Makro Tydzień - Tydzień wraŝeń



Podobne dokumenty
Makro Tydzień - Tydzień wraŝeń

Analiza tygodniowa - ujęcie fundamentalne

Analiza tygodniowa - ujęcie fundamentalne

Analiza tygodniowa - ujęcie fundamentalne

Analiza tygodniowa - ujęcie fundamentalne

Komentarz tygodniowy

Komentarz tygodniowy

DMK-Alpha. wsparcie to okolice 3,40 na koszyku PLN.

Wojciech Białek, główny analityk CDM Pekao SA Zakopane, 12 czerwca I nigdy już nie będzie takiego lata?

FOREX - DESK: Rynek zagraniczny ( r.)

FOREX - DESK: Rynek zagraniczny ( r.)

KOMENTARZ TYGODNIOWY

Podsumowanie tygodnia

Zachowania indeksów branżowych GPW czerwiec październik 2013, część 1

Komentarz tygodniowy

TYDZIEŃ Z EKONOMIĄ. 25 września 2017 r.

FOREX - DESK: Rynek zagraniczny ( r.)

W kwietniu liderami były fundusze akcji inwestujące na rynkach rozwiniętych Europy i Ameryki Północnej.

Uczestnicy funduszy notowali zyski niemal wyłącznie dzięki osłabieniu złotego. Ale tylko

Komentarz tygodniowy

Akademia Forex Semestr II - Analiza Fundamentalna

KROK 6 ANALIZA FUNDAMENTALNA

KOMENTARZ TYGODNIOWY

Komentarz tygodniowy

Komentarz surowcowy. poniedziałek, 13 sierpnia 2012 r. Rekordowa różnica cen złota i platyny. W centrum uwagi:

Komentarz tygodniowy

Studenckie Koło Naukowe Rynków Kapitałowych

KOMENTARZ TYGODNIOWY

Analiza Fundamentalna. Co dalej z USA? Perspektywy polityki monetarnej, głównych indeksów oraz dolara.

FOREX - DESK: Rynek zagraniczny ( r.)

Fundamental Trade EURGBP

Komentarz tygodniowy

Mniejszy apetyt inwestorów na ryzyko sprawił, że pieniądze, które nie lubią przebywać w próżni, Fundusze: była okazja do tańszych zakupów

FOREX - DESK: Rynek zagraniczny ( r.)

KOMENTARZ TYGODNIOWY

Raport dzienny FX. czwartek, 12 grudnia 2013 r. Wyhamowanie wzrostu na EUR/USD. W centrum uwagi: 1,38 barierą dla EUR/USD

FOREX - DESK: Rynek zagraniczny ( r.)

Komentarz tygodniowy

FOREX - DESK: Rynek krajowy ( r.)

Stan i prognoza koniunktury gospodarczej

KOMENTARZ TYGODNIOWY

Komentarz tygodniowy

FOREX DESK: Komentarz walutowy ( r.)

Komentarz tygodniowy

FOREX - DESK: Rynek krajowy ( r.)

Komentarz tygodniowy

Biuletyn dzienny

Tygodniowy Komentarz Rynkowy 16 maja 2008

KOMENTARZ TYGODNIOWY

Komentarz tygodniowy

DMK-Alpha. prawdopodobieństwo umocnienia krajowej waluty w kolejnych godzinach. EURPLN

raport miesięczny styczeń 2015

FOREX - DESK: Rynek zagraniczny ( r.)

Ucieczka inwestorów od ryzykownych aktywów zaowocowała stratami funduszy akcji i mieszanych.

USDPLN to analogicznie poziom 3,26 i wsparcie 3,20-3,22.

Najlepiej wypadły fundusze akcji, straty przyniosły złoto i dolary.

Komentarz tygodniowy

Biuletyn dzienny

Stan i prognoza koniunktury gospodarczej

Inwestowanie w IPO ile można zarobić?

FOREX - DESK: Rynek zagraniczny ( r.)

Stan i prognoza koniunktury gospodarczej

Zrównoważona poprawa koniunktury

Istnieje duże prawdopodobieństwo, że indeks będzie w dniu jutrzejszym nadal niewiele zwyżkował. Wciąż należy pamiętać o poziomie 4015,5, który

Komentarz tygodniowy

Biuletyn dzienny

DNA Rynków 11/ Kwartał z jajem. Prezentacja dostępna na stronie

Komentarz tygodniowy

KOMENTARZ TYGODNIOWY

FOREX - DESK: Rynek zagraniczny ( r.)

KOMENTARZ TYGODNIOWY

GDZIE SĄ PIENIĄDZE? A raczej dlaczego ich nie ma

Komentarz tygodniowy

Newsletter TFI Allianz

KOMENTARZ TYGODNIOWY

RYNEK PRACY W II KWARTALE 2009 ROKU. Dane za raportu opracowanego przez konsultantów portalu pracuj.pl

KOMENTARZ TYGODNIOWY

FOREX - DESK: Rynek zagraniczny ( r.)

KOMENTARZ TYGODNIOWY

Trzecia obniżka stóp FED

FOREX - DESK: Rynek zagraniczny ( r.)

Komentarz tygodniowy

DMK Sp. z o.o. ul. Nowy Świat 6/12, Warszawa Tel: , fax: web:

Komentarz tygodniowy

Indeks cen surowców może wkrótce osiągnąć szczyt swoich możliwości i wejść w spadkową korektę.

Komentarz poranny z 15 lipca 2009r.

Studenckie Koło Naukowe Rynków Kapitałowych

Stan i prognoza koniunktury gospodarczej

BANK HANDLOWY W WARSZAWIE S.A. Wyniki skonsolidowane za I kwartał 2009 roku -1-

Komentarz tygodniowy

Komentarz tygodniowy

TYDZIEŃ Z EKONOMIĄ. 18 września 2017 r.

KOMENTARZ TYGODNIOWY

FOREX - DESK: Rynek zagraniczny ( r.)

Międzyrynkowa analiza kursów walutowych SPIS TREŚCI

KOMENTARZ TYGODNIOWY

Czy dolar nadal będzie się umacniał? Kluczowa końcówka tygodnia

Kto zarabia, a kto traci?

