Prawda dla chorych czy prawda dialogu? (uwagi do wprowadzenia prof. Galewicza)

Podobne dokumenty
DECYZJA. odmawiam uwzgldnienia wniosku. Uzasadnienie

VIii. Przekazywanie niepomyślnych informacji w stomatologii

Prawda dla chorych. Włodzimierz Galewicz

Ex pumice aqua. Paweł Łuków

Odpowied na zarzuty Ksidza Profesora Andrzeja Maryniarczyka 1

Nr sprawy.. WNIOSEK w sprawie wydania orzeczenia o stopniu niepełnosprawnoci

Na podstawie art. 14a 1 i 4 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997r. - Ordynacja podatkowa (tekst jednolity Dz. U. Nr 8, poz. 60 z 2005r. ze zm.

Prawdomówno w medycynie punkt widzenia lekarza praktyka i potencjalnego pacjenta

Humanizacja nauczania medycyny w Polsce w XXI wieku

DECYZJA. Warszawa, dnia 4 padziernika 2004 r. GI-DEC-DS-208/04

Bazy danych Podstawy teoretyczne

O argumentach za medycznym kłamstwem

DECYZJA. odmawiam uwzgldnienia wniosku. Uzasadnienie

Psychologia - opis przedmiotu

Depresja wyzwanie dla współczesnej medycyny

Trudne rozmowy z rodziną o stanie pacjenta z podejrzeniem śmierci pnia mózgu

Psychologiczne problemy kwalifikacji pacjenta do przeszczepienia nerki.

Wspólnicy. Sprawy spółki

Efekty kształcenia. Kierunek Ratownictwo Medyczne

PROGRAM NAUCZANIA PRZEDMIOTU FAKULTATYWNEGO NA WYDZIALE LEKARSKIM I ROK AKADEMICKI 2014/2015 PRZEWODNIK DYDAKTYCZNY

Komunikacja kliniczna w trudnych sytuacjach

FORMULARZ OFERTOWY Nie zgłaszamy adnych uwag co do procedury udzielania zamówienia publicznego. ., dnia...

Opis zakładanych efektów kształcenia

DEPRESJA ASPEKT PSYCHOTERAPEUTYCZNY MGR EWA KOZIATEK. Członek Sekcji Naukowej Psychoterapii Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego WZLP Olsztyn

D E C Y Z J A. Uzasadnienie

Czym jest etyka zawodowa?

Programowanie Obiektowe

PROWIZJE Menad er Schematy rozliczeniowe

Szkolny Ośrodek Psychoterapii

Załącznik nr 6. Lp. Profil oraz rodzaj komórki organizacyjnej Warunki realizacji świadczenia gwarantowanego

Problem pomiaru obiektywnych i subiektywnych uwarunkowań jakości życia

Jak rozmawiać z rodziną po stracie osoby bliskiej? szkolenie dla lekarzy i personelu medycznego

Psychologia a wyzwania współczesnej medycyny - przedmiot fakultatywny

Dobry psychoterapeuta na Ursynowie

Reklama zewntrzna opinie ekspertów

DOBRO CZY DOBROSTAN OSOBY Z GŁ BOK NIEPEŁNOSPRAWNO CI SPRZ ON?

EFEKTY KSZTAŁCENIA DLA KIERUNKU STUDIÓW ZDROWIE PUBLICZNE I STOPNIA

Wp!yw spo!eczny. Konformizm. Konformizm. dr Dariusz Rosi!ski

Sylabus Część A - Opis przedmiotu kształcenia Przedmiot humanistyczny: Podstawy psychologii lekarskiej

OPIS MODUŁU KSZTAŁCENIA

Sposoby przekazywania parametrów w metodach.

EFEKTY KSZTAŁCENIA DLA KIERUNKU PSYCHOLOGIA JEDNOLITE STUDIA MAGISTERSKIE PROFIL OGÓLNOAKADEMICKI

Izolacja Anteny szerokopasmowe i wskopasmowe

Chcę poznać Boga i duszę. Filozofowie o Absolucie

Uchwała Nr Rady Miasta Ostrowca wi tokrzyskiego z dnia..

