Tygodniowy Przegląd Rynku Finansowego Open Finance, 06 lutego 2009 r. NAJWAŻNIEJSZE WYDARZENIA Z RYNKÓW Bank Anglii obniżył główną stopę procentową do poziomu 1 proc., a ECB pozostawił koszt pieniądza dla strefy euro na poziomie 2 proc. Produkcja przemysłowa Węgier była w grudniu o 22 proc. niższa niż przed rokiem, Wielkiej Brytanii o 9,4 proc. r/r, a Niemiec o 12 proc. r/r Stopa bezrobocia w USA wzrosła do poziomu 7,6 proc. RYNEK WALUTOWY KURSY NBP KUPNO SPRZEDAŻ 1 USD 3,6081 3,6809 1 EUR 4,6131 4,7063 1 CHF 3,0959 3,1585 100 JPY 4,0155 4,0967 Tabela obowiązująca od dnia 06.02.2009 r. Jeśli wierzyć mediom, to był tydzień horroru na rodzimym rynku walutowym. Bez wyraźnej przyczyny po stronie fundamentów gospodarczych czy zachowań innych rynków finansowych, od początku tygodnia złoty dynamicznie się osłabiał. Kurs franka sięgał 3,15 PLN, a euro nawet 4,70 PLN. W środę ta nieoczekiwana presja na złotego osłabła, a cała akcja wzbudza podejrzenia o próbę manipulacji kursem naszej waluty. Być może w środę zapadały istotne dla rynku opcje, bo z równie nieznanych przyczyn z jakich atak się rozpoczął, ustał po fixingu NBP (fixing NBP często jest wykorzystywany do ustalania kursu rozliczeniowego instrumentów walutowych). W czwartek i piątek złotych choć niespiesznie, to jednak umacniał się. W konsekwencji w skali całego tygodnia kurs franka zyskał do złotego 1,25 proc. i wyniósł 3,026 PLN, euro podrożało o 2,3 proc. do 4,55 PLN, a dolar o 1,9 proc. do 3,535 PLN (a w środę był o 12 groszy droższy).
ZAGRANICZNE RYNKI Notowania pary euro/dolar nie były tak burzliwe - wspólna waluta ponownie próbowała się przebić przez poziom 1,30 USD i ponownie bez powodzenia. Na koniec tygodnia euro wyceniano na 1,288 USD i powoli można już mówić o konsolidacji tej pary. Rynek nie reagował ani na zapowiedź obniżki stóp procentowych w strefie euro w marcu, ani też nie specjalnie gwałtownie zachowywał się po publikacji gorszych od oczekiwanych danych z amerykańskiego rynku pracy. Natomiast jen stracił ok. 2 proc. do dolara i ok. 2,5 proc. wobec euro, co stanowi czytelny sygnał, że apetyt na ryzyko wśród globalnych inwestorów nieco się poprawił. RYNEK OBLIGACJI To nie był dobry tydzień dla naszych papierów skarbowych. Rząd co prawda zdecydował się na cięcia w wydatkach, a nie na zwiększenie deficytu budżetowego (co pociągnęłoby za sobą konieczność zwiększonych emisji papierów dłużnych), ale cieniem na rynku położyła się przecena złotego. Osiągnęła ona swoje apogeum około południa w środę, kiedy resort finansów organizował przetarg obligacji. Nie trzeba dodawać, że przetarg się nie udał. Rynek mógł się wystraszyć wpływu szybkiego osłabienia złotego na inflację, co postawiłoby pod znakiem zapytania kolejne obniżki stóp procentowych w Polsce, które inwestorzy zaczęli już dyskontować. W tym tygodniu uznano, że obniżki dyskontowane są przedwcześnie. W rezultacie rentowność obligacji 5 i 10-letnich wzrosła o ok. 25 pkt bazowych. Trzymiesięczna stopa WIBOR, która jest podstawą naliczania oprocentowania większości złotowych kredytów hipotecznych spadła o 12 punktów do 4,74 proc. ZAGRANICZNE RYNKI Inwestorzy niechętnie patrzyli na obligacje w USA, ponieważ w przyszłym tygodniu rząd ma zamiar sprzedać na rynku papiery (w tym także bony) o rekordowej wartości 67 mld dolarów. Trudno w takich