Cechy firmy rodzinnej na przykładzie cukierni A. Blikle Źródło: www.blikle.pl
Z tego opracowania dowiesz się m.in.: jak wygląda przepis na sukces zdaniem profesora Andrzeja Jacka Bliklego; czym się wyróżnia podejście do zarządzania firmą rodzinną; o tym, jakie mamy w Polsce inne firmy rodzinne. Spis treści A. Blikle firma rodzinna... Historia cukierni A. Blikle... A. Blikle w liczbach... Rodzinna firma vs korporacja... Strategia firmy rodzinnej... Kryteria 4W... Co dalej z firmą rodzinną?... Źródła... 3 4 5 6 7 8 9 10 Źródło: www.blikle.pl
A. Blikle firma rodzinna Strategia, podejście do sprzedaży i pracowników jak wygląda to w firmach rodzinnych, które stanowią większość na polskim rynku? Aż 60%, jak podaje Forbes. Poznaj ich przepis na prowadzenie biznesu, zdaniem profesora Andrzeja Jacka Bliklego, który przez 20 lat przewodził firmie A. Blikle. Andrzej Jacek Blikle, gdy mówił o swoim biznesie, lubił przywoływać słowa Henry ego Forda: Wytwórczość nie polega na kupowaniu tanio i sprzedawaniu drogo. Jest to proces kupowania materiałów za godziwą cenę, a następnie przetwarzania tych materiałów przy możliwie najniższych kosztach na produkty oferowane konsumentowi. Hazard, spekulacja i cwaniactwo prowadzą jedynie do unicestwienia takich działań. 3
Historia cukierni A. Blikle A.Blikle to najbardziej znana warszawska firma. Klienci przychodzili do cukierni Bliklego z rodzicami, teraz sami tu przyprowadzają swoje dzieci. To dowodzi zaufania, jakim markę obdarzyli jej klienci przez wszystkie lata działalności. No właśnie gdzie tkwią początki firmy? Rodzina Bliklów zaczynała od kawiarni na Nowym Świecie w 1869 roku. To potomkowie Niemców farbiarzy i krawców. Pradziad Andrzeja Jacka Bliklego Antoni Kazimierz jako cukierniczy subiekt trafił do cukierni Pana Michalskiego na Nowym Świecie, którą po jego śmierci wykupił od wdowy i nazwał własnym nazwiskiem. To już on zaczął smażyć słynne wklęsłe pączki z różaną konfiturą. Po wojnie rodzina wymieniała je na podstawowe produkty jak cukier, zapałki czy świece Później w tej niewielkiej rodzinnej firmie zaopatrywały się ministerstwa i ambasady, pozwolono jej zatem przetrwać. W czasach PRL firmy nie było stać na reklamę, więc ojciec Andrzeja Jerzy wysyłał pączki gwiazdom. Na przykład, gdy do Warszawy przyjechała piosenkarka Juliette Greco, posłał jej pięćdziesiąt róż i sto pączków na występ w Sali Kongresowej. Następnego dnia gazety pisały o tym, jak witano gwiazdę pączkami od Bliklego. Średnio raz w tygodniu dostarczano je za kulisy wielkich wydarzeń muzycznych, takich jak koncerty szopenowskie czy występy Mazowsza. Po śmierci Jerzego przyszła kolej na dalsze pokolenie. Gdy Blikle senior zmarł, Andrzej Jacek Blikle robił wówczas karierę naukową. Udał się do sekretarza Polskiej Akademii Nauk, by poinformować go, że musi przejąć schedę po ojcu. Ten zareagował pytaniem: Jak to: Blikle bez Bliklego? Proszę bardzo. Bliklowie byli i są największymi artystami wśród cukierników i największymi cukiernikami wśród artystów Źródło: www.blikle.pl Źródło: www.blikle.pl Po przemianie ustrojowej, firma mimo swej renomy, musiała przygotować się na nadchodzącą konkurencję. Andrzej Jacek Blikle zaciągnął kredyty na rozwój, wymianę maszyn, przearanżowanie wnętrz lokali. Fundusz stworzony przez amerykański rząd oferował mu pomoc finansową, ale z jednym haczykiem. Gdy firma stałaby się już imperium, fundusz otrzymałby większościowy pakiet akcji. Blikle się nie zgodził. Nigdy bowiem nie marzył o wielkiej korporacji, bo nie bawi go wielkość, ale jakość. 4
