25 lat traktatu dobrosąsiedzkiego RP RFN

Podobne dokumenty
Spis treści. Wprowadzenie. Łączenie realizmu z wizją przyszłości... 13

70. ROCZNICA ZAKOŃCZENIA II WOJNY ŚWIATOWEJ

POLITYKA ZAGRANICZNA I ODZYSKANIE NIEPODLEGŁOŚCI

Uprawnienie do świadczenia substytucyjnego nie będzie przysługiwać osobom, które dopuściły się czynów godzących w niepodległość i suwerenność

Niemieckie roszczenia odszkodowawcze, czyli o stawianiu historii na głowie

Wymagania edukacyjne z historii do klasy I dopuszczający

OD STAROŻYTNOŚCI DO R.

Trudna droga do przełomu w stosunkach polsko-niemieckich w świetle najnowszych dokumentów dyplomatycznych... 29

Agnieszka Kastory. Żegluga dunajska w polityce międzynarodowej w XX wieku

*** PROJEKT ZALECENIA

Nauczanie języka: Kształcenie zawodowe: Wizja regionu przygranicznego: Portal internetowy: Planowanie przestrzenne obszarów morskich:

Wniosek DECYZJA RADY

8688/19 ADD 1 1 LIFE LIMITE PL

II. DEKLARACJE A. WSPÓLNA DEKLARACJA OBECNYCH PAŃSTW CZŁONKOWSKICH. Wspólna deklaracja w sprawie pełnego stosowania przepisów dorobku Schengen

Wspólny wniosek DECYZJA RADY

Wymagania edukacyjne na poszczególne oceny z przedmiotu historia klasa VII

Problematyka reparacji wojennych w stosunkach polsko-niemieckich

Wstęp Sławomir Dębski... 5

Wspólny wniosek DECYZJA RADY

KONWENCJA o rozstrzyganiu w drodze arbitrażu sporów cywilnoprawnych wynikających ze. stosunków współpracy gospodarczej i naukowo-technicznej

Wspólny wniosek DECYZJA RADY

Wymagania edukacyjne dla uczniów klasy VI na poszczególne oceny z przedmiotu: Historia i społeczeństwo

HISTORIA INTEGRACJI EUROPEJSKIEJ

6052/16 mkk/gt 1 DG C 2A

problemy polityczne współczesnego świata

7232/19 ADD 1 REV 1 ako/mo/eh 1 TREE.2.B LIMITE PL

DEKLARACJA PRAW OSÓB NALEŻĄCYCH DO MNIEJSZOŚCI NARODOWYCH LUB ETNICZNYCH, RELIGIJNYCH I JĘZYKOWYCH

Problemy polityczne współczesnego świata

U Z A S A D N I E N I E

UCHWAŁA Nr XXXV/703/13 SEJMIKU WOJEWÓDZTWA WIELKOPOLSKIEGO z dnia 24 czerwca 2013 roku

PODSTAWA PROGRAMOWA (zakres podstawowy)

B8-0146/2016 } B8-0169/2016 } B8-0170/2016 } B8-0177/2016 } B8-0178/2016 } RC1/Am. 2

UCHWAŁA Nr XXXIV/677/13 SEJMIKU WOJEWÓDZTWA WIELKOPOLSKIEGO z dnia 27 maja 2013 roku

Deklaracja z Rio w sprawie środowiska i rozwoju

Wspólny wniosek DECYZJA RADY

Pokojowe rozstrzyganie sporów

Spis treści. Wykaz stron internetowych... XVII Wykaz podstawowej literatury... XIX Przedmowa... XXI

Podstawy i formy współpracy międzynarodowej jednostek samorządu terytorialnego w Polsce. prof. dr hab. Bernadetta Nitschke Uniwersytet Zielonogórski

Unit 3-03/ Kompetencje Unii. Zasady strukturalne

*** PROJEKT ZALECENIA

Plan wynikowy z historii poziom podstawowy na rok szkolny 2016/2017 dla klasy I a

*** PROJEKT ZALECENIA

Spis treści. Część A. Testy. Część B. Kazusy. Wykaz skrótów Literatura Przedmowa XIII XVII XXI. Uwagi do testów: 1

Rozkład materiału. kl. III/podręcznik :Poznać, zrozumieć, WSiP 2009/

Wspólny wniosek DECYZJA RADY

NOWA TOŻSAMOŚĆ NIEMIEC I ROSJI W STOSUNKACH MIĘDZYNARODOWYCH

Spis treści CZĘŚĆ I. PODSTAWOWE POJĘCIA, PODSTAWY PRAWNE I ZASADY FUNKCJONOWANIA DYPLOMACJI WIELOSTRONNEJ

ROZPORZĄDZENIE PARLAMENTU EUROPEJSKIEGO I RADY (UE) NR

Akt końcowy Konferencji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE)

Rada Unii Europejskiej Bruksela, 26 maja 2016 r. (OR. en)

Rodzaj zajęć dydaktycznych*

POLSKA W LATACH WALKA O WŁADZĘ. Łukasz Leśniak IVti

Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie.

Rozdział I Postanowienia ogólne

KONSTYTUCJA RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ z dnia 2 kwietnia 1997 r. (wyciąg)

Copyright 2012 by Wydawnictwo Naukowe Scholar Spółka z o.o., Warszawa

Wymagania edukacyjne dla uczniów klas VI na poszczególne oceny z przedmiotu: Historia i społeczeństwo NIEDOSTETECZNY

HISTORIA klasa VII - wymagania edukacyjne na poszczególne oceny

PARLAMENT EUROPEJSKI

WSPÓLNE DEKLARACJE UMAWIAJĄCYCH SIĘ STRON DO POROZUMIENIA

Wniosek DECYZJA RADY

Rada Unii Europejskiej Bruksela, 22 grudnia 2017 r. (OR. en)

*** PROJEKT ZALECENIA

Rząd Rzeczypospolitej Polskiej i Rząd Republiki Litewskiej, zwane dalej "Stronami",

11238/16 dh/mak 1 DGC 1

Rada Unii Europejskiej Bruksela, 29 listopada 2016 r. (OR. en) Jeppe TRANHOLM-MIKKELSEN, Sekretarz Generalny Rady Unii Europejskiej

Rada Unii Europejskiej Bruksela, 14 listopada 2014 r. (OR. en)

Rodzaj zajęć dydaktycznych*

Warszawa, dnia 9 czerwca 2015 r. Poz. 21 M I N I S T R A S P R AW Z A G R A N I C Z N Y C H 1 ) z dnia 9 czerwca 2015 r.

Pan Marek Borowski Marszałek Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej

Rola ETS w ochronie praw i wolności jednostki

ZAKŁADANE OSIĄGNIĘCIA UCZNIÓW W KLASIE VII

PARLAMENT EUROPEJSKI

PARTNERSTWO WSCHODNIE A IDEA EUROPEJSKIEJ INTEGRACJI. MOŻLIWOŚCI, OGRANICZENIA I POLA WSPÓŁPRACY Z PUNKTU WIDZENIA POLSKI I UKRAINY

KONFERENCJA MIĘDZYRZĄDOWA 2007

UMOWA. między Rządem Rzeczypospolitej Polskiej a Rządem Republiki Białorusi o ruchu osobowym, zawarta dnia 20 grudnia 2007 r.

Wspólny wniosek DECYZJA RADY

DECYZJE. uwzględniając Traktat o funkcjonowaniu Unii Europejskiej, w szczególności jego art. 91 i art. 100 ust. 2, w związku z art. 218 ust.

Łukasz Gibała Poseł na Sejm RP

Zalecenie DECYZJA RADY

A KRYSTYNA WIADERNY-BIDZIŃSKA

Protokół. Protokół z XXVII posiedzenia Polsko-Niemieckiej Komisji Międzyrządowej ds. Współpracy Regionalnej i Przygranicznej

PL Zjednoczona w różnorodności PL A8-0048/160

Andrzej Jezierski. Cecylia Leszczyńska HISTORIA

Załącznik nr 3 do zarządzenia nr 12 Rektora UJ z 15 lutego 2012 r. Plan studiów na kierunku: Stosunki międzynarodowe (studia stacjonarne, I stopnia)

Pozasądowe metody rozstrzygania sporów międzynarodowych

Rada Unii Europejskiej Bruksela, 8 listopada 2016 r. (OR. en)

Wniosek DECYZJA RADY

Wielce Szanowna Pani Premier

Ekspertyza w sprawie roszczeń z Niemiec przeciwko Polsce w związku z drugą wojną światową

ORGANIZACJA NARODÓW ZJEDNOCZONYCH

KONFERENCJA. Nasza Europa, Nasze Partnerstwo, Nasza Przyszłość. Unser Europa, Unsere Partnerschaft, Unsere Zukunft. Długołęka, 2 czerwca 2016 r.