Komentarz surowcowy. czwartek, 31 stycznia 2013 r. Indeks CRB najwyżej od 3 miesięcy. W centrum uwagi:

Transkrypt:

Makro Tydzień - Tydzień wraŝeń Z taką liczbą wydarzeń jak w ostatnim tygodniu juŝ dawno nie mieliśmy do czynienia. Dawno teŝ nie przeŝyliśmy takiej lawiny istotnych danych makroekonomicznych. Gorąco było juŝ w miniony weekend kiedy to obradujący w portugalskim Porto przedstawiciele ministerstw finansów i banków centralnych państw Unii Europejskiej uznali za nieuzasadnioną francuską krytykę postępowania Europejskiego Banku Centralnego (EBC) wobec obecnych zaburzeń rynkowych i towarzyszącego im spadku podaŝy pieniądza. Prezydent Francji Nicolas Sarkozy oświadczył, iŝ zasilenie rynku przez EBC miliardowymi kwotami bez jednoczesnego obniŝenia stóp procentowych dało szanse spekulantom, nie oŝywiając przy tym gospodarki. Na naszym rynku kapitałowym teŝ zaczęliśmy z wysokiego C, gdyŝ juŝ w poniedziałek dowiedzieliśmy się, Ŝe przeciętne wynagrodzenie brutto w sierpniu wyniosło 2.885,97 zł, co oznacza, Ŝe r/r wzrosło o 10,5 proc., a m/m spadło o 0,3 proc. GUS podał takŝe, Ŝe w przedsiębiorstwach w sierpniu było zatrudnionych 5.182,1 tysiąca osób, czyli o 4,8 proc. więcej r/r i o 0,4 proc. więcej niŝ przed miesiącem. Dane te były znacznie lepsze od oczekiwań ekonomistów. W poniedziałek dało się na polskim parkiecie wyczuć wyczekiwanie na decyzję FED toteŝ mieliśmy małe obroty i niewielkie ruchy głównych indeksów, WIG tracił, a WIG 20 zyskał ale tylko 0,07%. Od nienajlepszych informacji tydzień rozpoczęli za to gracze na rynku amerykańskim. Indeks aktywności wytwórczej w stanie Nowy Jork spadł we wrześniu do 14,7 pkt z 25,1 pkt w poprzednim miesiącu podała w poniedziałek nowojorska Rezerwa Federalna (Central Bank of New York). Analitycy spodziewali się we wrześniu indeksu na poziomie 18,0 pkt. Wartość indeksu aktywności wytwórczej powyŝej zera wskazuje na rozwój w tym sektorze. Jednak najciekawsza informacja dnia dotyczyła amerykańskiego giganta na rynku komputerowym. Microsoft przegrał proces z Komisją Europejską w sprawie nałoŝenia 497 mln euro kary za wykorzystywanie pozycji monopolisty i nie dzielenie się informacjami z konkurencją. Chodziło o to, Ŝe flagowy produkt Microsoftu, system operacyjny Windows zainstalowany w 90 proc. komputerów osobistych na świecie (PC), utrudnia korzystanie z oprogramowania pochodzącego od innych producentów. Wielka wyprzedaŝ W poniedziałek w Londynie trwała potęŝna wyprzedaŝ akcji banków, 35 proc. straciły akcje piątego największego na brytyjskim rynku banku hipotecznego - Northern Rock, pogłębiając 32- proc. spadek z piątku. Trzeci dzień z rzędu klienci posiadający w Northern Rock konta oszczędnościowe ustawiali się w długich kolejkach przed oddziałami banku. W piątek i sobotę wycofali łącznie 2 mld funtów w gotówce. WyprzedaŜ na londyńskim parkiecie objęła w poniedziałek równieŝ inne banki hipoteczne: Bradford & Bingley oraz Alliance & Leicester, które straciły odpowiednio 8 proc. i 18 proc. TakŜe notowania spółek bankowych w innych krajach europejskich były tego dnia pod duŝą presją. Największa przecena objęła banki hiszpańskie, a nieco mniejsza włoskie i portugalskie. Czekając na FED Wtorkowa sesja na warszawskiej giełdzie zakończyła się wzrostami wartości indeksów, przy niewielkich obrotach, czyli sytuacja niemalŝe bliźniacza co dzień wcześniej. Europejskie rynki były w stanie wyczekiwania na decyzję Fed dotyczącą obniŝki stóp procentowych i komunikatu po posiedzeniu. Na zamknięciu sesji WIG20 zyskał 1,19%, a WIG wzrósł o 0,99%. Tego dnia ogłoszono, Ŝe około 126 mld zł ma kosztować realizacja programu rozwoju dróg krajowych do 2012 roku. Tak zakłada przygotowany w resorcie transportu projekt tego programu, wniesiony we wtorek pod obrady rządu. Nieoficjalnie mówi się, Ŝe ma on spore szanse przejścia w sejmie, a więc wcielenia w Ŝycie. Według wcześniejszych informacji resortu transportu, łączny koszt inwestycji drogowych i infrastrukturalnych w latach 2007-2015 ma wynieść 164 mld zł, w tym

