Brandon Bohn Źródło: veganbodybuilding.com Tłumaczenie:Katarzyna Burak Nazwisko: Brandon?Vegan Badass? ("Wegański Skurczybyk" - przyp. tłum) Bohn Data Urodzenia: 06/25/1985 Wzrost: 5 stóp i 10 cali (ok. 178 cm) Waga: 195 funtów (ok. 88 kg) Miejsce urodzenia: Hinsdale w stanie Illinois Obecne miejsce zamieszkania: Downers Grove w stanie Illinois Dyscypliny sportu: Disc Golf (frisbee golf? przyp. tłum.), kulturystyka, joga Disc Golf: Tytuł mistrzowski PDGA (Professional Disc Golf Association), rekord rzutu na płaskim terenie - 660 stóp (ok. 201 m), maksymalny dystans dla trafienia w pierwszym rzucie - 525 stóp (ok. 160 m) Opowiedz nam trochę o sobie, czym się zajmujesz, jakie masz hobby, zainteresowania, pasje? Żyje się tylko raz, więc żyj na maxa - to moje motto. Gram profesjonalnie w disc golfa - w tym roku po raz pierwszy wystartowałem w turnieju PDGA, a niedawno uzyskałem tytuł mistrzowski. Chodziłem do podstawówki Avery Coonley (niepubliczna szkoła podstawowa dla szczególnie 1 / 6
uzdolnionych dzieci), później do Benet Academy (katolicka szkoła średnia) i na uniwersytet Valparaiso. Jestem muzykiem. Gram na bardzo wielu instrumentach i uprawiam wszelkie gatunki muzyczne? od heavymetalu do jazzu, funka i klasycznego rocka. Jestem doradcą do spraw uzależnień od substancji psychoaktywnych i propagatorem weganizmu. Często angażuję się jako wolontariusz w akcje organizacji broniących praw zwierząt - Mercy For Animals, Action For Animals, Wedrose Acres Animal Sanctuary, a także działam czynnie we wspólnocie religijnej Unitariańskiego Uniwersalistycznego Kościoła z Hinsdale. Dopiero od roku jestem weganinem, ale staram się być zmianą, którą pragnę widzieć w świecie odkąd w ciągu jednej nocy ze wszystkożercy zmieniłem się w weganina. Kiedy zostałeś weganinem? Po tym jak spadły łuski zakrywające dotąd moje oczy kiedy ujrzałem okrucieństwo jakiemu poddawane są nasze siostry i bracia zwierzęta w każdej sekundzie każdego dnia (na filmie "Farm to Fridge" ["Z fermy do lodówki" - przyp. tłum.] zrealizowanym przez MFA), bezrefleksyjna nieświadoma konsumpcja nie stanowiła już dla mnie opcji. Nie byłem w stanie dłużej przykładać ręki do cierpienia i niesprawiedliwości na świecie i czułem palącą potrzebę działań na rzecz odwrócenia status quo. Przyjąłem weganizm jako moją filozofię, a wolontariat stał się narzędziem, które pozwoliło mi ją urzeczywistnić. Kiedy i dlaczego zająłeś się sprawnością fizyczną? Zanim przyjąłem dietę opartą na roślinach ważyłem 255 funtów (prawie 116 kg), miałem kiepskie krążenie, na które składał się m. in. niepokojąco podwyższony poziom cholesterolu, nadciśnienie, no a poza tym nie potrafiłem wyzwolić się z okowów chronicznego zmęczenia. Po przejściu na weganizm chroniczne zmęczenie zniknęło, poziom "złego" cholesterolu LDL spadł o 100 jednostek (z poziomu podwyższonego do optymalnego) i miałem motywację do dbania o zdrowie na wszelkie możliwe sposoby. Chciałem, by każda komórka mojego ciał stanowiła odbicie tego, co nastąpiło w mojej duszy i umyśle. Zapisałem się do miejskiej siłowni, gdzie zabrałem się za ciężarki i bieganie. Nie pożałowałem tego kroku. Oto ja - szczuplejszy o 60 funtów (ok. 27 kg), z idealnym krążeniem, doskonałym ciśnieniem - wyciskam na ławeczce ponad 300 funtów (136 kg) i mam tyle energii, ze nie wiem już jak ja spożytkować! Jak opisałbyś twój sposób odżywiania? Zaczynam dzień od zielonej herbaty z dodatkiem cytryny i imbiru dla rozruszania metabolizmu. Po porannych ćwiczeniach zjadam trochę owoców, by wskoczyć w codzienne obowiązki. Co do 2 / 6