KOMISJA EUROPEJSKA DYREKCJA GENERALNA DS. SPRAWIEDLIWOŚCI I KONSUMENTÓW

Wniosek DECYZJA RADY. ustalająca skład Komitetu Regionów

Unia Europejska - charakterystyka (zarys treści na potrzeby ćwiczeń z zakresu KPP UE)

PARLAMENT EUROPEJSKI

EGZAMIN MATURALNY 2012 WIEDZA O SPOŁECZEŃSTWIE POZIOM PODSTAWOWY

Delegacje otrzymują w załączeniu wyżej wspomniany dokument w wersji będącej rezultatem częściowego zniesienia klauzuli tajności.

Spis treści. Przedmowa... XI

Transkrypt:

25 lat traktatu dobrosąsiedzkiego RP RFN

Copyright by Instytut Obywatelski Warszawa 2016 Publikacja dostępna na stronie www.instytutobywatelski.pl Korekta Agnieszka Bąk Projekt graficzny, skład i łamanie Marcin Tas Druk Drukarnia Efekt ISBN 978-83-63874-39-1 Instytut Obywatelski ul. Wiejska 12 lok. 9 00-490 Warszawa tel. 22 459 64 41 www.instytutobywatelski.pl e-mail: biuro@instytutobywatelski.pl

spis treści: Wstęp 4 1. Jak doszło do zawarcia Traktatu o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy w 1991 r. 6 2. Traktat o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy z 1991 r. 16 3. Przezwyciężanie następstw wojny i spór o odszkodowania 24 4. Wartość dodana, czyli jak realizowano traktat dobrosąsiedzki 38 5. Deficyt w stosunkach wzajemnych sprawy sporne przed 25 laty i obecnie 56 6. Polacy i Niemcy w Europie. Realia i perspektywy w polsko-niemieckim wymiarze stosunków bilateralnych 64 7. Na rozstaju europejskiej drogi: Polska i Niemcy razem czy osobno? 72

25 lat traktatu dobrosąsiedzkiego RP RFN Szanowni Państwo! W dniu 17 czerwca 1991 r. w Bonn między III Rzecząpospolitą Polską a Republiką Federalną Niemiec został zawarty Traktat o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy. Miał on fundamentalne znaczenie dla stosunków między obydwoma państwami. Razem z Traktatem o potwierdzeniu istniejącej granicy, zawartym 14 listopada 1990 r., otworzył on nowy etap stosunków między niepodległą Polską a suwerennymi i zjednoczonymi Niemcami. Obydwa traktaty miały jeszcze jedną znaczącą wartość Polska i Niemcy stały się symbolem przezwyciężania podziału Europy, rozwiązując pokojowo spór graniczny, który dzielił je i antagonizował przez lata powojenne, regulując wzajemne stosunki w duchu porozumienia i pojednania oraz europejskiej jedności. Dzięki traktatowi Polska wracała przez Niemcy do Europy, Niemcy zaś uwiarygodniły swoją pokojową tożsamość. Od tego czasu upłynęło 25 lat, podczas których obydwu partnerom przyszło zmierzyć się z trudną przeszłością, aby ostatecznie przezwyciężyć we wzajemnych stosunkach następstwa wojny, aby wprowadzić w życie główne idee i system wartości europejskich oraz aby zrealizować program wielostronnej współpracy, porozumienia i pojednania. Publikacja, którą oddajemy w Państwa ręce, stanowi próbę odpowiedzi na następujące pytania: Na ile udało się nam przez 25 lat implementacji zapisów traktatu doprowadzić nasze relacje na każdym poziomie współpracy: państwowym, społecznym i międzyludzkim, do takiego stopnia, by były one rzeczywiście przyjazne, dobrosąsiedzkie i europejskie? 4

W jakim stopniu zainspirowany traktatem, oparty na wzajemnym otwarciu proces porozumienia i pojednania doprowadził do przezwyciężenia w obu krajach stereotypowego obrazu Niemca i Polaka? I wreszcie czy nasze dotychczasowe partnerskie relacje z Niemcami, mające kluczowe znaczenie dla realizacji celów naszej polityki zagranicznej i silniejszej pozycji Polski w Unii Europejskiej, będą kontynuowane przez obecny Rząd? Poprosiliśmy dwóch ekspertów, profesorów z uznanym dorobkiem naukowym, o przedstawienie w skrócie bilansu realizacji traktatu, ze wszystkimi jego pozytywnymi i negatywnymi stronami, uwzględniającymi zarówno wymiar historyczny, jak i polityczny oraz związane z nim spory i problemy, które wspólnie z naszym partnerem Republiką Federalną Niemiec rozwiązywaliśmy oraz także te, które są przedmiotem dialogu i dyskusji, nie tylko na szczeblu rządowym, lecz także społecznym. Profesor Jerzy Sułek to były dyplomata, który był głównym negocjatorem ze strony Polski przy zawieraniu obydwu traktatów, granicznego i dobrosąsiedzkiego. Profesor Witold M. Góralski jest uznanym niemcoznawcą, od wielu lat zajmującym się tą tematyką, który ma w swoim dorobku liczne publikacje na ten temat. Mam nadzieję, że zachęci to Państwa do przeczytania publikacji Instytutu Obywatelskiego oraz zainspiruje do dyskusji i przemyśleń na temat przyszłości stosunków polsko-niemieckich w obliczu europejskich i światowych wyzwań. Grzegorz Schetyna 5

25 lat traktatu dobrosąsiedzkiego RP RFN Jak doszło do zawarcia Traktatu o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy w 1991 r. Traktat dobrosąsiedzki to Magna Charta stosunków Polski z Niemcami pod koniec XX wieku i na początku XXI wieku; duży (38 artykułów) traktat prawnomiędzynarodowy, uzgodniony w toku kilkuletnich trudnych negocjacji dyplomatycznych, które przebiegały następująco: 1. Faza pierwsza (1989): celem wspólne oświadczenie szefów rządów Początkowo, na przełomie lat 80. i 90. XX wieku, Polska i Niemcy nie zamierzały zawierać nowego traktatu, ponieważ obowiązywały wtedy jeszcze: układ zgorzelecki między PRL a NRD z 1950 r. i układ normalizacyjny między PRL a RFN z 1970 r. Jednak przełom demokratyczny z połowy 1989 r. zapoczątkował zasadnicze zmiany nie tylko w ustroju wewnętrznym Polski, ale także w celach i kierunkach polskiej polityki zagranicznej. W nowej sytuacji kluczowe znaczenie przypadło stosunkom z Niemcami. Pierwszy niekomunistyczny premier Tadeusz Mazowiecki wyraził to w exposé rządowym w Sejmie 12 września 1989 r.: Potrzebujemy przełomu w stosun- 6

kach z RFN. Społeczeństwa obu krajów poszły już znacznie dalej niż ich rządy ( ) Chcemy prawdziwego pojednania na miarę tego, jakie się dokonało między Niemcami a Francuzami. Ta deklaracja spotkała się z pozytywnym odzewem po stronie RFN. Kanclerz Helmut Kohl również eksponował wolę porozumienia się demokratycznych Niemiec z wolnym narodem polskim i obiecał wsparcie moralno-polityczne i pomoc gospodarczo-finansową dla procesu pokomunistycznej transformacji w Polsce. Negocjacje pełnomocników obu szefów rządów zostały podjęte już we wrześniu i październiku 1989 r.: po stronie polskiej partnerem Horsta Teltschika został Mieczysław Pszon jako pełnomocnik premiera Tadeusza Mazowieckiego, a jego zastępcą Jerzy Sułek jako przedstawiciel ministra Krzysztofa Skubiszewskiego. Już po dwu rundach zakończyły się one sukcesem i Helmut Kohl jako pierwszy chadecki kanclerz RFN złożył wizytę w Polsce (9 14 listopada 1989 r.). Na jej zakończenie zostało przyjęte Wspólne Oświadczenie Mazowiecki - Kohl. Był to pierwszy wspólny dokument programowy o najwyższej randze politycznej (bardzo obszerny 78 artykułów na 17 stronach tekstu!), który proklamował współpracę i pojednanie jako podstawę rozwoju stosunków między Polakami i Niemcami. Stał się później politycznym brudnopisem w negocjacjach nad tekstem traktatu dobrosąsiedzkiego. 2. Faza druga (1989 1990): negocjacje III RP z RFN i NRD nad traktatem generalnym Jednak dynamiczny rozwój wydarzeń w Europie na przełomie lat 80. i 90. ubiegłego wieku (w tym zwłaszcza postępujący rozpad bloku wschodniego i zbliżające się zjednoczenie Niemiec) postawił Polskę i Niemcy w zupełnie nowej sytuacji geopolitycznej i stworzył trudne wyzwania również w stosunkach polsko-niemieckich. 7

