CHOROBY AUTOIMMUNOLOGICZNE NIE DLA KAŻDEGO AIP! DIETA PALEO w ostatnim czasie zyskała niezwykły rozgłos. Obok glutenu jest na szczycie listy popularnych postów w internecie. Na jej temat wypowiadają się zarówno dietetycy, lekarze jak i sami stosujący dietę szczególnie Ci, którzy mają do czynienia z przewlekłymi chorobami. Początkowo Dieta Paleo utożsamiana była z aktywnymi młodymi osobami, trenującymi Cross-Fit. Obecnie, jej bardziej rygorystyczną wersję, uważa się za jedną z proponowanych dietoterapii. Masz zdiagnozowaną chorobę autoimmunologiczną i zastanawiasz się nad zastosowaniem Protokołu Autoimmunologicznego (AIP), określanego także jako Autoimmunologiczna Dieta Paleo (ang. Autoimmune Paleo Diet)? Moje zdanie nie każda osoba musi wprowadzać w życie tak restrykcyjne żywienie! Pojawia się główne i zasadnicze pytanie czy rzeczywiście Autoimmunologiczna Dieta Paleo jest rozwiązaniem w chorobach z autoagresji? Prawdziwa Dieta Paleo przewiduje eliminację z diety: zbóż, ziemniaków, nasion roślin strączkowych, mleka i jego przetworów, olejów wytłaczanych współcześnie, cukru rafinowanego (także brązowego, trzcinowego), produktów przetworzonych. Protokół Autoimmunologiczny (AIP) natomiast zakłada unikanie (oprócz powyższych produktów) dodatkowo: roślin psiankowatych (pomidorów, ziemniaków, papryki, bakłażanów, innych),
jaj (szczególnie białka jaja), orzechów (włoskich, laskowych, innych), nasion i pestek (włączając kakao, kawę, przyprawy wytworzone z nasion), alkoholu, słodzików. Nie każdy naukowiec związany z żywieniem zgadza się z tak restrykcyjnym podejściem. Szczerze mówiąc, ja również. Każda osoba powinna być rozpatrywana indywidualnie, a każda dieta, także ta przeciwzapalna, powinna być dobrana do potrzeb jednostki. Zawsze staram się, aby dieta była jak najmniej restrykcyjna. Stres spowodowany stosowaniem diety i poczucie nieszczęścia z powodu doznanej krzywdy mają działanie niejednokrotnie poważniejsze niż rozszerzenie diety o kilka produktów.
paleo chipsy W zależności od tolerancji produktów, osoby odżywiające się zgodnie ze standardową Dietą Paleo decydują się na modyfikację swojego codziennego menu i wprowadzają od czasu do czasu produkty mleczne, ziemniaki bądź niektóre nasiona roślin
strączkowych czy zboża bezglutenowe (np. kaszę jaglaną czy grykę). Istnieje opinia, że dla tych, którzy stosują standardową Dietę Paleo, zabronione jest spożywanie glutenu w ciągu całego życia, natomiast mleko i jego produkty powinny być unikane za wszelką cenę. Osoby z chorobami autoimmunologiczny pozostają zatem według tej opinii w nieciekawym położeniu, bo czekać ich może restrykcyjne żywienie AIP do końca życia. Wg mnie (i nie tylko) nie musi. Ze względu na specyficzne potrzeby żywieniowe osób z chorobami autoimmunologicznymi, zazwyczaj, suplementuje się u nich niektóre ze składników żywieniowych. Powodem jest ich deficyt w organizmie bądź zwiększone zapotrzebowanie. Suplementacja dotyczy szczególnie kwasów omega-3, witaminy D, witaminy B12, związków istotnych w procesie regeneracji jelita oraz cynku i selenu. Istotne są również probiotyki i prebiotyki, a także preparaty odgrzybiające. Zboża, narastający problem To, że powstaje coraz więcej artykułów odnośnie szkodliwości zbóż, zauważył zapewne każdy internauta śledzący portale ze zdrową żywnością i cudownymi sposobami na oczyszczenie, zachowanie zdrowia i polepszenie samopoczucia. NIKT nie może powiedzieć, że spożywanie zbóż jest niebezpieczne. Szkodliwe mogą być natomiast dla tych, którzy wykazują nadwrażliwość na nie. Warto zaznaczyć, że wiele badań powstaje w kraju, gdzie żywność jest niezwykle wysoce przetworzona i nawet sałata potrafi tuczyć. Każda zmiana diety w dobrym kierunku będzie wpływała na polepszenie samopoczucia czy zdrowia. Zmiany mogą również powstawać drastycznie. Często obserwuję u swoich pacjentów, że wprowadzenie zasad zdrowego żywienia (łącznie ze zmianą stylu życia) i/ lub wyeliminowanie chociaż pojedynczego produktu, na który wykazywano nadwrażliwość, powodowało niezwykłe, niemal spektakularne, zmiany w bardzo krótkim czasie.