warunkach oczekiwać wzrostu popytu na obligacje. Na to nałożyły się jeszcze dane o wzroście bezrobocia - inwestorzy wiedzą, że rząd deficyt może zwiększać, ale ktoś musi go jeszcze sfinansować. Przy słabnącej gospodarce może to być trudne zadanie. W rezultacie na koniec tygodnia rentowność obligacji dwuletnich wyniosła 0,96 proc. - o 7 pkt więcej niż w zeszły piątek. Rentowność papierów 10-letnich wyniosła zaś 2,95 proc. - to wzrost o 15 pkt. W Europie także dominują obawy o zwiększoną podaż długu ze strony rządów, ale też nadzieje na kolejną obniżkę stóp w ECB w marcu. Na koniec tygodnia rentowność dziesięcioletnich obligacji niemieckiego rządu wyniosła 3,31 proc. (wzrost o 6 pkt). RYNKI AKCJI Po pierwszych dwóch dniach tygodnia WIG20 tracił prawie 9 proc. na wartości i nie wyglądało to zbyt dobrze, zwłaszcza, że równolegle obserwowaliśmy zwyżki na giełdach zachodnich. Jawnej słabości polskiego rynku towarzyszyły jednak umiarkowane obroty - rzecz nadzwyczajna, jeśli wziąć pod uwagę, że właśnie przebijaliśmy dno bessy. Słabość rynku okazała się chwilowa i związana najprawdopodobniej z wydarzeniami na rynku walutowym. Kolejne trzy sesje przyniosły już zwyżki przy zwiększonych obrotach, choć całości strat nie udało się odrobić. W skali tygodnia WIG20 spadł o 4 proc., WIG o 3,1 proc. (obroty 5,7 mld PLN - najwyższe od dwóch miesięcy). swig stracił 2,7 proc., a mwig zaledwie 0,7 proc. Najsłabiej spisał się sektor bankowy (WIG-Banki spadł o 7,0 proc.), najlepiej spółki sektora chemicznego (WIG-Chemia w górę o 3,8 proc.), w tym Lotos (plus 21,4 proc.) i Orlen (plus 1,3 proc.).
ZAGRANICZNE RYNKI EUROPA. Przewodniczący Europejskiego Banku Centralnego J.C.Trichet w komentarzu do decyzji o pozostawieniu stóp procentowych na poziomie 2 proc. stwierdził, że obniżka kosztu w okolice zera nie przyniosłaby pożądanych efektów i mogłaby przełożyć się na osłabienie euro. Jednocześnie nie wykluczył obniżki na marcowym posiedzeniu, ekonomiści spodziewają się zdecydowanych ruchów o ok. 50 pkt bazowych. W piątek kilka dużych banków (m.in. UniCredit) zwróciło się do Komisji Europejskiej z prośbą o wsparcie systemów bankowych Europy Środkowo - Wschodniej. Spadek aktywności w fabrykach i pogarszająca się kondycja poszczególnych rynków pracy stwarzają ryzyko dla integralności Unii Europejskiej. Rodzący się protekcjonizm gospodarczy (uszczelnianie granic, wyższe cła) może jeszcze bardziej zahamować swobodny przepływ siły roboczej, kapitału i towarów. USA. Piątkowe dane o bezrobociu w styczniu potwierdziły, że w podbramkowej sytuacji znajdują się nie tylko Stany Zjednoczone, ale również Kanada. Stopa bezrobocia wyniosła w tych krajach odpowiednio 7,6 proc. (wzrost z 7,2 proc.) oraz 7,2 proc. (wzrost z 6,6 proc. w grudniu), a dane z poprzedniego miesiąca po korekcie ponownie okazały się gorsze niż w pierwotnym odczycie. Sprzedaż samochodów w USA gwałtownie spada, ponieważ większość obywateli o zdrowych zmysłach już kilka miesięcy temu zaczęła zaciskać pasa. Chrysler czy General Motors sprzedały w ubiegłym miesiącu blisko o połowę mniej aut niż w tym samym okresie poprzedniego roku, a po pomoc rządową w wysokości ok. 20 mld USD zwrócili się producenci części samochodowych. AZJA. Dwie agencje ratingowe Moody's oraz Standards & Poor obniżyły ocenę zdolności kredytowej Toyoty, która po