Kodeks etyki psychoterapeuty Polskiego Towarzystwa Psychoterapii Psychodynamicznej. (Tekst jednolity po zmianie roku)

KONSPEKT KATECHEZY NIOS POMOC DZIECIOM Z NIGERII

Model autokratyczny Model liberalny Model demokratyczny. Pozytywne i negatywne skutki

Choroby somatyczne, izolacja społeczna, utrata partnera czy nadużywanie leków to główne przyczyny częstego występowania depresji u osób starszych

1. Metryczka. Załącznik nr 2 do procedury opracowywania i okresowego przeglądu programów kształcenia. II Wydział Lekarski, I Wydział Lekarski, WNoZ

Studia podyplomowe OLIGOFRENOPEDAGOGIKA - EDUKACJA I REWALIDACJA OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH INTELEKTUALNIE (III semestr)

PREZENTACJA DZIAŁANIA KLASYCZNEGO ALGORYTMU GENETYCZNEGO

Czym jest religia i czy filozofia może ją badać. Problem wiary, rozumu i logiki Definicja religii

1. Metryczka. Załącznik nr 2 do procedury opracowywania i okresowego przeglądu programów kształcenia. II Wydział Lekarski, I Wydział Lekarski, WNoZ

% &" "# & $" ( "(!"#!'

EFEKTY KSZTAŁCENIA DLA STUDIÓW PODYPLOMOWYCH

Terapia społeczna jako fundament rozwoju międzysektorowej pracy socjalnej

Szanse i ryzyka Psycholog - Edna Palm

REGULAMINU NABORU NA WOLNE STANOWISKA URZDNICZE W URZDZIE GMINY W URZDOWIE, ORAZ KIEROWNICZE W GMINNYCH JEDNOSTKACH ORGANIZACYJNYCH.

I n f or ma cje og ól ne. Nazwa modułu Opieka nad chorym przewlekle w przypadku chorób psychicznych

Dr Sztembis. Dr Sztembis. Rok akademicki 2015/2016. (1) Nazwa przedmiotu Psychologia kliniczna (2) Nazwa jednostki prowadzącej przedmiot

KONFERENCJA JAK ZARZĄDZAĆ AKTYWNOŚCIĄ FIZYCZNĄ I ZDROWYM ODŻYWIANIEM W FIRMACH? WNIOSKI PRAKTYCZNE Z OGÓLNOPOLSKIEGO BADANIA PRACOWNIKÓW.

I nforma cje ogólne. Elementy komunikacji interpersonalnej. I stopnia II stopnia. - zaliczenie X

Analiza polityki WOW NFZ w Poznaniu wobec mieszkaców regionu koniskiego

OPIS MODUŁU KSZTAŁCENIA

EFEKTY KSZTAŁCENIA. Kierunek studiów - LOGOPEDIA KLINICZNA NA WYDZIALE NAUK O ZDROWIU-STUDIUM KSZTAŁCENIA PODYPLOMOWEGO

Dylematy w pracy socjalnej. psychicznymi

Argumenty na poparcie idei wydzielenia OSD w formie tzw. małego OSD bez majtku.

FORMULARZ OFERTOWY O F E R T A

WIEDZA. Zna reguły uruchamiania niespecyficznych i specyficznych oddziaływań leczących.

Podstawy pomagania. Natura dała nam dwoje oczu, dwoje uszu, ale tylko jeden język po to, abyśmy więcej patrzyli i słuchali, niż mówili.

Efekty kształcenia Dla kierunku studiów PSYCHOLOGIA jednolite studia magisterskie profil ogólnoakademicki

SYLABUS. DOTYCZY CYKLU KSZTAŁCENIA (skrajne daty) Psychoterapia i komunikacja interpersonalna

Dr A. Wołpiuk- Ochocińska. Dr A. Wołpiuk- Ochocińska

Na czym polega odpowiedzialność firmy farmaceutycznej? Raport Społeczny. GlaxoSmithKline Pharmaceuticals

Klonowanie MAC adresu oraz TTL

ODPOWIEDZIALNO KARANA NIELETNICH

Otwarcie się na pacjenta kluczem do sukcesu Znaczenie pielęgniarki w zespole terapeutycznym

Sylabus Część A - Opis przedmiotu kształcenia Psychologia kliniczna

Procedura rekrutacji pracowników do Starostwa Powiatowego w Kielcach

S YL AB US MODUŁ U ( PRZEDMIOTU) I nforma cje ogólne. Wieloczynnikowe aspekty uzależnień

TABELA ZGODNOŚCI OBSZAROWYCH EFEKTÓW KSZTAŁCENIA (EK0) Z KIERUNKOWYMI EFEKTAMI KSZTAŁCENIA (EKK) NAUK ŚCISŁYCH. Wiedza

być spoko i na luzie młodzi pij, by pozbyć si napi cia i niepewno ci, swobodniej poczuć si w towarzystwie;

S YL AB US MODUŁ U ( PRZEDMIOTU) I nforma cje ogólne. Promocja zdrowia psychicznego. jednolite magisterskie * I stopnia X II stopnia.