25 lat traktatu dobrosąsiedzkiego RP RFN Kolizja interesów III RP i starej RFN w obliczu zjednoczenia Niemiec Solidarnościowa Polska poparła zachodni projekt przywrócenia państwowej jedności narodu niemieckiego, ale jednocześnie zamierzała doprowadzić do politycznego i prawnomiędzynarodowego potwierdzenia granicy na Odrze i Nysie Łużyckiej jako ostatecznej i nienaruszalnej granicy Polski ze zjednoczonymi Niemcami. Tym bardziej że już w trakcie listopadowej wizyty Helmuta Kohla stronę polską spotkało poważne rozczarowanie polityczne: kanclerz RFN nie chciał złożyć żadnych deklaracji co do przyszłego stanowiska w sprawie granicy zjednoczonych Niemiec z Polską i eksponował tzw. niemieckie pozycje prawne ( Niemcy wiążąco wypowiedzą się w sprawie obszaru i granic dopiero na przyszłej konferencji pokojowej ). Wskutek tego we Wspólnym Oświedczeniu Mazowieckiego i Kohla znalazło się jedynie krótkie powołanie się na układ normalizacyjny z 1970 r., który traktował linię Odry i Nysy Łużyckiej jako zachodnią granicę Polski i nie przesądzał o losach tej granicy w chwili zjednoczenia Niemiec! Również 10-punktowy plan Kohla z 28 listopada 1989 r. w sprawie przywrócenia jedności niemieckiej nie zawierał żadnej wzmianki na temat przyszłych granic zjednoczonych Niemiec. Polsce groziła więc sytuacja, w której Niemcy się zjednoczą, a granica polsko-niemiecka pozostanie sprawą otwartą! Dyplomacja polska rozwinęła energiczną ofensywę dyplomatyczną, by ustrzec Polskę przed taką perspektywą. Kiedy cztery wielkie mocarstwa 13 lutego 1990 r. nakłoniły RFN i NRD do zwołania konferencji 2+4 w sprawie zewnętrznych aspektów przywrócenia jedności Niemiec, premier Tadeusz Mazowiecki i minister Krzysztof Skubiszewski doprowadzili do uzupełnienia tej formuły o sformułowanie łącznie z kwestią bezpieczeństwa państw sąsiedzkich (Niemiec). Polska zdołała zapewnić sobie udział (na skutek sprzeciwu kanclerza Kohla) jedynie w tej części obrad 2+4, które miały jej bezpośrednio dotyczyć (czyli w sprawie bezpieczeń- 8

stwa i granic Polski w kontekście zjednoczenia Niemiec). Pod bezpośrednim, osobistym kierownictwem ministra Krzysztofa Skubiszewskiego w polskim Ministerstwie Spraw Zagranicznych powstał w trybie pilnym projekt Traktatu między RP a Niemcami o podstawach ich wzajemnych stosunków (w skrócie traktatu generalnego), który przewidywał potwierdzenie istniejącej i wytyczonej w terenie granicy polsko-niemieckiej stosownie do zawartych wcześniej umów międzynarodowych (czyli granicy na Odrze i Nysie Łużyckiej w obecnym kształcie), określał ją jako nienaruszalną teraz i w przyszłości, przewidywał wzajemne wyrzeczenie się roszczeń terytorialnych Polski i Niemiec obecnie i w przyszłości. 27 kwietnia 1990 r. projekt traktatu generalnego został przesłany RFN i NRD oraz USA, Wielkiej Brytanii, Francji i ZSRR. Już w maju stał się on podstawą roboczą negocjacji III RP z RFN i NRD w trzech kolejnych rundach: w Warszawie, Bonn i Berlinie, na szczeblu dyrektorów departamentów prawnotraktatowych MSZ (z naszej strony przewodniczył J. Mickiewicz). Mimo silnego wsparcia Polski przez NRD (demokratyczny rząd L. de Maiziere a/meckela), trójstronne negocjacje polsko-niemieckie zostały przerwane w czerwcu 1990 r. decyzją kanclerza Kohla. 3. Faza trzecia (1990): polsko-niemiecki spór o granicę na konferencji 2+4, czyli od jednego do dwu traktatów granicznego i dobrosąsiedzkiego W tej sytuacji spór polsko-niemiecki latem 1990 r. musiał zostać przeniesiony na forum konferencji 2+4. Kto pomógł Polsce? Czyli o roli wielkiej czwórki Z dzisiejszej perspektywy na drodze do traktatu dobrosąsiedzkiego przełomowe znaczenie miały decyzje, które zostały najpierw omówione na roboczym spotkaniu 2+4 w Berlinie 5 lipca 1990 r. (delegacji polskiej przewodni- 9

25 lat traktatu dobrosąsiedzkiego RP RFN czył Jerzy Sułek), a następnie zostały oficjalnie przyjęte na posiedzeniu 2+4 w Paryżu 17 lipca 1990 r., w którym na pełnych prawach wzięła udział delegacja polska z ministrem Krzysztofem Skubiszewskim. Po pierwsze, została utorowana droga do traktatu dobrosąsiedzkiego, gdy substancja negocjacji polsko-niemieckich na mocy konferencji 2+4 uległa podzieleniu na dwie części: jedną, z której powstał najpierw traktat graniczny III RP ze zjednoczonymi Niemcami z 14 listopada 1990 r.; i drugą, z której później powstał traktat dobrosąsiedzki z 17 czerwca 1991 r. Harwardzka formuła win/win ( wszyscy zyskują, nikt niczego nie traci ) była to mądra decyzja, korzystna dla wszystkich zainteresowanych państw: dla Polski, bo powstała realna możliwość uzyskania tego, na czym jej najbardziej zależało: szybkiego zawarcia traktatu granicznego ze zjednoczonymi Niemcami w powiązaniu z traktatem 2+4 i w kształcie, który w pełni wyrażał interesy Polski; dla Niemiec (RFN i NRD), bo porozumienie z Polską usuwało poważną przeszkodę na drodze do przywrócenia jedności Niemiec, za zgodą państw sąsiedzkich; dla wielkiej czwórki, bo zwiększyła szanse na pomyślne zakończenie konferencji 2+4, przy pełnej akceptacji jej wyników również przez Niemcy i Polskę. Po drugie, została określona treść zarówno traktatu 2+4, jak i polsko-niemieckiego traktatu granicznego w odniesieniu do obszaru 10

i granic Niemiec: zjednoczone Niemcy będą obejmowały obszar RFN, NRD i Berlina, definitywnymi granicami zewnętrznymi Niemiec będą zewnętrzne granice RFN i NRD, zjednoczone Niemcy nie mają żadnych roszczeń terytorialnych wobec innych państw i nie będą takich roszczeń wysuwać również w przyszłości oraz zjednoczone Niemcy i RP potwierdzą istniejącą między nimi granicę w traktacie wiążącym z punktu widzenia prawa międzynarodowego. Likwidacja tak zwanego zastrzeżenia poczdamskiego Ponadto na konferencji 2+4 został przyjęty protokół paryski, który usunął tzw. zastrzeżenie poczdamskie: umowa poczdamska z 1945 r. odkładała ostateczne ustalenie granic powojennych Niemiec, w tym granic z Polską, do traktatu pokojowego, natomiast 17 lipca 1990 r. w Paryżu RFN i NRD w imieniu zjednoczonych Niemiec wyrzekły się traktatu pokojowego, a cztery wielkie mocarstwa to zaakceptowały. Dlatego konferencja 2+4 zakończyła się w Moskwie 12 września 1990 r. zawarciem traktatu o nazwie: o ostatecznej regulacji w odniesieniu do Niemiec. Historyczne znaczenie decyzji zapadłych na konferencji 2+4 z częściowym udziałem Polski polegało na tym, że: były one w pełni zgodne z polską racją stanu w kontekście stosunków ze zjednoczonymi Niemcami; dyplomacja polska miała bezpośredni wpływ na przebieg i rezultaty konferencji 2+4, a jej ostateczne decyzje spotkały się z aprobatą rządu III RP; nie zostały narzucone Niemcom przez wielką czwórkę wraz z Polską, ale udało się je wynegocjować i podpisać (a potem również zrealizować) przy aktywnym, równoprawnym udziale i pełnej akceptacji RFN i NRD (w imieniu przyszłych zjednoczonych Niemiec); stanowiło to odejście od złej tradycji historycznej, kiedy po 11

