Analiza danych z badań fokusowych raport cząstkowy Zadanie 8

Podobne dokumenty
BIULETYN INFORMACYJNY

Fundacja Edukacji Europejskiej

Ochotnicze Hufce Pracy

im. św. JADWIGI KRÓLOWEJ POLSKI W WITONI Sobą być, zdrowo żyć

Koncepcja pracy MSPEI

Barbara Górka. Warszawa, r.

Projekt współfinansowany przez Unię Europejską w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego

Ewaluacja wewnętrzna w Gimnazjum im. Jana III Sobieskiego w Żółkiewce

Publiczne Gimnazjum nr 5 im. Aleksandra Kamińskiego w Opolu ul. Ozimska 48a, Opole. Szkolny System Doradztwa Zawodowego

Fundacja Edukacji Europejskiej

Fundacja Edukacji Europejskiej

Czynniki sprzyjające przemocy. Media lub bezpośrednia rozmowa. Różnego typu uzależnienia

KURSY I SZKOLENIA DLA MAM

3. Chorzy psychicznie, w rozumieniu ustawy o ochronie zdrowia psychicznego

SCENARIUSZ INDYWIDUALNEGO WYWIADU POGŁĘBIONEGO (IDI) ANKIETA BADAWCZA

Naturalną potrzebą i prawem każdego dziecka jest przynależność do grupy społecznej.

Małopolska Wojewódzka Komenda Ochotniczych Hufców Pracy. Działalność i zadania

Preparing students graduating from Educational centres for independent life.

5-LETNI PROGRAM ROZWOJU SZKOŁY NA LATA

STRATEGICZNY PLAN ROZWOJU SZKOŁY NA LATA

Działanie 9.1 Wyrównywanie szans edukacyjnych i zapewnienie wysokiej jakości usług edukacyjnych świadczonych w systemie oświaty

WYSTĄPIENIE POKONTROLNE

Koncepcja pracy i rozwoju ZESPOŁU SZKÓŁ NR 2 W PUŁAWACH NA LATA

Raport z badania dotyczącego potrzeb szkoleniowych pracowników Urzędów Pracy. 1. Wstęp. 2. Dane ilościowe

PWP Rynek pracy dla mam

2015/2016 RAPORT EWALUACYJNY / GIMNAZJUM W SIEDLINIE RAPORT EWALUACYJNY WSPÓŁPRACA Z RODZICAMI. Siedlin, październik 2015r. EWALUACJA WEWNĘTRZNA / 1

Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa im. prof. Edwarda F. Szczepanika w Suwałkach. Sprawozdanie z ankietyzacji absolwentów studiów stacjonarnych I stopnia

ROCZNY PLAN WSPOMAGANIA Szkoły Podstawowej w Piecniku

ZAGADNIENIA NA EGZAMIN DYPLOMOWY DLA KIERUNKU PEDAGOGIKA STUDIA II STOPNIA. Rok akademicki 2018/2019

Raport z ewaluacji Szkolnego Programu Profilaktyki

RAPORT Z EWALUACJI WEWNĘTRZNEJ. Publiczne Gimnazjum im. Marka Kotańskiego w Góralicach

DORADZTWO ZAWODOWE. Strona1. Doradztwo zawodowe

Program doskonalenia zawodowego nauczycieli dla szkół podnoszących efektywność kształcenia Razem Łatwiej

SZKOLNY PROGRAM PROFILAKTYKI Szkoła Podstawowa nr 31 im. Lotników Polskich w Lublinie

RAPORT PO DOKONANIU EWALUACJI WEWNĘTRZNEJ REALIZACJA PROGRAMU WYCHOWAWCZEGO ROK SZKOLNY 2012/2013

Formy nauki zawodu Moduł I projektu badawczego Szkolnictwo zawodowe. Kondycja Potencjał Potrzeby

CO MNIE CZEKA GDY STĄD WYJDĘ

PROGRAM AKTYWNOŚCI LOKALNEJ DLA GMINY GNOJNIK NA ROK Załącznik Nr 1 do Uchwały nr III/18/15 Rady Gminy Gnojnik z dnia 30 stycznia 2015 r.

Czyli, jak efektywnie współpracować z rodzicami. Radom 2012

Gimnazjum nr 13 im. Jana III Sobieskiego w Rybniku Ul. Kręta 20, Rybnik

SZKOŁY PONADGIMNAZJALNE

WYBRANE WNIOSKI Z BADANIA RODZICÓW DZIECI W WIEKU SZKOLNYM. Jak ocenia Pan/i działalność edukacyjną szkoły do której uczęszcza Pana/i dziecko?

OSOBY W WIEKU LAT

Ocenianie kształtujące

5-LETNI PROGRAM ROZWOJU SZKOŁY NA LATA

PROGRAM PROFILAKTYKI ŚRODOWISKA SZKOLNEGO

PROGRAM OPERACYJNY KAPITAŁ LUDZKI

UCHWAŁA NR IX/50/15 RADY MIEJSKIEJ W CZERWIEŃSKU. z dnia 24 czerwca 2015 r. w sprawie przyjęcia Gminnego Progamu Wspierania Rodziny na lata

Ewaluacja w praktyce szkolnej

KONCEPCJA PRACY GIMNAZJUM PUBLICZNEGO NR 1. w Czechowicach-Dziedzicach IM. KS. JANA TWARDOWSKIEGO

Raport cząstkowy - Migracje z województwa lubelskiego

PROJEKT KROK W DOROSŁOŚĆ

UCHWAŁA Nr XIX/138/2012 RADY POWIATU W OSTRÓDZIE z dnia 18 maja 2012r.

PROGRAM AKTYWNOŚCI LOKALNEJ DLA GMINY GNOJNIK NA ROK Załącznik 1 do Uchwały nr XXXIII/333/14 Rady Gminy Gnojnik z dnia 16 kwietnia 2014 r.

Scenariusz indywidualnego wywiadu pogłębionego składa się z obszarów badawczych:

W roku 2008 Ośrodek Pomocy Społecznej w Uścimowie przystąpił do realizacji projektu systemowego pt. Nowe umiejętności kapitałem na przyszłość

MAM SZANSĘ BYĆ AKTYWNYM

UCHWAŁA NR XII/71/2015 RADY MIEJSKIEJ WIELICHOWA. z dnia 15 grudnia 2015 r.

Zmiany w doradztwie edukacyjno-zawodowym aspekty prawne, organizacyjne i metodyczne

4C. III MODUŁ. PROJEKT EWALUACJI PROGRAMU ROZWOJU SZKOŁY

AKTYWNI NA RYNKU PRACY

PROGRAM ORIENTACJI I DORADZTWA ZAWODOWEGO GIMNAZJUM NR 14 W KATOWICACH. Rok Szkolny 2013/2014

OSOBY W WIEKU LAT

Załącznik do Uchwały Nr XXXV/211/2010 Rady Miejskiej w Pasymiu z dnia 27 kwietnia 2010 r. Gminny System Profilaktyki i Opieki nad Dzieckiem

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego

AKADEMIA DLA MŁODYCH PRZEWODNIK TRENERA. PRACA ŻYCIE UMIEJĘTNOŚCI

Sprawozdanie z efektów pracy organizatora rodzinnej pieczy zastępczej za rok 2015

Uchwała Nr IV/21/15 Rady Powiatu Opolskiego z dnia 12 lutego 2015 r.

GMINNY PROGRAM WSPIERANIA RODZINY. na terenie miasta Legionowo na lata

Lokalny program pomocy społecznej dla Powiatu Puckiego pod nazwą Powiatowy Program Aktywności Lokalnej <<Moja Rodzina>> na lata

KWESTIONARIUSZ ANKIETY

Podsumowanie realizacji projektu. Pozytywy i negatywy.

Projekt systemowy współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego CZŁOWIEK NAJLEPSZA INWESTYCJA

UCHWAŁA NR... RADY MIEJSKIEJ W CZERWIEŃSKU. z dnia r. w sprawie przyjęcia Gminnego Progamu Wspierania Rodziny na lata

Gmina Łukowica Urząd Gminy w Łukowicy Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Łukowicy. Opis przedmiotu zamówienia

Powiatowy program. rozwoju pieczy zastępczej dla powiatu opolskiego. na lata

OSOBY W WIEKU LAT

Sprawozdanie z realizacji zadań z zakresu wspierania rodziny w Gminie Kozienice w 2014 roku i przedstawienie potrzeb związanych z realizacją zadania.

RAPORT Z EWALUACJI WEWNĘTRZNEJ

Na stronie internetowej znajdują się aktualne oferty pracy.

RAPORT Z BADANIA. Fundacja REA Rozwój, Edukacja, Aktywność

Strona 1 z 7

Praktyka dyplomowa (180 godz.) Kod przedmiotu

Priorytet 3: Promocja zatrudnienia, w tym przeciwdziałanie bezrobociu, łagodzenie skutków bezrobocia i aktywizacja zawodowa bezrobotnych

Sztum. Miasto i Gmina

Wojewódzki Urząd Pracy w Warszawie ogłasza nabór wniosków o dofinansowanie

5. To, jak Ci idzie w szkole jest dla Twoich rodziców (opiekunów): A niezbyt ważne B ważne C bardzo ważne 1 ANKIETA DLA UCZNIÓW GIMNAZJUM

Szczegółowy plan kursu kwalifikacyjnego Kurs kwalifikacyjny z zakresu zarządzania oświatą. (nazwa kursu)

BADANIE LOSÓW ABSOLWENTÓW - rok szkolny 2018/2019 -

Załącznik do uchwały Nr XXXII/483/2009 Rady Miejskiej Środy Wielkopolskiej z dnia 20 sierpnia 2009 roku. Program Aktywności Lokalnej

O FUNDACJI. Fundacja Będę Kim Zechcę powstała w czerwcu 2013 r.