22,5 mld zł na zadania dodatkowe związane z przygotowywaniem do Euro 2012. Jest to pełny program rozbudowy infrastruktury w Polsce, obejmujący m.in. budowę lub dokończenie autostrad A-1, A-2 i A-4 oraz dróg ekspresowych, przede wszystkim S-19 oraz S-3. W tym okresie ma powstać 770 km autostrad w systemie tradycyjnym, 375 km autostrad w systemie koncesyjnym, 2.817 km dróg ekspresowych, 487 km obwodnic (62 obwodnice). Program zakłada teŝ modernizację koło 2 tys. km dróg krajowych. Jeśli projekt zostanie przegłosowany i wdroŝony to moŝe to być wyraźny sygnał kupna spółek zajmujących się budową dróg i infrastruktury. Inną ciekawą informację podało biuro badawczo-analityczne DiS, mianowicie w Polsce działa aktualnie ponad 200 centrów zajmujących się świadczeniem usług opartych na zaawansowanych technikach informatycznych. Spośród 100 największych aŝ 30 liczy sobie nie więcej niŝ trzy lata. Polska stała się w ostatnich latach terenem budowy bardzo wielu nowych centrów. Tworzą je firmy krajowe, choć wśród 100 największych aŝ 54 stanowią centra firm zagranicznych. Przy tym międzynarodowe centra usług są firmami raczej nowymi, podczas gdy wśród polskich centrów usług częściej występują jednostki o wieloletniej tradycji. Najczęściej występują specjalizacje związane z informatyką (71 centrów), następnie usługami księgowymi (38 centrów). Te które obecnie najczęściej powstają świadczą usługi samodzielnego telemarketingu albo teŝ centrum pomocy technicznej (helpdesk). Od razu nasuwa się w tym miejscu pytanie czy właśnie to są branŝe przyszłości, w które warto zainwestować, pozostawiam to Państwu pod rozwagę. Europa na kolorowo Na giełdach w Europie Zachodniej we wtorek wzrosły wszystkie główne indeksy, po tym jak Lehman Brothers Holdings Inc. opublikował znacznie lepsze od oczekiwanych wyniki finansowe. To złagodziło obawy inwestorów, iŝ kryzys na rynku kredytów wpłynął negatywnie na wyniki spółek z sektora finansowego. BNP Paribas, największy francuski bank, zwyŝkował o 3,1 proc. do 74,19 euro, Deutsche Bank AG, największy niemiecki bank, wzrósł o 2,5 proc. do 90,31 euro. Na wtorkowym zamknięciu DAX zyskał 1,27 proc., CAC 40 poszedł w górę o 2,02 proc., a londyński FTSE 100 wzrósł o 1,63 proc. Znacznie mniej zielono było w naszym regionie, a na węgierskim parkiecie nawet czerwono. Taniały prawie wszystkie spółki, a główny indeks BUX zniŝkował o 0,2 proc., tyle samo traciła spółka MOL znana z naszego parkietu. Greenspan atakuje FED zaskakuje! Legenda świata finansów, były szef Fed wieszczył wysoką inflację i nawoływał do podwyŝek stóp procentowych. Wszystko to robił przed arcywaŝnym posiedzeniem amerykańskiego banku centralnego. Finansiści słuchają Greenspana, bo kiedy kierował Fed, rzadko się mylił. A szefował nieprzerwanie przez 18 lat, za kadencji aŝ czterech prezydentów USA. W tym czasie przezwycięŝył skutki kilku kryzysów finansowych, m.in. po krachu giełdowym w 1997 roku czy zamachu terrorystycznym z 11 września. 81-letni Greenspan, który poŝegnał się z Fed półtora roku temu, zawładnął w ostatnich tygodniach wręcz mediami. Aktywność medialna wieloletniego szefa najwaŝniejszego banku centralnego na świecie, a obecnie doradcy największego w Niemczech banku komercyjnego Deutsche Bank nie jest przypadkowa, gdyŝ ma związek z publikacją jego najnowszej ksiąŝki Era turbulencji. Przygody w Nowym Świecie. Greenspan odradza gołębie działanie i zaleca ostroŝność w obniŝkach stóp. Według niego, jeśli amerykański bank centralny ugnie się pod presją polityków i utrzyma stopę procentową na obecnym niskim poziomie, to inflacja w USA moŝe wzrosnąć do 4-5 proc. z obecnych około 2 proc. Jeszcze przed posiedzeniem FED nadeszła makroekonomiczna informacja mogąca mieć wpływ na decyzję. W sierpniu ceny produkcji przemysłowej spadły w USA o 1,4 proc., wobec oczekiwanego spadku o 0,3 proc. MoŜna to było uznać za sygnał do działania dla Fed. Inwestorów bardzo ucieszyła informacja o spadku cen producentów, bo oznaczało to mniejszą presję inflacyjną. Tyle, Ŝe ocena danych była raczej powierzchowna, gdyŝ wyłączając ceny paliw i Ŝywności inflacja producentów wzrosła o 0,2 proc., a w skali roku wyniosła 2,2 proc. Z innych danych z dnia warto zwrócić uwagę na zaskakująco niski napływ kapitałów do USA w lipcu, było to 19 mld USD wobec oczekiwanych 85 mld USD. Teraz juŝ wszyscy wyczekiwali tylko na godzinę 0 czyli 20:15 kiedy to miała zostać

