Pan Jerzy Jóźwiak. Proszę szanownych zebranych,

Podobne dokumenty
ekonomicznego tych krajów - w szczególności takich, jak Chiny, Indie, Brazylia, kraje naftowe, czyli te, które mają walutę. Popyt z tego tytułu jest

Pan Lesław Michnowski

Spis treści. Rozdział I ELEMENTARNE POJĘCIA I PRZEDMIOT EKONOMII

LEŚNICTWO W OBLICZU GLOBALNYCH ZMIAN ŚRODOWISKA PRZYRODNICZEGO

Systemy rolnicze i wpływ na środowisko produkcji żywności

ZAPEWNIENIE EKONOMICZNEJ SAMOWYSTARCZALNOŚCI ŻYWNOŚCIOWEJ GŁÓWNYM ZADANIEM POLSKIEGO ROLNICTWA NA CAŁY XXI w.

WSTĘP 11 GLOBALIZACJA GOSPODARKI ŚWIATOWEJ I NOWY REGIONALIZM 19

WYDZIAŁ NAUK EKONOMICZNYCH. Studia niestacjonarne I stopnia Kierunek ekonomia Promotorzy prac dyplomowych

Spis treści. Wstęp (S. Marciniak) 11

GEOGRAFIA. III etap edukacyjny. 10. Wybrane regiony świata. Relacje: kultura-przyroda-gospodarka. Uczeń:

Wymagania edukacyjne z podstaw przedsiębiorczości klasa 3LO. Wymagania edukacyjne. Uczeń:

Rolnictwo i Obszary Wiejskie 5 lat po akcesji Polski do Unii Europejskiej- najważniejsze wnioski z pierwszego dnia konferencji

WYDZIAŁ NAUK EKONOMICZNYCH. Studia niestacjonarne I stopnia Kierunek ekonomia Promotorzy prac dyplomowych

Globalny kryzys ekonomiczny Geneza, istota, perspektywy

Globalizacja a nierówności

Rolnictwo intensywne a ekstensywne

Rolnictwo intensywne a ekstensywne

ŚIBŻ: jakie są cele tegorocznych badań?

Wybrane problemy wizji rozwoju wsi i rolnictwa w pierwszej połowie XXI wieku

SĄSIEDZI POLSKI (Podrozdziały 1. 5.) WYMAGANIA PROGRAMOWE

A. Z zakresu przedmiotów kształcenia ogólnego. I. Gospodarka regionalna

Pojęcie rozwoju w ekonomii. dr Tomasz Poskrobko

WYDZIAŁ NAUK EKONOMICZNYCH. Studia niestacjonarne II stopnia Kierunek ekonomia Promotorzy prac magisterskich

SZCZEGÓŁOWE WYMAGANIA EDUKACYJNE Z GEOGRAFII DLA KLASY II W ROKU SZKOLNYM 2016/2017

Makrootoczenie firm w Polsce: stan obecny i perspektywy

WYDZIAŁ NAUK EKONOMICZNYCH. Studia I stopnia (licencjackie) niestacjonarne rok akademicki 2015/2016 Kierunek Ekonomia Promotorzy prac dyplomowych

ZAPIS STENOGRAFICZNY. Posiedzenie Komisji Budżetu i Finansów Publicznych (103.) w dniu 8 sierpnia 2013 r. VIII kadencja

PB II Dyfuzja innowacji w sieciach przedsiębiorstw, procesy, struktury, formalizacja, uwarunkowania poprawiające zdolność do wprowadzania innowacji

Cel prezentacji: Przedstawienie Unii Europejskiej jako instytucji i jej wpływu na gospodarki wewnątrz sojuszu oraz relacji z krajami spoza UE.

Dlaczego Cele Zrównoważonego Rozwoju są ważne dla młodych ludzi?

Specjalne strefy ekonomiczne, klastry i co dalej

WYDZIAŁ NAUK EKONOMICZNYCH. Studia niestacjonarne II stopnia Kierunek Ekonomia Promotorzy prac magisterskich

Zatrudnienie w Polsce 2013

Strategiczne kierunki działań Województwa Opolskiego dla obszarów wiejskichna lata

Wyzwania dla polskich przedsiębiorców w świetle Strategii Zielonego Wzrostu (Green Growth Strategy) Prof. Andrzej Mizgajski

Działania Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi w zakresie zrównoważonej produkcji sektora rolno-spożywczego

POLITYKA GOSPODARCZA POLSKI PO AKCESJI DO UNII EUROPEJSKIEJ

SPIS TREŚCI. Wprowadzenie... 9

VII Konferencja Naukowa: Bezpieczeństwo a rozwój gospodarczy i jakość życia w świetle zagrożeń wewnętrznych i zewnętrznych

ZMIANY KLIMATU. Specjalne wydanie Eurobarometru (EB 69) Wiosna 2008 Badanie PE/KE Podsumowanie analityczne

Gospodarka światowa w Mateusz Knez kl. 2A

Rozwój obszarów wiejskich i rolnictwa

Projekcja inflacji i wzrostu gospodarczego Narodowego Banku Polskiego na podstawie modelu NECMOD

Wizja rozwoju rolnictwa wg przedstawicieli nauki - aspekty środowiskowe -

Gospodarki krajów wschodzących po kryzysie. 14/03/2011 Jakub Janus

Szczyt Zrównoważonego Rozwoju 2015

Sektor Gospodarstw Domowych. Instytut Nauk Ekonomicznych Polskiej Akademii Nauk GOSPODARKA POLSKI PROGNOZY I OPINIE. Warszawa

GEOGRAFIA KLASA I LICEUM OGÓLNOKSZTAŁCĄCEGO

WYDZIAŁ NAUK EKONOMICZNYCH. Studia I stopnia stacjonarne i niestacjonarne Kierunek ekonomia Promotorzy prac dyplomowych

Wstęp 9. Rozdział 2 [Roman Kuźniar]

Przegląd prognoz gospodarczych dla Polski i świata na lata Aleksander Łaszek

Sytuacja gospodarcza Polski

Raport o stanie środowiska. świata. Przygotowano we współpracy z Głównym Inspektoratem Ochrony Środowiska

Postawy przedsiębiorstw z Małopolski. Dr Małgorzata Bonikowska

Jesienna prognoza gospodarcza na 2014 r.: powolne ożywienie i bardzo niska inflacja

Spis treści. Przedmowa do wydania polskiego Przedmowa WPROWADZENIE

Priorytety Polski w zakresie wspólnej polityki rolnej po 2020 roku

Studia II stopnia (magisterskie) niestacjonarne rok akademicki 2014/2015 Wybór promotorów prac magisterskich na kierunku Ekonomia

STRATEGIE ROZWOJU GOSPODARCZEGO MIAST W POLSCE

Uczeń potrafi: przedstawić cechy. środowiska przyrodniczego. wyróżniające Europę na tle innych kontynentów. wyjaśnić przyczyny. zróżnicowania ludów

Studia I stopnia (licencjackie) niestacjonarne rok akademicki 2014/2015 Wybór promotorów prac dyplomowych na kierunku Ekonomia

Włączeni w rozwój wsparcie rodziny i podnoszenia kwalifikacji zawodowych w kontekście potrzeb gospodarki regionu pomorskiego

PROW na rzecz celów Strategii Zrównoważonego Rozwoju Wsi Rolnictwa i Rybactwa na lata

WYMAGANIA EDUKACYJNE

AKADEMIA MŁODEGO EKONOMISTY

Trendy eksportowe i perspektywiczne rynki dla polskich przedsiębiorców

2020 dokąd zmierzamy, czyli o największych wyzwaniach rozwoju

Zimowa prognoza na lata : do przodu pod wiatr

CO WIEM O MOIM JEDZENIU? scenariusze zajęć

NIEPOKOJĄCE TENDENCJE W WYKORZYSTANIU ZIEMI ROLNICZEJ WE WSPÓŁCZESNEJ GOSPODARCE ŚWIATOWEJ

Postępy w zakresie sytuacji gospodarczej

Przedmiotowy system oceniania Bliżej geografii Gimnazjum część 3

Wpływ globalnego kryzysu finansowego na polską gospodarkę

Ocena dopuszczająca Ocena dostateczna Ocena dobra Ocena bardzo dobra Ocena celująca. Uczeń potrafi:

Wystąpienie Pana Cezarego Grabarczyka, Ministra Infrastruktury Inauguracja EDM maja 2011 r. Gdańsk, Sala Filharmonii Bałtyckiej

Geografia Bliżej geografii Część 3 Przedmiotowy system oceniania. Ocena dopuszczająca Ocena dostateczna Ocena dobra Ocena bardzo dobra Ocena celująca

INWESTYCJE ZAGRANICZNE W POLSCE

WYDZIAŁ NAUK EKONOMICZNYCH. Studia II stopnia stacjonarne i niestacjonarne Kierunek ekonomia Promotorzy prac magisterskich

Nowa perspektywa finansowa założenia do nowego okresu programowania.