UCHWAŁA NR RADY MIASTA PUŁAWY

SZKOLNY PROGRAM PROFILAKTYKI Szkoła Podstawowa nr 31 im. Lotników Polskich w Lublinie

ANKIETA do badań społecznych

Aktywność zawodowa kobiet w trakcie trwania całego okresu nauki (% wskazań)

UCHWAŁA Nr L/293/2010. Rady Miejskiej w Ostródzie. z dnia 19 lutego 2010 roku

PLAN PRACY NAUCZYCIELA DORADCY ZAWODOWEGO W ROKU SZKOLNYM 2018/2019

Dziecko przewlekle chore w szkole sanatoryjnej. Katowice 12 grudnia 2006

PLAN EWALUACJI WEWNĘTRZNEJ

Ankieta dla rodziców

Transkrypt:

Strona1 Analiza danych z badań fokusowych raport cząstkowy Zadanie 8 Life coaching wsparcie młodzieży zagrożonej wykluczeniem społecznym Poznań listopad 2012 rok

Strona2 Spis treści 1. Założenia badawcze zogniskowanych wywiadów grupowych. 2. Wiedza o środowisku wychowanka i obszary dysfunkcjonalności. 2.1. Wnioski i rekomendacje. 3. Szanse i zagrożenia absolwentów OHP na rynku pracy. 3.1. Wnioski i rekomendacje. 4. Rozwój profesjonalny wychowawcy OHP. 4.1. Wnioski i rekomendacje. 5. Wnioski i rekomendacje strategiczne. 6. Załącznik scenariusz wywiadu.

Strona3 1. Założenia badawcze i organizacyjne zogniskowanych wywiadów grupowych. W celu wzbogacenia wiedzy w zakresie uzasadnienia problemów będących przedmiotem projektu innowacyjnego w pierwszym etapie podjęto szereg kompleksowych działań badawczych, takich jak: analiza danych zastanych oraz badania ilościowe i jakościowe. Zastosowano triangulację metod (łączenie w pomiarze wielu metod badawczych) dla uzyskania pełnego obrazu problemów do uzasadnienia wniosku. Moderatorzy z Pracowni Badań Społeczności Lokalnej i Rynku z Jarocina przeprowadzili 12 wywiadów grupowych, w których wzięło udział 165. Pracowników merytorycznych placówek opiekuńczo-wychowawczych OHP. Dobór uczestników i miejsca przeprowadzenia wywiadów był zgodny z ustaleniami partnerów projektu i był zadaniem Komendy Głównej OHP. Niniejsza analiza dotyczy zogniskowanych wywiadów grupowych (FGI badania fokusowe), które miały charakter badania eksploracyjnego. Zakładano w nich zidentyfikowanie problemów pracy z młodzieżą zagrożoną wykluczeniem społecznym przez OHP, jak również poznanie doświadczeń, opinii, odczuć oraz odkrycie i zrozumienie środowiska użytkowników projektu, jakim jest kadra OHP. Zogniskowane wywiady grupowe zostały poprzedzone 32. indywidualnymi wywiadami pogłębionymi z kadrą OHP. Na podstawie analizy uzyskanych wyników z wywiadów indywidualnych przygotowano hipotezy i pytania badawcze do przeprowadzenia wywiadów grupowych. Podczas zogniskowanych wywiadów grupowych zaobserwowano zdecydowanie większą swobodę wypowiedzi rozmówców niż to miało miejsce w indywidualnych wywiadach pogłębionych. Podczas fokusów można było zaobserwować większy ładunek emocjonalny rozmówców, wyrażany zwłaszcza przez wychowawców. W celu zachowania powtarzalności poruszanej problematyki podczas 12. wywiadów grupowych przygotowano scenariusz wywiadu grupowego, który składał się z hipotezy, pytań badawczych oraz pytań pomocniczych. Pierwszy moduł składał się z hipotezy, 4. pytań badawczych oraz 14. pytań pomocniczych. Natomiast scenariusz wywiadów grupowych zawierał następujący porządek: przedstawienie się moderatora, zaprezentowanie tematyki badania, przedstawienie techniki badawczej, prośbę moderatora o szczere wypowiedzi, przedstawienie się przed wypowiedzią oraz

Strona4 zgodę na nagrywanie przebiegu spotkania i informacji o przewidywanej jego długości. Faktyczny czas realizacji wywiadów grupowych dochodził do 2. godzin. We wstępnej części spotkania, po przedstawieniu się moderator informował, że powodem zaproszenia do wspólnej dyskusji jest realizacja projektu ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego: Life coaching wsparcie młodzieży zagrożonej wykluczeniem społecznym oraz dziękował za przyjęcie zaproszenia do dyskusji. Projekt, jak wyjaśniał, jest realizowany przez Fundację Rozwoju Nauki i Przedsiębiorczości z Poznania w partnerstwie z Komendą Główną OHP oraz Wielkopolską Grupą Prawniczą z Poznania. Projekt zakłada opracowanie oraz przetestowanie nowej metody wczesnej interwencji i ułatwienia wchodzenia na rynek pracy młodzieży w wieku 15-18 lat, zagrożonej wykluczeniem społecznym, poprzez stopniowe przygotowanie młodzieży przebywającej w jednostkach opiekuńczo-wychowawczych do samodzielnego funkcjonowania społecznego i zawodowego. Testowany model wsparcia miał obejmować proces nabywania umiejętności z obszaru integracji społecznej oraz doskonalenia kwalifikacji zawodowych przez młodzież pod kierunkiem osobistych trenerów. Produktem finalnym projektu będzie podręcznik modelu life coachingu dostosowany do rzeczywistych potrzeb beneficjentów ostatecznych oraz strategia w postaci zbioru propozycji zmian prawnych i zasad upowszechniających wypracowany model wsparcia. Działaniami w ramach projektu zostanie objętych 400 osób wpisujących się w następujące grupy docelowe: 1) użytkownicy projektu pracownicy Ochotniczych Hufców Pracy zatrudnieni w jednostkach opiekuńczo-wychowawczych na terenie całej Polski (100 osób, w tym 65 kobiet i 35 mężczyzn), 2) odbiorcy projektu młodzież w wieku 15-18 lat, zagrożona wykluczeniem społecznym, pochodząca z rodzin dysfunkcjonalnych, uczestnicy Ochotniczych Hufców Pracy (300 osób, w tym 105 kobiet i 195 mężczyzn). Następnie moderator deklarował, że wiedza i doświadczenie uczestników spotkania jest bezcenna dla realizacji projektu innowacyjnego, która jakościowo wzmocni zakładane cele projektu oraz zapewniał, że materiał zarejestrowany na nośniku magnetycznym będzie wykorzystany jedynie do celów badawczych.

Strona5 W trakcie trwania wywiadu hipotezy, pytania badawcze i pomocnicze były wyświetlane na ekranie w formie prezentacji multimedialnej w systemie PowerPoint. 2. Wiedza o środowisku wychowanka i obszary dysfunkcjonalności. Zebrane informacje w tej części raportu dotyczą dyskusji prowadzonej z kadrą OHP wokół hipotezy, że wiedza o środowisku, z którego pochodzi wychowanek jest podstawą skutecznego planu działań wychowawczych. W pierwszym module postawiono 4 pytania badawcze, które zawierały: metodologię zbierania informacji o wychowanku, diagnozę czynników ryzyka w środowisku rodziny pochodzenia wychowanków, główne obszary zachowań dysfunkcyjnych rodziny wychowanków oraz zakres problemów wychowawczych z nich wynikających. W omawianym module postawiono 14 pytań pomocniczych, które miały za zadanie uszczegółowienie problemu badawczego. Pytania dotyczyły następującej problematyki: charakterystyki środowisk z których pochodzą wychowankowie OHP, ich sytuacji materialnej, bagażu doświadczeń wyniesionych z rodziny, różnic między wychowankami, obiegu informacji wśród wychowawców o wychowanku, szans na pełne uczestnictwo wychowanków w życiu społecznym, różnic dzielących wychowanków OHP od rówieśników, czynników powodujących zagrożenie wykluczeniem społecznym, stopień świadomości wychowanków OHP marginalizacją, postrzeganie otaczającej rzeczywistości i strategii życiowych wychowanków. W trakcie dyskusji psycholog z trzydziestoletnim stażem pracy wyraził pogląd, że wiedza o środowisku pochodzenia dziecka ma w około trzydziestu procentach znaczenie dla przygotowania skutecznego planu działań wychowawczych. Natomiast drugą kwestią są uwarunkowania genetyczne, a trzecią sytuacja szkolna. Przyjmując wychowanka do placówki OHP opiera się na dokumentacji, jaką otrzymuje od jednostki kierującej, wywiadzie z wychowankiem, kontaktach ze szkołami macierzystymi, rodzicami, kuratorami oraz policją. Podstawową bazę stanowią: karta uczestnika, kwestionariusz osobowy, świadectwo szkolne, rozmowy z rodzicami, nauczycielami szkół do których chodzili. Niektórzy wychowawcy byli zdania, że informacje urzędowe o wychowanku są zbyt ogólnikowe, a wywiady z wychowankami subiektywne i mało rzetelne.

Strona6 Jeżeli dziecko się nie otworzy i samo czegoś nie powie, to mamy problem uważa jeden z komendantów dlatego, że bardzo dużo dzieci się wstydzi warunków, w jakich się wychowują, że rodzice piją. W naszym mieście są dzielnice, o których dzieci nie chcą mówić. Na początku to błądzimy, jak we mgle, zanim dziecko się przekona do nas. Dlatego potrzebujemy więcej czasu na diagnozowanie środowiska wychowanków. Wychowawcy zwracali uwagę, że gdy w pierwszym okresie pobytu wychowanka brakuje o nim informacji, to wówczas staje się bardzo ważna informacja o miejscu zamieszkania, ponieważ wychowawcy posiadają wiedzę, jakie zagrożenia dysfunkcyjne rodziny mogą tam wystąpić. Z kolei inny z wychowawców dowodził, że 10 lat temu były możliwości robienia wywiadów środowiskowych bezpośrednio u rodzin będąc tam na miejscu my sobie wyrabiamy też swoje zdanie. Dla mnie te doświadczenia były bardzo ważne. Bardzo dużo o tej młodzieży się dowiadywałam, o ich rodzicach, wtedy można było łatwiej dotrzeć, łatwiej pomóc. Ja uważam, że to było dużo, dużo lepsze.... Na zakończenie wypowiedzi stwierdził, że błędem jest, że obecnie nie ma takich możliwości. Nie zgodził się z taką oceną inny wychowawca, który przekonywał, że wywiady środowiskowe są stosowane w zależności od potrzeb. Jeden z komendantów oznajmił, że uczestnik przychodząc do hufca koniecznie musi być zdiagnozowany przez psychologa z poradni psychologiczno-pedagogicznej. Cennym źródłem informacji jest współpraca z Miejskimi czy Gminnymi Ośrodkami Pomocy Społecznej, a w szczególności z pracownikami socjalnymi, którzy mają szczegółowy wgląd w sytuacje wychowanków. Prowadzone są bezpośrednie, szczere rozmowy z wychowankiem i jego rodziną, jak również indywidualne wizyty w domu wychowanka w celu zapoznania się z warunkami mieszkaniowymi i dochodami rodziny wychowanka. Zebrane informacje terenowe są zapisywane w kwestionariuszach osobowych uczestnika oraz w arkuszach pracy wychowawczej. Młodzież do OHP przychodzi z różnych środowisk. Czasami zdarza się tak argumentuje wychowawca że w domu mają źle, ale potem się okazuje, że są to naprawdę fajne dzieciaki na które można liczyć, tylko po prostu gdzieś sobie nie radzą albo w relacjach rodzinnych, albo nie radzą sobie z nauką, ale w takim zachowaniu nie sprawiają większych problemów. Są też ich przeciwieństwa: tacy, którzy nie mają ochoty na naukę, nie mają ochoty na angażowanie się w jakiekolwiek przedsięwzięcia i po prostu załatwiają sobie te potrzeby przez jakieś takie

