102 78 PRASÓWKA MEDIA O PRZEWOZACH REGIONALNYCH
Data dodania: 2014-04-03 12:21:16 (źródło: wu, Rynek Kolejowy) Jak PR-y chcą wyjść na zero? Zarząd przedstawia działania Zarząd Przewozów Regionalnych szacuje, że rok 2013 zostanie zamknięty stratą w okolicach 50 mln zł to mniej niż zakładano. W ciągu dwóch lat dzięki maksymalizacji przychodów i optymalizacji kosztów spółka ma wyjść na zero lub na plus. Odpowiedzią na ogromne historyczne długi ma być restrukturyzacja w postaci regionalizacji albo nacjonalizacji. Przewozy Regionalne podzieliły się dzisiaj (3 kwietnia) wstępnymi wynikami finansowymi za rok ubiegły. Spółka z roku na rok utrzymuje tendencję zmniejszania straty. To efekt wielkich zabiegów modernizacyjnych, programu oszczędnościowego i umiejętnej adaptacji do wymagań rynkowych mówi Tomasz Pasikowski, prezes zarządu. Jeszcze w 2009 r. strata wynosiła 296 mln zł, natomiast za rok 2013 strata wyniesie ok. 50 mln zł w tej chwili trwa jeszcze audyt finansowy. To lepszy wynik niż planowaliśmy (60 mln zł) mówi Wojciech Kroskowski, członek zarządu ds. finansowych. Stratę chcemy radykalnie zmniejszyć w ciągu 18 miesięcy, a wciągu 24 miesięcy wyjść na zero lub na plus. Przy wpływach ze sprzedaży biletów i dopłatach z Urzędu Marszałkowskiego powinno udać się to osiągnąć zapowiada Pasikowski. Jak spółka chce osiągnąć tak dobry wynik? Zarząd wskazuje na maksymalizację przychodów i cięcie kosztów. Jeżeli chodzi o stronę kosztową, przewidziana jest renegocjacja umów z zewnętrznymi podmiotami na towary i usługi w tej chwili trwa ich weryfikacja. Nastąpi też racjonalizacja zatrudnienia. Nie zapowiadamy zwolnień grupowych, ale będziemy przyglądać się strukturze zatrudnienia. Obniżać wynagrodzeń też nie będziemy deklaruje Tomasz Pasikowski. W tej chwili w spółce pracuje blisko 9,5 tys. osób (dla porównania w 2008 r. było to ok. 20 tys. osób). PR-y zapowiadają również przegląd nieruchomości zarówno zajmowanych przez zaplecze techniczne, bocznice, jak i biura pod kątem możliwości wprowadzenia ich do obrotu. Zarząd nie wyklucza nawet sprzedaży swojej siedziby w Warszawie i wynajęcia powierzchni biurowej w innej części miasta. Wartość księgowa nieruchomości możliwych do sprzedaży szacowana jest na kilkadziesiąt milionów złotych. Przewozy Regionalne zapowiadają też działania marketingowe na rzecz zachęcenia pasażerów do korzystania z usług. Chcemy wozić pasażerów na czas, sprawnie, w warunkach, które nie urągają poczuciu estetyki deklaruje Tomasz Pasikowski. Zapowiada zarazem badania satysfakcji i analizy popytu. Potrzeba więcej danych analitycznych. Teraz działamy w wielu przypadkach intuicyjnie wskazuje Pasikowski. Prezes zapewnia, że spółka nie będzie masowo kasować połączeń efektem końcowym restrukturyzacji powinno być jak najlepsze spełnianie oczekiwań pasażerów. Co z ofertą Inter Regio? To ciekawy rynkowo produkt. Odnotowujemy na nim malejącą stratę (obecnie w wysokości ok. 20 mln zł), chcemy doprowadzić do jego rentowności mówi Tomasz Pasikowski. PR-y chcą też zwiększyć liczbę połączeń międzynarodowych w tej chwili spółka uruchamia 6 połączeń międzynarodowych i 115 przygranicznych. Pomysł pojawił się późno, zostało mało czasu. Jeżeli nie uda się w tym rozkładzie, to pełny zakres w kolejnym roku wyjaśnia Pasikowski i zapowiada zwiększenie liczby połączęń do ok. 50. Problemem spółki są historyczne długi ok. 1,2 mld zł. Mamy znaczące historyczne długi i ujemne kapitały, z którymi spółka sobie nie poradzi. Wszyscy dojrzeli do tego, że trzeba coś zrobić z tą sytuacją mówi Tomasz Pasikowski. Zewnętrzny konsultant, we współpracy ze wszystkimi zainteresowanymi stronami, ma pomóc określić, który wariant dla PR-ów będzie najlepszy: nacjonalizacja lub regionalizacja. Latem lub wczesną jesienią ma zapaść decyzja, który wariant oddłużenia będzie najlepszy.
