Lek. med. Igor Błagoobrazow PORADY DOKTORA IGORA Część 1 Leczenie cukrzycy Autorska metoda odchudzania Oddychaj i chudnij 12. 02. 2008. Warszawa 1
INFORMACJA DLA CZYTELNIKÓW Ta ksiązka zawiera opinie i rady przedstawione przez Autora. Jej celem jest pomoc w uzdrawianiu organizmu, wychowania zdrowego stylu życia i uzdrowienia swojego ciała. Podniesienia świadomości i wiedzy.alie radze zawsze skonsultować stan swojego zdrowia z kompetentnym lekarzem, przed tym jak używać jakos rade, dla tego ze każda porada może być uwzgliedniona tylko indywidualnie. Możno napisać mail do autora ( puszkin 5@poczta. onet. eu ) tel.48 604403780 Oddychaj i chudnij Leczenie igłami Wiosna bez papierosa Refleksoterapia dla wzmocnienia potencji Jak poskromić apetyt? 2
Bieg po męską moc Grunt to harmonogram Minuty dla męskości Rodzice, nie panikujcie! Biegunka w podróży Kiedy do pediatry? Obniż ciśnienie w 5 minut Męska niepłodność Sposób na zdrowe serce Biorezonans Niepłodność na ludowo Sposób na niestrawność Sałatka "libido" Masaż i akupresura leczą ból głowy 7 ćwiczeń rozluźniających kręgosłup 10 produktow spożywczych przeciw RAKA Jak uniknąć grypy Koktajl przeciw wirusom Gdy wirus cię dopadnie Cebula odstrasza grypę Owocowy bodymix Granat w dłoń! Monasterska kuchnia Śniadanie mnichów Grejpfrut na serce Wiśnie z miodem Ważne dla niskociśnieniowców Truskawki z miodem poprawiają odporność Sposoby na męczący kaszel 3
Doktor Igor Błagoobrazow o sobie Jestem lekarzem neurologiem, ale w swojej praktyce łączę wiedzę i podstawy naukowe medycyny akademickiej z osiągnięciami i mądrością tradycyjnej medycyny chińskiej. Opieram się na pochodzącym ze wschodniej tradycji medycznej energetycznym modelu człowieka oraz na anatomii i fizjologii rozwiniętej przez medycynę zachodnią. Łącząc te podejścia opracowuję autorskie metody terapii. Specjalizuję się w akupunkturze i terapii manualnej. Wykonuję także zabiegi z użyciem biorezonansu. Zajmuję się również profilaktyką zdrowotną, w tym profilaktyką nowotworów. Prowadzę taką praktykę już od dwudziestu lat, najpierw w St. Petersburgu, a od kilku lat w Polsce. Zapraszam do gabinetu w Warszawie: AMAMED (Akademia Medycyny Alternatywnej), Aleje Jerozolimskie 11/19, lok. 022, 00-580 Warszawa, telefon: 22 455-51-15, mobile: 604 403 780. WWW. Amamed.pl Studia medyczne skończyłem w St. Petersburgu. Podstaw tradycyjnej medycy chińskiej uczyłem się pod kierunkiem znakomitego specjalisty chińskiej medycyny tradycyjnej dr Li Du Chwieja. Odbywałem też specjalistyczne szkolenia prowadzone przez innych chińskich nauczycieli: doktora Wan Siana, profesora Akademii Medycznej w Pekinie oraz prof. Ba Bilkit, która uczyła biegłości w sztuce lekarskiej osobistych lekarzy najwyższych dostojników państwowych Rosji. Pod ich okiem nabrałem doświadczenia w leczeniu za pomocą akupunktury i szeroko rozumianej terapii chińskiej, w tym gimnastyki TAI CHI i QI GONG. Akupunktury uczyłem się także w Państwowym Instytucie Doskonalenia Lekarzy w St. Petersburgu. Byłem asystentem profesora A. Kaczana - prezesa Stowarzyszenia Akupunktury Federacji Rosyjskiej. Uzyskałem certyfikat w zakresie terapii manualnej w Rosyjskim Stowarzyszeniu Medycyny Naturalnej (w Stowarzyszeniu Terapeutów Manualnych) w St. Petersburgu. Ponadto ukończyłem roczny kurs homeopatii przy Akademii Medycznej w Warszawie. Podejmuję się leczenia następujących schorzeń (w tych zaburzeniach Światowa Organizacja Zdrowia potwierdziła skuteczność tradycyjnej medycyny chińskiej): - choroby układu pokarmowego: alergie pokarmowe, choroba wrzodowa, zaparcia, przewlekłe biegunki, niestrawność, nieżyt żołądka, anoreksja, bulimia, otyłość; - choroby układu moczopłciowego: infekcje, dysfunkcje seksualne, nietrzymanie moczu; - choroby ginekologiczne: nieregularne, obfite, bolesne miesiączki, niepłodność kobiet i mężczyzn, zespół napięcia przedmiesiączkowego, - choroby układu oddechowego: schorzenia zatok, alergie, astma, bronchit, 4
