Chleb z płatkami owsianymi Miękki i smaczny chleb z dodatkiem płatków owsianych, a właściwie owsianki ugotowanej na wodzie. Ma chrupiącą skórkę i sprężysty miąższ, pyszny z twarożkami i dżemami. Mojej córce podpasował z cieniutko pokrojoną polędwicą. Przepis pochodzi z książeczki Chleb i bułki Anne Wilson. Składniki: 1 szklanka płatków owsianych (z czubkiem) półtorej szklanki wody (do ugotowania płatków) 14g suszonych drożdży (dwa małe opakowania) 1/2 szklanki wody (do drożdży) 1/2 płaskiej łyżeczki cukru pudru 1/2 szklanki ciepłego mleka 1 łyżka brązowego cukru 1 płaska łyżeczka soli 3,5 szklanki mąki pszennej 1 szklanka mąki pszennej (dodatkowo) 1/4 szklanki płatków owsianych (do obtoczenia) Wykonanie: 1. Płatki owsiane wsypujemy do rondelka i zalewamy wodą. Mieszamy i gotujemy na małym ogniu, aż
płatki wypiją całą wodę i zmiękną. Przekładamy płatki do miski i odstawiamy, by przestygły. 2. Drożdże rozpuszczamy w wodzie, dosypujemy cukier puder i odstawiamy, by wyrosły. 3. Drożdże wlewamy do płatków owsianych (ważne, by płatki nie były już gorące, mogą być lekko ciepłe). Dodajemy sól, brązowy cukier, oraz mleko i mieszamy drewnianą łyżką. 4. Wsypujemy 3,5 szklanki mąki pszennej, wyrabiamy łyżką. 5. Ciasto wykładamy na omączony blat i wyrabiamy około 5 minut, dodając pozostałą szklankę mąki. Ciasto powinno być miękkie i elastyczne. Z ciasta formujemy kulę i wkładamy ją do wysmarowanej oliwą miski. Przykrywamy folią spożywczą i odstawiamy w ciepłe miejsce na godzinę do wyrośnięcia. 6. Formę ok. 15cmx28cm smarujemy oliwą i wykładamy papierem do pieczenia. 7. Ciasto przebijamy i wyrabiamy na omączonym blacie przez około minutę, po czym dzielimy na dwie części. Pierwszą rozciągamy na prostokąt (długości mniej więcej formy do pieczenia) i rolujemy. Wkładamy do blaszki zagięciami na dół. Drugą część dzielimy na trzy kawałki, z każdego toczymy wałek i splatamy z nich warkocz. 8. Na blat wysypujemy płatki owsiane. Warkocz skrapiamy wodą, odwracamy i przyciskamy lekko do płatków. Odwracamy go płatkami do góry i kładziemy na pozostałe ciasto, dociskamy, by ciasta się złączyły. Ponownie przykrywamy folią spożywczą i odstawiamy w ciepłe miejsce na około 40 minut. 9. Piekarnik nagrzewamy do ok. 180-200 stopni Celsjusza. Chleb pieczemy około 45 minut (do suchego patyczka), zostawiamy na 10 minut w piekarniku, po czym wyjmujemy, wyciągamy z blaszki i studzimy do reszty na kratce. Kroimy po minimum 30 minutach.
