i 300 autobusów 9 nr 3/2012
Euro 2012 było pretekstem do przyspieszonej realizacji dwóch zupełnie nowych tras tramwajowych. Nie bez znaczenia okazała się również budowa Inteligentnych Systemów Transportowych. Powstały niezwykle potrzebne wschodnia i zachodnia obwodnice Poznania, a autostrada połączyła miasto z Berlinem i dalej z całą Europą. Budowa infrastruktury i nowy dodatkowy tabor nie zadziałałyby tak sprawnie, gdyby nie efektywna informacja. W tym celu zdecydowano się specjalnie oznaczyć przystanki i pojazdy, zatrudniono wolontariuszy, którzy informowali zainteresowanych o funkcjonującej komunikacji miejskiej. 10 Negatywne wskazania w zakresie ogólnej jego oceny stanowiły zaledwie 3,3 procent wszystkich odpowiedzi. Badane były następujące aspekty: szybkość, dostępność, oznaczenia przystanków, łatwość dotarcia w wyznaczone miejsce, jakość taboru (czystość, sprawność, nowoczesność). 82 procent respondentów pozytywnie oceniło jakość taboru oraz ilość połączeń, 76 procent z nich pozytywnie oceniło oznaczenie przystanków oraz łatwość dotarcia w wyznaczone miejsce, z kolei 73 procent pozytywnie oceniło szybkość transportu miejskiego. Wrocław Wrocław to kolejne polskie miasto, które było organizatorem rozgrywek Euro 2012. Także tutaj przyjechały dziesiątki, jeżeli nie setki tysięcy kibiców. Podobnie jak i inne miasta organizatorzy, Wrocław musiał zapewnić należną obsługę i komunikację przybywającym osobom. Przewozy komunikacją miejską zwiększyły się znacznie w dni meczowe, na stadion przewieziono kilkadziesiąt tysięcy pasażerów, do Strefy Kibica drugie tyle. Podstawowym środkiem transportu były autobusy i tramwaje. We wszystkie 3 dni meczowe uruchomione zostały (oprócz stałej komunikacji) dodatkowe 2 linie tramwajowe T1 i T2 oraz 2 specjalne linie autobusowe S1 i S2 dowożące kibiców na Stadion Miejski. Do obsługi dodatkowych kursów Wrocław zakupił 31 nowych tramwajów (dwukierunkowe Skody 19T), poprawiono też parametry jezdne dla pojazdów szynowych (zmodernizowano 4 stacje prostownikowe i wybudowano pięć nowych). Tylko na te inwestycje wydano 300 milionów złotych. Dodatkowo była uruchomiona specjalna linia autobusowa F1, która łączyła lotnisko z centrum miasta. W każdy dzień meczowy uruchamiano kilka dodatkowych, specjalnych pociągów ze stacji Wrocław Główny do stacji Wrocław Stadion, celem dowozu i odwozu kibiców. Także dla tych ze Strefy Kibica na Rynku, po każdym meczu transmitowanym na telebimach, były uruchamiane dodatkowe kursy autobusów komunikacji nocnej, które umożliwiały powrót do domów czy miejsc noclegowych. Wrocław jest w o tyle dobrej sytuacji, że na stadion można było dojechać z jego obu stron, dwoma zupełnie niezależnymi trasami, a w dodatku jeden z węzłów jest zintegrowany z przystankiem kolejowym. Obok stadionu jest Autostradowa Obwodnica Wrocławia podróż nią do lotniska trwała 10 minut. Wydzielono buspasy dla autobusów na czas Euro 2012, na obrzeżach miasta powstał parking Park & Ride. Oczywiście, także we Wrocławiu położono nacisk na dostosowanie infrastruktury do zwiększonych potoków pasażerskich. Przede wszystkim powstało nowe torowisko tramwajowe na Kozanów oraz na Maślice do Stadionu Miejskiego, na którym rozgrywane były mistrzostwa. Wraz z jednoczesnym wybudowaniem torowiska tramwajowego na ulicy Świeradowskiej i Bardzkiej
Fot. Janusz Krzeszowski wzbogacono obsługę komunikacyjną osiedla Gaj poprzez uruchomienie linii tramwajowej 31PLUS i 32PLUS, łączącej osiedle Gaj z Dworcem Głównym PKP oraz zachodnią częścią miasta, to jest osiedlami Kozanów i Gaj. Do dzisiaj komunikacja tramwajowa łącząca oba osiedla cieszy się dużym zainteresowaniem i w zdecydowany sposób skraca czas dojazdu pasażerów do celu podróży (w porównaniu z wcześniej kursującą komunikacją autobusową). Powstał również nowy węzeł przesiadkowy (tramwajowo-kolejowy) przy ulicy Lotniczej, po południowej stronie Stadionu Miejskiego, który umożliwia przesiadkę pomiędzy tramwajem a pociągiem kursującym na trasie Wrocław Głogów Wrocław. Obecnie z tego węzła przesiadkowego korzystają pasażerowie podróżujący z Leśnicy w rejon Dworca Głównego PKP oraz pasażerowie dojeżdżający do pracy czy szkół z podwrocławskich miejscowości, to jest Brzezinki Średzkiej, Księginic czy Brzegu Dolnego, gdzie dokonują przesiadki na komunikację tramwajową kursującą w ciągu ulicy Lotniczej i Legnickiej. Nowa stacja kolejowa w zdecydowany sposób skróciła również dojazd wielu pasażerów do celu podróży, gdyż wcześniej pociągi zatrzymywały się na stacji Wrocław Kuźniki, która jest oddalona o około 1 km od ciągu tramwajowego. Z myślą o pasażerach powstał również system ITS, w ramach którego zyskali oni elektroniczne tablice z informacją pasażerską. Zgliszcza