W Polsce buduje się więcej mieszkań niż w USA



Podobne dokumenty
Piąty z rzędu wzrost cen mieszkań

Ceny mieszkań spadły trzeci miesiąc z rzędu

Rynek Mieszkań. Nowych IIMieszkań. Rynek Nowych. kwartał 2014 r. III kwartał 2012 r.

Rynek. Nowych Mieszkań. Rynek Nowych. Mieszkań. III kwartał 2012 r.

Raport 29 stycznia Nie każde mieszkanie kupimy taniej niż rok temu

RYNEK MIESZKANIOWY PAŹDZIERNIK 2015

Mieszkania: ceny transakcyjne trzymają poziom

Mieszkania: kolejny miesiąc wyraźnego spadku cen

RYNEK MIESZKANIOWY LIPIEC 2015

Wzrósł popyt na kredyty

Koniunktura na kredyty

RYNEK MIESZKANIOWY SIERPIEŃ 2015

Małe znów jest piękne

Najlepiej wypadły fundusze akcji, straty przyniosły złoto i dolary.

Rynek mieszkaniowy w głównych miastach Polski. II kwartał 2008

Śniadanie prasowe: Trendy na rynku kredytów dla gospodarstw domowych

czerwiec 2013 Raport rednet Consulting i tabelaofert.pl sytuacja na rynku mieszkaniowym

W 10 lat od akcesji do UE polskie mieszkania dwukrotnie droższe

Rynek lokali mieszkalnych w mieście Mława w latach

Nowa obligacja oszczędnościowa

Stan i perspektywy rozwoju rynku nieruchomości niemieszkalnych w Polsce w 2012 r.

RYNEK MIESZKANIOWY KWIECIEŃ 2015

Tab. 1. Kredyty z wkładem własnym 25% Kredyt na kwotę 300 tys. zł, o pozycji decyduje koszt kredytu Koszt kredytu w pierwszych 5 latach spłaty

Rynek nowych mieszkań w III kwartale 2015 r. Przewidujemy: Zwiększenie popytu związane z nowelizacją programu MdM Utrzymanie się przyrostu podaży

BANK HANDLOWY W WARSZAWIE S.A. Wyniki skonsolidowane za I kwartał 2009 roku -1-

ANALIZA SYTUACJI W BRANŻY DROBIARSKIEJ

RYNEK MIESZKANIOWY W POLSCE IIIQ 2009

marzec 2013 Raport rednet Consulting i tabelaofert.pl sytuacja na rynku mieszkaniowym

Aktywność banków na rynku nieruchomości. III Forum Gospodarcze InvestExpo Chorzów 7-8 kwietnia 2011 r.

Sezonowa stabilizacja

Rynek nieruchomości mieszkaniowych w Polsce w roku 2009

Portfele Comperii - wrzesień 2011

Ucieczka inwestorów od ryzykownych aktywów zaowocowała stratami funduszy akcji i mieszanych.

RYNEK MIESZKANIOWY MAJ 2015

Hipoteki: kolejny kwartał spadku

Rynek Powierzchni Magazynowych w Polsce. III kwartał 2016

newss.pl Ukryty popyt. Raport z rynku nieruchomości styczeń 2011

ANALIZA SZCZECIŃSKIEGO RYNKU NIERUCHOMOŚCI W LATACH

Perspektywy rynku. w 2009 roku Spragnieni krwi

Tendencje rozwoju sektora nieruchomości mieszkaniowych w Polsce

Rynek wina Raport Wine Advisors. Stan na dzień 22 stycznia 2013 r.

Zarys ogólny. Tereny pod inwestycje mieszkaniowe

Sezonowa korekta koniunktury

ANALIZA SPÓŁEK Witam.

Stabilizacja na niskim poziomie

Zrównoważony wzrost koniunktury

POLSKI RYNEK NIERUCHOMOŚCI. Czerwiec 2011

Autor: Celina Grabowska Nadzór merytoryczny: Robert Chojnacki

WRZESIEŃ 2008 RYNEK WTÓRNY I RYNEK NAJMU MIESZKAŃ W WYBRANYCH MIASTACH POLSKI RYNEK WTÓRNY I RYNEK NAJMU MIESZKAŃ W WYBRANYCH MIASTACH POLSKI

Mieszkanie wynajmiemy taniej niż rok temu

Program Mieszkanie dla młodych

Regulatorzy w trosce o kondycję kredytu hipotecznego podsumowanie ostatnich kuracji i nisze dla biznesu bankowo-ubezpieczeniowego.