Strona7 dysfunkcjonalne zachowania. To nie jest tak, że te dzieciaki są jakieś straszne, albo wszystkie są cudowne, tak jak wszędzie, są i dobre i takie, które większe problemy sprawiają. Dyskutanci stwierdzili, że diagnoza czynników ryzyka w środowisku rodziny pochodzenia wychowanków przebiega na dwóch poziomach, pierwszy poziom wstępnej diagnozy problemów dysfunkcjonalności wychowanka odbywa się w czasie zapisywania wychowanka do placówki, a drugi, głębszy poziom realizowany jest w czasie pobytu w ośrodku. Środowisko domowe skonkludował jeden z wychowawców jest jednym z największych czynników determinujących niedostosowanie społeczne. W bardzo dużym procencie jest przyczyną wszystkich problemów wychowanka. Zbieranie informacji o wychowanku, na co zwracali uwagę dyskutanci, zależy od rodzaju placówki OHP, czy jest to ośrodek szkolenia i wychowania, hufiec stacjonarny czy środowiskowy. Podsumowując tę część dyskusji należy zauważyć, że efekty wychowawcze są zdeterminowane rozpoznaniem środowiska. Osobista penetracja wychowawcy w środowisku rodzinnym i miejscu zamieszkania daje pełniejszy i głębszy obraz wychowanka. Bardziej go można zrozumieć. Lepiej dobrać narzędzia wychowawcze. Wielokrotnie wychowawcy odnosili się krytycznie do systemu edukacji, prezentując szersze wywody na ten temat. Dla oddania atmosfery dyskusji kilka z nich zostanie przytoczonych poniżej. Komendant Hufca, były nauczyciel posiadający kilkunastoletni staż pracy w OHP, jest zdania, że młody człowiek jest traktowany podmiotowo dopiero w OHP. Nauczyciel w szkole koncentruje swoją uwagę na realizacji programu, ponieważ przełożeni właśnie za taką pracę go oceniają, nie biorą pod uwagę tego, czy dziecko zdobyło określoną wiedzę i jakie ma problemy. Naszym programem jest dziecko, dla nauczyciela w szkole programem jest przedmiot konkluduje i stawia retoryczne pytanie:..czy ktoś ze szkoły jeździ do rodziny i robi wywiad środowiskowy? Nikt tego nie robi. To robi wychowawca z OHP. Zwraca uwagę, że przyjazd do takiej rodziny często jest zagrożony narażeniem własnego zdrowia, ponieważ dla wielu rodziców dziecka przemoc jest czymś normalnym. Wiedzą o tym kuratorzy dziecka czy rodziny i zazwyczaj informacje do sprawozdania uzyskują na policji, rezygnują z odwiedzenia dziecka w domu. Kurator nie wie czy dziecko jadło, w jakich warunkach mieszka. To robi wychowawca z OHP, który nie patrzy na to, że nie ma środków, żeby dojechać do dziecka. Wyjmuje własne pieniądze, jedzie i sprawy załatwia.

Strona8 My jesteśmy powołani do pomocy młodzieży, ale faktycznie od pewnego czasu to nasze zadania się jeszcze zwiększyły. To my musimy pomagać rodzinie. Dlaczego stawiamy na pedagogizację rodziny? Dlaczego nikt nie pomyślał o tym wcześniej. Tyle jest instytucji, które się powinny tą rodziną zająć, a to właściwie my zaczynamy. Żeby były jakieś zmiany w zachowaniu dzieciaka, to my musimy zacząć od rodziców. To jest największy problem, bo my ich nie możemy zmotywować do tego, żeby oni zechcieli przyjść, skorzystać z tej pomocy. Nam już nie chodzi o tych rodziców, nam chodzi o to dziecko. Jeśli oni w to nie wejdą i nie zmienią swojego zachowania, to my zrobimy, co możemy, a dziecko i tak wraca do tego środowiska. Zdarza się tak, że tak nam się udaje ładnie prowadzić dziecko, które przychodzi z dużymi problemami, niemalże za rękę i on wraca do tej rodziny i te wartości, które mu przekazujemy przestają mieć znaczenie. On przychodzi, a tatuś leży pijany, to co ci powiedziała Pani jest nieważne, bo ty tutaj żyjesz. My nie mamy tutaj żadnego wsparcia, żadnych instrumentów prawnych. To jest dobra wola. To, że dzieciak do nas przyszedł, to dlatego, że rodziny korzystają z pomocy społecznej i im jest potrzebne zaświadczenie. Bardzo często, jeśli my chcemy pracować z rodzicem, to słyszymy, przecież myśmy wam go oddali. To nam zależy, a nie rodzicom... Komendant z trzynastoletnim stażem pracy zauważył, że do OHP przychodzą klienci, którzy realizują obowiązek szkolny tylko do 18. roku i nie ma siły, aby ich przekonać, żeby skończyli naukę lub tacy, którzy w tym wieku są w połowie pierwszej klasy gimnazjum i oni również kończą swoją edukację. Jeden z wychowawców, którego sens wypowiedzi nie był odosobniony, wyraził opinię, że na wychowywanie szesnastolatka, który przychodzi do OHP jest już za późno, ponieważ nie ma on wyrobionych podstawowych społecznych odruchów i zachowań wyniesionych z domu. Wychowanek w wieku szesnastu lat jest tak ukształtowany, że w zasadzie rola wychowawcy jest ograniczona do pilnowania, żeby nie zrobili sobie krzywdy. OHP jego zdaniem może pomóc tylko tym, którzy chcą, żeby im pomóc, a jest ich nie więcej niż 20%. Reszta przychodzi do placówek OHP bo musi, ponieważ rodzicom grozi kara pieniężna za niespełnienie obowiązku szkolnego do 18. roku życia. Od pewnego czasu zauważa wychowawca do OHP przychodzi coraz więcej młodzieży, która nigdy nie widziała rodziców idących rano do pracy, ale regularnie udających się do opieki społecznej po pomoc, która im się należy. Dzieci wychowane w takiej rodzinie dziedziczą zachowania swoich rodziców. Wychowawca z kilkunastoletnim stażem pracy

Strona9 był zdania, że błędem jest dawanie czegokolwiek za darmo tak zwanym biednym i zagrożonym wykluczeniem społecznym ludziom. Poparcie tej tezy argumentował tym, że prowadził projekt całkowicie sfinansowany ze środków EFS, w którym uczestniczyło kilkanaście młodych osób, zagrożonych wykluczeniem społecznym i tylko jedna z nich przystąpiła do egzaminu prawa jazdy. W przypadku, gdyby przy realizacji tego typu projektów dowodził dany biedny i zagrożony wykluczeniem społecznym musiał wnieść jakiś wkład własny, wtedy jego zaangażowanie w proponowane formy aktywizacji byłyby o wiele większe. W trakcie dyskusji zwrócono uwagę na problem tzw. odprawek dla młodzieży, która przebywała w Domach Dziecka bądź rodzinach zastępczych i ukończyła 18. rok życia. Zdaniem dyskutantów płatnikiem powinien być PCPR na terenie, którego dziecko przebywało, a nie PCPR gdzie ostatnio mieszkał ze swoją patologiczną rodziną, która na krótki okres czasu przypomina sobie o swoim dziecku. Dziecku powinno się wypłacić środki na usamodzielnienie wówczas, gdy skończy szkołę zawodową. Na pytanie, które elementy dysfunkcjonalności rodziny były przede wszystkim powodem podjęcia działań opiekuńczo-wychowawczych OHP, wychowawcy najczęściej zwracali uwagę na alkoholizm rodziców. Wskazywali, że dysfunkcjonalnym problemem wychowanków jest w wielu przypadkach wieloletnie opóźnienie w szkole nieraz dwu- albo trzyletnie, gdzie młodzież utraciła nawyk chodzenia do szkoły, jak również konflikt z prawem i skrajna bieda. Często jest to presja uzależnienia i przynależności do subkultur, swojego środowiska rówieśniczego, które odciąga od szkoły, które nie pozwala im się oderwać od standardów demoralizacji. Wskazywano również, że w hufcach dochodzących trudniej o efekty pracy wychowawczej ponieważ wychowanek wraca do swojego patologicznego środowiska i cała praca w jednym momencie jest stracona. Dyskutanci uważali, że zwiększenie liczby placówek całodobowych przyniosłoby zdecydowanie lepsze rezultaty. Z kolei jeden z komendantów, były nauczyciel podaje przykład, że w szkole jest uczeń, który w wieku 20. lat ponownie rozpoczyna pierwszą klasę szkoły zasadniczej. Dyrektor trzyma takiego ucznia, ponieważ dostaje za niego subwencje. System oświaty jest tak skonstruowany ocenia były nauczyciel, że trzymają dzieci do ostatniego gwizdka, zamiast skierować dziecko od razu do jakiejś placówki, która mu pomoże. Wówczas nawarstwiają się problemy, bo dziecko robi się

