szynki, ani innych mięsnych specjałów.

Transkrypt

1 Jesteśmy w supermarketach wazne daty 6.xii Mikołajki 22.xii Pierwszy dzień zimy 24.xii Wigilia 25.xii Boże Narodzenie 28.xii Międzynarodowy dzień pocałunku 31.xii Sylwester Jak przymrozi na Szczepana, będzie wiosna od Damiana (27.02). Wegetarianie wiedzą, jak trudno wybronić się przed nałożeniem na świąteczny talerz szyneczki, polędwiczki, kawałka pieczeni z indyka, pasztetu. A już niezjedzenie wigilijnego karpia czy śledzika to bluźnierstwo. Połowiczni wegetarianie, którzy tylko mięsa nie jedzą, mają trochę łatwiej, bo wykpić mogą się właśnie rybnym daniem. We wrześniu tego roku Instytut Badania Opinii Publicznej Homo Homini przeprowadził ogólnopolskie badanie opinii publicznej. Wynika z niego, że około 3,2 proc. dorosłych Polaków to wegetarianie. To prawie milion rodaków! Taki tłum nie tknie świątecznej numer 33 GRUDZIEŃ 2013 Zbliża się trudny czas dla wegetarian. Grudzień to święta. Święta to siedzenie przy zastawionym stole. A na nim mięsiwa rozmaite. Nawet Wigilia nie musi być bezmięsna, orzekł kilka lat temu Episkopat. Zresztą np. w Hiszpanii od zawsze w ten wieczór jedzono mięsne dania. bezpłatny PORADNIK RODZINNY Wegetarianie chorzy psychicznie? szynki, ani innych mięsnych specjałów. Połowa z nich, czyli weganie, nie nałoży sobie na talerz także niczego, co zawiera jaja czy mleko. Ograniczą się wyłącznie do produktów roślinnych. Z badania Homo Homini wynika ponadto, że kolejny milion Polaków postrzega siebie jako w zasadzie wegetarian, choć sporadycznie jada mięso i ryby. Najwięcej w tych grupach jest kobiet i ludzi młodych. Wigilia i Święta Bożego Narodzenia to okres, kiedy przy stole spędza się znacznie więcej czasu niż na co dzień. Wegetarianie są wtedy bardziej na widelcu. Stają się wdzięcznym tematem rozmów Ekologicznie znaczy również tanio! Większości z nas produkty ekologiczne kojarzą się z czymś drogim, trudno dostępnym, nieosiągalnym To błąd! Wiele z rozwiązań przyjaznych naturze jest w zasięgu naszej ręki. Często możemy wykonać je sami z korzyścią dla naszego portfela i co najważniejsze zdrowia. Przekonajcie się o tym sami! Reni Jusis Środki czystości Soda oczyszczona, ocet, sól, cytryna lub kwasek cytrynowy, szare mydło i olejki eteryczne to od lat najtańszy i wciąż skuteczny sposób na lśniący dom. Z połączenia tych składników możemy przyrządzić płyn do mycia naczyń, pastę do usuwania zabrudzeń, wybielania, szorowania itp. A wszystko to jest bezpieczne dla zdrowia i idealne dla alergików. Już nie trzeba sprzątać w grubych gumowych rękawicach, w obawie przed podrażnieniem skóry dłoni. Istnieją dziesiątki przepisów na zastosowanie tych niezawodnych środków czystości. Warto odnaleźć w domu stare kalendarze kieszonkowe, do których bardzo często dołączano porady jak np. wywabiać plamy naturalnymi, domowymi sposobami. Koszt: soda od 4 zł/kg, ocet od 1,29/0,5 l, sól od 0,65 zł/kg, cytryny od 4 zł/kg, kwasek cytrynowy od 0,90 zł/20 g, szare my- dło od 1,20 zł/100 g, olejki eteryczne od 6,75/10 ml. Pranie ekologiczne wciąż jest bezkonkurencyjne cenowo. Ponadto nie degradujemy chemicznymi ściekami środowiska naturalnego oraz eliminujemy całkowicie chemię z naszych ubrań. Orzechy wydzielają podczas prania naturalne mydło: saponinę, a kule dzięki zjonizowanym cząsteczkom wody i tlenu piorą w zmiękczonej wodzie. Ten sposób prania jest również wskazany dla osób cierpiących na alergie i małych dzieci. Orzechy piorące można również stosować w zmywarce, a wywar z orzechów ma wiele dodatkowych zastosowań: mycie głowy, sprzątanie, nawożenie roślin czy mycie zwierząt domowych. Koszt: orzechy piorące od 26 zł/kg wystarcza na rok prania, kule piorące od 36 zł/szt. wystarcza na rok prania. Naturalne kosmetyki Kosmetyki domowej produkcji są nie tylko najtańsze, ale wciąż najzdrowsze, gdyż nie zawierają sztucznych i toksycznych substancji chemicznych. Poszukaj w domowej bibliotece starych książek z poradami dotyczącymi urody lub przypomnij sobie babcine sposoby: peeling do ciała z płatków owsianych i cukru, oliwa z oliwek z kroplą ulubionego olejku eterycznego zamiast balsamu do ciała, miód zamiast pomadki na spierzchnięte usta, wywar z ziół lub kurze żółtko w roli szamponu do włosów, szare mydło zamiast uczulających żeli pod prysznic i płynów do higieny intymnej, kąpiel niemowlęcia z dodatkiem mleka mamy itd. Żywność Sklepy ekologiczne nie muszą być jedynym źródłem zdrowej żywności. Poszukaj w najbliższej okolicy zaufanych rolników stosujących uprawy zrównoważone, bez nawozów sztucznych i pestycydów, posiadający hodowle zwierząt bez użycia hormonów, antybiotyków itp. (Ciag dalszy na str. 9) (w końcu o czymś trzeba rozmawiać z rodziną oraz z bliższymi i dalszymi krewnymi). Pół biedy, jak ci krewni ograniczają się do średnio wybrednych, ale w gruncie rzeczy życzliwych żartów. Gorzej, jak zaczynają wegetariańskiemu współbiesiadnikowi współczuć, odradzać taką dietę, opowiadać o jej zagrożeniach, na siłę nakładać na talerz, to czego on i tak nie tknie. A już całkiem źle, jeśli przeczytali pewien artykuł R w internecie na portalu Zmiany na Ziemi. Jego tytuł brzmi: Wegetarianizm został uznany za chorobę psychiczną. Temat ten przewinął się też przez inne portale. We wspomnianym tekście można przeczytać, że eksperci ze Światowej Organizacji Zdrowia, czyli WHO, uznali ludzi stosujących taką dietę za... umysłowo chorych. Przedstawiciele ruchów propagujących humanitaryzm względem zwierząt i zdrowy styl życia powinni, według nich, znaleźć się na liście pacjentów szpitali psychiatrycznych. W internecie można znaleźć wiele głupot. Ta została potraktowana serio i wywołała mnóstwo komentarzy. (Ciąg dalszy na str. 7) Z okazji nadchodzących Świąt Bożego Narodzenia, życzymy Wszystkim Czytelnikom spokojnych chwil z rodziną. Dużo radości, zdrowia i wszelkiej pomyślności na nadchodzący Nowy Rok! Prosimy, by w świątecznej bieganinie nie zapomnieć o samotnych i ubogich. W tym czasie wielu ludzi dobrego serca organizuje akcje pomocowe, weźmy w nich udział! Nie bądźmy obojętni! Wspomóżmy potrzebujących ciepłą, serdeczną myślą i sypnijmy grosikami. Pamiętajmy dobro powraca! Zaprasza na wieczory z muzyką na żywo, dobre trunki oraz smaczne przekąski i zakąski! Zielona Góra, Aleja Niepodległości 23/1 vis-a-vis Fontanny karat999@interia.pl tel Ekspresowe karatówki pożyczki w 3 minuty na zaświadczenia o dochodach Skup złota, srebra i platyny najlepsze ceny Sprzedaż wyrobów złotych i srebrnych Numizmatyka skup i sprzedaż monet Możliwość negocjacji cen

2 2 Czy słyszeliście o tłuszczach trans? Nie? To bardzo prawdopodobne, bo w naszym kraju nie ma obowiązku umieszczania na etykiecie produktów spożywczych takiej informacji. Trans zabójca Tłuszcze trans to, nie wnikając w zagadnienia chemiczne, utwardzone tłuszcze roślinne, które znajdują się w setkach produktów (margaryny do smarowania, ciasteczka, batony etc, etc). Jak wiadomo, same oleje roślinne są bardzo zdrowe, jednak proces utwardzenia powoduje, że zmieniają się ich właściwości. Francuska uczona Françoise Clavel-Chapelon uważa, że ryzyko zachorowania na raka piersi jest prawie dwukrotnie wyższe u kobiet, które jedzą pokarmy zawierające przemysłowe kwasy tłuszczowe typu trans. Co więcej, podnoszą poziom LDL (złego cholesterolu) i trójglicerydów we krwi (rozwój miażdżycy), a także wpływają na obniżenie poziomu HDL (dobrego cholesterolu). To oczywiście zwiększa ryzyko chorób serca, cukrzycy i może prowadzić do osłabienia systemu odpornościowego. Z tego względu, w wielu krajach wprowadzono lub planuje się wprowadzenie obowiązku zamieszczania na wszelkich produktach spożywczych informacji o zawartości w nich tłuszczów trans, a także ograniczeń ich maksymalnej zawartości do ilości spotykanych w produktach naturalnych. Pierwszym krajem, który wprowadził zakaz sprzedaży przetworzonych produktów spożywczych ze zwiększonym w stosunku do naturalnego stężeniem tłuszczów trans, była Dania, której rząd w 2003 r. wydał rozporządzenie w tej sprawie. Drugim krajem, który podążył za Danią była Kanada, gdzie spożycie przetworzonych tłuszczów Wydawca: Wydawnictwo Kropka, skrytka pocztowa 125, Ziel. Góra. ciastanastol@ciastanastol.com.pl, tel , w godzinach Reklama , Redakcja nie odpowiada za treść ogłoszeń i reklam. Nakład: Druk: Poznań, ul. Malwowa 158 roślinnych jest wyjątkowo duże. Kanada wprowadziła w 2004 r. najpierw obowiązek umieszczania informacji o ilości tłuszczów trans we wszelkich produktach spożywczych, a następnie w 2005 r. wprowadziła zakaz sprzedaży produktów, w których ilość tłuszczów trans w stosunku do innych tłuszczów przekracza 5%. W Unii Europejskiej do Europejskiego Urzędu do spraw Bezpieczeństwa Żywności wpłynęła prośba o wydanie opinii naukowej na temat ryzyka spożywania trans tłuszczów, która może w przyszłości zamienić się w dyrektywę obowiązującą wszystkie kraje UE. W Polsce, w sprawie znakowania żywności obowiązuje rozporządzenie z 8 kwietnia 2004 (Dz.U. nr 58, poz. 563), zgodnie z którym producenci są zobowiązani do podawania zawartości tłuszczu ogółem, w tym: kwasów nasyconych, jednonienasyconych, wielonienasyconych i cholesterolu. O utwardzonych (uwodornionych) kwasach nienasyconych nie ma słowa. Trzeba jednak przyznać, że znajdują się uczciwi producenci i, mimo tego, że nie muszą, podają tę informację na etykiecie. Warto więc, będąc w sklepie spożywczym, zwrócić większą uwagę na skład produktu, a dopiero później na jego kaloryczność. Jeśli na etykiecie znajdują się tłuszcze uwodornione, częściowo uwodornione lub utwardzone lepiej unikać takich produktów. Skład produktu zaczyna się od składnika, którego jest w nim najwięcej, do najmniejszej jego ilości. Im wyżej jest na liście tłuszcz trans, tym większa jest jego zawartość. Kiedy