Gospodarka polska, gospodarka światowa w jakim punkcie dziś jesteśmy?

Rozwój Polski w warunkach stagnacji gospodarczej Unii Europejskiej

Rentowność najmu przebiła lokaty i obligacje

RYNEK MIESZKANIOWY STYCZEŃ 2016

RYNEK MIESZKANIOWY STYCZEŃ 2017

KREDYTY HIPOTECZNE. Tab. 1. Kredyty w PLN z wkładem własnym 25% Kredyt na kwotę 300 tys. zł, o pozycji decyduje koszt kredytu

Prezentacja wyników za 3Q 2016 Grupy Kapitałowej OPONEO.PL

W kwietniu liderami były fundusze akcji inwestujące na rynkach rozwiniętych Europy i Ameryki Północnej.

Budownictwo mieszkaniowe będzie rosło najszybciej FREE ARTICLE.

POLSKI RYNEK NIERUCHOMOŚCI

% w skali roku. Bezpieczna inwestycja i szybki zysk mogą iść w parze. KOS. Wysokie oprocentowanie. Tylko w listopadzie

RYNEK MIESZKANIOWY WARSZAWA IV KWARTAŁ 2018

Obecna i prognozowana sytuacja na rynku drobiu i jaj

Wakacyjna stabilizacja

Już od półtora roku drożeje zakup mieszkań

Sytuacja na rynku pracy w Polsce Raport kwartalny I/2008

Prognoza finansowa Grupy Motoricus S.A. na rok 2012

Podsumowanie roku Prognoza na 2010.

Warszawa największy rynek w Polsce

Informacja prasowa Warszawa, 4 grudnia 2015 r.

Rentowność projektów deweloperskich. Ile naprawdę zarabiają firmy deweloperskie na budowie mieszkań?

Śniadanie prasowe Trendy na rynku kredytów dla ludności w 2015r. Grupa BIK

Stan i prognoza koniunktury gospodarczej

Kluczowy segment stalowego rynku. Bieżą

STAN RYNKU FINANSOWANIA NIERUCHOMOŚCI MIESZKANIOWYCH W POLSCE STAN NA 30 CZERWCA 2008 r.

II. BUDOWNICTWO MIESZKANIOWE

POLSKI RYNEK NIERUCHOMOŚCI

Ceny energii na rynku polskim: niskie w środku tygodnia, drożej przed weekendem

RYNEK DOMÓW W KRAKOWIE I OKOLICACH - WYSOKIE CENY BARIERĄ POPYTU

Kto zarabia, a kto traci?

Sytuacja na rynku mieszkaniowym w Polsce 2007 stan obecny i prognozy

KREDYTY HIPOTECZNE. Jarosław Sadowski Expander Advisors

Budowa i odbudowa zaufania na rynku finansowym. Piotr Szpunar Departament Systemu Finansowego Narodowy Bank Polski

Catalyst: obligacje tańsze od akcji. Wpisany przez Emil Szweda

KREDYTY HIPOTECZNE. Jarosław Sadowski Expander Advisors

Informacja sygnalna. Rynek nieruchomości mieszkaniowych w Katowicach oraz w niektórych miastach aglomeracji śląskiej III kwartał 2016 r.

Podsumowanie III kwartałów 2011 roku na rynku nowych nieruchomości mieszkaniowych. Raport portalu RynekPierwotny.com

Polacy doceniają lokaty

RYNEK WTÓRNY I RYNEK NAJMU MIESZKAŃ W WYBRANYCH MIASTACH POLSKI WRZESIEŃ/PAŹDZIERNIK 2007 ANALIZA DANYCH OFERTOWYCH Z SERWISU GAZETADOM.

Komentarz surowcowy. poniedziałek, 13 sierpnia 2012 r. Rekordowa różnica cen złota i platyny. W centrum uwagi:

Rynek mieszkaniowy - Poznań

Rynek mieszkaniowy - Wrocław

Wyniki finansowe ULMA Construccion Polska S.A. w III kwartale 2013 roku. Warszawa, 14 listopada 2013 r.

Poprawa na rynku kredytów, pogorszenie na rynku depozytów

PENGAB = Sezonowe obniżenie aktywności klientów. Monitor Bankowy. Index Pengab Prognoza makroekonomiczna.