25 lat traktatu dobrosąsiedzkiego RP RFN II, a częściowo także po I wojnie światowej koalicja państw zwycięskich narzucała Niemcom twarde warunki kapitulacji i powojennej egzystencji w Europie, co stanowiło dla Niemców wygodny pretekst do żądania rewizji traktatu wersalskiego z 1919 r. i obstrukcji umowy poczdamskiej z 1945 r. (traktowanej jako res inter alios acta). 4. Faza czwarta (1990 1991): traktat dobrosąsiedzki w parze z traktatem granicznym Dzięki posiedzeniu 2+4 w Paryżu z udziałem Polski została otwarta droga do zawarcia: traktatu 2+4 w Moskwie 12 września 1990 r. (na tej podstawie nastąpiło zjednoczenie Niemiec 3 października 1990 r.), traktatu III RP ze zjednoczonymi Niemcami z 14 listopada 1990 r. o potwierdzeniu istniejącej między nimi granicy. Czy traktat dobrosąsiedzki z 1991 r. był niezbędny? Po co został jeszcze wynegocjowany po traktacie granicznym? Obydwa te traktaty oznaczały, że Polacy i Niemcy zdołali pokonać pierwszą, największą przeszkodę na drodze do zamknięcia złej przeszłości. Okazało się jednak, że było to zadanie bardzo trudne: twarde negocjacje w pierwsze, drugiej i trzeciej fazie były prowadzone w atmosferze ostrej rywalizacji i konfrontacji interesów Polski i Niemiec (najpierw między komunistyczną PRL a RFN, a potem także po demokratycznym przełomie w Polsce w 1989 r.). Polaków i Niemców zdołały pogodzić dopiero cztery wielkie mocarstwa w ramach konferencji 2+4. Decydujące znaczenie miało powiązanie polsko-niemieckiej ugody granicznej ze sprawą przywrócenia jedności Niemiec (według Helmuta Kohla rezygnacja 12

z byłych niemieckich obszarów wschodnich była ceną za zgodę wielkiej czwórki na zjednoczenie Niemiec). Traktat 2+4 ograniczył zjednoczenie Niemiec do terytorium RFN i NRD, co otworzyło drogę do zawarcia polsko- -niemieckiego traktatu granicznego już wkrótce po zjednoczeniu Niemiec (zob. szerzej punkt 13). W ten sposób dzięki konferencji 2+4 w stosunkach Polski z Niemcami jesienią 1990 r. można było mówić o zupełnie nowej sytuacji. Obydwa państwa i narody bowiem zrealizowały swe najbardziej żywotne interesy (Niemcy osiągnęli jedność państwową, a Polacy potwierdzenie granicy na Odrze i Nysie Łużyckiej) i mogły się podjąć nowego strategicznego zadania: ukierunkować stosunki wzajemne ku przyszłości oprzeć je na nowym fundamencie porozumienia, pojednania i współpracy. Niezbędne stało się zawarcie kolejnego traktatu, który z inicjatywy strony polskiej został nazwany o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy. Polskie MSZ przygotowało projekt takiego traktatu, a MSZ RFN kontrprojekt. Bardzo szybko została podjęta pierwsza runda nowych negocjacji (już 30 31 października 1990 r.) w Warszawie, a po niej pięć kolejnych (do końca kwietnia 1991 r.). Przewodniczącymi delegacji byli: polskiej Jerzy Sułek, niemieckiej Wilhelm Hoeynck. Po intensywnych półrocznych negocjacjach tekst traktatu dobrosąsiedzkiego był gotowy. Dodatkowo jeszcze trzeba było wynegocjować tzw. wymianę listów obu ministrów spraw zagranicznych, które zawierały omówienie spraw nieuzgodnionych w traktacie (tzw. protokół rozbieżności zob. punkt 12). W sumie negocjacje nad traktatem dobrosąsiedzkim przebiegały już w przyjaznej atmosferze (według harwardzkiej formuły rzeczowych negocjacji ), co pozytywnie odróżniało je od wcześniejszych negocjacji nad traktatem granicznym. Nie brakowało w nich również rozbieżności stanowisk czy sprzeczności interesów w sprawach o dużym znaczeniu dla Polski czy RFN (jak np. problem polskiej mniejszości narodowej w Niemczech czy wsparcie przez RFN starań Polski o przystąpienie do Wspólnoty Europej- 13

25 lat traktatu dobrosąsiedzkiego RP RFN skiej). Ale dominowało już wspólne dążenie do zawarcia traktatu na bazie ustępstw i kompromisów z obu stron, w imię wspólnych, nadrzędnych interesów Polski i Niemiec. 6 czerwca 1991 r. Jerzy Sułek i Wilhelm Hoeynck dokonali w Warszawie parafowania części traktatu dobrosąsiedzkiego. 17 czerwca 1991 r. w Bonn traktat dobrosąsiedzki został uroczyście podpisany przez szefów rządów Jana Krzysztofa Bieleckiego i Helmuta Kohla oraz ministrów spraw zagranicznych Krzysztofa Skubiszewskiego i Hansa- -Dietricha Genschera. Z inicjatywy kanclerza Helmuta Kohla (spotkanie z premierem Tadeuszem Mazowieckim we Frankfurcie nad Menem 8 listopada 1990 r.) obydwa historyczne traktaty polsko-niemieckie (dobrosąsiedzki i graniczny), choć wynegocjowane i podpisane osobno (14 listopada 1990 r. oraz 17 czerwca 1991 r.), przeszły wspólnie procedurę ratyfikacyjną: stanowiły jeden pakiet polityczny żaden z nich nie mógł zostać przyjęty, względnie odrzucony, bez drugiego; dzięki temu zarówno traktat dobrosąsiedzki, jak i traktat graniczny zostały przyjęte znaczną większością głosów w Sejmie i Bundestagu oraz weszły w życie tego samego dnia (16 stycznia 1992 r.). 14

25 lat traktatu dobrosąsiedzkiego RP RFN 2 Traktat o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy z 1991 r. 5. Co nas łączy cele i system wartości traktatu dobrosąsiedzkiego Zawarty 17 czerwca 1991 r. traktat dobrosąsiedzki ze zjednoczonymi Niemcami otwierał, po przełomie normalizacyjnym w 1970 r., nowy jakościowo etap partnerskiej współpracy między obydwoma państwami, opartej na wspólnocie celów w budowaniu ładu pokojowego w Europie, na wspólnym systemie wartości, a więc praw człowieka, wolności, demokracji i idei państwa prawa, na wspólnocie interesów i odpowiedzialności, na wspólnym pragnieniu porozumienia i pojednania między Polakami i Niemcami. Ideowym podwalinom traktatu dobrosąsiedzkiego towarzyszyły konkretne rozwiązania niektórych spornych problemów oraz długofalowy program współpracy, z akcentami położonymi na współpracę gospodarczo-finansową, młodzieżową, kulturalną oraz regionalną. Podczas ratyfikacji traktatu przez parlamenty obydwu państw politycy podkreślali, poza jego historyczną doniosłością, jego wielostronne znaczenie determinowane racją stanu Polski i zjednoczonych Niemiec oraz oddziaływanie w procesie przezwyciężania podziału Europy. Minister Spraw Zagranicznych Krzysztof Skubiszewski mówił: Traktat reguluje całokształt stosunków dwustronnych, wyraża ich nową koncepcję 16

( ) opartą na standardach międzynarodowych ( ) jednocześnie wykracza poza stosunki polsko-niemieckie ( ) ma ważne znaczenie ogólnoeuropejskie. Traktat ułatwi integrowanie Polski z Europą Zachodnią ( ) ścisła współpraca i trwałe porozumienie z Niemcami w dużej mierze wpływać będą na realizację naszego celu strategicznego, jakim jest przystąpienie do Wspólnot Europejskich. Kanclerz Helmut Kohl zarówno podczas podpisywania traktatu, jak i później, w Bundestagu wskazywał, że: Pomni przeszłości pełnej cierpień wprowadzamy traktatem stosunki między Niemcami i Polską na drogę wspólnej przyszłości w Europie pokoju, wolności, praworządności i dobrego sąsiedztwa oraz ściślejszej partnerskiej współpracy ( ) czynimy wielki krok w dziele budowy porozumienia i pojednania między naszymi krajami i narodami. Traktaty te [dotyczy to także traktatu granicznego z 14 listopada 1990 r.] były niezbędnymi przesłankami ku temu, abyśmy my, Niemcy mogli urzeczywistnić drogę ku jedności w pokoju, wolności i za zgodą wszystkich partnerów, w tym zwłaszcza wszystkich sąsiadów. 6. Bezpieczeństwo Europy wspólna sprawa Formuła wspólnych wartości, będąca kanwą traktatu, w pierwszej kolejności dotyczyła bezpieczeństwa europejskiego. Obydwa państwa deklarowały bowiem, że nadrzędnym celem ich polityki jest zachowanie i umocnienie pokoju oraz skuteczne zapobieganie wszelkim wojnom i będą się przy tym kierowały zasadami wzajemnej suwerennej równości, integralności terytorialnej, nietykalności granic, niezawisłości politycznej oraz zasady zakazującej użycia siły lub groźby jej użycia (art. 2). Tworzono w ten sposób podstawy wzajemnego bezpieczeństwa, powołując się na powszechnie obowiązujące dokumenty prawa międzynarodowego (Kartę ONZ, Akt końcowy KBWE, Paryską Kartę Nowej Europy), traktowane przez strony traktatu jako paradygmaty pokojowego ładu jednoczącej się Europy. 17