podjęta decyzja. Inwestorzy czekali, czekali i się doczekali! Ceny akcji na giełdach w USA i Azji poszły ostro w górę po śmiałej decyzji banku centralnego USA, w sprawie obniŝenia stopy procentowej o 50 punktów bazowych. Decyzja Fed mocno wstrząsnęła takŝe kursami dolara oraz cenami ropy naftowej. Stopę funduszy federalnych obniŝono do 4,75 proc. z 5,25 proc. i była to pierwsza od czerwca 2003 roku redukcja stopy funduszy federalnych, która jest głównym narzędziem wpływania na gospodarkę. Znajduje się ona obecnie na najniŝszym poziomie od maja ubiegłego roku. Ankietowani przez agencję Bloomberg ekonomiści spodziewali się obniŝenia głównej stopy procentowej z 5,25 proc. do 5 proc. Inną waŝną decyzją była dalsza redukcja dyskontowej stopy procentowej, która została obniŝona do 5,25 proc. z 5,75 proc. Ostatnio amerykańska Rezerwa Federalna obniŝyła 17 sierpnia dyskontową stopę procentową z 6,25 proc. do 5,75 proc. Nie mniej istotny był komunikat Fed, w którym napisano, iŝ obecna sytuacja na rynkach finansowych, a w szczególności wzrost niepewności, skłoniły do takiej obniŝki stóp. ObniŜka stóp została przeprowadzona, aby wyeliminować moŝliwość wejścia gospodarki USA w fazę recesji, spowodowanej kryzysem na rynku nieruchomości. Decyzja została podjęta jednogłośnie przez wszystkich członków Rady Rezerw Federalnych. FED dał w ten sposób jasny sygnał, Ŝe ma zamiar stanowczo bronić gospodarki przed negatywnymi skutkami kryzysu zapoczątkowanego na rynku kredytów hipotecznych wysokiego ryzyka i przeniesionego następnie na cały rynek nieruchomości oraz rynek kredytu. ObniŜka stóp procentowych została pozytywnie odebrana przez rynek. Wskaźnik największych spółek rynku amerykańskiego Dow Jones wykonał największy od czterech lat jednodniowy skok w górę (wzrost o 335,97 pkt, czyli 2,51 procent, do poziomu 13739,39 pkt.), szerszy wskaźnik S&P 500 osiągnął największy procentowy zysk jednodniowy od marca 2003 roku (skoczył o 43,13 pkt, czyli 2,92 procent, do wysokości 1519,78 pkt.), potęŝny wzrost zanotował takŝe trzeci z głównych wskaźników Nasdaq Composite Index, który zyskał 70.00 pkt, czyli 2,71 procent i zamknął się na wysokości 2651,66 pkt. Nie tylko FED W kilka godzin po decyzji amerykańskiego banku centralnego giełdy w Azji takŝe poszły ostro w górę. W Hongkongu główny tamtejszy wskaźnik giełdowy Hangseng zyskał zaraz po otwarciu giełdy 819,22 pkt, czyli o 3,33 procent, do poziomu 25396,073 pkt. W Seulu główny wskaźnik giełdowy rynku południowokoreańskiego KOSPI wzrósł o 3,4 procent w pierwszych minutach po otwarciu sesji środowej, a potem utrzymywał się na poziomie wyŝszym o 2,8 proc. niŝ we wtorek. Australijski S&P/ASX 200 index zwyŝkował rano o 2,1 procent. W Tokio, bezpośrednio po otwarciu tamtejszej giełdy, obejmujący 225 walorów wskaźnik Nikkei wzrósł o 2,6 procent i dalej zmierzał na północ, by zakończyć sesję na poziomie wyŝszym o 3,36 procent. Przekrojowy wskaźnik giełd regionu Azji i Pacyfiku MSCI (bez Tokio) utrzymywał się na poziomie wyŝszym o 3,23 proc. niŝ we wtorek i zarazem niŝszym tylko o 2 procent od historycznego rekordu, pobitego 24 lipca. Dobre nastroje z Azji, przeniosły się na europejskie parkiety, które zgodnie z oczekiwaniami mocno zyskały na otwarciu (najwięcej francuski CAC 40 i węgierski BUX bo o 2,41 proc.). Pamiętajmy jednak o tym, Ŝe nie wszystko zaleŝy od FED. Przypomnę tylko, Ŝe patrząc na historię, trudno uwierzyć w zbawienną i niezawodną moc Fed, zarówno w powstrzymaniu pogarszania się danych ekonomicznych, jak i w zatrzymaniu bessy na rynkach akcji. Dość znamienny jest fakt, Ŝe poprzedni cykl obniŝania stóp procentowych, który rozpoczął się w styczniu 2001 roku nie tylko nie zwiastował końca kłopotów gospodarczych, ale co gorsza ich pogłębienie. Kiedy wówczas Fed zdecydował się na cięcie kosztów pieniądza z 6,5 na 6 proc., gospodarka znajdowała się juŝ na równi pochyłej i od tego czasu roczne tempo produkcji przemysłowej zmalało z 6 proc. do niespełna 1 proc. Co gorsza, mimo Ŝe Fed obniŝał stopy niemal na kaŝdym kolejnym posiedzeniu przez cały 2001 rok, nie uchroniło to gospodarki przed recesją. Skoro wówczas Fed na czele z guru rynków finansowych Alanem Greenspanem nie zdołał odwrócić niekorzystnych tendencji to czemu tym razem miałoby być inaczej. Wtorkowa reakcja giełd amerykańskich, jak równieŝ azjatyckich i europejskich wskazywałaby na to, Ŝe inwestorzy świętują decyzję o obniŝeniu stóp procentowych w USA. Jednak ja stawiam bardzo powaŝne pytanie - czy naprawdę mamy co świętować? Jeszcze raz wróćmy do roku 2001 - w tym samym czasie, gdy stopy były non stop cięte S&P spadł z 1383 do 917 pkt (wyznaczając w międzyczasie dołek na poziomie 780 pkt), czyli