Optymizmu coraz więcej

PENGAB = Sezonowe obniżenie aktywności klientów. Monitor Bankowy. Index Pengab Prognoza makroekonomiczna. Maj 2017

Rozdział 8. Profile regionalne małych i średnich przedsiębiorstw

Transkrypt:

RAPORT Open Finance, 21.06.2010 r. W Polsce buduje się więcej mieszkań niż w USA I to przeszło dwa razy więcej. Oczywiście w przeliczeniu na tysiąc mieszkańców. Kryzys budownictwa mieszkaniowego nie dotknął nas więc tak dalece, jak najbardziej rozwiniętego rynku. Wyprowadzanie jakichkolwiek analogii do rynku amerykańskiego może być ryzykowne, ze względu na różnice tkwiące chociażby w historii obydwu rynków i z uwagi na wiele różnych niuansów (m.in. różnic technologicznych). Niemniej takie porównanie może dostarczyć kilku ciekawych wniosków o ogólnym charakterze. Różne skutki kryzysu W szczycie budowlanym, który USA zanotowały w na przełomie lat 2005/2006, a Polska w 2008 roku, sytuacja obydwu rynków prezentowała się na bardzo zbliżonym poziomie. W USA powstawało ok. sześciu domów/mieszkań na tysiąc mieszkańców, biorąc pod uwagę budowy zakończone, i pięć domów/mieszkań, których budowę rozpoczynano. W Polsce tymczasem było to od czterech do sześciu domów/mieszkań na tysiąc mieszkańców, w zależności od tego, którą kategorię danych wzięlibyśmy za miernik rynku. Budownictwo mieszkaniowe w Polsce i w USA. Dane na tysiąc mieszkańców liczba wydanych rok pozwoleń liczba rozpoczętych budów liczba budów ukończonych USA* Polska USA* Polska USA* Polska 2006 5,3 4,2 5,3 3,6 6,1 3 2007 3,7 6,2 3,4 4,8 4,3 3,5 2008 1,8 5,8 1,8 4,6 3,3 4,3 2009 2,2 4,7 1,9 3,7 2,4 4,2 Maj 2010 1,85 4,5** 1,9 4,1** 2,2 3,9** *USA dane zaannualizowane wyrównane sezonowo. Dane za maj mają charakter wstępny, mogą być zrewidowane. **Dane za ostatnich 12 miesięcy. Źródło: dane GUS i The US Census Census ; obliczenia własne. 1

Jednak już sam kryzys przebiegał inaczej. W przypadku USA możemy mówić o piątym roku kurczenia się rynku budownictwa mieszkaniowego, po nieznacznym odbiciu w 2009 roku. W odbiciu tym pomógł program stymulacyjny, który w tym roku jest już wygaszony (ulgi podatkowe na nabywców pierwszych domów). Warto wspomnieć, że obecny poziom budownictwa biorąc pod uwagę liczby bezwzględne (nie przeliczając na tysiąc mieszkańców) jest najniższy od rozpoczęcia historii pomiarów rynku w USA, to jest od 1968 roku. Jest to także najbardziej drastyczne załamanie rynku budowlanego. Boom w podobnej skali co z w połowie obecnej dekady, budownictwo mieszkaniowe w Stanach przeżywało także na początku lat 70-tych, ale późniejsze załamanie zabrało tylko 30 proc. rynku. W Polsce program wspierający budownictwo mieszkaniowy także istnieje (Rodzina na Swoim), choć przyjął inną i jak się okazuje skuteczniejszą formę. Być może dlatego, że polskie państwo okazało się hojniejsze. Podczas gdy Amerykanie mogli liczyć na 8 tys. USD ulgi podatkowej, w przypadku programu RNS także adresowanego do osób nie posiadających wcześniej własnego lokum zakres dopłat może przekraczać nawet 100 tys. PLN przez osiem lat, choć nie wszyscy mogą korzystać z niego w aż tak szerokim wymiarze. W rezultacie Polsce udało się prześcignąć USA, jeśli chodzi o stan rynku budownictwa mieszkaniowego. I to prześcignąć aż dwukrotnie, pomimo różnic w osiąganych przeciętnie dochodach, a więc i zdolności do nabywania nieruchomości na kredyt. Przy czym na obydwu rynkach oprocentowanie kredytów hipotecznych znajduje się obecnie na historycznie niskich poziomach. Duży tonie szybciej W ciągu pierwszych dwóch lat od szczytu koniunktury w budownictwie mieszkaniowym w USA, rynek nowych domów spadł o około połowę lub bardziej (w zależności od branej pod uwagę kategorii). Co więcej nadal brakuje danych potwierdzających zakończenie kryzysu. Licząc od szczytu cenowego domów, rynek budownictwa mieszkaniowego skurczył się w Stanach Zjednoczonych o dwie trzecie. Gdyby brać pod uwagę szczyt aktywności w budownictwie mieszkaniowym (wyprzedził szczyt cenowy o kilka miesięcy), spadek koniunktury przekraczałby 70 proc. Zatem, aby wrócić do swoich rozmiarów z połowy dekady rynek budownictwa mieszkaniowego musiałby zanotować wzrost aż o 200-300 proc. 2