25 lat traktatu dobrosąsiedzkiego RP RFN 7. Europejska opcja traktatu Dla Polski szczególne znaczenie miały zapisy traktatu mówiące o tym, że RFN będzie wspierać przyłączenie się Polski do Wspólnoty Europejskiej (art. 8), a także rozwój gospodarczy Polski w ramach rozwiniętej gospodarki rynkowej i tym samym stwarzać warunki do istotnego zmniejszania różnic rozwojowych, a ponadto rozszerzać i wzbogacać wzajemne stosunki gospodarcze oraz co wtedy było bardzo ważne popierać rozwój współpracy inwestycyjnej kapitałowej i kooperacji przedsiębiorstw polskich i niemieckich. Istotnym wsparciem dla zadłużonej i de facto niewypłacalnej Polski było traktatowe potwierdzenie gotowości współpracy w ramach Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju oraz innych wielostronnych instytucji finansowych, w szczególności Międzynarodowego Funduszu Walutowego i Banku Światowego (art. 10). 8. Przezwyciężanie przeszłości Europejska opcja traktatu sąsiedzkiego, dominująca w nowej filozofii stosunków wzajemnych, wymagała także przezwyciężenia spornych problemów, które się nawarstwiły podczas trwającego ponad 40 lat sporu granicznego i konfliktu Wschód Zachód. Miały one podwójny wymiar determinowany polityczno-prawnym podłożem tego konfliktu, powiązanego z wzajemnie deprecjonującym obrazem Polaków i Niemców (zachodnich) w świadomości obydwu narodów. Dla PRL zachodnie Niemcy były obarczone piętnem terytorialnego rewizjonizmu i nierozliczonymi zbrodniami popełnionymi na narodzie polskim podczas II wojny światowej. Dla RFN Polska była państwem komunistycznym, które dopuściło się wypędzenia Niemców z ich ziem ojczystych, które administrowało czasowo przekazanymi Polsce umową poczdamską niemieckimi obszarami na wschód od 18

Odry i Nysy Łużyckiej, przejmując na własność niemiecki majątek narodowy (osób fizycznych i prawnych). Jego przezwyciężenie było nadrzędnym celem traktatu, aby nie determinowało procesu porozumienia i pojednania. 9. Obszary i perspektywy współpracy W traktacie strony zawarły program współpracy we wszystkich ważniejszych dziedzinach funkcjonowania państwa, poczynając od rolnictwa oraz współpracy regionalnej i przygranicznej, a kończąc na rozwijaniu obrotu prawnego i ochronie zdrowia. Niektóre obszary współpracy miały szczególne znaczenie. Tworzyły one mechanizmy porozumienia na szczeblu państwowym i samorządowym m.in. poprzez uzgodnione, systematyczne konsultacje rządowe i ministerialne. W tym celu powołano Komisję międzyrządową ds. współpracy regionalnej i przygranicznej, zapowiedziano wspieranie partnerstwa regionów, miast i gmin oraz realizację umowy o utworzeniu i działalności instytutów kultury. 10. Infrastruktura społecznego porozumienia Ważnym czynnikiem dialogu społecznego miały być Forum Polsko- -Niemieckie oraz powołanie do życia instytucji o nazwie Polsko-Niemiecka Wymiana Młodzieży. W ten sposób tworzono, rozwiniętą w trakcie realizacji traktatu, polsko-niemiecką infrastrukturę porozumienia - czytaj dialogu politycznego i społecznego, który miał służyć wspieraniu procesu pojednania między Polakami i Niemcami. Na gruncie traktatowym doszło także do porozumienia w sprawie statusu mniejszości niemieckiej w Polsce i polskiej grupy narodowej w Niemczech. Kończyło to wieloletni spór narodowościowy w polsko-niemieckich stosunkach. 19

25 lat traktatu dobrosąsiedzkiego RP RFN 11. Pierwsze umowy i porozumienia Razem z traktatem podpisano trzy umowy międzyrządowe konkretyzujące jego postanowienia programowe: o Polsko-Niemieckiej Współpracy Młodzieży, o utworzeniu Polsko-Niemieckiej Rady Ochrony Środowiska oraz o utworzeniu Polsko-Niemieckiej Komisji Międzyrządowej ds. Współpracy Regionalnej i Przygranicznej. Zapisany w traktacie dobrosąsiedzkim program otworzył drogę do polsko-niemieckiego zbliżenia, partnerstwa i porozumienia, którego realizacja i bilans po 25 latach jest nie do przecenienia. Ten ze wszech miar pozytywny obraz traktatu uzupełniały jednak rozbieżności, których nie udało się pokonać lub przezwyciężyć na drodze negocjacyjnej. 12. Czego nie uzgodniono w traktacie dobrosąsiedzkim i dlaczego? Żelazna reguła wszelkich negocjacji międzynarodowych głosi, że literą umowy staje się to, i tylko to, na co partnerzy negocjacji wyrażą zgodę! Jeśli partnerzy nie zdołają osiągnąć porozumienia w danej sprawie, to nie wchodzi ona do uzgodnionego tekstu umowy. Taka właśnie sytuacja zaistniała wiosną 1991 r. w końcowej fazie negocjacji nad traktatem dobrosąsiedzkim. III RP i zjednoczone Niemcy stanęły przed alternatywą: albo obstawać przy swoim stanowisku (interesie) sprzecznym lub odmiennym od stanowiska (interesu) partnera i zdecydować się na kontynuowanie trudnych i długich negocjacji, bez pewności, że zakończą się one sukcesem; wtedy wejście w życie traktatu granicznego podpisa- 20

nego 14 listopada 1990 r., na którym Polsce najbardziej zależało, musiałoby zostać zawieszone; albo zakończyć negocjacje uzgodnieniem spraw, w których udało się osiągnąć porozumienie; wtedy obydwa traktaty dobrosąsiedzki i graniczny w parze miały podlegać procedurze ratyfikacji i wejść w życie. Po co wymiana listów ministrów spraw zagranicznych? Rządy RP i RFN zdecydowały się na to drugie rozwiązanie. Ale jednocześnie uzgodniły, że w dniu podpisania traktatu dobrosąsiedzkiego nastąpi między ministrem Krzysztofem Skubiszewskim a ministrem Hansem-Dietrichem Genscherem wymiana listów, które zostaną przyłożone do tekstu traktatu, staną się częścią dzieła traktatowego i podlegać będą ratyfikacji wraz z traktatem (nabiorą tej samej mocy wiążącej, co jego tekst). Uzgodniono, że w listach zostaną opisane stanowiska Polski i Niemiec w sprawach, które były przedmiotem negocjacji, ale nie udało się w nich osiągnąć porozumienia. W tym protokole rozbieżności znalazły się: w punkcie 1 zobowiązanie Rządu RFN, iż podejmie starania celem stworzenia możliwości, aby także żyjące w RFN osoby polskiego pochodzenia lub przyznające się do języka, kultury lub tradycji polskiej, nie objęte postanowieniami art. 20 ust. 1, mogły korzystać w daleko idącym zakresie z praw wymienionych w art. 20 i z możliwości wymienionych w art. 21 (chodziło o zapewnienie przynajmniej w formie miękkiego zobowiązania ze strony RFN choćby części praw mniejszościowych tym Polakom, którzy pochodzili z nowej emigracji solidarnościowej i zamieszkiwali dłużej w Niemczech, ale nie spełniali formalnego kryterium członka mniejszości polskiej w Niemczech, ponieważ posiadali wyłącznie polskie obywatelstwo); 21

25 lat traktatu dobrosąsiedzkiego RP RFN w punkcie 2 oświadczenie Rządu RP, że przystąpienie Polski do Wspólnoty Europejskiej (dziś Unia Europejska) stworzy rosnące możliwości, ułatwiające również obywatelom niemieckim osiedlanie się w RP (w 1991 r. Polska nie wyrażała zgody na swobodne osiedlanie się Niemców w Polsce); w punkcie 3 oświadczenie przewodniczącego delegacji polskiej informujące o powołaniu w Polsce Komisji ds. mniejszości narodowych, wraz z Radą Doradczą oraz pełnomocników ds. mniejszości narodowych w województwach, w których istnieją takie mniejszości, a także o Sejmowej Komisji ds. mniejszości narodowych i etnicznych (stało się to na prośbę Rządu RFN); w punkcie 4 oświadczenie Rządu RP, że nie widzi obecnie żadnej możliwości dopuszczenia na tradycyjnych obszarach osiedlenia mniejszości niemieckiej w RP oficjalnych nazw topograficznych także w języku niemieckim (ten aspekt nie wszedł do standardu mniejszościowego ustalonego w traktacie dobrosąsiedzkim art. 20, 21 i 22 ze względu na sprzeciw strony polskiej, mimo nacisku delegacji niemieckiej; obecnie jest to już praktykowane w Polsce, ale z mocy polskiego ustawodawstwa, a nie traktatu dobrosąsiedzkiego); w punkcie 5 oświadczenie Polski i Niemiec, że traktat dobrosąsiedzki nie zajmuje się sprawą obywatelstwa i sprawami majątkowymi (było to salomonowe wyjście z sytuacji, w której stanowiska prawne III RP i RFN w 1991 r. były nie do pogodzenia w odniesieniu do: roszczeń majątkowych obywateli niemieckich wobec Polski, reparacji wojennych i odszkodowań indywidualnych dla ofiar nazizmu w Polsce oraz tzw. podwójnego obywatelstwa). Większość spraw nieuzgodnionych w traktacie dobrosąsiedzkim, a wymienionych w listach ministrów spraw zagranicznych została później po- 22

myślnie załatwiona albo w procesie realizacji traktatu, albo w wyniku przystąpienia Polski do Unii Europejskiej. Obecnie za przedmiot kontrowersji w stosunkach polsko-niemieckich uchodzić może ewentualnie jeszcze tylko sprawa wymieniona w punkcie 1.

