TEORIA KATEGORII PEIRCE A

Podobne dokumenty
Tomasz Dreinert Zagadnienie "rzeczy samej w sobie" w transcendentalizmie Immanuela Kanta. Pisma Humanistyczne 3,

Filozofia, Germanistyka, Wykład IX - Immanuel Kant

Rodzaje argumentów za istnieniem Boga

Filozofia przyrody, Wykład V - Filozofia Arystotelesa

George Berkeley ( )

EGZAMIN MATURALNY 2012 FILOZOFIA

METODA MEDYTACJI IGNACJAŃSKIEJ

FILOZOFOWIE UMYSŁU. Angielskie oświecenie

0 + 0 = 0, = 1, = 1, = 0.

Główne problemy kognitywistyki: Reprezentacja

Filozofia, Historia, Wykład V - Filozofia Arystotelesa

Logika i semiotyka. Znak jest Triadą... Wykład III: (Charles Sanders Peirce)

Opis wymaganych umiejętności na poszczególnych poziomach egzaminów DELF & DALF

Zajęcia nr. 3 notatki

Wyszukiwanie binarne

Logika dla socjologów Część 4: Elementy semiotyki O pojęciach, nazwach i znakach

SPIS TREŚCI. Część pierwsza KRYTYKA ESTETYCZNEJ WŁADZY SĄDZENIA

MIT nr. 1 Niesłyszący czytają z ust i wszystko rozumieją.

Główne problemy kognitywistyki: Reprezentacja

Dlaczego matematyka jest wszędzie?

SCENARIUSZ LEKCJI DO DZIAŁU:

IMMANUEL KANT ETYKA DEONTOLOGICZNA

Twierdzenia Gödla dowody. Czy arytmetyka jest w stanie dowieść własną niesprzeczność?

Matematyka A kolokwium 26 kwietnia 2017 r., godz. 18:05 20:00. i = = i. +i sin ) = 1024(cos 5π+i sin 5π) =

ETAPY PROCESU BADAWCZEGO. wg Babińskiego

EDU TALENT - serwis pomocy w pisaniu prac magisterskich i licencjackich dla studentów

6. Zagadnienia źródła poznania I Psychologiczne zagadnienie źródła poznania

Katarzyna Wojewoda-Buraczyńska Koncepcja multicentryczności prawa a derywacyjne argumenty systemowe. Studenckie Zeszyty Naukowe 9/13, 84-87

OGÓLNA CHARAKTERYSTYKA FILOZOFII XIII WIEKU

WYBUCHAJĄCE KROPKI ROZDZIAŁ 1 MASZYNY

Funkcje wymierne. Jerzy Rutkowski. Działania dodawania i mnożenia funkcji wymiernych określa się wzorami: g h + k l g h k.

EGZAMIN MATURALNY 2013 FILOZOFIA

Spór o poznawalność świata

Dialektycy i antydialektycy. Filozofia XI w.

LOGIKA I TEORIA ZBIORÓW

EGZAMIN MATURALNY 2010 FILOZOFIA

10. Programowanie obiektowe w PHP5

Pojęcia to. porównanie trzech sposobów ujmowania pojęć. Monika Marczak IP, UAM

3. Spór o uniwersalia. Andrzej Wiśniewski Andrzej.Wisniewski@amu.edu.pl Wstęp do filozofii Materiały do wykładu 2015/2016

Elementy filozofii i metodologii INFORMATYKI

P L SJ A I W WAM K 2014

Argument teleologiczny

Narzędzia myślenia Słowa - wyobrażenia - pojęcia Wiesław Gdowicz

Dalszy ciąg rachunku zdań

5. Rozważania o pojęciu wiedzy. Andrzej Wiśniewski Wstęp do filozofii Materiały do wykładu 2015/2016

Coś przydatnego dla nowego drużynowego,

to jest właśnie to, co nazywamy procesem życia, doświadczenie, mądrość, wyciąganie konsekwencji, wyciąganie wniosków.