data liczba wydanych pozwoleń na budowę Jak zmienił się rynek budowy domów w USA zmiana od szczytu liczba rozpoczętych budów zmiana od szczytu liczba budów zakończonych zmiana od szczytu lipiec 2006 1774 tys. - 1746 tys. - 1944 tys. - lipiec 2007 1373 tys. -22,6 proc. 1371 tys. -21,5 proc. 1515 tys. -22,1 proc. lipiec 2008 937 tys. -47,2 proc. 965 tys. -44,7 proc. 1035 tys. -46,7 proc. lipiec 2009 587 tys. -66,9 proc. 587 tys. -66,7 proc. 787 tys. -59,5 proc. Maj 2010 574 tys. -67,6 proc. 593 tys. -66,0 proc. 687 tys. -64,7 proc. Źródło: The US Census Bureau and Department of Hosing and Urban Development. Natomiast w Polsce po dwóch latach od szczytu koniunktury budowlanej spadek liczby rozpoczynanych inwestycji wyniósł 22,8 proc. procent i blisko 28 proc. w przypadku wydawanych pozwoleń. W przypadku liczby inwestycji ukończonych spadek wynosi obecnie 10 proc. Zatem nawet jeśli zaryzykować tezę, że kryzys rynku budownictwa mieszkaniowego w Polsce jeszcze nie minął, to jego przebieg jest znacznie łagodniejszy niż w Stanach. Co więcej, pod względem liczby rozpoczynanych projektów, rynek w Polsce zaczyna już odbijać się od dna, sugerując że zakończenie kryzysu mogło już nastąpić. okres liczba wydanych pozwoleń na budowę Rynek budownictwa mieszkaniowego w Polsce zmiana r/r liczba budów rozpoczętych zmiana r/r liczba budów zakończonych 2006 160 545 137 692 115 353 zmiana r/r 2007 236 731 +47,5 proc. 185 117 +34,9 proc. 133 698 +15,9 proc. 2008 220 372-6,9 proc. 174 686-5,6 proc. 165 189 +23,5 proc. 2009 178 801-18,9 proc. 142 901-18,2 proc. 160 079-3,1 proc. Maj 2010* 170 572-19,9 proc. 156 854 +4 proc. 148 613-12,9 proc. *Dane za maj na podstawie wyników z ostatnich 12 miesięcy. Źródło: GUS; obliczenia własne. Cenowy mit O ile powyższe statystyki nie skutkują być może niczym innym niż wzbudzeniem delikatnego poczucia narodowej dumy, o tyle ciekawszych wniosków dostarczają tendencje cenowe na obydwu rynkach. 3

Jak zmieniły się ceny domów w USA Data wartość indeksu cen domów w USA zmiana od szczytu S&P/CaseShiller lipiec 2006 206,52 pkt - lipiec 2007 198,72 pkt -3,8 proc. lipiec 2008 166,32 pkt -19,5 proc. lipiec 2009 144,37 pkt -29,7 proc. marzec 2010 143,35 pkt -30,2 proc. Źródło: S&P/CaseShiller W Stanach Zjednoczonych spadkowi aktywności deweloperów towarzyszył także spadek cen nieruchomości. W istocie to właśnie spadek cen był świadectwem ograniczenia popytu, który doprowadził w konsekwencji do zmniejszonej liczby nowych budów. Wyżej przedstawiony został odczyt indeksu cenowego S&P/CaseShiller dla 20 największych amerykańskich metropolii. Wprawdzie od roku indeks już nie notuje głębokiego spadku, a od swego najniższego położenia (w drugiej połowie 2009 roku) zdołał nieco wzrosnąć, ale też mimo cen domów o 30 proc. niższych niż w szczycie boomu i pomimo zachęt podatkowych, kupujący nie zareagowali na promocję. Prowadzi to do wniosku, że aktywność deweloperów w rzeczywistości niewiele ma wspólnego z kształtowaniem cen na rynku nieruchomości. Innymi słowy nie podaż je kreuje, lecz popyt, na którego zapotrzebowanie odpowiadają deweloperzy. Warto zauważyć, że rekordowy odczyt indeksu cen domów miał miejsce w czasie, kiedy w USA powstawało najwięcej domów/mieszkań (trzykrotnie więcej niż obecnie), trudno byłoby więc mówić o braku podaży i wynikającym z tego wzroście cen. Jak ta obserwacja może dotyczyć polskiego rynku? Przede wszystkim raz na zawsze należy zerwać z mitem serwowanym jeszcze od czasu do czasu przez prezesów firm deweloperskich, straszących brakiem mieszkań (wynikającym z konieczności wcześniejszego zamrożenia projektów) i możliwym wobec takiego ryzyka pojawieniem się kolejnej fali wzrostu cen mieszkań. To popyt kształtuje ceny nie podaż. Ona może tylko odpowiedzieć na zapotrzebowanie rynku, a nie dyktować mu warunki. Czyli brak podaży nowych mieszkań nie oznacza jednoczesnego stymulowania popytu i nie prowadzi do wzrostu cen mieszkań. Odwrotne rozumowanie po prostu przeczy prawom logiki. Nawet na naszym rynku łatwo to udowodnić. Poniżej przedstawiamy nasz autorski indeks cen mieszkań, który opiera się o transakcje dokonywane przez klientów Open Finance i Home Broker w 16 największych polskich miastach. Na wykresie widać wyraźnie, że spadek cen został zahamowany już przed rokiem, a od początku roku trwa jego powolny wzrost, któremu towarzyszy 4