Geografia - wymagania edukacyjne,,bliżej geografii 3 - Alicja Januś

problemy polityczne współczesnego świata

Michał Zdziarski Tomasz Ludwicki

dr Bartłomiej Rokicki Chair of Macroeconomics and International Trade Theory Faculty of Economic Sciences, University of Warsaw

Polski sukces Tytuł prezentacji Dokonania i perspektywy

SZKOŁA PODSTAWOWA IM. JANA PAWŁA II W DOBRONIU Wymagania edukacyjne na poszczególne oceny GEOGRAFIA KLASA 3 GIMNAZJUM

Geografia Bliżej geografii Część 3 Przedmiotowy system oceniania. Ocena dopuszczająca Ocena dostateczna Ocena dobra Ocena bardzo dobra Ocena celująca

Podstawy ekonomii wykład 03. dr Adam Salomon

Analiza ciągłości edukacji dla zrównoważonego rozwoju w aspekcie środowiskowym na różnych poziomach kształcenia ogólnego w Polsce

, , POLSKA POLITYKA ZAGRANICZNA W OPINII SPOŁECZNEJ WARSZAWA, PAŹDZIERNIK 95

Polityka społeczna. (na podstawie Wikipedii) Opracował(a): Imię i nazwisko studenta

Instytucje gospodarki rynkowej

Przedmiotowy system oceniania

Wiosenna prognoza na lata : w kierunku powolnego ożywienia gospodarczego

Rozdział 1. Podstawy teoretyczne agrobiznesu Pojęcie agrobiznesu Inne określenia agrobiznesu... 17

PERSPEKTYWY INWESTYCYJNE NA 2011 ROK

Wykorzystanie ziemi do celów rolniczych oraz związane z tym problemy i zagrożenia

Założenia Narodowego Programu Rozwoju Gospodarki Niskoemisyjnej oraz działania na rzecz zrównoważonej produkcji i konsumpcji

CARS 2020 Plan działania na rzecz konkurencyjnego i zrównoważonego przemysłu motoryzacyjnego w Europie

Problemy polityczne współczesnego świata

Transkrypt:

Pan Jerzy Jóźwiak Proszę szanownych zebranych, w imieniu Pana Marszałka i prezydium Klubu Polska Ponad Podziałami, otwieram kolejne, ósme posiedzenie naszego klubu. I na wstępie chciałem uzasadnić, dlaczego ten temat stanął na dzisiejszym posiedzeniu. Jakie przyczyny na to się złożyły? Zastanawialiśmy się głęboko nad tematyką i uznaliśmy, że problem bezpieczeństwa we wszystkich jego aspektach wart jest podjęcia i przedyskutowania. Wart jest podjęcia i przedyskutowania także i w obecnej sytuacji politycznej, gospodarczej i europejskiej. Ja chcę się odnieść historycznie do pojęcia bezpieczeństwa, w kilku słowach. Liga Narodów określiła bezpieczeństwo mianem bezpieczeństwa zbiorowego, Organizacja Narodów Zjednoczonych w swojej karcie posłużyła się innym terminem - bezpieczeństwa międzynarodowego. Widać, że w tym czasie nastąpiły pewne przewartościowania i pewne zmiany. Myślę, że temat dzisiejszy jest także niezwykle ważny dla nas, Polaków, którzy doświadczyli historycznie, w różnych okresach, dźwigając różne ciężkie sprawy i stąd bezpieczeństwo dla nas ma także i swoją wagę i swoją wymowę, biorąc pod uwagę okres historyczny i współczesny. Ja myślę, że w trakcie dzisiejszej debaty podjęte zostaną różne problemy osadzone we współczesnym pojęciu bezpieczeństwa podkreślam współczesnym pojęciu bezpieczeństwa, gdyż to pojęcie z pewnością ma charakter uniwersalny, kształtuje całokształt stosunków międzynarodowych, państwowych, a także i spraw społeczno-ekonomicznych. I w tych wielorakich aspektach bezpieczeństwa obowiązują pewne zasady, rzekłbym wartości. Wartość współpracy, równości, suwerenności, poszanowania praw narodów czy człowieka, czy prawo do określania własnego życia. Szanowni zebrani, wielowątkowe aspekty bezpieczeństwa ujawniły się w ostatnim kryzysie i dyskusji o potrzebie zmian w Unii Europejskiej, gdyż szukano rozwiązań w sprawie bezpieczeństwa ekonomiczno-finansowego. I kończąc, otwierając obrady i debatę, odwołam się do preambuły Paktu Ligi Narodów, która wówczas nakładała na narody: obowiązek solidarności dla pokoju i bezpieczeństwa. Muszę powiedzieć, że wyraz solidarność w paktach, układach, umowach, dla mnie pojawił się tam po raz pierwszy. Rozpoczynając więc naszą debatę, którą poprowadzi witam bardzo gorąco i serdecznie pan profesor Jan Czaja, chcę także zaprezentować Państwu naszych drogich nam referentów do poszczególnych tematów panelowych. Mianowicie: O sprawie bezpieczeństwa polityczno-militarnego będzie mówił pan generał profesor Bolesław Balcerowicz witam serdecznie. 1

O problemach bezpieczeństwa ekonomicznego mówiła będzie pani profesor Katarzyna Żukrowska. O problemach bezpieczeństwa żywnościowego będzie mówił pan profesor Józef Zegar. I wreszcie o problemach bezpieczeństwa społeczno-rozwojowego pragnę tu podkreślić i przeprosić za błąd, który zaistniał będzie mówił wieloletni członek komitetu prognoz Polskiej Akademii Nauk, pan Lesław Michnowski. Przekazuję całość naszej debaty w ręce pana profesora z prośbą o prowadzenie. Pan Jan Czaja Dziękuję panie przewodniczący, dzień dobry państwu. Proszę państwa, będę miał przyjemność i, mam nadzieję, wdzięczne zadanie prowadzenia tego panelu, bycia moderatorem. Panelistów państwo znacie. Pozwólcie, że ja przedstawię kilka tez, one będą ogólne, ale oczywiście dla każdego z panelistów to, co do niego należy i później, proszę państwa, cztery głosy, potem będziecie państwo mogli zabierać głos w dyskusji, zadawać pytania. Proszę państwa, termin bezpieczeństwo robi ogromną karierę, raz dobrze, raz źle. Dobrze, jeśli mamy bezpieczeństwo, źle, jeśli są zagrożenia. Od jakiegoś czasu, od kilku miesięcy, a może i dłużej, z pewnym, powiedziałbym, zaniepokojeniem, a może i z trwogą, patrzymy na to, co się dzieje w strefie euro, kryzys w tej sferze zagraża nie tylko samej strefie euro, ale całej Unii Europejskiej, a może i szerzej, tym bardziej, że ledwie żeśmy jakoś wyszli z kryzysu globalnego. Jest to zagrożenie, jest to kwestia bezpieczeństwa, bezpieczeństwa gospodarczo-finansowego. Być może ten aspekt dzisiaj wybija się na pierwsze miejsce. Proszę państwa, w niedawnym expose premier Tusk użył 28 razy słowa bezpieczeństwo. W poprzednim expose cztery lata temu takim słowem-kluczem było zaufanie 40 razy premier Tusk użył słowa zaufanie. Ale to też widać, jak zmieniają sie akcenty. Oczywiście zaufanie też jest elementem bezpieczeństwa. Gdybyśmy, proszę państwa, prześledzili rozwój stosunków międzynarodowych w ciągu ostatniej dekady, od 11. września 2001 roku zauważylibyśmy, że ta cała dekada ma bardzo ścisły związek z bezpieczeństwem. I chyba też na kanwie tych strasznych zamachów sam termin bezpieczeństwo zaczął robić ogromną karierę. Chyba tylko słowo strategia, panie generale, zrobiło podobną karierę, bo też dzisiaj wszyscy mają strategię. Niedługo w domach będziemy mieli strategię, w rodzinach. Chociaż w rodzinach bezpieczeństwo lub brak też istnieje. Więc dzisiaj mówimy o bezpieczeństwie polityczno-militarnym, gospodarczym, finansowym, 2