Włoska pizza z pieczarkami Od czasu do czasu próbuję innych rodzajów pizzy niż ta, którą wypracowałam sobie w przeciągu ostatnich lat. Nie trafiłam jeszcze na taką, która smakowałaby nam bardziej. Ostatnio upiekłam pizzę po włosku posiłkując się książką Kulinarne odkrycia kuchnia włoska, łącząc dwa zawarte w niej przepisy na pizzę. Rodzinie smakowała, mnie trochę mniej ze względu na słodkawy posmak. Pewnie jeszcze zrobię podobną, choć postaram się o mniej słodyczy ;) Składniki na ciasto: 200-250g mąki 15g świeżych drożdży 2 łyżki oliwy z oliwek niepełna szklanka ciepłego mleka
1 łyżeczka cukru Składniki na sos: puszka pomidorów w zalewie (ok. 400g) 1 łyżka oregano 3-4 łyżki przecieru pomidorowego pół łyżeczki cukru czosnek granulowany (do smaku) opcjonalnie: bazylia (do smaku) Składniki na farsz: 200g pieczarek średnia cebula pomidor 300g tartego żółtego sera mozzarella oregano kilka plasterków szynki kilka plasterków salami naturalnego Wykonanie: 1. Z podanych składników przygotowujemy ciasto: drożdże rozcieramy w mleku z cukrem i odstawiamy. W międzyczasie mąkę wsypujemy do miski, dodajemy sól do smaku (około pół łyżeczki). Do mąki dodajemy oliwę i drożdże. Wyrabiamy elastyczne, gładkie ciasto, przykrywamy i odstawiamy na 20 minut do wyrośnięcia w ciepłe miejsce. 2. Pomidory z puszki wraz z zalewą przekładamy do rondla, dodajemy przecier, przyprawy i zagotowujemy. Zmniejszamy ogień i gotujemy około 15 minut, po czym zdejmujemy z ognia. 3. Cebulę obieramy, kroimy w drobne piórka, podsmażamy na oliwie. Pieczarki kroimy w cienkie plasterki, podsmażamy. Do pieczarek dodajemy cebulę oraz dwie łyżki przygotowanego sosu pomidorowego, mieszamy. 4. Szynkę i salami kroimy na kawałki, pomidora parzymy i obieramy ze skórki, po czym kroimy w kostkę. 5. Dużą blachę wykładamy papierem do pieczenia. Ciasto rozwałkowujemy, przekładamy na blachę. Smarujemy sosem pomidorowym, wykładamy farsz pieczarkowy i posypujemy startym serem. Wykładamy wędlinę. 6. Pizzę pieczemy w 260-280 stopniach Celsjusza przez około 15 minut. Podajemy z ketchupem.
Bułeczki razowe Przepis zaczerpnęłam z bloga Moje wypieki. Szukałam akurat razowych bułeczek i trafiłam na te. Neutralne w smaku, pachnące, pyszne z wędlinami, serami, twarogami. Ich wyrobienie i wyrastanie nie przysparza żadnych trudności, ciasto jest elastyczne, pięknie i łatwo się formuje. Składniki: 225g mąki pszennej razowej (typ 2000) 1 płaska łyżeczka soli 25g miękkiego masła 6g suchych drożdży (ja dałam ok. 15g świeżych) 1 łyżeczka cukru (ja dałam pół) ok. 150ml ciepłego mleka Wykonanie: 1. Mąkę wsypujemy do miski, dodajemy sól i masło, mieszamy. Dodajemy drożdże jeśli używamy świeżych, przyrządzamy rozczyn z drożdży, mleka i cukru, jeśli suszonych wsypujemy je do mąki, dodajemy cukier i dolewamy mleko. 2. Wyrabiamy ciasto na blacie oprószonym mąką razową. Najprościej jest to zrobić rękami. Ciasto
powinno być elastyczne i powinno bez problemu odchodzić od rąk. 3. Z ciasta formujemy kulę, wkładamy do miski, przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce na około godzinę. 4. Gdy ciasto wyrośnie, chwilę je zagniatamy i dzielimy na 8 części. Z każdej formujemy okrągłą bułeczkę i układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Przykryć i odstawić do wyrośnięcia na pół godziny. 5. Bułeczki oprószamy mąką razową i pieczemy w nagrzanym do 220 stopni Celsjusza piekarniku przez około 20 minut. Studzimy na kratce. Bułka pszenno - razowa