rozedma; - choroby kości, mięśni, stawów i układu nerwowego: artretyzm, nerwobóle, migreny, bezsenność, zawroty głowy, bóle kręgosłupa, szyi i ramion; - choroby układu krążenia: nadciśnienie, anemia, arterioskleroza, dusznica bolesna; zaburzenia emocjonalne i psychiczne: depresja, lęki, uzależnienia -alkohol, nikotyna, narkotyki; - choroby oczu, uszu, nosa i gardła: terapia wspomagająca w wielu przewlekłych schorzeniach. Zapraszam Mój Nauczyciel SEN PA 1998 r. ( Ćzau ćzi biń ) 5
Doktor LI DU CHWEJ ( mój nauczyciel) 1996 Instytut eksperymentalnej medycyny Doktor BA BILIKT ( mój nauczyciel) 2000 O autorze Igor Błagoobrazow jest lekarzem neurologiem, specjalistą w zakresie akupunktury i medycyny naturalnej. Studia medyczne ukończył w Sankt Petersburgu. Podstaw medycyny chińskiej uczył się pod kierunkiem znakomitego specjalisty chińskiej medycyny tradycyjnej dr Li Du Chwieja. Następnie podnosił swoje kwalifikacje w dziedzinie akupunktury w Państwowym Instytucie Doskonalenia Lekarzy w St. Petersburgu. Uzyskał także certyfikat w zakresie terapii manualnej w Rosyjskim Stowarzyszeniu Medycyny Naturalnej (w Stowarzyszeniu Terapeutów Manualnych) w St. Petersburgu. Ponadto ukończył roczny kurs homeopatii przy Akademii Medycznej w Warszawie. Był asystentem profesora A. Kaczana prezesa Stowarzyszenia Akupunktury Federacji Rosyjskiej. Odbywał specjalistyczne szkolenia prowadzone 6
przez chińskich nauczycieli: dr Wan Siana, profesora Akademii Medycznej w Pekinie Li Du Chwieja oraz prof. Ba Bikit, która uczyła biegłości w sztuce lekarskiej osobistych lekarzy najwyższych dostojników państwowych Rosji. Pod ich okiem nabrał doświadczenia w leczeniu przy pomocy akupunktury i szeroko rozumianej terapii chińskiej, w tym gimnastyki TAI CHI i QI GONG. Igor Błagoobrazow prowadzi praktykę medyczną od 20 lat przez kilkanaście lat w Sankt Petersburgu, a obecnie od kilku lat działa w Polsce, prowadząc w Warszawie Akademię Medycyny Alternatywnej. Zatrudnia specjalistów z różnych dziedzin: interny, rehabilitacji, psychologii i psychoterapii, homeopatii i innych, pracujących w renomowanych ośrodkach medycznych. Posługuje się szeregiem nowoczesnych metod, o sprawdzonej skuteczności leczenia. Należą do nich: - akupunktura - biorezonans magnetyczny przy użyciu aparatury amerykańskiej i rosyjskiej - akupresura (masaż punktowy stymulujący receptory ciała) - różnorodne specjalistyczne masaże lecznicze Dr Igor Blagoobrazow specjalizuje się w leczeniu następujących chorób i schorzeń: - neurologicznych - urologicznych - reumatoidalnych - dermatologicznych - pulmonologicznych - zakaźnych (borelioza) Na podstawie autorskich programów leczenia Igora Błagoobrazowa stosuje się profilaktykę i terapię: - stawów i kręgosłupa 7
- depresji, bezsenności i bólów głowy (w tym migreny) - uzależnień od nikotyny, alkoholu i narkotyków - zakażeń grzybiczych, pasożytniczych i boreliozy - ogólnych zakażeń organizmu poprzez detoks i wzmocnienie odporności organizmu - otyłości przy pomocy aparatury biorezonansowej, specjalnych masaży i ćwiczeń oddechowych, ma autorski program ( ODDYCHAJ I CHUDNIJ) Efekt terapeutyczny leczenia zostaje wzmocniony poprzez połączenie metod medycyny konwencjonalnej i niekonwencjonalnej oraz zabiegów osteopatycznych (medycyna manualna). Dr Igor Błagoobrazow oprócz codziennej pracy, polegającej na niesieniu ulgi pacjentom, zajmuje się także działalnością naukową, wydawniczą oraz szkoleniową. Opracowuje nowe metody leczenia i profilaktyki chorób w oparciu o model energetyczny oraz anatomię i fizjologię człowieka, korzystając przy tym z wielowiekowej tradycji i doświadczenia medycyny wschodniej. Prowadzi też kursy tematyczne, seminaria i szkolenia dla osób zainteresowanych medycyną alternatywną. Jego osiągnięcia zostały docenione i nagrodzone