ekologicznym, żywnościowym, kulturowym, rozwojowym, a pewnie znalazłoby się jeszcze więcej odniesień. Jednak oczywiście gdzieś tam finalnie, najważniejszym jest bezpieczeństwo polityczno-militarne, dotyczące suwerenności, integralności terytorialnej. Jest to kategoria nadrzędna. Pierwotna i nadrzędna. I siłą rzeczy jest ono związane z bezpieczeństwem międzynarodowym. Ale świat globalizacji, świat współczesny ma to do siebie, że różne zjawiska rozchodzą się szybko po świecie, jest to istotą tego procesu ponad granicami i w związku z tym również pojęcia bezpieczeństwa musimy traktować bardzo szeroko. Proszę sobie wyobrazić, przypomnijmy sobie, że rok temu w Koncepcji Strategicznej NATO znalazły się takie sprawy oczywiście oprócz bezpieczeństwa polityczno-militarnego jak zagrożenia związane ze zmianami klimatu, zagrożenia gospodarczo-finansowe, nie mówiąc o terroryzmie, o innych zagrożeniach asymetrycznych, cyberatakach. To można powiedzieć, że klasycy strategii bezpieczeństwa polityczno-militarnego, wojny, tacy jak Clausewitz, no muszą się chyba przewracać w grobie, skoro najpotężniejszy sojusz świata miejmy nadzieję, że on jest nadal najpotężniejszy ma zajmować się klimatem. No, ale takie mamy czasy. Świat po zimnej wojnie, po upadku ZSRR, komunizmu jest taki, że niewątpliwie jest bezpieczniejszy, nie grozi nam nuklearna wojna w skali globalnej. Ale też świat jest bardziej skomplikowany. Na naszych oczach zmienia się ład międzynarodowy, słabnie Zachód i tradycyjne mocarstwa, ale pojawiają się nowe, następuje proliferacja niestety broni nuklearnej też i broni masowej zagłady. Tworzą się nowe zagrożenia. Stany Zjednoczone, dotychczasowy hegemon i gwarant bezpieczeństwa polityczno-militarnego, a często po prostu światowy żandarm, przestaje pełnić tę rolę. Można zapytać czy Pax Americana zostanie zastąpiony przez swego rodzaju Pax Sinica, pokój czy ład chiński. Chyba jednak to nie nastąpi. Nie wydaje się też, aby NATO spełniało tę rolę wspólnie z Unią Europejską, która ma swoiste global governance. Niestety, jak wiemy, obie instytucje są w pewnym kryzysie. Ale pierwsze dekada XXI wieku pokazała także potęgę jeszcze innych zjawisk mających związek ze zwykłym ludzkim bezpieczeństwem, czyli human security. Myślę o kryzysie gospodarczym, niespotykanej w gruncie rzeczy skali, niepokojącym wzroście cen surowców, rosnącym zadłużeniu i to zarówno biednych, jak i bogatych, o odnawiającym się problemie głodu, również o działalności różnych grup i struktur gospodarczych, np. o praktykach tak zwanej inżynierii finansowej, co było jednym z powodów globalnego kryzysu. Jest też problem bezpieczeństwa społecznorozwojowego, żywnościowego, także na tle nowych praktyk gospodarki światowej. Jest proszę państwa jeszcze coś, co chyba najbardziej uderzyło setki, a może miliony ludzi, mam na myśli nasilające się nieszczęścia, a właściwie katastrofy naturalne, trzęsienia ziemi, nieoszczędzające ani biednych ani bogatych, te pokazywane w telewizji fale tsunami, które dwa razy w ciągu tej dekady zniszczyły dobytek i spowodowały wiele ofiar 3

ludzkich. To niewątpliwie dopełnia obraz percepcji bezpieczeństwa przez zwykłego przeciętnego człowieka. Proszę państwa, to tyle ode mnie, tak jak powiedziałem, z tych tez tak jak w mafijnym włoskim przysłowiu a ciascuno il suo każdemu, komu się należy, każdemu paneliście. Także proszę bardzo, prosiłbym pana profesora generała Balcerowicza o te aspekty polityczno-militarne. Pan Bolesław Balcerowicz Brak autoryzacji Pan Jan Czaja Czy warto się jeszcze tym zajmować, panie profesorze? Pan Bolesław Balcerowicz Brak autoryzacji Pan Jan Czaja Czy to da chleb też. Pan Bolesław Balcerowicz Brak autoryzacji Pan Jan Czaja Dziękuję panie profesorze. Mówi pan kokieteryjnie, że pan jest antyhumanistą, a pana wywód cały był naszpikowany takimi odniesieniami głęboko intelektualnymi i trochę pan nas, panie generale, zaniepokoił, że tylko 4 konflikty międzypaństwowe, a tak dużo wewnętrznych. Pan Bolesław Balcerowicz Brak autoryzacji Pan Jan Czaja Dobrze proszę państwa, przechodzimy do spraw finansowo-gospodarczych, bezpieczeństwa gospodarczego, pani profesor Katarzyna Żukrowska. 4

Pani Katarzyna Żukrowska 1 Dziękuję bardzo za zaproszenie i że mogę tutaj z państwem być. Częściowo będę może korzystała ze schematu, który zastosował pan profesor Bolesław Balcerowicz, czyli elastycznie podchodząc do problemu bezpieczeństwa ekonomicznego zadam podobne pytania, tyle że w mojej sferze bezpieczeństwa ekonomicznego. Tutaj też nastąpiły bardzo głębokie zmiany, dlatego że ekonomiczne bezpieczeństwo kiedyś oznaczało analizowanie wydatków wojskowych, rozwój przemysłu obronnego, handel bronią, a nade wszystko ochronę gałęzi strategicznych. Już na początku lat 90-tych gałęzie strategiczne zostały przemianowane. Strategiczne gałęzie to są takie, które przynoszą zysk, które pozwalają państwu rozwijać się, i nie są tożsame z przemysłem obronnym. A jeżeli popatrzymy na naszą politykę wobec polskiego przemysłu obronnego, to rzeczywiście bardzo dużo przegapiliśmy. Jak rozmawiałam z ludźmi, którzy podejmowali decyzje i mówili, że nie można prywatyzować tego przemysłu, dlatego że on pójdzie w obce ręce, nie zastanawiali się nad tym, że to da możliwość zatrudnienia w firmach, które istnieją w tym zakresie i można zwiększyć udział produkcji cywilnej, bo większość tych przedsiębiorstw produkowała i na cele cywilne i na cele naszej obrony. Wtedy mówiłam, że to my zabijamy nasz przemysł, a na to odpowiedź była zawsze taka sama: tak, my, ale personalnie nie ja, prawda? Ale myślenie o tym przemyśle, że on musi zostać w narodowych rękach było od początku błędem, podobnie jak ocena, że musi on być państwowy, że nie można go sprywatyzować. Więc tak, zmieniło się całkowicie podejście do tej sfery ekonomicznej bezpieczeństwa i zaraz o tym szczegółowo powiem. Natomiast będę chciała odpowiedzieć też na te pytania czy jesteśmy ekonomicznie bezpieczni, co nam zagraża i jak tym zagrożeniom przeciwdziałać? Proszę zwrócić uwagę, że bezpieczeństwo ekonomiczne tak jak i Polska czy polska gospodarka bo zajmuję się w tym momencie tym elementem sfery ekonomicznej wszystko to powinno być rozpatrywane na poziomie narodowym, a więc w ramach naszych granic politycznych, ale gospodarka jest otwarta. Czyli już nie jesteśmy w stanie ocenić, co jest nasze polskie, możemy powiedzieć, że to jest na naszym terytorium, czyli już myślenie o naszej gospodarce powinno być inne. Czyli obok narodowego podejścia, mamy podejście międzynarodowe i teraz w ramach tego międzynarodowego obrazu powinniśmy patrzeć na część europejską, czyli w ramach integracji europejskiej, ale ona już łączy się z czymś szerszym, bo na przykład nasze członkostwo w OECD oznacza 1 Katarzyna Żukrowska jest prof. zw. dr hab., kieruje katedrą bezpieczeństwa międzynarodowego w Kolegium Ekonomiczno-społecznym SGH. Specjalizuje się w stosunkach międzynarodowych gospodarczych, integracji europejskiej i transformacji. Ma na swym kącie 461 publikacji. Listę ich można znaleźć na stronie www.zukrowska.inf.pl 5