publikacji wyników kwartalnych trzeci raz w ciągu kilku miesięcy obniżyła szacunki zysku na rok 2009. Dramatyczny spadek eksportu w gospodarkach wschodzących ściśle uzależnionych od popytu z rynków zewnętrznych (Korea Południowa, Singapur, Indonezja) idzie w parze z olbrzymimi wahaniami kursów walutowych, co dodatkowo pogarsza kondycję przedsiębiorców. Od początku roku inwestorzy pozbywają się rubla, wona czy rupii, a te z banków centralnych, które zamiast zdewaluować walutę podejmują się walki z rynkiem póki co odnoszą same porażki i z niepokojem obserwują topniejące rezerwy. EUROPA USA AZJA BUX +3,6% CAC40 +5,1% FTSE +3,8% DJIA +2,4% NASDAQ +6,3% S&P500 +3,8% Tygodniowe zmiany wartości indeksów na światowych giełdach, 06.02.2009 r. (godz. 16.15) HANG SENG +2,8% B-SHARES SHANGHAI +9,1% NIKKEI +1,0% RYNEK SUROWCÓW Na rynkach surowcowych w minionym tygodniu cena ropy naftowej poruszała się w okolicach 40 USD za baryłkę, a w piątek spadła poniżej tej bariery. Z tygodnia na tydzień zapasy energetyczne USA narastają w bardzo szybkim tempie - tym razem Departament Energii poinformował o wzroście o ok. 7 mln baryłek, podczas gdy analitycy spodziewali się zwiększenia rezerw w okolicach 2 mln baryłek. Pokazuje to, że największa gospodarka świata zużywa coraz mniej energii. Analitycy banku Merrill Lynch w jednym z raportów zwrócili uwagę na fakt, że większość producentów ropy nie należących do kartelu OPEC, wydobywa coraz mniej surowca, co przy odrodzeniu się popytu za kilka kwartałów może być źródłem silnych wzrostów ceny. Przedstawiciele OPEC zapowiadają cięcia produkcji na kolejnym spotkaniu, które zaplanowano na 15 marca.
SUROWIEC ZMIANA miedź +11,3% ropa naftowa -5,0% złoto -1,0% Tygodniowe zmiany wartości cen surowców na światowych giełdach, 06.02.2009 r. (godz. 16.15) FUNDUSZY INWESTYCYJNYCH TYGODNIOWE WYNIKI RYNKU FUNDUSZY INWESTYCYJNYCH (04.02.2009) RODZAJ FUNDUSZU NAJLEPSZY FUNDUSZ WYNIK akcji polskich KBC Akcji Małych Spółek Specjalistyczny FIO -1,29% papierów dłużnych Idea Obligacji Skarbowych FIO 1,44% rynku pieniężnego PKO/Credit Suisse Rynku Pieniężnego - FIO 0,34% stabilnego wzrostu UniFundusze FIO subfundusz UniStabilny Wzrost 1,87% mieszane Lukas FIO subf. Lukas Dynamiczny Polski -0,43% akcji zagranicznych ING Chiny i Indie USD FIO 11,07% papierów dłużnych zagr. PKO/Credit Suisse Światowy Fundusz Walutowy - SFIO Subf. Papierów Dłużnych USD 9.94% Wyniki polskiego rynku funduszy inwestycyjnych, tydzień ROCZNE WYNIKI RYNKU FUNDUSZY INWESTYCYJNYCH (04.02.2009) RODZAJ FUNDUSZU NAJLEPSZY FUNDUSZ WYNIK akcji polskich SKOK Parasol FIO Subfundusz SKOK Akcji -41,63% papierów dłużnych KBC Alfa Specjalistyczny FIO 47,58% rynku pieniężnego Idea Premium SFIO 6,88% stabilnego wzrostu Fundusz Własności Pracowniczej PKP SFIO 16,34% mieszane PZU FIO Optymalnej Alokacji -11,53% akcji zagr. MCI.PrivateVentures FIZ subf. MCI.EuroVentures 1.0. 63,75% papierów dłużnych zagr. UniFundusze FIO subf. UniDolar Obligacje 51,60% Wyniki polskiego rynku funduszy inwestycyjnych, rok