Strona10 coraz starsze, powtarza klasę, jest wśród młodszych dzieciaków, to wzbudza w nim agresję. Zazwyczaj, jego zdaniem, kończy się to tym, że wzywani są rodzice do szkoły, którzy ze względu na brak czasu zajęcia się swoimi dziećmi stają się niewydolni wychowawczo. Nie znają ich problemów i zainteresowań. Często zdarza się, że młodzież w zasadniczej szkole zawodowej nie umie czytać. Dzieci do OHP przychodzą z różnymi problemami według tego rozmówcy ADHD to jest najmniejszy problem. Dzieci mają dysleksję, dysgrafię, wszystko, co jest możliwe. Szkoły nie mają wystarczającej liczby etatów, żeby zająć się dziećmi z problemami. Zbyt mała jest liczba klas integracyjnych. Wielu dyskutantów krytycznie oceniało instytucje pomocy i integracji społecznej. Jeden z komendantów bardzo dramatycznie opisał swoje doświadczenia pracy w środowisku wychowanków. W jednym z miast powiatowych na osiedlu, gdzie jego zdaniem występuje genetyczna przestępczość, podczas odwiedzin w miejscu zamieszkania jednego z wychowanków 16-osobowa rodzina mieszkała w izbie na klepisku. Ta rodzina mieszkała 300 metrów od Centrum Pomocy Rodzinie. Człowiek tam pójdzie, pani kierownik jest zawsze elokwentna: My? Co możemy to robimy. Ale co robicie? Dają zasiłki. Człowiek wchodzi na klepisko i widzi, że ojciec leży w rogu izby ubzdryngolony jak samolot, matka wypełniając ankietę, pyta się dziecka: kiedy ty się urodziłeś? Wtedy ręce opadają. Byłem nauczycielem, ale odszedłem ze szkoły, bo ktoś za mocno wykrzywił system. Ja musiałem więcej papierologii robić niż zajmować się uczniem. Jak odszedłem ze szkoły, to sam potrzebowałem roku, żeby mi spadły klapki z oczu, żebym spojrzał z dystansem na to wszystko. Jeden z wychowawców wyraził pogląd, że system pomocy społecznej rodzi patologię. Poproszony przez moderatora uzasadnienie swojej opinii stwierdził, że jest wiele rodzin, którym, praca się nie opłaca, ponieważ gdy jeden z rodziców pójdzie do pracy rodzina nie otrzyma zasiłku mieszkaniowego. Dalej rozmówca uzasadnia, że system pomocy społecznej nakręca taką spiralę, że na mieszkanie, które jest bardzo drogie, około 700 zł, oni dostają na nie 400 zł co najmniej. Mogliby mieć za te 400 zł inne mieszkanie, ale to się nie opłaca, bo każdy ma swój pokój. Do pracy też się nie opłaca, bo przekroczą jakiś pułap i mogą wtedy czegoś nie dostać. Opłaca się pracować na czarno. Jedzonko dostaną, bo dary są rozdzielane raz w tygodniu, więc zjeść mają co. Na alkohol, to zbierają złom albo pracują na czarno. To doprowadza do tej anomalii, nie opłaca mi

Strona11 się żeby mi się żyło lepiej, bo będzie mi się żyło gorzej. Oni nawet nie płacą za czynsz i dostaną po ewentualnej eksmisji mieszkanie socjalne, za które będą płacić grosze i znowu będą dostawać ten dodatek. Więc podwyższanie stopy życia nie jest dla nich w ogóle opłacalne. Ta stopa życia, jeśli będą musieli na nią zapracować może być wyższa, ale może też być niższa. Wychodzą z założenia, że jak zarobią za dużo, to im coś zabiorą i nie dadzą. Nie pójdzie pracować za 5 złotych za godzinę, bo twierdzi, że kupi za to 2 kartony mleka, a przecież zgrzewkę dostają co tydzień za darmo.... Dzieciaki uczą się od swoich rodziców, że nie warto inwestować w siebie. Znacznie lepiej żyć nie pracując. Trudno jest dziecku wytłumaczyć, że ma uczyć się dla siebie, że w przyszłości będzie mu lepiej, jeśli rodzice wszystko, co posiadają, dostali z opieki społecznej. Wielu dyskutantów, szczególnie wychowawcy OHP, krytycznie odniosło się do instytucji, w której pracują. Między innymi jeden z wychowawców stwierdził, że zostaliśmy powołani po to, żeby tych dzieciaków nauczyć pisać, czytać, zachowywać się, teraz już są inne realia. My ich uczymy poezji śpiewanej, poezji tańczonej, konkursów recytatorskich, Miłosza, Jana Pawła II i jeszcze innych, co w ich wypadku jest to potrzebne, jak czyrak na pewnej części ciała. No, ale widocznie taki to jest znak czasu, góra wie najlepiej, co mamy robić, co tej młodzieży jest niezbędne i potrzebne, że pielgrzymka do Lichenia załatwi wszystko. To jest kpina, to jest po prostu kpina. Kradzieże to jest dla młodych, jak bułka z masłem, jaka kradzież, on sobie po prostu wziął, bo leżało. Pobicia, jakie pobicia, dostał w pysk i od razu się pobiłem. To jest system wyjaśniania pomiędzy nimi. Uzależnienia od tytoniu. Zamiast zajmować się takimi problemami, zajmujemy się problemami, które nie powinny nas dotyczyć. Zwrócono również uwagę, że OHP nie istnieje w świadomości społecznej. My nadal jesteśmy postrzegani jako instytucja, która organizuje obozy letnie dla młodzieży wyjaśnia jeden z komendantów gdzie młodzież może pracować. W trakcie dyskusji rozmówcy poruszali sprawy liczebności grupy wychowawczej i nadmiernej biurokracji, która znacznie ogranicza skuteczność pracy wychowawczej. Grupa wychowawcza powinna liczyć 15. a nie 35. wychowanków, jak obecnie. Wynagrodzenie wychowawcy OHP jest ponad trzydzieści procent mniejsze od średniego wynagrodzenia stażysty w szkole publicznej, który pracuje w tygodniu 18 godzin, natomiast wychowawca OHP przynajmniej 40 godzin. Jeden z wychowawców wyraził opinie, że na przestrzeni lat komenda główna wcale się nie troszczy o młodzież, troszczy się

Strona12 o to, żeby w kwitach wszystko było w porządku, żeby były pozyskiwane fundusze, żeby były projekty pozyskiwane Z uporem maniaka powtarzam, hufce pracy odchodzą od swojego podstawowego celu, firma stała się nie merytoryczna, tylko polityczna, to jest tragedia, nieporozumienie. Wielu dyskutantów wyrażało opinie, że OHP jest niedofinansowane. Komendant Hufca z kilkunastoletnim stażem wychowawcy zwrócił uwagę na dysfunkcję rodziny, której powodem jest rozpad rodziny przez rozwód rodziców. Często bywa tak, opowiada że rodzice w tych samych małych mieszkaniach zakładają nowe rodziny ze wspólną kuchnią, w których pojawiają się dzieci z tych związków. Dzieci, które trafiają do OHP z takich rodzin czują się zaniedbane i odepchnięte. W pierwszym module respondenci, oprócz wyrażania opinii wokół problematyki zawartej w hipotezie, pytaniach badawczych i pomocniczych, wyrazili swoje opinie również o instytucjach z obszarów otoczenia wychowanków: systemie edukacji, opiece i pomocy społecznej oraz instytucji, w której pracują. 2.1. Wnioski i rekomendacje. Przedstawiana powyżej analiza skłania do sformułowania następujących konkluzji: 1. Kadra OHP jest w średnim wieku, legitymuje się kierunkowym specjalistycznym wykształceniem, dobrze zna problematykę swojej pracy, legitymuje się dużą wrażliwością społeczną, większość z nich należy do grupy entuzjastów swojej pracy, ma świadomość uwarunkowań i ograniczeń wewnętrznych i zewnętrznych swojej pracy. 2. Przyczyny korzystania przez młodzież z pomocy placówek OHP: a) dysfunkcja rodziny spowodowana przez: alkoholizm, agresje i przemoc w rodzinie, narkomanie, przestępczość, prostytucje, ciężką chorobę w rodzinie, rozwody rodziców, śmierć jednego z rodziców, ograniczenie praw rodzicielskich; b) niewydolność wychowawcza, ubóstwo, brak czasu na zajęcie się dziećmi przez rodziców, pochodzenie z rodzin niepełnych, zrekonstruowanych, wielodzietnych zagrożonych marginalizacją społeczną, z Domów Dziecka, bezrobocie rodziców; c) niewydolność edukacyjna młodzieży, wypadanie z systemu edukacyjnego z powodu opuszczania zajęć szkolnych, powtarzanie tych samych klas, kilkuletnie opóźnienia w poziomie wiedzy w stosunku do rówieśników;

Strona13 d) wykluczenie przestrzenne związane z miejscem zamieszkania, słaba infrastruktura komunikacyjna na wsi, strefy biedy i patologii w dużych miastach; e) konflikt z prawem, kradzieże, pobicia, wykroczenia, spożywanie używek w konsekwencji nadzór kuratorski. 3. Pochodzenie społeczne oraz status materialny rodzin determinuje postawy wychowanków. 4. Kadra OHP sygnalizuje ograniczenia natury finansowej i systemowej w zakresie rozpoznania środowiska wychowanków. Jednocześnie jest świadoma, że osobista penetracja środowiska klienta OHP daje wychowawcy pełniejszy i głębszy jego obraz. Pozwala precyzyjniej rozpoznać dysfunkcje wychowanka, lepiej go zrozumieć i dobrać skuteczne narzędzia wychowawcze. 5. Wzrasta liczba dzieci mających problem z opanowaniem programu szkolnego, zagrożonych wypadnięciem z systemu edukacji. 6. Szkoły zdecydowanie bardziej zajęte są rygorami realizacji programu niż dziećmi mającymi problemy z jego przyswajaniem. 7. Brak systemu rozpoznania i wczesnej interwencji pomocy dzieciom zagrożonym. 8. Mniejsza liczba dzieci w szkołach i system subwencji za ucznia powoduje, że szkoły, chcąc utrzymać liczbę etatów nauczycieli, przetrzymują dzieci, które powinny być objęte znacznie wcześniej interwencją edukacyjną i wychowawczą. 9. Niewydolna praca psychologów i pedagogów w szkole. 10. Roszczeniowa lub bierna postawa rodziny wychowanka wobec otoczenia, bardzo dobra znajomość praw, znikoma obowiązków, które odziedziczają dzieci. 11. Niewydolność systemu pomocy społecznej sprzyja rozwojowi postaw roszczeniowych beneficjentów, które w konsekwencji utrwalają dysfunkcje rodzin, ponieważ bycie bezrobotnym jest opłacalne. 12. Grupy wychowawcze w placówkach OHP powinny liczyć 15. Wychowanków, a nie, jak do tej pory, 30-35. wychowanków. 13. W placówkach OHP jest niewystarczająca liczba: wychowawców psychologów i terapeutów. Kadra OHP jest bardzo nisko opłacana. 14. Baza socjalno-bytowa i dydaktyczna placówek OHP jest niedoinwestowana.