25 lat traktatu dobrosąsiedzkiego RP RFN 3 i Przezwyciężanie następstw wojny spór o odszkodowania 13. Ostateczny traktat graniczny ze zjednoczonymi Niemcami z 14 listopada 1991 r. W procesie przezwyciężania następstw II wojny światowej w stosunkach polsko-niemieckich czołowa rola przypadła traktatowi granicznemu. Po co traktat graniczny? Dlaczego oba państwa III Rzeczpospolita Polska i zjednoczone Niemcy potrzebowały traktatu granicznego? Dla Polski po demokratycznym przełomie z 1989 r. rozwiązanie sporu o granicę z Niemcami miało kardynalne znaczenie: dla bezpieczeństwa Polski, nienaruszalności jej granic i integralności terytorialnej: chodziło o wykluczenie jakiejkolwiek możliwości ewentualnej rewizji granicy na Odrze i Nysie Łużyckiej w trakcie lub po zjednoczeniu Niemiec; dla rozwoju Polski jako państwa i narodu: chodziło o umożliwienie prozachodniego rozwoju w warunkach demokracji, wolności, 24

praw człowieka i gospodarki wolnorynkowej; traktat graniczny miał otwierać drogę do dalszych traktatów i porozumień z Niemcami, a to z kolei do wejścia Polski w struktury zachodnie (NATO i UE). W szerszym wymiarze politycznym Polska poprzez traktat graniczny miała się porozumieć i pojednać z Niemcami, jeśli chciała stać się częścią wspólnoty zachodniej. Dla Niemiec pojednanie się z Polską miało dopełnić dokonane już wcześniej pojednanie Niemców z Zachodem (zwłaszcza z Izraelem i Francją); Niemcy potrzebowali poparcia (lub choćby życzliwej neutralności ) Polski w procesie przywrócenia jedności Niemiec w latach 1989 1990. Ale zgoda na traktat graniczny z Polską była dla Niemców decyzją trudną i bolesną, oznaczała ostateczne pogodzenie się z utratą b. wschodnich obszarów Rzeszy Niemieckiej. Treść traktatu granicznego Jest to tekst bardzo krótki (tylko 4 artykuły), zwięzły, treściwy można go uznać za idealny wzorzec traktatowy. Oficjalna nazwa: Traktat między Rzecząpospolitą Polską a Republiką Federalną Niemiec o potwierdzeniu istniejącej między nimi granicy. Dlaczego potwierdzenie, a nie uznanie granicy? UWAGA: termin uznanie granicy w ogóle nie występuje w traktacie granicznym! Traktat ten ma bowiem charakter deklaratoryjny, a nie konstytutywny, czyli nie ustanawia od nowa granicy między Polską a zjednoczonymi Niemcami, ale potwierdza granicę, której przebieg, ustalony na konferencji poczdamskiej w 1945 r., został określony w układzie zgorzeleckim z 1950 r. pomiędzy PRL a NRD oraz w układzie normalizacyjnym z 1970 r. pomiędzy PRL a RFN. 25

25 lat traktatu dobrosąsiedzkiego RP RFN W przypadku uznania granicy na Odrze i Nysie Łużyckiej przez zjednoczone Niemcy (np. w traktacie granicznym z 1990 r.) powstałyby bardzo niekorzystne skutki prawne i finansowe dla Polski, bo wszystkie akty prawne i działania władz polskich podjęte po umowie poczdamskiej z 1945 r. w odniesieniu do granicy na Odrze i Nysie Łużyckiej (w zakresie terytorium, ludności, majątku) mogłyby zostać zakwestionowane przez Niemców jako tymczasowe (przejściowe), do czasu ostatecznego uregulowania granicznego, i tym samym pozbawione podstaw prawnych. Z tego względu przyjęto konsekwentne stanowisko III RP na wszystkich etapach negocjacji (z Niemcami i czterema mocarstwami), poczynając od projektu traktatu generalnego z 27 kwietnia 1990 r.: potwierdzić w formie traktatowej granicę O N Ł w jej obecnym przebiegu! Taka jest też treść art. 1 traktatu granicznego. Na jak długo? Polsce chodziło o to, by granica na Odrze i Nysie Łużyckiej została potwierdzona na zawsze jako nienaruszalna i ostateczna teraz i w przyszłości (art. 2), łącznie z wyrzeczeniem się roszczeń terytorialnych (art. 3). Sensacja: brak klauzuli wypowiedzenia Żelazną regułą umów międzynarodowych jest zamieszczanie w nich klauzul ważności i wypowiedzenia. Ale III RP i zjednoczone Niemcy ani nie określiły, na jak długo zawarły traktat graniczny, ani też nie wskazały, w jakim trybie można by go wypowiedzieć. Dopuszczalna jest więc interpretacja, że traktat graniczny został zawarty bezterminowo. Ocena traktatu granicznego Zawarty został po długiej i trudnej walce polityczno-dyplomatycznej. Zarówno w toku negocjacji polsko-niemieckich, jak i w ramach konferencji 26

2+4, Polska potrafiła skutecznie reprezentować swoje interesy i obronić polską rację stanu: doprowadziła do zamknięcia polsko-niemieckiego sporu o granicę i to pomimo: własnej wewnętrznej słabości (głęboki kryzys gospodarczy i społeczno-polityczny oraz transformacja pokomunistyczna); niezwykłych zagrożeń zewnętrznych (rozpad bloku wschodniego, proces zjednoczenia Niemiec). To pierwszy po demokratycznym przełomie z 1989 r. udany przykład aktywności dyplomacji polskiej, która: była zdolna poprowadzić twarde negocjacje z Niemcami jako silniejszym partnerem, ale czyniła to z rozwagą, bez zrywania mostów i przy zachowaniu szans na przyszłą polsko-niemicką współpracę, porozumienie i pojednanie; jednocześnie potrafiła pozyskać niezbędnych sojuszników rozwinęła skuteczną współpracę z demokratyczną NRD i wielką czwórką, czego dobitnym potwierdzeniem stała się bardzo korzystna dla Polski treść traktatu granicznego i traktatu 2+4. Traktat graniczny to rezultat kompromisu polsko-niemieckiego, ponieważ: w zakresie rzeczowym odzwierciedla stanowisko Polski (treść uzgodniona jeszcze przed zjednoczeniem Niemiec w trójstronnych negocjacjach RP RFN NRD i podczas konferencji 2+4, z udziałem Polski); w zakresie formalnym odzwierciedla stanowisko RFN (zawarcie traktatu dopiero po zjednoczeniu Niemiec). 27

25 lat traktatu dobrosąsiedzkiego RP RFN Obie strony odmiennie oceniły polityczny sens traktatu granicznego, ale wiernie go realizują: dla RFN jest to cena za zjednoczenie Niemiec (tak Kohl przy ratyfikacji); dla Polski jest to sprawiedliwość dziejowa (rekompensata za agresję i okupację hitlerowską, straty i krzywdy wyrządzone Polsce i Polakom). W latach 1992 2015 nastąpiła pełna realizacja postanowień traktatu granicznego (w Niemczech nie wystąpiło zjawisko antypolskiego rewizjonizmu terytorialnego) i została odrzucona zła tradycja oficjalnego kwestionowania przez Niemcy granicy z Polską (tak było po traktacie wersalskim z 1919 r. i umowie poczdamskiej z 1945 r.). Ostateczne zamknięcie polsko-niemieckiego sporu o granicę było możliwe dzięki historycznym przemianom demokratycznym w Polsce, Niemczech i Europie na przełomie lat 80. i 90. oraz nastąpiło w ścisłym związku ze zjednoczeniem Niemiec. Przebieg i rezultaty polsko-niemieckich negocjacji granicznych z lat 1988 1990 potwierdziły, że ostateczne pogodzenie się Niemiec z utratą b. obszarów wschodnich Rzeszy Niemieckiej było niemożliwe w stosunkach RFN z PRL mogło nastąpić i nastąpiło między wolną i demokratyczną Polską a demokratycznymi, zjednoczonymi Niemcami. Traktat graniczny zamknął przeszłość i otworzył perspektywy na przyszłość w stosunkach Polski z Niemcami i całym Zachodem zainicjował prozachodnią opcję rozwoju wolnej, suwerennej Polski. Bez niego nie byłby możliwy proces polsko-niemieckiego pojednania, a tym samym przyjęcie III RP do Unii Europejskiej i NATO. Dlatego traktat graniczny zajmuje bardzo wysokie (historyczne) miejsce w dorobku dyplomacji polskiej: był w ogóle pierwszym traktatem prawnomiędzynarodowym Solidarnościowej Polski po demo- 28