przez organizacje publiczne. W roku 2003 został odznaczony przez Zarząd Krajowy Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Społecznego Misja Pojednanie (Polska) odznaką MISSIO RECONCILIATIONIS (za działalność dla dobra publicznego, dobrosąsiedzkich stosunków i pokoju). Otrzymał także podziękowanie i medal za zasługi w leczeniu inwalidów i kombatantów od Związku Inwalidów Wojennych RP (w 2002 roku). Obecnie dostępne są jego publikacje: Gimnastyka dla osób bardzo zajętych, Choroby kręgosłupa, a życie intymne człowieka, Metody odmładzania organizmu ludzkiego i przedłużania życia, Oddychaj i chudnij oraz Profilaktyka raka. Igor Błagoobrazow propaguje zdrowy styl życia, nowoczesne metody leczenia oraz sprawdzone metody medycyny wschodniej. 8
Zapoznajmy się z jego propozycjami, a każdy na pewno znajdzie coś odpowiedniego dla siebie. 9
Masaż i akupresura leczą ból głowy Pamiętacie Piłata z Mistrza i Małgorzaty Bułhakowa? Nacierpiał się chłopina jak mało, kto. Na odległość jego ból głowy można zdiagnozować, jako psychoemocjonalny. Skorzystałby, więc z akupresury (naciskanie punktów na ciele) i masażu chińskiego, wywodzącego się z praktyki Qi-gong, który polecam. Choćby z uciskania kilku punktów na palcach dłoni. Ale bóle głowy trzeba dobrze zdiagnozować. Jeśli nie wiemy, z czego wynikają, trudno je leczyć. Dlatego często terapie trafiają jak kulą w płot. Prawie połowa ludzi w Polsce przynajmniej raz w roku ma ból głowy. Może być najzwyklejszym symptomem: przemęczenia, przepracowania, napięcia nerwowego czy przeżywania konfliktu wewnętrznego albo reakcją na przebywanie w dusznym, zadymionym, czy w inny sposób, zanieczyszczonym środowisku. Ból głowy jednak bywa również sygnałem niebezpiecznych chorób głowy lub całego ustroju. Dlatego to bardzo ważne, by określić dokładną przyczynę bólów głowy. Tylko poprawna diagnoza może być podstawą dla poprawnego leczenia. Naturalne metody zwalczania bólów głowy nie są panaceum na wszystkie rodzaje bólów głowy. Bóle, które pojawiają się po urazach głowy, czy są skutkiem zmian w krążeniu krwi w mózgu, te towarzyszące nowotworom głowy oraz dokuczające przy zakaźnych chorobach (bakteryjnych, wirusowych, zapaleniu opon mózgowych) nie przechodzą po masażu czy akupresurze. Trzeba przede wszystkim leczyć chorobę, która jest ich przyczyną. Również bóle, które są reakcją na przyjmowane leki, zatrucie środkami chemicznymi, czy po prostu alkoholem, zazwyczaj słabo reagują na masaż. W takich przypadkach trzeba się przede wszystkim odtruć, ale o tym napiszę innym razem. Bóle głowy towarzyszą zaburzeniom pracy tarczycy, sygnalizują niedobór niektórych pierwiastków czy zakwaszenie organizmu. Są także sygnałem niestrawności i przeciążenia wątroby. Często pojawiają się przy zwyrodnieniu kręgosłupa i oczywiście przy chorobach zatok. Dlatego, jeśli bóle pojawiają się często, są dokuczliwe i trudno sobie z nimi poradzić, trzeba przede wszystkim pójść do lekarza i wspólnie z nim zbadać, co jest ich przyczyną. Najwięcej osób jednak cierpi na bóle głowy, które można znakomicie leczyć akupresurą, masażem oraz ćwiczeniami Qi-gong. Najczęściej mają podłoże psychoemocjonalne. Organizm odpowiada tak na przepracowanie oraz psychiczne zmęczenie. To bóle, które czujemy, jako rodzaj kasku czy obręczy obejmującej całą głowę. Również naczyniowe bóle głowy, takie jak migrena (silny ból występujący najczęściej po jednej stronie głowy, często pulsujący, mogą mu towarzyszyć nudności oraz nadmierna wrażliwość na światło) oraz bóle nadciśnieniowe (ciężki dławiący, pulsujący ból w tyle głowy, w okolicy potylicznej) przechodzą pod wpływ- 10
