Z Ludwikiem Sobolewskim, pre ze sem Gieł dy Pa pie rów War to ścio wych, roz ma wia ją To masz Czar nec ki i Krzysz tof Stę pień.

Podobne dokumenty
Kluczpunktowaniaarkusza Kibicujmy!

Kluczpunktowaniaarkusza Kibicujmy!

Rozwiązywanie umów o pracę

PRAWO ODRĘBNEJ WŁASNOŚCI LOKALU

POLA ELEKTROMAGNETYCZNE

Rewolucja dziewczyn na informatyce

W I L K A P R Z E W A G A P R Z E Z J A K O Ś Ć Master Key

ORGANIZACJA I ZARZĄDZANIE WSTĘP...9 ISTO TA I PRZED MIOT NA UKI O OR GA NI ZA CJI...11

przekrój prostokàtny

Obcinanie gałęzi i ścinanie drzewa

Fotografia kliniczna w kosmetologii i medycynie estetycznej

Skąd się bie rze si ła drę czy cie li?

I. TE MAT LEK CJI: W a dza usta wo daw cza, czy li kto two rzy pra wo II. ZA O E NIA ME TO DYCZ NE:

Na jaką pomoc mogą liczyć pracownicy Stoczni?

Wpro wa dze nie dzie ci w tym wie ku

KRYTERIA OCENIANIA ODPOWIEDZI Próbna Matura z OPERONEM. Wiedza o społeczeństwie Poziom rozszerzony

Świat współczesny. 1 wy mie nia głów ne kie run ki pol skiej. z sąsia da mi i pań stwa mi Unii Eu ro - wymienia zadania am ba sa d i kon -

Nowe zasady prowadzenia ewidencji odpadów

w umowach dotyczących

KRYTERIA OCENIANIA ODPOWIEDZI Próbna Matura z OPERONEM i Gazetą Wyborczą. Wiedza o społeczeństwie Poziom podstawowy

Montaż okna połaciowego

Liturgia eucharystyczna. Modlitwa nad darami œ

Konstruowanie Indywidualnych Programów Edukacyjno-Terapeutycznych

Liturgia eucharystyczna. Modlitwa nad darami œ

Modele odpowiedzi do arkusza Próbnej Matury z OPERONEM. Wiedza o społeczeństwie Poziom podstawowy

Spis treści. Wstęp ZANIM SIĘ ZAPRZYJAŹNISZ DZIESIĘĆ CECH PRAWDZIWEJ PRZYJAŹNI... 18

Opakowania na materiały niebezpieczne

250 pytań rekrutacyjnych

1. Zdecydowane masowanie wzdłuż ramienia: 2. Zdecydowane uciskanie całego ramienia: od nad garst ka w kie run ku ra mie nia

Jaki podatek. zapłaci twórca? podatki. prawo. Twór ca i ar ty sta wy ko naw ca w pra wie au tor skim

ARKUSZ PRÓBNEJ MATURY Z OPERONEM CHEMIA

Doskonalenie w zakresie edukacji zdrowotnej kurs dla nauczycieli wf w gimnazjach

Na uczy ciel jest oso bą wspo ma ga ją cą,

Część I NOWE SPOJRZENIE NA OKRES DORASTANIA

Układanie wykładzin podłogowych

Niezbędnik finansowy. Bezpieczne oszczędzanie na wymarzony cel. Produkty oszczędnościowe

Gwarantowana Renta Kapitałowa. Ogólne warunki ubezpieczenia

o przetargach nieograniczonych na sprzedaż zespołów składników majątku Stoczni Gdynia SA

Wy daw ca - GREMI MEDIA Sp. z o.o. z sie dzi bą w War sza wie przy ul. Pro sta 51, płat nik VAT za re je stro wa ny

Re no wa cje bez wy ko po we prze wo dów in fra struk tu ry

Modele odpowiedzi do arkusza Próbnej Matury z OPERONEM. Wiedza o społeczeństwie Poziom rozszerzony

Wilno: magia historii

Ubezpieczenie Ryzyka Śmierci lub Kalectwa wskutek Nieszczęśliwego Wypadku. Ogólne Warunki Ubezpieczenia Umowy Dodatkowej do Ubezpieczeń Uniwersalnych

Metoda projekt w. badawczych. Po szu ku j¹c no wych spo so b w za in te re so -

Rozdział 4. Blokada nadgarstka PODSTAWY WSKAZANIA DO ZASTOSOWANIA ŚRODKI OSTROŻNOŚCI

Konstrukcja szkieletowa

STA TUT ZWI Z KU KY NO LO GICZ NE GOWPOL SCE

FASADY FOTOWOLTAICZNE

Modele odpowiedzi do arkusza Próbnej Matury z OPERONEM. Chemia Poziom podstawowy

Pierw sze in no wa cyj ne wdro że nie sys te mu EPC/RFID na pol skim ryn ku

Nie pod le głość Li twy w 1990 r. sta ła się

Rada Unii Europejskiej. Ministerstwo Spraw Zagranicznych 2010

ul-czaspracy_kampoznaj-wzn-zus2011: :34 Strona 1

bo na zie mi.pl

JUŻ PRA CU JĄ! materiały prasowe

Jak działa mikroskop? Konspekt lekcji

Otwar cie 1. Zna cze nie Otwar cie 1 ma na stę pu ją ce zna cze nia:

KRYTERIA OCENIANIA ODPOWIEDZI Próbna Matura z OPERONEM Geografia Poziom podstawowy

Opis tech nicz ny. Prze zna cze nie

dr To masz To kar ski er go no mia pra cy z lap to pem

Ścianka z płyt gip so wo- -kar to no wych na rusz cie aluminiowym

u j e d n o l i co ny te kst u staw y

Debiuty na GPW zapowiadały na przyszły rok m.in. spółki grupy PKP i Jastrzębska Spółka Węglowa.