także wzrost liczby przeprowadzanych transakcji. Łatwo się zorientować, że kiedy ceny spadały (oznaczało to zmniejszenie popytu), deweloperzy dostosowali się do nowych warunków i zamrozili swoje projekty. Natomiast kiedy pojawił się popyt, spadek cen został zatrzymany, a deweloperzy zaczęli wracać do gry, uruchamiając nowe projekty. To oznacza, że obecny poziom cen, choć odbierany często jako wysoki i nieadekwatny do zarobków Polaków, jest kształtowany właśnie przez kupujących, a nie wyłącznie przez nadmierne żądania sprzedających. 1050 1000 Wartość bieżąca: 908,93 pkt Zmiana miesięczna: +0,69% 950 900 850 800 gru 07 sty 08 lut 08 mar 08 kwi 08 maj 08 cze 08 lip 08 sie 08 wrz 08 paź 08 lis 08 gru 08 sty 09 lut 09 mar 09 kwi 09 maj 09 cze 09 lip 09 Źródło: Open Finance. sie 09 wrz 09 paź 09 lis 09 gru 09 sty 10 lut 10 mar 10 kwi 10 maj 10 Podsumowanie Z pewnością konstatacja, że to popyt kształtuje ceny w większym stopniu niż podaż nie jest nomen est omen odkryciem Ameryki. Warto jednak zdawać sobie sprawę z faktu, że ceny mieszkań znajdują się obecnie na wysokich względem dochodów Polaków poziomach dlatego, że są akceptowane. A ponieważ są także atrakcyjne dla deweloperów, ich aktywność wzrosła w ostatnim czasie (do końca maja deweloperzy rozpoczęli budowy mieszkań w liczbie o 90 proc. wyższej niż przed rokiem). Nie oznacza to jednak jeszcze, że wzrost popytu musi doprowadzić do wzrostu cen mieszkań (choć jego spadek raczej przyczyniłby się do obniżenia cen). W latach 1968-2010 w USA najczęstszym wynikiem sektora budowlanego był poziom 1-1,5 mln mieszkań, co daje 3,2-4,8 domów na tysiąc mieszkańców rocznie. Jest więc być może poziom, na którym przy w miarę stabilnych warunkach, podaż spełnia oczekiwania podaży nie doprowadzając do bańki cenowej na rynku nieruchomości. 5

Ponieważ owe trzy do pięciu mieszkań na tysiąc mieszkańców rocznie, charakteryzują obecnie nasz rodzimy rynek budowlany, być może udało nam się doprowadzić do zrównoważenia rynku, co prowadziłoby także do dalszej stabilizacji cen w pobliżu obecnych poziomów. Lampka ostrzegawcza powinna się zapalać, kiedy liczba nowych budów przekracza sześć na tysiąc mieszkańców. W USA za każdym razem, kiedy ten poziom był osiągany, rozpoczynała się bolesna korekta aktywności deweloperów. Liczba ukończonych budów domów w USA w przeliczeniu na tysiąc mieszkańców 8 7 6 5 4 3 2 1 0 1968 1971 1974 1977 1980 1983 1986 1989 1992 1995 1998 2001 2004 2007 Źródło: The US Census Bureau and Department of Hosing and Urban Development. Emil Szweda, Open Finance 6