na etykiecie znajduje się informacja nie zawiera izomerów trans lub trans < 1g lub trans 0,5g jest to produkt bardzo dobrej jakości i praktycznie nie zawiera tych niekorzystnych dla nas składników. Co robić jeśli na etykiecie nie ma podanego składu tłuszczy trans? Można je wyliczyć samemu, pod warunkiem, że producent na opakowaniu wyszczególnia ilość gramów tłuszczów nasyconych, jednonienasyconych i wielonienasyconych. Wtedy wystarczy je dodać i odjąć od całkowitej ilości tłuszczu w produkcie. Wynik pokaże, ile izomerów trans znajduje się w danym produkcie. Zwracajmy więc szczególną uwagę na margaryny. Im jest twardsza, tym więcej izomerów trans. Kupujmy produkty naturalne, jak najmniej przetworzone, z krótkim terminem ważności. Tłuszcze trans, są bardziej niebezpieczne dla zdrowia niż masło i kawał dobrej karkówki. (red) NIEZŁE ZIÓŁKOCYNAMON Cynamon jest drzewem, które rośnie w Indiach, Sri Lance, Indonezji, Brazylii, Wietnamie i Egipcie. Przyprawa powstaje przez wysuszenie kory drzewa. Charakterystyczny smak i aromat cynamonu powoduje, że jest on częstym gościem w naszej kuchni. Istnieją cztery główne odmiany cynamonu, ale dwie z nich: cejloński i Cassia są najbardziej popularne. Najdroższym i najbardziej cenionym jest cynamon cejloński, charakteryzujący się słodkim smakiem. Laski tej odmiany są bardziej miękkie i łatwo można je zemleć, a sprzedawany jest głównie w sklepach specjalistycznych. Cassia natomiast jest zdecydowanie bardziej twardy i ciemniejszy, zazwyczaj właśnie ta odmiana króluje w naszych sklepach. Cynamon to jedna z najstarszych przypraw, która wykorzystywana była do celów leczniczych do zwalczania przeziębień, wzdęć, nudności, biegunki i bolesności miesiączek. Popularność zdobył również działaniem dodającym energii i witalności. Dodatkowo stosowany był na poprawę krążenia i rozgrzania organizmu. Jest doskonałym źródłem manganu, błonnika, żelaza i wapnia. Badania wykazały, że zaledwie pół łyżeczki cynamonu dziennie może obniżać poziom złego cholesterolu LDL. Cynamon ma też wpływ na regulację poziomu cukru we krwi, co ma szczególne znaczenie dla osób chorych na cukrzycę. Wykazuje niesamowite zdolności wspomagające leczenie infekcji drożdży. Dowiedziono również, że może zmniejszyć rozprzestrzenianie się komórek nowotworowych. Zmniejsza ilość bakterii beztlenowych występujących w jamie ustnej, dlatego też pomaga w utrzymaniu jej higieny i w zachowaniu świeżego oddechu. Poprawia krążenie i rozgrzewa organizm. Bardzo dobrze działa na żołądek, poprawia przemianę materii i pomaga przy niestrawności. Udowodniono, iż pół łyżeczki cynamonu w połączeniu z jedną łyżką miodu, spożywane codziennie rano przed śniadaniem, przynosi ulgę w bólach stawów już po jednym tygodniu kuracji. Cynamon zwalcza bakterie Ecoli, posiada właściwości antybakteryjne i przeciwgrzybicze. Dodawany do żywności, hamuje rozwój bakterii i psucie się żywności, co czyni go naturalnym konserwantem. Olejek i kora cynamonu to wielki sprzymierzeńca w walce ze zmianami trądzikowymi likwidują ropne wypryski, rozjaśniają cerę, zapobiegają plamom trądzikowym i łagodzą przebarwienia. Specyficzny aromat olejku cynamonowego poprawia pamięć i koncentrację. Poleca się go także osobom cierpiącym z powodu stresu i obniżonego nastroju, gdyż posiada antydepresyjne właściwości. Te lecznicze właściwości cynamonu, cieszą tym bardziej, że jest on doskonałym dodatkiem do ciast, deserów, racuchów, musli, napojów... Nadaje potrawom niepowtarzalny smak. Cynamonu w laskach dodaje się m.in. do kompotów, soków owocowych i win. Zapraszamy na pyszne zakupy! Zapraszamy do nowo otwartego sklepu przy ul. Szosa Kisielińska 22 Osiedle Pomorskie Jak wynika z badań Homo Homini około 3,2 proc. dorosłych Polaków jest wegetarianami (wliczając osoby stosujące dietę wegańską). Oznacza to, że wegetarian jest w naszym kraju ponad milion. Ponadto drugie tyle osób postrzega siebie jako wegan lub wegetarian, choć sporadycznie jadają mięso i ryby. Kuchnia dla miliona Kosmetyki z linii rozgrzewającej. Ta aromatyczna, pobudzająca zmysły seria uwodzi zapachem korzennych przypraw: chili i soczystej pomarańczy. Delikatnie rozgrzewa i wspomaga mikrokrążenie, dzięki czemu polecana jest szczególnie w okresie zimowym. Dzięki zastosowaniu unikalnej receptury usprawnia krążenie, spowalnia procesy starzenia, działa antyoksydacyjnie, ponadto wzmacnia strukturę skóry i nadaje jej piękny, zdrowy wygląd. Wyjątkowe kosmetyki pachnące świątecznym ciastem, działają na wszystkie zmysły jednocześnie, naturalnie pielęgnując skórę. Ich receptury oparte są na naturalnych komponentach zdrowych dla skóry i przyjaznych naturalnemu środowisku. W linii dostępne są: masło do ciała, peeling cukrowy, żel pod prysznic, płyn do kąpieli. Część tych wegetarian mieszka w Zielonej Górze. Dla nich to właśnie powstał nowy bar o nazwie Wege Mena. Namierzyliśmy go na ul. Boh. Westerplatte 11 (obok ZUS-u). Postanowiliśmy wpaść na obiad i sprawdzić jak smakuje tutejsza kuchnia (sami jesteśmy mięsożercami). Zamówiliśmy zupę dyniową z makaronem oraz kotlety jaglankowo-dyniowe z ziemniakami, sosem dyniowym i surówką. I co? R e w e l a c j a!!! Podczas pałaszowania poznaliśmy współzałożycielki p. Marzenę Pryputniewicz i Renatę Marczak. Wywiązała się miła rozmowa, podczas której dowiedzieliśmy się, że bar powstał z miłości do gotowania. Dwie przyjaciółki (same także wegetarianki) postanowiły podzielić się swoją pasją z innymi. Jak wszyscy wiemy, prowadzenie baru, nie jest łatwym zadaniem. Zapytaliśmy więc czym chcą się wyróżnić, by ściągnąć Klienta i osiągnąć sukces. Przyjaciółki, chyba przygotowane na takie pytanie, natychmiast odpowiedziały: Nasze potrawy przygotowywane są według pomysłów autorskich, codziennie na świeżo. Nic nie zostaje na drugi dzień, w związku z czym ich smak jest niepowtarzalny. Nie Organique Focus Mall poziom +2 3 stosujemy polepszaczy smaku, glutaminianu sodu, żywności wysoko przetworzonej ani genetycznie modyfikowanej. Używamy warzyw od lokalnych dostawców, które są świeże, ekologiczne i zdrowe. Stosujemy tylko przyprawy naturalne m.in. imbir, kurkumę, kardamon, paprykę cayenne oraz zioła lubczyk, majeranek, szałwię, rozmaryn i inne. Sporo potraw jest przyrządzanych według kuchni Pięciu Przemian. Przyznajemy, że to dobre argumenty, by skusić się na odwiedzenie baru Wege Mena. Dobre Jedzenie cieszy się, że w mieście powstało nowe miejsce, gdzie można dobrze zjeść. Ściskamy kciuki, by przedsięwzięcie się udało. Dodamy jeszcze na koniec, że ceny są bardzo umiarkowane i co ciekawe, można zamówić dania na wynos. Powodzenia! (red) Zielona Góra, ul. Boh. Westerplatte 11 tel Wyjątkowe, pachnące i naturalne tak w skrócie można opisać kosmetyki polskiej marki Organique. Ich oryginalne formy i zniewalające zapachy przybliżają nam zarówno rytuały z najdalszych zakątków świata, jak i tradycyjne polskie receptury. Zapraszamy do aromatycznego świata Organique! Wypożyczalnia strojów karnawałowych dla dzieci Zapraszamy po wymarzone przebranie dla Twojego dziecka. Posiadamy bardzo duży wybór, w tym, najnowsze MONSTER HIGH Zielona Góra, ul. Jaskółcza 34D, tel Poniedziałek-piątek , Sobota Zapraszamy! Sezonowe smaki Grzegorza Łapanowskiego Przepis to tylko struktura, a sukces tkwi w samodzielnych obserwacjach, doświadczeniach i dostosowaniu do warunków i otoczenia, danej niepowtarzalnej sytuacji bo każda kuchnia jest inna, jak inny jest każdy z nas. A w tej różnorodności tkwi wielka siła. Kaczka glazurowana z miodem, sosem sojowym i sokiem z ananasa 4 filety z piersi kaczki ze skórą, świeży ananas, sos sojowy Kikkoman, Tabasco czosnkowe, 2-3 ząbki czosnku, kilka łyżek miodu, sok z jednej cytryny, pół pęczka świeżej kolendry, pieprz czarny. Filety z kaczki oczyścić, umyć i osuszyć. Skórę naciąć co 2 mm starając się nie przeciąć mięsa. Na suchej patelni ułożyć najpierw kaczkę skórą do dołu, a potem smażyć przez kilka minut po każdej ze stron. Przełożyć filety do formy do zapiekania. Na patelnię, do tłuszczu który wytopił się podczas smażenia dodać miód, 2-3 łyżki sosu sojowego, roztarty czosnek, sok z cytryny i pokrojoną w plasterki połówkę obranego ze skórki ananasa. Przyprawić pieprzem. Chwilę wszystko poddusić, aż sos delikatnie odparuje. Zalać nim podsmażone filety i wstawić do nagrzanego do 180 stopni piekarnika. Piec ok minut. Przed podaniem do kaczki dołożyć pokrojoną w plastry drugą połówkę świeżego ananasa i wszystko posypać posiekaną, świeżą kolendrą. ofercie Organique znajdziemy W najwyższej jakości, aromatyczne kosmetyki pielęgnacyjne i kąpielowe. Możemy je kupić w gotowych opakowaniach lub przyjść ze swoim słoiczkiem i poprosić o produkt na wagę. Chronimy w ten sposób środowisko naturalne, jednocześnie oszczędzając budżet domowy, ponieważ płacimy tylko za kosmetyk, a nie za opakowanie. Co więcej, możemy zakupić nawet 5-10 dag kosmetyku na próbę, żeby móc się przekonać o jego działaniu. W punktach Organique można również znaleźć eleganckie zestawy, przygotowane z myślą o świątecznych upominkach. Niekwestionowanym hitem, wśród kosmetyków sprzedawanych na wagę jest balsam z masłem shea. Unikalny balsam Organique zawiera 50% czystego masła shea posiadającego eco cert, które jest znane od stuleci jako panaceum na suchą skórę. Przy jego produkcji stosowane jest masło pochodzące ze spółdzielni afrykańskich kobiet, które dzięki niemu mają szansę osiągnąć niezależność finansową. Ten wyjątkowy kosmetyk to połączenie masła shea, wosku pszczelego i odżywczych olejów: sojowego, z awokado i pestek winogron. Balsam zmiękcza suchą skórę na łokciach, piętach i kolanach oraz odżywia zniszczone końcówki włosów. Jest dostępny w szerokiej gamie zapachów, które długo utrzymują się na skórze, działając aromaterapeutycznie i odprężająco.