kratycznym przełomie z 1989 r. i pierwszym w serii porozumień III RP ze zjednoczonymi Niemcami. W tym charakterze od 25 laty stanowi niezbywalną część politycznych i prawnych fundamentów wolnej, suwerennej Polski. 14. Bez odszkodowań z Niemiec dla ofiar nazizmu w Polsce? Losy roszczeń finansowych obu stron traktatu dobrosąsiedzkiego Polska i zjednoczone Niemcy nie rozwiązały w traktacie dobrosąsiedzkim problemu wzajemnych roszczeń majątkowych obu państw i ich obywateli ( Traktat nie zajmuje się ( ) sprawami majątkowymi tak brzmiała deklaracja zawarta w punkcie 5 wymiany listów ministrów spraw zagranicznych z 17 czerwca 1991 r., przyłożonej do traktatu dobrosąsiedzkiego). Chodziło o kwestie, które jako nieuzgodnione nie weszły do traktatu dobrosąsiedzkiego: po stronie polskiej: roszczenia o odszkodowania indywidualne z Niemiec dla ofiar III Rzeszy w Polsce; po stronie niemieckiej: roszczenia Niemców wobec państwa polskiego w związku z wypędzeniem lub przymusowym przesiedleniem (zob. szerzej w punktach 15 19). W toku negocjacji nad traktatem dobrosąsiedzkim obie strony podniosły ww. kwestie i starały się zbadać możliwość znalezienia dla nich jakiegoś rozwiązania. Ale okazało się to niemożliwe, ponieważ stanowiska prawne i polityczne rządu RP i rządu RFN były całkowicie nie do pogodzenia. Ponadto rozwiązanie musiałoby zostać oparte na zasadzie wzajemności: roszczenia jednej strony musiałyby zostać zaspokojone jedynie pod warun- 29

25 lat traktatu dobrosąsiedzkiego RP RFN kiem uwzględnienia roszczeń również drugiej strony. Ale wtedy groziło ryzyko, że trzeba będzie podjąć wieloletnie negocjacje, a w ich toku przedstawić, zweryfikować i zbilansować konkretne roszczenia obu stron, pod względem prawnym i finansowym. W tej sytuacji obie strony zdecydowały się na usunięcie kwestii wzajemnych roszczeń finansowych poza traktat dobrosąsiedzki, żeby uniknąć impasu, który mógłby storpedować nie tylko same negocjacje nad traktatem, ale w ogóle wszelkie wysiłki zmierzające do ukierunkowania relacji demokratycznej III RP i zjednoczonych Niemiec na porozumienie, pojednanie i współpracę. Dla strony niemieckiej była to trudna decyzja, bo polityczny nacisk na rząd Helmuta Kohla i oczekiwania finansowe wobec Polski środowisk prawicowych i organizacji ziomkowskich, w tym Związku Wypędzonych, były bardzo duże. Nieco inaczej było po stronie polskiej. Zapewnienie zadośćuczynienia finansowego, ale także moralnego dla wielu milionów żyjących wtedy jeszcze ofiar prześladowań III Rzeszy, ich rodzin i spadkobierców było sprawą najwyższej rangi społeczno-politycznej, chodziło o sprawiedliwość dziejową dla wszystkich Polaków za zbrodnie i cierpienia w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w Polsce. Tym bardziej że rządy i elity polityczne Polski i Niemiec deklarowały wtedy zamiar rozpoczęcia procesu pojednania między Polakami i Niemcami, a warunkiem wstępnym miało być przyznanie się sprawcy do winy i wyrównanie krzywd ofiarom. Pozatraktatowe rozwiązanie: pomoc humanitarna i świadczenia finansowe z Niemiec, a nie formalnoprawne odszkodowania Ten wymiar moralno-polityczny skłonił obie strony do zastosowania tzw. rozwiązania pozatraktatowego. Jeszcze przed negocjacjami nad traktatem dobrosąsiedzkim zostały podjęte rozmowy przedstawicieli rządu 30

Tadeusza Mazowieckiego i rządu Helmuta Kohla w celu założenia w Polsce fundacji (nazwano ją później Fundacją Polsko-Niemieckiego Pojednania ), której zadaniem miała być wypłata niemieckich świadczeń humanitarnych dla szczególnie ciężko poszkodowanych ofiar reżimu nazistowskiego w Polsce. Wynikiem tych rozmów było porozumienie międzyrządowe między RP a RFN z 16 października 1991 r., uzgodnione i zawarte równolegle do traktatu dobrosąsiedzkiego. Na mocy osobistej decyzji kanclerza Kohla fundacja ta otrzymała do dyspozycji kwotę 500 mln DM, którą po przewalutowaniu i dodaniu odsetek przekazała beneficjentom w Polsce (w latach 1992 2004 było to ogółem 731.843.500 PLN dla 1.060.689 osób, przede wszystkim byłych więźniów obozów koncentracyjnych i byłych robotników przymusowych). Niemcy musieli pogodzić się z tym, że rozwiązanie pozatraktatowe było wprawdzie pragmatyczne (w sytuacji całkowitej kolizji stanowisk prawnych Polski i Niemiec w sprawie wzajemnych roszczeń finansowych), ale jednocześnie jednostronne, a roszczenia niemieckie pozostawały niezaspokojone. Polacy z kolei musieli zgodzić się na to, że niemieckie świadczenia humanitarne jako ex gratia nie były równoznaczne z formalnoprawnym odszkodowaniem z Niemiec, a ich rozmiary finansowe (łączna kwota funduszu Kohla i wypłaty per capita) były znacznie poniżej oczekiwań ofiar III Rzeszy, a także poniżej standardów finansowych stosowanych w przypadku cywilnoprawnych kwot odszkodowawczych. 15. Dalsze niemieckie świadczenia dla ofiar nazizmu w Polsce Realizacja porozumienia z 16 października 1991 r. objęła tylko część żyjących wówczas jeszcze ofiar III Rzeszy w Polsce. Wielu poszkodowanych przez nazizm pozostało bez żadnych świadczeń albo zmarło, albo z różnych powodów formalnych nie zostało objętych wypłatami ex gratia. W latach 31

25 lat traktatu dobrosąsiedzkiego RP RFN następnych, już po zawarciu traktatu dobrosąsiedzkiego, rząd RFN konsekwentnie odrzucał postulaty strony polskiej, by zaspokoić pozostałe roszczenia odszkodowawcze z Polski. Ta sytuacja zmieniła się w końcu lat 90. XX wieku, kiedy pod naciskiem międzynarodowym rząd RFN wyraził zgodę na podjęcie wielostronnych negocjacji międzynarodowych, także z udziałem Polski, których rezultatem stało się przyjęcie Wspólnego Oświadczenia w Berlinie 17 lipca 2000 r. i ustawy Bundestagu z 2 sierpnia 2000 r. o utworzeniu w RFN Fundacji Federalnej Pamięć, Odpowiedzialność i Przyszłość. Na tej podstawie od 2001 r. został wdrożony proces wypłaty świadczeń niemieckich dla byłych robotników niewolniczych i przymusowych III Rzeszy i innych ofiar nazizmu w około 80 państwach świata, w tym również w Polsce. Z ogólnej puli 10 mld DM polska Fundacja Polsko-Niemieckie Pojednanie otrzymała 1.812 mld DM (926.460.888 EUR) do wypłaty dla beneficjentów w Polsce. Z tego funduszu (po odliczeniu kosztów administracyjnych i doliczeniu odsetek bankowych) fundacja w latach 2001 2006 wypłaciła równoważność 973.312.473 EUR na rzecz 483.287 osób byłych robotników niewolniczych i przymusowych oraz innych ofiar III Rzeszy w Polsce (także z tytułu szkód majątkowych i szkód na zdrowiu). Ponadto po uregulowaniu polsko-niemieckiego sporu o przelicznik fundacja wypłaciła poszkodowanym w Polsce wyrównanie szkód z przelicznika około 350 mln PLN (w tym około 19 20 mln ze środków własnych polskiej fundacji, a główną część ze środków Fundacji Federalnej Pamięć, Odpowiedzialność i Przyszłość ). W sumie Fundacja Polsko-Niemieckie Pojednanie zajęła pierwsze miejsce wśród wszystkich organizacji partnerskich, które prowadziły wypłaty, zaś Polska uplasowała się w ścisłej czołówce wypłat świadczeń niemieckich w skali światowej: prawie co trzeci były robotnik niewolniczy lub przymusowy na świecie, który w latach 2001 2006 otrzymał świadczenie niemieckie z puli 10 mld DM, pochodził z Polski! 32