po Euro 2012 Polskie miasta niewątpliwie odniosły duże korzyści z organizacji Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej Euro 2012. Przed sportowym spektaklem nastąpiła rozbudowa i modernizacja infrastruktury na niespotykaną w historii Polski skalę. Przeznaczono gigantyczne środki na ten cel 94 miliardy złotych. Powstały nowoczesne, wielofunkcyjne stadiony, lotniska, dworce kolejowe, autostrady i drogi ekspresowe. Wymiernym efektem zrealizowanych inwestycji już dziś stała się znaczna poprawa komfortu życia Polaków na przykład podróż samochodem z Poznania do Gdańska trwa dziś krócej o 1 godzinę i 20 minut, z Wrocławia do Gdańska o 1 godzinę 30 minut, z Warszawy do Gdańska o 1 godzinę 30 minut. Na trasach międzynarodowych dojazd z Warszawy do Berlina zajmuje dziś o 2 godziny 30 minut mniej, podróż z Krakowa do Drezna trwa krócej o 50 minut. Do końca 2012 roku Fot. Janusz Krzeszowski Przewozy komunikacją miejską zwiększyły się znacznie w dni meczowe, na stadion przewieziono kilkadziesiąt tysięcy pasażerów, do Strefy Kibica drugie tyle. Podstawowym środkiem transportu były autobusy i tramwaje 11 nr 3/2012
Dzięki Euro 2012 zyskaliśmy nowe oblicze komunikacji miejskiej. Lepsza infrastruktura, nowoczesny tabor to podstawowe korzyści wynikające z organizacji rozgrywek 12 w Polsce liczba kilometrów dróg ekspresowych wzrośnie o 260 procent, a autostrad o 126 procent. Dzięki inwestycjom związanym z Euro 2012 znacząco poprawił się też komfort podróżowania koleją Polacy mogą już dziś korzystać z 36 zmodernizowanych i rozbudowanych dworców kolejowych i 783,5 kilometra zmodernizowanych linii. Dzięki rozbudowie i modernizacji lotnisk bardzo znacząco wzrosła ich przepustowość: przyloty o 79 procent, odloty o 122 procent. Również w tej dziedzinie inwestycje przyniosły już dziś wymierne efekty zagraniczni przewoźnicy zapowiedzieli uruchomienie jeszcze w tym roku 154 nowych połączeń lotniczych. Tak dynamiczny, związany z Euro 2012 rozwój infrastruktury przełoży się także na wymierne efekty ekonomiczne w latach 2013 2020 PKB Polski wzrośnie, dzięki przyśpieszeniu realizacji inwestycji transportowych, o dodatkowe 20 miliardów złotych. W miastach zyskaliśmy nowe oblicze komunikacji miejskiej. Lepsza infrastruktura, nowoczesny tabor to podstawowe korzyści wynikające z organizacji rozgrywek. Euro 2012 było prawdziwym sprawdzianem, testem, z którego otrzymaliśmy bardzo dobry wynik. Zarówno w Warszawie, Poznaniu, Wrocławiu, jak i Gdańsku nie występowały żadne większe problemy. Potwierdzeniem tych pozytywnych twierdzeń jest czas całkowitego rozwozu kibiców po meczu z terenu stadionu. Organizatorzy Euro 2012 nalegali, aby wynosił on około jednej godziny. Czy udało się zmieścić w ryzach czasowych? Spójrzmy na wyniki Warszawa i Wrocław osiągnęły wynik 50 minut, Poznań 45 minut, a Gdańsk 33 minuty. Test zdany, z nowego taboru i infrastruktury korzystamy na co dzień, podobnie ze zdobytych doświadczeń. To przede wszystkim unikatowa umiejętność poradzenia sobie z przewozem gigantycznej liczby osób w obrębie miasta. To doświadczenia w zabezpieczeniu ruchu, a także umiejętność poradzenia sobie w sytuacjach kryzysowych (awarii, kolizji czy wypadku). To wypracowane procedury w zakresie współpracy pomiędzy poszczególnymi jednostkami organizacyjnymi, urzędem miasta, służbami ratunkowymi, komunikacją miejską, zarządcami dróg, lotnisk czy PKP oraz innych. Nie bez znaczenia pozostaną również liczne szkolenia, jakie odbyły osoby odpowiedzialne za obsługę pasażerów. Liczne ćwiczenia operacyjne, kursy językowe to atuty, które wpływają na postrzeganie zagranicznych osób odwiedzających nasz kraj. Korzyść jest jeszcze jedna promocja poszczególnych miast, w kraju oraz za granicą. Przykładowo, Poznań swoje koszty związane bezpośrednio z organizacją rozgrywek oszacował na 20,4 miliona złotych. Korzyści związane z turniejem szacowane są natomiast na 242 miliony złotych, w tym 231 milionów złotych wynosi ekwiwalent reklamowy (a więc koszty, jakie miasto musiałoby ponieść na reklamę w mediach, gdyby chciało uzyskać ten sam efekt rozgłosu). Takiej promocji w mediach zagranicznych jeszcze polskie miasta nie miały Skoro test zdany, to czy chcemy podobnej imprezy w przyszłości? Polacy zadeklarowali w badaniach, że aż 91 procent z nich chce zorganizowania podobnego wydarzenia w najbliższych latach. 90 procent respondentów jest dumnych z tego, jak Polska przygotowała i zorganizowała mistrzostwa. To wszystko oraz opinie odwiedzających Polskę kibiców, którzy w 100 procentach zadeklarowali chęć polecania odwiedzenia naszego kraju swoim znajomym, pozwala nam z optymizmem patrzeć w przyszłość. Szacuje się, że tylko w Poznaniu kibice wydali 150 milionów złotych