3 kwietnia 11:56 aktualizacja: 3 kwietnia 12:23 Źródło: radiopin.pl Radio PiN» Informacje» PILNE: Największy przewoźnik, potężna strata Przewozy Regionalne straciły w zeszłym roku 50 milionów złotych. Poinformował o tym prezes przewoźnika. Zaznaczył, że są to wyniki przed audytem. "Zakładamy, że strata w tym roku zostanie zmniejszona do ok. 30 mln zł, ale będziemy się starali by była jak najmniejsza" - powiedział Tomasz Pasikowski. Zakłada, że spółka wyjdzie na zero w ciągu dwóch lat. Przewozy Regionalne są największym polskim pasażerskim przewoźnikiem kolejowym.
2014-04-03 11:53 PAP/ logistyka.pb.pl Przewozy Regionalne straciły ok. 50 mln zł Ok. 50 mln zł wyniosła strata Przewozów Regionalnych za ubiegły rok - poinformował w czwartek prezes przewoźnika Tomasz Pasikowski. Zaznaczył, że są to wyniki przed audytem. Zarząd zakłada, że spółka wyjdzie na zero w ciągu dwóch lat. "Zakładamy, że strata w tym roku zostanie zmniejszona do ok. 30 mln zł, ale będziemy się starali, by była ona jak najmniejsza" - powiedział dziennikarzom Pasikowski. "Spółka z roku na rok utrzymuje tendencję zmniejszania straty. To wynik programów modernizacyjnych i oszczędnościowych wprowadzanych w firmie, ale także jej umiejętności adaptowania się do warunków rynkowych" - zauważył Pasikowski. Na koniec 2009 r. spółka miała 296 mln zł straty, w 2010 r. - 170 mln zł, 52,7 mln zł w 2011 r. i 44 mln zł w 2012 r. Jak wskazał Pasikowski, mimo poprawiania wyniku, spółka ma jednak długi, w którymi nie poradzi sobie samodzielnie. Są to m.in. zaległości wobec zarządzającej infrastrukturą spółki PKP PLK. Prezes przypomniał, że jest możliwość oddłużenia firmy - warunkiem jednak jest opracowanie planu restrukturyzacyjnego, gwarantującego trwałą rentowność regionalnych przewozów pasażerskich. Poprzedni zarząd spółki szacował jej zobowiązania na 1,2 mld zł. Prace nad takim planem restrukturyzacyjnym już trwają. Proces restrukturyzacji ma wspierać Agencja Rozwoju Przemysłu, w porozumieniu z ministerstwami infrastruktury oraz skarbu. Spółka ze swojej strony planuje przegląd i renegocjację części umów na dostawę produktów i usług, a także restrukturyzację zatrudnienia. "Żeby było jasne - nie zapowiadamy zwolnień grupowych. Ale na pewno będziemy lepiej chcieli dopasować zatrudnienie do zadań, jakie przed nami stoją" - powiedział prezes. Obecnie spółka zatrudnia około 9,7 tys. osób, a jeszcze w 2008 r. było to około 20 tys. pracowników. Pasikowski zapowiedział również, że Przewozy Regionalne będą chciały sprzedać część swoich nieruchomości - sprzedana może być np. siedziba spółki w Warszawie. Wartość nieruchomości przeznaczonych do sprzedaży zarząd szacuje na kilkadziesiąt milionów złotych. Raczej nie będzie rewolucji w połączeniach realizowanych przez Przewozy Regionalne, ale zarząd chce, by spółka obsługiwała więcej tras zagranicznych. Obecnie