o 33,7 proc.!!! Okazało się więc, Ŝe choć same decyzje o obniŝce stóp były zwykle witane jedną czy dwiema wzrostowymi sesjami, w Ŝadnym wypadku pojedyncza decyzja nie była w stanie zmienić trendu spadkowego na rynku akcji. Warto, więc pamiętać o niebezpiecznych następstwach decyzji Fed w przeszłości, przed rzuceniem się w wir zakupów akcji. Chciałbym równieŝ zaznaczyć, Ŝe ja mam osobiście wraŝenie, Ŝe próbujemy ratować trupa, a przecieŝ jak wiemy juŝ nie da się go uratować. Wobec tego wydaje mi się, Ŝe FED nie uratował rynków, a jedynie odwlekł wydany juŝ dawno temu wyrok. inne banki teŝ działają JuŜ kilka godzin po decyzji Federalnego Komitetu Otwartego Rynku (FOMC) Bank Japonii (BoJ) na zakończonym dwudniowym posiedzeniu, pozostawił główną stopę procentową na poziomie 0,5 proc. Ostatni raz BoJ zmienił poziom stóp procentowych w lutym br., podwyŝszając je o 25 punktów bazowych do obecnych 0,5 proc. stóp. Decyzja BoJ była zgodna z rynkowymi oczekiwaniami i nie wywołała Ŝadnych emocji. W przeciwieństwie do wczorajszej decyzji FOMC, która stała się źródłem wyprzedaŝy dolara, wzrostu cen surowców oraz euforii na giełdach. Nie minęła nawet doba a mieliśmy kolejną zaskakującą decyzję, Bank Anglii (BoE) zapowiedział, Ŝe skieruje do 40 mld funtów w segment trzymiesięcznego kredytu rynku międzybankowego, na którym wcześniej nie chciał interweniować wychodząc z załoŝenia, Ŝe banki same muszą brać na siebie ryzyko kredytu udzielanego w dłuŝszym czasie. Jest to zasadnicza zmiana polityki banku. Komunikat BoE mówi o usunięciu presji, której poddany jest rynek pienięŝny o dłuŝszym terminie zapadalności. Banki będą mogły poŝyczać od BoE na okres trzech miesięcy pod zabezpieczenie, którym moŝe być takŝe ich pula kredytu hipotecznego. Bank Anglii przewiduje skierowanie na rynek pienięŝny czterech transzy po 10 mld funtów kaŝda w odstępach tygodniowych, począwszy od najbliŝszego tygodnia. Oprocentowanie ustalono na co najmniej 1 proc. powyŝej najwaŝniejszej ze stóp procentowych (BoE) tzw. repo rate będącej obecnie na poziomie 5,75 proc. Faktyczna stopa rynkowa tzw. LIBOR jest wyŝsza niŝ 6,75 proc. Zaufanie do systemu bankowego doznało wstrząsu w związku z trudnościami piątego największego brytyjskiego banku hipotecznego Northern Rock. W całym tym zamieszaniu zastanawia mnie tylko jedna rzecz, po co były te zeszłotygodniowe tyrady o braku pomocy dla banków w Anglii i o tym, iŝ powinny one same sobie radzić, skoro i tak wiadomo było, Ŝe zostanie podjęta taka a nie inna decyzja. Moim zdaniem to kolejny i to nie banalny negatywny sygnał dla rynków czyli kolejni ratują trupa. Entuzjazm na GPW szał cen!!! Środowe notowania na naszym rynku przebiegały właściwie pod dyktando sytuacji na rynkach zagranicznych. Po obniŝce stóp w Stanach zaczęliśmy od luki, a Giełda Papierów Wartościowych otworzyła się na duŝych plusach. Indeks WIG rozpoczął notowania o 2,81 proc. powyŝej wtorkowego zamknięcia na poziomie 62 281 pkt. Indeks największych spółek WIG20 zyskał jeszcze więcej otwierając się o 3,11 proc. powyŝej zamknięcia na poziomie 3 772 pkt. Do wzrostu przyczyniły się głównie banki, choć prawie wszystkie spółki z WIG20 sporo zyskały. Na koniec dnia indeks duŝych spółek WIG20 wzrósł o 3,92% i osiągnął 3.801,92 pkt, WIG poszedł w górę o 3,29% do 62.572,56 pkt, a obroty wyniosły 2,1 mld zł. Mało kto zauwaŝył tego dnia niezwykle istotny raport Centrum Analiz Społeczno- Ekonomicznych (CASE) i kwartalnika PG TOP. Wynikało z niego, Ŝe gospodarka rozwija się szybko, ale będzie zwalniała i w 2008 roku naleŝy oczekiwać wyraźnie niŝszej dynamiki wzrostu. Według CASE powodem zwolnienia tempa wzrostu gospodarczego będą m.in. dysproporcje między liczbą pracowników a zapotrzebowaniem na nich. Poza tym zapotrzebowanie rynku na produkty jest tak wysokie, Ŝe producenci nie są w stanie wytworzyć odpowiedniej ilości towarów. Wzrost gospodarczy w drugim kwartale wyniósł 6,7 proc. wobec 7,4 proc. w pierwszym kwartale. Eksperci CASE spodziewają się, iŝ w związku z tym, Ŝe narasta presja inflacyjna, to bank centralny moŝe w przyszłym roku podnieść stopy procentowe do 6,25 proc. w skali rocznej. W euforii nikt się tym nie przejął, jednak warto wziąć te argumenty pod uwagę przy dalszych inwestycjach. Uwaga inwestorów została równieŝ odwrócona od niezwykle waŝnych danych makroekonomicznych - produkcja przemysłowa w Polsce wzrosła w

sierpniu o 9 proc. a to znacznie poniŝej oczekiwań (10,7 proc.), za to ceny produkcji wzrosły o 1,7 proc. zamiast zakładanych 1,8 proc. Coraz wolniejszy wzrost produkcji w Polsce to efekt kłopotów ze strony eksporterów, a takŝe coraz łatwiejszy dostęp do naszego rynku ze strony importowanych, coraz tańszych, ze względu na kurs złotego towarów. Jak na dłoni widać takŝe, Ŝe wzrost płac (10,4 proc.) przewyŝsza wydajność, co w końcu przełoŝy się na inflację. Euforia, euforia, euforia Bardzo mocne wzrosty w USA praktycznie wymusiły silne zwyŝki w Eurolandzie, w tym i na naszym parkiecie. Gdyby wyniki sesji giełdowych były przedmiotem zakładów bukmacherskich, to tego dnia zapewne zawieszono by na pewno ich przyjmowanie z powodu niemalŝe 100% przewidywalności. Zresztą euforyczne nastroje oraz entuzjazm nikogo nie dziwiły. Na giełdach w Zachodniej Europie były najmocniejsze jednodniowe wzrosty od czterech lat po tym jak Rada Rezerw Federalnych podjęła dzień wcześniej decyzję o obniŝce stóp procentowych o 50 pb. Mocno zwyŝkowały akcje spółek z sektora finansowego, m.in. UBS AG (największy bank w Szwajcarii zyskał 3,6%), Deutsche Bank AG (największy niemiecki bank zwyŝkował o 4,3%) i Lloyds TSB Group Plc (4%). Na środowym zamknięciu DAX zwyŝkował o 2,32 proc., CAC 40 poszedł w górę o 3,27 proc., a londyński FTSE 100 zyskał 2,81 proc. Najgorsze dane makro od 12 lat!! Liczba rozpoczętych inwestycji w zakresie budowy domów mieszkalnych w USA spadła w sierpniu o 2,6 proc., do 1,331 mln w ujęciu rocznym, z 1,367 mln w poprzednim miesiącu podał w środę Departament Handlu USA. To największy spadek od 12 lat. Liczba wydanych nowych pozwoleń na budowę, wskaźnik aktywności w przyszłości w tym sektorze, spadła w sierpniu o 5,9 proc., do 1,307 mln, z 1,389 mln. Analitycy spodziewali się znacznie mniejszych spadków. Nieco lepszą informację podał Departament Pracy informując, Ŝe ceny konsumpcyjne (CPI - consumer price index) w USA w sierpniu spadły o 0,1 proc. w ujęciu miesiąc do miesiąca, podczas gdy poprzednio wzrosły o 0,1 proc. Inflacja bazowa, czyli wskaźnik, który nie uwzględnia cen paliw i Ŝywności, wyniosła 0,2 proc. wobec 0,2 proc. w poprzednim miesiącu. Mimo takich danych na giełdach w USA nadal szaleli kupujący. Uspokojenie Czwartek przyniósł duŝe uspokojenie i chęć realizacji zysków przez część inwestorów. Indeksy WIG i WIG 20 zakończyły czwartkową sesję na minimalnym plusie, choć jeszcze na kilka minut przed końcem sesji były na minusie. NaleŜy zwrócić uwagę na to, Ŝe obroty były znacznie niŝsze, niŝ w środę, kiedy notowano duŝe zyski. Podobnie było na innych giełdach i to zarówno w regionie jak i w Europie Zachodniej, choć w przeciwieństwie do nas oni ponieśli niewielkie straty. Giełdy spadały głównie za sprawą spółek z sektora finansowego, jak Deutsche Bank AG, BNP Paribas SA, czy Unicredit SpA. Tak, więc z euforii spowodowanej reakcją na obniŝenie stóp procentowych przez Fed juŝ dzień później nic nie zostało. Co więcej entuzjazm stracili teŝ gracze za oceanem, ceny akcji w Stanach Zjednoczonych w czwartek po raz pierwszy od trzech dni spadały, po tym jak FedEx Corp. zmniejszył prognozy swojego zysku, co było spowodowane wzrostem cen paliw, a takŝe na fali obaw, iŝ spadek wartości dolara pobudzi wzrost inflacji w USA. FedEx, amerykańskie przedsiębiorstwo zajmujące się przewozem przesyłek i logistyką, zniŝkowało aŝ o 2,25 dolarów. Na kryzysie moŝna zarobić! Jeden z największych amerykańskich banków inwestycyjnych w USA - Goldman Sachs - przewidział załamanie na rynku kredytów hipotecznych i zarobił na nim prawie 3 mld dolarów. Taki wynik w III kwartale to trzeci co do wielkości wynik kwartalny wykazany w 138-letniej historii banku. Goldman Sachs w odpowiednim czasie sprzedał obligacje oparte o kredyty

