Targi EuroLab i CrimeLab za nami 18. Międzynarodowe Targi Analityki i Technik Pomiarowych EuroLab oraz 5. Targi Techniki Kryminalistycznej CrimeLab już za nami. Oba wydarzenia z sukcesem łączyły świat nauki i przemysłu. Opinię taką wyrażali zarówno przedstawiciele branży z instytutów naukowych i jednostek badawczo-rozwojowych, wszelkiego typu laboratoriów oraz firm świadczących usługi na rzecz sektora. W tym roku zaprezentowało się 140 wystawców z 14 krajów, a na targi przybyło niemal 6 000 branżowych gości. Wystawcy przekonywali odwiedzających o zaletach prezentowanej oferty, a jednostki naukowe i badawcze informowały o prowadzonych badaniach i swych dokonaniach. Przedstawiciele branży uczestniczyli także w wykładach i konferencjach, podczas których mogli poszerzyć wiedzę, jak również uzyskać punkty edukacyjne.
Podczas uroczystego otwarcia Targów EuroLab oraz CrimeLab prof. Leszek Sirko, podsekretarz stanu w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego, podkreślał, że innowacyjność Polski powstaje poprzez współdziałanie naukowców z przemysłem, a oba wydarzenia targowe pomagają zacieśniać tę współpracę. Z kolei prof. Leszek Rafalski, przewodniczący Rady Głównej Instytutów Badawczych, zwrócił uwagę na synergię pomiędzy nauką i biznesem, gdyż to właśnie dobrze wyposażone laboratoria podnoszą jakość pracy naukowej. Nowoczesne laboratoria Dostępne na targach rozwiązania oraz nowości produktowe obejmowały
następujące sektory branży laboratoryjnej: analitykę, biotechnologię i Life Science, metrologię, medyczną diagnostykę laboratoryjną, nanotechnologię, materiałoznawstwo oraz kryminalistykę. Niezbędne do pracy informacje mogli pozyskać zarówno specjaliści działający w laboratoriach zlokalizowanych w instytucjach naukowych czy jednostkach badawczo-rozwojowych, jak i w różnych gałęziach gospodarki, m.in.: przemyśle, sektorze spożywczym, kosmetyce czy ochronie środowiska. W tym roku ofertę zaprezentowało 140 wystawców z 14 krajów, tj.: Chin, Czech, Danii, Francji, Hiszpanii, Holandii, Litwy, Niemiec, Polski, Szwajcarii, Ukrainy, USA, Wielkiej Brytanii i Włoch. Obejmowała ona meble, sprzęt, instrumenty i artykuły analityczne i laboratoryjne, materiały zużywalne, odczynniki chemiczne i materiały odniesienia. Nie zabrakło także rozwiązań informatycznych, oprogramowania czy technologii niezbędnych do prac badawczo-rozwojowych. Wiele produktów było prezentowanych szerszej publiczności po raz pierwszy. Na imponującym stoisku firmy Thermo Fisher Scientific, w części prezentującej markę IRtech, można było zapoznać się z nagrodzonym w konkursie o Grand Prix prezesa PAN analizatorem Gemini. To jedyne na świecie urządzenie służące do identyfikacji chemikaliów i materiałów wybuchowych, które łączy dwie niezależne techniki pomiarowe. Jak opowiadała Ewa Korbiel, przedstawiciel technicznohandlowy, spektroskopia Ramana technika z sondą światłowodową, pozwala na identyfikację nieznanej substancji chemicznej przez opakowanie, dzięki czemu operator nie jest narażony na kontakt z niebezpiecznym materiałem. Z kolei technika FTIR opiera się na podczerwieni. Analizator Gemini pozwala na szybką zmianę techniki pomiarowej, co znacznie rozszerza spektrum substancji możliwych do identyfikacji. Jednocześnie umożliwia operatorowi zabranie w teren mniejszej ilości sprzętu dodała. Firma Alchem zaprezentowała po raz pierwszy komorę laminarną BioTectum 1.2 II klasy bezpieczeństwa mikrobiologicznego, Biohazard, wykonanej zgodnie z normą EN 12469. Komora ta uzyskała wyróżnienie w konkursie o Grand Prix prezesa PAN. Ten innowacyjny produkt, będący efektem polskiej myśli technologicznej, wytwarzany jest w zakładach w Bielsku-Białej. Zainteresowanie produktem w trakcie tragów było duże, o czym świadczy fakt, że wystawiony egzemplarz znalazł nabywcę już drugiego dnia targów. Założenia konstrukcyjne dotyczące komory laminarnej BioTectum były jasno sformułowane Non progredi est regredi nie czynić postępów to cofać się. Naszą ambicją nie było stworzenie
komory technologicznie opartej na rozwiązaniach, które powoli są wypierane z ofert czołowych producentów. Chcieliśmy stworzyć komorę nowej generacji, taką, która spełni wymagania nowoczesnych laboratoriów powiedział Krzysztof Solich, kierownik oddziału Grupy Alchem. Z uczestnictwa w targach zadowolony był także Jacek Beuster, Country Manager Poland firmy Hach Lange, producenta aparatury kontrolno-pomiarowej stosowanej przy analizie wody oraz ścieków. Nasz sprzęt wykorzystywany jest w wodociągach, stacjach uzdatniania wody, a także laboratoriach przemysłowych, w tym spożywczych i chemicznych. Nasi klienci lubią przychodzić na targi, porozmawiać i zapoznać się z najnowszą ofertą. Na EuroLab jesteśmy od 10 lat, a w tym roku już pierwszego dnia otrzymaliśmy wiele zapytań podsumował. Współdziałanie świata nauki i firm Jak co roku odwiedzający licznie korzystali z konferencji i wykładów programu merytorycznego, nad którym czuwała Rada Programowa. Dzięki właściwemu doborowi tematyki sale wykładowe były pełne. Wiele osób skorzystało także z okazji, by uzyskać wiedzę premiowaną punktami edukacyjnymi. Ogromnym zainteresowaniem cieszyła się konferencja Nowelizacja normy ISO/IEC 17025. Ogólne wymagania dotyczące kompetencji laboratoriów badawczych i wzorcujących organizowana przez Polskie Centrum Akredytacji. Już na godzinę przed rozpoczęciem większość miejsc była zajęta. Jak powiedział po konferencji Tadeusz Matras, zastępca dyrektora PCA, tak wielkie