Blikle początkowo myślał, że pogodzi pracę naukową z firmą, ale okazało się to niemożliwe. Czuł odpowiedzialność za przeszłe i przyszłe pokolenia. Gdy słyszał, że Warszawa bez Bliklego jest nie do wyobrażenia, czuł, że musi się poświęcić w firmę bez reszty, żeby ją za wszelką cenę utrzymać. A. Blikle w liczbach Członkowie rodziny przewodzący firmie: Blikle I Antoni Kazimierz Blikle Blikle III Jerzy Czesław Blikle Blikle V Łukasz Paweł Blikle Blikle II Antoni Wiesław Blikle Blikle IV Andrzej Jacek Bikle Obecnie firma nie jest prowadzona przez rodzinę Bliklów. 5
Rodzinna firma vs korporacja Co różni firmę rodzinną od korporacji? Inny sposób zarządzania, bo ta pierwsza nie jest do końca nastawiona na zysk, ale przede wszystkim na trwanie. Człowiek, by żyć musi jeść, dla kogo jedzenie staje się celem życia, zwykle żyje krócej mówi Andrzej Jacek Blikle, który wyznaje zasadę, że zysk nie jest najważniejszy. Firmę rodzinną można by porównać do królestwa, które przekazuje się dalszym pokoleniom. Prowadząc więc taką firmę, masz świadomość, że to ona w przyszłości zapewni pracę Twoim synom, wnukom i pozostałym członkom rodziny wszystkim tym, którzy przyjdą po Tobie. Zatem pokusy na krótkofalowe zyski czy wszelkie ryzykowne posunięcia niekoniecznie mają tutaj miejsce. Nie osiąga się targetów, by dostać premię. Nie ma więc mowy o krótkowzrocznym podejściu na kilkuletni czas trwania obecnego zarządu, jak to bywa w korporacjach. Firmą rodzinną zazwyczaj jedno pokolenie zarządza przez okres 20-30 lat. Średni czas życia zwykłej firmy wynosi 30 lat, podczas gdy rodzinne trwają dłużej. Znacznie dłużej, bo przekazywane są z pokolenia na pokolenie, jak pisze Andrzej Jacek Blikle na swojej stronie moznainaczej.com.pl. Firma to coś więcej niż wartość ekonomiczna. Firmy rodzinne trwają przy wartościach, nie zmieniają formuły, nie dokonują rebrandingu, tylko dlatego, bo taka jest moda. Przed podjęciem decyzji zarządzający muszą przemyśleć ją stukrotnie. To firmy rodzinne najskuteczniej opierają się kryzysom. Dlaczego? Właściciele podwijają rękawy i zabierają się do pracy 24/7. Oni nie zmienią branży, nie przejdą tam, gdzie jest lepsza koniunktura. Firma to dla nich wszystko. Czują się odpowiedzialni za poprzednie pokolenia. Bywa, że zastawiają własny majątek, byle przetrwać. To dla- tego najstarsze firmy na świecie to właśnie firmy rodzinne. Wiele z nich notowanych jest na giełdzie. Do dużych marek rodzinnych w Polsce należą Fakro, Inglot, Eris, a na świecie m.in. Ikea i Porsche. Źródło: www.blikle.pl 6
Strategia firmy rodzinnej Zdaniem Andrzeja Jacka Bliklego trwanie firmy zapewnia zadowolenie klientów, a więc należy ciągle doskonalić dosłownie wszystko: materiały, dostawców, pracowników, serwis. Trzeba eliminować źródła powstawania wad. Każdy pracownik powinien być angażowany w doskonalenie firmy. Nie powinno być tak, że jeden tworzy, drugi dopracowuje. Wszyscy powinni mieć całościowy ogląd sytuacji. Zamiast perfekcji należy oczekiwać postępu, bo tę pierwszą trudno osiągnąć, a nawet jest niemożliwa. Powinno sprzedawać się to, co nam samym smakuje to rada, którą ojcu Andrzeja Bliklego dał syn założyciela Wedla. Budowa firmy powinna następować w sposób organiczny, czyli przez zaspokajanie potrzeb wszystkich interesariuszy: dobry produkt dla klientów, dobra praca dla pracowników, dobre kontrakty dla dostawców itd. Ważne jest również zapewnienie szczęśliwego środowiska pracy, co rozwijamy w kolejnym punkcie. 7