subprime (zajęli krótką pozycję na rynku), dzięki czemu udało im się poprawić zysk banku o prawie 80 proc. w porównaniu z II kwartałem. Inne banki inwestycyjne jak Morgan Stanley, Lehman Brothers czy Bear Sterns zanotowały w III kwartale kilkudziesięcioprocentowy spadek zysków. Dyrektor finansowy Goldmana powiedział, Ŝe kryzys kredytowy jest gorszy niŝ ten z 1998 r., kiedy Rosja ogłosiła niewypłacalność. Tego dnia Goldman Sachs Group Inc., największa na świecie firma zajmująca się obrotem papierami wartościowymi, zwyŝkowała o 2,09 dolarów. Arabowie atakują Katarska agencja inwestycyjna ogłosiła w czwartek, Ŝe kupiła 20 proc. giełdy londyńskiej London Stock Exchange (LSE), a kilka godzin wcześniej o sprzedaŝy swego 28- procentowego pakietu LSE giełdzie w Dubaju poinformował amerykański Nasdaq. Więc niemal 50 proc. akcji londyńskiej giełdy znalazło się w rękach dwóch rywalizujących państw Zatoki Perskiej, które walczą o status regionalnego lidera w globalnej konsolidacji giełd. Katarski Urząd ds. Inwestycji (QIA) wraz z grupą Borse Dubai objęły 48 proc. spółki LSE wskutek szeregu złoŝonych transakcji, które doprowadziły do przegrupowania własności europejskich giełd. Oba kraje na powaŝnie szykują się do wojny nie tylko o LSE, ale i sztokholmski OMX. Cała sytuacja wygląda bardzo interesująco, szczególnie, Ŝe oba kraje zapowiadają dalsze zakupy. Bez danych i bez historii Właśnie w ten sposób moŝna określić to co działo się w piątek na naszym parkiecie. Warszawska giełda poŝegnała tydzień specyficznymi, bo wymuszonymi przez rynek terminowy, spadkami. W piątek bowiem wygasały wrześniowe serie instrumentów pochodnych. Więc ruchy na giełdzie, ze względu na swój specyficzny charakter nie mają Ŝadnej wartości prognostycznej. Wszelkie zmiany pod koniec dnia acz duŝe nie miały podłoŝa fundamentalnego. Z ciekawszych informacji dla polskich inwestorów wybrałem trzy. Po pierwsze Rada Naukowa przy Zarządzie Narodowego Banku Polskiego (NBP) zaleciła bankowi centralnemu ostroŝność i wnikliwą obserwację rozwoju wydarzeń na międzynarodowych rynkach finansowych, na których ostatnio pojawiły się zaburzenia. A to moŝe być kolejny sygnał dla RPP do zacieśnienia polityki pienięŝnej. Drugą informację podał nam GUS pokazując, Ŝe otwarte fundusze emerytalne (OFE) dysponowały w I poł. 2007 roku aktywami ogółem o wartości 139.960,9 mln zł, tj. o 41,2% większymi niŝ rok wcześniej. Przychody operacyjne otwartych funduszy emerytalnych wyniosły 2.550,2 mln zł, co oznacza 38,0% wzrostu w skali roku. Koszty operacyjne ukształtowały się na poziomie 324,2 mln zł, tj. o 24,0% wyŝszym niŝ w I półroczu ubiegłego roku. Wynik finansowy wykazany przez wszystkie otwarte fundusze emerytalne wyniósł 13.927,5 mln zł (wzrost o 229,6%). Ostatnia informacja to otwarcie przez Luksemburg rynku pracy dla Polaków. Zapewne zastanawiają się Państwo czemu otwarcie rynku dla naszych pracowników w tak małym kraju moŝe mieć dla nas znaczenie. OtóŜ to właśnie ten kraj jest rajem dla bankowców i analityków, ale to takŝe świetne miejsce do współpracy między instytucjami rynków finansowych. To moŝe oznaczać, iŝ nasz rynek zacznie się rozwijać lub to, Ŝe niedługo Luksemburczycy podkupią naszych najlepszych analityków słowem za parę chwil mogę pisać makro komentarze dla inwestorów z kraju Beneluxu do czego mam nadzieję oczywiście nie dojdzie. Na koniec wzrosty Wydawało się, Ŝe na koniec tygodnia będziemy mieli spadki na giełdach w Europie, a spadkom przewodzić będą Bayerische Motoren Werke AG, Porsche AG i Lafarge S.A., czyli spółki uzaleŝnione od handlu z USA, poniewaŝ dolar osiągnął rekordowo niski poziom wobec euro. Ale tak się nie stało i czołowe europejskie parkiety zanotowały niewielkie wzrosty. Ceny akcji w Stanach Zjednoczonych równieŝ w piątek rosły, po tym jak Oracle Corp. i Nike Inc. opublikowały, Ŝe osiągnęły maksymalne oczekiwane poziomy zysków. Oracle, trzeci największy producent oprogramowania komputerowego na świecie, wzrastał do najwyŝszych poziomów od sześciu lat.