zainteresowanie wynika z faktu, iż zmiana normy dotyczy laboratoriów, a to one stanowią największą grupę akredytowanych jednostek oceniających zgodność. Dodał, że PCA obecnie nadzoruje blisko 1500 laboratoriów, z czego aż ponad 1300 to laboratoria badawcze. Wiedza o systemie zarządzania i wymaganiach opisujących kompetencje laboratoriów jest niezbędna, gdyż tylko dzięki niej można ujarzmić technikę i włączyć do działalności laboratoryjnej dającej miarodajne, a tym samym przydatne do zamierzonego zastosowania, wyniki badań i pomiarów podsumował. Podkreślił też, że PCA na spotkaniach w trakcie Targów EuroLab przekazuje wiedzę, którą pozyskuje podczas obowiązkowych spotkań gremiów międzynarodowych. Innym ważnym wydarzeniem była konferencja pt. Badanie laboratoryjne w medycynie zapobiegawczej organizowana przez Polskie Towarzystwo Diagnostyki Laboratoryjnej. Dr Sławomir Białek z Zakładu Laboratoryjnej Diagnostyki Medycznej Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego oraz członek Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Diagnostyki Laboratoryjnej, zwrócił uwagę na cele, których realizacja jest możliwa dzięki prowadzeniu konferencji na targach. Tutaj łączy się świat nauki ze światem przemysłu czy firm mających szeroką ofertę zarówno dla laboratoriów naukowych, jak i laboratoriów wykonujących oznaczenia rutynowe. Gdy mówimy o nowych odkryciach i dokonaniach edukujemy diagnostów laboratoryjnych realizując cel dydaktyczny. Z kolei nasze wykłady dla przedstawicieli firm mogą być inspiracją do rozszerzenia ich oferty. Ponadto spotkania na targach przedstawicieli nauki i przemysłu laboratoryjnego to znakomita okazja na poznanie się tych środowisk, to rozmowy o projektach naukowych, których produkty finalne mogą poszerzać oferty firm i jednocześnie być wykorzystywane w praktyce, tak aby zwiększać możliwości diagnostyki podkreślił. Z kolei przedstawicielka Uniwersytetu Gdańskiego, prof. dr hab. Joanna Jakóbkiewicz-Banecka, jedna z prelegentek konferencji Biologia molekularna w badaniach bio-medycznych, zwróciła uwagę na rolę targów, dzięki której pracownicy naukowi otwierają się na nowe obszary. Na EuroLab zetknęłam się z firmami z naszego regionu, które dotąd nie dotarły na naszą uczelnię. Targi umożliwiają nam dokonanie przeglądu oferty, dzięki czemu my jako naukowcy możemy proponować naszym uczelniom dobór najnowszych sprzętów do wyposażania laboratoriów powiedziała. Postęp kryminalistyki
Targi CrimeLab i towarzyszące im wydarzenia skierowane były do profesjonalistów techniki kryminalistycznej. Jak powiedział insp. dr Waldemar Krawczyk kryminalistyka to obecnie najszybciej rozwijająca się dziedzina wymiaru sprawiedliwości. Na każdym miejscu zdarzenia zostają ślady przestępcy, pozostaje jedynie kwestia czy potrafimy je wykryć i właściwie zinterpretować ich znaczenie podkreślił. Dodał także, że dzięki badaniom biologicznym można wykryć to, co jeszcze jakiś czas temu było niemożliwe. Zabezpieczone nawet dekadę temu dowody mogą zidentyfikować sprawcę, w czym pomaga najnowocześniejszy sprzęt, taki jak ten prezentowany na targach. Bardzo szerokie grono słuchaczy zgromadziła IV Międzynarodowa Konferencja Naukowa Miejsce zdarzenia organizowana przez Centralne Laboratorium Kryminalistyczne Policji Instytut Badawczy i Centrum Badawczo-Szkoleniowe Polskiego Towarzystwa Kryminalistycznego. Część teoretyczną konferencji uzupełniły pokazy pracy polskich i niemieckich techników kryminalistyki na zainscenizowanym miejscu zdarzenia. Wykorzystując najnowocześniejszy sprzęt i materiały technicy ujawnili i zabezpieczyli ślady kryminalistyczne, a eksperci dokonali porównań prac obu ekip.
Drugim wydarzeniem skierowanym do branży kryminalistycznej była konferencja na temat wyjaśniania okoliczności wypadków drogowych pt. Wypadek drogowy i co dalej organizowana przez Instytut Ekspertyz Sądowych im. Prof. dra Jana Sehna w Krakowie. Dr hab. Dariusz Zuba, zastępca dyrektora ds. naukowych, przybliżył obszar działania Instytutu. Podkreślił on rolę pracy zespołowej ekspertów z różnych dziedzin, którzy współpracują przy wyjaśnianiu okoliczności wypadku. Prelegenci zwrócili także uwagę na trudności, jakie niesie ze sobą rozwój motoryzacji. Coraz częściej po wypadku mamy do czynienia z tzw. clean accident, tj. zdarzeniem, po którym nie zostają ślady, co nakłada na śledczych nowe wyzwania w zakresie ustalenia faktycznego przebiegu wypadku. Nagrodzone produkty W konkursie dla wystawców na najlepszą ofertę 18. Międzynarodowych Targów Analityki i Technik Pomiarowych EuroLab 2016 Jury składające się z wybitnych przedstawicieli kadry naukowej polskich uczelni wyłoniło laureatów w trzech kategoriach W kategorii Laboratoryjna aparatura pomiarowa nagrodę otrzymała firma Spectro-Lab za spektrofotometr Nano Drop OneC, a wyróżnienia firmy: IKA POL Wojciech Byrski za kalorymetr IKA typ C 6000 global standards oraz Kendrolab za analizator wstrzykowo-przepływowy FIAlyzer-1000 (FIA). W kategorii Wyposażenie laboratorium nagroda powędrowała do firmy Enbio Technology za autoklaw mikrofalowy Microjet, a wyróżnienia przyznano: DANLAB Wyposażenie
laboratorium za system próżniowy model PC 3001 VARIOpro oraz FRITSCH Milling and Sizing za wysokoobrotowy młynek wirnikowy PULVERISETTE 14 premium line. Trzecia kategoria Wyposażenie medycznego laboratorium diagnostycznego wyłoniła firmę MPW MED. INSTRUMENTS Spółdzielnia Pracy za mikrowirówkę laboratoryjną z chłodzeniem MPW-150R. Wyróżnienia przyznano firmom: OPTA-TECH za czytnik mikromacierzy, seria C, Biovendor Instruments oraz WITKO za serię pipet automatycznych Acura manual XS 826. Na targach przyznano także Grand Prix Prezesa Polskiej Akademii Nauk będące wyróżnieniem dla innowacyjnych produktów i usług związanych z rynkiem medycznym i laboratoryjnym, które wspierają rozwój i konkurencyjność tej branży w Polsce. Nagrodę przyznano firmie IRtech Beata Kasprzycka za spektrometr Gemini, a wyróżnienie Grupie Alchem za Biotectum 1.2 komorę laminarną II kl. bezpieczeństwa mikrobiologicznego. Dodatkowo odbył się także konkurs na najbardziej oryginalne i profesjonalne stoisko targowe, w którym laureatem została firma Thermo Fisher Scientific, a wyróżnienie otrzymał OHAUS Europe. Patronaty Patronat honorowy nad Targami EuroLab 2016 i CrimeLab 2016 objęli: Stanisław Piotrowicz, Przewodniczący Sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka; Jarosław Gowin, Minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego; Zbigniew Ziobro, Minister Sprawiedliwości; prof. Jerzy Duszyński, Prezes Polskiej Akademii Nauk, Komendant Główny Policji oraz Ministerstwo Rozwoju. Lista wystawców: A.G.A. Analytical Agnieszka Bielińska B16 A.P. Instruments B13 ABL&E-JASCO Polska Sp. z o.o. A10 AGED Sp. z o.o. A1 Air Liquide Polska Sp. z o.o. F4 Alchem Grupa Sp. z o.o. C7