Strona14 15. W celu zmniejszenia negatywnego oddziaływania rodziny patologicznej na dziecko, powinno powstać zdecydowanie więcej całodobowych placówek opiekuńczo-wychowawczych OHP. 16. Brak mechanizmów zwrotu kosztów przejazdu przez samorządy wychowankom OHP, którzy dojeżdżają do szkoły poza swoim okręgiem szkolnym wynikającym z zameldowania. 17. Ochotnicze Hufce Pracy niewystarczająco funkcjonują w świadomości społeczeństwa. 18. OHP w opinii publicznej często jest postrzegany pejoratywnie. 19. Komenda Główna OHP zdecydowanie przywiązuje mało uwagi do budowania pozytywnego wizerunku OHP w społeczeństwie i tworzeniu marki OHP. 20. Współpraca wychowawców OHP z nauczycielami szkół, do których chodzą wychowankowie OHP układa się prawidłowo. 21. Komenda Główna OHP powinna stworzyć warunki, żeby każdy wychowawca OHP mógł osiągnąć status kuratora społecznego. 22. Statut prawny i finansowy wychowawcy OHP powinien być bardziej zbliżony do statusu nauczyciela. 23. OHP, przez nadmierne zbiurokratyzowanie swoich struktur, a często upolitycznienie, gubi pozytywistyczny charakter swojej misji społecznej. 3. Szanse i zagrożenia absolwentów OHP na rynku pracy. W drugim module pogłębionego wywiady starano się zweryfikować hipotezę, że uzyskane wykształcenie i nabyte w czasie pobytu w ośrodku opiekuńczo-wychowawczym przygotowanie do zawodu, jak również umiejętności zachowania się na rynku pracy, będą decydowały w przyszłości o sukcesie społecznym i zawodowym absolwentów placówek OHP. W celu ukierunkowania dyskusji i pewnej powtarzalności 12. wywiadów postawiono pytania badawcze: o stopień zaspokojenia aspiracji edukacyjnych i zawodowych wychowanków przez placówki OHP, jak przedstawia się współpraca OHP z pracodawcami i instytucjami rynku pracy oraz jaka jest przydatność diagnoz lokalnego rynku pracy w przygotowaniu wychowanków OHP do wejścia na rynek pracy. Z kolei pytania pomocnicze dotykały następujących problemów: wykształcenia wychowanków OHP i szans na dalszą edukację, zdobywania dodatkowych kompetencji przez wychowanków, szans

Strona15 wobec wyzwań dorosłego życia młodzieży, edukacji zawodowej i szans na rynku pracy, współpracy OHP z pracodawcami i instytucjami rynku pracy. Kolejne pytania pomocnicze dotyczyły m.in. motywów i barier wychowanków w osiąganiu stawianych sobie celów. Moderatorzy prowadzili raczej swobodną dyskusję wokół weryfikacji hipotezy i nie starali się rygorystycznie uzyskać odpowiedzi na wszystkie pytania pojawiające się na ekranie w trakcie dyskusji, w celu odkrycia nowych obszarów, do tej pory niezidentyfikowanych przez badaczy. Młodzież przychodząca do OHP legitymuje się przede wszystkim wykształceniem podstawowym, niepełnym gimnazjalnym albo gimnazjalnym. Natomiast zdecydowana większość absolwentów wychodzi z OHP z wykształceniem gimnazjalnym i zawodowym, chociaż zdarzają się przypadki, że kończą wyższe uczelnie. Taki optymizm wyraził komendant twierdząc, że kiedyś, jak jeden absolwent skończył studia, to byliśmy szczęśliwi, a teraz wśród naszych absolwentów jest coraz więcej ludzi z wyższym wykształceniem. Kończą np. pedagogikę, resocjalizację. Teraz pracują jako wolontariusze.... Duża grupa wychowanków w czasie pobytu w placówkach OHP stara się zdobyć dodatkowe kompetencje, m.in. takie jak: prawo jazdy, uprawnienia na wózki widłowe czy na kasy fiskalne, kurs spawaczy i inne. Rozmówcy podkreślali, że wychowankowie proszą o zorganizowanie dodatkowych kursów. Jeden z wychowawców opowiadał: mam grupę mechaników samochodowych i w zeszłym roku zrobiliśmy dla nich taki projekt, związany z kursem spawania, odbywało się to na warsztatach szkolnych, bo mamy tam takie warunki.... Dodaje, że również na kurs wizażystki było bardzo dużo chętnych. Niestety, jak zauważono, kryzys gospodarczy sprawia, że mimo zdobycia przez uczestników OHP dodatkowych kwalifikacji, to na rynku pracy mają oni problemy w znalezieniu pracy. Jeden z wychowawców stwierdził, że absolwenci rzemieślniczej nauki zawodu zdecydowanie częściej od absolwentów szkół zawodowych podejmują pracę u pracodawcy, u którego odbywali praktyczną naukę zawodu, ponieważ uczeń szkoły zawodowej jest na praktyce tylko dzień, dwa i trzy dni w ostatniej klasie, natomiast młodzież w ramach rzemieślniczej nauki zawodu odbywa pięć dni praktyki w tygodniu, w ten sposób jest lepiej przygotowana do kontynuowania pracy u danego pracodawcy.

Strona16 Rozmówcy wskazywali na bardzo ważną rolę, jaką spełniają pracodawcy w procesie nie tylko nauki zawodu, ale również wychowania. Pracodawcy uczą pewnych nawyków, młodzież uczy się pracy od osób dorosłych, motywacji i dyscypliny. Często otrzymuje też od pracodawców dodatkowe pieniądze na śniadanie bądź na bilet na autobus, żeby dojechać na czas do pracy. Jeden z komendantów, podkreślając ważną rolę pracodawców w procesie wychowywania, zauważył, że są oni czasami powiernikami uczestników OHP, którym zwierzają się oni z różnych sytuacji, jakie miały miejsce w domu. Często zdarza się, że pracodawcy dzielą się z wychowawcami tą wiedzą, rozmawiają o sytuacji rodzinnej dziecka oraz pomagają, gdy pojawiają się problemy. Jeden z rozmówców podał przykład, że pracodawca pomógł absolwentowi OHP, który był kucharzem w hotelu, dostać pracę na statku rejsowym. Rozmówcy podawali wiele przykładów dobrej współpracy z pracodawcami, którzy dodatkowo organizują w soboty i niedziele kursy np. dla kucharzy i fryzjerek. Wychowankowie bardzo cenią sobie takie kursy, ponieważ otrzymują dodatkowy certyfikat potwierdzający zdobycie nowych kwalifikacji. Zwrócono uwagę na martwy przepis mówiący o tym, że pracodawca po zakończonej praktyce powinien na okres 6. miesięcy zatrudnić praktykanta. Proponowano, aby zapis ten został zniesiony, ponieważ jest bardzo nierealny, dlatego że pracodawca w swojej firmie nie może zatrudnić piętnastu praktykantów ledwie przyuczonych do zawodu, szczególnie w okresie kryzysu i konieczności zwalniania pracowników z wieloletnim stażem pracy. Dyskutanci wskazywali, że obecnie dużym zagrożeniem dla możliwości przyuczenia do zawodu jest aktualna sytuacja finansowa przedsiębiorstw oraz fakt, że pracodawcy coraz rzadziej są chętni do współpracy z wychowankami OHP z powodu niezadawalających rekompensat w stosunku do rosnących kosztów przygotowania zawodowego wychowanka OHP. Rozmówcy krytycznie wyrażali się nt. dostosowania kształcenia zawodowego do potrzeb rynku pracy. Szkoły oferują młodzieży zdobywanie zawodu zgodnie z kwalifikacjami nauczycieli, a nie potrzebami rynku pracy. Wielu rozmówców twierdziło, że szkoły nie podążają w przygotowaniu młodzieży do szybko zmieniających się potrzeb rynku pracy. Szkoły jeszcze uczą blacharzy, a pracodawcy pilnie potrzebują spawaczy. Jeden z komendantów sugerował, że można temu zaradzić, jeśli młodzież będzie uczyła się przynajmniej dwóch zawodów pokrewnych, ponieważ wtedy szybciej znajdzie pracę. Z kolei inny komendant opowiadał, że uczestnicy jego hufca po

Strona17 zakończeniu nauki radzą sobie bardzo dobrze, ponieważ część zostaje w zakładach pracy, w których odbywali praktyki. Inni wprawdzie nie pracują w wyuczonym zawodzie, ale poszli gdzieś do firmy: wujka, znajomego. Dowodził w swej wypowiedzi, że jeżeli wychowankowie mają pracę i zarabiają pieniądze, to nie kradną i przestępczość jest znacznie mniejsza. Rozmówcy zwracali uwagę, że w okresie kryzysu znacznie trudniej jest wysłać wychowanków na praktyki zawodowe. Często pracodawcy odmawiają przyjęcia młodzieży na praktyki, ponieważ obawiają się, że za trzy lata ich firma może przestać istnieć. Na potwierdzenie coraz trudniejszej sytuacji pracodawców komendant argumentował, że do niedawna wiele zakładów nie chciało brać refundacji, twierdząc, że szkoda czasu na zbędną biurokrację. Natomiast dzisiaj już tak nie jest. Pracodawcy muszą kalkulować opłacalność przyjęcia praktykantów do firmy. Niektórzy dyskutanci zwracali uwagę, że coraz trudniej przekonać pracodawcę do przyjęcia praktykantów, a ci, którzy nadal przyjmują, robią to bardziej z przyzwyczajenia niźli zmotywowani ekonomicznie. Wyrażano również obawy, że do OHP nie przyjdzie młodzież, jeżeli nie będzie miała możliwości odbywania praktyk zawodowych w przedsiębiorstwach. Jeden z komendantów dowodził, że w momencie, gdy przychodzi dziecko i jest zieloniutkie, to pracodawca daje za swoje pieniądze materiał, na którym to dziecko się uczy. Bardzo często się zdarza, że to dziecko coś tam popsuje, nie zrobi tego w złej wierze, ale w momencie, gdy człowiek się uczy, ma prawo popełnić jakiś błąd.... Zwracano również uwagę, że młodzież kończąca gimnazjum nie wie, jaki zawód wybrać, często zmienia swoje decyzje. Sugerowano, że można by uniknąć tej sytuacji, gdyby doradcy zawodowi dobrze przygotowali młodzież w gimnazjum do wyboru zawodu. Wielu dyskutantów wskazywało, że współpraca z instytucjami rynku pracy jest dla kadry OHP priorytetem. Starają się wytłumaczyć wychowankom, że urząd pracy to nie tylko miejsce, w którym otrzymuje się zasiłek dla bezrobotnych, ale także instytucja, z której można skorzystać zdobywając nowe kwalifikacje zawodowe. To nie jest tak pięknie, jakby się wydawało wyjaśnia komendant hufca, Rok temu, jak pamiętamy, Minister Finansów chciał zlikwidować refundacje dla naszych pracodawców. Podnieśli wtedy ogromny hałas, że nie będą zatrudniać wobec tego uczniów. Minął rok i nagle okazuje się, że w tym roczniku jest przynajmniej na moim terenie dużo mniej uczniów w szkołach zawodowych. Zawodówka, zamiast przyjąć trzy klasy, przyjmuje półtorej, pracodawcy są zdziwieni, nie dostają uczniów i przychodzą się prosić. Nie ma już tutaj rozmowy o refundacji.