Na zakończenie sesji DJI wzrósł o 0,68 proc. do 13.860,59 pkt., Nasdaq zyskał 0,78 proc. do 2.674,91 pkt., a S&P 500 szedł w górę o 0,69 proc. do 1.529,19 pkt. Dolar, dolar, dolar Początek tygodnia przyniósł konsolidację na rynku walutowym, oczywiście wszyscy wyczekiwali na decyzje FED. We wtorek, przed posiedzeniem FOMC, złoty wiernie naśladował ruchy kursu EUR/USD. Zaskakująca decyzja o obcięciu stóp o 50 pb. nie pozostała bez echa na rynku walutowym. Kurs dolara amerykańskiego wobec prawie wszystkich innych waŝniejszych walut spadł gwałtownie, po ogłoszeniu decyzji Fed. Względem euro dolar znalazł się w historycznym dołku, zbliŝając się na setny ułamek centa do granicy 1,40 za euro. Jednocześnie waluta amerykańska osiągnęła najniŝszy od 16 lat poziom względem koszyka sześciu innych głównych walut. Przed północą czasu polskiego 1 euro kosztował 1,3983 dol., w porównaniu z 1,3867 dobę wcześniej. Środa przebiegała juŝ w miarę stabilnie, ale złoty nie zareagował na dane GUS ciągle spoglądając na informacje zza oceanu. Czwartek przyniósł kolejne rekordowe poziomy kursu euro względem dolara. Za europejską walutę płacono nawet 1,4064 USD. Do dalszej deprecjacji dolara przyczyniło się wystąpienie przed Komisją Usług Finansowych Kongresu szef amerykańskiego banku centralnego Ben Bernanke, który zapowiedział, Ŝe Fed moŝe podjąć kolejne interwencje w celu ratowania z kryzysu gospodarki USA. My w czwartek poznaliśmy kulisy ostatniego spotkania Rady Polityki PienięŜnej. Decydując o podniesieniu stóp procentowych Rada przede wszystkim kierowała się obawami o wzrost inflacji, który moŝe być potęgowany przez decyzje rządu prowadzące do zwiększenia wydatków w sektorze finansów publicznych i zmniejszenia jego przychodów. Na spotkaniu RPP pojawiały się jednak głosy by wstrzymać się z podwyŝką, gdyŝ zawirowania na rynkach globalnych mogą przyczyniać się do spowolnienia wzrostu gospodarczego Polski i niŝszej inflacji. W piątek kurs dolara dalej spadał do rekordowo niskiego poziomu wobec innych głównych walut, przede wszystkim euro, i po raz pierwszy od ponad 30 lat zrównał się z kursem dolara kanadyjskiego. Za jednego dolara amerykańskiego moŝna było w czwartek otrzymać juŝ tylko 0,71 euro. Osłabiło to atrakcyjność inwestowania w dolarach, gdyŝ inwestycje w innych walutach okazują się obecnie bardziej zyskowne. Wykres EUR/USD; notowania 4 godzinne

Surowcowa biesiada! Rekordowe złoto! Rekordowa ropa! Jeśli ktoś inwestuje w surowce to miniony tydzień był prawdziwą ucztą dla graczy posiadających długie pozycje. Ogłoszenie decyzji banku centralnego USA o redukcji stopy procentowej przyczyniło się do dalszego marszu w górę ceny ropy w tym kraju. W elektronicznych transakcjach posesyjnych po zamknięciu giełdy NYMEX cena tego kluczowego surowca przekroczyła 82 dolary za baryłkę i osiągnęła późnym wieczorem wysokość nowego rekordu absolutnego 82,38 dol. za baryłkę. Ale juŝ wcześniej tego dnia cena ropy naftowej na elektronicznych rynkach azjatyckich po raz pierwszy przekroczyły cenę 81 dolarów za baryłkę. W Singapurze za baryłkę tzw. lekkiej słodkiej ropy płacono 81,03 dolara, a to absolutny rekord na tych rynkach. Rekordy cenowe były teŝ i w Europie - cena ropy Brent w kontraktach na listopad na Międzynarodowej Giełdzie Paliw w Londynie (ICE Futures) wyniosła 78,03 USD za baryłkę. Potem do końca tygodnia wartość surowca na giełdzie w Nowym Jorku oscylowała w pobliŝu rekordowego poziomu zamknięcia. Działo się tak z powodu obaw, Ŝe sztorm i spadający import mogą zmniejszyć zapasy przed zbliŝającym się wzrostem popytu podczas zimowych miesięcy. Ostatnie wydarzenia na rynku walutowym, malejące zapasy tego surowca oraz zbliŝający się sezon grzewczy są bez wątpienia bardzo mocnymi sygnałami do kolejnych zwyŝek wartości czarnego złota. Wykres instrumentu OIL opartego o ceny ropy naftowej typu Brent Rekordy biły teŝ ceny złota, wartość tego surowca wzrosła w czwartek w Londynie i Nowym Jorku do najwyŝszego poziomu od 27 lat w reakcji na rekordowe osłabienie się dolara do euro. Złoto w dostawach natychmiastowych zdroŝało w Londynie do 729,35 USD za uncję. Wcześniej metal był wyceniany nawet na 730,51 USD, najwyŝej od 22 stycznia 1980 r. W handlu elektronicznym na Comex w Nowym Jorku uncja złota zdroŝała w dostawach na grudzień do 736,70 USD, ale wcześniej płacono za nią 738,30 USD, a to najwięcej od 11 lutego 1980 r. W tym roku złoto zdroŝało o 15 proc. Rekord cen złota padł 21 stycznia 1980 r., gdy za uncję płacono 850 USD.

