Brownie to klasyczne amerykańskie ciasto. Bardzo proste do przygotowania i co najważniejsze zawsze wychodzi Jest idealne dla miłośników czekolady, którzy lubią ciężkie, gliniaste i mocno czekoladowe ciasta. Jak dla mnie Pycha! 250 g masła 300 g gorzkiej czekolady 70% 5 dużych jajek 1 i 1/2 szklanki cukru 1 i 1/3 szklanki mąki pszennej szczypta soli 1/2 szklanki orzechów włoskich W rondelku roztopić masło, wyłączyć gaz i dodać posiekaną lub połamaną czekoladę. Mieszać do uzyskania gładkiej konsystencji. Jajka zmiksować z cukrem i szczyptą soli, ale tylko do połączenia składników. Dodać mąkę i wymieszać. Następnie wlać roztopioną czekoladę z masłem i zmiksować, aż składniki się połączą. Wsypać posiekane orzechy włoskie i wymieszać. Blaszkę o wymiarach 21 x 31 wyłożyć papierem do pieczenia i przełożyć ciasto. Wyrównać. Piec w piekarniku nagrzanym do 170 C przez 20-25 minut. Wyjąć, przestudzić i pokroić na kwadraty. Dzisiaj walentynkowe bajaderki czyli ciastka z resztek ciast. W planie miałam zupełnie coś innego, niestety zapomniałam o biszkopcie w piekarniku i go
przesuszyłam. Ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło Rozkruszyłam wyschnięty biszkopt, dodałam likier amaretto, roztopioną białą czekoladę, trochę serka mascarpone i tak powstały bajaderki na Walentynki 2 szklanki pokruszonego suchego biszkoptu lub ciastek, resztek innych ciast (bez kremów, galaretek, owoców) 4 łyżki likieru amaretto 50 g białej czekolady 1 łyżka serka mascarpone czerwony barwnik spożywczy migdały Do obtoczenia: wiórki kokosowe, płatki migdałowe lub posypka Czekoladą roztopić w kąpieli wodnej. Ciasto drobno pokruszyć i przełożyć do miseczki. Dodać roztopioną czekoladę, serek mascarpone i likier amaretto. Ugnieść na jednolita masę. Jeśli bajaderki okażą się za miękkie należy dodać więcej pokruszonego ciasta. Jeśli będą za suche, więcej serka mascarpone lub amaretto. Wszystko zależy od tego, jakich resztek ciast użyjecie. Do przygotowania moich bajaderek użyłam czerwonego biszkoptu (zabarwionego czerwonym barwnikiem spożywczym), ale równie dobrze można dodać barwnik w trakcie ugniatania ciasta. Z gotowej masy uformować kulki wielkości orzecha włoskiego, do każdej wkładając po jednym migdale. Obtoczyć w wiórkach kokosowych, posypce lub płatkach migdałowych. Można też obtoczyć najpierw w polewie czekoladowej, a
później w posypkach. Schłodzić. Puszyste i wilgotne muffiny z malinami i białą czekoladą, których nie da się zepsuć. Muffinki mają to do siebie, że można je bardzo szybko przygotować i równie szybko zjeść Składniki (na około 14 sztuk): 1,5 szklanki mąki pszennej 1/2 szklanki cukru 3 jajka 0,5 szklanki oleju rzepakowego 100 g białej czekolady 0,5 szklanki kwaśnej śmietany 18% 1 łyżeczka proszku do pieczenia 0,5 łyżeczki sody oczyszczonej szczypta soli maliny (po 3-4 szt. do każdej muffinki) Do rondelka wlać olej i dodać połamaną białą czekoladę. Lekko podgrzać, tylko do rozpuszczenia czekolady. Wymieszać i ostudzić. Do miski wbić jajka, dodać śmietanę i roztopioną czekoladę z olejem. Wymieszać. W drugiej misce wymieszać mąkę z cukrem, proszkiem do pieczenia, sodą i szczyptą soli. Następnie połączyć zawartość misek i wymieszać tylko do połączenia składników.