zasady zjadam sałatkę z seitana i jarmużu (seitan - substytut mięsa z pszennej mąki pozbawionej skrobi) z odrobiną oliwy z oliwek, octu jabłkowego, czosnkiem, imbirem i nieaktywnymi drożdżami, codziennie na lunch, a do tego różne warzywa, głównie bogate w błonnik, zwykle w formie dania stir fry z tofu. W ciągu dnia podjadam migdały albo orzechy włoskie. Codziennie po treningach piję szejki proteinowe w celu suplementacji białek. Przez kilka ostatnich miesięcy ograniczałem spożycie węglowodanów, żeby szybciej chudnąć. Dostosowywałem je jednak do zapotrzebowania energetycznego, czy związanego z regeneracja mięśni. Ostatnimi czasy, gdy osiągnąłem już pewną poprawę sylwetki, powróciłem do większych ilości pełnoziarnistych produktów w rodzaju komosy ryżowej, czy brązowego ryżu oraz fasoli. W jaki sposób ćwiczysz? Ćwiczę każdego dnia, poszczególne grupy mięśni rotacyjnie, tak, żeby zapewnić każdej 48-72 godzin czasu na regenerację. Jak nie pracuje i nie ćwiczę, to gram w disc golfa. Ćwiczę celność i z 15 stóp trafiam z zamkniętymi oczami, a z 30 stóp mam w tym zakresie co najmniej 95% skuteczności. Czasami idę na pole i ćwiczę swój zasięg rzutu powtarzając wielokrotnie rzuty w to samo miejsce, aby utrwalić ruch w pamięci mięśniowej przed zawodami. Oczywiście lubię po prostu pójść sobie na pole (tak, wstęp na pola do disc golfa jest bezpłatny, za wyjątkiem niektórych niepublicznych profesjonalnych pól o wysokim standardzie) i porzucać z kumplami, pośród których jest kilku zawodowców. Jakie suplementy stosujesz i dlaczego? Pijam szejki proteinowe firmy Vega po treningach dla wspomożenia regeneracji mięśni. Nie oznacza to, że mam niedobory białka i chcę zwiększyć masę mięśni, jednak picie koktajli proteinowych wyraźnie skraca czas regeneracji tkanki mięśniowej. Jak reagują ludzie dowiadując się o twoim weganizmie? 3 / 6
Jak nie wiedzą na 100% czym jest weganizm, o zwykle pytają czy jadam ryby, czy inne głupoty, ale zaobserwowałem, że po pokonaniu tej bariery ludzie zwykle odnoszą informacje o weganizmie do samych siebie. Mówią na przykład "ja to bym tak nie mógł, bo zbyt kocham mięso", albo też usiłują wywlec argumenty na rzecz szkodliwości weganizmu. Jedyna reakcja, z jaką już się nie spotykam to "A skąd bierzesz białko?", bo moja klata i barki mówią same za siebie, że białko do wzrostu mięśni bierze się z roślin, które wkładam sobie do ust. Jakie znasz popularne mity o weganizmie? Jesteś weganinem. To znaczy, że nie możesz jeść mięsa, nabiału, jajek miodu, co nie?? Ależ mogę! Ale świadomie rezygnuję, bo to, czego nie mogę jeść to stek bzdur, którymi karmi nas komercja, konsumpcjonizm i szowinizm gatunkowy, które są znakiem naszych czasów. Tak, we wszystkim jest białko. Nie, wegańskie jedzenie jest pyszne i nie spotkałem się z równie kreatywną i egzotyczna kuchnią odkąd zostałem weganinem. Nie, nie noszę zwierzęcych skór i futer, ani nie chce żeby zwierzęta były wykorzystywane, wyzyskiwane, czy krzywdzone w sposób jakiego nie życzyłbym sobie dla traktowania własnej osoby. To kwestia rozszerzenia naszej empatii poza