Wydaje się, iŝ obecna, fatalna sytuacja dolara i kierunek zmian kursu tej waluty, są zdecydowanym sygnałem do zajmowania długich pozycji na tym rynku, a granica 750 dolarów za uncję zbliŝa się w szybkim tempie. Wykres instrumentu GOLD opartego o ceny złota Nie tracili teŝ gracze na rynku miedzi. JuŜ w środę cena miedzi wzrosła na giełdzie w Szanghaju oraz w Londynie po tym jak amerykański bank centralny obniŝył stopy procentowe o pół punktu procentowego do 4,75 proc., co zmniejszyło obawy o spowolnienie gospodarcze w USA. Potem nastąpiło uspokojenie a nawet lekkie spadki z powodu obaw, Ŝe obniŝka stóp procentowych w Stanach nie zwiększy popytu na ten metal o tyle ile wcześniej oczekiwano. Co nie zmienia faktu, Ŝe ceny na LME zmierzają ku 8000 za tonę. Są teŝ inne surowce Na koniec ciekawostka - ceny skupu pszenicy i Ŝyta wzrosły w sierpniu w porównaniu z lipcem odpowiednio o 22,8 proc. i 18,1 proc. Z kolei w stosunku do sierpnia 2006 r. jęczmień zdroŝał o 67,1 proc. podał we wtorkowym komunikacie Główny Urząd Statystyczny. W ciągu miesiąca, porównywalnie do cen pszenicy i Ŝyta wzrosła teŝ cena skupu kukurydzy, bo o 18,4 proc. Jest to interesująca sytuacja bowiem mamy teŝ dostępne instrumenty finansowe oparte o kukurydzę i pszenicę oraz soję. Co teraz Rokowania dla dolara nie są najlepsze, ekonomiści przewidują, Ŝe kurs dolara będzie nadal spadał, m.in. w związku ze słabym wzrostem gospodarki i kryzysem na rynku kredytów hipotecznych. Wygląda, więc na to, Ŝe kurs dolara względem innych głównych walut, z wyjątkiem moŝe japońskiego jena, będzie nadal słabnął przez co najmniej 12 najbliŝszych miesięcy. Jeśli weźmie się pod uwagę to, Ŝe słaby dolar zazwyczaj podnosi ceny surowców to GPW dostanie

bardzo mocny sygnał popytowy. W kolejnych dniach sytuacja na warszawskim parkiecie będzie, więc kształtowana przede wszystkim przez nastroje na światowych giełdach. NajwaŜniejszym jednak pytaniem pozostaje pytanie - Co zrobi teraz FED? Wydaje się, Ŝe obniŝki stóp procentowych w USA dopiero się rozpoczęły i w październiku, a dokładnie 31 października, moŝe być kolejna obniŝka, tym razem o 25 pkt bazowych. Jedno cięcie stóp procentowych nie wystarczy, zresztą sam Ben Bernanke mówi bardzo wyraźnie, Ŝe problem jest głębszy. W czwartek szef Fed w swoim wystąpieniu przed Komisją Usług Finansowych Kongresu powiedział, Ŝe sierpniowe zawirowania na rynkach finansowych wpłynęły na zacieśnienie warunków uzyskania kredytów w USA, co mogło się przełoŝyć na głęboką korektę na rynku nieruchomości, a w dalszej perspektywie wpłynąć negatywnie na całą gospodarkę. Dodał, Ŝe spodziewa się wzrostu zaległych płatności na rynku kredytów hipotecznych i obciąŝonych nieruchomości. Na koniec chciałbym Państwo zaprezentować pod rozwagę jeszcze jeden fakt. OtóŜ sytuacja jaką obecnie mamy przypomina mi bardzo tę opisywaną w Austriackiej Teorii Cyklu Koniunkturalnego (ATCK), stworzonej przez Ludwiga von Misesa i Friedricha von Hayeka. Ta teoria nazywana jest teŝ teorią kaca gdyŝ najpierw banki centralne poluzowują swoją politykę powodując wzrost podaŝy pieniądza, który jest pompowany do gospodarki, co powoduje rozkwit lub, z czym być moŝe mamy do czynienia obecnie, sztucznie podtrzymuje wzrost gospodarczy. Kiedy okazuje się, Ŝe wzrostu nie da się utrzymać, a inflacja zaczyna się wymykać spod kontroli banki zacieśniają politykę by osiągnąć choć jeden z załoŝonych celi i uratować swoją twarz. Niestety efekt takich działań jest fatalny i gospodarka ma po takim zabiegu okropnego kaca. Sprawdźmy jakie dane nas czekają JuŜ w poniedziałek Główny Urząd Statystyczny opublikuje koniunkturę w przemyśle, budownictwie, handlu i usługach we wrześniu 2007 roku. Z kolei w strefie euro zostanie podana informacja o nowych zamówieniach w przemyśle w lipcu. Pamiętajmy, Ŝe pierwszego dnia nadchodzącego tygodnia w Japonii jest święto i rynki finansowe nie pracują. We wtorek zaczniemy od naszych sąsiadów, dowiemy się ile wyniósł wskaźnik Ifo w Niemczech za wrzesień, a potem przeniesiemy się za ocean - w USA zostanie podany wskaźnik zaufania konsumentów opracowany przez Conference Board oraz informacja o sprzedaŝy domów na rynku wtórnym w sierpniu. Trzeci dzień tygodnia będzie najwaŝniejszy dla naszych inwestorów, bowiem tego dnia zostanie podjęta decyzja Rady Polityki PienięŜnej w sprawie stóp procentowych (sytuacja jest bardzo ciekawa gdyŝ połowa ankietowanych ekonomistów odpowiedziała, Ŝe wzrost stóp o 0,25% nastąpi juŝ teraz, pozostali stwierdzili, iŝ z podwyŝkami stóp RPP jeszcze się wstrzyma). W czwartek teŝ nie będzie spokojnie, a rytm wydarzeń będzie podobny do tego z wtorku, czyli najpierw nasi zachodni sąsiedzi i dane na temat bezrobocia we wrześniu a na deser ponownie Stany Zjednoczone i dwie bardzo waŝne informacje, mianowicie sprzedaŝ nowych domów w sierpniu, a przede wszystkim zostanie podana informacja o PKB w II kwartale - wyliczenia końcowe. W piątek juŝ niejako na makroekonomiczne ukoronowanie tygodnia Narodowy Bank Polski opublikuje dane o bilansie płatniczym w II kw. 2007 roku, znając historię moŝna łatwo przewidzieć, Ŝe dane te powinny mieć znaczący wpływ na rynki finansowe. TakŜe kolejny tydzień pełen wraŝeń przed nami. Piotr Murdzek