Pozew o odszkodowanie. 1. o zas_dzenie na moj_ rzecz od pozwanego kwoty... z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu

SYLABUS MODUŁU (PRZEDMIOTU) Informacje ogólne. Podstawy psychoterapii

DECYZJA. odmawiam uwzgldnienia wniosku. Uzasadnienie

13. Poczta 14. Ulica 15. Nr domu 16. Nr lokalu. w okresie zatrudnienia u pracodawcy nie prowadzcego zakładu pracy chronionej

Załącznik nr 1, Punkt 4 Tabeli str. 3

Uniwersytet Jagielloński Instytut Psychologii ROZMOWA W SPOTKANIU AGNIESZKA BARAŃSKA. pod kierunkiem: Prof. dr hab. Adama Węgrzeckiego

Zjazd I sesja wyjazdowa trening interpersonalny 57 h. Zjazd II sesja wyjazdowa trening intrapsychiczny 58 h

Promocja zdrowia i edukacja prozdrowotna

DECYZJA. Warszawa, dnia 31 marca 2006 r. GI-DEC-DS-106/06

Uwaga Propozycje rozwiązań Uzasadnienie

Zgoda pacjenta z zaburzeniami psychicznymi a ratowanie życia

SYLABUS. DOTYCZY CYKLU KSZTAŁCENIA (skrajne daty) Psychoterapia i komunikacja interpersonalna

5. Rozważania o pojęciu wiedzy. Andrzej Wiśniewski Wstęp do filozofii Materiały do wykładu 2015/2016

Rozdział 1 Przepisy ogólne

1. Sylabusy przedmiotów/modułów zajęć

Transkrypt:

Diametros nr 4 (czerwiec 2005): 103 110 (uwagi do wprowadzenia prof. Galewicza) Bogdan de Barbaro Na pocztku jest relacja. (M. Buber, O Ja i Ty, tłum. Jan Doktór) wiat To jest spójny w przestrzeni i czasie. wiat Ty nie jest spójny ani w przestrzeni, ani w czasie. (M. Buber, O Ja i Ty, tłum. Jan Doktór) Uwagi wstpne Moje uwagi bd miały charakter zastrzee do wprowadzenia prof. Galewicza. Chocia bd si koncentrował na wtpliwociach, pragn zaznaczy, e owo wprowadzenie duo mi dało: porzdkujc problem, formułujc za i przeciw i przedstawiajc obustronne argumenty. Lecz zarazem owo uporzdkowanie budzi moje główne wtpliwoci. Przede wszystkim nie mam pewnoci, czy sposób ujcia problemu przyjty przez prof. Galewicza jest adekwatny do analizowanego problemu. Mona przyj róne perspektywy, lecz twierdz, e w tym przypadku najbardziej uyteczne jest nie tyle logiczne uporzdkowanie, lecz optyka filozofii dialogu. Nie bdc filozofem z wykształcenia nie potrafi tego rzetelnie wykaza, lecz z perspektywy praktycznej (lekarza, psychiatry) narzuca mi si nieodparte przekonanie, e analizujc pytanie o prawdomówno lekarza wobec pacjenta, naley przede wszystkim bada relacj midzy nimi oraz charakter dialogu, jaki si midzy nimi toczy. Relacja lekarz pacjent Teza Martina Bubera zawarta w motcie mojego wywodu ( Na pocztku jest relacja ) dotyka w analizowanym zagadnieniu istoty rzeczy: problem prawda v. 103