Zwyczajna bułka pszenna z dodatkiem mąki pszennej razowej, podstawa do kanapek, o chrupiącej skórce. Prosta w wykonaniu, bezproblemowa podczas wyrabiania ciasta. Z pewnością ładniej będzie wyglądała, jeśli na czas rośnięcia włożymy ją do formy na bagietkę. Przepis zaczerpnęłam z książeczki Anne Wilson Chleb i bułki i przerobiłam po swojemu. Składniki: 340g mąki pszennej 75g mąki pszennej razowej (typ 2000) 1/2 łyżeczki cukru 20g świeżych drożdży 1 płaska łyżeczka soli szklanka ciepłej wody 1 białko oliwa do smarowania Wykonanie: 1. Drożdże rozcieramy z cukrem i rozpuszczamy w wodzie, mieszamy. 2. Mąki mieszamy z solą w dużej misce, dodajemy rozczyn z drożdży. 3. Mieszamy wszystko ręką lub drewnianą łyżką. Blat posypujemy mąką pszenną i wykładamy na niego ciasto. Wyrabiamy około 8-10 minut, aż ciasto stanie się elastyczne, sprężyste i bez problemu będzie odchodzić od rąk. W razie konieczności podsypujemy mąką. Długie wyrabianie jest w tym przypadku bardzo ważne. 4. Miskę smarujemy cienko oliwą z oliwek, z ciasta formujemy kulę i wkładamy do miski. Przykrywamy i odstawiamy na godzinę w ciepłe miejsce. Dobrze wyrośnięte ciasto podwaja swoją objętość.
5. Ciasto przebijamy i wygniatamy przez około minutę. Rozwałkowujemy na prostokąt. Musi on być mniej więcej tej długości, by zmieścił nam się na blachę (największą). Ewentualnie możemy uformować dwie bułki i piec je razem (nieco krócej i w niższej temperaturze). Rolujemy ciasto w długi wałek, z końcówek formujemy szpice. Kładziemy ukośnie na natłuszczonej blasze lub na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, przykrywamy i odstawiamy do wyrośnięcia na około 40 minut. 6. Piekarnik rozgrzewamy do 210 stopni Celsjusza, na dno wstawiamy foremkę z wodą. 7. Bułkę smarujemy białkiem jaja rozbitym z łyżką wody, po czym nacinamy ukośnie co 3-5 centymetrów. Wstawiamy do piekarnika na 15 minut. 8. Bułkę ponownie szybko smarujemy białkiem, po czym zamykamy drzwiczki piekarnika, zmniejszamy temperaturę do 180 stopni Celsjusza i pieczemy jeszcze około 25 minut. Po upieczeniu bułkę studzimy na kratce.
Chleb pszenno-żytni z ziarnami
Smaczny, zdrowy chleb na drożdżach z dodatkiem ziaren. Pięknie rośnie, porządnie się dopieka, jest pyszny gorący z masłem i zimny jako podstawa do różnych kanapek. Do tego chrupiąca, złocista skórka i niewiele składników potrzebnych do jego upieczenia sprawiają, że chleb piecze się łatwo i szybko. Składniki: 460g mąki pszennej 150g mąki żytniej 25g świeżych drożdży 2 łyżeczki soli 1 łyżeczka cukru 2 łyżki oleju (lub oliwy z oliwek) pół szklanki płatków owsianych 2-3 łyżki ziaren słonecznika 2-3 łyżki otrębów (u mnie mieszane, pszenne i owsiane) pół szklanki ciepłej wody do drożdży szklanka wrzątku do mąki żytniej dodatkowo pół szklanki ciepłej wody do ciasta po 1 łyżce płatków owsianych i ziaren słonecznika do posypania Wykonanie:
1. Mąkę żytnią wsypujemy do miski i zaparzamy (zalewamy) szklanką wrzątku. Porządnie mieszamy i odstawiamy na parę minut. 2. Drożdże rozpuszczamy w połowie szklanki wody, dodajemy cukier i ostawiamy. 3. Odmierzamy mąkę pszenną, wsypujemy do żytniej. Dodajemy sól, olej i rozrobione drożdże (nie muszą być wyrośnięte), wyrabiamy ciasto, najłatwiej i najszybciej mikserem wyposażonym w haki do ciasta drożdżowego. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce na 30 minut. 4. Do ciasta dodajemy ziarna i ponownie wyrabiamy. Ponownie odstawiamy na 30 minut. 5. Blaszkę wykładamy papierem do pieczenia. Ciasto przekładamy do blaszki, wierzch smarujemy wodą, wyrównujemy (najprościej pędzlem, którym smarujemy wierzch) i posypujemy ziarnami. 6. Chleb pieczemy w temperaturze około 200 stopni Celsjusza przez 40 minut. Po upieczeniu zostawiamy na 15 minut w piekarniku, potem studzimy na kratce. Kroimy, kiedy trochę przestygnie.