Kontrola inbredu. hodowla NEGATYWNE SKUTKI INBREDU DEPRESJA INBREDOWA

Terminy określone w ogólnych warunkach umowy podstawowej stosuje się odpowiednio w niniejszych ogólnych warunkach ubezpieczenia.

RAPORT. Kobiety w IT i TECH. womenintechsummit.pl

Koncepcje i strategie logistyczne

Rzeczpospolita Polska Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Europejska inicjatywa obywatelska

Bez pie czeń stwo w łań cu chu do staw

Środ ka mi ochro ny indywidualnej wska za ny mi w oce nie ry zy ka za wo do we go przy ob słu dze LPG są także: oku

Ro la trans por tu ko le jo we go w ryn ku prze wo zu sa mo cho dów

Okre ślić cel ho dow la ny dla wła sne go sta da

1 3Przyj 0 1cie FOT. MAT. PRASOWE CUKIERNIA KACZMARCZYK. 58 magazyn wesele

KRYTERIA OCENIANIA ODPOWIEDZI Próbna Matura z OPERONEM. Geografia Poziom rozszerzony

Układanie paneli z PCV

Art Lift nowa technologia liftingu

StReFA UmIeJętnoścI CHCEMY OSIĄGNĄĆ K2!

Prze słan ki i za kres sto so wa nia lo gi sty ki w go spo da ro wa niu za so ba mi krwi

Sztuka i komputer. Fotografia opracowana w kom pu te ro wym pro gra mie gra ficz nym.

Elżbieta Judasz. Prawo pra cy. pierwsze kroki

Piotr Wojciechowski PRAWO PRACY. Poradnik dla pracodawcy

Ogólne warunki umowy dodatkowej do ubezpieczeń uniwersalnych. Ubezpieczenie Składki

blue-ab Skuteczna komunikacja w każdym wymiarze

ARKUSZ PRÓBNEJ MATURY Z OPERONEM JĘZYK NIEMIECKI

2.1. Identyfikacja Interesariuszy. G4 25a

Koncepcje i strategie logistyczne

FIDIC a polskie regulacje prawne czy stosowanie warunków kontraktowych FIDIC przeszkadza w sprawnej realizacji kontraktów?

1. PRZEWODNIK Spis treœci 1.2. Zespó³ autorski 1.3. Skorowidz rzeczowy 1.4. Wykaz skrótów 1.5. Objaœnienia piktogramów PRZEWODNIK.

War sza wa 2015 PUBLIKACJA DYSTRYBUOWANA BEZPŁATNIE

3. Propozycje ćwiczeń z zakresu edukacji zdrowotno-ruchowej

Uczeƒ z dysleksjà w domu

Lublin moje miasto. (hi sto ria, kul tu ra, go spo dar ka i spo łe czeń stwo) Pro po zy cja pro jek tu in ter dy scy pli nar ne go

Pra co wi te la ta. Zo bacz cie Pań stwo i oceń cie sa mi. Pro jek ty zre ali zo wa ne lub w trak cie re ali za cji

Marek Ko odziej INFORMATYKA PROGRAM NAUCZANIA DLA GIMNAZJUM. G d y n i a

Ogólne warunki grupowego pracowniczego ubezpieczenia na życie GRU/P. Ogólne warunki dodatkowych ubezpieczeń grupowych

3. Pro po zy cje ćwi czeń z za kre su edu ka cji zdro wot no ru cho wej

Typowe błędy popełnione na maturze z chemii w roku 2006

No we li za cja Dy rek ty wy EPBD 2010/31/UE z 15 ma -

Transkrypt:

Z Ludwikiem Sobolewskim, pre ze sem Gieł dy Pa pie rów War to ścio wych, roz ma wia ją To masz Czar nec ki i Krzysz tof Stę pień. Giełda Panem zawładnęła? Tak. Czę sto so bie po wta rzam, że mo gę się uwa żać za czło wie ka szczę śli we go, bo nie mu szę pra co wać... To, co Pan robi, to nie praca, tylko przyjemność, tak? Tak. Dla te go nie jest to dla mnie żad na uciąż li wość. W po rów na niu ze skom pli ko wa ną kon struk cją or ga ni za cyj no -praw ną KDPW (Lu dwik So bo lew ski był przez wie le lat wi ce pre ze sem Kra jo we go De po zy tu Pa pie rów War to ścio wych - red. PARKIETU) wy da wa ła się pro stą in sty tu cją. Nie spo dzie wa łem się więc, że za wie ra w so bie tak du ży - rzekł bym - ła du nek in te lek tu al ny. Tym cza sem co kol wiek ro bi my na GPW, sta le mu si my do ko ny wać wy bo rów, w tym waż nych spo łecz nie. Dla te go czę sto je ste śmy przed mio tem ko men ta rzy i kry ty ki. Rzad ko po chwał. To jest wła śnie to coś, co w gieł dzie jest naj cie kaw sze. Czy jesteśmy w stanie sprawić, aby o giełdzie nie mówiło się najczęściej w kontekście jakichś machinacji, ale w sposób, który budowałby jej pozytywny wizerunek? To tro chę za le ży od per spek ty wy. Z per spek ty wy in we sto ra czy tzw. gra cza (choć bar dzo nie lu bię te go sło wa) gieł da jest miej scem za wie ra nia trans ak cji. Róż nie się o tym miej scu mó wi i pi sze. Ina czej ofi cjal nie, a ina czej na fo rach in ter ne to wych. Ale z in nej per spek ty wy wi dać, że gieł da jest sza le nie istot na dla roz wo ju go spo dar cze go i 1 / 14