Formę do babeczek wyłożyć papierowymi papilotkami i wypełnić przygotowaną masą, do 3/4 wysokości. W każdą wcisnąć po 3-4 maliny. Piec w piekarniku nagrzanym do 160 C (termoobieg) przez około 15-18 minut. Po upieczeniu posypać cukrem pudrem. Pyszna mrożona czekolada z miętą i lodami waniliowymi sprawdzi się nie tylko na upalne dni, ale również na letnie wieczory z dobrą książką. Czy potrzeba czegoś więcej do szczęścia? Dla mnie nie 100 g mlecznej czekolady 100 g gorzkiej czekolady 200 g śmietany kremówki 30 % 1/2 szklanki mleka 1/2 szklanki zaparzonej mocnej miętowej herbaty 250 ml lodów waniliowych lub śmietankowych Dodatkowo: kilka gałek lodów waniliowych lub śmietankowych Do rondelka wlewamy mleko, śmietankę i zaparzoną herbatę miętową. Zagotowujemy i wyłączamy gaz. Dodajemy pokruszoną czekoladę i bardzo dokładnie mieszamy, aż do rozpuszczenia czekolady i uzyskania kremowej konsystencji. Schładzamy. Następnie dodajemy lody i miksujemy. Przelewamy do
szklanek i podajemy z gałkami lodów. Prosty przepis na najlepsze trufle czekoladowe. Pyszne, aksamitne, idealne dla miłośników czekolady. Wystarczy kilka składników i odrobinę chęci aby wyczarować wyjątkową przekąskę do kawy lub herbaty 100 g gorzkiej czekolady 200 g mlecznej czekolady 100 masła 50 g śmietany kremówki 30% 1 łyżka likieru Amaretto kilka łyżek kakao do obtoczenia Czekolady razem z masłem roztopić w kąpieli wodnej. Dodać kremówkę i mieszać do uzyskania aksamitnej konsystencji. Przestudzić, wlać likier Amaretto i dokładnie wymieszać. Wstawić do lodówki na około 2-3 godziny, aż masa mocno zgęstnieje i będzie z niej można formować kulki. Następnie wyjąć i za pomocą łyżeczki nabierać masę, formować trufle i obtoczyć w kakao. Gotowe trufle przechowywać w lodówce. Dzisiaj przepis na ptysie w kształcie serc, idealne na zbliżające się Walentynki.
Małe pyszności wypełnione bitą śmietaną Jeżeli posmakowały Wam moje eklerki z kremem orzechowym, to te słodkie serduszka również przypadną Wam do gustu Ciasto parzone: 4 jajka 1 szklanka mąki 1 szklanka mleka 125 g masła mała szczypta soli Nadzienie: 500 g śmietany kremówki 30% 2 łyżki cukru pudru czerwony barwnik spożywczy Ciasto parzone: Zagotować mleko z masłem i szczyptą soli. Ustawić ogień na najmniejszy, wsypać mąkę i energicznie mieszać, aż składniki się połączą. Ostudzić. Następnie dodać jajka i wszystko dokładnie połączyć. Masę przełożyć do rękawa cukierniczego i wyciskać serca na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Między sercami zostawić trochę miejsca bo urosną. Piec w piekarniku nagrzanym do 180 C przez około 25 minut (w zależności od grubości serc). Ostudzić i przekroić. Nadzienie: Śmietanę ubić z cukrem pudrem i czerwonym barwnikiem spożywczym. Spody ptysiowych serc wypełnić bita śmietaną i przykryć drugą połówką. Wierzch posypać cukrem pudrem.
