Kłopotliwy rodzic
Rodzic awanturniczy Niektórzy ludzie mają kłopoty ze znoszeniem frustracji. Osoba taka na każde, nawet najmniejsze wymaganie czy niewygodę reaguje wybuchem wściekłości. W ataku furii wobec nauczyciela odreagowuje nieprzyjemne uczucia związane z frustracjami, a także próbuje wywrzeć presję na nauczyciela, by usunął on źródła dyskomfortu i postąpił wedle widzimisię rodzica. Oczekiwanie to jest mało realistyczne, ale rodzic awanturniczy zwłaszcza w chwili agresywnego pobudzenia, niezbyt liczy się z rzeczywistością. Rzeczywistość widzi czarno-biało : coś jest tylko dobre lub tylko złe (np. ich dziecko jest dobre, a wszystkiemu winna jest beznadziejna szkoła; w domu sytuacja może być postrzegana odwrotnie). Ze względu na swoją gwałtowność i nieliczenie się z rzeczywistością, jego zachowanie przypomina atak złości małego dziecka jednak skutki mogą być dużo poważniejsze. Jest jeszcze jedno podobieństwo do zachowań dziecięcych nieliczenie się z umowami i zasadami. Małe dzieci jeszcze ich nie znają, natomiast awanturniczy rodzic zna je i lekceważy. Chce wprowadzać swoje reguły, żeby inni tańczyli tak, jak im zagra. Gdy nie znajduje posłuchu może grozić i straszyć.
Jak sobie radzić Narzuć jasne reguły rozmowy: Nie będę z panem/panią rozmawiać w taki sposób, Jeżeli pan/pani nie przestanie krzyczeć odejdę, Widzę, że jest pan/pani zdenerwowany(-a). Chętnie pana wysłucham jeśli pan/pani nie będzie używać obraźliwych słów Nie pozwól się obrażać, jeśli rodzic nie przerywa awantury przerwij kontakt z nim (wyproś go lub sam wyjdź) Unikaj otwartej konfrontacji, agresywnego tonu Bądź zdecydowany, stanowczy, nie okazuj lęku Jeżeli czujesz lęk przejdź w miejsce, gdzie są inni nauczyciele lub rodzice. Nie zawahaj się poprosić o pomoc, gdy poczujesz się zagrożony Nie chowaj urazy. Jeśli rodzic ochłonie postaraj się z nim zająć problemem, a nie waszą relacją Nie licz, że uda Ci się go wychować lub wzbudzić w nim poczucie winy za jego złe zachowanie
Rodzic bierno-agresywny Cechą charakterystyczną tego typu rodzica jest powtarzający się bierny opór. O ile rodzic awanturniczy jawnie wyraża swoją złość, rodzic bierno-agresywny ma trudności z otwartym okazywaniem swojego gniewu i niezadowolenia. Wybiera więc sposoby wyrażania tych uczuć nie wprost (pasywno-agresywne, jak nazywają to psychologowie): spóźnia się, zwleka, zapomina, zmienia ustalenia, robi po swojemu, krytykuje za plecami itp. Rodzic bierno-agresywny obawia się konfrontować wprost z osobami, od których czuje się zależny. Nauczyciel uczy jego dziecko i rodzic nie chce popsucia tej relacji. Trudno mu jednak dostrzec, że jego własne zachowania prowadzą do pogorszenia stosunków z ludźmi.