subregionalną integrację, czyli przepływ kapitałów w ramach grupy krajów, które zaliczane są do grupy najbogatszych w świecie. No i mamy podejście globalne, znoszenie barier dla handlu w ramach WTO Światowej Organizacji Handlu. A to już obraz globalny, bo ta organizacja liczy 153 państwa członkowskie. Otwarcie gospodarki powoduje, że zaczynamy na tę gospodarkę inaczej patrzeć, czyli zaczyna nam zagrażać coś innego niż to miało miejsce w warunkach gospodarki narodowej, obwarowanej barierami wobec świata zewnętrznego. Na to reakcja jest na ogół taka no, to trzeba zamykać gospodarkę. Nie. To nie jest dobre rozwiązanie. Pomysł jest zupełnie chory, dlatego że nasza decyzja o otwarciu gospodarki, powoduje zabezpieczenie w wielu sferach, między innymi w tej, o której mówił pan profesor Bolesław Balcerowicz, czyli członkostwo w NATO, a więc bezpieczeństwo militarne, polityczne. Ale NATO powinno się zmienić, NATO powinno przejść do tej sfery, która zanikła jako filar osobny w ramach integracji europejskiej, po wprowadzeniu nowego traktatu nicejskiego, czyli sferę bezpieczeństwa wewnętrznego. Współpraca w ramach bezpieczeństwa wewnętrznego, pozwoli nam eliminować takie zagrożenia jak handel ludźmi, transport narkotyków, słowem przestępstwa zorganizowane i to często w skali międzynarodowej. Współpraca w tej sferze może prowadzić do zmniejszenia wydatków na bezpieczeństwo, może zwiększyć kontrolę nad tym sektorem. No a teraz zadajmy sobie pytanie: jakie sfery bezpieczeństwa dzisiaj mają największe znaczenie? Jak to mówiłam na przeglądzie naszej strategii bezpieczeństwa, Polska znajduje się w specyficznej fazie rozwoju, co oznacza przechodzenie od etapu rozwoju efektywnościowego, który opiera się na wzroście wydajności, do etapu innowacyjnego, opartego na wynalazkach. Od razu, jak to tylko powiedziałam, zadano mi pytanie: no, dobrze, a kto powiedział, że my jesteśmy wydajni? Jesteśmy, tylko sobie z tego nie zdajemy sprawy. I ta wydajność rośnie, z czego też do końca nie zdajemy sobie sprawy. Dokonaliśmy wielkiego skoku, większego, niż nasi sąsiedzi w regionie. Dlaczego? Rankingi pokazują różne sprzeczne informacje, natomiast Polska zupełnie nieźle wypadła właśnie w ramach tych najbogatszych krajów wysoko rozwiniętych, choć jest nadal rynkiem wschodzącym, a więc pokonującym lukę rozwoju. Podczas kryzysu 2008+ tylko dwie gospodarki w grupie OECD, a więc rozwiniętych i bogatych państw świata, nie weszły w ujemną dynamikę PKB. O Polsce wiemy, że to jedyna zielona wyspa w Europie. Kto był tą drugą gospodarką? Australia. Wzrost gospodarczy i odporność na kryzys to też temat związany z bezpieczeństwem, tym razem społecznym, finansowym, ekonomicznym. 6

Dlaczego Polska gospodarka suchą nogą przeszła przez kryzys? W dużym stopniu to efekt naszej transformacji. Polska transformacja różniła się od przemian systemowych u naszych sąsiadów. Była bardzo dobrze przeprowadzona. Tutaj splotły się wszystkie wymieniane wcześniej sfery bezpieczeństwa: polityczna, społeczne, finansowa i gospodarcza. Tu dokonano właściwych wyborów, ustalono prawidłową kolejność podejmowanych działań i nie zatrzymano się, kiedy pokazały się pierwsze negatywne przejawy jak bezrobocie, inflacja, spadek produkcji. Zresztą zaraz będę mówiła o deficycie budżetowym, gdzie też ważnym elementem jest dokonanie wyboru: czy czynnie pomagać tej grupie społecznej, która jest biedna bo to jest jeden z problemów bezpieczeństwa ekonomicznego czy zastanawiać się w jaki sposób inaczej tworzyć dobrobyt w kraju, tak, żeby gospodarka była innowacyjna, a wcześniej również bardziej efektywna. Nasze myślenie o gospodarce jeszcze pozostaje na tym etapie, kiedy myśląc o rozwoju - myślimy o taniej sile roboczej, jej dostępności. Tanią siłę roboczą mają kraje rozwijające się. Mówiąc o taniej sile roboczej myślimy o Chinach. A to już nie Chiny są jej źródłem, a gospodarki znajdujące się na jeszcze niższym poziomie rozwoju. W Chinach nie ma już w zasadzie taniej siły roboczej. W niektórych regionach Chin zarobki są podobne do tych, które my mamy w Polsce. Są one niższe niż w USA czy w Niemczech i Wielkiej Brytanii, Francji czy Szwajcarii, ale wyższe niż na Ukrainie, w Rosji czy państwach Ameryki Łacińskiej, Indiach i w Wietnamie. Nie wspominając tu części państw afrykańskich. Zastanawiając się nad tymi sferami bezpieczeństwa musimy powiedzieć, że, na pewno jest to bezpieczeństwo makroekonomiczne, czyli deficyt budżetowy i dług publiczny i tutaj możemy zadać sobie pytanie, a odpowiedź na to pytanie jest dostępna w Eurostacie, jaka jest struktura deficytu budżetowego w Polsce? Tworzyć ją mogą wydatki interwencyjne, stymulujące gospodarkę lub wydatki inwestycyjne. Takie pytanie jest naturalne i zadajemy je, bo mimo że nasza gospodarka rosła, to weszliśmy w deficyt. Odpowiedź jest tu dość prosta. Inwestowaliśmy, dlatego, że przygotowujemy się do Euro 2012. Przy czym większość nie kojarzy tych dwóch faktów, czyli mamy bardzo duże wydatki pokrywające inwestycje w infrastrukturę. Infrastruktura jest elementem, który będzie decydował o konkurencyjności, bo to dotyczy wszystkich firm, wszystkich przedsięwzięć, nas wszystkich jako społeczeństwa, warunków w jakich ta gospodarka będzie działała. Proszę zwrócić uwagę, że Polska była w 2009 roku uznana za jedną z nielicznych, drugą po Finlandii gospodarkę, która tworzyła miejsca pracy bardzo szybko. Ta informacja pochodzi z analizy europejskiej, to nie jest nasz propaganda. 7

Na pewno patrząc krytycznie na naszą gospodarkę powinniśmy zwracać uwagę na to, że stopa bezrobocia w Polsce jest relatywnie wysoka, ale zdecydowanie niższa od jej poziomów najwyższych, co nie oznacza, że na tym należy zakończyć i należy się z tego powodu cieszyć. Polska stopa bezrobocia jest zaliczana w grupie krajów europejskich do jednej z wyższych, wyższy poziom ma Hiszpania, czyli jeden z krajów, nie nazywamy go starym krajem Unii Europejskiej, ale średnio stary krajem Unii Europejskiej. Wysoka stopa bezrobocia, to grupa ludzi bez stałego dochodu. To sfera biedy. A kraj bezpieczny to kraj, w którym obywatele są zamożni, mają pracę. Mają gdzie mieszkać i mają za co zjeść i co zjeść. Mają na wszystkie podstawowe wydatki, co obejmuje czas wolny i kulturę. A czy można powiedzieć, że tak wygląda polska gospodarka? Tak wygląda polskie społeczeństwo? Daleko nam do takiego stanu. I teraz, jak można przygotowywać się do tego etapu rozwoju innowacyjnego? Bo to jest niezwykle ważna rzecz, w jaki sposób można ograniczać deficyt budżetowy. Przede wszystkim absolutnym błędem jest podnoszenie podatków. Nie powinny one być podnoszone. Podnoszenie podatków oznacza zmniejszenie popytu inwestycyjnego i konsumpcyjnego lub spadek oszczędności konsumentów lub inwestorów. Inaczej mówiąc ogranicza to tworzenie miejsc pracy na rynku. Państwo nie jest głównym pracodawcą. Państwo nie wydaje najefektywniej pieniędzy. Oczywiście są sfery, w których państwo wzięło na siebie obowiązki finansowe, chodzi tu o edukację, zdrowie, system emerytalny, badania rozwojowe. Im więcej państwo ma środków do dyspozycji tym mniej efektywnie je wydaje. Jest rozrzutne. Zwłaszcza, że wydają te pieniądze urzędnicy, którzy nie są ich właścicielami. Właściciel pieniędzy jest zawsze mniej rozrzutny niż pośrednik w ich wydawaniu. Zasada jest prosta najefektywniej środki wydaje właściciel tych środków. Państwo nie jest właścicielem, ale pośrednikiem i mimo wielu zasad wprowadzonych przez instytucje i prawo nie można zagwarantować pełnej efektywności wydawania tych środków. Na czym powinno być skoncentrowane działanie państwa, na jakich wydatkach? No, przede wszystkim na tych dziedzinach, które w przyszłości mogą przynieść dochody, czyli infrastruktura jest jednym z tych elementów, zdrowie drugi element i trzeci badania rozwojowe i nauka, czyli szkolnictwo. I na nie powinno się położyć olbrzymi nacisk, bo powinniśmy przygotowywać się do etapu rozwoju, opartego na innowacji od początku naszego kontaktu z systemem edukacji. Byłam na ostatnim kongresie obywatelskim. Nie poszłam na panel poświęcony gospodarce, bo zainteresował mnie panel dotyczący nauki: Czy potrzebny jest w nauce przewrót kopernikański? Dowiedziałam się tam, że każdy z nas ma potencjał na to, żeby być Kopernikiem, czyli 8