Kryteria 4W Dobra praca spełnia kryteria 4W, czyli: dobre wynagrodzenie to mówi samo za siebie, płaca powinna być adekwatna do wykonywanej pracy i warunków rynkowych; świadomość, jaką wartość pracownik tworzy co oznacza doskonałą znajomość sensu firmy, dzięki czemu nie postrzega się pracy jako czegoś uciążliwego; wybór drogi do osiągnięcia celu to pracownik wybiera ścieżkę, która jego zdaniem wydaje się najlepsza, aby dotrzeć do celu; pełna życzliwości współpraca zespołowa należy odejść od współzawodnictwa, bo tu trzeba być najlepszym, ale nie dobrym, wystarczy, że inni są od nas słabsi. Andrzej Jacek Blikle nie uznaje premiowania najlepszych, bo to demotywuje tych, którzy nie mają szans znaleźć się w ich gronie. Wierzy w partnerskie, oparte na zaufaniu, relacje z pracownikami. Pierwsza rzecz dla przyjezdnego: przyjść na kawę do Bliklego Olgierd Budrewicz, Sklep z myszką 8
Co dalej z firmą rodzinną? Jakie są konsekwencje takiego podejścia, które przedstawiliśmy wyżej? W portalu polskanabogato.pl czytamy piękne podsumowanie: Blikle była chyba jedyną firmą w Polsce, gdzie gdy klient skarżył się na suchego, wczorajszego pączka, nie szukano winnego. Szukano pięciu powodów, dlaczego tak się stało, i przygotowywano systemowe rozwiązanie, zapobiegające podaniu nieświeżego pączka w przyszłości. Na tym przykładzie widać, że firma istnieje dla klienta, nie dla siebie samej. Warto brać przykład z takiego podejścia. Od 2010 roku do firmy zaczęli dołączać menadżerowie spoza rodziny, co było odpowiedzią na jej zadłużenie. Teraz marka szuka pomysłu na siebie i wdraża istotne zmiany, szukając nowego oraz nieco młodszego klienta. Obecnie prowadzi kampanię wizerunkową Smak Natury bez tajemnic, w której podkreśla, że produkty Blikle nie mają konserwantów, emulgatorów, słodzików czy wzmacniaczy smaku. Ponadto rozszerza ofertę o lżejsze wyroby. Marka pracuje nad przyciągnięciem młodego odbiorcy, bo średnia wieku klientów A. Blikle wynosi 47 lat. Dlatego rozpoczęto sprzedaż w internecie. Produkty firmy można dziś zamawiać online. Niektóre specjały kupimy też w sieciach handlowych. A. Blikle to rozpoznawalna marka w całej Polsce, ale do tej pory była niedostępna poza Warszawą. Teraz obecna jest już w Łodzi, Poznaniu i Katowicach. Ponadto zarządzający firmą nabrali apetytu na stoiska w formie wysp w centrach handlowych oraz w punktach komunikacyjnych. To tam kupimy słynne pączki z różanym nadzieniem. Pół wieku temu, dziś i za lat dwieście pączki Bliklego najlepsze w mieście Przedwojenny slogan reklamowy autorstwa Jerzego Bliklego 9
Źródła DOKTRYNA JAKOŚCI. Rzecz o skutecznym zarządzaniu, Andrzej Jacek Blikle, Warszawa 2014 http://platine.pl/blikle-pralinki-od-profesora-matematyki-0-740122.html http://www.forbes.pl/firmy-rodzinne-w-polsce-z-rodzina-najlepiej-w-firmie,artykuly,182288,1,1.html http://www.moznainaczej.com.pl/cztery-zasady-henry-forda http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/blikle-nie-jestem-przeciwnikiem-korporacji-,31,0,1947679.html http://www.propertynews.pl/centra-handlowe/rewolucja-w-a-blikle,42625.html http://next.gazeta.pl/pieniadz/1,136158,19096841,blikle-skonczy-jak-zielona-budka-oto-dlaczego-wieloletni-szef.html http://www.marketingowa-moc.pl/jak-budowac-dobra-reputacje-firmy/ http://wiadomosci.wp.pl/kat,1329,title,tajemnice-rodziny-blikle-od-szwajcarskiego-farbiarza-do-wizytowki-warszawy,wid,18065590,wiadomosc.html?ticaid=116feb https://polskanabogato.pl/2015/10/27/kto-zepsul-paczki-blikle/ http://www.pb.pl/3533231,65690,a-blikle-walczy-o-druga-mlodosc http://www.blikle.pl/ 10
New Media Ventures Sp. z o.o. ul. Wołoska 18, 02-675 Warszawa, tel.: +48 22 640 36 02, e-mail: kontakt@freebee.pl www.freebee.pl