Jak sobie radzić Jasno i precyzyjnie formułuj swoje oczekiwania. Dbaj, by umowy między Tobą i rodzicem były szczegółowe. To wam obojgu ułatwi sprawę Gdy czujesz narastającą własną irytację zastanów się, czy rodzic nie ma powodów do złości na ciebie i usiłuje nieświadomie wzbudzić w tobie nieprzyjemne uczucia. Zainicjuj z nim rozmowę na temat tego, czy nie ma do Ciebie o cośżalu, czy coś go zdenerwowało Uodpornij się na wyrażaną skruchę nie poddawaj się poczuciu winy. Nie odrzucaj skruchy rodzica, ale nie traktuj jej jako usprawiedliwienia. Spokojnie odwołuj się do wzajemnych zobowiązań Nie atakuj rodzica. Jeśli ktoś szczególnie Cię złości, porozmawiaj o tym z kolegą/koleżanką z pracy i postaraj się zrozumieć przyczynę swojej irytacji
Rodzic zależno-roszczeniowy Tak jak rodzic bierno-agresywny jest podobny do rodzica awanturniczego w nie radzeniu sobie z własną złością, tak rodzic zależno-roszczeniowy podobny jest do bierno-agresywnego w kwestii wagi, jaką przywiązuje do relacji z nauczycielem. Chce on, by ta relacja była jak najlepsza. Silnie idealizuje nauczyciela, często przypisuje mu nadzwyczajne umiejętności. Gotów jest zwracać się do niego z najmniejszymi swoimi problemami. Chętnie słucha rad, ale albo z nich nie korzysta, albo uznaje za nieskuteczne i przychodzi po nowe (tak jak dziecko, które zepsuto jedną zabawkę i domaga się następnej). Jego oczekiwania wobec nauczyciela rosną bardzo szybko i często są mato realistyczne. Całą odpowiedzialność za swoje trudności próbuje przerzucić na wychowawcę. Jego uzależnienie od rad może być tak silne, że gotów jest naruszać prywatny czas nauczyciela (chce zostawać długo po zebraniach, dzwoni do domu).
Jak sobie radzić Postaw jasne granice rodzicowi. Dbaj o swój czas prywatny, nie pozwalaj dzwonić do siebie do domu. Jasno określaj czas spotkań Unikaj dawania rad, co nie znaczy, że masz rezygnować z zaangażowania W rozmowach skupiaj się na wspólnym rozwiązywaniu problemu. Zawsze pytaj o to, jak dotychczas próbował radzić sobie z problemem, czy nowe rozwiązanie jest możliwe do przyjęcia, jak sobie wyobraża wprowadzanie go w życie itp. To rodzic powinien myśleć najwięcej. Ty powinieneś być jedynie pomocnikiem w tym myśleniu. Pamiętaj, że niezaspokajanie wymagań rodzica może sprawić, że łatwiej się będzie irytował Bez gniewu czy zniecierpliwienia ogranicz żądania rodzica. Mów wprost co możesz, a czego nie możesz zrobić i nie zrobisz Traktuj z dystansem pozytywne opinie na Twój temat wypowiadane przez rodzica. Pamiętaj, że stara się dopasować swoje wypowiedzi do tego, co jego zdaniem chciałbyś usłyszeć
Rodzic wielkościowy Wśród rodziców możesz spotkać i takich, którzy są skoncentrowani na budowaniu swojego pozytywnego wizerunku w oczach innych. Uważają się za osoby bez skazy. Nierzadko ta wyolbrzymiona doskonałość przelewa się na ich dzieci, a wtedy każdą uwagę krytyczną pod adresem swoich pociech traktują jak atak na siebie. Rodzice wielkościowi chcą być gwiazdami i spotykać się z wszelkimi możliwymi wyrazami uznania i podziwu. Lubią dużo mówić o swej wyjątkowości, sukcesach, wpływach, możliwościach itp. Brak przejawów aprobaty traktują jako głęboko raniący i często reagują wtedy chłodem lub wrogością. Przy niezbyt częstych spotkaniach lub w początkowej fazie kontaktu potrafią zrobić wrażenie. Wiele osób czuje się uwiedzionych ich urokiem. Jednak przy bliższym kontakcie, w sytuacjach wymagających współpracy i samoograniczenia się uderzające są ich zachowania, odbierane przez innych jako zarozumialstwo, snobizm, wyniosłość, oczekiwanie szczególnego traktowania. Kontakt z rodzicem wielkościowym jest szczególnie trudny z jeszcze jednego powodu. Często używa on mniej lub bardziej zawoalowanej formy dewaluacji partnera rozmowy umniejsza jego wartość. Potrafi też manipulacyjnie używać komplementów. Największe pomieszanie może budzić w rozmówcy naprzemienne stosowanie subtelnej dewaluacji i komplementów