Analityka ( wydawnictwo Malamut) D6 Analytik Jena AG E9 Anchem Sp. z o.o. Sp. k. B16 ANDY Sp. z o.o. E7 ANITEPO Sp. z o.o. B10 Anton Paar Poland Sp. z o.o. C2 Applied Biosystems B16 ARCTIKO C7 Ardigen S.A. B3 ARGENTA sp. z o.o. Sp. k. B16 asecos B20 Atest. Ochrona Pracy E10 Azbil Telstar Benelux B.V. A1 BART Sp. z o.o. E11 Berendsen Textile Service Sp. z o.o. E25 Binder GmbH C7 Bio-Tech Media Sp. z o.o. C17 Centralne Laboratorium Kryminalistyczne Policji A14 CENTRUM MIKROSKOPII Sowińscy s.c. D1 Centrum Nauk Biologiczno-Chemicznych Uniwersytetu Warszawskiego B24 Chemia i Biznes F3 CSMS C12 CYBID Sp. z o.o. sp.k. B23 Danlab Wyposażenie Laboratorium A1 EDVAC Sp. z o.o. technika próżniowa E8 EDWARDS Ltd E8 EKMA B21 Ekohigiena Aparatura Ryszard Putyra Sp. J. C1b ELMETRON Sp. J. A5
Enbio Technology Sp. z o.o. B12 Eppendorf AG E9 Eppendorf Poland Sp. z o.o. B19 Eprus urządzenia do badania skóry C5 Firma CHEMPUR D16 Flores Valles C14 Fritsch GmbH A6 Genore chromatografia dr Jacek Malinowski D12 Główny Urząd Miar E23 Haas Reaktory, Analiza Termicza & Powierzchniowa B1 Hach Lange Sp. z o.o. C8 HANNA INSTRUMENTS Sp. z o.o. E5 HIROX EUROPE E1 Hornik D9 Hydrolab Sp. z o.o. Sp. k. A1 IKA POL A8 INFICON E15 Institute of Analytical Control Methods D8 Instytut Chemii i Techniki Jądrowej D7 Instytut Przemysłu Organicznego E13 Invitrogen B16 IRtech B16 KAMIKA Instruments C1a Kendrolab Sp. z o.o. A4; B16 Keyence International (Belgium) NV, Polish Branch B14 Klub Polskich Laboratoriów Badawczych POLLAB C11 KNAUER POLSKA B18 KNAUER Wissenschaftliche Gerate GmbH B18 KNF Neuberger GmbH A7
Koettermann Sp. z o.o. D3 KrakChemia S.A. C4 LAB Laboratoria, Aparatura, Badania E19 LabCenter Polska Sp. z o.o. A9 LABCOLD A1 LAB-EL Elektronika Laboratoryjna B2 Labelmarket Sp. z o.o. B17 LABINDEX B8 LABO24 C1 Laboratoria.net C15 Laboratorium Przegląd Ogólnopolski D2 Labstore Polska Sp. z o.o. D18 Labtech s.r.o. E20 LGC Standards Sp. z o.o. C6 Medson s.c. C18 MEGA SYSTEM SRL E24 MEGAN s.c. C1 MERANCO Aparatura Kontrolno-Pomiarowa i Laboratoryjna Sp. z o.o. E9 Merazet SA B9 Messer Polska Sp. z o.o. D17 Miele Professional C7 MPW Med. Instruments A2 MS SPEKTRUM D18 NETZSCH B15 nlab Sp. z o.o. A11 OHAUS B5 OMC Envag Sp. z o.o. A3 Omnilab GmbH E9 OPTA-TECH Sp. z o.o. E3
PANalytical B.V. E12 PERLAN Technologies Polska Sp. z o.o. D18 Pixel Technology E22 PNEUMATECH-GAZ TECHNIKA Sp. z o.o. F2 Polskie Centrum Akredytacji E17 Polskie Towarzystwo Chemiczne B28 Polygen Sp. z o.o. B16 PRECYZJA-BIT PPHU Sp. z o.o. D4 Przemysł Chemiczny E10 PZ HTL S.A. B7 Radwag Wagi Elektroniczne D5 Renggli Systemy Mebli Laboratoryjnych A1 RHL-Service C9 Safran Morpho A14 Salvis Lab A1 SELMA IMPORT- EXPORT D14 SHIM-POL C3 SINEO C7 SNOL C7 SoftwareHut Sp. z o.o. D11 Solution4Labs Sp. z o.o. D11 Spectro-Lab B4; B16 Spektrino Sp. z o.o. C10 Steroglass S.r.l. A1 Swagelok Poland E2 SYL&ANT Instruments B11 TA Instruments A12 Tech-Lab.pl Projektowanie i Budowa Maszyn Laboratoryjnych E16 Tecom Analytical Systems-Poland Sp. z o.o E4
Thermo Fisher Scientific B16 Thermo Scientific B16 TPI Sp. z o.o. Rozwiązania Pomiarowe A13 TROX Austria GmbH Sp. z o.o. Oddział w Polsce E21 Tubes International Sp. z o.o. E6 Tusnovics Instruments Sp. z o.o. D10 Vacuubrand GmbH & Co.KG A1 WALDNER Laboreinrichtungen GmbH & Co. KG A7 Waters A12 Witko Sp. z o.o. A7 WPL Wytórnia Przyrządów Laboratoryjnych C1 Wyatt Technology Europe GMBH D15 Wydawnictwo Malamut D6 Wydział Chemii Uniwersytetu Warszawskiego B26 Wytwórnia Aparatury Medycznej i Laboratoryjnej WAMED B22 Zakład Sprzętu Laboratoryjnego ALPINA C13 Zwierzętarnia Wydziału Farmaceutycznego Uniwersytetu Medycznego w Łodzi C16
Młoda krew starzenia kontra proces Tony Wyss-Coray opowiada o swoich badaniach nad procesem starzenia się ludzkiego ciała i mózgu. Pokazuje jak przeprowadzone eksperymenty wpłynęły na cechy poznawcze starych myszy. Podkreśla znaczenie czynników zawartych we krwi młodych osobników w odniesieniu do chorób neurodegeneracyjnych. Co więcej, planuje prowadzenie badań klinicznych i wyraża nadzieję na wykorzystanie ich rezultatów w leczeniu choroby Alzheimera i innych demencji. Wywiad z ks. prof. Andrzejem Muszalą O funkcjonowaniu pierwszej w Polsce Poradni Bioetycznej opowiada jej dyrektor ks. prof. Andrzej Muszala. Jak mogłaby wyglądać mapa zagadnień dotycząca ludzkiego życia, którymi zajmuje się dziś bioetyka? Bioetyka przestała być nauką abstrakcyjną, bardzo specjalistyczną, ale stała się częścią codziennego życia. Dotyczy procesów, które w nas zachodzą, tego co nas boli. Bios znaczy życie biologiczne, a to znaczy, że bioetyka zajmuje się