FINANSE OSOBISTE NAJLEPSZE KREDYTY GOTÓWKOWE Jeśli potrzebujesz pożyczki a jesteś klientem BOŚ Banku, Banku Zachodniego WBK, czy Deutsche Banku możesz spokojnie skorzystać z oferty tych instytucji. Porównaliśmy po raz kolejny ofertę kredytów gotówkowych. Pod uwagę wzięliśmy dwa parametry: cenę takiej pożyczki i łatwość jej uzyskania. To pierwsze kryterium oceniliśmy pod kątem kosztu całkowitego kredytu, czyli tego ile musimy oddać bankowi ponad to co od niego pożyczyliśmy. Oceniając drugi parametr patrzyliśmy na to czy dany kredyt można uzyskać na oświadczenie. Największe znaczenie dla końcowej oceny miał jednak koszt kredytu. Sprawdziliśmy pożyczkę w wysokości 5 tys. PLN na okres 12 miesięcy zaciąganą przez rodzinę w modelu 2+1 o dochodach w wysokości 5 tys. PLN. Przyznawaliśmy noty w skali od 1 do 4. Ocenialiśmy banki w dwóch kategoriach: pożyczek dla własnych klientów i dla tych z ulicy. Zazwyczaj banki mają bowiem nieco lepsze propozycje dla osób, o których już coś wiedzą. Dlatego też poszukiwania pożyczki gotówkowej najlepiej zacząć od instytucji, w której mamy konto, albo od której pożyczaliśmy już pieniądze. Nie można się jednak ograniczać do własnego banku, bo może się okazać, że u konkurencji na promocyjnych warunkach możemy kredyt dostać taniej. W kategorii kredytu dla własnego klienta najlepiej wypadły: BOŚ Bank, Bank Zachodni WBK i Deutsche Bank, którym przyznaliśmy cztery punkty. Jeśli zaś chodzi o pożyczkę dla nowego klienta, to najwyższą notę dostały: Deutsche Bank, Polbank EFG i Volkswagen Bank direct. W przypadku powyższych instytucji całkowity koszt kredytu tylko w dwóch przypadkach przekracza 400 PLN, podczas gdy w najdroższych bankach trzeba zapłacić nawet 900 PLN. To, że kredyty w najwyżej ocenionych bankach nie są zbyt drogie, widać także jeśli spojrzymy na inne parametry: oprocentowanie nie przekracza 12 proc., a do tego żaden z tych banków nie pobiera maksymalnej prowizji. Nieco mniej jednoznacznie wygląda sytuacja jeśli chodzi o przyznawanie kredytu tylko na podstawie oświadczenia. Takie rozwiązania wśród najwyżej ocenionych banków znajdziemy tylko w BZ WBK i Deutsche Banku. To zresztą znak naszych czasów, bo banki zacieśniają politykę kredytową i stają się ostrożniejsze w przyznawaniu kredytów. Szukając kredytu dla siebie warto zwrócić uwagę na parametry, o których piszemy, ale trzeba też pamiętać o kilku innych rzeczach. Na przykład o tym, czy bank kredytuje prowizję. Jeśli tak, to przyzna nam kredyt na nieco wyższą kwotę, niż to czego potrzebujemy. Jeśli nie, to albo dostaniemy do ręki o kilkaset złotych mniej, albo będziemy musieli złożyć wniosek na wyższą kwotę. Trzeba też pamiętać o ubezpieczeniach. W rankingu uwzględniliśmy koszty tych obowiązkowych, ale bardzo często opcjonalne ubezpieczenia są wciskane przez bankowych sprzedawców. W takiej sytuacji trzeba dowiedzieć się, jaka jest możliwość rezygnacji z takiej polisy, i jeśli stwierdzimy, że nie jest nam ona do niczego potrzebna (a tak zazwyczaj bywa), to lepiej się pozbyć tego dodatkowego kosztu. Przede wszystkim trzeba jednak pamiętać o regularnej spłacie kredytu gotówkowego. Każde nasze potknięcie zostanie odnotowane w Biurze Informacji Kredytowej i później możemy mieć problem z zaciągnięciem kolejnego kredytu. W którym banku najlepiej zaciągnąć kredyt gotówkowy? Sprawdź na http://open.pl/ratingi/, gdzie prezentujemy pełny ratingu kredytów gotówkowych. TYGODNIOWY PRZEGLĄD RYNKU FINANSOWEGO: przygotowanie Łukasz Wróbel Emil Szweda finanse osobiste Mateusz Ostrowski, Michał Sadrak wyniki funduszy na podstawie danych Analizy Online. Kontakt z redakcją: analizy@open.pl