odkrywcą. Potencjał każdego dziecka na bycie geniuszem jest największy do pięciu lat. I w miarę jak wchodzimy do maszynki nazwanej procesem edukacji - potencjał ten się wyraźnie zmniejsza. Czyli system edukacji może rozwijać, podtrzymywać lub powodować zmniejszanie się tego potencjału. Wniosek należy wprowadzić takie zmiany w systemie edukacji, aby sprzyjały one rozwijaniu potencjału odkrywcy w każdym dzieciaku, u każdego ucznia, studenta, doktoranta i dorosłego, dojrzałego pracownika. Jest to sygnał bardzo silny, że powinniśmy zmienić podejście począwszy od przedszkola, jako pierwszego etapu edukacji, pierwszego zetknięcia się z uczeniem. Mamy zmiany demograficzne, w praktyce oznacza to większą liczbę nauczycieli na różnych etapach edukacji, którzy mogą uczyć dzieci, młodzież, ludzi dojrzałych. Można z tego zrobić użytek, ale trzeba chcieć i rozumieć jaki ma być ostateczny cel tych zmian w systemie edukacyjnym. Nauka rozwija się przez odrzucanie, przez samodzielne myślenie, a nie przez uczenie się formułek na pamięć, które szybko zapomina się wraz z zaliczeniem przedmiotu. Nauka to samodzielne poszukiwanie, ale musi ono być przez kogoś ukierunkowane. Nie każdy nauczyciel może rozwijać wyobraźnię, pewność siebie, zdolność odrzucania. Nauczycieli również należy nagradzać odpowiednio i wybierać. Zwłaszcza, że uczą matematyki, biologii, chemii, polskiego, innych języków dając podstawy, fundament dla dalszej edukacji. Powinny zainteresować, a nie nudzić. Powinni wciągać, a nie zniechęcać. Powinni słuchać, a nie tylko pouczać i nauczać. Przejdźmy od spraw wewnętrznych do międzynarodowych. Proszę państwa, zmienia się układ sił międzynarodowych, musimy przystosowywać się przez całe życie do nowych wyzwań, zmieniać zawody, w ten sposób powinniśmy być przygotowani przez ten nowy, zreformowany system edukacyjny. Uczmy się w nim kochać zmiany, stawiać czoła nowym wyzwaniom, tworzyć te wyzwania. I na zakończenie, ponieważ kiedy mnie przedstawiono, kilku osobom wspomniano, że jestem córką Wojciecha Żukrowskiego, w Internecie znalazłam taki cytat z mojego ojca: Wojskowi jak dzieci lubią być straszeni. Ten cytat bardzo pasuje mi do sfery bezpieczeństwa. Zarówno do bezpieczeństwa militarnego jak i gospodarczego. W bezpieczeństwie militarnym jak boimy się to jesteśmy skłonni przeznaczyć więcej środków na wydatki wojskowe. W bezpieczeństwie ekonomicznym jak boimy się, to jesteśmy skłonni ponosić wyższe koszty gwarancji spokoju, jaki te środki mogą nam przynieść. Pytanie tylko na co te środki przeznaczyć, żeby były one efektywnie wykorzystane? Efektywnie, czyli zgodnie z potrzebami? A jak określić te potrzeby? Ekonomiści nie są tu zgodni. Kłócą się o cele i środki prowadzące do ich osiągania. 9

Bez tego straszenia dotyczącego załamania, rozpadu Europy, eliminacji euro z obiegu prawdopodobnie nie będziemy podejmować decyzji perspektywicznych. Europa nie ma takiej wizji sformułowanej w oficjalnych dokumentach. Aczkolwiek pojedynczy ludzie taką wizję mają. Jaka ta wizja jest? Jeden światowy pieniądz. Dalsze otwarcie gospodarki. My o tym nie mówimy głośno, proszę zobaczyć, Polska mogła wejść do strefy euro. Mogła to zrobić w tym czasie, kiedy do unii walutowej dołączała Słowacja. A jednak tego nie zrobiono. Jak należy traktować euro, dlaczego Polska nie weszła do strefy euro wtedy, kiedy wchodziła Słowacja? Mieliśmy najniższą inflację, deficyt budżetowy mieliśmy pod kontrolą. Dlaczego nie weszliśmy? Dlatego, że jest perspektywa jednej światowej waluty i nie ma sensu dwa razy przechodzić przez szok jakim jest zmiana pieniądza. Dlaczego euro zostało wprowadzone? Pomyślmy, co by było, gdyby nie było euro podczas kryzysu finansowego globalnego 2008+? Prawdopodobnie każdy z krajów członkowskich UE stosowałby dewaluację jako instrument ochrony swojego rynku. Czyli doszłoby do bardzo silnych napięć gospodarczych, szczególnie, że Europa przede wszystkim handluje z krajami europejskimi, czyli między sobą. To jest jeden powód, dla którego euro odegrało ważna rolę. Drugi powód to jest odchodzenie a jest to bardzo trudny proces od polityki interwencji, od polityki, która została wprowadzona na etapie, kiedy gospodarka była narodowa i zamknięta, nastawiona protekcyjnie do otoczenia międzynarodowego. Proces ten wymaga akceptacji społecznej. Przecież polityk nie może podejmować decyzji bez poparcia społeczeństwa, bo traci grunt pod nogami, traci natychmiast poparcie. Budowaliśmy naszą gospodarkę w procesie transformacji w oparciu o strategię szokową, zupełnie inaczej niż ci, którzy deklarowali, że stosują tę samą strategię, natomiast wycofywali się z niej zaraz po pierwszych negatywnych efektach tej strategii. A bez tych efektów negatywnych nie można było gospodarki, która była niekonkurencyjna, której struktura zatrudnienia, struktura produkcji była ukształtowana narodowo na zasadach autonomicznych, nie można było jej zmieniać bez określonych kosztów. My te koszty mamy za sobą i nasza gospodarka zaczęła rosnąć, zaczęła rozwijać się. Natomiast dobrze, że jesteśmy krytykowani, dlatego że jeżeli znajdujemy się w grupie tych krajów, które są uznane za czołówkę w grupie transformacyjnej, to taka pochwała powoduje osiadanie na laurach. Zachwyt: po co zmieniać jak jest dobrze? Można coś zepsuć! Jednak gospodarka to proces, gospodarka się zmienia, zmienia się jej struktura, stopień i sposób zaangażowania w międzynarodowy podział pracy. Te zmiany są ciągłe, co oznacza, że gospodarka musi ciągle się dopasowywać do tych zmian. Nie może być chwili na czas samozadowolenia i odpoczynku w euforii, że jesteśmy dobrzy. I na zakończenie chciałam powiedzieć, że z zespołem mojej katedry, bo jestem kierownikiem Katedry Bezpieczeństwa Międzynarodowego na SGH przygotowaliśmy, 10

wiele publikacji, część jest dostępna na stronie www.zukrowska.inf.pl. Chciałabym jednak tutaj dzisiaj zwrócić Państwa uwagę na jedną, ostatnią naszą książkę. Została ona wydana w tym roku (2011). Jej tytuł to Bezpieczeństwo międzynarodowe. Przegląd aktualnego stanu. Mówimy w niej m.in. o bezpieczeństwie energetycznym, bezpieczeństwie żywnościowym, fiskalnym. Porusza się w niej cały wachlarz nowych elementów, które stanowią nowe sfery badania właśnie w bezpieczeństwie. Oznacza to, że dziedzina ta rozrasta się. Czyli jeśli chcemy przygotować strategię, to jest to niezwykle trudne zadanie, które polega na cięciu i selekcjonowaniu tematów. Bo w ujęciu makro dla całego państwa kompleksowe ustalenia wymagałyby opracowania, które byłoby bardzo obszerne i zmieściłyby się w 12-14 opasłych tomach. A kto by to chciał przeczytać, kto miałby na to czas. Każda prezentacja powinna więc być spójna. Dziękuję bardzo. Pan Jan Czaja Dziękuję pani profesor. Proszę państwa ta książka i obecność tutaj pani profesor to też jakiś znak czasu, trzeba sobie uzmysłowić, że Szkoła Główna Handlowa, która teoretycznie powinna zajmować się innymi sprawami, zajmuje się również czy przede wszystkim bezpieczeństwem. I w tej chwili bezpieczeństwem ekonomiczno-finansowym, co też jest znakiem czasu. Powiedziała pani profesor, że Polska przechodzi od strefy wydajnościowej do innowacyjnej. Tak, tylko że chyba zajmie nam to sporo czasu, jeśli chodzi o te wydatki na innowacyjność, to my mamy jedne z najgorszych, ale dzięki stykowi z gospodarką europejską i światową, rzeczywiście tutaj poprawiamy nasz stan w tym zakresie. Proszę państwa, trzeci panelista, pan profesor, Józef Zegar. Gospodarka żywnościowa, bezpieczeństwo żywnościowe, proszę bardzo panie profesorze. Pan Józef Zegar Panie Przewodniczący. Bardzo dziękuję za udzielenie mi głosu. Przedmiotem mojego wystąpienia będzie bezpieczeństwo żywnościowe, które zresztą wiąże się z pozostałymi rodzajami bezpieczeństwa będącymi przedmiotem dzisiejszego spotkania. Bezpieczeństwo żywnościowe jest szczególnego rodzaju a to dlatego, że wiąże się ono z zaspokajaniem elementarnej, podstawowej potrzeby człowieka. Bez żywności bowiem nie ma życia. I prawdę mówiąc, zapewnianie sobie bezpieczeństwa żywnościowego czy, kolokwialnie mówiąc, zdobywanie, pozyskiwanie pokarmu towarzyszyło ludzkości przez większą część jej historii. Towarzyszyło w ten sposób, że główny czy niekiedy nawet cały wysiłek szedł na pozyskanie żywności. Zdobywanie żywności lub e ekosystemów żywicielskich stawało się przyczyną wielu konfliktów często o charakterze walki zbrojnej. Zniszczenie 11