3 dań na wyjątkowy wieczór Barszcz wigilijny z pierożkami Barszcz czerwony: kilogram buraków, cebula, kawałek selera, 5 grzybków suszonych, ziele angielskie, łyżeczka majeranku, 2 liście laurowe, sól, cukier i pieprz, ocet winny. Grzyby, obrany seler i cebulę zalać wodą, dodać majeranek, liść laurowy oraz ziele angielskie i gotować 10 minut. W tym czasie obrać buraki, pokroić w paseczki, dodać do wywaru i gotować jeszcze 15 minut. Następnie doprawić do smaku solą, pieprzem, cukrem i octem winnym. Barszcz odstawić na 3 godziny, a następnie przecedzić i podawać z pierożkami. Farsz do pierożków: 50 g suszonych grzybów, cebula, łyżka masła, jajko, 100 g topionego serka ze szczypiorkiem, sól i pieprz do smaku. Grzyby namoczyć, a następnie odsączyć i drobno posiekać. Cebulę obrać, posiekać, zeszklić na maśle, połączyć z grzybami i razem podsmażyć na maśle, a następnie ostudzić. Na koniec dodać jajko oraz serek, doprawić do smaku solą oraz pieprzem i dokładnie wymieszać. Ciasto na pierożki: jajko, 2 szklanki mąki, szczypta soli, gorąca woda. Z mąki, jajka, soli i odrobiny gorącej wody zagnieść ciasto, a następnie rozwałkować i za pomocą literatki wykroić kółeczka. Na każdy krążek ciasta nakładać przygotowany farsz, zlepiać pierożki i gotować w posolonej wodzie, 2-3 minuty od momentu wypłynięcia na powierzchnię. Wigilijna zupa grzybowa 40 g suszonych grzybów, marchewka, mała pietruszka, cebula, pół szklanki kwaśnej śmietany, łyżka mąki, 2 łyżki masła, liść laurowy, kostka bulionu grzybowego. Suszone grzyby połamać na mniejsze kawałki, zalać gorącą wodą i moczyć przez całą noc. Następnego dnia gotować około 20 minut na małym ogniu. Marchewkę i pietruszkę obrać, opłukać i zetrzeć na tarce o dużych oczkach. Cebulę obrać, posiekać i zeszklić na maśle, a następnie razem z warzywami dodać do gotujących się grzybów. Następnie wrzucić kostkę bulionową oraz liść laurowy i gotować do miękkości. Pod koniec gotowania mąkę rozprowadzić ze śmietaną i z odrobiną wywaru, a następnie zagęścić zupę. Podawać z łazankami lub z makaronem. Knysze z kapustą Ciasto: 50 dag mąki pszennej, 2 dag świeżych drożdży, szklanka mleka, pół łyżeczki cukru, jajko, łyżeczka soli, łyżka margaryny. Drożdże rozkruszyć i dokładnie wymieszać z ciepłym mlekiem, cukrem i łyżką mąki, a następnie odstawić na 15 minut w ciepłe miejsce. Wyrośnięty zaczyn połączyć z pozostałymi składnikami, zarobić ciasto, przykryć lnianą ściereczką i odstawić na 45 minut w ciepłe miejsce. Farsz: 50 dag kiszonej kapusty, cebula, 3 jajka, 2 łyżki oleju, łyżeczka kminku, sól i pieprz, 2 liście laurowe, 3 kulki ziela angielskiego. Kapustę opłukać, odcisnąć z nadmiaru wody i posiekać. Następnie zalać wodą, dodać liście laurowe oraz ziele angielskie i dusić na małym ogniu około 80 minut. Cebulę posiekać i zeszklić na oleju. Dodać odciśniętą kapustę, kminek oraz przyprawy do smaku i wszystko razem dusić około 15 minut na małym ogniu. Jajka ugotować na twardo, wystudzić, obrać i posiekać. Wyrośnięte ciasto podzielić na 3 części, w Zielonej Górze zaprasza po wyroby z własnej wędzarni oraz garmażeryjne: ul. Szosa Kisielińska 22 Oś. Pomorskie Własna produkcja na miejscu, w sklepie PRAWDZIWY HIT! Tylko przy ul. Szosa Kisielińska ul. Makowa 14 Jędrzychów ul. Św. Cyryla i Metodego 10 ul. Batorego 81 ul. Zacisze 7 Wyroby garmażeryjne zawsze w niskiej cenie! Realizujemy indywidualne zamówienia odpowiadając na Państwa potrzeby! każdą rozwałkować i wycinać niewielkie kwadraty. Na każdym kwadracie ciasta rozsypać posiekane jajka i ułożyć łyżkę farszu. Następnie składać rogi ciasta do środka, jak kopertę i delikatnie zlepić. Gotowe knysze ułożyć na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i odstawić na 15 minut, a następnie piec około 25 minut w temperaturze 180 O C. Wigilijne naleśniki Masa makowa: 25 dag suchego maku, 50 g masła, pół szklanki miodu, rodzynki i orzechy włoskie, kandyzowana skórka pomarańczowa, kilka kropli rumu, kilka kropli aromatu migdałowego. Mak sparzyć, odcedzić i ostudzić, a następnie zemleć dwukrotnie w maszynce. Orzechy posiekać, a rodzynki wcześniej namoczyć. W garnuszku podgrzać miód z masłem, dodać orzechy oraz odsączone rodzynki i podgrzewać 2 minuty. Tak przygotowaną masę połączyć ze zmielonym makiem, dodać aromaty oraz skórkę pomarańczową i dokładnie wymieszać. Ciasto: 250 g mąki, jajko, 250 ml mleka, 50 ml wody, łyżka cukru, pół łyżeczki proszku do pieczenia, olej do smażenia. Wszystkie składniki ciasta połączyć ze sobą i dokładnie wymieszać, najlepiej mikserem. Na patelni rozgrzać olej i smażyć na nim naleśniki, z obu stron na złoty kolor. Na każdy usmażony naleśnik nałożyć łyżkę masy makowej, równo rozsmarować i zwinąć w rulon. Takie naleśniki to doskonały zamiennik klusek z makiem. Smakują pysznie. Jako nadzienia można użyć oczywiście kupnej masy makowej, ale zrobiona własnoręcznie jest o wiele lepsza. Można od razu zrobić więcej masy i część zamrozić. Gdy przyjdzie nam ochota na takie naleśniki poza okresem świątecznym, masę rozmrażamy i delikatnie podgrzewamy. Karp na ostro 1,25 kg karpia, papryczka chili, 4 łyżki mąki kukurydzianej, 2 jajka, 2 ząbki czosnku, przyprawa do ryb, sól i pieprz, olej do smażenia, cytryna. Karpia oczyścić, umyć i osuszyć papierowym ręcznikiem. Następnie pokroić w dzwonka i każde dzwonko przekroić na pół. Kawałki ryby z obu stron oprószyć solą, pieprzem i przyprawą do ryb. Ostrą papryczkę oraz czosnek drobniutko posiekać i wetrzeć w plastry ryby. Tak przyprawioną rybę odstawić na godzinę w chłodne miejsce. Jajka wybić do głębokiego talerza i roztrzepać widelcem. Na drugi talerz wysypać mąkę. Kawałki ryby maczać w rozmąconym jajku, obtaczać w mące i smażyć na rozgrzanym oleju, z obu stron, na złoty kolor. Pstrąg faszerowany warzywami 4 pstrągi, marchewka, pietruszka, mała cukinia, 3 ząbki czosnku, pęczek pietruszki i koperku, 2 łyżki keczupu, 3 łyżki oliwy, cytryna, sól i pieprz. Pstrągi oczyścić, umyć i osuszyć, a następnie natrzeć solą oraz pieprzem i ułożyć na folii aluminiowej. Warzywa umyć, obrać (oprócz cukini) i pokroić w słupki. Następnie wymieszać z keczupem, łyżką oliwy i czosnkiem przeciśniętym przez praskę. Tak przygotowanym nadzieniem nafaszerować pstrągi, spiąć wykałaczkami i natrzeć pozostałą oliwą. Ryby obłożyć posiekaną natką pietruszki oraz koperkiem, a na wierzchu rozłożyć połówki plasterków cytryny. Tak przygotowane ryby zawinąć w folię i na kilka godzin odstawić do lodówki. Pozostały farsz również zawinąć w folię i odstawić w chłodne miejsce. Na koniec pstrągi wstawić do nagrzanego piekarnika i zapiekać około 40 minut w temperaturze 180 O C. Po upieczeniu ryby wyłożyć na półmisek i obłożyć pieczonymi warzywami. Leśniaki 50 dag filetów śledziowych, garść suszonych grzybów leśnych, 2 średnie cebule, olej, sól i pieprz, około szklanki białego wina. Śledzie zalać wodą i odstawić na całą noc. Grzyby zalać winem i odstawić na 4-5 godzin, a następnie odsączyć i bardzo drobno pokroić. Cebulę obrać i posiekać, a następnie razem z grzybami zeszklić na oleju i doprawić do smaku solą oraz pieprzem. Lekko przestudzić. Namoczone filety osuszyć, posmarować masą grzybową, zwinąć w roladki i spiąć wykałaczkami. Tatar śledziowy 3 matiasy solone, ogórek konserwowy, ćwierć strąka czerwonej papryki, cebula, natka pietruszki, mleko. Filety przepłukać zimną wodą, zalać mlekiem i odstawić na 30 minut. Następnie mleko zlać, śledzie ponownie zalać świeżym mlekiem, wkroić cebulę i pozostawić w chłodnym miejscu na godzinę. Pozostałe składniki pokroić w drobną kosteczkę (natkę posiekać) i z ogórków na sitku odsączyć sok. Filety wyjąć z zalewy, przepłukać i pokroić w drobną kosteczkę. Tak przygotowane składniki wymieszać ze sobą (objętościowo powinno być tyle samo warzyw, co ryby pół na pół) i przygotować sos. Sos: łyżeczka majonezu, łyżeczka keczupu pikantnego, łyżeczka musztardy np. sarepskiej, łyżeczka słodkiej śmietany 30%, sól i pieprz, słodka i ostra papryka mielona. Wszystkie składniki sosu wymieszać ze sobą i doprawić do smaku. Śledzie z warzywami zalać sosem, dokładnie wymieszać i przynajmniej na pół godziny odstawić w chłodne miejsce, by przegryzły się smaki. Okoń morski w zalewie octowej 1,5 kg okonia morskiego, 3 szklanki wody, pół szklanki octu, cebula, 5 listków laurowych, 10 ziarenek ziela angielskiego, sól, pieprz i cukier do smaku, Vegeta, mąka do panierowania, olej do smażenia. Rybę oczyścić z łusek, umyć, osuszyć papierowym ręcznikiem, przyprawić solą, pieprzem oraz Vegetą i odstawić na 12 godzin w chłodne miejsce. Następnie rybę obtoczyć w mące i usmażyć z dwóch stron na rozgrzanym oleju. Na oleju pozostałym ze smażenia ryb zeszklić pokrojoną w piórka cebulę. Usmażone ryby ułożyć w większej, szklanej misce. Na wierzch wylać zeszkloną cebulę łącznie z olejem (olej nie może być spalony!) i położyć listki laurowe oraz ziele angielskie. Zagotować 3 szklanki wody z dodatkiem octu i przyprawić do smaku solą, pieprzem oraz cukrem. Tak przygotowaną, gorącą zalewą zalać rybę i przestudzić, a następnie wstawić do lodówki. Jeśli tak przygotowaną rybę ułożymy w słoikach i zalejemy gorącą zalewą, to możemy ją po zamknięciu słoików przechowywać dłużej. Na kolację wigilijną można przygotować ją tydzień wcześniej w ten sposób będzie doskonała. Sałatka z czerwonej fasoli i tuńczyka Puszka czerwonej fasoli, puszka tuńczyka w sosie własnym, mała cebula, 2 łyżki octu jabłkowego, 3 łyżki oliwy, łyżka pikantnego keczupu, sól i pieprz, łyżeczka majeranku, łyżeczka świeżej natki pietruszki. Fasolę odsączyć z zalewy, przelać zimną wodą i dokładnie odsączyć na sicie. Tuńczyka dobrze odsączyć z zalewy. Cebulę obrać i drobno posiekać. Tak przygotowane składniki przełożyć do salaterki i dodać natkę pietruszki oraz majeranek. Oliwę wymieszać z keczupem i octem jabłkowym, a następnie doprawić solą oraz pieprzem, polać sałatkę i wymieszać. Bakaliowy pęczak Pół szklanki pęczaku, pół szklanki suszonych moreli, pół szklanki rodzynek, pół szklanki suszonych śliwek, pół szklanki orzechów włoskich, 2 łyżki miodu, cynamon do smaku, oliwa. Zagotować 1 i 1/3 szklanki wody, lekko posolić, dodać trochę oliwy, zarzucić kaszę i gotować do miękkości, a następnie odstawić. Ugotowany na sypko, jeszcze letni, pęczak połączyć z miodem i z cynamonem. Bakalie pokroić w paseczki i w kosteczkę, a następnie wymieszać z pęczakiem. Pyszny, słodkawy deser, który z powodzeniem można podać jako jedno z dań wigilijnych.