ma sześć takich połączeń, ale docelowo chce ich obsługiwać około 50. Jak poinformował Pasikowski, rozmowy w tej sprawie trwają. Przewozy Regionalne to największy polski pasażerski przewoźnik kolejowy. Obecny zarząd spółki pracuje od lutego br. Dotychczas właściciele Przewozów Regionalnych, czyli marszałkowie województw, nie byli zadowoleni z usług przewoźnika. Kolejne województwa decydują się na tworzenie własnych spółek przewozowych. Takie spółki założyły samorządy województw: śląskiego, małopolskiego, dolnośląskiego, wielkopolskiego. Od lat własną spółkę przewozową ma też Mazowsze. Przewozy Regionalne uruchamiają średnio 1,8 tys. pociągów w ciągu doby, z których korzysta dziennie ok. 230 tys. osób. Są to głównie osoby dojeżdżające pociągami do pracy czy szkoły. Http://logistyka.pb.pl/3610897,14109,przewozy-regionalne-stracily-ok-50-mln-zl
Autor: wnp.pl (Piotr Stefaniak) 02-04-2014 17:01 ARP opracuje koncepcję uzdrowienia Przewozów Regionalnych Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju wesprze właścicieli oraz zarząd spółki Przewozy Regionalne w działaniach, mających na celu poprawę jej sytuacji finansowej, przez restrukturyzację oraz poprawę jakości świadczonych usług. W tym celu kierownictwo resortu podpisało porozumienie z zarządem Agencji Rozwoju Przemysłu, aby utworzyło ono odpowiednią spółkę celową, która opracuje program naprawczy PR, informuje MIR. Jak wyjaśnia, z jednej strony jest to kontynuacja działań resortu, w tym m.in. realizacja ustaleń podjętych na lutowym spotkaniu zarządu, właścicieli oraz strony społecznej Przewozy Regionalne z resortem infrastruktury. Z drugiej strony, MIR nie ma bezpośredniego wpływu na kształtowanie polityki i organizację działania PR, która jest własnością samorządów. Tym niemniej kondycja tej spółki, jej przyszłość oraz dalsze funkcjonowanie ma wpływ na kształt i sytuację całego rynku kolejowego w Polsce oraz jakość obsługi pasażerów kolei, stąd takie pośrednie działania MIR. ARP ma wspierać interesariuszy PR w procesie opracowania koncepcji przekształcenia i restrukturyzacji działalności spółki, wraz z koncepcją restrukturyzacji rynku regionalnych pasażerskich przewozów kolejowych. Jak skomentował Zbigniew Klepacki, wiceminister infrastruktury i rozwoju odpowiedzialny za kolej, zadanie to zostało powierzone ARP, bowiem ma ono duże doświadczenie i wiedzę specjalistów w zakresie restrukturyzacji, reorganizacji i transformacji przedsiębiorstw z wielu sektorów gospodarki. Jak wynika z wcześniejszych informacji, podczas wspomnianego spotkania 13 lutego omawiano m.in. dwa warianty restrukturyzacji PR. Pierwszy z nich zakłada oddłużenie spółki z pomocą publiczną oraz możliwość powrotu spółki do modelu funkcjonowania sprzed 2008 roku. W drugim modelu zaproponowano regionalizację spółki połączoną z procesem jej oddłużenia ze środków publicznych.