ekosystemów z kolei spowodowało upadek całych cywilizacji, by przypomnieć cywilizację Sumerów, Majów, społeczeństwo wyspy Wielkanocnej, wyspy Mangarevy i wiele innych. Także ważkie przyczyny upadku Rzymu w dużym stopniu wiązały się z brakiem dostaw żywności z Afryki Północnej, z którego to kierunku przez kilka wieków, dostarczano zboże na potrzeby ludności miasta Rzym, które stanowiło o Imperium. Sytuacja zmieniła się dość istotnie w okresie industrializacji - kapitalizmu. Zwłaszcza w II połowie XX wieku, kiedy to w krajach wysoko rozwiniętych obfitość żywności spowodowała, że w istocie państwa przestały troszczyć się o tworzenie rezerw żywnościowych. Przyjęto założenie, że najlepszym zabezpieczeniem dostatecznej podaży żywności dla zaspokojenia popytu czy bezpieczeństwa żywnościowego jest posiadanie waluty, za którą można kupić żywność na rynkach światowych. Takie przekonanie dominowało jeszcze i na początku bieżącego wieku. Ostatnie lata mocno nadwerężyły to przekonanie. Okazało się, że niestety sytuacja na rynkach światowych jest bardzo wrażliwa, czego wyrazem są duże wahania cen. A przy wzroście cen bezpieczeństwo żywnościowe nie jest zapewnione dla tych, którzy mają mało pieniędzy albo nie mają ich w ogóle (oczywiście bogaty zawsze się wyżywi, tak jak rząd zawsze się wyżywi, to jest święta prawda). Jednym z głównych pytań, jakie sobie stawiamy, jest pytanie o perspektywy w zakresie bezpieczeństwa żywnościowego świata. Według prognoz FAO i OECD, w ciągu najbliższych 40 lat, czyli mniej więcej do połowy bieżącego wieku, popyt na produkty rolnicze zwiększy się dwukrotnie z czego 70% tego wzrostu wynika z potrzeb wyżywienia świata a 30 procent z rosnącego zapotrzebowania na alternatywne źródła energii w danym wypadku biopaliwa. Główne zatem przyczyny zwiększenia zapotrzebowania na produkty rolnicze to wzrost liczby ludności świata z 7 mld obecnie do 9,1-9,3 mld w 2050 r. oraz poprawa wyżywienia w krajach rozwijających się, będąca skutkiem rozwoju ekonomicznego tych krajów - w szczególności takich, jak Chiny, Indie, Brazylia, kraje naftowe, czyli te, które mają walutę. Popyt z tego tytułu jest prawie że zdeterminowany. W odniesieniu do biopaliw sytuacja jest mniej jednoznaczna chociażby z tego względu, iż korzyści środowiskowe stosowania biopaliw, zwłaszcza I generacji, nie są jednoznaczne. Teraz popatrzmy na możliwości podaży, czyli na czynniki, które mogą nam zapewnić stosowną produkcję. Historycznie rzecz biorąc, podstawowym sposobem zwiększania produkcji rolniczej było branie pod uprawę nowych ziem, kosztem lasów i innych terenów. W okresie industrializacji na czoło wysunęły się środki produkcji pochodzenia przemysłowego zwłaszcza nawozy sztuczne i środki chemicznej ochrony roślin oraz postęp biologiczny. Obecnie świat użytkuje rolniczo około 1,5 miliarda hektarów gruntów ornych i 2,5 mld trwałych użytków, czyli łąk i pastwisk. Ocenia się, iż powierzchnię gruntów rolnych można zwiększyć co najwyżej o 10 procent i to ze szkodą dla środowiska. Bo powierzchnia ziem uprawianych zwiększa się na przykład w Brazylii, ale 12

kosztem Amazonii; zwiększyła się w Indonezji, ale kosztem lasów tropikalnych, tak samo w Afryce i tak samo w innych regionach. Niedawna przecież katastrofa na Haiti była skutkiem zdegradowania ekosystemu, wycięcia lasów na stromych zboczach. Czyli krótko mówiąc na tej drodze możliwości zwiększenia produkcji rolniczej są stosunkowo nieduże. W dodatku mamy do czynienia z procesem erozji wietrznej i wodnej oraz pustynnienia znacznych areałów pastwisk. Również grunty nawadniane, to jest mniej więcej 290 milionów hektarów, które dostarczają bez mała 40 procent produkcji rolnej, podlegają degradacji przez zasolenie, co jest znane od czasów cywilizacji sumeryjskiej. Ważnym a jednocześnie wysoce niepewnym czynnikiem określającym możliwości produkcyjne rolnictwa są zmiany klimatyczne. Generalnie rzecz biorąc, ocenia się, że zmiany klimatyczne nie będą sprzyjać wzrostowi produkcji rolniczej, ale sytuacja w tym zakresie przedstawia się odmiennie w różnych regionach. Pogorszą się warunki dla produkcji rolniczej w krajach strefy tropikalnej i subtropikalnej, zaś jeśli chodzi o Europę, to mocno odczuje to rolnictwo krajów śródziemnomorskich. Przewiduje się natomiast poprawę warunków dla produkcji rolniczej - m.in. na Ukrainie i w Rosji, w tym w szczególności na terytorium Syberii. W tym ostatnim przypadku niekorzyści mogą się jednak okazać większe od korzyści. A to dlatego, że rozmrożenie wiecznej zmarzliny na Syberii uwolni ogromne ilości gazu cieplarnianego - metanu, czyli niestety przyspieszy proces zmian klimatycznych. Ale głównym czynnikiem, który może ograniczyć produkcję żywności jest woda a ściślej jej niedobór. Obecnie rolnictwo zużywa około 70 procent słodkiej wody. Tej wody brakuje. Nie pomogą tu wiercenia coraz głębszych studni, ponieważ zasoby wód podziemnych są ograniczone a ich odnowa przebiega stosunkowo wolno. Woda może stać się przyczyną konfliktów. Już obecnie są tego liczne przykłady, ale to się spotęguje. Obecnie niektóre państwa, zwłaszcza Chiny, widzą, że ich ekosystem rolniczy, niestety, jest bardzo wrażliwy wielka erozja, burze pyłowe, brak wody, niemożność zwiększenia zbiorów a mięsa chce się więcej, bo to jest takie zjawisko, że w miarę wzrostu dochodów zmienia się struktura konsumpcji na rzecz produktów mięsnych (jedna kaloria w produkcie mięsnym wymaga około siedmiu kalorii w produkcie roślinnym. Zwiększa to zatem zapotrzebowanie na zboże z przeznaczeniem na pasze. Tymczasem plonów zbóż nie bardzo można zwiększać, ze względu między innymi na brak wody. W zakresie bezpieczeństwa żywnościowego ważne uzupełnienie produktów rolniczych stanowią płody mórz, zwłaszcza ryby, które są ważnym składnikiem prawidłowej diety wyżywieniowej. Okazuje się jednak, że niestety połowy morskie i oceaniczne zmniejszają się, bo nastąpiło przełowienie łowisk. Wyjścia poszukuje się w rozwijaniu sztucznej hodowli - tak zwanego fishfarmingu czy aquakultury. Przodują w tym Chiny i Wietnam, skąd pochodzi popularna panga. Uwadze często umyka problem 13