człowiekiem od jego poczęcia aż do śmierci tyle trwa bowiem nasz bios. Jeśli chcielibyśmy wyznaczyć mapę zagadnień bioetycznych, które dotykają człowieka, to trzeba by wskazać trzy zasadnicze kontynenty i jedną dodatkową wyspę. Pierwszy kontynent to co? Biogeneza. Jest to największy obszar i dotyczy początków życia. Chodzi o tzw. sytuacje graniczne (czyli te, gdzie życie jest szczególnie narażone na zniszczenie) na początku ludzkiego bios. Np. co piąte małżeństwo nie może mieć dzieci. Tu pojawia się pytanie o in vitro wiele par w tej kwestii liczy się z głosem Kościoła oraz własnego sumienia i prawa naturalnego są świadomi, że przy tej procedurze ginie wiele istot ludzkich. Ludzie szukają alternatywy pojawiają się pytania o naprotechnologię, adopcję. Z kolei jeśli para poczęła dziecko metodą in vitro, to często nie wie co zrobić z zamrożonymi embrionami. Zdarza się np., że kobieta chce je implantować a mężczyzna się na to nie zgadza. Lub małżeństwo się rozpadło. Kto ma prawo do poczętych dzieci? Sąd ma je rozdzielić między byłych małżonków jak mieszkanie i inne dobra materialne? U kobiet te sytuacje wywołują tzw. syndrom po in vitro, który bywa przyczyną np. prób samobójczych. Do tego wszystkiego dochodzą pytania spowiedników kiedy rozgrzeszać, a kiedy nie; na czym ma polegać zadośćuczynienie w takiej sytuacji? Jesteśmy dopiero przy poczęciu, a gdy dziecko się rozwija już w łonie matki? Następny etap to diagnostyka prenatalna. Około 5 proc. kobiet dowiaduje się, że ich dziecko jest bardzo chore pod względem genetycznym chodzi np. o Zespół Turnera, Edwardsa czy Downa lub jakąś z chorób monogenowych. W niektórych przypadkach dziecko może wprawdzie przeżyć, ale dla rodziców jest to bardzo traumatyczna informacja. Według prawa można wówczas przerwać ciążę. Ale matka nie chce tego robić, bo to jej dziecko i ludzkie życie jak mogłaby je zabić?
Jak jednak z takim dzieckiem później żyć? Potrzebuje porady, pomocy, wsparcia Jeszcze inna sytuacja, to zarodek zaimplantowany w niewłaściwym miejscu w skutek czego mamy do czynienia z ciążą pozamaciczną. Co robić w takiej sytuacji? Pytań jest mnóstwo, a to dopiero pierwszy kontynent. A drugi? Drugi to tzw. bioterapia, czyli problemy etyczne związane z różnymi terapiami w trakcie życia ludzkiego, np. transplantacjami. Wolno komuś oddawać nerkę czy to zbyt głębokie samookaleczenie? Jakie w ogóle są warunki etyczne oddawania organów? Czy zgoda na dawstwo powinna być wyraźna czy wystarczy domniemana? Dalej pojawia się np. problem ochrony danych osobowych. Czy zachowanie tajemnicy lekarskiej ma charakter bezwzględny, jeśli zagraża wielkiemu dobru społecznemu, np. gdy badania wskazują, że dany człowiek jest mordercą albo planuje zamach terrorystyczny? A co jeśli jest chory na AIDS i planuje wejść w związek małżeński, ukrywając fakt choroby przed przyszłą żoną? Trzeci kontynent to z pewnością kwestie dotyczące końca ludzkiego życia. Tak. Nazywamy go tanatologią, czyli nauką o umieraniu i śmierci. Tu rodzą się pytania o to, do którego momentu podtrzymywać życie ludzkie, czy ratować je za wszelką cenę? Kiedy zaprzestać reanimacji? Czy człowiek może sporządzić tzw. testament życia (a raczej testament umierania), omawiając z lekarzem, co należy z nim czynić, gdy już będzie w stanie agonalnym, np. w ostatnim stadium choroby nowotworowej? Ma on prawo do odstąpienia od tzw. uporczywej terapii, a tymczasem rodzina domaga się reanimacji, która w pewnym momencie staje się nieuzasadniona. W jakich okolicznościach wprowadzić pacjenta w stan sedacji, czyli uspokojenia polekowego innymi słowy w sen przed śmiercią? Koniec ludzkiego życia rodzi mnóstwo pytań, a w tych wszystkich przypadkach odstąpienia od uporczywej terapii trzeba jeszcze wyeliminować niebezpieczeństwo kryptoeutanazji. Wspomniał Ksiądz, że poza trzema kontynentami jest jeszcze wyspa. Chodzi o bioetykę ekologiczną, czyli bioetykę dotyczącą zwierząt i roślin. Jak głęboko człowiek może ingerować w życie zwierząt? Człowiek na świecie opanował praktycznie wszystko. Niektóre formy hodowli łączą się z zadawaniem cierpień zwierzętom. Biotechnolodzy manipulują na życiu np. wszczepiając ludzkie
geny świniom, żeby potem próbować transplantować narządy od świń do człowieka. Czy mamy prawo tak panoszyć się na świecie? Papież Franciszek przestrzega przed tym w ostatniej swojej encyklice Laudato si. Jeśli popatrzeć na to globalnie, to otwiera się ocean różnych kwestii i problemów. I na nie wszystkie będą reagowali eksperci z Poradni Bioetycznej? Celem Poradni jest udzielenie porady. Oczywiście w duchu chrześcijańskim, personalistycznym, zgodnie z nauką Kościoła katolickiego. Co człowiek zrobi z tą radą, to nie do końca zależy od nas. Na pewno chcemy odwodzić od wszelkich działań anti-life, czyli niszczących ludzkie życie. Będziemy próbowali wspierać i kompetentnie wskazywać też miejsca, gdzie w konkretnej sytuacji można uzyskać dalszą pomoc. Czasami sami będziemy musieli rozwiązać problem, jak w przypadku spowiedników, którzy przyjdą po informację, jak postępować z osobami, które po in vitro chcą się pojednać z Bogiem. Często już sam fakt rozmowy dotyczącej danego problemu może być dla kogoś ratunkiem. Bioetyka katolicka opracowała dziś wiele wyjść z różnych trudnych sytuacji, a ludzie nierzadko nie mają o nich pojęcia. Oczywiście będzie z pewnością i tak, że odpowiedzi nie znajdziemy. Biologia i medycyna to nauki ścisłe, które ciągle się rozwijają i dają coraz większe możliwości, jak np. od zeszłego roku przeszczepianie macicy. To o wiele trudniejszy kazus do rozwikłania niż np. kazus przeszczepiania nerki. Jakiś inny przykład? Weźmy problem zamrożonych embrionów po metodzie in vitro. Jak wyjść z tej sytuacji? Każde wyjście jest kontrowersyjne, bo implantacja do łona matki genetycznej, to przedłużanie in vitro, podobnie tzw. adopcja prenatalna. Ale z drugiej strony, jeżeli wziąć kwestie priorytetu ratowania życia ludzkiego, to można to zaakceptować jako wyjście z trudnej sytuacji. Nie jest to akt moralny całkowicie czysty ale jaka jest alternatywa? Zniszczyć te embriony? Niektórzy mówią: pogrzebać. No dobrze, ale jeśli uznajemy, że to jest istota ludzka od poczęcia, to nic innego jak morderstwo. Moim zdaniem należy zawsze ratować życie ludzkie. Wrażliwość na los najdrobniejszych istot ludzkich, jakimi są dzieci w stadium embrionalnym, jest papierkiem lakmusowym wszelkiej wrażliwości etycznej. Dlatego czasem możemy udzielić porady tzw. nieostatecznej nakreślamy