wem chińskich metod. Ćwiczeniami Qi-gong można nawet obniżyć ciśnienie. Automasaż i akupresurę można też z powodzeniem stosować w bólach głowy towarzyszących przeziębieniu, nerwicy, chorobom i przemęczeniu oczu oraz zwyrodnieniom kręgosłupa i menopauzie. Akupresura palców dłoni Jest bardzo skuteczna przy bólach napięciowych, także wtedy, gdy jesteśmy zmęczeni hałasem czy brakiem tlenu w biurze. Jest też wyjątkowo prosta w wykonaniu. Na zdjęciach widać, że do zabiegu można wykorzystać zwykły długopis. Masuje się punkty na palcach zarówno lewej jak i prawej dłoni, po 5 minut każdy punkt, i obserwuje się czy ból się zmniejsza. Ból w czołowej części głowy masujemy wskazujący palec. Naciskamy punkt z boku palca, na końcu kreseczki, która tworzy się, gdy zegniemy go w pierwszym stawie. Bóle na ciemieniu, w centralnej części głowy masujemy palec środkowy, także punkt na końcu kreseczki powstałej, gdy zegniemy go w pierwszym stawie. Ból w tylnej części głowy masujemy punkt na zewnętrznej stronie (od strony łokcia) małego palca. Dodatkowo można uciskać punkty na głowie i stopach. Punkt baj-chuej poduszeczką średniego palca lewej ręki naciskamy na punkt baj-chuej. Znajduje się on dokładnie na czubku głowy, na skrzyżowaniu centralnej linii głowy i linii biegnącej od koniuszków uszu. Naciskamy ten punkt przez 1 minutę, aż do pojawienie się w tym miejscu uczucia drętwienia i rozpierania. 11
Pukty fen-czi po dwóch stronach głowy, w jamkach pod kością potyliczną przykładamy poduszeczki kciuków i wielokrotnie naciskamy i rozcieramy przez 1 minutę. Masaż punktów na stopach Pierwszy kładziemy palec wskazujący na zewnętrznej kostce, zsuwamy go tak, by znalazł się tuż pod nią, następnie przesuwamy palec nieco w kierunku stopy. Ten punkt masujemy na obu nogach przez około minutę. Drugi kładziemy palec wskazujący na kostce, następnie przesuwamy go w tył, w kierunku ścięgna Achillesa. Masujemy ten punkt na obu nogach przez minutę. Punkt czzi-in wskazującym palcem masujemy aktywnie, można paznokciem punkty czzi-in na małych palcach obu stóp (3 mm od bocznego konta paznokcia małego palca stopy). Punkt taj-czun (w górnej części stóp między dużym i drugim palcem) stóp masujemy aktywnie i na lewej i prawej stopami. Masaż tych punktów poprawia krążenie i normalizuje przepływ energii. Wspomaga akupresurę palców rąk. 12
Automasaż Qi-gong Zaczynamy automasaż od pocierania dłoni. Trzemy jedną o drugą intensywnie, aż do pojawienia się uczucia gorąca. Potem kładziemy dłonie na oczach i pozwalamy, by ciepło przenikało do wnętrza każdego oka. Następnie kładziemy dłonie na policzki i delikatnie rozcieramy je okrężnymi ruchami 21 razy. Zginamy kciuki i ich boczną powierzchnią pocieramy boki nosa wzdłuż, od nozdrzy w kierunku oka i z powrotem. Masujemy, aż poczujemy ciepło! Kładziemy dłonie na czoło, rozcieramy je w kierunku skroni, a następnie przeciągamy dłońmi w dół, wzdłuż policzków do brody. Następnie masujemy uszy. Bierzemy uszy między palec wskazujący i środkowy, energicznie rozcieramy, aż się zaróżowi. Zaginamy uszy do przodu w kierunku nosa. Kładziemy dłonie na zagiętych uszach i palcami opukujemy potyliczną część głowy. Następnie rozczesujemy włosy rękami. Najpierw od potylicy w kierunku czoła, potem z powrotem, od czoła do potylicy i następnie ciągniemy dłonie po bokach szyi, przez klatkę piersiową do bioder. Powtarzamy ten ruch 12 razy. Później rozmasowujemy bardzo dokładnie uszy kciukiem i palcem wskazującym każdy płatek ucha, energicznie, aż do zaróżowienia. Wreszcie delikatnie opukujemy koniuszkami palców głowę (taki deszczyk na głowę). Na koniec rozczesujemy włosy drewnianym grzebieniem. 13