Jak sobie radzić Traktuj rodzica z szacunkiem. Nie pozwalaj sobie na aluzyjne dewaluacje, nawet jeśli wyczuwasz taki klimat w jego wypowiedziach Odnajdź w sobie pokłady cierpliwości by przyjąć jego pozytywną autoprezentację. Doceń go Gdy musisz przeciwstawić się rodzicowi, odwołuj się do swojej wiedzy (podawaj konkretne dane, fakty, powołuj się na źródła) i uczuć (stosuj komunikat ja 7). Powstrzymaj się od ocen i uogólnień Ponawiaj komunikaty o swoich uczuciach (np. To interesująca rozmowa, ale martwi mnie to, że mogę nie zdążyć panu/pani przekazać tego co zaplanowałem ), ponieważ rodzic wielkościowy zaprzątnięty budowaniem swojego wizerunku ma kłopoty z dostrzeganiem uczuć i potrzeb innych ludzi
Rodzic dramatyzujący Rodzic dramatyzujący przeżywa różne aspekty rzeczywistości w sposób wyolbrzymiony. Niełatwo mu zachować umiar w ocenie sytuacji. Często bierze sobie do serca nawet mato istotne sprawy i powiększa ich rzeczywiste znaczenie, niezwykle się nimi emocjonując. Dodatkową trudność, jaką napotyka w rozmowie z rodzicem dramatyzującym stanowi to, że chętniej używa on określeń ogólnych i emocjonalnych ( fantastyczne, wspaniałe, przejmujące, okropne, tragiczne, beznadziejne ), niż opisowych, konkretnych. Robi wrażenie podekscytowanego lub zrozpaczonego.
Jak sobie radzić Okażżyczliwe zainteresowanie rodzicowi Nie ulegaj emocjonalnym stanom rodzica. Nie pozwól też aby wzięty górę Twoje własne uczucia wzbudzone przez zachowania rodzica (np. złość) W rozmowie z rodzicem postaraj się utrzymać równowagę między możliwością wyrażenia przez niego emocji (np. poprzez płacz), a spokojnym i rzeczową oceną rzeczywistości Dopytuj o wyobrażenia rodzica stojące za ogólnikowymi emocjonalnymi ocenami. Pozwól rodzicowi na odgadanie się, ale przywracaj rzeczom właściwą miarę. Chwal i wyrażaj zrozumienie dla zaangażowanie rodzica w sprawy swojego dziecka. W przypadku przeżywania rozpaczy przez rodzica utwierdzaj go w pozytywnych aspektach jego doświadczenia: wskaż pozytywne cechy jego dzieci, odwołaj się do jego pozytywnych cech i umiejętności, przypomnij mu choćby najmniejsze sukcesy.
Rodzic kontrolujący Dla rodzica kontrolującego najważniejsze jest panowanie nad sytuacją, porządek i odpowiedzialność. Jest on osobą sumienną, a nawet perfekcjonistą. Często pod jego zamiłowaniem do władzy i kontroli kryje się niepokój i poczucie bezradności.
Jak sobie radzić Wyrażaj uznanie i zrozumienie dla zaangażowanie rodzica w sprawy swojego dziecka O ile to tylko możliwe, włączaj go w procesy podejmowania decyzji związane z jego dzieckiem Przyzwalaj mu na inicjatywę. Deleguj na niego ważne zadania związane z życiem klasy i szkoły Informuj go wyczerpująco o jego dziecku, ale zracjonalizuj sposoby udzielania tych informacji. Nie musisz być na każde żądanie rodzica wprowadź rozsądne zasady kontaktów i trzymaj się ich. Zdobądź się na cierpliwość i wyrozumiałość. Jeśli wysłuchasz rodzica i przyjmiesz do wiadomości jego uwagi, może go to bardzo satysfakcjonować Zachowaj tolerancję, dystans i poczucie humoru wobec przejawów kontrolowania Ciebie.