panoramę różnych scenariuszy wyjścia, a decyzja należy np. do małżonków. Na ogół w Poradni będziemy spotykać się z przypadkami bardzo trudnymi i skomplikowanymi, bo prostsze problemy ludzie rozwikłają sami. Wspomnieliśmy już o dwóch grupach, które mogą być adresatami porad, czyli spowiedników i małżonków. A kto jeszcze może korzystać z Poradni Bioetycznej? Np. pielęgniarka, która asystuje przy podejrzanych procedurach albo anestezjolog, który znieczula do aborcji sami nie wykonują zabiegu, ale mają bardzo poważne dylematy moralne. W sprzedaży jest co raz więcej szczepionek z embrionalnych linii komórkowych czy farmaceuci powinni je sprzedawać czy nie? Katecheci świeccy dostają mnóstwo pytań od swoich uczniów. Już studenci biologii wykonują czasami podejrzane eksperymenty dotyczące tzw. transgenezy, czyli przenoszenia genów mutowania już nie tylko roślin i zwierząt, ale coraz częściej komórek ludzkich. Był np. przypadek studentki, która wycofała się z pisania pracy magisterskiej, ponieważ jej empiryczna część zakładała badania niezgodne z etyką na ludzkich komórkach macierzystych. Studenci biologii i biotechnologii dostają poważne propozycje finansowe, żeby takie badania prowadzić, lecz nie wiedzą, czy są one zgodne z etyką personalistyczną. Te zagadnienia bioetyczne dotykają człowieka w coraz szerszym kontekście, dlatego po poradę może przyjść w zasadzie każdy, bo jeśli problem nie będzie dotyczył jego osobiście, to może chodzić o kogoś z rodziny lub np. osobę znajomą z pracy. Wielu ludzi będzie przychodziło do Poradni z bardzo trudnymi, osobistymi i intymnymi sprawami. Czy konsultantów Poradni obowiązuje dyskrecja albo jakiś rodzaj tajemnicy? Poradnia Bioetyczna działa w oparciu o statut, w którym wyraźnie napisano, że w Poradni obowiązują takie same standardy zachowania tajemnicy, jak w przypadku tajemnicy lekarskiej. Poza tym wszyscy instruktorzy przeszli lub przechodzą szkolenia prawne, aby wiedzieli, o czym mogą informować na zewnątrz, a o czym nie; gdzie jest zbytnia ingerencja w intymność człowieka. Chodzi o to, żeby człowiek, który przyjdzie do Poradni czuł się bezpieczny. Jak Poradnia będzie funkcjonowała w praktyce? Poradę dostanę na miejscu czy zostanę odesłany do specjalisty?
Koordynatorka Poradni jest osobą pierwszego kontaktu. Ma za zadanie zająć się taką osobą, podtrzymać na duchu, powiedzieć o możliwych rozwiązaniach. Jeżeli to będzie w miarę prosty kazus i koordynatorka będzie potrafiła rozwiązać problem, to od razu udzieli porady. A przynajmniej zrobi to na poziomie podstawowym, zaś na szczegółowe konsultacje umówi ze specjalistą. Gdy do Poradni przyjdzie ktoś fizycznie, to już na starcie musi otrzymać pewną poradę jeśli ona rozwiązuje tylko część jego problemu, to musi mieć pewność, że w krótkim czasie otrzyma pełną pomoc od kompetentnych fachowców. W przypadku konsultacji mailowej, porady udzielimy nie później niż do dwóch dni, a będą sytuacje, w których będziemy działać błyskawicznie, bo tego będą wymagały okoliczności. Liczymy też, że wiele osób otrzyma poradę już ze strony internetowej www.poradniabioetyczna.pl Krok milowy w leczeniu ciężkich oparzeń Przedstawiamy film o nowatorskim rozwiązaniu problemu leczenia ciężkich oparzeń skóry, wynalezionym przez naukowców z Massachusetts Institute of Technology. Podczas badań, dochodząc do wniosku że eksperyment się nie udał, przypadkowo skierowali się w całkiem niezaplanowanym kierunku i odkryli metodę regeneracji skóry zamiast blizny uzyskano odtworzenie się skóry dzięki zastosowaniu tzw. sztucznej skóry. Prof Ioannis V. Yannas tłumaczy technikę regeneracji w 10 minucie nagrania. Ciekawy jest również sposób przedstawienia odkrycia przez profesora. Opowiada
on o swoich doświadczeniach i zachęca młodych naukowców do odmiennego spojrzenia na naukę. Jak odkryliśmy DNA? James Watson wziął udział w jednym z najważniejszych przełomowych odkryć XX wieku odkryciu struktury DNA. W trakcie swojego wystąpienia w zabawny sposób opowiada on związaną z tym historię. Spotkanie Noblistów w Lindau Dlaczego nie mamy jeszcze szczepionki na HIV? Czy wszystkie nowotwory są powiązane z infekcjami? Jak naukowcy mogą owocnie współpracować z korporacjami? Na takie i inne tematy rozmawiali laureaci Nagrody Nobla z przedstawicielami młodych naukowców podczas 64. Spotkania Noblistów, które odbyło się w dniach 29.06.- 4.07.2014 na niemieckiej wyspie Lindau. Tym razem spotkanie poświęcone było medycynie i fizjologii, ale wśród 38
obecnych Noblistów znalazło się również dwóch nagrodzonych w dziedzinie fizyki. Celem zjazdów w Lindau jest nawiązanie dialogu pomiędzy pokoleniami naukowców i promowanie kreatywnej nauki opartej zarówno na doświadczeniu, jak i na nowartorskich i odważnych pomysłach. Podczas 6 dni spotkania zaprezentowano imponujący program naukowy składający się z wykładów Noblistów i dyskusji z młodymi naukowcami. Usłyszeliśmy między innymi profesora Barry ego Marshala, który wyjaśnił co naprowadziło go na trop bakterii Helicobacter pylori jako czynnika powodującego wrzody żołądka (odkrycie nagrodzone w 2005 roku), Elizabeth Blackburn odkrywczynię telomerów (Nobel 2009), która podsumowała wpływ czynników środowiskowych i trybu życia na ich długość, oraz Francoise Barre-Sinoussi (Nobel 2008), która przedstawiła obecny stan badań nad lekami na HIV. Oprócz historii odkryć nagrodzonych Nagrodą Nobla, naukowcy często dzielili się wynikami swoich najnowszych eksperymentów.