4 6 Jak sprawić, aby świąteczne biesiadowanie nie było przyczyną złego samopoczucia i przyrostu wałeczków na brzuchu? Pomyśl o tym planując świąteczne menu. Można je odchudzić, wybierając potrawy w wersji postnej, o zmniejszonej zawartości tłuszczów zwierzęcych, nie tylko w Wigilię, ale także we wszystkie dni świąteczne. Ograniczmy dodawanie do potraw smalcu, masła, tłustej śmietany i cukru. Zastąpmy tłuste mięsa wieprzowinę i wołowinę drobiem i rybami. Zamiast intensywnie tuczonego karpia spróbujmy innych ryb słodkowodnych: sandacza, pstrąga i szczupaka oraz morskich: dorsza, morszczuka, mintaja i śledzia. Przygotowywane z nich potrawy będą równie smaczne. Ryby są źródłem łatwo przyswajalnego białka i zdrowych kwasów tłuszczowych Omega3. Spotkania z muzyką na żywo Meble i przedmioty z tamtej epoki... TAJNIKI SKUTECZNEGO ODCHUDZANIA Zdrowych Świąt! Zbliżają się Święta Bożego Narodzenia. Nastaje czas przygotowań, szaleństwa zakupów i powszechnego nieumiarkowania w jedzeniu. Szczególnie polecana jest ryba gotowana, w galarecie lub łączona z warzywami, możemy także upiec ją w piekarniku. Unikajmy zaś ryby smażonej w panierce. Jest tłusta, ciężkostrawna i może zaszkodzić Postawmy na naturalne produkty. Wigilijny barszcz to jedna z najzdrowszych zup. Niech będzie przygotowana z buraków, a nie z torebki. Zupa grzybowa nie zaprawiana śmietaną jest również niskokaloryczna. Do zup można dodać trochę oleju, np. rzepakowego. Tłuszcz podnosi smak potraw, a tłuszcz roślinny jest zdrowszy od zwierzęcego, nie zawiera cholesterolu. Potrawy z kapusty to tradycyjne dania wigilijne. Podawane w postnej wersji i zjadane z umiarem na pewno nam nie zaszkodzą. Do rzadko przygotowywanych, a wartych polecenia, należą potrawy z nasion roślin strączkowych: fasoli i grochu. Obecnie jemy ich bardzo mało, a przecież przez wieki królowały na polskich stołach, dając zdrowie i siłę naszym przodkom. Warto więc urozmaicić zastawiony mięsem stół, bogatymi w błonnik potrawami ze strączków. Zastanawiając się nad ciastami wybierajmy te tradycyjne, jak piernik czy makowiec. Do ich sporządzenia można użyć oleju rzepakowego lub z pestek winogron i zastąpić nimi twarde margaryny, obfitujące w szkodliwe kwasy tłuszczowe trans. Smaku dodadzą ciastom aromatyczne przyprawy oraz bakalie, zwłaszcza orzechy, suszone morele, śliwki i żurawina. Nie psujmy tego efektu grubą warstwą lukru, cukier smakuje zawsze tak samo. Tradycyjne desery wigilijne jak makiełki i kutia, dzięki zawartości nasion i orzechów, dostarczają wielu cennych składników, nie jedzmy ich jednak zbyt dużo. Ile możemy zjeść? W czasie Świąt potraw jest wiele i większości będziemy próbować, dlatego bardzo ważna jest wielkość nakładanych porcji. Nie powinny być większe niż kopiasta łyżka i należy zapomnieć o dokładkach. Jeśli chcemy uniknąć uporczywego namawiania nas do jedzenia, postarajmy się, aby na naszym talerzu zawsze coś leżało. Nie jedzmy łapczywie. Powolne i dokładne żucie Międzywojenka w Zielonej Górze lokal z klimatem Pamięć o tradycjach Niepodległej Polski ułatwia trawienie i nie powoduje połykania powietrza, przyczyny nieprzyjemnego odbijania. Róbmy przerwy pomiędzy jedzeniem kolejnych dań. Ciekawa konwersacja z innymi gośćmi świetnie je wypełni. Jeśli chcemy zmniejszyć apetyt należy przed posiłkiem wypić szklankę wody z sokiem z cytryny lub z octem jabłkowym. A jeśli rozboli brzuch? Najczęściej przyczyną dyskomfortu i bólu brzucha jest nadmiar spożytych potraw. Trawienie usprawni łyżeczka zmielonego majeranku i kminku połknięta i popita wodą. Ulgę przyniesie również herbatka z rumianku, dziurawca lub mięty, popijana między posiłkami. Na wzdęcia pomoże herbatka z imbiru lub kopru włoskiego. Możemy ją zastosować również przy zgadze lub zjeść kilka zblanszowanych migdałów i wypić zieloną herbatę z kurkumą. Najlepszym jednak remedium na przejedzenie jest ruch. Spacer na pewno urozmaici spotkanie w rodzinnym gronie i pozwoli choć na trochę oderwać się od stołu. Ponadto zapobiegnie wzdęciom i niestrawności, pobudzi krążenie. Święta to jednak nie tylko jedzenie, to przede wszystkim celebrowanie tradycji, spotkania w rodzinnym gronie, rozmowy z najbliższymi, obdarowywanie się prezentami. Życzę więc Państwu nie tylko zdrowych i smacznych, ale przede wszystkim pełnych ciepłych uczuć i życzliwości świątecznych spotkań. Lidia Aleksandrowicz dietetyk Tu poczujesz atmosferę lat 20-tych i 30-tych ubiegłego stulecia. Zadbaliśmy o oryginalny wystrój wnętrz, obrazy ze starych filmów, muzykę oraz śpiew, a także smaki typowe dla tamtej epoki. Odwiedź nas i przekonaj się sam! Zapraszamy róg Al. Niepodległości i ulicy Bankowej vis a vis Fontanny w Zielonej Górze. Najlepszy tatar w mieście... Dietetyk w Twoim domu Intensywny tryb życia powoduje, że bardzo ostrożnie dysponujemy tą niewielką ilością wolnego czasu, jaka nam z całego tygodnia pozostaje. Nie dziwi więc fakt, że coraz więcej zapracowanych ludzi rezygnuje z kilkugodzinnych wypraw do specjalistów na rzecz ciepłej kawy w zaciszu własnego mieszkania. Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom zapracowanego społeczeństwa, Poradnia Dietetyczna ACTIVE-DIET opracowała nową atrakcyjną ofertę właśnie dla tych, którzy zamiast odwiedzać specjalistę w jego gabinecie, wolą go zaprosić do domu. Oprócz standardowych wizyt przygotowawczych i kontrolnych, z których każdy może skorzystać także w gabinecie, Poradnia ACTIVE-DIET oferuje możliwość zorganizowania warsztatów edukacyjnych i pogadanek w niewielkich, kilkuosobowych grupach. Tematykę spotkania oraz jego formę (warsztaty, prezentacja, zajęcia praktyczne w kuchni) każdy może wybrać sam. Więcej na temat tej oferty przeczytacie Państwo na stronie internetowej Poradni ACTIVE-DIET Zapraszamy! Wegetarianie... (Ciąg dalszy ze str. 1) Zarówno ze strony oburzonych wegetarian, jak i mięsożerców, którzy w tej informacji znaleźli potwierdzenie swoich przekonań na temat niejedzących mięsa rodaków. Skoro samo WHO tak uważa, to przecież wie, co mówi! ogłoszą. Artykuł z polskiego portalu był pewnie tłumaczeniem z zagranicznych stron internetowych. Szybko dotarło też do Polski tłumaczenie stanowiska WHO. Wynika z niego, że Światowa Organizacja Zdrowia nigdy nie wydała takiego rozporządzenia. Wegetarianizm nie był, ani nie jest na liście chorób psychicznych WHO. Światowa Organizacja Zdrowia nie wydała też żadnego innego oświadczenia, sugerującego zależność między dietą wegetariańską lub restrykcyjną a chorobą psychiczną. Nie potrzebują więc psychiatry. WHO zażądała usunięcia artykułów ze wszystkich stron internetowych, także polskich. Redakcja ACTIV E- DIET Poradnia Dietetyczna Zielona Góra ul. Bolesława Chrobrego 33 Tel: portalu, przyznając, że otrzymała pismo w sprawie stanowiska WHO, artykułu jednak nie usunęła, mimo że od jego opublikowania upłynęło już ponad półtora roku. W tzw. uaktualnieniu (pod tekstem) pisze tylko krótko, że w takiej sytuacji polskie prawo prasowe nie przewiduje sankcji w postaci kasowania artykułu, ale bezwzględnie zobowiązuje do sprostowania, które poniżej publikujemy. Tu podany jest link do pisma WHO. Jeśli więc komuś nie zechce się przeczytać artykułu do końca (a przecież często tak bywa), to nie dotrze do uaktualnienia i nie kliknie na link ze sprostowaniem. Nie dowie się, że w artykule o tym, że WHO uznał wegetarianizm za chorobę psychiczną, wszystko wyssane jest z brudnego palca. Przy świątecznym stole antywegetariański argument będzie jak znalazł. A może tak zamiast ingerować w to, co jest na czyimś talerzu, niech mięsożercy przekażą wegetarianom w bożonarodzeniowej atmosferze znak pokoju? Grażyna Zwolińska Salon Fizjoterapia i Kosmetyka Szukasz spokoju i wyciszenia? Zastanawiasz się nad prezentami dla najbliższych? Skorzystaj z naszej oferty zabiegów i karnetów upominkowych! Zajmujemy się nowoczesną kosmetyką i masażami rehabilitacyjnymi. Pracujemy na preparatach najwyższej klasy marek kosmetycznych i medycyny estetycznej, specjalizujemy się w zabiegach złuszczających, oferujemy szeroką gamę peelingów chemicznych. Serdecznie zapraszamy na zabiegi pielęgnacyjne twarzy i ciała, hennę, masaże lecznicze i relaksacyjne, zabiegi anty-aging, manicure, pedicure, depilacje, makijaże i inne. Oferujemy również spotkania z dietetykiem. Oferta jesienno-zimowa: mikrodermabrazja korundowa z kwasem migdałowym i azelainowym 40% 90 zł, masaż pędzelkowy twarzy, szyi i dekoltu na ciepłych olejkach 45 zł. Zawsze bezpłatna konsultacja kosmetyczna! Wyjątkowe oferty sezonowe! Jesteśmy jedynym Salonem w województwie lubuskim z certyfikatem programu DERMA FRIENDLY W TROSCE O SKÓRĘ. Odwiedź nas z pewnością znajdziesz coś dla SIEBIE. Zielona Góra, ul. Bolesława Chrobrego 33 Tel Joga zmieniła całe moje życie. Sposób życia, podejście do życia i myślenie. Dlatego praktykę jogi nazywam Praktyką życia. Praktyka życia to wszystko co robimy w naszym życiu. Wszystkie czynności: praca, śpiewanie, taniec, wychowywanie dzieci, pisanie, relaks... Robimy to często nieuważnie, pospiesznie. Robimy coś, ale tak naprawdę myślami jesteśmy gdzie indziej. Te skaczące myśli odbierają nam radość życia i spokój. Praktyka