Oddychaj i chudnij leczenie oddechem część I Chciałbym w mojej książeczce podzielić się wiedzą i praktyką z zakresu otyłości i sposobu odchudzania. Należy poznać przyczyny otyłości, zapoznać się z profilaktyką, aby skutecznie dbać o swoją sylwetkę. Lektura tej książeczki umożliwi właśnie rozszerzenie Państwa wiedzy w tej dziedzinie. Powszechnie przyjęte jest operowanie kaloriami i ich bilansowaniem. Kalorie są tymczasem jedynie miernikiem wytwarzanego w organizmie ciepła, będącego tylko produktem ubocznym przemiany materii. W metabolizmie ważna jest synteza związku, powstającego w procesie utleniania. Utlenianie zachodzi w organizmie, dlatego, że nieustannie zużywany jest ten związek, a do jego odtworzenia niezbędne jest spalanie kwasów tłuszczowych, glukozy, czy aminokwasów. Nie jest ważne, ile ciepła powstanie w czasie spalania, lecz ile tego właśnie związku. Utlenianie tłuszczu zapasowego w organizmie zależy od różnicy między wydatkiem energetycznym człowieka, a energią dostarczaną przez białka i węglowodany zawarte w pożywieniu. Podczas odchudzania przede wszystkim należy zmniejszyć przyjmowanie węglowodanów i tłuszczu. Ubywanie lub przybywanie masy tłuszczowej ciała stanowi wypadkową dwóch różnych procesów zachodzących w organizmie syntezy tłuszczu i utleniania jego zapasów. Wiadomo, że istnieje tzw. pamięć metaboliczna, pamięć budowy ciała, wyrażająca się w przypadku osób odchudzających się efektem jo-jo. Tylko powolne chudnięcie, połączone z nowymi właściwymi nawykami żywieniowymi oraz proponowana przeze mnie gimnastyka oddechowa (opisana będzie poniżej) stwarza szansę na zmianę pamięci metabolicznej i normalizację pracy centrum łaknienia, co jest podstawową przyczyną problemu otyłości. W układzie nerwowym człowieka istnieje ośrodek głodu i sytości. Gdyby kierować się sygnałami, wysyłanymi przez te ośrodki, nie byłoby obaw, że nadmiernie utyjemy. Człowiek zakłóca jednak naturalne mechanizmy fizjologiczne i je nie tylko, dlatego, że jest głodny. Robimy to w celu rozładowania stresu, ze względów towarzyskich, dla zaspokojenia niedosytu emocjonalnego lub po to, aby zjeść i mieć spokój przed położeniem się spać. Jedzenie staje się niekiedy rodzajem uzależnienia. To właśnie sprawia, że przyjmujemy zbyt wiele energii w stosunku do możliwości jej wydatkowania i tyjemy. Wydatek energetyczny człowieka polega na różnicy tempa pochłaniania tlenu przez organizm i produkcji dwutlenku węgla. Różnica w składzie powietrza wdychanego i 14
wydychanego pozwala określić ilość zużytego tlenu. Natężenie utleniania w organizmie, czyli procesów metabolicznych, jest bardzo istotną składową całodziennych wydatków energetycznych. Problem nadwagi, otyłości i odchudzania ma też głębokie podłoże psychologiczne. W ciągu mojej 20-letniej praktyki medycznej poznałem charakter, sposób odżywiania, zainteresowania, przyzwyczajenia i tradycje rodzinne osób z nadwagą. Poznałem ich intrygujący, czasem bolesny świat pełen trudności i marzeń o schudnięciu oraz świat pełen niepokoju, czy zdoła się wytrwać, czy przyszła odpowiednia pora na podjęcie decyzji o odchudzaniu. Są to przeżycia ludzkie wprost zadziwiające i niepowtarzalne. Jestem przekonany i zapewniam, że aby schudnąć należy bezwzględnie zmienić swoje poglądy na jedzenie, skorygować swój styl życia i nauczyć się prawidłowych ćwiczeń gimnastyki oddechowej. Można wówczas bez leków i szalonych wyrzeczeń osiągnąć upragniony cel, a więc poprawę sylwetki, zdrowia i kondycji. Należy jednak pamiętać o swoich genetycznych skłonnościach do otyłości i o tym, że walka z tymi skłonnościami przynosi efekty i w następnych pokoleniach. Pragnę zapoznać czytelników z opracowaną przeze mnie gimnastyką oddechową, która ma na celu chudnięcie poprzez zmianę rytmu oddechowego! Wytłumaczę najpierw, na czym polega moja metoda. Opiera się ona na obserwacji zachowania zwierząt w naturalnych warunkach (niedźwiedź i wielbłąd). Potrzeba nam tylko nauczyć się od śpiącego niedźwiedzia, jak przestawić organizm na spalanie zapasów za pomocą oddechu. W ten sposób chudnie się bezboleśnie, bo ćwiczenia oddechowe pomagają zmniejszyć apetyt. Jest tysiąc diet, których wskazania wzajemnie się wykluczają. Odchudzanie nie polega na wyrzucaniu z jadłospisu jakichś produktów, tylko na wyregulowaniu naszego centrum łaknienia, które umiejscowione jest w mózgu. Do