spo łecz ne go, jest waż ną in sty tu cją spo łecz ną. Pro szę za uwa żyć, że o GPW mó wi się, że jest czę ścią in fra struk tu ry ryn ko wej. Przy czym jest to in fra struk tu ra, z któ rej nikt nie mu si ko rzy stać. Ina czej niż np. z wo do cią gów miej skich. Ni gdzie nie jest na pi sa ne, że in we sto rzy z jed nej stro ny, a przed się bior cy - bior cy ka pi ta łu - z dru giej mu szą dzia łać po przez ry nek ka pi ta ło wy. Zna my przy kła dy kra jów, któ re prze szły trans for ma cję, ale w któ rych bu do wa gieł dy się nie po wio dła. Ist nie ją tam pew ne atra py giełd al bo in sty tu cje bar dziej o cha rak te rze po ka zo wym niż rze czy wi ście peł nią ce funk cję za si la cza go spo dar ki w ka pi tał. Są też kra je, w któ rych praw dzi wą gieł dę uda ło się utwo rzyć, i twier dzę, że Pol ska do nich na le ży, a na sza go spo dar ka z te go ko rzy sta. Dla te go jest tak waż ne, by kon se kwent nie bu do wać wi ze ru nek GPW ja ko in sty tu cji waż nej spo łecz nie. To przy cią ga i in we sto rów, i przed się bior ców. Mnó stwo jest przy tym złych emo cji, re sen ty men tów, że gieł da to szu ler nia i ka sy no, ale pe wien rdzeń tej per cep cji, o któ rej mó wię, już ist nie je, i to jest suk ces. Nie boli Pana, że przekaz dotyczący giełdy i inwestowania jest infantylny, mało profesjonalny? Mamy na myśli np. zawodowych uczestników rynku, którzy zachęcają do długoterminowego inwestowania, ale nie tłumaczą przy tym, że kluczowe przy takim podejściu jest znalezienie dobrego momentu na zamknięcie pozycji. Mó wi się, że w cza sie kry zy su gieł dą rzą dzą emo cje. Mnie się wy da je, że one rzą dzą ca ły czas, nie tyl ko w kry zy sie. Twier dzi się, że gieł da jest ba ro me trem go spo dar ki. W mo im od czu ciu jest to za ło że nie, któ re po zwa la nam wie rzyć, że ry nek za cho wu je się ra cjo nal nie i jest po trzeb ny do wy ce ny przed się biorstw. Mnie du żo bliż szy jest jed nak po gląd, że gieł da jest czyn ni kiem współ two rzą cym wzrost go spo dar czy, niż ten, że jest ja kimś ba ro me trem. Ktoś po wie dział, że gieł da przez 90 proc. cza su szu ka praw dzi wej war to ści, a przez 10 proc. po ka zu je tę war tość. Py ta nie tyl ko, kie dy i gdzie jest te 10 proc. Być mo że mó wi my o gieł dzie ja ko ba ro me trze, że by ją zra cjo na li zo wać i opi sać. Jest to do bre do pod ręcz ni ków szko ły pod sta wo wej. Je śli jed nak zgłę bi my to zja wi sko, oka zu je się, że dzia ła to nie co ina czej. Do mnie prze ma wia in ter pre ta cja, że gieł da jest wy na laz kiem, któ ry umoż li wia in we sto rom za ra bia nie lub tra ce nie 2 / 14