Jogi uczy nas świadomości bycia tu i teraz, skupienia, radości danej chwili. Tego wszystkiego uczy praktyka pozycji w jodze asany. Stojąc w pozycji jesteśmy skupieni na dokładności jej wykonania. Nasz umysł jest w pełni skupienia i koncentracji i właśnie ta praca później przekłada się na nasze życie. Na świadome życie w radości, bo kiedy idziemy na spacer to jesteśmy na tym spacerze i cieszymy się tym. Jesteśmy uważni, widzimy piękne niebo, kolor liści, czujemy zapach kwiatów, a nie gonimy myślami gdzieś w przyszłość. Joga pomaga nam odzyskać równowagę fizyczną i psychiczną. Zwiększa gęstość kości zapobiega osteoporozie, pomaga w regulowaniu hormonów, zwiększa ruchomość stawów, wzmacnia mięśnie, wpływa na narządy brzuszne reguluje pracę wątroby i trzustki, stymuluje nerki. Świetnie otwiera płuca, a dokładnie klatkę piersiową, przez co dotlenia cały organizm. Te właściwości można mnożyć. Joga najczęściej kojarzy nam się Koszenila czyli E 120 Kwas karminowy czyli koszenila (na opakowaniach opisana jako E120) to organiczny związek chemiczny, naturalny ciemnoczerwony barwnik pozyskiwany z wysuszonych, zmielonych owadów, zwanych czerwcami kaktusowymi. Jest jednym z nielicznych rozpuszczalnych w wodzie naturalnych barwników, które nie ulegają degradacji z upływem czasu. Jest najbardziej odporny na działanie światła, podwyższonej temperatury i utlenianie spośród wszystkich naturalnych barwników, a nawet bardziej trwały niż niektóre barwniki syntetyczne. Większość konsumentów nie jest świadoma, że koszenila pochodzi z owadów, przez co jest nieodpowiednia dla wegetarian oraz wegan. Ekstrakt koszenili to ciemnoczerwony płyn, a po wysuszeniu proszek. Jeden kilogram uzyskuje się z około 155 tys. owadów. Czerwce do produkcji zabija się najczęściej przez wystawienie na działanie wysokiej temperatury. Koszenila jest wartościowym towarem, ponieważ wielu producentów woli stosować naturalne barwniki, które cieszą się większym zaufaniem wśród konsumentów, niż barwniki syntetyczne. Obecnie koszenila jest wciąż szeroko stosowana w przemyśle kosmetycznym do barwienia m.in.: cieni do powiek, szamponów i tuszów do rzęs, ale jej zastosowania nie kończą się na kosmetykach. Koszenilą barwi się także napoje alkoholowe, sosy (głównie sos jabłkowy), owocowe nadzienia do ciast, mięsa, wypieki, jogurty i polewy. Zanieczyszczenia zawarte w ekstrakcie koszenili mogą powodować wstrząs anafilaktyczny, a także katar sienny oraz pokrzywkę. Powinny jej unikać osoby uczulone na salicylany, jak również astmatycy. Wikipedia.pl Odzyskać równowagę z rozciąganiem i zakładaniem nogi na głowę, a nie to jest jej celem. Praca w rozciąganiu świetnie oczyszcza nasze ciało z napięć, stresów, blokad i ograniczeń. Na zajęciach zrzucamy ogromną ilość stresów, negatywnych przeżyć i emocji. Po zajęciach odzyskujemy radość życia, lekkość, spokój i szczęście wewnętrzne. Poprzez praktykę assan zwiększamy stabilność mięśni i siłę, a to przekłada się na naszą moc wewnętrzną. Zmaganie się w pozycji ze swoim bólem, zmęczeniem i słabością, przekłada się na całe życie zwiększamy swoją moc wewnętrzną. (ms) Bar Kotwica DAWNA CENTRALA RYBNA Wyroby garmażeryjne własnej produkcji, rybne i mięsne! Zielona Góra, Al. Zjednoczenia 92, tel serek kozi produkty bio i eko bezglutenowe spiruline Polecamy krem balsam z jadem żmiji Osiedle Pomorskie, Konfin, Pawilon 29 zapraszamy od 8.00 do www. ekodelicja.pl Polecamy ziołowe herbatki mgr Stefani Korżawskiej i zdrowe przekąski bakaliowe!

5 8 Ryż i jego światowe tournée Ryż jest tak popularny we wszystkich kuchniach europejskich, że czasami zapominamy skąd tak naprawdę pochodzi. Adaptując go do potrzeb kuchni narodowej odkrywamy, że jest to jedno z najbardziej uniwersalnych ziaren. Jednak, aby trafić na polskie stoły, ryż przebyć musiał bardzo długą drogę. Krótka historia Według badań, wielka podróż miała swój początek w dwóch miejscach na Ziemi, Ameryce Północnej i na wschodnich obszarach Azji, gdzie pierwotnie rósł dziki ryż. Jego uprawy rozpoczęły się około 6500 lat temu na terenach Chin i Indii. W Ameryce Północnej znany był tylko Indianom, którzy bardzo go cenili i nazywali skarbem. Uprawy z prawdziwego zdarzenia pojawiły się znacznie później, więc o popularności światowej zadecydowała azjatycka odmiana ryżu. Uznaje się, że już 5000 p.n.e. ryż był głównym elementem diety mieszkańców Chin, którzy uprawiali go w dolinie rzeki Jangcy. Następnym przystankiem były Mezopotamia i Persja, poprzez dobre kontakty Dariusza I z Indiami. Niedługo potem ziarno zawędrowało do Egiptu i Syrii. Starożytni Grecy zawdzięczają znajomość ryżu Aleksandrowi Wielkiemu, który w IV w. p.n.e. wyruszył na wyprawę do Indii. W Europie ryż zaczął rozpowszechniać się od zachodu czyli Półwyspu Iberyjskiego, który był łupiony przez najeźdźców z Mauretanii (obecna Algieria). To właśnie Maurowie przywieźli ryż ze sobą. Ekspansję upraw Polecamy Ozdoby Świąteczne zahamowała jednak epidemia malarii, która była powodem śmierci wielu rolników. Może być to bezpośrednim powodem mniejszej popularności ryżu w północnych krajach Europy, które uważały, że mocno nawadniane uprawy są siedliskiem chorób. Postanowiono pozostać przy zbożu i ziemniakach. Kopalnia zdrowia Ryż biały długoziarnisty jest najpopularniejszym i najczęściej spożywanym gatunkiem ryżu. Jego lekkostrawność i neutralny, łagodny smak pozwalają go użyć praktycznie do każdego dania. Ryż czerwony bogaty w witaminę E, posiada naturalne przeciwutleniacze, obniża cholesterol oraz poprawia kondycję serca. Posiada również wspaniałe właściwości dla skóry. Według wielu to właśnie tej odmianie Azjatki zawdzięczają perfekcyjną cerę. Ryż czarny nazywany również zakazanym wywodzący się z Chin. Zawiera w sobie 18 aminokwasów i wiele ważnych witamin. Po ugotowaniu uzyskujemy ciemnofioletową barwę, którą zawdzięcza antycyjanom, związkom organicznym wpływającym korzystnie na wzrok i pamięć. Jest nazywany zakazanym, ponieważ ryż czarny, uznawany za najlepszy gatunek, mógł być spożywany tylko przez cesarza. Ryż jaśminowy pochodzący z Półwyspu Indochińskiego. Jego charakterystyczną cechą jest aromat kwiatów jaśminowych wydzielający się podczas gotowania. Białe, delikatne i smukłe ziarna. Stosowany w medycynie chińskiej jako składnik diety wzmacniającej trzustkę i śledzionę. Działa U nas kupisz praktyczny prezent pod choinkę! Sklep firmowy Domowy Szyk przy hurtowni Gama 2000 Zielona Góra, ul. Batorego 126 a naprzeciw Intermarche (po drugiej stronie ulicy) pozytywnie na żołądek, oczyszcza go z toksyn. Najlepsze partie pochodzą z pól Tajlandii. Często wykorzystywany do deserów. Ryż himalajski uznawany za najszlachetniejszy ryż na świecie. Rośnie u podnóża Himalajów. Jest długoziarnisty i aromatyczny. Ten charakterystyczny aromat wynika ze specyfiki klimatu, kombinacji mrozu i słońca. W glebę, na której rośnie, wsiąka krystaliczna woda spływająca z lodowców Himalajów. Te niepowtarzalne warunki klimatyczne dają w efekcie aromat niepodobny do innych gatunków ryżu. Jedną z najważniejszych właściwości jest brak glutenu, dzięki czemu nie wywołuje alergii. Ma również bardzo niski indeks glikemiczny, przez co może być spożywany przez cukrzyków. Ryż brązowy ziarno ryżu, z którego zaraz po zbiorze ręcznie lub mechanicznie usunięto najbardziej zewnętrzną, niejadalną warstwę. Jednymi z ważniejszych zalet są: regulacja cukru we krwi oraz zwalczanie cukrzycy oraz otyłości. Według badań, jego otręby posiadają około 70 utleniaczy, które regenerują nasz organizm, chronią go i zapobiegają starzeniu się. Ryż w kuchni Ryż kojarzy się z wieloma popularnymi potrawami. Numerem jeden jest chyba sushi, jedno z najbardziej charakterystycznych dań świata. Potrzebuje specyficznie przygotowanego ryżu. Najpierw długi rytuał płukania, potem gotowanie (często nawet w wodzie butelkowanej), a na koniec zalewany sosem ze specjalnego octu ryżowego, cukru i soli. Ważne dla powodzenia jest również umiejętne ostudzenie ryżu. Inną potrawą, w której ryż ma niebagatelne znaczenie jest risotto. Jego charakter bowiem tkwi w konsystencji. Gęsty, kremowy sos, który powstaje podczas gotowania ryżu, oblepia ziarna, ale ich nie rozmiękcza. Ziarenka mają pozostać jędrne od środka, a na zewnątrz musi pojawić się miękka otoczka, która wydzielając skrobię, zagęszcza sos. Ryż powinien być nieposklejany, a tylko połączony sosem. Duży wpływ na potrawę ma również dobór i przygotowanie ryżu. Do risotto należy stosować specjalne odmiany ryżu. Potrzebny jest taki, o okrągłych ziarnach, gdyż długoziarnisty nie będzie się sklejał. Najlepsze odmiany ryżu do tej potrawy to arborio, carnaroli, originario lub vialone nano. Poza tym ryż, który posłuży do przygotowania risotto, nie powinien być płukany, aby nie zmyć skrobi z zewnętrznej warstwy ziaren, która potrzebna jest do zagęszczenia sosu. Czy wiesz, że... * Nonanal jest substancją aromatyczną, która utrzymuje się w ryżu. Ta substancja znana jest również z ludzkiego potu i pełni ważną rolę: aktywuje feromonowe receptory. Jak wiadomo, feromony są chemicznymi substancjami, które mogą wpływać na dobór partnera. Miska ryżu i wszystko jasne. * Emma Darwin, małżonka Karola, twórcy teorii ewolucji, napisała książkę kucharską, gdy on badał pochodzenie człowieka. W książce można znaleźć między innymi przepis na przygotowanie ryżu, którego smakiem tak zachwycał się jej małżonek. Ewolucja ewolucją, a jeść trzeba. * Jak odkryli południowokoreańscy agrobiotechnolodzy, ryżowe plantacje reagują na fale dźwiękowe. Badano aktywowanie hałasami genów w roślinach. Okazało się, że można aktywować dwa geny, ale reagują one jedynie na wysokość częstotliwości dźwięków 50, 125 i 250 hertzów. * Unikajmy gotowania ryżu w torebkach foliowych. Na pewno nie jest to zdrowe. (al) SKLEP FIRMOWY DOMOWY SZYK przy hurtowni Gama 2000 oferuje Największy w mieście wybór akcesoriów kuchennych m.in. garnków, sztućców, szkła, ceramiki, i wszelkich innych niezbędnych sprzętów gospodarstwa domowego! artykułów łazienkowych upominków na każdą okazję Zapraszamy na zakupy! 