Oprócz tego kilkuset beneficjentów w Polsce (byłych ofiar III Rzeszy) otrzymało dobrowolne świadczenia finansowe z obu niemieckich kościołów (katolickiego i ewangelickiego) oraz z kilkunastu miast i gmin niemieckich, w których w okresie nazistowskim byli zatrudniani przymusowi robotnicy z Polski. Fundacja Polsko-Niemieckie Pojednanie prowadziła ponadto jednorazowe wypłaty finansowe ze środków własnych około 100 mln PLN w latach 2002 2011 oraz świadczyła różnorodne formy pomocy humanitarno-socjalnej i medycznej na rzecz beneficjentów z wielu kategorii osób prześladowanych przez nazizm w Polsce. Łącznie ofiary III Rzeszy w Polsce otrzymały po II wojnie światowej świadczenia indywidualne o wartości około 6 mld PLN, w tym około 5,5 mld PLN z Niemiec (reszta głównie ze Szwajcarii, Austrii lub USA). Wszystkie wypłaty i formy pomocy z Niemiec miały charakter humanitarny i były dobrowolne. Żadne z nich nie stanowiły formalnoprawnego odszkodowania z tytułu indywidualnych strat czy prześladowań doznanych ze strony III Rzeszy. Powód? RFN wzięła na siebie po II wojnie światowej jedynie odpowiedzialność moralno-polityczną, a nie państwowo-prawną za bezprawie III Rzeszy. Z kolei drugie państwo niemieckie NRD w ogóle nie poczuwała się do jakiejkolwiek odpowiedzialności, ponieważ uznawała się za spadkobiercę tych sił politycznych w Niemczech, które prowadziły walkę z nazizmem. Co dalej? Oczekiwania społeczne a realia polityczne Obecnie, po ponad 70 latach od zakończenia II wojny światowej możliwości ewentualnego otrzymania jakichkolwiek dalszych świadczeń indywidualnych z Niemiec na rzecz ofiar III Rzeszy w Polsce są niewielkie albo wręcz prawie żadne. Rządy III RP i RFN uznały, że wprawdzie problem reparacji wojennych i indywidualnych roszczeń finansowych obywateli obu państw z tytułu strat czy prześladowań doznanych w związku z II wojną światową nie 33

25 lat traktatu dobrosąsiedzkiego RP RFN został zadowalająco rozwiązany dla żadnej ze stron, ale w stosunkach oficjalnych już nie istnieje. Dla ofiar nazizmu w Polsce lub ich spadkobierców pozostaje jedynie możliwość ubiegania się o indywidualne odszkodowanie przed sądami w RFN, ale szanse są niewielkie, a koszty niemałe. Także inne formy, na przykład uzyskanie pomocy socjalnej czy medycznej, ulegają stopniowo wyczerpaniu, przede wszystkim dlatego, że upływ czasu powoduje drastyczne kurczenie się kręgu uprawnionych (niedługo przestaną żyć jakiekolwiek ofiary III Rzeszy). Niestety maleje również polityczne i społeczne zainteresowanie w Polsce czy Niemczech; elity polityczne podejmują problem ofiar nazizmu sporadycznie albo w toku kampanii wyborczych, albo przy okazji rocznic i świąt związanych z II wojną światową. Ale na elitach w Niemczech i Polsce w dalszym ciągu spoczywa obowiązek moralno-polityczny względem ofiar nazizmu. Może warto byłoby przy okazji 25. rocznicy podpisania traktatu dobrosąsiedzkiego podjąć ostatnie już formy pomocy medycznej i socjalnej (bezpłatne zabiegi i operacje, darmowe leki, sprzęt rehabilitacyjny, kuracje sanatoryjne, doraźne zapomogi itp.)? Za kilka lat nie będzie już komu pomagać żyjących ofiar nazizmu w Polsce już po prostu nie będzie. 16. Przesiedleni zgłaszają roszczenia majątkowe wobec Polski Problem niemieckich roszczeń odszkodowawczych za mienie przejęte przez państwo polskie na ziemiach zachodnich i północnych (czyli b. obszarach wschodnich Rzeszy Niemieckiej) narodził się po zawarciu Układu o normalizacji stosunków wzajemnych między PRL a RFN 7 grudnia 1970 r. Federalny Trybunał Konstytucyjny RFN (FTK) rozpatrując skargi obywateli zachodnioniemieckich w związku z zawartym układem stwierdził między innymi, że obydwa układy (z Warszawą i Moskwą) nie prowadzą do wygaśnięcia roszczeń odszkodowawczych, z którymi skarżący mogą wystąpić przeciwko 34

związkowi Radzieckiemu i Polsce na skutek sprzecznej z prawem konfiskaty ich majątku. Rząd federalny, do którego zwracali się przesiedleni podbudowani wyrokiem FTK, odmówił im jednak wsparcia, uzasadniając swoje stanowisko narzuconą mu przez zwycięskie mocarstwa w układzie przejściowym z 1954 r rezygnacją z podnoszenia zarzutów ( ) wobec konfiskat dokonywanych przez Polskę. Tym samym przesiedleni (nazywani w RFN Wypędzonymi) pozostali ze swoimi problemami odszkodowawczym sami, bez rządowego poparcia. Sprawa odszkodowań dla przesiedlonych powróciła na agendę stosunków polsko-niemieckich przy okazji negocjacji nad traktatem dobrosąsiedzkim. Spotkała się z odmową strony polskiej umieszczenia w traktacie jakichkolwiek zapisów dotyczących kwestii majątkowej. Dobitnie wyraził to minister Krzysztof Skubiszewski wobec ministra Hansa-Dietricha Genschera w kwietniu 1991 r., mówiąc: Własność niemiecka została w czasie wojny skonfiskowana także w innych państwach, w Wielkiej Brytanii i USA i nie ma w tej sprawie sprzeciwu RFN. Rzecz jest nie do zakwestionowania. 17. Powiernictwo Pruskie z roszczeniami wobec Polski Sprawa odszkodowań dla przesiedlonych kolejny raz powróciła na wokandę polsko-niemieckich stosunków po przystąpieniu Polski do Unii Europejskiej w dniu 1 maja 2004 r. Tym razem problem został podniesiony przez Powiernictwo Pruskie, specjalnie w tym celu powołaną w RFN strukturę, które zapowiedziało występowanie w imieniu przesiedlonych do sądów międzynarodowych przeciwko Polsce o odszkodowania za majątek przewłaszczony przez państwo polskie. Spotkało się to z ostrą reakcją w Polsce. W podjętej przez Sejm RP 10 wrześniu 2014 r. rezolucji oprotestowano bezprawne roszczenia wobec Polski i obywateli polskich wysuwane w Niemczech ; przy tej okazji powróciła w sejmowej uchwale sprawa kompensaty finansowej i reparacji wojennych dla Polski. 35

25 lat traktatu dobrosąsiedzkiego RP RFN Dodajmy, że narastającego konfliktu nie rozładowało wcześniejsze, wygłoszone z okazji 60-lecia wybuchu powstania warszawskiego, wystąpienie kanclerza Gerharda Schroedera, który w imieniu rządu niemieckiego powiedział: dziś nie może być już miejsca dla roszczeń restytucyjnych z Niemiec, które przeinaczają historię. ( ) Ani rząd federalny, ani liczące się siły polityczne w Niemczech nie popierają indywidualnych roszczeń w wypadkach, gdy są one mimo wszystko wysuwane. Takie stanowisko rząd federalny będzie także reprezentował przed międzynarodowymi trybunałami. 18. Brak podstaw prawnych dla niemieckich roszczeń wobec Polski Aby podbudować to stanowisko od strony prawnomiędzynarodowej, rządy polski i niemiecki powołały dwóch renomowanych prawników w osobach profesorów Jana Barcza i Jochena Abrahama Froweina, udzielając im mandatu, do rozstrzygięcia: czy istnieją, a jeśli tak, to jakie roszczenia związane z II wojną światową, które były niezgodne z oświadczeniem kanclerza Gerharda Schroedera. Wynikiem ich prac była ekspertyza w sprawie roszczeń z Niemiec przeciwko Polsce w związku z II wojną światową, w której jednoznacznie stwierdzano: Roszczenia indywidualne niemieckich obywateli z tytułu wywłaszczeń na polskich ziemiach zachodnich i północnych nie istnieją w płaszczyźnie prawa międzynarodowego, ani w myśl prawa niemieckiego ani polskiego. Obydwa rządy przyjęły ją jako oficjalne stanowisko w sprawie roszczeń z Niemiec wobec Polski. 19. Europejski Trybunał Praw Człowieka w sprawie niemieckich roszczeń wobec Polski Ostatecznie sprawę indywidualnych odszkodowań zakończyła decyzja (orzeczenie) Europejskiego Trybunału Praw Człowieka z 7 października 36