Wstęp do logiki. Semiotyka cd.

CIĄGI wiadomości podstawowe

Teoria miary. WPPT/Matematyka, rok II. Wykład 5

MISTRZ I UCZEŃ * 1. Trzeba odróżnić dwa konteksty, w których mówi się o mistrzu. Pierwszy to kontekst, w którym chodzi o to, że ktoś jest mistrzem

David Hume ( )

domykanie relacji, relacja równoważności, rozkłady zbiorów

Rozprawka materiały pomocnicze do pisania rozprawki przygotowane przez Katarzynę Buchman. Rozprawka - podstawowe pojęcia

Zajęcia 1. W następnej tabeli zebrane są dane używane w bibliotece, które są przetwarzane przez bibliotekarza w różnych fazach obsługi czytelnika.

Ile waży arbuz? Copyright Łukasz Sławiński

EGZAMIN MATURALNY W ROKU SZKOLNYM 2014/2015

użytkownika 1 Jak wybrać temat pracy 2 Spis treści 3 Część pierwsza problematyka 4 Część druga stosowane metody 5 Część trzecia propozycja rozwiązania

Kurs online JAK ZOSTAĆ MAMĄ MOCY

13. Równania różniczkowe - portrety fazowe

Organizacja informacji

Argument teleologiczny

Część 11. Rozwiązywanie problemów.

Immanuel Kant: Fragmenty dzieł Uzasadnienie metafizyki moralności

PROJEKT NAUKOWEJ ETYKI ETYKA OSIEMNASTEGO WIEKU

Teoria grawitacji. Grzegorz Hoppe (PhD)

projekt biznesowy Mini-podręcznik z ćwiczeniami

Andrzej Wiśniewski Logika II. Materiały do wykładu dla studentów kognitywistyki

Dzięki ćwiczeniom z panią Suzuki w szkole Hagukumi oraz z moją mamą nauczyłem się komunikować za pomocą pisma. Teraz umiem nawet pisać na komputerze.

Filozofia, ISE, Wykład V - Filozofia Eleatów.

Nazwa metodologia nauki etymologicznie i dosłownie znaczy tyle, co nauka o metodach badań.

Jak odczuwać gramatykę

1. WPROWADZENIE. Metody myślenia ta części logiki, która dotyczy zastosowania. praw logicznych do praktyki myślenia.

Andrzej Wiśniewski Logika II. Materiały do wykładu dla studentów kognitywistyki. Wykład 15. Trójwartościowa logika zdań Łukasiewicza

Wprowadzenie do logiki Klasyfikacja wnioskowań, cz. I

Wartość jest przedmiotem złożonym z materii i formy. Jej formą jest wartościowość, materią jest konkretna treść danej wartości.

Jesper Juul. Zamiast wychowania O sile relacji z dzieckiem

7 Złotych Zasad Uczestnictwa

Rozdział 4 KLASY, OBIEKTY, METODY

Rozwiązywanie zależności rekurencyjnych metodą równania charakterystycznego

INFORMATYKA a FILOZOFIA

O argumentach sceptyckich w filozofii

Przykłady zastosowań funkcji tekstowych w arkuszu kalkulacyjnym

Filozofia przyrody - Filozofia Eleatów i Demokryta

ZAŁOŻENIA FILOZOFICZNE

Zebrana w ten sposób baza może zapewnić stałe źródło dochodów i uniezależni Cię od płatnych reklam i portali zakupów grupowych.

Czy świat istnieje w umyśle?

JAK ROZLICZYĆ ZAGRANICZNE DOCHODY I WYPEŁNIĆ PIT-36

NOWE ODKRYCIA W KLASYCZNEJ LOGICE?