800 m 2 powierzchni! Któż nie chciałby mieć w swojej kuchni tak wyjątkowego pomocnika jak nowy i atrakcyjny Kucharek. Kucharek zyskał nowe oblicze logo, twarz kucharza i kompozycję warzyw. Kucharek to też nowe możliwości zastosowania! Przyprawa do potraw Kucharek to ulubiona przyprawa Polaków, dzięki której tak łatwo podkreślić smak zarówno tradycyjnych, domowych obiadów, jaki i potraw o nowoczesnym charakterze. Odpowiednio dobrana kompozycja warzyw i przypraw pozwala nadać doskonały smak domowym zupom, daniom mięsnym, rybnym i warzywnym. Warto pamiętać jednak, że Kucharek jest przyprawą o wszechstronnym zastosowaniu. Dlatego też doskonale sprawdzi się do sosów, sałatek, zapiekanek, marynat i panierek, farszów, past kanapkowych czy ciast wytrawnych. Znajduje szerokie zastosowanie zarówno w codziennej kuchni Polaków, jak i w trakcie przyrządzania świątecznych potraw. Sekret Kucharka tkwi w doborze starannie wyselekcjonowanych składników, które tworzą niepowtarzalną kompozycję smakową i aromatyczną. Dlatego też zmianie uległo jedynie opakowanie produktu, natomiast jego wyjątkowa receptura pozostaje wciąż ta sama. Kucharek to nadal niepowtarzalny smak oraz najlepsza jakość! Ekologicznie znaczy również tanio! (Ciąg dalszy ze str. 1) Odśwież dawne znajomości na wsi, popytaj w najbliższej rodzinie, czy któryś z wujków lub babcia ma nadal np. niepryskaną jabłoń w ogrodzie albo kury wolno biegające po podwórku. Takie kontakty są dziś na wagę złota. Karmienie piersią niemowląt jest również najtańsze i najzdrowsze dla mamy i dziecka. Posiłki dla niemowląt przygotowywane w domu są znacznie tańsze niż popularne słoiczki. Gotując sami, dokładnie znamy skład pożywienia, pochodzenie produktów. Konsystencja i smak są za każdym razem nieco inne, co urozmaica dietę dziecka. Możemy przygotowywać posiłki 2 razy w tygodniu i wekować je na zapas. Mówi się, że gdy gotujemy sami, dodajemy do pożywienia miłość. Tego nie znajdziemy na półkach w supermarkecie. Żywność sezonowa jest najzdrowsza i najtańsza. Warto przygotowywać latem i jesienią przetwory i korzystać z nich przez cały rok. Produkty używane i wielorazowe Kupowanie używanej odzieży na aukcjach internetowych czy w second-handach nie jest dziś czymś wstydliwym, tylko świadczy o tym, że jesteśmy świadomymi, zielonymi konsumentami. Podarujmy drugie życie ubraniom, zabawkom, wózkom, meblom. Odwiedzajmy tzw. szafingi, gdzie mamy wymieniają się ubrankami pociech, które już z nich wyrosły, wymieniajmy się niepotrzebną garderobą z najbliższymi znajomymi, rodziną itd. Zyska na tym nie tylko nasz portfel, ale i zdrowie, ponieważ wielokrotne pranie lub wietrzenie pozbawia przedmioty szkodliwych substancji chemicznych. Stosujmy wielorazowe pieluszki, chusteczki do wycierania pupy niemowlęcia, bawełniane chusteczki do nosa, wkładki laktacyjne, higieniczne itp. Nie zawierają one zbytecznej chemii (w pieluszkach jednorazowych znajdziesz aż 250 związków chemicznych) i można z nich korzystać latami. Koszt pieluch jednorazowych na 2 lata to 3600 zł, a za komplet wielorazowych pieluszek zapłacisz od 1000 zł. Wydajesz większą sumę tylko na początku, a przy kolejnych dzieciach nie płacisz nic, ponieważ może z nich skorzystać aż trójka dzieci! Oszczędzanie wody i energii Sprawdź temperaturę w swoim domu. Ze względów zdrowotnych w pokoju dziennym wystarczy C. Przykręcając zawory w kaloryferach o jeden stopień, możemy zaoszczędzić nawet 6% ciepła. Wyłączaj niepotrzebne oświetlenie, ładowarki do telefonów, sprzęt RTV. Całkowicie wypełniaj pralkę i zmywarkę, gotuj zawsze z przykrywką, stosuj żarówki energooszczędne. Zamiast kąpieli bierz prysznic, zakręcaj wodę podczas mycia zębów czy mydlenia ciała, zamontuj w kranie perlator (sitko ograniczające zużycie wody nawet o połowę, kosztuje od 5 zł), nie myj naczyń pod bieżącą wodą, wyeliminuj wycieki. Wszystkie wyżej wymienione działania mogą przynieść w skali roku oszczędności w wysokości kilkuset złotych. Reni Jusis 9 Świąteczny rosół Kurczak, 2 marchewki, pietruszka, pół selera, pół cebuli, pieprz i sól do smaku, natka pietruszki, litr mleka, szklanka kaszy manny. Kurczaka umyć, osuszyć i pokroić w kawałki. Warzywa obrać, opłukać i pokroić na mniejsze kawałki, a następnie cebulę opalić nad ogniem. Do garnka włożyć mięso, zalać zimną wodą do 2/3 wysokości garnka, zagotować i dokładnie usunąć szumowinę. Następnie wsypać około 2 łyżeczek soli, włożyć wszystkie warzywa i długo gotować na bardzo wolnym ogniu (około minut). Należy uważać, aby rosół nie gotował się zbyt mocno, bo będzie mętny. W międzyczasie ugotować kaszę. Mleko zagotować, wsypać kaszę i gotować, aż kasza się rozklei. Ugotowaną kaszę przełożyć do płaskiego pojemnika i pozostawić do zastygnięcia. Gdy kasza zastygnie, wykroić z niej gwiazdki (można do tego celu wykorzystać foremki). Gwiazdki wykroić też z ugotowanej marchewki. Gwiazdki ułożyć na talerzach, zalać gorącym rosołem i całość oprószyć posiekaną natką pietruszki. Tak przygotowany rosół można podawać na Wigilię lub na świąteczny obiad. Zarówno kasza jak i rosół dobrze zrobią na przejedzone, świąteczne brzuszki. Gwiazdki można zrobić także z naleśników. Kaszę można ugotować także na wodzie. Kurczak faszerowany Tuszka kurczaka około 2 kg, filet z piersi kurczaka, 50 dag pieczarek, pół strąka zielono-czerwonej papryki, 2 łyżki bułki tartej, jajko, sól i pieprz, czosnek granulowany. Z kurczaka delikatnie usunąć kości, zaczynając od lekkiego nacięcia wzdłuż piersi. Delikatnie, przy pomocy ostrego noża oddzielać mięso od kości. Pozbawioną kości tuszkę umyć, przetrzeć papierowym ręcznikiem, przyprawić solą, pieprzem oraz czosnkiem i na godzinę włożyć do lodówki. Pieczarki umyć, pokroić w małe plasterki i przesmażyć na 2 łyżkach oleju, doprawiając do smaku solą pieprzem i czosnkiem. Filet z piersi kurczaka zemleć i przełożyć do miski. Dodać przestudzone pieczarki oraz paprykę pokrojoną w kostkę i delikatnie doprawić solą, pieprzem oraz czosnkiem. Następnie wbić jajko, wsypać bułkę tartą i wszystko razem wyrobić na gładką masę. Tuszkę kurczaka rozłożyć i całą tuszkę oraz pałeczki nadziać farszem, a następnie spiąć wykałaczkami. Kurczaka posmarować olejem, ułożyć na blaszce lub w naczyniu żaroodpornym i piec godzinę w temperaturze 180 O C, podlewając wytworzonym sosem. Następnie temperaturę zmniejszyć do 100 O C i piec jeszcze 10 minut. Gotowego kurczaka przełożyć na udekorowany półmisek i wyjąć wykałaczki. Domowy obiad Podawać jako danie główne na ciepło.doskonale smakuje również na zimno. Boczek faszerowany grzybami 1,5 kg boczku bez skóry, 2 duże cebule, 3 ząbki czosnku, 80 g suszonych grzybów, łyżka żurawiny, 2 łyżki orzechów włoskich, sól i pieprz, majeranek, oregano, papryka słodka, 2 liście laurowe, pół łyżeczki tymianku. Grzyby moczyć przez kilka godzin, a następnie ugotować i posiekać za pomocą blendera. Cebulę obrać, posiekać, podsmażyć i połączyć z grzybami, żurawiną oraz z posiekanymi orzechami, a następnie przyprawić do smaku solą oraz pieprzem. Boczek (jeżeli jest gruby należy go rozbić) natrzeć roztartym czosnkiem, solą, pieprzem, majerankiem, oregano, tymiankiem i papryką. Następnie nałożyć farsz grzybowy, mięso zrolować i obwiązać bawełnianą nicią. Na wierzchu położyć liście laurowe i boczek na kilka godzin wstawić do lodówki. Tak przygotowany boczek przełożyć do brytfanny, podlać wodą, wstawić do piekarnika nagrzanego do temperatury 180 O C i piec około 2 godziny, w czasie pieczenia dolewając wodę. Po godzinie pieczenia wierzch boczku przykryć folią aluminiową. Cytrynowo-brzoskwiniowa surówka z kapusty pekińskiej Pół główki kapusty pekińskiej, sok z jednej cytryny, 3 połówki brzoskwiń z zalewy, 3 łyżki dżemu brzoskwiniowego, 4 łyżki słodkiej śmietany, 2 łyżki posiekanej melisy cytrynowej, mała cebula, sól i pieprz cytrynowy do smaku. Kapustę poszatkować. Brzoskwinie pokroić w kostkę, a cebulę w drobną kosteczkę. Melisę posiekać. Kapustę oraz cebulę włożyć do miski, wlać sok z cytryny, przyprawić solą oraz pieprzem do smaku i wymieszać. Śmietanę wymieszać z dżemem, dodać melisę oraz brzoskwinie i wylać na kapustę. Wszystko razem delikatnie wymieszać. Doskonała i zdrowa surówka o delikatnym, cytrynowym smaku do dań mięsnych oraz do smażonych ryb.