Strona18 Troszeczkę sam rynek pracy wymusza na pracodawcach inne podejście do tematu. Jeszcze kwestia wynagrodzeń, które uczniowie otrzymują, czyli 140, 160 i 180 zł. Jeżeli to jest tylko dwa dni praktyki, to dobrze, ale jak wiemy część naszej młodzieży pracuje 5 dni w tygodniu, to jest ta forma rzemieślniczej nauki zawodu, kiedy po gimnazjum mają możliwość uczyć się zawodu tylko na samych praktykach. Wtedy w wielu zakładach też otrzymują 140 zł za 40 godzin pracy w tygodniu. Jak przekonać takiego młodego człowieka, żeby zdobył kwalifikacje. Czasami nie starcza mu na bilety na dojazd. Nie wszyscy podzieli wypowiedź przedmówcy, że młodzież za mało dostaje pieniędzy za przygotowanie do nauki zawodu. Jeden z komendantów przypomniał, że gdy chodził do technikum na praktyki, to nie otrzymywał żadnych pieniędzy. Dowodził, że pieniądze to nie tylko problem młodzieży, ale przede wszystkim ich rodziców, którzy zabierają im pieniądze, żeby pić alkohol i odurzać się psychotropami. Zazwyczaj, nawet jeśli za praktykę zawodową młodzież dostanie 500 czy 600 zł, to od ojca dostanie tylko na dojazd do pracy. Z kolei inny z komendantów poruszył problem, że OHP zajmuje się młodzieżą do 18. roku życia. Jeżeli do OHP przyjdzie były wychowanek, który przerwał cykl młodocianego powyżej 12. miesięcy i ma obecnie 19 czy 20 lat. to takim osobnikiem OHP nie może się zająć. Postulowano, aby przedłużyć wiek młodzieży do 21. lat, której OHP mogło by udzielić pomocy. Zwrócono również uwagę na paradoks wypływający z nowej reformy szkolnictwa zawodowego, że z chwilą wejścia w życie ustawy uczeń znajdował się w pierwszej klasie zawodu, na przykład sprzedawcy, to będzie musiał uczyć się tego zawodu jeszcze trzy lata, czyli razem cztery, natomiast żeby pracować w kasie supermarketu wystarczy ukończyć kurs. Wśród rozmówców była grupa osób, która wyrażała pogląd, że wychowankowie OHP zdecydowanie chętniej chodzą na praktyki zawodowe niż do szkoły, na co, jak twierdzą wychowawcy, wskazuje słaba frekwencja w szkole i dobra lub bardzo dobra na praktykach. często jest tak wyjaśnia wychowawca że bardziej lgną do pracy niż do szkoły. Czasem przychodzą i pytają, czy muszą chodzić do szkoły, w zamian chcą iść na praktykę. Tylko to jest bardziej w celach zarobkowych, oni mają trochę inne podejście, ale nie wszyscy. Są takie jednostki, które chcą być tylko na praktykach. U nas trzeba mówić, że szkoła jest bardzo ważna, żeby mieli praktykę. Mamy jednego pracodawcę, z którym walczymy, bo ciągle zwalnia ucznia ze szkoły, żeby był na praktykach. Nie może tak być, on ma jeden dzień szkoły w tygodniu, bo to trzecia klasa,

Strona19 i jeszcze w dodatku nie przychodzi. Co z tego, że ma to usprawiedliwione, potem ktoś mu nie zaliczy, będzie nieklasyfikowany na koniec roku, bo go nie było, bo ciągle opuszczał, bez względu na to, czy jest to usprawiedliwione czy nie. Z informacji uzyskanych od kadry OHP wynika, że zdobycie zawodu jest podstawowym celem uczestników OHP. Niektórzy rozmówcy zwracali uwagę, że do OHP przychodzi młodzież nie umiejąca czytać, a kończy gimnazjum ze średnią porównywalną do średniej wojewódzkiej. Rozmówcy zwrócili uwagę na to, że młodzież zdająca egzamin końcowy w szkołach zawodowych ma zdecydowanie za wysoko ustawioną poprzeczkę na egzaminie pisemnym, gdzie w ciągu dwóch godzin musi odpowiedzieć, np. w zawodzie mechanika na 79 pytań w siedmiu blokach tematycznych. Natomiast niezaliczenie egzaminu pisemnego uniemożliwia przystąpienie do egzaminu praktycznego. Układający pytania nauczyciele zdają się nie pamiętać, że do szkół zawodowych trafia zazwyczaj młodzież mniej zdolna. Natomiast w przypadku ukończenia nauki w szkołach rzemieślniczych zwraca się przede wszystkim uwagę na praktyczną naukę zawodu i egzamin pisemny jest w nich zdecydowanie łatwiej zdać. W trakcie dyskusji padło pytanie, czym różnią się wychowankowie OHP od swoich rówieśników. Część rozmówców była zdania, że niczym, oprócz bagażu przykrych doświadczeń wyniesionych z domu. Lecz ich zdaniem w opinii społecznej dzieciak, który jest uczestnikiem OHP, to jest ten gorszy, taki, któremu coś w życiu nie wyszło. Często jest tak w szkołach, że nauczyciele straszą, że wyślą do OHP. Niektórzy rozmówcy byli zdania, że OHP w świadomości społecznej albo nie istnieje albo jest odbierane pejoratywnie, chociaż czasami opinie te ulegają pozytywnej zmianie. Podsumowując część dyskusji można powiedzieć, że pracownicy OHP, poprzez ciągłe motywowanie i monitorowanie efektów w nauce i w odbywaniu praktyki zawodowej, starają się, aby uczestnicy OHP osiągnęli sukces i znaleźli się na rynku pracy. Najważniejszymi barierami w osiągnięciu tych celów jest na ogół niska samoocena, brak wiary w swoje możliwości oraz zły przykład środowiska rodzinnego i rówieśniczego, do którego wychowankowie wracają po zakończeniu pobytu w placówkach OHP. W trakcie dyskusji padło pytanie o prowadzenie przez placówkę badań losów absolwentów OHP. Kadra OHP twierdziła, że do tej pory nie prowadzono w placówkach takich badań, chociaż ostatnio Komenda Główna wprowadziła wytyczne do prowadzenia dokumentacji, tzw. księgi

Strona20 absolwentów. Jeden z komendantów informował, że wysłał kwestionariusze w tej sprawie do 100. Absolwentów, lecz spodziewa się zwrotów około 20, kwestionariuszy, ponieważ do tej pory kontaktowali się tylko ci absolwenci, którym się udało. Niestety, była to grupa stosunkowo niewielka. Inny wychowawca dodał, że absolwentów OHP spotyka w różnych miejsca, przeważnie tam, gdzie pracują, ale ostatnio spotkał grupę wychowanków OHP w zakładzie karnym ze swojej placówki. Wielu wychowawców było zdania, że OHP jest ostatnią szansą dla młodzieży przed trafieniem do zakładu karnego oraz dużą szansą na ukończenie przez nich edukacji. Rozmówcy raczej zgodnie twierdzili, że mają niezbyt duży kontakt z absolwentami OHP i trudno im określić, jaki procent z nich pracuje dłużej niż rok po zakończeniu pobytu w placówce OHP. Jeżeli kontakt jest utrzymywany, to tylko z tymi, którzy odnieśli jakiś sukces. Kadra OHP dość zgodnie przyznała, że nie posiada dokładnych danych na temat tego, jaki procent absolwentów OHP znajduje pracę. Ich prognozy były istotnie rozbieżne i oscylowały od 10% do 70%. 3.1. Wnioski i rekomendacje. 1. Duża grupa wychowanków w czasie pobytu w placówkach OHP zdobywa dodatkowe kompetencje i umiejętności, m.in. takie jak: prawo jazdy, uprawnienia na wózki widłowe cz kasy fiskalne, kurs spawacza i inne. 2. Pracodawcy zdecydowanie częściej zatrudniają po skończonej praktyce absolwentów rzemieślniczej nauki zawodu niż absolwentów szkół zawodowych. 3. Na trudną sytuację wychowanków kończących OHP na rynku pracy wpływ mają kryzys gospodarczy i rosnące bezrobocie. 4. Współpraca placówek OHP z pracodawcami układa się dobrze, chociaż w dobie kryzysu pracodawcy ograniczają nabór praktykantów z powodu coraz niższych rekompensat w stosunku do rosnących kosztów praktyk wychowanka OHP. 5. Szkoły oferują młodzieży zdobywanie zawodu zgodnie z kwalifikacjami nauczycieli, a nie potrzebami rynku pracy. 6. Zdobycie zawodu jest podstawowym celem uczestników OHP.