W. Guzicki Próbna matura, grudzień 2014 r. poziom rozszerzony 1

Aleksy Awdiejew. Opublikowano w: Badanie i projektowanie komunikacji, red. Michał Grech i Anette Siemes, Wrocław 2013

W naukach technicznych większość rozpatrywanych wielkości możemy zapisać w jednej z trzech postaci: skalara, wektora oraz tensora.

Wstęp do logiki. Semiotyka

Wykład 11a. Składnia języka Klasycznego Rachunku Predykatów. Języki pierwszego rzędu.

ANDRZEJ L. ZACHARIASZ TEORIA POZNANIA JAKO RELATYSTYCZNA KONCEPCJA PRAWDY TEORETYCZNEJ

1 Ojcostwo na co dzień. Czyli czego dziecko potrzebuje od ojca Krzysztof Pilch

Modelowanie i obliczenia techniczne. dr inż. Paweł Pełczyński

1 Wskaźniki. 1.1 Główne zastosowania wskaźników

JAK POMÓC DZIECKU KORZYSTAĆ Z KSIĄŻKI

Temat: Czym jest estetyka?

Transkrypt:

Leszek Wroński Uniwersytet Jagielloński TEORIA KATEGORII PEIRCE A Każdy student filozofii zetknął się zapewne z teoriami kategorii Arystotelesa i Kanta. Zaś niewielu chyba wie o istnieniu teorii kategorii Peirce a. Głównym celem tego krótkiego wystąpienia jest przedstawienie owej teorii i nawiązanie do filozofii Kanta. Peirce był myślicielem piszącym w sposób bardzo zawiły i nie dającym czytelnikowi zbyt dużej liczby przykładów; w dodatku niewiele publikował (tekst, w którym mowa o Nowej liście kategorii jest wyjątkiem), przez co ktoś chcący poznać jego poglądy filozoficzne zmuszony jest często do czytania notatek, co do spójności i niesprzeczności których nie należy mieć złudzeń. Wydaje mi się jednak, że każdy, kto zadał sobie trud przebrnięcia przez jakiś tekst tego filozofa, nawet jeśli niezbyt dużo udało mu się zrozumieć, ma poczucie, iż Peirce był umysłem wielce nietrywialnym i jego poglądy warto chociaż spróbować przedstawić w zrozumiałej formie. Czym dla Peirce a jest poznanie? Powiedzmy od razu: przejściem od substancji do bytu. Gdy uda nam się wyjaśnić to stwierdzenie, zobaczymy, czym mają być peirce owe kategorie i gdzie ich należy szukać. Czym jest substancja? Jednym ze znaczeń tego słowa jest obecność {w ogóle}. Peirce owi chodzi o coś maksymalnie nieokreślonego, o czym wiadomo tylko tyle, że się jawi. Ale dlaczego poznanie ma być przejściem od substancji do bytu? Otóż ma ono być sprowadzeniem wielości wrażeń zmysłowych do jedności. Jedność owa to jedność sądu logicznego. W tym zaś zawsze występuje słowo jest, implikujące pojęcie bytu. Sprowadzanie wielości wrażeń do jedności ma miejsce dzięki pojęciom. Widać, że wśród pojęć istnieje pewna stopniowalność pewne pojęcia mogą służyć do sprowadzenia do jedności wielości powstałej po wcześniejszym zastosowaniu innych pojęć. Według Peirce a pojęcia możemy podzielić na zasadne i bezzasadne. Pojęcie jest bezzasadne, jeśli bez jego pomocy nie da się zredukować treści świadomości do jedności. Autor nie pisze jednak nigdzie, skąd może być kiedykolwiek wiadomo, że się tego nie da zrobić być może należy więc przyjąć koncepcję, zgodnie z którą rożne umysły w zależności od umiejętności przetwarzania treści mogą mieć różne zestawy pojęć. Są to jednak rozważania poboczne i nie będę się tu nimi szerzej zajmował.