2 kwietnia 2014 logistyka.wnp.pl Rząd: zbudujemy drogi, kolej dostanie mniej Sorry, taką mamy kolej Wicepremier Elżbieta Bieńkowska zapowiada, że z unijnych funduszy 60 mld zł przeznaczonych zostanie na drogi, a 40 mld zł na transport szynowy. UE domaga się, by proporcje były odwrotne. Rozpieszczana przez media minister infrastruktury i rozwoju regionalnego poznała już gorycz porażki. Zarządzanie wielkimi procesami inwestycyjnymi okazuje się dużo trudniejsze niż ich rozliczanie. Trzeba się zmagać z tysiącem przeciwności. Nie tylko z zamarzającą trakcją i brudnymi toaletami w pociągach, ale też z wielką i nieudolną machiną PKP. A także z bankrutującymi firmami budowlanymi, błędami w projektach, z betonem, asfaltem, kruszywem, przetargami i tysiącem innych rzeczy. Przez ostatnie lata uwaga wszystkich była skoncentrowana na drogach i autostradach. Kolejami nikt się nie przejmował. Dlatego modernizacja infrastruktury szynowej postępowała opornie i niezwykle wolno. Wszystkie problemy, z jakimi borykał się program drogowy, na drogach żelaznych pojawiły się w jeszcze większym natężeniu. Tyle że o tym wiedzieli tylko nieliczni eksperci i entuzjaści transportu szynowego. Pasażerowie psioczyli na ciągnące się latami remonty, które sprawiają, że pociągi wloką się jak koń pod górę. To zaś powoduje odpływ pasażerów, zwłaszcza na trasach dalekobieżnych. Kto może, przesiada się do samochodu lub autobusu. PKP likwidują więc połączenia, podnoszą ceny biletów, w efekcie transport kolejowy staje się jeszcze mniej atrakcyjny. I koło się zamyka. Elżbieta Bieńkowska, wchodząc do nowego superresortu, zastała superproblem kolejowy. Wygląda na to, że ze starej perspektywy finansowej na lata 2007 2013 PKP nie zdołają wykorzystać około 7 mld zł. Bo nie uda się ukończyć kilku dużych inwestycji remontowych w wymaganym czasie. Tymczasem UE domaga się, byśmy szybciej modernizowali szlaki kolejowe zwłaszcza w europejskich korytarzach transportowych bo szyny mają priorytet. Bruksela daje pieniądze i wymaga, by w nowej perspektywie większość środków poszła na tory, a nie na drogi. Łatwo powiedzieć. Nawet gdybyśmy chcieli, jest to niemożliwe. Bo nie ma przygotowanych projektów, bo wszystko ślimaczy się okropnie. Normalnie, jak to na kolei. Na dodatek UE wyklucza finansowanie dalszych zakupów taboru. Zresztą mamy już Pendolino, które będzie najwolniejszym superekspresem na świecie. Pojawiła się informacja, że będzie jeździć... 160 km/godz. Z taką prędkością może dziś pojechać każdy pociąg PKP Inter City. Szybciej się nie da, bo nie mamy odpowiednich systemów sterowania ruchem. Jeśli do tego dodamy wiszący nad Polskimi Liniami Kolejowymi problem związany z wyrokiem luksemburskiego Trybunału Sprawiedliwości, uznający, że stawki za dostęp do torów była zawyżane i nakazujący zwrot pieniędzy przewoźnikom (chodzi, bagatela, o około 11 mld zł), jeśli jeszcze do tego dodamy walące się Przewozy Regionalne, to można zrozumieć dlaczego Elżbieta Bieńkowska nie ma serca do kolei. Woli więc pieniądze wydawać na drogi.
Autor: Paweł Rybicki pawel.rybicki@hotmoney.pl wczoraj, o godz: 17:37 hotmoney.pl Absurd na kolei? Konduktorzy odradzają pasażerom... Dziwna promocja w pociągach Przewozów Regionalnych. Na trasach do miejscowości wokół Wrocławia Przewozy Regionalne proponują klientom bilety w promocyjnych cenach, ale tylko do... końcowych stacji. W efekcie krótsza podróż okazuje się być znacznie droższa od dłuższej. I tak na przykład do Jelcza-Laskowic bilet promocyjny kosztuje 5 złotych. Tymczasem do położonych bliżej Wrocławia Miłoszyc cena wynosi już 6,50. I jadąc praktycznie do każdej stacji przez Jelczem musimy zapłacić więcej, niżbyśmy jechali do końca trasy. System taki obowiązuje już od dłuższego czasu i oczywiście pasażerowie szybko zorientowali się, że najlepiej kupować bilety na całe trasy. A jeśli nawet ktoś o tym nie wie, to taką opcję doradzi niezoriento wa ne mu podróżnemu pani w kasie, a nawet... pan konduktor. W efekcie wszyscy kupują promocyjne bilety. Być może kolejarzom się to opłaca, bo niższa cena zachęca do korzystania z ich usług. Czemu jednak nie obniżą więc cen biletów na całych trasach?