Strona21 7. Pracownicy OHP, poprzez ciągłe motywowanie i monitorowanie efektów w nauce i w odbywaniu praktyki zawodowej, starają się, aby uczestnicy OHP osiągnęli sukces i znaleźli się na rynku pracy, lecz najważniejszymi barierami w osiągnięciu tych celów jest na ogół niska samoocena, brak wiary w swoje możliwości oraz zły przykład środowiska rodzinnego i rówieśniczego, do którego wychowankowie wracają po zakończeniu pobytu w placówkach OHP. 8. Kadra OHP ma zbyt mały kontakt z absolwentami, żeby możliwe było określenie, ilu z nich podjęło pracę i pracuje dłużej niż rok. 4. Rozwój profesjonalny wychowawcy OHP. W ostatnim module starano się potwierdzić hipotezę, że rozwój profesjonalny wychowawcy jest kluczem do sukcesu placówki OHP oraz sukcesem wychowawcy, który permanentnie podnosi swoje kompetencje zawodowe. Przytoczono dwie hipotezy, które sformułowano w oparciu o wnioski końcowe projektu SPORZL 2004-2006 (RZL) poddziałanie 1.5a nt: Efektywność instytucjonalnych form pomocy na rzecz młodzieży zagrożonej wykluczeniem społecznym prowadzone pod kierunkiem psychologa Z.B. Gasia 1. 1. Wychowawcy OHP w sytuacjach stresowych zbyt często prezentują styl unikowy, co może obniżać jakość ich pracy wychowawczej. 2. Negatywna percepcja wychowanków przez wychowawców, częste zjawisko postrzegania wychowanków przez pryzmat zachowań, jakie prezentują, znacznie obniża efektywność pracy wychowawczej. Postawiono również hipotezy, że najczęstsze błędy wychowawców to błędy: agresji, rygoryzmu i hamowania aktywności (tzw. syndrom trzech błędów) oraz, że błędy te są przejawem normalnego funkcjonowania, mają pozytywną wartość, pod warunkiem, że stanowią przyczynek do uświadomienia sobie nieskuteczności takich zachowań. Sformułowano pytania badawcze: o działania kadry OHP w celu tworzenia pozytywnych relacji z samym sobą i z innymi ludźmi, o krytyczne refleksje na temat własnych metod i strategii pracy, 1 Efektywność instytucjonalnych form pomocy na rzecz młodzieży zagrożonej wykluczeniem społecznym, red. Z.B. Gaś. Lublin, 2006. Wnioski końcowe, s.98-104. dostęp: www.maszszanse.info, 27.11.2012.

Strona22 zagadnienia samooceny pracy wychowawcy, szkolenia oraz zapytano, czy metody life coachingu mogą przyczynić się do uzyskania lepszych wyników w pracy wychowawcy OHP? Permanentne podnoszenie kwalifikacji i umiejętności przez wychowawców OHP jest niezmiernie ważne dla skuteczności działań wychowawczych i resocjalizacyjnych. Waga tych zagadnień jest szczególnie istotna, ponieważ praca z młodzieżą z rodzin niewydolnych wychowawczo, materialnie, opóźnionych edukacyjnie, często patologicznych, zagrożonych wykluczeniem społecznym, wymaga szczególnych kwalifikacji i predyspozycji. Psycholog z dwudziestoletnim stażem pracy zwrócił uwagę, że doświadczenie, jakim legitymują się wychowawcy jest ważne, ale są obszary, w których wiedza jest niezbędna do właściwego prowadzenia procesu wychowawczego. Wielu rozmówców podkreślało, że specyfiką pracy wychowawców OHP jest system pracy ciągłej, gdzie bardzo trudno znaleźć czas na podnoszenie swoich kwalifikacji. Jeden z wychowawców tak opisywał okres swoich studiów U nas wydzielenie czasu, żeby ukończyć te studia to jest sprawa cyrkowa. Ja na przykład po dyżurze jechałem do uczelni, za godzinę zaczynały mi się zajęcia, później przyjeżdżałem z powrotem i to tak wyglądało troszeczkę na wariackich papierach. Ale warto się kształcić, bo nie ma takiej wiedzy, którą zdobywalibyśmy na marne. Zawsze nam to daje większą możliwość na tym stanowisku, bo wychowawca tak naprawdę musi się na wielu rzeczach znać. Na pomocy socjalnej powinien się znać, żeby móc doradzić wychowankowi.... Ciężko znaleźć ten czas, żeby się dokształcać, a to jest na pewno potrzebne, bo jedną podyplomówkę skończyłem, teraz się wybieram na następną od nowego roku, ale jest jeszcze kwestia finansowania tego. Na problem ten zwrócił uwagę też psycholog, który podkreślił, że wykształcenie nie ma żadnego wpływu na wynagrodzenie pracowników OHP. Wielu wychowawców argumentowało, że jedyną motywacją do pracy w OHP jest trudna sytuacja na rynku pracy. Zwrócono uwagę na potrzebę objęcia wychowawców podobną skalą awansu zawodowego powiązanego z płacami, jak nauczycieli w szkołach. Podsumowując ten wątek dyskusji wychowawca skonkludował, że jedna z podstawowych zasad zasobów ludzkich mówi, że przy braku satysfakcji finansowej wszelkie inne sposoby motywowania pracownika są nieskuteczne....

Strona23 Zdaniem dyskutantów brakuje szkoleń dla kadry wychowawczej. Rozmówcy podnosili problem przypadkowego typowania osób na szkolenia, jak również braku programu podnoszenia kwalifikacji i umiejętności wychowawców oraz związanego z nim systemu awansu zawodowego. Rozmówcy bardzo żywo reagowali na stwierdzenie, że wychowawcy OHP w sytuacjach stresowych zbyt często prezentują styl unikowy, co może obniżać jakość ich pracy wychowawczej i przeważnie nie zgadzali się z nim. Jeden z komendantów oświadczył, że gdyby prezentował styl unikowy, to najwyżej pracowałby w OHP pół roku, i dodał, że taki styl prezentują nauczyciele w szkołach. Nie zgodził się z tym stwierdzeniem inny komendant OHP, który stwierdził, że wychowawcy nie okazują negatywnych emocji, natomiast w sytuacjach, gdy wychowanek przejawia sytuacje stresowe, często lepiej jest przeczekać, a następnie starać się skorygować czy zniwelować taką sytuację, ale na pewno nie ma to nic wspólnego ze stylem unikania trudnych sytuacji przez wychowawców. Kolejne przytoczone w dyskusji twierdzenie, jakie w swoich badaniach postawił Z.B. Gaś, że negatywna percepcja wychowanków przez wychowawców, częste zjawisko postrzegania wychowanków przez pryzmat zachowań, jakie prezentują, znacznie obniża efektywność pracy wychowawczej. Na ogół wychowawcy nie zgadzali się z tą tezą, zaprzeczając krótko lub podawali przykłady swojej pracy z młodzieżą. Jeden z rozmówców stwierdził, że do jego hufca przychodzi młodzież z różnym bagażem doświadczeń, czasem po przejściach w sądach za kradzieże lub chuligaństwo, każdy z nich deklaruje komendant ma w chwili przyjścia czystą kartę, bez względu na to, ile razy miał przed przyjściem do OHP kolizji z prawem. Powiem szczerze, że często przychodzą dzieciaki takie zbuntowane. Miałam dziewczynę, gdzie był konflikt z matką, tam była sytuacja nieciekawa. Ta dziewczyna jest u nas codziennie. Wysłaliśmy ją na praktykę. Na początku jej podejście było straszne. Nie chciała w ogóle rozmawiać, nie chciała powiedzieć, w jakim zawodzie się chce uczyć, stała na środku pokoju i nic. Stopniowo otworzyła się, zaczęła przychodzić, zaczęła rozmawiać. W tym momencie jest naprawdę super kontakt, super podejście. Poszła na praktykę, chce jak najwięcej wiedzieć.... Polemizując z wcześniej przytoczoną tezą jeden z komendantów stwierdził, że.my jesteśmy entuzjastami pracy. Osoba, która za takie pieniądze chce pracować z trudną młodzieżą, może nie trudną, ale taką, która sprawia problemy, to jest entuzjasta. To są nasze dzieci, które, jak już

Strona24 przyjdą do nas, to my staramy się im pomóc. Ktoś, kto nie lubi pracy z taką młodzieżą, to nie pracuje u nas. Jeśli ktoś chce być tylko od do, to niestety nie w OHP. Z kolei kierownik OSiW powiedział: Widziałem różnych wychowawców, którzy po paru godzinach szli do domu. Dziękuję, ja nie będę pracował. Dzieciak do nas przychodzi i ma tę otwartą stronę swojego życiorysu, zaczyna wszystko od nowa. W zeszłym tygodniu przeprowadziłem rozmowę z młodzieżą i powiedziałem: słuchajcie, udowodnijcie tym osobom, które was spuściły, że jesteście godni tego, że coś potraficie. Naprawdę daje to efekty. Podawano również przykłady pracy wychowawców, którzy niejako na nowo odkrywają uczestników OHP. Często okazuje się, że są oni zdecydowanie lepszymi dzieciakami niż dotychczasowe opinie o nich. Uczestnikom dyskusji postawiono do weryfikacji tezę, że najczęstszymi błędami wychowawców są błędy: agresji, rygoryzmu i hamowania aktywności. Żaden z wychowawców nie zgodził się ze stwierdzeniem, że hamuje aktywność wychowanków. Z ich wypowiedzi wynika, że jest dokładnie odwrotnie. Wychowankowie ciągle są motywowani, żeby coś robić. Jeśli na początku pobytu w placówce wychowanek, pytany o zainteresowania, twierdzi, że jego nic nie interesuje, to jest to sygnał dla wychowawców, żeby go zachęcić do jakiejkolwiek aktywności. Dyskutanci twierdzili, że obecnie jest coraz mniej imprez mobilizujących młodzież do aktywnego uczestnictwa, tymczasem które do tej pory stanowiły one bardzo ważne narzędzie w pracy pedagogicznej wychowawcy. Podawano przykłady, że jeszcze pięć lat temu takich imprez było 15-20, natomiast obecnie jest ich nie więcej niż pięć w roku. Z wypowiedzi wychowawców wynika, że nie stosują rygoryzmu wobec wychowanków, a w swojej pracy uczą elementarnej dyscypliny, ponieważ młodzież przychodząca do OHP nie miała wcześniej wyznaczonych żadnych granic i norm swojego postępowania. Dopiero w placówce OHP spotykają się po raz pierwszy z dyscypliną. Jeden z wychowawców twierdził, że: nie możemy sobie pozwolić na rozpuszczenie dzieci. One muszą wiedzieć, że my jesteśmy jakby nad nimi. Owszem, my im pomagamy, motywujemy itd., ale musimy wzmóc tę dyscyplinę. Natomiast im dłużej są u nas, tym bardziej możemy obniżać tę dyscyplinę, bo oni poznając granice, sami się dyscyplinują.