pie nię dzy, a przed się bior com zdo by wa nie ka pi ta łu lub prze pusz cza nie do brych oka zji do je go zdo by cia. Rok 2008 bar dziej to po twier dził, niż te mu za prze czył. Gdy wi dzi my, jak szyb ko w da nym okre sie spa da in deks, to czy ozna cza to, że war tość przed się biorstw rów nie szyb ko się zmie nia? Nie. Sęk w tym, że coś ta kie go jak praw dzi wa war tość przed się bior stwa to pla toń ski ide ał. Lu dzi nie na le ży kar mić ta ki mi mi ta mi. Lep szym roz wią za niem, ła go dzą cym od pływ in we sto rów czy nie pro fe sjo nal ne re ak cje in we sto rów pro fe sjo nal nych - bo i ta kie się zda rza ją - jest po in for mo wa nie, z czym moż na się li czyć na ryn ku. Pró bo wa li śmy to ro bić w ma jo wej kam pa nii - mó wi li śmy, że na gieł dzie więk szość nie za wsze ma ra cję. Mo im zda niem więk szość rzad ko ma ra cję. Sta ra li śmy się wy ja śnić, że na gieł dzie jest róż nie i nie jest to kry ni ca wie dzy i pra wi dło wej wy ce ny firm. Wielokrotnie mówiąc w 2008 roku o giełdzie, robił to Pan czasem trochę z pozycji analityka i eksperta rynkowego. Sugerował Pan nawet określone zachowania inwestycyjne... Chcie li ście chy ba, pa no wie, ująć to nie co ostrzej (śmiech). Chcieliśmy w tym kontekście zapytać o Pana główną maksymę giełdową, skoro zaistniał Pan w świadomości Polaków jako ekspert... Po wie dzia łem już, że więk szość naj czę ściej nie ma ra cji (śmiech). A po waż nie - nie chciał bym być od bie ra ny w ten spo sób. Mam na dzie ję, że bar dziej za ist nia łem ja ko kry tyk pew ne go spo so bu mó wie nia o tym, co się dzie je na ryn ku. Mam bar dzo wie le prze my śleń na ten te mat. Na pew no je stem uczu lo ny na pe wien typ wy po wia da nia się o ryn ku ka pi ta ło wym, o sy tu acji na gieł dzie czy o przy szłej ko niunk tu rze. Być mo że po wi nie nem rów nież być wy czu lo ny na wła sne wy po wie dzi i za py tać sam sie bie, czy po stę pu ję zgod nie z za sa da mi, któ re mo im zda niem po win ny być prze strze ga ne. 3 / 14

Mo gę tyl ko wska zać ta ką oko licz ność ła go dzą cą, że for mal nie nie mam sta tu su oso by, któ ra po win na się wy po wia dać na te mat te go, co war to ku pić lub sprze dać, al bo o tym, ja ka jest obec na ten den cja na gieł dzie. Są ana li ty cy, któ rzy są eta to wy mi ko men ta to ra mi i oni mu szą brać peł ną od po wie dzial ność za sło wa. Mo je kry tycz ne wy po wie dzi od no szą ce się do opi nii ana li ty ków (np. wiesz czą cych apo ka lip sę na gieł dzie - red. PARKIETU) zo sta ły uogól nio ne. Zda wa łem so bie spra wę z ta kie go ry zy ka. Cóż, me dia nie przy ję ły życz li wej po sta wy wo bec mo je go sta no wi ska, po nie waż wy czu ły, że mó wię rów nież o nich, cho ciaż wprost ni gdy te go nie po wie dzia łem. Me dia to też prze cież biz nes. Two rzą pro duk ty in for ma cyj ne. Mo że my oczy wi ście mó wić, że tyl ko opi su ją rze czy wi stość, ale weź my dla przy kła du ostat ni dzień trzech wiedźm" (dzień wy ga sa nia kon trak tów na in deks oraz kon trak tów i opcji na ak cje; ostat nim ra zem uwa gę in we sto rów przy ku ły in for ma cje o tym, że jed na in sty tu cja zgro ma dzi ła 40 proc. tzw. krót kich po zy cji w kon trak tach na WI G20 - red. PARKIETU). Wi dać by ło, jak me dia by ły za chwy co ne, że ten te mat się po ja wił. Uży wa no sty li sty ki, z któ rej wy ni ka ło, że bę dzie to naj waż niej szy pią tek (19 grud nia - red. PARKIETU) w ca łej hi sto rii GPW. Nie od no szę się do te go ne ga tyw nie, ale o tym też trze ba mó wić, bo jest to ele ment edu ko wa nia uczest ni ków ryn ku. Skoro pojawił się komunikat KNF mówiący o wyjątkowej koncentracji na rynku kontraktów, a potem zapowiedź GPW o możliwości podjęcia pewnych działań, to chyba nic dziwnego, że wzbudziło to zainteresowanie i rozmaite podejrzenia? Czy naprawdę były wtedy powody, by sądzić, że coś się może wydarzyć? 4 / 14