odchudzania trzeba się zabrać z głową. Najlepiej, gdy uda się skutecznie zrzucić wagę już za pierwszym podejściem. Każda następna próba jest trudniejsza, a kolejne porażki podkopują wiarę w siebie. Najlepiej zaufać specjalistom, bo organizm nie lubi eksperymentów! Zamiast wypróbowywać cudowne diety przyjrzyjcie się sobie. Trzeba jasno odpowiedzieć na pytanie:, dlaczego chcę schudnąć, sposób zrzucania wagi dostosować zaś do stanu zdrowia, wieku i ilości kilogramów, których trzeba się pozbyć. Zanim zaczniemy rozmawiać o odchudzaniu, rozważmy sobie, czy jesteśmy gotowi na wysiłek i poświęcenie uwagi własnemu organizmowi. Bez tego trudno będzie schudnąć skutecznie i bez efektu jo-jo. Najważniejsza jest, bowiem motywacja i konsekwencja w dążeniu do celu. Trzeba wiedzieć, co pcha nas do odchudzania: zdrowie, dążenie do zgrabnej figury, chęć podniesienia swojej atrakcyjności? Każdy robi to z innego powodu. Radzę jednak wziąć sobie do serca, to, co mówią specjaliści. Niektórym wystarczy siła woli i lekka dieta bez węglowodanów. Ten 15
sposób skutkuje jednak, gdy kilogramów do zrzucenia jest niewiele, a organizm młody. Po trzydziestym piątym roku życia odchudzanie staje się coraz trudniejsze i wtedy należy zabierać się do tego w sposób przemyślany. Radzę zacząć od remanentu w lodówce i kuchennych szafkach. Usunąć tłuste mięsa i tłuste ryby, kwaszone ogórki, kiełbasę oraz cukierki. Poza tym na początku kuracji lepiej nie mieć w kuchni jedzenia, którego zjadaną ilość bardzo trudno kontrolować: orzechów, słodkich napojów (gazowanych i owocowych) oraz konserw i dżemów. Ćwiczenia oddechowe, które zalecam, dobrze jest robić właśnie przy lodówce, cały czas pamiętając o przyświecającym nam celu. Robisz to dla zdrowia! Wyobrażaj sobie, jaka potem będziesz piękna, zgrabna, szczęśliwa i lekka! Fantazjuj, jakie wspaniałe ciuchy założysz, gdy już schudniesz. Potem zaczynamy prowadzić dzienniczek. Zapisujemy tam codziennie wagę oraz co i ile zjadamy, a także, na co mieliśmy ochotę i czy pofolgowaliśmy sobie, czy udało nam się opanować apetyt. Zapisujemy wszelkie zmiany łaknienia i to, na jaki rodzaj jedzenia tracimy smak. Podczas kuracji radzę pić sporo ciepłej wody i bez ograniczeń jeść jabłka. Jeżeli masz wielką ochotę na coś tuczącego, pozwól sobie na zjedzenie tego, ale w małej ilości. Jeden kawałek czekolady, a nie pół tabliczki, kawałek sernika lub ciasta drożdżowego, a nie szarlotkę z bitą śmietana i lodami. Ćwiczenia oddechowe pomogą kontrolować apetyt i poprawić spalanie. Jak to możliwe, że oddech odchudza? Człowiek nie zawsze miał fioła na punkcie smukłej sylwetki. Przez wieki w ogóle o tym nie myśleliśmy. Byliśmy chudzi, ciągle głodni i zmarznięci. Nasi praprzodkowie, gdy dokuczał im głód i zimno, chowali się w jaskiniach i oddychali wolno i spokojnie, imitując oddech śpiącego niedźwiedzia. Obserwacja zwierząt przesypiających zimną porę pokazuje, że dostosowują one rytm oddechu do temperatury i w ten sposób przestawiają swój metabolizm na spalanie zapasów, bez potrzeby dostarczania kalorii z zewnątrz. Człowiek też może się nauczyć oddechowego odchudzania! Trzeba to jednak robić pod okiem specjalisty i wypracować własny system uwzględniający wiek, płeć, nadwagę i tryb życia. W ten sposób można w ciągu dziesięciu dni pozbyć się od 4 do 7 kilogramów bez dużego wysiłku. W mojej metodzie, która jest wyjątkowo skuteczna w przypadku osób borykających się z nadmiernym apetytem, proponuję także pacjentom akupunkturę i masaże relaksujące, które poprawiają krążenie i samopoczucie. Wszystkie te działania sprawiają, że apetyt się normalizuje i po kuracji nie ma efektu jo-jo. Przestawienie metabolizmu na spalanie zapasów pozwala nie tylko schudnąć, ale i oczyścić organizm. Poza tym regulujemy nasze centrum łaknienia. To w naturalny sposób zmniejsza zapotrzebowanie na jedzenie. Zmień przyzwyczajenia. Spalenie zapasów i wyregulowanie centrum łaknienia, to pierwszy krok do utrzymania prawidłowej wagi ciała. Jak to zrobić w najmniej traumatyczny sposób? 16