związany z takim sposobem pozyskiwania ryb. Rzecz w tym, iż z jednej strony hodowla ryb zwiększa zapotrzebowania na paszę, na zboża, a z drugiej strony nadmierne zagęszczenie ryb powoduje choroby, co wymaga stosowania antybiotyków i innych medykamentów, których pozostałości znajdujemy w rybach, których spożywanie może zagrażać zdrowiu konsumentów. W świetle wyżej zasygnalizowanej relacji popytu i podaży produktów rolniczożywnościowych wyłania się główny problem, przed którym współcześnie stoi świat społeczność nasze planety Ziemi. Problem ten polega na tym, w jaki sposób zwiększyć produkcję rolniczą nie niszcząc środowiska, nie zwiększając presji na środowisko. Jakimi metodami? I tu są dwa stanowiska. Pierwsze polega na dalszym nasilaniu metod industrialnych, czyli wykorzystywaniu energii zgromadzonej przez miliony lat w postaci kopalin energetycznych (węgla, ropy naftowej, gazu ziemnego) poprzez stosowanie nawozów sztucznych, pestycydów i paliw silnikowych. Ta metoda produkcji rolniczej związana jest nieodłącznie z trzema wzajemnie powiązanymi procesami: intensyfikacji nakładów przemysłowych, koncentracji i specjalizacji. Niewątpliwie metoda ta odniosła spektakularny sukces wyrażający się w metaforze taniej i obfitej żywności. Mankamentem delikatnie mówiąc tej metody jest degradacja ekosystemów (zwłaszcza bioróżnorodności, wody i gleby), w wielu wypadkach wątpliwej jakości żywność oraz osłabienie żywotności społeczno-ekonomicznej wielu miejscowości wiejskich. Dodać tu trzeba, iż wraz z wyczerpywaniem się zasobów surowców energetycznych ich ceny będą rosły a zatem technologie industrialne będą tracić na efektywności ekonomicznej z tytułu stosowania środków przemysłowych do produkcji rolnej. Nawiasem mówiąc, duże nadzieje czy wiąże się z GMO. Sprawa jest bardzo skomplikowana i wcale nie jest jednoznaczna, ale to zagadnienie na odrębną dyskusję. Drugie stanowisko optuje za wykorzystaniem możliwości Natury przez agrobiotechnologię, eliminując środki chemii rolnej. Dowodzi się, że taki sposób produkcji rolniczej może zapewnić niezbędną podaż żywności przy mniejszej skali ujemnych efektów zewnętrznych a niekiedy nawet z korzyścią dla bioróżnorodności. Zatem to drugie stanowisko można uznać za bardziej pożądane. Jeśli rozstrzygniemy problem metody (sposobu) zwiększania produkcji rolniczej, to pojawia się następny, a mianowicie gdzie produkować? Otóż, rynek to jest normalny mechanizm rynku lokuje produkcję tam, gdzie warunki przyrodnicze i ekonomiczne są najkorzystniejsze. W tym zakresie poza waloryzacją rolniczej przestrzeni produkcyjnej znaczenie ma opłata pracy, ale także standardy korzystania ze środowiska. Z tego względu korzystne warunki zwiększania produkcji rolniczej mają miejsce na ogół w krajach rozwijających się: w Azji Południowo-Wschodniej, Afryce, Ameryce Łacińskiej. Tam koszty produkcji są najniższe i rynek będzie prowadził do nasilenia produkcji w tych 14

regionach. Ale - i to jest ogromny problem - by nie prowadziło to do degradacji i niszczenia cennych ekosystemów o znaczeniu planetarnym. Zwiększanie produkcji rolniczej, w tym także na potrzeby biopaliw kosztem Amazonii to wątpliwy interes dla świata, a nawet można powiedzieć, iż prowadzi to nieuchronnie do katastrofy globalnej. Takie same wnioski można formułować w odniesieniu do Afryki Subsaharyjskiej, Indonezji oraz wielu innych krajów i regionów. Rolnictwo industrialne nie jest także korzystne dla społeczności lokalnych, zwłaszcza w Afryki Subsaharyjskiej, najbardziej dotkniętych zjawiskiem ubóstwa i głodu. Z tym wiąże się kolejny problem, a mianowicie jaką formę gospodarstw rolnych preferować: czy gospodarstwa rodzinne czy wielkie przedsiębiorstwa rolne? Wiele wskazuje na to, iż zwłaszcza w gospodarce globalnej, w której z łatwością kapitał przypływa i odpływa, przewagę w zakresie bezpieczeństwa żywnościowego uzyskują gospodarstwa rodzinne a nie gospodarstwa (przedsiębiorstwa) korporacyjne. W warunkach dekoniunktury gospodarstwo rodzinne może nawet zmniejszyć swoją konsumpcję, ale na ogół ono będzie trwało i produkowało. I ostatnia kwestia: czy faktycznie nam tyle potrzeba tej żywności? Być może, że to jest sprawa dystrybucji. Przypomnę, że na świecie mamy około 1 miliard ludzi otyłych, oczywiście nie wszyscy ze względu na nadmiar konsumpcji, bo także i genetyczne właściwości, oraz mniej więcej także około 1 miliard głodujących. Być może lepsza alokacja żywności spowodowała by, że nasze zapotrzebowanie będzie mniejsze. Pan Jan Czaja W kontakcie powinni być między sobą, żeby wymienić. Pan Józef Zegar Właśnie to jest sprawa, jak to uczynić? I ostatnia uwaga dotycząca Polski. Otóż produkcja sektora rolno-żywnościowego jest na tyle duża, że pozwala na pokrycie popytu krajowego oraz około 3 miliardów euro dodatniego salda w handlu zagranicznym tymi towarami. Niby wszystko w porządku i jak się wydaje nie ma zagrożeń dla bezpieczeństwa żywnościowego. Ale przypomnę, że w ostatnim 20-leciu areał użytków rolnych w Polsce zmniejszył się aż o 3 miliony hektarów z 18,5 do 15,5 miliona. Jest to wynik zbyt niefrasobliwego szastania gruntami rolnymi. Tymczasem, jak sądzę, zachowanie potencjału przyrodniczego, gleby, na potrzeby produkcji rolniczej jest niezwykle ważne. Potencjał ten wkrótce okaże się potrzebny - dla wyżywienia i dla energii, nie mówiąc o bioróżnorodności, co też jest ważne. Dziękuję bardzo. 15

Pan Jan Czaja Dziękuję panie profesorze. Proszę bardzo, pan Lesław Michnowski. Pan Lesław Michnowski Proszę państwa, chciałbym mówić o potrzebie myśli strategicznej, jako warunku bezpieczeństwa, zarówno w szerokim, jak i wąskim znaczeniu. W tym celu potrzebne nam jest przyswojenie pojęcia backcasting. Backcasting to wizyjne wieloetapowe programowanie strategiczne. Metodą wolnego rynku nie można byłoby ulokować człowieka na księżycu, Program Apollo nie był realizowany metodą wolnego rynku, lecz metodą backcasting. Jak powinna być kształtowana wizja w ramach backcasting? Wizja musi być realizowana nie w sposób woluntarystyczny, lecz na zasadzie wiedzy o logice, fazach i etapach rozwoju społeczności, jako systemów życia, w ujęciu opracowanej przez mnie cybernetyki rozwoju. Rozwój społeczności definiuję jako tę część procesu jej życia, która skutkuje wzrostem trwałości danej społeczności oraz jakości życia stanowiących ją osób. Rozwój trwały byłby rozwojem polegającym na osiąganiu, przez powiększającą się wraz z rozwojem społeczność, granic jej wzrostu w ramach aktualnego sposobu jej uorganizowania i rozwojowym przekraczaniu tych granic. A więc rozwój trwały prowadziłby do coraz to większych struktur społecznogospodarczych, zaś docelowo, w przyszłości, do ekspansji człowieka w kosmos. Zgodnie z logiką rozwoju (patrz: zał. 1, slajd 7) możemy porównać rozwój społeczności do rozwoju organizmu ludzkiego, a więc: (a) - pojawienie się spontaniczne organizmu w okresie płodowym, (b) preferowane ukształtowanie mózgu (niejako elity kształtującej się osoby) jako układu sterowania ludzkim organizmem, (c) następnie. harmonijny rozwój całego organizmu, (d) aż wreszcie, osiągnięcie zdolności i podjęcie działania dojrzałego zgodnie z aksjologią dobra wspólnego. Fizycznie i etycznie dojrzały człowiek działa na rzecz dobra własnego i warunkującego jego życie środowiska społecznoprzyrodniczego. 16