Od po wiem tro chę bez czel nie. By ło by du żo le piej, gdy by pod cho dzo no z du żą sta ran no ścią do ko mu ni ka tów, ja kie wy da je gieł da. Tuż przed wspo mnia nym piąt kiem czy ta łem ta kie zda nia: KNF i GPW ostrze ga ją o zbli ża ją cej się ma ni pu la cji, o ata ku spe ku la cyj nym. Otóż w pierw szym ko mu ni ka cie na pi sa li śmy, że ist nie je pe wien sce na riusz, któ ry mo że być ne ga tyw ny dla in we sto rów po sia da ją cych ak cje. I na pi sa li śmy wy raź nie, że GPW okre śla praw do po do bień stwo wy stą pie nia ta kie go sce na riu sza ja ko bar dzo ni skie. Sko ro tak na pi sa li śmy, to zna czy, że na praw dę tak uwa ża li śmy. No tak, a następnie zmieniliście reguły gry? Ni cze go nie zmie ni li śmy. Wie cie pa no wie, co nam su ge ro wa no? By ły su ge stie, czy nio ne pu blicz nie, że by śmy zmie ni li za sa dy wy zna cza nia kur su roz li cze nio we go! To by ła by zmia na re guł w trak cie gry. Te go nie zro bi li śmy, bo te go ro bić nie wol no. Na to miast wy ko rzy sta li śmy pew ne środ ki za rzą dza nia se sją. Mo gli śmy to zro bić, ni ko mu o tym nie wspo mi na jąc. To w żad nym wy pad ku nie by ła in ge ren cja w pra wa in we sto rów pły ną ce z da ne go in stru men tu. Dys ku syj ne mo że być za tem nie to, czy na le ża ło użyć wspo mnia nych środ ków (ogra ni cze nie do pusz czal nych wa hań kur sów na se sji - red. PARKIETU), ale to, czy po win ni śmy o tym mó wić pu blicz nie. Dokładnie o tym mówimy. O pewnej sekwencji zdarzeń, która przy dużym poziomie niejasności mogła prowadzić do określonych wniosków. W na szej oce nie sy tu acja, któ rą na bie żą co śle dzi li śmy, wy glą da ła na stę pu ją co: oce nia li śmy, że gru pa in we sto rów - a nie je den in we stor - za my ka po zy cje w kon trak tach gru dnio wych i ku pu je kon trak ty mar co we. Nie ogło si li śmy wcze śniej, ja kie dzia ła nia chce my pod jąć, bo cze ka li śmy, by zo ba czyć, jak du że bę dą wspo mnia ne po zy cje tuż przed piąt kiem (dniem wy ga sa nia kon trak tów gru dnio wych - red. PARKIETU). 5 / 14

Osta tecz nie po in for mo wa li śmy ry nek, co za mie rza my, cho ciaż praw do po do bień stwo re ali za cji ne ga tyw ne go sce na riu sza oce nia li śmy ja ko bar dzo ni skie. Dla cze go to zro bi li śmy? Bo wcze śniej w 2008 ro ku zda rzy ło się już kil ka dziw nych czy na wet zu peł nie wy jąt ko wych sy tu acji, np. ja kiś czas te mu ja i moi naj bliż si współ pra cow ni cy, zgro ma dze ni w tym po ko ju (ga bi ne cie pre ze sa GPW - red. PARKIETU), cze ka li śmy, czy otwo rzy się gieł da w No wym Jor ku. To by ła re al na sy tu acja. Strach po my śleć, co by się dzia ło, gdy by? In ne zda rze nie mia ło miej sce 12 li sto pa da (fi xing cu dów, kie dy na se sji WI G20 bar dzo spadł, ale pod czas fi xin gu od ro bił kil ka punk tów pro cen to wych za spra wą zle ce nia zło żo ne go przez J.P. Mor gan Se cu ri ties - red. PARKIETU). To ko lej na, mo im zda niem wy ol brzy mio na, spra wa. Cho ciaż nie wąt pli wie pro blem jest. Wy da je mi się, że praw da jest bar dziej sto no wa na i mniej sen sa cyj na, cho ciaż za strze gam, że mó wię to na pod sta wie mo jej wła snej wie dzy na te mat te go przy pad ku, któ ra mo że nie być peł na. W spra wie kon trak tów chcie li śmy po pro stu dmu chać na zim ne, choć wte dy wie dzie li śmy, że to jest zim ne", a na wet - wraz ze przy bli ża niem się da ty 19 grud nia - bar dzo zim ne". Wie dzie li śmy jed nak rów nież, że je śli ktoś zu peł nie nie ma ją cy związ ku z kon trak ta mi zło ży du że zle ce nie sprze da ży i to spo wo du je głę bo ki spa dek WI G20, to już do koń ca świa ta ni ko mu nie uda się wy tłu ma czyć, że nie mia ło to związ ku z sy tu acją na ryn ku kon trak tów. Dla te go stwier dzi li śmy, że z dwoj ga złe go le piej nie co uspo ko ić na stro je i po wie dzieć, że do pusz czal ne wa ha nia kur sów bę dą mniej sze niż zwy kle. Czy KNF dobrze zrobiła, informując o koncentracji na rynku kontraktów? Wszy scy, a zwłasz cza gieł da i nad zór, mu szą mieć sta le w pa mię ci, że mó wiąc o po zy cji in we stor skiej nie zwra ca ją się tyl ko do jed ne go in we sto ra, ale do wszyst kich. A to mo że mieć dla re pu ta cji ryn ku okre ślo ne skut ki. Bra li śmy pod uwa gę, jak od bie rze to ca ły ry nek, a nie to, jak ów kor sarz" czy - jak my go na zy wa li śmy - za bój ca", to zro zu mie. Nie cho dzi ło o do raź ne za ła twie nie spra wy, ale o to, by 6 / 14