fałsz nie istnieje w oderwaniu i w sposób, w jaki mógłby istnie np. w dziedzinie prawa czy logice matematycznej. Tu bowiem rzecz dotyczy fragmentu rozmowy: jedna osoba co mówi do drugiej i w dodatku kada z tych osób ma cile okrelone atrybuty (jedna osoba cierpi i niepokoi si o swoj przyszło, a druga osoba ma za zadanie uly w cierpieniu i przewiduje bardziej lub mniej dokładnie przyszło tej pierwszej osoby). Z tego wynikaj powane konsekwencje: Powiedzenie prawdy lub nieprawdy w tym przypadku nie moe by rozpatrywane jako akt jednorazowy i jednokierunkowy. To jest w swojej istocie fragment dialogu, proces interakcyjny, którego pacjent jest aktywnym uczestnikiem. W tej rozmowie bynajmniej nie tekst lekarza jest pierwotny. Pierwotna jest wypowied pacjenta: (werbalne bd niewerbalne) otwarcie lub zamknicie si na słowa lekarza. Zachta lub zakaz. To włanie z pytania zadanego wprost albo z wyrazu twarzy, albo z samego spojrzenia lekarz moe domniemywa, na ile pacjent przystpuje do rozmowy o swoim zdrowiu. W jakim stopniu pacjent chce zna sw biologiczn przyszło? W jakim stopniu nie chce jej zna, nie jest na t wiedz emocjonalnie i egzystencjalnie otwarty? Rozstrzygnicie w tej sprawie to dla lekarza zadanie nieproste, skoro pacjent w krytycznym dla siebie momencie (krytycznym, bo sytuacja dotyczy problemu krytycznego dla ycia, a nie banalnego i codziennego) z natury rzeczy moe by pełen ambiwalencji. Tym wiksze wyzwanie stoi tu przed sztuk lekarskiej rozmowy: niezbdna jest umiejtno lekarza odczytania tekstu zawartego w słowach i gestach pacjenta. Czy lekarz jest zainteresowany i zaciekawiony przekazem pacjenta? Innymi słowy: w jakim stopniu lekarz, zanim zakomunikuje swoj wiedz, poczuwa si do sprawdzenia, czy pacjent chce zna dramatyczn prawd o nadchodzcej mierci? Zaley to od wielu czynników, wród których szczególnie wanymi s podstawowa wiedza z zakresu psychologii lekarskiej 1, a moe jeszcze bardziej: 1 Rozumiem, e nie badamy tu praktyki społecznej i nie oceniamy, w jakim stopniu polscy lekarze potrafi dojrzale podejmowa tego typu rozmow z pacjentem. Jednak program studiów medycznych jest na szczcie - bardziej wymagajcy wobec przyszłych lekarzy, ni prof. Galewicz, który uznaje, w nieco innym kontekcie, e do zrozumienia przey pacjenta potrzebne 104

dojrzało emocjonalna lekarza, jego osobiste przepracowanie problematyki mierci i przemijania oraz stopie wypalenia zawodowego. Z tym wie si nastpne pytanie, na ile lekarz jest w stanie ten przekaz pacjenta zrozumie i właciwie odczyta. Jak wielkie by nie było ryzyko pomyłki w odczycie komunikatu pacjenta, ta pomyłka moe by zmniejszana włanie poprzez dialog. Bowiem dopiero umiejtna rozmowa, taka która uwzgldnia informacje zwrotne (znowu: werbalne i pozawerbalne) daje szanse uwzgldniania Drugiego. Przygldajc si współczesnej medycynie nie trudno zauway w niej tendencji, które postaw dialogu mog utrudnia i takie, które tej postawie sprzyjaj. Z jednej strony mamy do czynienia z nieprawdopodobnymi postpami biomedycyny, z algorytmami postpowania, ze standardami WHO i innymi zjawiskami, które mog oddala osob lekarza od osoby pacjenta, z drugiej strony coraz wicej si mówi o shared decision medicine, w której pacjent wystpuje jako partner lekarza i współdecyduje o procedurach diagnostycznych i terapeutycznych. W medycynie, w której diagnoza nie jest słowem-zaklciem dla wtajemniczonych (najlepsze s zaklcia po łacinie), lecz słowem-kluczem porozumienia, podstaw. (Aleby medycyna była pikna, gdyby si udało połczy zalety obu tych trendów i omin ich wady.) W wietle powyszego: prawdomówno bd kłamliwo lekarza wobec pacjenta nie jest abstrakcyjnym sdem orzekajcym, lecz czci dialogu. To, co si w tym dialogu dzieje powinno zalee od obu uczestników dialogu, przy czym na lekarzu spoczywa odpowiedzialno umiejtnego rozumienia przekazu pacjenta oraz odpowiedzialno uwzgldnienia tego przekazu. Jeli tak, to rozstrzygnicie dylematów lekarza (Mówi? Nie mówi? Ile mówi? Jak mówi?) nie podlega (nie powinno podlega) jego arbitralnej decyzji, lecz powinno zalee od procesu dialogicznego. s psychologiczne czy te psychiatryczne kompetencje, których wikszo lekarzy [...] raczej nie posiada. Jeli tak jest (boj si, e zaiste tak w znacznym stopniu jest), to jest to zaniedbanie powane, na które nie wolno si zgadza. Jednym z tematów zaj z psychologii lekarskiej na studiach medycznych jest włanie zagadnienie kontaktu z osob umierajc. 105