Duże uznanie wbudził na przykład wykład Rogera Tsiena, odkrywcy białka GFP, który zaprezentował swoje badania dotyczące fluorescencyjnego obrazowania nowotworów w celu poprawienia skutecznosci resekcji. Poza zagadnieniami czysto merytorycznymi poruszano również inne palące kwestie, z którymi zmaga się współczesna nauka. Nagrodzony Noblem w 2013 roku profesor Randy Schekman, zwrócił uwagę na niedoskonałości obecnego systemu publikacji artykułów naukowych, który silnie zdominowany jest przez zaledwie kilka czasopism o wysokim współczynniku impact factor, przez co może promować manipulacje danymi lub wręcz ich fałszowanie przez zdesperowanych naukowców. Schekman zachęcał młodych naukowców do zapoznania się z nowym wydanictwem internetowym elife, którego jest naczelnym edytorem, a które ma
promować przejrzyste i różnorodne badania. Inne poruszone kwestie dotyczyły miedzy innymi roli kobiet we współczesnej nauce oraz tego jak naukowcy powinni komunikować się ze społeczeństwem w celu promocji szczepień lub badań profilaktycznych. W spotkaniu uczestniczyło blisko 600 młodych naukowców z ponad 80 krajów świata. Wśród nich było aż 17 Polaków, pracujących w placówkach naukowych w kraju i zagranicą. Nastepne spotkanie w Lindau odbędzie się w koncówce tego roku i będzie poświęcone ekonomii. Anna Oszmiana *** Anna Oszmiana o sobie: Jestem absolwentką kierunku Biotechnologia na Uniwersytecie Jagiellońskim. Już w trakcie studiów zainteresowałam się mechanizmami odporności wrodzonej. Podczas studiów magisterskich prowadziłam badania nad oddzialywaniem komórek immunologicznych z gronkowcem złocistym. W ramach programu Erasmus mogłam również wyjechać na Uniwestytet w Lund w Szwecji, gdzie studiowałam znaczenie peptydów antybakteryjnych naturalnie występujacych w ludzkiej krwi. Po ukończeniu studiów, dzięki stypendium brytyjskiej fundacji Wellcome Trust mogłam kontynuować naukę na Imperial College w Londynie. W 2012 roku rozpoczęłam doktorat na Uniwersytecie w Manchesterze, w nowo powstałym Centrum Badań Reakcji Zapalnej, które powstało w ramach współpracy pomiędzy Uniwestytetem a dwoma potężnymi firmami
farmakologicznymi, Glaxo Smith Kline i Astra Zeneca. Obecnie zajmuję się badaniem wpływu nanoorganizacji receptorów na powierzchni komórek immunologicznych na mechanizmy odpowiedzi układu odpornościowego w kontekście infekcji wirusowych i nowotworów. Jestem współautorem publikacji naukowych, opublikowanych w takich czasopismach jak między innymi Science Signaling, Blood i Microbiology. W 2014 roku otrzymałam nominację od Europejskiej Organizacji Biologii Molekularnej (EMBO) do udziału w 64. Spotkaniu Lauretów Nagrody Nobla w Lindau. Wykład profesora Durka interfejsach mózg-komputer o Czy można odczytywać ludzkie myśli? Jak zbudować interfejs mózgkomputer i w jaki sposób można go wykorzystywać? Co zrobić, aby technologie przyszłości stały się dostępne dla osób najbardziej ich potrzebujących? Gościem X Festiwalu Nauki był prof. dr hab. Piotr Jerzy Durka z Zakładu Fizyki Biomedycznej Wydziału Fizyki Uniwersytetu Warszawskiego, który w środę 26 marca br. wygłosił wykład Przyszłość jest już dziś, tylko nierówno rozłożona interfejsy mózg-komputer, technologie asystujące i wolne oprogramowanie.
Gdy Europie leczenie pacjenta wymaga zaawansowanych technologii, jak np. użycie rezonansu magnetycznego, po prostu zleca się badania. W tym samym czasie szczytem marzeń dla niepełnosprawnych w Afryce jest wózek inwalidzki mówił prof. Durka. Interfejsy mózg-komputer, która pozwalają odczytywać fale mózgowe bez użycia mięśni czy ruchu gałek ocznych mogą służyć nie tylko do zabawy, czy gier. Najczęściej wymienianym zastosowaniem tych urządzeń jest zapewnienie komunikacji pacjentom żyjącym w piekle na Ziemi zwanym stanem zamknięcia (np. osób ze stwardnieniem zanikowym bocznym). Dzięki tej technologii chorzy mogą komunikować się z otoczeniem, kształcić i rozwijać swoje pasję. Problem w tym, że jest niezwykle kosztowne, a większą dostępność zapewni obecnie tylko udostępnianie ich na zasadach Wolnego Oprogramowania tłumaczył słuchaczom prof. Durka.