uczest ni cy ob ro tu czu li się bez piecz nie. Zwłasz cza in we sto rzy za gra nicz ni, któ rzy nie do koń ca orien tu ją się w na szych lo kal nych oko licz no ściach". War to po ka zać, że ktoś czu wa i nie śpi, że by spać mógł ktoś. Nie de gra do wał bym te go do mia na dzia łań pu blic re la tions. Ma to bo wiem sens wła śnie z uwa gi na bu do wa nie za ufa nia. A propos zaufania. Wróćmy do tego, że niektórymi swoimi wypowiedziami wchodzi Pan w rolę analityka rynku. Musi mieć Pan świadomość, że Pana słowa mogą być traktowane jako wskazówki inwestycyjne czy namawianie do inwestowania. Ni gdy cze goś ta kie go nie po wie dzia łem. Ale wydźwięk jednak jest taki. Wy dźwięk mo że cza sa mi ta ki jest. Problem w tym, że nie upubliczniał Pan swoich refleksji np. w połowie 2007 roku, kiedy wypadało powiedzieć: ludzie, opamiętajcie się. Powstaje wrażenie, że np. obecne rekomendacje inwestycyjne są złe, bo na rynku jest źle, a gdy podczas hossy wydawano rekomendacje wzięte z sufitu, to wszystko było dobrze, bo na rynku też było dobrze. Z te go, że w jed nym okre sie nie zwra ca li śmy uwa gi na pew ne pro ble my nie wy ni ka, że błę dem jest zwra ca nie na nie uwa gi w in nym okre sie. A je śli tak, to de za wu owa nie mo ich in ter wen cji opie ra się tyl ko na pew nej ludz kiej zło śli wo ści. Po za tym, cza sem uwa ża się, że ma my do czy nie nia z ir ra cjo nal ny mi za cho wa nia mi, któ rych nie na le ży kry ty ko wać, bo jed nak da ją ra cjo nal ną wy pad ko wą. A ja uwa żam, że te nie ra cjo nal ne dzia ła nia w pew nych okre sach da ją ir ra cjo nal ną wy pad ko wą. De ner wu je mnie wręcz, kie dy sły szę, że ry nek za wsze ma ra cję. Uwa żam, że nie za wsze, i w ogó le dys ku syj ne jest, co to zna czy ra cja ryn ku". I o tym mó wię. A że 7 / 14

mó wię o tym wła śnie dzi siaj? Bo dzi siaj są ku te mu po wo dy i jest kon tekst. Czy to znaczy, że teraz rynek nie ma racji? Oczy wi ście. Dzi siaj jest od po wied ni kon tekst, by o tym mó wić. Je śli zaś cho dzi o rok 2007, to nie praw dą jest, że przed sta wia łem ja kieś kon kret ne pro gno zy. Po za tym ja od no szę się kry tycz nie tyl ko do ni by -pro gnoz - dwóch, trzech zdań o cha rak te rze pro roc twa, bez po da wa nia uza sad nie nia, bez mo ty wów, bez wzię cia od po wie dzial no ści za sło wo i je go skut ki. Zgadza się, że Pan nie przedstawiał żadnych prognoz. Właśnie o to chodzi, że wtedy Pan nic nie mówił, nie ostrzegał. Dzisiaj byłby Pan w znacznie bardziej komfortowej sytuacji. Zgo da. Mo gę jed nak po wie dzieć, że już w 2006 ro ku, tuż po ob ję ciu funk cji pre ze sa GPW, za ka za łem otwie ra nia szam pa na z po wo du bi cia ko lej ne go re kor du przez WIG czy WI G20. W tych wszyst kich re kor dach wi dzia łem zwia stun pro ble mów i mó wi łem o tym kil ka krot nie pu blicz nie. Zakaz otwierania szampana nie wziął się chyba ze względów oszczędnościowych? Nie (śmiech). Mo je zna ko mi te sa mo po czu cie w 2007 ro ku nie wy ni ka ło z ko lej nych re kor dów WI G20 i WIG. I nie dla te go za czę ło się ono po gar szać w dru giej po ło wie ro ku, że in dek sy spa da ły. Sta ło się tak, bo za czą łem wi dzieć, że ryn ko wi IPO (pierw szych ofert pu blicz nych - red. PARKIETU) jak by za czę ło bra ko wać sma ru i po ja wi ło się zwięk szo ne tar cie. I wte dy rze czy wi ście hu mor mi się po gor szył, bo osią gnię cia na tym po lu uwa ża łem za klu czo we dla re ali za cji stra te gii re gio nal nej GPW. 8 / 14