Chleb włoski
Miałam tego przepisu nie publikować, bo chleb nie wyrósł mi tak, jak powinien, ale że jest bardzo smaczny, uznałam, że jednak warto. Ja swój niestety przekłułam po wyrośnięciu, przez co opadł i wyrósł potem w dziwny sposób. Wybrnęłam z tego tak, że pokroiłam go w poprzek i jedliśmy jak bułki. Z pewnością jednak do niego wrócę jeszcze nie raz, bo wart jest upieczenia i zjedzenia ;) Przepis (po moich modyfikacjach) na podstawie książki Chleb i bułki Anne Wilson. Składniki: 20g świeżych drożdży 1/4 szklanki ciepłej wody do drożdży 425g mąki pszennej 1 łyżeczka soli 1 łyżeczka miodu naturalnego (u mnie spadziowy) 1 łyżka oliwy z oliwek 1 szklanka ciepłej wody Wykonanie: 1. Drożdże rozcieramy w wodzie.
2. W misce mieszamy mąkę z solą i miodem, dolewamy rozczyn drożdżowy. Odstawiamy na chwilę, aż drożdże ruszą. 3. Dolewamy wodę i wszystko mieszamy drewnianą łyżką. Kiedy składniki się połączą, wyrabiamy chwilę ręcznie. Ciasto następnie wykładamy na omączony blat i wyrabiamy przez około 10 minut, aż ciasto stanie się lśniące i elastyczne. Miskę smarujemy oliwą i wkładamy do niej kulę z ciasta. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy na godzinę do wyrośnięcia. 4. Ciasto odgazowujemy, wyrabiamy przez 2-3 minuty, formujemy z niego kulę, układamy na blasze na papierze do pieczenia i leciutko spłaszczamy. Kilkakrotnie nacinamy w kratkę ostrym nożem. Ponownie odstawiamy do wyrośnięcia. 5. Chleb pieczemy w temperaturze około 180 stopni Celsjusza. Na dno piekarnika wstawiamy blaszkę z wodą (około dwie szklanki). Z wierzchu chleb można spryskać wodą. Po 40 minutach piekarnik wyłączamy, chleb zostawiamy w środku na 10-15 minut. Do końca studzimy na kratce.