Wiedza medyczna: wiedza niepewna Przechodzc do kolejnej, wanej dla mnie, wtpliwoci odwołam si do drugiego buberowskiego motta, w którym mowa jest o braku spójnoci i rozszerz jednoznacznoci w wiecie ludzkim i midzyludzkim. Wbrew przyjtemu przez prof. Galewicza załoeniu, praktyka nie potwierdza istnienia w medycynie logicznej dychotomii prawda v. kłamstwo. Mona raczej mówi zwłaszcza w zakresie tzw. prognozy o poziomach prawdopodobiestwa. Lekarzom by moe byłoby łatwiej, gdyby dysponowali wiedz pewn. Ale czsto si zdarza, e brak jest podstaw do odgrywania przed pacjentem (a take podwiadomie przed samym sob) roli wszechwiedzcego ( Wszechwiedzcego?). A zatem dysjunktywno prawda v. fałsz nie zawsze działa. Czasem jest tak, e na pytanie pacjenta: Co mi jest? lekarz nie dysponuje ani prawdziw ani fałszyw odpowiedzi, nawet wtedy, gdy stan pacjenta jest ciki. Czy w tej sytuacji ma sens prawdziwa odpowied: Nie wiem, co Panu (-i) jest. Wiem, e jest Pan (-i) w cikim stanie? Owa niejednoznaczno w stopniu istotnym rozmywa kategori prawdy i dodatkowo jest przesłank przemawiajc za traktowaniem problemu prawdy dla chorych z perspektywy dialogu. Wie si z tym inna pułapka, w któr mógłby wpa zwolennik prawdy obiektywnej. Jest mało prawdopodobne, by to samo słowo miało to samo znaczenie w umyle nadawcy, co w umyle odbiorcy. A jeeli dotyczy to spraw tak gorcych emocjonalnie i egzystencjalnie, jak to ma miejsce w rozmowie midzy lekarzem a osob ciko chor, na obiektywny odbiór nie ma szans. Jest czym zasadniczym, e w samym suchym akcie komunikacji, co innego zostanie powiedziane, co innego usłyszane. Podam prosty przykład. Lekarz mówi do swojego pacjenta: To jest nowotwór operacyjny (i to jest przyjmijmy prawda z obiektywnego punktu widzenia). Lecz osoba, której to dotyczy, zanurzona jest w miertelnym (!) strachu i niepokoju, usłyszy: Czeka ci rychła mier. Czy w takim razie nadawca powiedział prawd? I tak i nie: powiedział prawd, bo powiedział to, co uwaał za obiektywnie prawdziwe, ale powiedział nieprawd, bo w akcie komunikacji doszło do przetrcenia informacji przez emocje 106