Szczegółowe informacje na temat osiągnięć i działalności prelegenta znajdują się na stronie www.durka.info
Czarne chmury nad polską nauką? Prof. Płaźnik ocenia raport Nauka w Polsce 2013 Kolejna trafna analiza prof. Płaźnika i ocena pracy MNiSW na łamach Gazety Wyborczej (GW). Ponieważ nie każdy ma czas i ochotę na przebrnięcie przez gęste od liczb tabele i ryciny, postanowiłem przeprowadzić recenzję raportu Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego Nauka w Polsce 2013. Wnioski nie są optymistyczne pisze w GW prof. Adam Płaźnik z Zakładu Neurochemii Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie Poniżej przytaczamy najciekawsze spostrzeżenia zawarte w artykule: Biorąc pod uwagę powyższe fakty, nie można mieć wątpliwości, że propaganda sukcesu MNiSW ma przykryć ogromną skalę niedofinansowania nauki w Polsce. Wydatki na badania i rozwój w proporcji do PKB w porównaniu z Europą pozostają o połowę niższe. Liczba naukowców w Polsce jest kilka razy mniejsza niż w Niemczech, Szwecji czy Holandii, a ich wynagrodzenie jest często niższe niż średnia krajowa. Potencjalni młodzi naukowcy szukają swojego miejsca poza nauką lub emigrują. Można więc zadać zasadne pytanie: skąd naukowcy biorą pieniądze na badania? Odpowiedź nie jest prosta i przyjemna. Można przypuszczać, że istotna cześć tych środków na naukę pochodzi z zadłużania się polskich uczelni i instytutów badawczych. Jest także wynikiem wymuszonej zgody naukowców na żebracze pensje, daleko niższe od średniej krajowej. Bo czy na przykład powiększenie zespołów badawczych dotyczy tylko młodych
asystentów lub doktorantów, czy ten proces zmienia strukturę zatrudnienia w polskich uczelniach w pożądanym kierunku? Będąc bezpośrednim obserwatorem sytuacji w polskiej nauce, odpowiadam nic takiego nie ma miejsca. Młodzi, dynamiczni ludzie po studiach szukają dobrze wynagradzanej pracy, a więc niezwiązanej z nauką, lub emigrują. Przykład niedawno opublikowanego listu tzw. trzydziestu zadowolonych młodych naukowców, którzy w odpowiedzi na moją krytykę polityki państwa dotyczącą finansowania nauki odpowiedzieli, że im jest dobrze, tylko potwierdza moją diagnozę (trzydziestu zadowolonych wobec 75 tys. zatrudnionych). Powstanie NCN i NCBiR to ewidentny sukces organizacyjny, jest jednak w końcowym efekcie porażką w tym sensie, że od mieszania herbata nie stanie się słodsza (z powodu skandalicznie niskich środków budżetowych na naukę). I żaden raport nie może zaczarować rzeczywistości, zmienić faktu, że czarne jest czarne Piśmiennictwo: Gazeta Wyborcza 7.05.2013 List prof. dr hab. Adama Płaźnika do MNiSW: trafna diagnoza nowego systemu finansowania
nauki Gazeta Wyborcza opublikowała dziś list otwarty znanego, szanowanego naukowca, prof. dr hab. Adama Płaźnika z Zakładu Neurochemii Instytutu Psychiatrii i Neurologii. List kierowany do pani minister Barbary Kurdyckiej jest gorzką, ale bardzo konstruktywną krytyką reformy dotyczącej finansowania nauki. W swoim krytycznym liście prof. Płaźnik wylicza błędy i niedociągnięcia nowego sposobu ewaluacji jednostek naukowych i finansowania badań. Spośród najpoważniejszych zarzutów warto wymienić brak okresu przejściowego przy wdrażaniu reform, zbyt niskie nakłady na naukę z budżetu Państwa, dysproporcję wkładu pracy badaczy i możliwości jej wynagradzania z projektów NCN. Naukoweic krytykuje także pomysł wyróżniania ośrodków wiodących, tzw. KNOW (więcej o ośrodkach wiodących znajdziecie w naszym lipcowym wpisie ). List można przeczytać na stronie Gazety. Zachęcamy do lektury listu i chwili refleksji nad wymienionymi przez prof. Płaźnika zarzutami. Źródło: Gazeta Wyborcza Błędy przedanalityczne Każdy z etapów badania począwszy od momentu zlecenia testu przez lekarza,
poprzez pobranie krwi, analizę próbki, aż po interpretację wyniku na poziomie decyzyjnym, wiąże się z możliwością popełnienia błędu. Największa ilość błędów (45-85%) występuje na etapie przedanalitycznym. Można zatem pokusić się o stwierdzenie, że jakość informacji diagnostycznej kształtuje się głównie przed wykonaniem analizy. Aby zminimalizować prawdopodobieństwo wystąpienia błędu należy stosować się do kolejnych poziomów modelu zarządzania jakością: wiedzy, akceptowanych warunków, jakości narzędzi oraz jakości realizowanych czynności. Co oznaczają owe tajemnicze poziomy? Wiedza intuicyjne działanie nie zawsze wskazywane jest jako główny czynnik decyzyjny. Nasze postępowanie diagnostyczne powinno być oparte przede wszystkim o dowody, o weryfikowalne informacje. Powinniśmy określić dopuszczalną zmianę przedanalityczną. Akceptowane warunki ścisłe określenie warunków pobrania, pory dnia, diety pacjenta. Na jakie odstępstwa jesteśmy w stanie się zgodzić, w jakim przypadku możemy zaakceptować zwiększone ryzyko odstępstwa od wartości prawidłowej. Jakość narzędzi podstawą do uzyskania prawidłowego wyniku jest staranny dobór i jakość stosowanych narzędzi diagnostycznych. Kluczowym elementem w tym przypadku jest dbałość o te narzędzia. Jakość realizowanych czynności postępowanie zgodnie z procedurą jest warunkiem uzyskania wiarygodnego wyniku. Każde, nawet niewielkie, odstępstwo może wywoływać istotne zmiany w uzyskanych rezultatach. Mając podstawową wiedzę na temat znaczenia poszczególnych poziomów zarządzania jakością, skoncentrujmy się zatem na czynnikach mających wpływ na zmienność badań oraz odchylenia od wartości prawidłowych. Dlaczego należy przyjść do laboratorium rano? Niektóre hormony, to jest: TSH, kortyzol, progesteron, prolaktyna, estradiol, testosteron, wykazują wahania dobowe, przy czym hormony płciowe dodatkowo są wydzielane pulsacyjnie. Doskonałym przykładem istotności różnic w uzyskanych
rezultatach jest analiza stężenia TSH. Przy granicy decyzyjności 4mlU/ml, gdzie wszystkie wartości powyżej wymienionej mogą świadczyć o niedoczynności tarczycy i prawdopodobnie będą decydować o podjętym leczeniu, nie można pozwolić sobie na błąd. Przykładowo ten sam pacjent w godzinach porannych może uzyskać wyniki TSH około 5mIU/ml podczas gdy wykonanie badania w godzinach południowych, gdy poziom TSH we krwi spada, skutkuje otrzymaniem wyniku około 2mIU/ml, co jest wartością prawidłową. Jakie zatem są rezultaty nieprzestrzegania właściwego czasu pobrania krwi do badań w tym przypadku? Jeżeli pacjentowi pobierzemy krew o godzinie 12, prawdopodobnie uzyska on wynik TSH w zakresach referencyjnych i właściwe leczenie nie zostanie podjęte mimo istniejącej niedoczynności. Istnieje oczywiście szereg zachowań zapobiegających wyżej wymienionemu zjawisku. Jednym z nich jest zaniechanie pobierania krwi w godzinach późniejszych niż poranne. W nagłych przypadkach, kiedy oznaczenie danego parametru jest niezbędne, należy opatrzyć wynik odpowiednim komentarzem, co pozwoli lekarzowi właściwie go zinterpretować. Pora pobrania krwi do badań wpływa także na zmienność stężenia