krąg obejmujący ludzi, na wszystkie nie-ludzkie istoty na ziemi. Nie krzywdź i bądź zmianą, którą chciałbyś ujrzeć - ludzie, to po prostu dobra karma. Promujesz weganizm z sukcesem? Jeśli tak, to jak to robisz? Osobiście "nawróciłem" na weganizm 12 osób, w tym jednego byłego myśliwego. Rozdaję ulotki o wegańskich imprezach, wspomagam lokalne sklepy literaturą fachową i zawsze uświadamiam ludzi co do mojego stylu życia, bo nigdy nie wiadomo jak twoje życie lub twoja historia może zmienić życie drugiego człowieka, pomóc mu napisać jego własną historię i dalej oddziaływać na otoczenie na zasadzie efektu domina. 4 / 6
Co jest kluczem do treningu? NIGDY SIĘ NIE PODDAWAJ!!! "Obsesja", to słowo jakiego leń używa określając zaangażowanie. Sukces jest sumą małych wysiłków powtarzanych uparcie każdego dnia. Nawet jeśli nagroda za trud nie jest natychmiastowa, to zapewniam cię - zmiana dokonuje się. NIGDY SIĘ NIE PODDAWAJ!!! Co najbardziej lubisz w weganizmie? Najzdrowszy i najodpowiedniejszy styl życia dla naszego gatunku i dla świata bez szkody dla innych gatunków i środowiska. Co podoba ci się najbardziej w sprawności fizycznej? Kontrast pomiędzy życiem pełnią życia, a oczekiwaniem na śmierć. Co poradziłbyś ludziom zaczynającym ćwiczyć? Ten, który powiedział, że trening czyni mistrza, nie kumał bazy. Ćwiczenie błędnej techniki zrobi z ciebie mistrza błędnej techniki. Perfekcja bierze się z perfekcyjnej praktyki. Technika to podstawa, ale to nie wszystko. Niech cię prowadzi, ale pozwól sobie na zaadaptowanie jej do twojego własnego stylu. Rozwijając swój styl włóż w niego każdy elektron świadomości własnego ja. Bądź indywidualistą, ale dąż do perfekcji, żeby nikt ci nie mówił, co możesz, a czego nie jesteś w stanie dokonać. Co poradziłbyś początkującym weganom? Po prostu spróbuj. Nawet jeśli w twoim systemie etycznym to, co odbierasz jako filozofię 5 / 6
wegańską nie odgrywa roli, czy stosujesz dietę wegańską z przyczyn całkowicie pozaideologicznych, to jest ona dla ciebie doskonała. Spróbuj tylko, a dostrzeżesz różnicę w tobie samym i otaczającym cię świecie. Może okazać się, że wegańskie przekonania były w tobie przez cały czas, bo po prostu są one słuszne. Co motywuje cię w życiu? Miłość... Co sądzisz o stronie veganbodybuilding.com? Była dla ciebie pomocą, czy inspiracją? Jest jedyna w swoim rodzaju i bardzo wyczerpująca. Inspirują mnie ludzie, którzy myślą podobnie jak ja, dają mi poczucie, że nie jestem tak całkiem samotny w tym małym ale rozszerzającym się światku. Pomogła mi w dążeniu do wkroczenia w szeregi ludzi wyjątkowych abym i ja mógł inspirować kiedyś w ten sposób innych. Chcesz podzielić się jeszcze jakimiś refleksjami? Kiedy władza miłości zwycięży miłość do władzy, świat doświadczy pokoju. Szowinizm gatunkowy to najbardziej separatystyczny ruch w historii, a moim zdaniem również źródło wszelkiej segregacji i izolacji doświadczanej przez nas w życiu. Jeśli nie dostrzegamy znaczenia i równości wszystkich żywych stworzeń, jak możemy dostrzegać je w innych ludziach. Świat to jeden żywy organizm. Musimy się zjednoczyć, stanowić jeden umysł - rozdzieleni jesteśmy skazani na porażkę. Jesteśmy w osiowym punkcie dziejów i mamy szansę zmienić świat. Musimy być zmianą, której pragniemy dla świata. Musimy być miłością, żebyśmy mogli być wolni. 6 / 6