14 godzin temu 1 komentarz 250 odsłon web Źródło: nowiny Lenk z Wojnarem powinni pojechać na wycieczkę Nie bardzo rozumiem tej dworcowej przepychanki w Raciborzu. (Czytaj artykuł pt. "LENK KONTRA WOJNAR. Walka o dworzec" w najnowszym wydaniu Nowiny Raciborskich) Lenk z Wojnarem powinni pojechać na wycieczkę Przecież dworzec kolejowy to jak najbardziej infrastruktura PKP i PLK łącznie, ponieważ nie można oddzielić budynku dworca od torów i peronów. to logiczne. Nie rozumiem też, dlaczego dworca nie remontuje jego dotychczasowy właściciel. Dużo podróżuję po Polsce i widzę prace lub efekty na wielu mniejszych i większych dworcach. Żadnego z nich nie remontowało "miasto". Racibórz może nie jest dużym węzłem kolejowym, ale jednak z usług Kolei Śląskich, Przewozów Regionalnych oraz PKP Intercity korzysta naprawdę sporo osób. Są o wiele większe miasta w Polsce, gdzie ruch kolejowy jest mniejszy, a dworce są już dawno wyremontowane (Gorzów Wielkopolski, Tarnów, Elbląg czy Jelenia Góra), na Górnym Śląsku wyremontowano Bielsko Białą, Zabrze, Tarnowskie Góry, Tychy, Rybnik. "Robi" się Pszczyna, Bytom, Opole. To oczywiście tylko niektóre inwestycje. W kraju jest tego bardzo dużo. No i dlatego nie rozumiem tego co od prawie 6 lat się dzieje w Raciborzu. Może warto włodarzy zabrać na wycieczkę do tych miast...najlepiej pociągiem. Ha!ha! Ale dla większości jazda pociągiem to obciach. Mało kto wie, że do stolicy naszego województwa pociąg jedzie co 1-2 godziny od 4.40 rano do 21.40 wieczorem, a podróż trwa niecałe dwie godziny za 18zł. To, że jest bezpośredni pociąg do stolicy naszego kraju, raz dziennie, kosztuje 65 zł i jedzie niecałe 5 godzin. Warto więc uszanować podróżnych, którzy wybierają podróż koleją i wynagrodzić warunki przyjazdu i odjazdu z w końcu przyzwoitego dworca, który na dodatek stoi w centrum miasta. Bardzo mało miast w Polsce ma dworzec kolejowy niespełna 600 m od Rynku. Dlatego trzeba się brać szybko do roboty i sprawę załatwić jasno. Racibórz nie będzie miał autostrady ani kanału, ani lotniska. Ma kolej już od ponad 160 lat. Może to mało, ale wystarczy, tylko trzeba o to dobro zadbać, bo inaczej będziemy zdani jak w niedalekim Cieszynie, Jastrzębiu, Wodzisławiu, Głubczycach na busowe "marszrutki". Pozdrawiam Paweł Żółciński
STARE DO ODNOWY KURIER SZCZECIŃSKI s. 8 3 kwi 2014. MAG AVE: 693,00 zł
TANIE LOTY GAZETA WYBORCZA - WROCŁAW s. 3 3 kwi 2014 JOANNA DZIKOWSKA AVE: 1 772,00 zł
BIT-CITY NABIERA TEMPA NOWOŚCI s. 7 3 kwi 2014 LUCYNA BUDNIEWSKA AVE: 6 473,00 zł
TRANSPORT W POLSCE - PRZEGLĄD STATYSTYCZNY 2013 TRANSPORT I KOMUNIKACJA s. 43 1 mar 2014 AVE: 11 032,00 zł
WYROK TRYBUNAŁU SPRAWIEDLIWOŚCI UE NIE ZATRZYMA BŁĘDNEGO KOŁA W POLSKIEJ KOLEI TRANSPORT I KOMUNIKACJA s. 4 1 mar 2014 PIOTR MIKLASZEWSKI AVE: 8 467,00 zł