Proponuję 7 sprawdzonych metod: Pokochaj warzywa. Wyobraź sobie, że talerz to tarcza zegara wskazującego godzinę czwartą (szesnastą). Przestrzeń między wskazówkami od 12.00 do 16.00 przy każdym posiłku - zapełnij warzywami. Jedz w odpowiedniej kolejności. Najpierw zupa, jakaś sałatka albo owoce. Dzięki temu zjesz o 12 14 procent mniej dania głównego. Przyprawiaj jedzenie ziołami, czosnkiem, cytryną. Aromatyzują potrawy, dzięki temu będziesz używać mniej tłuszczu. Zrezygnuj ze słodzenia herbaty i kawy. Ogranicz słodkie napoje gazowane i soki w kartonach. Sprawdzaj na etykietach zawartość cukru w produktach. Jest nawet w keczupie i śledziach w smakowych zalewach (Np. po hawajski). Jedz owoce zamiast pić soki. Błonnik, który zjadasz w jabłku lub pomarańczy zmniejsza apetyt, a cukier, który wypijasz w soku, niweczy dietę. Sałatki przyprawiaj oliwą i octem balsamicznym. Majonez z dania dietetycznego robi bombę kaloryczną. Do makaronu używaj pesto (bazylia, szpinak lub rukola zmiksowana z czosnkiem i oliwą) zamiast sosów beszamelowych (masło z mąką). Na kanapki zawsze kładź, jako dodatek, listek sałaty, cykorii, kawałek papryki lub pomidora. Zamiast białego pieczywa jedz pełnoziarniste. Naucz się panować nad sytuacjami zwiększającymi apetyt. Codziennie działa na nas bardzo wiele bodźców, które sprawiają, że budzi się w nas ochota na jedzenie. Kuszą nas reklamy, kolory używane w restauracjach, zapachy rozpylane w sklepach. Warto być świadomym, co na nas działa. Łatwiej będzie się wtedy oprzeć pokusie. W pięknej kuchni z dużą lodówką i pełnej pięknych naczyń na pewno zjemy więcej. Zadbajmy, więc, by nasze talerze były małe. Im większe talerze kupimy, tym więcej będziemy jeść. Zapachy sprawiają, że rośnie apetyt. Warto wiedzieć, że jesteśmy nimi świadomie kuszeni w marketach czy restauracjach. Warto, więc zacząć posiłek w knajpce od wypicia szklanki wody. Wtedy zjemy mniej. Także, gdy poczujemy głód podczas zakupów w supermarkecie, postarajmy się oszukać go wodą. Jemy bardzo często, gdy się nudzimy, również wówczas, gdy oglądamy telewizję lub czytamy książkę. W takiej sytuacji sięgnijmy raczej po jabłko niż orzeszki czy suszone owoce, jak często robimy myśląc, że to zdrowsze niż ciasteczka, chipsy czy cukierki. Wiele osób zajada stres. Bardzo ważne, więc, by mieć inne sposoby rozładowywania napięcia. Najlepiej sprawdza się ruch. Można też nauczyć się technik relaksacji. Spora grupa ludzi ma wpojone od dzieciństwa, że nie wolno zostawiać nic na talerzu. To zabójcze! Od stołu powinniśmy wstawać z lekkim niedosytem. Mózg wysyła sygnał sytości zawsze z pewnym opóźnieniem. Trzeba, więc swoje przekonanie 17
przechytrzyć i wprowadzić w domu modę na mniejsze talerze albo nakładać mniejsze porcje. Kanapki, a potem deser to częsty sposób żywienia ludzi w biurach. Bardzo tuczący. Jeśli nie mamy czasu na porządny lunch warto kupić sałatkę zamiast kanapki. Jedzenie w pośpiechu jest też niezwykle tuczącym nawykiem. Możemy wtedy zjeść nawet o 1/3 więcej niż jedząc wolno. Chodzimy niepotrzebnie do kuchni, a tam pełno smakołyków. Jeśli trudno nam się im oprzeć, wchodźmy do kuchni tylko wtedy, gdy trzeba przygotować posiłek. Nie umiemy odmawiać jedzenia. Cóż, trzeba nauczyć się asertywności. Zawsze można powiedzieć proszę się nie gniewać, ale jestem na diecie. Jemy desery w domu. Lepiej robić to w kawiarni, w miłym towarzystwie. Po pierwsze zjemy mniej, bo to kosztuje. Po drugie, po zjedzeniu deseru pójdziemy do domu (no, chyba, że ktoś wszędzie porusza się samochodem). Słodycze zjedzone przed spacerem zostaną w trakcie chodzenia spalone zamiast odłożyć się w tkance tłuszczowej. W celu zapanowania nad tak tajemniczym i silnym fizjologicznie procesem, jak POCZUCIE GŁODU nauczymy się gimnastyki oddechowej (oddychaj i chudnij). Dla sprawdzenia efektywności tej metody i uwierzenia w nią, proponuję najpierw wykonać tylko jedno ćwiczenie. Trzeba przeczytać uważnie opis pierwszego ćwiczenia i zrobić je dokładnie według tego opisu. Jeszcze jedna uwaga: ćwiczenie należy wykonywać tylko wówczas, kiedy jesteśmy głodni, tylko wtedy można poczuć efektywność tej gimnastyki. Po 36 wdechach i wydechach poczujecie wyraźne zmniejszenie łaknienia. 18