6 10 podróże ze smakiem Szkocka kuchnia niektórych zachwyca, a innych odrzuca. Niektórzy spróbują raz i nie proszą o dokładkę, inni potrafią wydać w szkockich restauracjach prawdziwy majątek. Przyjrzymy się dziś zawartości szkockiego talerza, a jeśli po przeczytaniu tego artykułu będziecie mieli ochotę na cuda szkockiej kuchni spróbujcie wyczarować je sami. Kuchnia w kratkę Zdecydowanie najbardziej znaną na świecie potrawą, pochodzącą z Krainy Mgieł, jest Haggis. Jego składniki nie zachęcają do degustacji, jednak jest to rodzaj świętego dania, które celebrowane jest zwłaszcza podczas tzw. Burns Supper, czyli uroczystej kolacji obchodzonej na cześć Roberta Burnsa w rocznicę jego urodzin (25-go stycznia). Poeta ten stworzył poemat opiewający Haggis, recytowany podczas wnoszenia potrawy na główną salę w Dniu Burnsa. Sam Haggis jest żołądkiem owczym nadziewanym siekaną wątróbką, sercami, płucami, tłuszczem, cebulą i płatkami owsianymi. Wszystko to doprawione jest solą, pieprzem, kolendrą i gałką muszkatołową. Tradycja nakazuje podawać go z tłuczonymi ziemniakami i purée z rzepy. Jednak mniej oficjalnie możemy go zjeść również z frytkami, chlebem lub warzywami. W wielu miejscach Haggis służy nie tylko do jedzenia. Na niektórych szkockich imprezach przewidziane są konkurencje w rzucaniu Haggisem. Najogólniejszym wnioskiem po analizie wielu szkockich przepisów jest stwierdzenie, iż kuchnia szkocka opiera się o owies. W wilgotnym, szkockim klimacie owies rośnie lepiej niż pszenica. Promowane są puddingi owsiane, takie jak Cranachan (mąka owsiana, whisky, bita śmietana, maliny) i Athol Brose (jw. tylko bez malin). W restauracjach można się natknąć również na Tatties and harring (śledź, ziemniaki, płatki owsiane) i skirlie (smażone płatki owsiane z cebulą). Tradycyjne śniadanie w Szkocji składa się zwykle z owsianki, kiełbasy, jajek smażonych na bekonie i filiżanki mocnej herbaty. Jeśli rano mamy ochotę na coś prosto z piekarni to najlepiej sięgnąć po Scones słodkawe, kruche bułeczki. Z racji posiadania wielu jezior i dużego dostępu do morza, Szkoci chętnie sięgają po owoce morza i ryby. Popularne są zwłaszcza wędzone, takie jak śledź lub łupacz (podawane z masłem lub jajkiem), do których pasują płatki owsiane oraz bułeczki. W nadmorskich miasteczkach warto spróbować świeżych krewetek, ostryg i krabów. W menu nie może zabraknąć również łososia. Łosoś podawany jest zazwyczaj z młodymi ziemniakami i śmietankowym sosem. Obiad ma zapełnić żołądek. Doskonale spełnia więc swoją rolę danie o nazwie Stovies. Jest to Olimpiakos, Stelmet i wyżerka Pojechaliśmy do Aten na mecz Stelmetu. Po pięknej walce przegraliśmy o włos. Byliśmy bardzo smutni. Dzięki ochraniającej nas policji udało się uniknąć konfrontacji z kibicami Olimpiakosu, którzy wyraźnie szukali zaczepki. Nazajutrz pojechaliśmy na miasto. Żeby poprawić humory postanowiliśmy zajrzeć do jakiejś knajpki. Trafiliśmy do restauracji Antica przy ulicy Adrianou 25, w dzielnicy Monastiraki. Usiedliśmy i ból przegranej utopiliśmy w talerzach fantastycznego jedzenia podlanego miejscowym winem. Nasz gospodarz, Nikos, okazał się wyjątkowym kompanem, przyjacielem Polski i Polaków. Ugościł nas iście po królewsku. Zobaczcie sami. Dziękujemy Nikos. Pozdrawiamy Cię z Polski. red Sylwester w Rzymie za 799zł/os.+30 Cena obejmuje: przejazd komfortowym autokarem; 3 noclegi w hotelu*** w pok. 2-os.; 3 śniadania i obiadokolacje; wjazd do Florencji i Rzymu; bilet do Santa Croce we Florencji; metro i kolejkę w Rzymie; butelkę szampana na parę; opiekę pilota, ubezpieczenie KL NNW KB. Zielona Góra, Al. Niepodległości 11D, tel/fax , , tel. kom biuro@e-voyager.pl mieszanka cebulowo-ziemniaczana, smażona z mielonym mięsem wołowym. Szkocja słynie także z najlepszej baraniny. Jednym z wyrobów jest zupa z głowy baraniej. Popularne są również przysmaki z dziczyzny. Jeśli ktoś lubi wołowinę to nie mógł lepiej trafić. Szkocka wołowina jest bardzo smaczna, mięso jest kruche, delikatne i soczyste. Szczególną popularnością cieszy mięso pochodzące od krów rasy Highland, znacznie droższe niż mięso zwyczajnych krów. W chłodnym klimacie chętnie jada się zupy. Najpopularniejsza jest Scotch broth gotowana na karku baranim lub wołowym z jarzynami i dodatkiem kaszy perłowej oraz smaczna i pożywna Cullen Skink, przyrządzana z wędzonej ryby, ziemniaków, cebuli i śmietany. Amatorzy porów również znajdą coś dla siebie. Najlepsza na zimowe wieczory jest zupa Cock-a-leekie (rosół z porami), która zgodnie z tradycją była serwowana podczas Burns Supper i St Andrew s Night Dinner. Poniżej przepis na Haggis. Może w ramach eksperymentu warto spróbować. Haggis Pół kg kaszy jęczmiennej, 1 kg włoszczyzny, 1 kg podrobów baranich, żołądki baranie, 0,15 litra whisky, przyprawy. Kaszę ugotować na półsypko, dodać ugotowane, pokrojone podroby i włoszczyznę. Dolać whisky i doprawić przyprawami. Wszystko należy włożyć do wyczyszczonych żołądków i zawiązać. Gotujemy 30 minut. Ewa Wyleżuch Wywiad o jedzeniu Do której grupy należysz? Do tej, która żyje by jeść czy do tej, która je by żyć? Trudno żyć bez jedzenia. Po prostu nie da się, bo można w końcu umrzeć z głodu. Na co dzień raczej należę do grupy drugiej, ale są takie chwile, że spokojnie mógłbym być w czołówce grupy pierwszej. Gdybyś miał do dyspozycji najlepszego kucharza świata, to co chciałbyś żeby Ci ugotował na śniadanie, obiad i kolację? Nic specjalnego. Śniadanie tosty i jajecznica z odrobiną cebuli lub szczypiorku. Obiad ziemniaki gotowane, buraczki drobno utarte z cukrem i cytryną, wątróbka drobiowa, ewentualnie pieczeń lub żeberka z mocno przypalonym, ciemnym sosem. Kolacja niech Z Leszkiem Jenkiem, artystą kabaretu Ciach (ex Potem ) mnie zaskoczy:) Jeżeli zabraknie mu pomysłu, to zaproponuję mu dobrą, grzaną kiełbasę z chrzanem i musztardą sarepską, do tego jajko w majonezie. Twój ulubiony polski produkt? Jajko. Jakiemu daniu nie Możesz się oprzeć? Twoja kulinarna słabostka. Befsztyk tatarski mojego kolegi Leszka S. Niestety, nie chce zdradzić jak go przygotowuje. Niebo w gębie. Odjechałbyś, gdbyś go spróbował. Na jakie imprezy lubisz chodzić? Takie gdzie się siedzi przy suto zastawionym stole czy raczej przyjęcia na stojąco? Zależy jak długo trwa impreza. Tak czy owak wolę siedzieć i mieć perspektywę, że wszystko mam w zasięgu ręki. Wtedy jestem spokojny. Jedzenie na stojąco sprawia, że spożywamy w pośpiechu. Poza tym jeżeli tzw. szwedzki stół nie jest wystarczająco bogaty, trzeba stale pilnować, żeby zdążyć:) A tak siedzi sobie człowiek zrelaksowany i czeka co mu podadzą. Czy jadąc na wakacje odwiedzasz lokale z kuchnią regionalną? Klonowane banany Już niedługo mogą zniknąć z powierzchni Ziemi ostrzega Światowa Organizacja Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa FAO. Informację na ten temat podaje serwis New Scientis. Banany, które są obecnie uprawiane, rozmnaża się drogą wegetatywną. Normalnie mnożące się odmiany bananów miały pestki, a także były w stanie ewoluować, aby dostosowywać się do zmiennych warunków środowiska. Te uprawiane obecnie, jako swoje własne klony, mają identyczny materiał genetyczny. Jeśli więc są podatne na jakąkolwiek chorobę to wszystkie prędzej czy później chorują. W związku z tym walka z przeróżnymi gatunkami grzybów jest bardzo trudna. Zwalczanie chorób bananów tak naprawdę sprowadza się głównie do stosowania pestycydów na plantacjach. Bez nich, obecna populacja banana po prostu by wymarła. Już trzy lata temu świat obiegła informacja, że plantacje bananów są zagrożone epidemiami chorób zakaźnych, jak np. ta wywoływana przez grzyba Mycosphaerella fijiensis. Obecnie większość bananów hodowlanych wywodzi się z jednej odmiany tzw. Cavendish, która pochodzi z Indii. W przeciwieństwie do wielu innych odmian, owoce Cavendish są gładkie, mają bardziej jednorodne kształty i przez to są lubiane przez sprzedawców i supermarkety. Są również odporne na transport i duże dawki pestycydów oraz dają większe plony. Dlatego w latach 70., wraz z intensyfikacją produkcji bananów w wielu krajach, hodowcy przestawiali się na tę odmianę. Problem w tym, że banany hodowlane nie produkują nasion, czyli nie rozmnażają się płciowo, a hodowcy od wieków stosują rozmnażanie wegetatywne, tj. przez odcięcie fragmentu roślinki i zasadzenie go. Efektem takich praktyk jest właśnie bardzo mała różnorodność genetyczna bananów i ich podatność na choroby. Obecnie największe nadzieje na uratowanie bananów uprawnej odmiany Cavendish naukowcy wiążą z uzyskaniem jej hybryd z odmianami dzikimi. Miałyby one być odporne na grzyby. Jest to jednak trudne i czasochłonne. A poza tym, dzikie gatunki bananów szybko znikają, co jest związane z kurczeniem się lasów w Indiach. Podobnie jest również z tradycyjnymi odmianami hodowlanymi. New Scientis 11 Nie zawsze mnie stać... Byłem kiedyś w Eisenhuettenstadt, ale nie pamiętam co jadłem. Raczej mam zawsze coś ze sobą w myśl zasady: Kto nosi ten się nie prosi. Którą z kuchni świata preferujesz najbardziej? Najbardziej lubię chyba polską, ale nie stronię od sałatek w stylu, nazwijmy to, włoskim. Nie lubię japońskiej. Co sądzisz o dietach? Stosowałeś jakieś cuda? Jak ktoś musi, to ma problem. Nie stosowałem diet. Chyba, że wątrobowe:) Co sądzisz o żywności ekologicznej? Zwracasz uwagę na pochodzenie żywności? Żywność musi być strawna i smaczna. Szczególną uwagę przywiązuję do wędlin. Kupuję je tylko w sprawdzonych punktach. Warzywa? Od teściowej z działki. Są pewne. Staram się nie kupować w dużych sklepach. Jeżeli gdzieś mogę kupić żywność ekologiczną uzupełnioną tzw. ekologicznymi dodatkami... to idę do sklepu Przyjaciele Jedzenia. Dzięki za smaczny wywiad. (jk) Szukaj w kioskach Dziś przepis na lukrowane pierniczki. Potrzebne będzie pół kilograma mąki, 250 gramów miękkiego masła i 150 gramów ciemnego cukru. Oprócz tego 5 żółtek, 150 gramów miodu, płaska łyżeczka sody i 2-3 łyżeczki przyprawy do piernika. Do dużej misy przesiać mąkę, wymieszać z cukrem i sodą oczyszczoną. Dodać masło, płynny miód i rozkłócone żółtka. Przyprawy piernikowej najpierw dwie łyżeczki i sprawdzić czy będzie dobrze. Czasem gotowe mieszanki są mniej intensywne i trzeba dodać jeszcze jedną łyżeczkę. Można również zrobić własną z cynamonu, kardamonu, imbiru, tłuczonych goździków, gałki muszkatołowej i wanilii. Wymieszać wszystko i dalej ugniatać ciasto na stolnicy. ul. A. Krzywoń, na Konfinie, pawilon 54 Godziny otwarcia pn-pt , sob tel Oferujemy: zioła, herbaty, yerba mate, przyprawy bez chemii zdrowa żywność, naturalne soki oleje tłoczone na zimno, olej lniany Budwigowy prawdziwe miody, miody Manuka naturalne suplementy diety, preparaty firmy Guardian Noni, Alveo, Vita