Dodatkowa sprawa współczesna dieta jest bardzo okrojona w dostępne produkty spożywcze, a zatem i w odpowiednią ilość składników odżywczych. Żywność staje się coraz bardziej przetworzona. Producenci stawiają na wygodę użycia, ponieważ coraz mniej czasu mamy i chcemy poświęcać na gotowanie. Wybieramy te produkty, które odpowiadają nam smakiem, zapachem czy praktycznością użycia. Za każdym niemal razem wybieramy te same firmy i konkretne produkty. Czasem zastanawiam się, dlaczego osoby zdrowe nie sięgają powszechnie po zamienniki żywnościowe dla osób z alergiami czy nadwrażliwością, np. po zboża bezglutenowe (nie tylko jaglankę) czy mleka roślinne. Jest to żywność jak każda inna i zapewnia urozmaicenie. Warto zrobić test: przez 3 dni należy spisywać wszystko co się zjadło, a następnie policzyć ile różnych grup produktów spożyliśmy (mięso, ryby, mleko i jego przetwory, produkty zbożowe, itd.). Następnie należy sprawdzić ile RÓŻNYCH produktów zjedliśmy w ciągu tych kilku dni w obrębie każdej grupy. Może się okazać, że tak naprawdę zjedliśmy pszenicę (jedynie w formie bułek i makaronu), mleko (tylko w formie jogurtów i sera żółtego), z warzyw jedynie ogórki i pomidory (bo przecież jest sezon), 1 kg czereśni (bo sąsiad ma drzewo) i mięso wieprzowe w różnej formie (wędlina, kotlet i sos spaghetti). Można się bardzo zdziwić. Nieracjonalne żywienie i nieurozmaicanie posiłków może po wielu latach się zemścić w postaci choroby i złego samopoczucia. Nie wspominając o złym stylu życia: używki, STRES, brak ruchu (mowa również o zwykłym poruszaniu się), krótki i płytki sen Całość wpływa również na jelita podstawę naszej odporności.
Zły styl życia może całkowicie zaprzepaścić korzyści wynikające ze stosowania dietoterapii. Dlatego uważam, że sposób leczenia chorób autoimmunologicznych (bo o nich mowa) nie powinien być szablonowy, a obejmować edukację żywieniową, odpowiednie badania, jak najmniej inwazyjne zmiany w żywieniu (ale niezbędne), aby dodatkowo nie podnosiły poczucia stresu, suplementacja i długotrwała współpraca. Postępowanie to przede wszystkim odbudowa jelit i wyciszenie układu immunologicznego Mało kto zleca w Polsce badania kału, w których można sprawdzić mikrobiologię, parazytologię i stopień strawienia pokarmów oraz parametry świadczące o stanie zapalnym. Dla mnie, obok badania nadwrażliwości pokarmowych i podstawowych badań krwi i moczu, jest niemal niezbędnym narzędziem diagnostycznym. Oczywiście, jeśli jest wskazanie, warto wykonać również badania dodatkowe, np. diagnostykę celiakii
czy nietolerancji cukrów oraz SIBO, ale są one kierowane do konkretnych osób. Moje postępowanie opiera się na analizie dokumentacji medycznej i wywiadzie żywieniowym. Restrykcje żywieniowe natomiast dotyczą przede wszystkim produktów, które w badaniach i wywiadzie wyróżniają się jako nietolerowane. W chorobach autoimmunologicznych podejście jest bardziej restrykcyjne niż przy zwykłych nietolerancjach czy alergiach, jednak nie widzę przyczyny, dla której mam pozbawiać kogoś produktów, wobec których nie wykazano żadnej negatywnej reakcji (zarówno w badaniach, jak i w wywiadzie żywieniowym). Można zatem (ostrożnie) próbować rozszerzać dietę o