odbiorcy. Pacjent nie był w stanie zasymilowa tekstu podanego przez lekarza. W konsekwencji do odbiorcy dotarła nieprawda. I znów, bez potraktowania dialogu jako metody uzgadniania znacze, bez wiedzy, czy wypowiedziane słowa zostały przez odbiorc zrozumiane zgodnie z intencj nadawcy, pojcie prawdomównoci w medycynie staje si abstrakcj. Natomiast dialog jest czym głbszym i prawdziwszym ni jednostronny przekaz. I to oznacza, e kategorie prawda, kłamstwo w tym kontekcie nie s kategoriami zerojedynkowymi i tak jednoznacznymi, jak np. w logice matematycznej. S czci dialogu. Jak to rozumie? Postaram si swój punkt widzenia zilustrowa przykładem z dziedziny psychiatrii. Jeeli pacjent ma urojenia, np. jest przekonany, e w jego organizmie został zamontowany radioaktywny nadajnik, to lekarz nie bdzie mu bezskutecznie perswadował, e to nieprawda. Psychiatra bdzie cierpliwie (liczc take na to, e farmakoterapia osłabi urojeniowe przekonania) tworzył relacj bezpiecznego dialogu tak. A w momencie, gdy pacjent bdzie bardziej otwarty na inne, ni swe własne przekonania, psychiatra bdzie mógł przedstawi swój pogld. To bdzie proces, rozcignity w czasie, subtelnie przebiegajcy midzy dwiema osobami. A to, co powie psychiatra bdzie zaleało od kta otwarcia pacjenta. Za kt otwarcia pacjenta bdzie zaleał od tego, jaka bdzie jako wypowiedzi lekarza (jako: umiejtne tworzenie klimatu bezpieczestwa i zaufania, respektowanie partnera rozmowy, jego tosamoci, jego zmieniajcej si gotowoci do zmiany przekona). Tak wic, to co si dzieje w rozmowie lekarz pacjent jest w swojej istocie dialogiem i prawom dialogu podlega. Mógłby kto powiedzie, e przykład pacjenta chorego psychicznie jest nieadekwatny, bo dotyczy osoby pozbawionej władzy wydawania adekwatnych sdów. miem jednak twierdzi, e (przynajmniej w tym kontekcie) rónica midzy osob zdrow psychicznie a pacjentem urojeniowym to jedynie kwestia ilociowa. Odwołanie si do osoby dowiadczajcej uroje pozwala wyraniej zobaczy to, czego kady człowiek zdrowy na umyle dowiadcza (w wikszym lub mniejszym stopniu), mianowicie: ogranicze poznawczych wynikajcych z 107

przyczyn emocjonalnych. I w szponach tych ogranicze pozostajemy stale, natomiast nie stale sobie z tego zdajemy spraw (jak bardzo by to nie brzmiało pesymistycznie). Przypis do Prawda a dobro Warto tu zwróci uwag, e definicja zdrowia przyjta przez wiatow Organizacj Zdrowia 2 mówi o wielopłaszczyznowym dobrostanie. Takie szerokie traktowanie zdrowia co prawda moe prowadzi do imperialnych konsekwencji medycyny współczesnej, okrelanych te łagodniej jako medykalizacja kultury 3, lecz jednoczenie tworzy nacisk na osobowy i społeczny wymiar leczenia. W wietle definicji WHO, lekarz ma za zadanie dba o co wicej ni tylko usuwanie objawów. A zatem lekarza obowizuje uwzgldnianie dobra pacjenta, rozumianego jako osob (take: osob wród innych osób ), a nie tylko organizm. Jest to zgodne z uwag prof. Galewicza, e lekarz jest zobowizany uwzgldnia pozamedyczne aspekty ycia pacjenta. Przypis do Dobro a autonomia Prof. Galewicz przeprowadzajc swój wywód uywa zwrotu:...kady dorosły i»kompetentny«(tj. zdolny do racjonalnej decyzji) człowiek ma prawo.... Otó, o ile nie ma kłopotu ze zdefiniowaniem pojcia dorosłoci (poprzez odniesienie si do daty urodzenia), o tyle precyzyjne okrelenie, kto jest zdolny do racjonalnej decyzji jest w moim przekonaniu niemoliwe, chyba ebymy si odwoływali do pojcia poczytalnoci (stojcego na styku prawa i psychiatrii). Jest jednak to pojcie na tyle wskie (z grubsza rzecz biorc, odnosi si do stanów psychotycznych), e nie zawiera w sobie całej niezwykle szerokiej gamy osób (i sytuacji), kiedy o postpowaniu człowieka decyduje to, co emocjonalne. Jak wyej wspomniałem, praktyka niekoniecznie psychiatryczna wskazuje, e myl o 2 Zdrowie jest stanem pełnego fizycznego, umysłowego i społecznego dobrostanu [well-being], a nie jedynie brakiem dolegliwoci infirmity]. Preambuła Konstytucji WHO z 1946 r. 3 Na terenie psychiatrii wyraa si dylematem bad or mad, czyli rozwaaniem, czy danego przestpstwa nie traktowa jako funkcji zaburze umysłowych, co w konsekwencji prowadziłoby do uznania niepoczytalnoci. 108