Biosa, Grana Ferment, Kolagenum, Viruminy, Viabol, świece Indian Hopi i wiele innych preparatów olejki i kosmetyki do twarzy, ciała i włosów, farby Herbatint UWAGA! WPROWADZAMY PRODUKTY I PIECZYWO BEZGLUTENOWE! Chętnie doradzimy i pomożemy w wyborze. Zapraszamy! Cukiernia Klara Cukiernia Klara Zielona Góra, ul. Jedności 90, tel Apetyt na Plus cukiernia z sercem poleca drożdżówki, pączki, ciasta francuskie, rogaliki półfrancuskie, ciasteczka, torty okolicznościowe i wiele, wiele innych. Oferta specjalna na Boże Narodzenie Wspaniałe wypieki z przepisów dawno zapomnianych! Makowce, serniki, jabłeczniki, pierniki, keksy, combry, babki, marmurki! Ciasta wypiekane metodą tradycyjną, ze składników najwyższej jakości, w bardzo atrakcyjnych cenach! Gdy ciasto będzie dość zwarte, uformować kulę, owinąć folią i włożyć do lodówki na 2-3 godziny. Czasem robię ciasto dzień wcześniej i zostawiam na noc. Schłodzone wyjąć na stolnicę. Odrywać mniejsze kawałki, lekko wyrobić, by nabrało elastyczności, rozwałkować na grubość około pół centymetra i wycinać kształty foremkami do ciastek. Ciasteczka układać na blaszce wyłożonej pergaminem. Jeśli pierniczki mają zawisnąć na choince, należy nakłuć je drewnianym patyczkiem, by można było po upieczeniu przewlec nitkę. Ciastka wstawić do piekarnika nagrzanego do temperatury 180 O C i piec około 10 minut. Po wyjęciu z pieca (pierniczki są bardzo kruche) odstawić je do ostygnięcia. W tym czasie można przygotować lukier królewski lub skorzystać z gotowego lukru dostępnego w sklepach. Do przygotowania własnego lukru potrzebne będą białka z dwóch jajek. Trzeba je ubić razem z łyżką soku z cytryny, dodając po trochę trzy pełne szklanki przesianego cukru pudru. Lukier będzie gotowy, gdy cukier puder dokładnie się rozpuści i połączy z białkiem. Zimne pierniczki udekorować wedle własnego uznania. Ola Piechowska, dziennikarka Radia Plus

7 Leczenie jedzeniem Rozmowa z Renatą Klimenko, współwłaścicielką sklepu Przyjaciele Jedzenia Co to znaczy być przyjacielem jedzenia? To proste. Jak to w przyjaźni. Szanujemy dbamy o jakość, nie wyrzucamy. Lubimy lub nawet kochamy staramy się celebrować posiłki, ładnie podawać jedzenie najlepiej smakuje w dobrym towarzystwie. Przyjaźń powinna być twórcza poznajemy nowe produkty, łączymy nowe smaki. Cały czas się uczymy, a najwięcej od naszych Klientów. W tej branży nie ma nudy! Pewnie dlatego chce nam się dalej prowadzić ten sklep, choć nie jest to łatwe. Nie sądziłam, że będzie to wymagać aż tyle pracy i to od całej rodziny! Co udało się osiągnąć przez ten rok działalności, a czego nie? Przetrwaliśmy! Pozyskaliśmy najlepszych producentów w kraju. Produkty z farmy Pod Świerkami od razu podbiły serca klientów. Masło, jogurty, a przede wszystkim twaróg i śmietana to prawdziwe hity. Śmietana spod Świerków dodana do pomidorowej sprawiła, że moje dzieci na nowo polubiły tę zupę. Uszlachetnia każdą potrawę, a że tęga wystarczy jedna łyżka. Pamiętajmy, że niektóre witaminy wchłaniamy tylko w towarzystwie tłuszczów. Zależało nam i udało się pozyskać produkty z różnych rodzajów mleka. Od państwa Pazdrowskich otrzymujemy doskonałe sery z koziego mleka, wśród nich pasta kanapkowa, która wygrała na ostatnim Festiwalu Serów w Lidzbarku Warmińskim. Twarde sery i młode dojrzewające oferuje Kozia Łąka, stamtąd mamy również jogurty z koziego mleka. Dodatkowo robiony w Polsce parmezan (ten oczywiście jest z mleka krowiego). Wyroby z mleka owczego dostarcza nam gospodarstwo z Kołudy. Niestety, teraz nieobecne, ponieważ polskie owce mają przerwę w laktacji. Ale... sprowadzamy jogurt i twarożek od francuskich owieczek. Udało nam się znaleźć dobry, prawdziwy chleb. Kto szukał ten wie, że to nie jest wcale takie proste. Chleb od pana Nowaka pieczony w piecu opalanym drewnem i od pana Kucza ze starej rzemieślniczej rodziny z tradycjami, spełniły nasze wymagania. Nie jest to masowa produkcja. Pieczywo czasem różni się konsystencją lub smakiem. Jak tłumaczył nam pan Nowak, zależy to od wielu czynników m.in. wilgotności mąki, powietrza i temperatury. Na szczęście naszym klientom to nie przeszkadza. Wiedzą, że jak chcą jeść autentyczne produkty, mogą zdarzyć się pewne odstępstwa od wypieszczonego i doskonałego oryginału. Tak też jest w przypadku wędlin. Jesteśmy dumni ze współpracy z firmą pana Mądrego. To producent prawdziwej kiełbasy Lisieckiej, doskonałego schabu i polędwic. Mamy też w ofercie wyroby wędliniarskie ze znakami jakości i bezglutenowe. Wspólną cechą jest oczywiście doskonały, niepowtarzalny smak! Nie udało się natomiast znaleźć producentów ekologicznych w okolicach Zielonej Góry. Na szczęście są Państwo Pazdrowscy i niezastąpiony Pan Janusz Gajdamowicz z żoną. Dzięki ciężkiej pracy tej pary mamy najwspanialsze warzywa w mieście! Czyli można u was kupić wszystko. Na śniadanie, obiad i kolację? Tak. Każdy znajdzie coś co lubi. Uważamy się trochę za delikatesy proste, codzienne produkty są najwyższej jakości, i w najlepszym, dawno zapomnianym, smaku. Dodatkowo oferujemy pyszności spoza Polski. Firma Lemonia dostarcza wyjątkowej klasy oliwy, makarony, sosy, konfitury i wiele innych wyrobów. Oferujemy również słodycze oczywiście zdrowe (słodzone stewią, ksylitolem), domowe przetwory z Folwarku w Wąsowie i wiele innych wspaniałości. Tak naprawdę powoli zaczyna nam brakować miejsca, a chciałybyśmy wprowadzić jeszcze wiele nowości dlatego dokładnie sprawdzamy i próbujemy każdy produkt, nim stanie na naszej skrzynkowej półce. Jak wiemy, coraz więcej ludzi musi się leczyć dietą. Czy macie na półkach takie spożywcze lekarstwa? Oczywiście. Niestety, minusem pracy w takim miejscu jest spotkanie z ludzkim cierpieniem. Najsmutniejsze jest to, że coraz więcej schorzeń dotyka najmłodszych. Skala uczuleń pokarmowych jest zatrważająca. Budujący jest niezwykły zapał i siła mam walczących o swoje dzieci. Produktów ułatwiających życie na diecie jest coraz więcej. Dla mnie zadziwiająca jest np. stewia, nazywana jest naturalnym słodzikiem. Jest 200 razy bardziej słodka niż cukier, posiadając przy tym prawie zerową kaloryczność. Jest bezpieczna dla osób z cukrzycą typu II. Nie zwiększa rozwoju próchnicy zębów (w przeciwieństwie do sacharozy, substancje słodzące stewii nie obniżają ph płytki nazębnej). Nie zwiększa apetytu. Dużą zaletą stewii jest jej znaczna odporność na wysoką temperaturę, co sprawia, że można jej używać do pieczenia, pasteryzacji lub sterylizacji. Warto jednak pamiętać, iż ze względu na inne właściwości chemiczne stewia nie zachowuje się jak cukier: nie karmelizuje się i nie fermentuje. Nie można jej zatem zastosować do ciasta jako pożywki dla drożdży czy jako elementu klejącego, tak jak używa się karmelu. Innym zadziwiający produktem jest inulina czyli naturalny probiotyk. Oznacza to, że stymuluje wzrost pożytecznych bakterii jelitowych. Zaliczana jest również do błonnika rozpuszczalnego, dlatego posiada zdolność do obniżania poziomu glukozy i poziomu cholesterolu we krwi. Korzystnie wpływa nie tylko na wchłanianie składników mineralnych, ale również na mineralizację i gęstość kości. Dzięki swoim własnościom fizykochemicznym, inulina w produktach spożywczych stosowana jest głównie jako zamiennik tłuszczu, w celu obniżenia wartości kalorycznej. Jest także dobrym stabilizatorem emulsji (na przykład majonezów i innych sosów) oraz piany białkowej. Istny cud, nieprawdaż? Niewiarygodnym produktem jest karob. Właśnie. Krzew Św. Jana pierwszy raz widziałam na Cyprze. Ładny, rozłożysty, z długimi strączkami, a w nich ziarenka. Każde z nich o wadze jednego karata, tego karata od złota. Nie wiedziałam wtedy, że jest to drzewo karobu, zwane również chlebem Św. Jana. To nieocenione źródło białka, magnezu, żelaza, wapnia, węglowodanów i fosforu. Czyli tego, co potrzebne jest do prawidłowego funkcjonowania każdego organizmu ludzkiego, zwłaszcza dzieci, kobiet w ciąży, matek karmiących, osób osłabionych chorobami czy ludzi w podeszłym wieku. Karob w proszku wykorzystywany jest w przemyśle spożywczym jako substytut czekolady. Choć smakiem i wyglądem podobny jest do czekolady, nie zawiera kofeiny i teobrominy oraz kwasu szczawianowego, blokującego prawidłowe wchłanianie wapnia. Właściwości tych małych nasionek są niezwykłe. Poprawiają trawienie, obniżają poziom cholesterolu we krwi, nie zawierają złego cholesterolu, działają jako antyutleniacz, mogą być stosowane w leczeniu biegunki u dzieci i dorosłych. Zawiera także substancję czynną, która skutecznie przeciwdziała astmie. Chleb świętojański jest również stosowany w leczeniu problemów wywołanych przez alergie. Ma właściwości wykrztuśnie. Polecany palaczom. Nie zawiera kofeiny i jest polecany dla pacjentów z wysokim ciśnieniem krwi. Zawiera witaminy E i jest stosowany w leczeniu kaszlu, grypy oraz niedokrwistości. Garbniki karobu zawierają kwas galusowy o właściwościach przeciwbólowych, antyalergicznych i antybakteryjnych. Jest bogaty w wapń i fosfor. Z tego powodu jest on wykorzystywany w walce z osteoporozą. Dodatkowo jest stosowany jako lek na zaburzenia żołądkowo-jelitowe (refluks żołądkowo-przełykowy). Garbniki zawarte w karobie hamują rozwój bakterii w organizmie. Jakie plany na najbliższą przyszłość? Dalej będziemy szukać wyjątkowych produktów. W wakacje chcemy objechać wschodnią Polskę, może Szampanię... Teraz przygotowujemy się do Świąt Bożego Narodzenia. Mamy już mnóstwo świetnych produktów na prezenty fantazyjne sosy, konfitury, czekolady, herbaty pachnące świętami. Przyjmujemy zapisy na karpia. Gromadzimy Biuro ogłoszeń suszone owoce, barszcze, bakalie, a pan Gajdamowicz kisi kilka beczek kapusty. Serdecznie zapraszam do na nas na pogawędkę i zakupy. Gdyby mogła pani zażyczyć sobie czegoś, to co by to było? Bardzo chciałabym, by produkty eko były tańsze. Albo nie, żebyśmy wszyscy lepiej zarabiali. Poznając pracę eko-producentów, właściwie jestem zaskoczona ich wytrwałością. To naprawdę ciężki i wymagający kawałek chleba, a nasze państwo wcale tego nie ułatwia. Ostatnio słyszałam stwierdzenie, że człowiek całe życie zapracowuje się dla pieniędzy nie dbając o siebie, a potem jest gotowy wszystko oddać byle być zdrowym. Zwolnijmy więc. Chcę przy okazji złożyć życzenia świąteczne naszym Klientom. Dziękuję im za wyrozumiałość i cierpliwość. Spokojnych i bardzo rodzinnych Świąt. Na Nowy Rok życzymy zdrowia. Cieszmy się życiem! (red) Szanowni Klienci i Czytelnicy Dobrego Jedzenia! Wychodząc naprzeciw Waszym oczekiwaniom, otwieramy w Zielonej Górze punkt przyjmowania ogłoszeń. Zapraszamy na ul. Wyszyńskiego 5 (siedziba ksero w pasażu) w godzinach Wszyscy, którzy zlecą reklamę w nowym biurze otrzymają dodatkowe 5% rabatu! Zapraszamy!