Rodzic podejrzliwy Rodzic podejrzliwy ma skłonność do obwiniania innych o powodowanie kłopotów własnego dziecka oraz przejawia przesadne zaniepokojenie, że jest ono celowo wykorzystane, niesłusznie krytykowane czy krzywdzone. Ma kłopoty z zaufaniem innym ludziom, wątpi w lojalność nawet tych, którzy deklarują chęć pomocy. Trudno nakłonić go do rozmowy o trudnościach z własnym dzieckiem, ponieważ obawia się, że informacje te mogą być wykorzystane przeciwko niemu. Niełatwo wybacza, gdy ktoś go zawiedzie, niechętnie rezygnuje z uprzedzeń. Warto jednak pamiętać, że przesadna czujność rodzica podejrzliwego nie wynika z chęci krzywdzenia innych.
Jak sobie radzić Traktuj rodzica życzliwie i uprzejmie, ale bez uległości. To sprzyja budowaniu atmosfery zaufania i ograniczeniu podejrzeń Informuj o faktach to pozwala nieco zmniejszyć podejrzliwość Przyjmuj do wiadomości zastrzeżenia, podejrzenia i uprzedzenia rodzica, ale nie potwierdzaj ich, nie próbuj się też tłumaczyć czy usprawiedliwiać Nie staraj się przeforsować swojego stanowiska za wszelką cenę. Wycofuj się z dyskusji, które wydają Ci się bezowocne Uważaj z poczuciem humoru może być odczytane jako lekceważenie Zapewnij rodzica o swoim zaangażowaniu na rzecz jego dziecka, nawet jeśli czujesz się niesprawiedliwie potraktowany
Rodzic wycofany Rodzic wycofujący się może być nieśmiały, zagubiony, zawstydzony, z poczuciem alienacji itp. Może mieć niskie poczucie własnej wartości płynące z niekorzystnych dla siebie porównań społecznych. Może też nie lubić sytuacji społecznej ekspozycji, takich S. 2 jak zabieranie głosu na forum (np. na zebraniu). Innym powodem wycofania może być przytłoczenie problemami i obniżenie nastroju. Obniżenie energii i motywacji może sprawiać, że rodzic wycofujący się zachowuje większy dystans niż inni rodzice. Możemy wziąć pod uwagę także hipotezę, że wycofanie jest zwykłą próbą uciekania od odpowiedzialności.
Jak sobie radzić Uszanuj prawo rodzica do wycofania, zachowania dystansu Próby zmniejszenia dystansu z rodzicem wycofanym podejmuj stopniowo i z wielką uwagą Spróbuj nawiązać z nim kontakt w sytuacjach, w których jest mniej narażony na społeczną ekspozycję i ocenę. Podejdź do niego na korytarzu i zagadnij w niezobowiązujący sposób Często wyławiaj go wzrokiem na zebraniach rodziców i podchwytuj wszystkie oznaki nawet słabego zaangażowania z jego strony Nie zapominaj o uśmiechu. Okazuj mu tak dużo życzliwości, jak to tylko możliwe. Nie spodziewaj się zwłaszcza na początku wzajemności Postaraj się zrozumieć przyczyny, z powodu których się wycofuje
Bibliografia Gordon T. Wychowanie bez porażek, IW Pax, Warszawa 1993, oraz Gordon T. Wychowanie bez porażek w praktyce, IW Pax,Warszawa 1994. Faber A., Mazlish E. Jak mówić, żeby dzieci nas stuchały. Jak słuchać, żeby dzieci do nas mówiły, Media Rodzina of Poznań, Poznań 1992.
ERROR: syntaxerror OFFENDING COMMAND: --nostringval-- STACK: (k opotliwy rodzic) /Title () /Subject (D:20140412131142) /ModDate () /Keywords (pdfcreator Version 0.8.0) /Creator (D:20140412131142) /CreationDate (Administrator) /Author -mark-