istnieniu człowieka racjonalnego ( bez-emocjonalnego ) jest nieracjonalna (nie znajduje pokrycia w rzeczywistoci 4 ). I chocia mona znale sytuacje, kiedy człowiek jest w miar spokojny (zewntrznie!), to w kadym razie trudno sobie wyobrazi kogo, kto by dysponował racjonalnym namysłem w okresie chorowania i w sytuacji niepewnoci zwizanej z tym chorowaniem. Przyczynek do dyskusji: casus psychiatryczny Na koniec pragn przedstawi refleksj o prawdomównoci w medycynie z perspektywy dla mnie, jako psychiatry, najbliszej. Jakkolwiek wykracza to poza zagadnienie prawdomównoci lekarza w obliczu zbliajcej si mierci pacjenta, to jednak moe stanowi pewn ilustracj głównego problemu. Otó, gdy osoba chora na zaburzenie, które według kryteriów WHO okrela si schizofreni, pyta o diagnoz, naleałoby zgodnie ze stanowiskiem skrajnego pryncypializmu (a moe nawet niekoniecznie do niego si odwołujc) odpowiedzie jej: Pana (Pani) diagnoza brzmi: schizofrenia. W ten sposób do cierpienia wynikajcego z samej choroby dołczono by cierpienie wynikajce z konotacji zwizanej z t nazw. Bowiem społeczna konotacja tej nazwy jest skrajnie (i nieadekwatnie) pesymistyczna, dodatkowo ekskomunikujca pacjenta, zniechcajca go do leczenia, wprawiajca rodzin pacjenta w depresj, poczucie winy i lk o przyszło. Podana w izolacji spełniałaby funkcj negatywnej samospełniajcej si przepowiedni. Dopiero rozmowa (rozmowy) o tym, co ta nazwa znaczy dla kadej z osób pozostajcych w systemie leczcym oraz przejcie z medycznych skrótów na poziom osobisty pozwoli lekarzowi włczy si w narracj osoby cierpicej. Wówczas lekarz ma szanse zdj kltw z nazwy poprzez omówienie znaczenia tej nazwy lub/i poprzez zawieszenie tej nazwy. Przykład ten wskazuje, moim zdaniem, nie tylko na społeczne i kulturowe uwarunkowanie medycznych poczyna (czego niekiedy nie dostrzegaj lekarze 4 Zauwayłem, e filozofowie czsto posługuj si kategori zdrowego rozsdku lub racjonalnoci. W tym miejscu korzystam z pretekstu, by te kategorie oskary o to, e s one dramatycznie nieostre i tylko pozornie co wyjaniajce. Nie wierz w nieemocjonalno, tak jak nie wierz w moc wyjaniajc dychotomii racjonalno - emocjonalno. 109

traktujcy medycyn jako biologi stosowan ), ale take kolejny raz w tym wywodzie na fakt, e diagnoza powinna by czci dialogu. Zakoczenie By moe moje uwagi zbytnio odnosiły si do kwestii praktycznych (co gorsza: psychiatrycznych) i za mało sigały do uogólnie porzdkujcych problem. Pocieszam si jednak tym, e istot tej dyskusji ma by włanie styk teorii z praktyk. Jako lekarz psychiatra starałem si w swoich wywodach odwoływa do tego drugiego aspektu. Jednoczenie jestem wiadom, e szereg wanych i interesujcych kwestii zostało pominitych, a sprawa prawdomównoci została ograniczona jedynie do kwestii zwizanych z prawdomównoci w obliczu mierci 5. Gdybym miał w jednym zdaniu zawrze swoje przekonania na temat postulatu prawdomównoci lekarza, powiedziałbym, e obowizkiem lekarza jest pozostawanie z pacjentem w odpowiedzialnym i umiejtnym dialogu, a prawdomówno ma by tego dialogu funkcj. 5 Pominita została np. ta szczególna sytuacja, kiedy pacjent otrzymuje od lekarza placebo, a wic dochodzi do kłamstwa z premedytacj. 110