W świetle powyższego, obecny patologiczny proces rozwoju światowej społeczności jest skutkiem tego, iż ludzkość kryzysogennie zatrzymała się na poziomie rozwoju elitarnego, nie dokończyła budowy zintegrowanej światowej elity i wraz z tym w sposób nowotworowy przekroczyła granicę wzrostu elitarnego. Zamiast, aby zintegrowana światowa elita podjęła trud strategicznej dalekowzroczności oraz ekohumanistycznego upodmiotowiania nie-elity, czyli przywódczego kształtowanie ekospołecznie użytecznych form życia całego gatunku ludzkiego, mamy do czynienia z niesprawiedliwym mnożeniem bogactwa i tworzeniem coraz większego społecznego rozwarstwienia. Przy tym dostęp do bogactw został oderwany od ekospołecznie użytecznej aktywności bogacących się osób i organizacji. Stan taki prowadzi do wyczerpywania źródeł aktualnie dostępnych zasobów naturalnych, bezwzględnej degradacji środowiska przyrodniczego, a wraz z tym do globalnej katastrofy. W wyniku takiej patologii mamy ewidentnie realizowaną - przez nowotworowo pomnażaną tym razem już pseudoelitę - antyhumanitarną koncepcję oszczędzającego zasoby doprowadzenia ludzkości do jednego miliarda osób - w ramach zdegenerowanej koncepcji darwinizmu społecznego.. Tę jakościowo nową formę darwinizmu (jak to już na poprzednich spotkaniach określałem), proponuję nazywać neodarwinizmem społecznym. Jego istota polega na fizycznym eliminowaniu przez najsilniejszą część światowej społeczności, nieco słabszych konkurentów do źródeł deficytowych zasobów naturalnych i przyrodniczych.. Co jest potrzebne, aby rozwojowo przezwyciężyć kryzys globalny? Potrzeba po pierwsze poprawnie rozpoznać jego istotę. Ten obecny kryzys został już przed laty - w roku 1972, w Raporcie Granice wzrostu - określony jako kryzys globalny (patrz: zał.1, slajd 9). Ten kryzys spowoduje, iż pozostawiając ówczesną formę stosunków społecznych - będziemy mieli do czynienia z patologicznym, krótkotrwałym wzrostem gospodarczym. Wzrost taki będzie prowadził do wyczerpania źródeł zasobów naturalnych, zniszczenia środowiska, eksplozji demograficznej i w połowie obecnego stulecia załamania się światowej gospodarki. Ta metodą monitoringu dynamicznego wypracowania (zał. 1, slajd 6) - prognoza ostrzegawcza Meadows ów pozornie ukazuje zagrożenie eksplozją demograficzną, a wobec tego implikuje prymitywny wniosek: za dużo ludzi, trzeba 17

zmniejszyć zaludnienie Ziemi. Moim zdaniem jest to błędne odczytanie tej prognozy, Proponuję te ostrzegawczą prognozę odczytać radykalnie odmiennie. Moim zdaniem poprawnym jest twierdzenie, że w wyniku rozwoju nauki i techniki weszliśmy jako ludzkość w stan zmian i ryzyka. W tej jakościowo nowej życiowej sytuacji potrzebujemy opanować zdolność myślenia strategicznego, wyprzedzającego rozpoznawania i eliminowania nadchodzących zagrożeń oraz zrozumienie potrzeby budowania rezerw zasobów materialno-intelektualnych. Wszak nie wszystko w ramach dalekosiężnej strategii można przewidzieć, gdyż procesy społeczno-gospodarczo-przyrodnicze nie są w pełni zdeterminowane. Na obecny kryzys, który jest zatem elementem kryzysu globalnego, należy - w świetle cybernetyki rozwoju - patrzeć jako na skutek nowotworowego przekroczenia granic wzrostu elitarnego światowej społeczności. Związany z tym niedorozwój powoduje, iż nie jesteśmy w stanie ukształtować zdolności do życia i rozwoju w warunkach wysoko rozwiniętej nauki i techniki, czyli w stanie zmian i ryzyka. Jeżeli zatem nie odrzucimy koncepcji tego patologicznego wzrostu elitarnego, nieuchronnie spowodujemy globalną katastrofę. Głównym czynnikiem globalnego kryzysu - w świetle wyników systemowych badań, które tutaj prezentuję - nie jest przeludnienie ziemi, lecz moralna destrukcja dotychczasowych form życia (już niezgodnych z nowymi uwarunkowaniami), coraz szybciej wraz z rozwojem nauki i techniki postępująca, a nieprzezwyciężana z odpowiednim wyprzedzeniem. Jako odpowiedź na moralnie już zdegradowany darwinizm społeczny, a zwłaszcza społeczny neodarwinizm, proponuję globalną, ekohumanistyczną współpracę. Ekohumanizm (zał. 1, slajd 14) to warunek życia w stanie zmian i ryzyka. Polega on na kooperacyjnym rozwiązywaniu problemów globalnych, ale - co najważniejsze - z zastosowaniem powszechnego wspomagania nauką i wysoką techniką oraz kulturą informacyjną. W stanie zmian i ryzyka powszechnie dostępny globalny prognostyczny system wiedzy o kompleksowych skutkach działalności społeczno-gospodarczej oraz innych zmian w uwarunkowaniach życia staje się niezbędnym warunkiem kierowania się aksjologią dobra wspólnego, aksjologią ekohumanistyczną. 18

Jakie wobec tego są antykryzysowe propozycje? Co robić? Zbliża się Rio+20. Proponuje się przeto, aby z pomocą tego kolejnego Szczytu Ziemi - doprowadzić do przebudowy systemu światowego w sposób zapewniający zdolność ekohumanistycznego funkcjonowania światowej społeczności. Proponuje się w tym celu, aby w ramach ONZ-u powołać, na wzór Rady Bezpieczeństwa, Radę Trwałego Rozwoju. Przy tej Radzie utworzyć Światowe Centrum Strategii Trwałego Rozwoju wspomagane przez Centrum Globalnego Monitoringu Dynamicznego (w tym prognozowania ostrzegawczego). W ramach Unii Europejskiej należy wzmocnić Eurostat poprzez ukształtowanie Europejskiego Centrum Monitoringu Dynamicznego. (Ten rysunek, który pokazywałem jako efekt prac Raportu Granice wzrostu (1972) Meadows ów to był efekt monitoringu dynamicznego, Monitoring dynamiczny (efekt symulacji komputerowej) ukazuje. co będzie się działo jeżeli nie będziemy interweniowali w dokonujący się przebieg życia społczno-gospodarczego, czyli gdy obserwowane procesy będą biegły dotychczasowych torem.), W Polsce proponuje się powołać profesjonalne, od aktualnego rządu niezależne, Centrum Strategii Trwałego Rozwoju Polski informacyjnie wspomagane prognozowaniem ostrzegawczym przez Główny Urząd Statystyki i Monitoringu Dynamicznego (w tym prognozowania ostrzegawczego). Proponowane Centra powinny działać na zasadzie sieciowej, poprzez organizowanie zdalnej współpracy odpowiednich istniejących placówek naukowo-badawczych oraz specjalistów, z wykorzystaniem w celach symulacyjnych, metodą światowego GRID/cloud computing - już istniejących, a niezbędnych tu systemów komputerowych oraz powszechnie dostępnych baz danych i wiedzy. Główną metodą wypracowywania warunkującej bezpieczeństwo strategii trwałego rozwoju powinna być metoda programowania wizyjnego backcasting, o którym mówiłem na wstępie wspomagana metodami symulacji komputerowej skutków realizacji strategicznych zamierzeń. Powyższe propozycje są zgodne z Listem do Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej wystosowanym przez Forum Społeczeństwo Informacyjne Trwałego Rozwoju, wnioskującym o przedłożenie ich podczas Szczytu Ziemi Rio+20, w dniach 4.-6. czerwca w przyszłym roku (patrz: zał. 3). Te propozycje są zgodne z antykryzysowymi watykańskimi zaleceniami. Benedykt XVI proponuje utworzenie prawdziwej władzy światowej, kierującej się zasadami 19

dobra wspólnego, solidarności i pomocniczości (Enc. CIV)., W ślad za tym Watykań proponuje utworzenie Centralnego Banku Światowego (zgodnie z propozycjami Kongregacji Iustitia et Pax). Dziękuję uprzejmie. Pan Jan Czaja Dziękuję ślicznie panu Lesławowi Michnowskiemu za to ciekawe i powiedziałbym z takim zacięciem filozoficznym, to jest właściwie filozofia ekorozwoju i rozwoju w ogóle. Mamy trochę czasu na pytania i dyskusję. Proszę najpierw zadawać panelistom. Proszę bardzo. Pan Mieczysław Trzeciak Ważne mam wątpliwości co do szans czy możliwości powstrzymania wyścigu zbrojeń. Pytanie kierowane jest raczej do pana generała, myślę, ale chętnie bym wysłuchał innych osób tutaj zebranych, dlatego że w tej chwili się rzeczywiście przebudowywuje cały system zbrojeniowy i na naszą, myślę, niekorzyść. Pan Ryszard Jankowski Brak autoryzacji Pan Artur Kwieciński Brak autoryzacji Pan Jerzy Gryz Brak autoryzacji Pani Barbara Domaszewicz Brak autoryzacji Pan Ryszard Ślązak Ja mam do pana generała pytanie, właściwie trzy strategiczne pytania, ale jednocześnie pozwolę sobie na malutki taki wstępny komentarz. Raz, że o to zapytam, dwa, chciałbym się szerzej ustosunkować do wypowiedzi pani profesor, wydajemy się, że jest dużo troszkę innych punktów widzenia. Otóż po pierwsze, pan mówił o narodowej zdolności [obronnej]. Jaka jest faktycznie polska zdolność wytwórcza dla celów obronności 20