Rysunek 1 pozycja embrionalna ( podstawowa) 19
Rysunek 2 - przykłady pozycji embrionalnej dla kobiet i mesczyzn 20
21
Rysunek 5 a 1,, pingwinek 22
Rysunek b 2 liedwiowy odcinek kręgosłupa 23
Rysunek 3 szyjny odrzynek kręgosłupa Autorska metoda Dr IGORA ODDYCHAJ i CHUDNIJ Ćwiczenia oddechowe Pragnę zapoznać Czytelników z bardzo ciekawą metodą zastosowania gimnastyki oddechowej, której celem jest chudnięcie. Wykonując opisane poniżej ćwiczenia codziennie, osiągnąłem dobre wyniki. Obecnie duża grupa osób, podobnie jak ja ćwiczących, pomaga sobie w uzyskaniu zgrabniejszej i szczuplejszej sylwetki. W celu uniknięcia lub pozbycia się nadwagi, proponuję zestaw ćwiczeń, ułożony zgodnie z regułami procesów fizjologicznych. Nie wymagają one szczególnego 24
wysiłku fizycznego. Osoby podejmujące kurację odchudzania przy pomocy moich ćwiczeń nie muszą zmieniać swego rytmu dnia codziennego, bowiem ćwiczenia dostosowane są do każdych warunków. Powodują one stopniowe i powolne zmniejszenie zapotrzebowania na ilość spożywanego jedzenia. Wspomniany zestaw ćwiczeń składa się z 6 części. Po pierwszej serii ćwiczeń zanika u wykonujących je uczucie głodu i potrafią oni bez wysiłku zmniejszyć ilość spożywanego pożywienia, bądź w ogóle zaprzestać jedzenia treściwego na pewien czas na rzecz ciepłej wody, jabłek i niewielkiej ilości tzw. neutralnego jedzenia. Należy zaznaczyć, że przerwaniu spożywania posiłków towarzyszy zazwyczaj osłabienie, zawroty głowy i inne dolegliwości. Stosując gimnastykę oddechową można uniknąć powyższych objawów. Ćwiczenie 1 pozycja embrionalna Należy usiąść na krześle o wysokości 30 35 cm, tak, aby udo i podudzie tworzyły kąt prosty, kolana rozsunięte na szerokość ramion. Kobieta lewą dłoń zaciska w pięść, a prawą dłoń kładzie na lewą pięść (rys. 1). Mężczyzna prawą dłoń zaciska w pięść, a lewą dłonią tę pięść obejmuje. Łokcie opiera się na kolanach, a czoło na pięści (rys. 1). Następnie należy przymknąć oczy, uśmiechnąć się, rozluźnić ciało i przyjąć najwygodniejszą pozycję, doprowadzając się do stanu pełnego spokoju i rozluźnienia. W tym celu przed rozpoczęciem ćwiczenia wystarczy głęboko westchnąć. Należy starać się myśleć o czymś przyjemnym i radosnym, Np., że leżymy na trawie nad wodą, rozkoszujemy się przyrodą i osiągamy wewnętrzne zadowolenie i wyciszenie. Taki stan staramy się utrzymać przez minutę lub dwie. Po uspokojeniu swoich myśli przechodzimy do ćwiczeń, koncentrując się na ćwiczeniach oddechowych. Zaczynamy od wykonania szybkiego i krótkiego wdechu przez nos i wprowadzenia powietrza (pomagając sobie myślami) w obszar brzucha, a następnie wykonujemy długi, powolny, równy wydech przez usta. Pojawia się przy tym odczucie, że brzuch stopniowo rozluźnia się i staje się miękki. Kiedy całe powietrze powoli ujdzie, znowu wdycha się przez nos, wdech powinien być krótki, mocny i równy? Ćwiczenie to powtarzamy 36 razy (wdech krótki wydech długi) w pozycji embrionalnej, nie zmieniając pozycji, z zamkniętymi oczami. Pamiętamy przede wszystkim o tym, że wydech powinien być 3 razy dłuższy niż wdech, to jest podstawa tej gimnastyki. Ćwiczenie to nie może być wykonywane przez osoby po operacjach chirurgicznych przed upływem 3 miesięcy, przez osoby cierpiące na ostre choroby sercowo naczyniowe, ostre dolegliwości żołądkowo jelitowe i krwotoki wewnętrzne, a także przez kobiety miesiączkujące i ciężarne. 25