Zga dzam się z opi nią, że gdy bym wte dy kie ro wał pew ne prze sła nie do in we sto rów, abs tra hu jąc od je go sku tecz no ści, to mo ja sy tu acja by ła by dzi siaj bar dziej kom for to wa. Uwa żam na to miast, że to nie pod wa ża za sad no ści ak cji, któ rą pod ją łem w 2008 ro ku. Ni gdy nie cze pia łem się pro duk tów ana li tycz nych, cze pia łem się wy łącz nie te go, że ktoś wy stę pu je w me diach i uży wa fra ze sów, pu bli cy stycz nych okrą głych zdań, któ re jed nak wska zu ją wy raź nie, co się bę dzie dzia ło. Czuje się Pan Don Kichotem? Nie. Prze cież pro blem ist niał i dys ku sja by ła po trzeb na. Po mo gło mi też sa mo ży cie - ja kiś czas po wy wo ła niu prze ze mnie te ma tu uka zał się ra port fir my kon sul tin go wej opra co wa ny we dług pew nej kon tro wer syj nej me to do lo gii, z któ re go wy ni ka ło, że 38 spół ek na GPW mo że mieć pro ble my. Na stęp nie za czął dzia łać glo bal ny prze pływ in for ma cji: mi nę ło kil ka go dzin i za rów no spe cja li stycz ne, jak i ogól ne ser wi sy po da ły, że 38 spół ek na GPW jest za gro żo nych ban kruc twem. Tak prze two rzo na in for ma cja sta ła się pro ble mem. W tej sy tu acja Ra da Edu ka cji i Ła du In for ma cyj ne go mia ła szan sę i mu sia ła za ist nieć. Niech ana li ty cy mó wią, co chcą, ale w imię bu do wa nia kul tu ry in we sto wa nia mu si ist nieć rze czy wi ście wol ny ry nek idei. Nie jest to wol ny ry nek tyl ko dla tych, któ rzy do ko nu ją oce ny, ale rów nież dla tych, któ rzy mó wią, co im się nie po do ba w da nej oce nie. Mó wię tu choć by o nie daw nej re ko men da cji dla Lo to su. To był dru gi wy pa dek, któ ry una ocz nił mi, że pro blem ist nie je. Chcę mieć pra wo stwier dzić, że w ta kim wy pad ku ma my do czy nie nia z pew nym nad uży ciem, ma ni pu la cją lub nie za mie rzo ną dez in for ma cją. Je śli ana li tyk mó wi, że coś jest war te 0 PLN, to mu si zda wać so bie spra wę, że w ję zy ku po tocz nym ozna cza to ze ro zło tych i że po peł nia nad uży cie, a je go in for ma cja nie jest rze tel na. Po prze czy ta niu ra por tu oka zu je się bo wiem, że tu taj 0 ma spe cjal ną treść i zna czy, iż spół ki nie da się wy ce nić i ma ona 50 proc. szans na ban kruc two. 9 / 14

Skoro mówimy o kontrowersyjnych zachowaniach - po bardzo spadkowej sesji zwołał Pan konferencję, aby poinformować inwestorów, że poddawanie się emocjom panującym na zagranicznych rynkach nie ma sensu, bo nasza gospodarka jest silna. A przecież podczas trendów spadkowych znacznie rośnie korelacja między indeksami na świecie. W dniu, w któ rym to mó wi łem, nie by ło żad nej ko re la cji, na to miast po ja wi ły się in for ma cje, że Ukra ina i Wę gry zwró ci ły się o po moc do Mię dzy na ro do we go Fun du szu Wa lu to we go. Aku rat wte dy in dek sy GPW, tak jak w ca łym re gio nie, le cia ły na łeb na szy ję. In ne gieł dy szły do gó ry. Nie by ło więc żad nej ko re la cji. Tu po wsta je py ta nie, czy gieł da jest tyl ko sys te mem trans ak cyj nym, czy też czymś wię cej. Gdy by nie by ła czymś wię cej, nie pra co wał bym tu taj. Mo im zda niem od po wie dzial ność gieł dy roz cią ga się, mię dzy in ny mi, na bu do wa nie kul tu ry in we sto wa nia i edu ka cję, któ re są wa run ka mi zrów no wa żo ne go roz wo ju ca łe go ryn ku. Pra wie każ dy zna się obec nie na gieł dzie, ma swo je zda nie, i w związ ku z tym uwa ża się, że na sze sta no wi sko ma ran gę tyl ko jed ne go z wie lu. To błąd, bo w rze czy wi sto ści zna jo mość i zro zu mie nie ryn ku wciąż są nie wiel kie. Pro szę też zwró cić uwa gę, że ja i moi współ pra cow ni cy nie kie ru je my się za sa dą, że o GPW i ryn ku mó wić moż na wy łącz nie w su per la ty wach. Ko lej ną awan tu rę wy wo ła ło prze cież na sze dzia ła nie ma ją ce na ce lu wy mu sze nie pew nej re ak cji po stro nie spół ek i da nie in we sto rom sy gna łu - tu są spół ki o pod wyż szo nym ry zy ku płyn no ścio wo -trans ak cyj nym. Mó wię o wpro wa dze niu tzw. li sty aler tów. Obe rwa ło mi się za to. Wspomniał Pan, że w drugiej połowie 2007 roku zaczęło się pogorszenie na rynku IPO. Co będzie z nim dalej? Pro wa dzi my bar dzo sze ro ką dzia łal ność akwi zy cyj ną i od by wa my wie le spo tkań z przed się bior ca mi kra jo wy mi i za gra nicz ny mi. Mam wra że nie, że przez te la ta osią gnę li śmy to, iż gieł da jest uwa ża na za cel bar dzo wie lu do brych przed się biorstw. Nie zna czy to na to miast, że będą one wcho dzić na gieł dę nie za leż nie od ko niunk tu ry. Za rów no in we sto rzy, jak i przed się bior cy py ta ją mnie, kie dy ten kosz mar się skoń czy. Nikt jed nak nie mó wi, że z gieł dą nie chce mieć już ni gdy nic wspól ne go. 10 / 14