Strona25 Wychowawcy uczą młodzież dyscypliny i organizacji, chcą ich przygotować do życia w dorosłym świecie, ale nie na zasadzie przymusu twierdzą rozmówcy. Przeważnie jest tak, twierdzi komendant jednego z hufców, że wychowankowie szanują ludzi, którzy mają wymagania wobec nich. Czasem stosowane jest dość ostre postępowania w postaci rozmowy dyscyplinującej. Często okazuje się, że to mobilizuje wychowanka i nabiera on nowego podejścia w odnoszeniu się do wychowawcy. Kadra OHP jest zdania, że nigdy nie jest agresywna i zbytnio rygorystyczna wobec wychowanków, ponieważ przynosi to odwrotne skutki i gdyby popełniali takie błędy, to nie mogliby pracować w OHP. Musimy być aniołami, bo my czasami jesteśmy matkami, bo dziecko przyjdzie do nas po poradę, wyżalić się, tak jak do mamy. My, jako wychowawcy niejednokrotnie jesteśmy dla nich jedynymi osobami, gdzie on może szczerze nam opowiedzieć, że po prostu przyjdzie i chce się wygadać. W opinii kadry OHP, nie zdarza się jej hamowanie aktywności wychowanków, lecz robią wszystko, żeby wyzwolić ich aktywność. Dyskutanci deklarują, że w celu tworzenia pozytywnych relacji z samym sobą i z innymi ludźmi analizują i zastanawiają się, co było błędne w ich działaniu, postępowaniu, żeby tego więcej nie robić. Zazwyczaj, w pierwszej kolejności, analizy są dokonywane indywidualnie, później w zespole, a następnie na forum ogólnym. Jak wynika z wypowiedzi, analiza nie jest robiona w danej sytuacji, tylko po opadnięciu emocji, bo każda rozmowa z wychowankiem jest rozmową trudną. Jeden z komendantów z dwudziestoletnim stażem, będący również wychowawcą mówił: My, dorośli, wiemy, czego chcemy, jak prowadzić wychowanka. Tylko jak do niego dotrzeć, żeby on zrozumiał, że my nie chcemy dla niego źle? Z tym na początku mamy problem, później to już jest fajnie. Bo jak on uwierzy w to, co my chcemy, wtedy jest mu łatwiej pomóc i wtedy jest wszystko dobrze. Jedna z wychowawczyń podała przykład, że w sytuacjach trudnych stosuje metodę superwizji koleżeńskiej. Nikt z pozostałych 164. rozmówców wywiadów grupowych nie nawiązał do tej metody własnego rozwoju, która może być ważnym narzędziem zwiększania efektywności pracy i rozwoju zawodowego wychowawców OHP. Warto przypomnieć, że superwizja koleżeńska to wzajemna wymiana doświadczeń, przemyśleń, wspólne zastanawianie się nad źródłami trudności

Strona26 wychowawczych, szukanie istoty problemu, dochodzenie do nowych rozwiązań, jak również odkrywanie swoich nieuświadamianych wcześniej uczuć i przekonań 2. Superwizja ma szczególnie znaczenie w późniejszym etapie szkolenia wychowawcy, który ma zdobyć kwalifikacje coacha, ponieważ superwizja w coachingu jest procesem wspierającym rozwój kompetencji coacha i wydaje się niezbędnym i stałym elementem w procesie coachingowym. Można spodziewać się, że wdrożenie praktyki superwizyjnej do codziennej pracy coacha może w istotny sposób wpłynąć na jakość procesu coachingowego. Tatiana Bachkirova superwizje coachingową uznaje jako formalny proces profesjonalnego wsparcia, który zapewnia stały rozwój coacha oraz efektywności jego praktyki coachingowej i lepszego zrozumienia klienta i jego systemu oraz swojej roli w tym systemie, poprzez interaktywną refleksję, konstruktywną ewaluację i dzielenie się ekspertyzą 3. Mając na uwadze specyfikę pracy wychowawcy OHP, jak również ograniczenia zewnętrzne instytucji, chociażby wynikające z sytuacji finansowej rekomenduje się metodę superwizji koleżeńskiej OHP, jako stały element podnoszenia jakości pracy wychowawczej w placówkach OHP lub z udziałem superwizora. Rekomenduje się przeprowadzenie wśród wszystkich wychowawców OHP szkolenia w celu zdobycia bazowego poziomu wiedzy i umiejętności pozwalających zrozumieć istotę superwizji, która przyczyni się do lepszego jej implementowania w praktyce zawodowej wychowawcy. Wychowawcy wymieniają się między sobą swoimi doświadczeniami, co może ułatwić pracę, gdy spotkają się z podobnym problemem. Praca kadry wychowawczej często jest pracą z emocjami własnymi i wychowanka, nad którymi kadra stara się panować. Jeden z wychowawców stwierdził, że najważniejsze jest to, że pedagodzy są niemal zobowiązani, aby być szczęśliwymi ludźmi ponieważ nieszczęśliwy człowiek nie może być dobrym pedagogiem. Uczestnicy dyskusji deklarują, że dokonują krytycznej refleksji na temat własnych metod i strategii pracy. Jeden z wychowawców uważa, że analiza procesu wychowawczego musi być 2 Patrz szerzej: Nęcki, Z.: Komunikacja międzyludzka. Kraków, 2000. Zuba, R.: Po co nam superwizja. w: www.terapia.rubikon.pl, www.hrnews.pl, Peltier, B.: Psychologia coachingu kadry menedżerskiej. Dom Wydawniczy Rebis, Poznań 2005. Smółka, P. (red.): Coaching. Inspiracje z perspektywy nauki, praktyki i klientów. Onepress, Gliwice, 2009. 3 Podano za: Zaleska. H.: Coaching dla coacha. Kilka refleksji na temat superwizji pracy coacha. www.izbacoachingu.com, dostęp: 15.11.2012.

Strona27 dokonywana na bieżąco: jeżeli wychowanek rezygnuje z kształcenia w naszej jednostce, to też wtedy zadajemy sobie mnóstwo pytań, co było powodem, dlaczego odszedł. Być może zastosowaliśmy złą pracę z nim, czy metody zawiodły. To jest pewnego rodzaju porażka, chociaż wiadomo, że wszystkich nie da się uratować. Dyskutanci przyznają, że tak jak wszyscy, popełniają błędy, ale starają się na podstawie swojego doświadczenia i wiedzy robić ich jak najmniej. Mimo wszystko, jak zrobią błąd, to wówczas starają się do niego przyznać i wyciągnąć właściwe wnioski. Zdaniem respondentów metody live coachingu mogą przyczynić się do uzyskania lepszych wyników w pracy wychowawców placówek OHP. 4.1. Wnioski i rekomendacje. 1. Permanentne podnoszenie kwalifikacji i umiejętności przez wychowawców OHP jest niezmiernie ważne dla skuteczności działań wychowawczych i resocjalizacyjnych, ponieważ praca z młodzieżą z rodzin niewydolnych wychowawczo, materialnie, opóźnionych edukacyjnie, często patologicznych, zagrożonych wykluczeniem społecznym, wymaga szczególnych kwalifikacji i predyspozycji. 2. Kadra OHP uznała, że jest dyskryminowana płacowo i postulowała objęcie wychowawców podobną skalą awansu zawodowego powiązanego z płacami, jak nauczycieli w szkołach oraz przyznanie wychowawcom statusu pracy z młodzieżą trudną. 3. Wychowawcy nie zgodzili się z żadną z kontrowersyjnych tez: kadra OHP nigdy nie jest agresywna i zbytnio rygorystyczna wobec wychowanków, nie postrzega wychowanków przez pryzmat przeszłych ich zachowań, nie hamuje ich aktywności, jak również nie stosuje modelu unikowego wobec ważnych problemów wychowawczych. 4. Rekomenduje się metodę superwizji koleżeńskiej OHP, jako stałego elementu podnoszenia jakości pracy wychowawczej w placówkach OHP. 5. Rekomenduje się przeprowadzenie dla wszystkich wychowawców OHP szkolenia w celu zdobycia bazowego poziomu wiedzy i umiejętności pozwalających zrozumieć istotę

Strona28 superwizji, która przyczyni się do lepszego jej implementowania w praktyce zawodowej wychowawcy. 5. Wnioski i rekomendacje strategiczne. Wniosek do strategii wdrażania projektu innowacyjnego: Proponuje się przeprowadzenie badań empirycznych wśród wychowanków OHP pochodzących z tych samych środowisk, co wychowawcy, czyli w placówkach opiekuńczo-wychowawczych z dużych miast oraz małych biedniejszych miejscowości, w których znacznie trudniej znaleźć pracę. Badania powinny być przeprowadzone podobnymi metodami jak badania wychowawców OHP, czyli metodą badań jakościowych, jakimi są: indywidualne wywiady pogłębione (IDI) i zogniskowane wywiady grupowe (fokusy FGI) oraz ilościowe badania kwestionariuszowe. Uzasadnienie. Projektodawca wniosku innowacyjnego wczesnej interwencji socjalnej, która ma ułatwić młodzieży OHP pochodzącej z rodzin zagrożonych wykluczeniem społecznym skuteczne i trwałe wejście na rynek pracy, nie przewidział przeprowadzenia badań wśród odbiorców projektu. Badanie tylko użytkowników projektu budzi poważne zastrzeżenia natury metodologicznej i znacznie osłabia siłę argumentacji zasadności wprowadzenia projektu innowacyjnego. Przeprowadzenie badań w środowisku wychowanków OHP znacznie ułatwiłoby dobranie skuteczniejszych narzędzi, przydatnych we wprowadzaniu absolwentów na rynek pracy. Należy z dużym prawdopodobieństwem przyjąć, że wiedza zaczerpnięta bezpośrednio od odbiorców projektu będzie kluczowa dla osiągnięcia jego celów.

Strona29 Schemat 1. Projekt badania wychowanków placówek opiekuńczo-wychowawczych OHP Analiza danych zastanych (desk resarch) Badania jakościowe Badanie ilościowe dane statystyczne, statuty, programy badanie pilotażowe do IDI 5 osób badania pilotażowe 10 osób raport z badań badanie pilotażowe do FGI 1 fokus, 7-9 osób wywiady kwestionariuszowe z wychowankami OHP 1500 osób po 300 osób z 5-ciu WK OHP indywidualne wywiady pogłębione IDI 50 osób raport z badania zogniskowane wywiady grupowe FGI - fokusy 11, 7-9 osób każdy raport z badań Źródło: opracowanie własne