produkty, na których osobie leczonej zależy. Komfort życia jest niezwykle istotny! Jak zatem wygląda proces leczenia? Z wywiadu żywieniowego powinno wyniknąć kilka podstawowych informacji, m.in. jaki styl życia chory prowadzi i co jest/ było dla niego istotne, a także co może sprawić mu największą trudność. Jeśli nie znajduje się korelacji między spożywaniem danego produktu, a wynikami badań czy objawami dlaczego nie spróbować kontrolowanego wprowadzenia produktu do stosowanej leczniczo Diety Paleo? Znam przypadki, w których chorobę Hashimoto uleczono stosując JEDYNIE dietę bezglutenową, bezmleczną, z eliminacją cukru, jaj i przemysłowych olejów. Taka zmiana okazywała się wystarczająca. Nie było potrzeby wprowadzania większych restrykcji żywieniowych. Kierując się jednak protokołem AIP Warto rozpocząć dietę od 1-2 dniowego oczyszczenia, a następnie wprowadzić standardową Dietę Paleo celem regeneracji jelit i oczyszczenia organizmu. Czas stosowania to minimum
jeden miesiąc. Można oczywiście w tym czasie wspomóc organizm odpowiednimi suplementami, ale w przypadku znacznego zniszczenia jelit i współistnieniu flory dysbiotycznej, nie ma to dla mnie większego sensu, ponieważ i tak się one nie wchłoną, a zatem nie wywołają spodziewanego efektu terapeutycznego. Sama zmiana diety powinna już dać sygnał organizmowi do regeneracji. W przypadku braku zmian w samopoczuciu i symptomach choroby, podejmowana jest decyzja o dalszym postępowaniu. Właśnie w takim przypadku jest sens wprowadzać dodatkowe restrykcje i kierować się zaleceniami AIP. Nie zapominajmy, że niezwykle istotnym elementem terapii jest redukcja stresu i sen! Odpowiednia ilość snu (dobrej jakości, nieprzerywanego) i stosowanie technik relaksacyjnych są elementami, bez których osoby ze schorzeniami autoimmunologicznymi nie powinny przechodzić leczenia. Aby leczenie było długotrwale skuteczne należy działać interdyscyplinarnie. Ci, którzy poczynili na standardowej Diecie Paleo postępy w leczeniu, mają wybór. W sprzyjających warunkach, mogą spróbować wprowadzić do diety odpowiednie produkty, ZAWSZE w KONTROLOWANEJ ilości. Nie powinny one również być wprowadzane na raz i nie częściej niż co 3-4 dni. Wszystkie zmiany w diecie powinny być jednak ustalone z dietetykiem lub lekarzem prowadzącym. Należy się również liczyć z tym, że pewne restrykcje żywieniowe (w mniejszym lub większym stopniu) będą musiały być stosowane przez całe życie.
Niewątpliwie leczenie chorób autoimmunologicznych wymaga cierpliwości, konsekwencji i wielu wyrzeczeń, jednak dobra wiadomość jest taka, że obecnie są dostępne metody, umożliwiające skuteczne leczenie. Każda osoba zareaguje inaczej na zaleconą dietoterapię, jednak ostatecznie każdy krok poczyniony w dobrym kierunku, ku zdrowiu, z czym wiąże się zmiana nawyków żywieniowych i rezygnacja ze szkodliwych produktów, jest już małym zwycięstwem! :) a wszystkim tym, którzy poszukują wsparcia dietetyka medycznego i pokierowania w czasie dietetorapii, chętnie pomogę. Zapraszam do kontaktu! Życie jest łatwiejsze niż się wydaje. Wystarczy godzić się z tym, co jest nie do przyjęcia, obywać się bez tego, co niezbędne i znosić rzeczy nie do zniesienia./kathleen
Norris/