Czyli jednak występuje Pan jako ekspert od koniunktury. Tak (śmiech). W przy pad ku firm to my je ste śmy stro ną ata ku ją cą i my py ta my, kie dy. Sły szy my: Nie te raz", bo to nie jest do bry mo ment. Wi dać więc, że jest zo rien to wa nie na gieł dę, ale ści śle uza leż nio ne od ko niunk tu ry. W pierw szych mie sią cach 2008 ro ku mia łem wra że nie, że na stą pi ło sprzę że nie zwrot ne czy sa mo speł nia ją ca się prze po wied nia. To zna czy, że bro ke rzy ofe ru ją cy ak cje wstrzy my wa li spół ki i ry nek IPO za marł. Nikt nie wcho dził na GPW, co też wzmac nia ło prze ko na nie, że nie jest to do bry mo ment. My śli Pan, że mo że znów zda rzyć się ta ki rok, w któ rym na GPW nie po ja wi się żad na no wa spół ka lub bę dzie ich le d wie kil ka? Wy da je mi się, że to jest ma ło praw do po dob ne. Jaką lekcję Pan osobiście odebrał podczas trwającej bessy? Ode bra łem trzy. Pierw sza do ty czy te go, że po win ni śmy stwo rzyć bar dziej zdy wer sy fi ko wa ny ry nek. Pew ne dzia ła nia w tym kie run ku by ły wy ko ny wa ne, czy li wpro wa dzi li śmy kon trak ty na wa lu ty oraz pro duk ty struk tu ry zo wa ne, ale chce my pójść da lej, w tym roz wi nąć to wa ro we in stru men ty po chod ne. W Pol sce po ku tu je nie ste ty wy obra że nie, że ry nek to wa ro wy to sprze da wa nie ziem nia ków na tar gu. Chce my dać in we sto rom moż li wość prze sia da nia się" na róż ne in stru men ty w ra mach sze rzej ro zu mia ne go ryn ku gieł do we go. 11 / 14

Dru ga lek cja po le ga na tym, że trze ba po dej mo wać róż ne go ro dza ju dzia ła nia roz wo jo we nie za leż nie od ko niunk tu ry. Czy jest hos sa, czy za paść, trze ba to ro bić, i sta ra my się to ro bić. Wy ko ny wa li śmy pew ne dzia ła nia, ma jąc świa do mość, że świat się pra wie wa li, a my się zaj mu je my rze cza mi mniej szej wa gi. Ale te rze czy też są istot ne. Mam też wra że nie, że chcie li by ście, że bym się ja koś od niósł do mo je go mó wie nia o ko niunk tu rze i o sy tu acji na gieł dzie, dla te go wspo mnia łem o trze ciej lek cji. A jest ona ta ka, że trze ba ko niecz nie tłu ma czyć, czym jest gieł da, i co się na niej dzie je. Na pew no nie bę dę re zy gno wał z ta kiej ro li. Zapewne jednak słowa o konieczności potraktowania napalmem pewnych komentatorów nie będą się już powtarzać? Gdy bym nie za brał pu blicz nie gło su w pew nych spra wach, to za pew ne wie lu te ma tów - tak że w tej roz mo wie - by śmy nie po ru szy li. A są to te ma ty bar dzo po waż ne, zwią za ne z przy szło ścią na sze go ryn ku. Wspominał Pan o zadaniu, jakim jest tworzenie nowych indeksów giełdowych. Nie uśmiecha się Pan w duchu na myśl o wprowadzeniu WIG-Deweloperzy? Nie, bo trze ba my śleć o roz wo ju gieł dy nie za leż nie od cy kli go spo dar czych. Na sza gieł da po win na ko ja rzyć się z ryn kiem dla okre ślo nych branż, z ryn kiem, któ ry ma ja kiś pro fil, a nie tyl ko ofe ru ją cym przy sło wio we my dło i po wi dło. In we stor za in te re so wa ny ener ge ty ką lub in fra struk tu rą nie ma wła ści wie ryn ku w re gio nie Eu ro py Cen tral nej, na któ rym mógł by za in we sto wać więk sze pie nią dze. Waż ne jest więc, aby ta kie bran że na par kie tach się po ja wi ły. Bran ża de we lo per ska jest jed ną z tych, z któ rych GPW mo że być zna na. Po dob nie bran ża ener ge tycz na z CEZ -em, Eneą i - mam na dzie ję - z PGE, któ rej de biut ma szan sę być du żym wy da rze niem przy szłe go ro ku. 12 / 14

Pytamy bardziej w kontekście casusu TechWIG-u, który pojawił się w szczycie poprzedniej hossy, a dziś nie jest już publikowany. Szcze rze mó wiąc, uwa żam, że był to śred nio uda ny pro dukt. Zli kwi do wa li śmy go bez ża lu, a na wet z ulgą. Na to miast nie dzia ła my ko niunk tu ral nie, cze go do wo dem jest pra ca nad in dek sem spół ek in no wa cyj nych i re gu ła mi ra por to wa nia o ka pi ta le in te lek tu al nym przez spół ki gieł do we. Czego Panu życzyć na 2009 rok? Że by śmy spo tka li się za rok i zno wu so bie po roz ma wia li o fi lo zo fii ryn ku. A uczestnikom rynku? Mo że by śmy się tym wszyst kim tak bar dzo nie przej mo wa li. Ostatnie pytanie: jaki będzie poziom WIG20 na koniec 2009 roku? Od czep cie się (śmiech). 13 / 14

Dziękujemy za rozmowę. 14 / 14