Drożdżówki z budyniem
Słodkie bułeczki z dużą ilością budyniu waniliowego pycha. Takie małe co nieco akurat do popołudniowej herbaty lub jako deser po obiedzie. Z powodzeniem zastąpi też drugie śniadanie dla dzieci do szkoły lub podwieczorek. Składniki: 1 opakowanie budyniu waniliowego 2 szklanki mleka do budyniu 4 łyżeczki cukru do budyniu 550g mąki pszennej 5 łyżek cukru 1 całe jajko 1 szklanka ciepłego mleka 3 łyżki letniej wody 50g świeżych drożdży 4 łyżki roztopionego masła opakowanie cukru wanilinowego (16g) Na wierzch: 1 żółtko 4 łyżeczki cukru wanilinowego 4 łyżeczki cukru brązowego
pół szklanki cukru pudru 3 łyżeczki wody Wykonanie: 1. Budyń gotujemy według przepisu na opakowaniu i odstawiamy do ostygnięcia. 2. Drożdże wkruszamy do dużej miski, dodajemy 3 łyżki cukru, rozcieramy razem aż zrobią się płynne. Wlewamy letnie mleko, mieszamy. Dodajemy 2 łyżki mąki, mieszamy, po czym odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. 3. Kiedy odczyn wyrośnie (po około 15 minutach), wsypujemy do niego mąkę, wbijamy jajko, wsypujemy szczyptę soli, cukier oraz wlewamy wodę. Wyrabiamy wszystko razem, najlepiej i najwygodniej rękami. Kiedy składniki dobrze się połączą, dodajemy stopione, ciepłe masło i wyrabiamy aż ciasto wypije cały tłuszcz. Przykrywamy wówczas ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. 4. Ciasto wyrzucamy na leciutko omączony blat i odgazowujemy. Rozwałkowujemy je na cienki placek, nożem wykrawamy z niego prostokąty (ok. 15-20 cm długości). Każdy prostokąt nacinamy kilkakrotnie na jednym końcu wzdłuż, tworząc 4-5 pasków z ciasta. Na końcówkę bez pasków nakładamy czubatą łyżeczkę budyniu i zawijamy drożdżówkę do środka tak, by zakładki założyć na wierzch bułki. Drożdżówki układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia (po 5-6 na raz) i odstawiamy do napuszenia na około pół godziny. 5. Piekarnik nagrzewamy do 220 stopni Celsjusza. Bułki smarujemy roztrzepanym jajkiem i posypujemy mieszanką cukrów wanilinowego i brązowego. Pieczemy około 20-25 minut. Studzimy na kratce i lukrujemy. 6. Z podanych proporcji wychodzi ok. 14-15 drożdżówek.
Żytnie paluchy z sezamem
Mieszanka składników na zwykłe bułki żytnie i paru dodatków. Wyszły przepyszne paluchy, z dodatkiem bogatych w błonnik płatków owsianych i sezamu, dzięki któremu bułeczki zyskały ciekawy smak. Polecam na kanapki, zwłaszcza z twarożkiem i innymi serami. Składniki: 420g mąki żytniej (u mnie typ 720) niepełna szklanka płatków owsianych 1 łyżeczka soli 20g świeżych drożdży pół szklanki ciepłego mleka pół łyżeczki cukru (nie jest konieczny) półtorej szklanki ciepłej wody 3 łyżki ziaren sezamu Wykonanie: 1. Mąkę wsypujemy do miski, dodajemy sól i mieszamy. W środku robimy zagłębienie. Drożdże wkruszamy do mleka, dodajemy cukier i dokładnie rozcieramy. Całość wlewamy delikatnie do zrobionego w mące zagłębienia i odstawiamy na 10 minut, by drożdże zaczęły pracować. 2. Ciasto zarabiamy. Można to zrobić mikserem wyposażonym w haki do ciasta drożdżowego. Dolewamy szklankę wody, wsypujemy płatki owsiane i wyrabiamy ciasto. Resztę wody wlewamy tylko wtedy, gdy ciasto jest za suche. UWAGA: ciasto będzie się kleiło i tak ma być dzieje się tak za
sprawą zawartych w mące żytniej śluzów. Z ciasta formujemy kulę, wkładamy do miski, posypujemy mąką żytnią, przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce na godzinę, by wyrosło. 3. Blat posypujemy lekko mąką żytnią i wyrabiamy ciasto przez chwilkę. Dzielimy je na 8 części (tyle wyjdzie nam bułek). Z każdej formujemy bułeczkę rolujemy dłońmi wałeczki i układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Ponownie przykrywamy ściereczką i odstawiamy na pół godziny. 4. Piekarnik nagrzewamy do 250-260 stopni Celsjusza. Na samo dno piekarnika wstawiamy blaszkę lub formę żaroodporną i wlewamy do niej szklankę wody. 5. Każdą bułkę zraszamy lekko wodą i posypujemy ziarnami sezamu. Blachę wstawiamy do piekarnika na około 30 minut. Bułeczki studzimy na kratce.