glukozy, bilirubiny, elektrolitów, żelaza. Istotną rolę w tej materii odgrywa dieta. W przypadku stężenia żelaza wahania dobowe mogą sięgać nawet 20-30%, co znacząco wpływa na jakość wyniku. U 72% osób najwyższe stężenie żelaza uzyskujemy o godzinie 8 rano. Ciekawe zmiany plasują się także na poziomie komórkowym. Okazuje się, że jedno z podstawowych badań jakim jest morfologia krwi, wykazuje różnice w zależności od czasu pobrania krwi. Po przebudzeniu poziom erytrocytów, limfocytów i eozynofili intensywnie się obniża. Przykładowo, gdy krew zostanie pobrana o godzinie 7 możemy uzyskać wynik krwinek czerwonych rzędu 5,2 mln/mm3 podczas gdy o godzinie 16 wartość ta spada do 4,9 mln/mm3. Czy jestem na czczo? Wiele błędów przedanalitycznych związanych jest z niewłaściwym rozumieniem przez pacjenta frazy być na czczo. Określenie to oznacza, że krew należy pobrać po 12 godzinach od ostatniego posiłku. Takie postępowanie pozwala uniknąć błędnej interpretacji wyników badań laboratoryjnych. Procentowa zmiana parametrów po standardowym 700 kcal posiłku to 15-20% wzrost w przypadku
trójglicerydów, aminotransferazy asparaginianowej, bilirubiny, fosforanów, glukozy, 3-10 % wzrost dla aminotransferzay alaninowej, potasu, kwasu moczowego, mocznika, białka, albuminy, wapnia, sodu i cholesterolu oraz kilkuprocentowy spadek dehydrogenazy mleczanowej. Stabilność próbki a jakość wyniku badania laboratoryjnego Glukoza nie jest parametrem stabilnym we krwi pełnej. W takich warunkach jej poziom spada o 5-7% na godzinę. Jest to poważny problem diagnostyczny. Znaleziono sposób hamowania procesu rozkładu glukozy we krwi pełnej. Jako inhibitor procesu glikolizy zastosowano fluorek sodu. Nie jest to jednak rozwiązanie idealne, ponieważ sole fluoru hamują aldolazę, enzym znajdujący się daleko w szlaku rozkładu glukozy, co pozwala na postęp glikolizy jeszcze przez 1-2 godziny i po tym czasie obniża uzyskane wyniki o 5-10%. Podjęto zatem próby sporządzenia innych mieszanin składników zapobiegających tak nagłemu spadkowi glukozy w próbce badanej. Metody te jednak podnosiły koszty badania tak bardzo, że zaniechano ich stosowania. Wydaje się, że jedynym skutecznym i ergonomicznym sposobem jest schłodzenie próbki do około 0 C. Alternatywą jest także zastosowanie separatora w probówce. Wartościowość wyników uzyskanych z krwi włośniczkowej oraz krwi żylnej Aby móc właściwie porównać wyniki uzyskane z krwi włośniczkowej i żylnej należy przestrzegać pewnych zasad. Badań z krwi włośniczkowej nie powinno się wykonywać u pacjentów odwodnionych, z zaburzeniami krążenia, przy badaniu osocza w koagulologii oraz testach wymagających większych objętości krwi. Stężenie niektórych parametrów różni się we krwi włośniczkowej i żylnej. Należą do nich: glukoza, białko całkowite, wapń, potas. Ponadto bilirubina oznaczona z krwi włośniczkowej jest bardzo wrażliwa na światło UV, stąd też należy zminimalizować ekspozycję próbki poprzez szybkie pobranie i transport w odpowiednich zaciemnionych pojemnikach. Występują także różnice w parametrach morfotycznych krwi, ale klinicznie nie są one na tyle istotne, aby odrzucić możliwość oznaczenia morfologii z krwi włośniczkowej. Czy oznaczać parametry w surowicy czy osoczu? W wielu krajach nie stosuje się oznaczeń parametrów w surowicy krwi. Uznaje
się, że osocze uzyskane przy zastosowaniu odpowiedniego antykoagulanta (in vitro) przypomina osocze krwi krążącej (in vivo). Wśród niezaprzeczalnych zalet osocza można wymienić oszczędność czasu próbki na osocze można odwirować od razu po pobraniu, podczas gdy krew pobrana na skrzep musi ulec wykrzepieniu. Wydajność próbki jest większa uzyskujemy 15-20% więcej osocza w porównaniu do surowicy. Uzyskanie osocza jako materiału diagnostycznego zapobiega także tak zwanemu opóźnionemu wykrzepianiu, które jest utrapieniem powodującym zatykanie igieł analizatorów i tym samym opóźniającym pracę w laboratorium. Rezultaty uzyskane z osocza mogą się różnić od tych uzyskanych z surowicy. W surowicy stwierdzono wyższe stężenie składników pochodzących z płytek krwi (potas, fosforany, magnezu, AST, LDH, serotonina, NSE oraz cynk) i niższą zawartość składników zużywanych przez komórki oraz podczas krzepnięcia (glukoza, białko całkowite). Należy także pamiętać, że przy pozyskiwaniu surowicy dochodzi do lizy erytrocytów i leukocytów, co skutkuje między innymi podniesieniem stężenia wolnej hemoglobiny i cytokin. Stosowanie antykoagulantów w celu pozyskania osocza może wiązać się także z negatywnymi implikacjami: kontaminacją przy oznaczaniu kationów czy też interferencjami fibrynogenu w heterogennych metodach immunochemicznych. Osocze nie powinno być stosowane w elektroforezie (uniemożliwia interpretację wyników) oraz badaniach wykonywanych techniką PCR (heparyna hamuje reakcje metaboliczne lub katalityczne). Hemoliza najczęstszy rodzaj błędu przedanalitycznego Hemoliza to uwolnienie wewnątrzkomórkowych komponentów erytrocytów oraz innych elementów morfotycznych krwi do przestrzeni zewnątrzkomórkowej. Problem dotyczy około 3% próbek, przy czym aż 97% tego zjawiska powstaje in vitro. Oznacza to, że istnieje pewien błąd, który należy wyeliminować, aby nie pojawiła się ona ponownie. Powodem powstawania hemolizy in vitro może być trudny dostęp do żyły, cienkie żyły, zbyt wąska igła, pobranie za pomocą strzykawki, zbyt energiczne mieszanie próbki, nieprawidłowa pozycja
przechowywania próbki do czasu transportu, zbyt wysoka/niska temperatura transportu, zbyt długi czas od pobrania do analizy. Wszystkie te czynniki można skutecznie wyeliminować. W działalności każdego laboratorium powinniśmy uwzględnić 9 podstawowych etapów, w których istnieje możliwość popełnienia błędu: 1. zlecenie badań przez lekarza 2. pobranie materiału do badań 3. identyfikacja pacjenta i próbki 4. transport 5. rozdział materiału oraz jego przygotowanie do analiz 6. analiza 7. przygotowanie raportów/wyników badań 8. interpretacja wyników 9. podjęte działania Wszystkie wymienione etapy zostały usystematyzowane przez George a Lunberga i znane są dzisiaj jako pętla Lundberga [1]. Dlatego też pierwszą i najważniejszą zasadą prowadzącą do uzyskania wiarygodnych wyników badań laboratoryjnych jest współpraca pomiędzy przedstawicielami poszczególnych zawodów medycznych. Odpowiedni kontakt diagnosty laboratoryjnego z pielęgniarką i lekarzem, budowanie wzajemnego zrozumienia pomiędzy nimi, dzielenie się spostrzeżeniami natury medycznej oraz wiedzą na temat chorób, wydaje się być najlepszym sposobem na wyeliminowanie wielu błędów przedanalitycznych. mgr Agnieszka Helis, diagnosta laboratoryjny *** Redakcja portalu dolinabiotechnologiczna.pl dziękuje serdecznie wykładowcy dr Wojciechowi Gernandowi oraz organizatorowi spotkania Panu Benedyktowi Cebo z firmy CEBO za umożliwienie podzielenia się z naszymi Czytelnikami powyższym opracowaniem.