Nic tak nie poprawia nastroju, jak ulubiony deser. W tym wypadku są to domowe lody czekoladowe z nadzieniem z orzeszków ziemnych i miodu. Niesamowicie pyszne i kremowe Lody zrobione własnoręcznie zawsze będą lepsze od kupnych, warto więc poświęcić odrobinę czasu i je przygotować Lody czekoladowe: 300 ml śmietany kremówki 200 ml mleka 4 żółtka 1/3 szklanki cukru 100 g mlecznej czekolady 50 g czekolady deserowej Nadzienie: 100 g orzechów ziemnych (obranych) 1 łyżka miodu 1 łyżka lodów (z wydrążenia dziurki) Lody czekoladowe: Do rondelka wlać śmietanę, mleko i doprowadzić do wrzenia. Wyłączyć gaz. Czekolady połamać na mniejsze kawałki i dodać do rondelka. Mieszać, aż do całkowitego rozpuszczenia czekolady. Żółtka ubić z cukrem na puszystą masę. Rondelek z czekoladą ustawić na malutki ogień i pomału dodać ubite żółtka z cukrem, cały czas mieszając. Podgrzewać
mieszając, aż masa lekko zgęstnieje (nie zagotować!). Ostudzić i wstawić do zamrażarki. Mniej więcej co godzinę lody należy zamieszać. 4 plastikowe opakowania po serka lub jogurtach wyłożyć folią spożywczą. Gdy lody zaczną zamarzać, przełożyć je do foremek i ponownie wstawić do zamrażarki. Prawie zamrożone wyjąć i w każdym wydrążyć dziurkę wielkości orzecha włoskiego. Lody z wydrążenia zostawić (będą potrzebne!). Nadzienie: Orzeszki ziemne wsypujemy na suchą patelnię i lekko prażymy. Studzimy, bardzo drobno siekamy (można zmielić, ale nie do końca, mają być wyczuwalne), łączymy z miodem i z lodami z wydrążenia. Nadzieniem wypełniamy dziurki w lodach i wstawiamy je do zamrażarki. Gotowe lody wyjmujemy, ściągamy folię i posypujemy wiórkami czekoladowymi, które lekko dociskamy. Przekładamy na talerz, dekorujemy bitą śmietaną, orzeszkami i czekoladą. Czekoladowe babeczki (cupcakes) z kremem czekoladowym. Małe pyszności na poprawę nastroju Składniki na 8-9 babeczek: Babeczki: 90 g masła 1/2 szklanki cukru pudru 1/2 szklanki mąki 1 tabliczka czekolady deserowej (100 g) 3 jajka 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia Ganache (krem czekoladowy):
100 g czekolady mlecznej 50 g czekolady deserowej 200 ml śmietany kremówki Babeczki: Jajka ubijamy z cukrem pudrem na puszysta masę. W kąpieli wodnej rozpuszczamy czekoladę razem z masłem i dodajemy do ubitych jajek. Mieszamy, następnie dosypujemy przesianą mąkę i proszek do pieczenia. Delikatnie wszystko łączymy. Formę do babeczek wykładamy papierowymi papilotkami i wypełniamy przygotowaną masą, do 3/4 wysokości. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 170-180 C przez około 20 minut (pieczemy do tzw. suchego patyczka). Ganache (krem czekoladowy): W rondelku podgrzewamy śmietanę kremówkę, prawie do wrzenia (nie wolno zagotować!) i wyłączamy gaz. Dodajemy połamaną czekoladę i mieszamy, aż do całkowitego rozpuszczenia. Studzimy i wstawiamy do lodówki na kilka godzin. Wyjmujemy, ubijamy tak jak kremówkę, ale nie do końca bo może się zważyć i dekorujemy babeczki. Gorąca czekolada do picia to napój dla wszystkich miłośników czekolady, czyli dla mnie też Jest kremowa, pyszna i idealna na poprawę nastroju.
2 szklanki mleka 200 ml. śmietanki 30 % 100 g mlecznej czekolady 50 g gorzkiej czekolady Mleko i śmietankę wlewamy do rondelka, zagotowujemy. Dodajemy pokruszoną czekoladę i bardzo dokładnie mieszamy, aż do rozpuszczenia czekolady i uzyskania kremowej konsystencji. Przelewamy do filiżanek i dekorujemy bitą śmietaną i czekoladą.