Zatem więc, gdy stwierdzamy Stół jest zielony, dokonujemy przejścia od substancji czegoś całkowicie nieokreślonego, jawiącego się do bytu: Stołu, który jest zielony. Pewną wielość treści świadomości sprowadziliśmy do jedności bytu. Musiało się to stać dzięki jakimś pojęciom. Zadaniem naszym będzie odkrycie, jakie pojęcia są tu konieczne. Najpierw musimy jednak przedstawić pewną specyficzną operację myślową, którą opisał Peirce. [używam terminów wprowadzonych przez tłumacza Andrzeja Nowaka] Jest to odrywanie (precision, abstraction) rozdzielenie w myśli, które wynika ze skupienia uwagi na jednym elemencie, przy pominięciu innego. Operację tę należy odróżniać od dwóch innych rozłączenia (dissociation) i przeciwstawienia (discrimination). Za pomocą każdego z tych trzech działań dokonuje się pewnego rozdzielenia w myśli różnica polega na jego sile. Najsilniejszym rozdzieleniem ma być rozłączenie uświadomienie sobie jednej rzeczy bez koniecznego, równoczesnego uświadamiania sobie innej. Najsłabszym zaś przeciwstawienie rozgraniczenie wyłącznie znaczeniowe, dotyczące jedynie sensu terminów. O odrywaniu operacji, która będzie ważna podczas poszukiwania kategorii Peirce mówi tylko tyle, że jest to rozdzielenie silniejsze niż przeciwstawienie, ale słabsze niż rozłączenie, a następnie podaje przykłady, które można ująć w takiej oto tabeli, gdzie + oznacza możliwość wykonania danego działania: przeciwstawienie odrywanie rozłączenie czerwień / błękit + + + przestrzeń / barwa + + - barwa / przestrzeń + - - czerwień / barwa - - - Te trzy operacje domagają się chyba nieco bogatszego wyjaśnienia. Sytuacji nie poprawia fakt, iż w polskim wydaniu Pism Semiotycznych Peirce a do artykułu o kategoriach został dołączony przypis (jako przypis samego autora), w którym czytamy Wątpliwe, by osoba ślepa mogła oddzielić przestrzeń od barwy w sensie rozłączenia, a jeśli już, to na pewno z wielką trudnością.{s. 195} Takie rozdzielenie jest w głównym tekście wykluczone. Jednak jako, że owego przypisu nie ma np. w amerykańskim wydaniu wyboru The Essential Peirce, proponuję o nim zapomnieć. Z tabeli widać, że odrywanie nie jest działaniem przemiennym. Dlaczego mogę oderwać przestrzeń od barwy? Ponieważ mogę wyobrazić sobie bezbarwną przestrzeń. Ale dlaczego nie mogę wobec tego rozłączyć przestrzeni i barwy? Zapewne dlatego, że przy

rozważaniu przestrzeni muszę wziąć pod uwagę pojęcie barwy, nawet jeśli jedynie w tym celu, by stwierdzić, że przestrzeń jest bezbarwna. W podanym przez Peirce a przypadku rozłączenia faktycznie jest inaczej mogę pojmować czerwień w ogóle nie rozważając przy tym błękitu (przykład został chyba specjalnie tak dobrany, by były to barwy podstawowe). Wydaje mi się więc, że różnice między tymi trzema operacjami najlepiej można wytłumaczyć właśnie przy użyciu pojęcia zaniedbania bądź pominięcia. Załóżmy, że równocześnie pojmujemy pojęcia A i B. Chcemy dokonać myślowego rozdzielenia i rozważyć samo A. Jeśli niczego w A nie musieliśmy zaniedbać (to przypadek czerwieni i błękitu) było to rozłączenie. Jeśli wystarczyło zaniedbanie części A (np. pojęcie bezbarwnej przestrzeni) było to oderwanie. Jeśli zaś nie wystarczy nawet największe pominięcie (według Peirce a nie da się np. pojąć nieprzestrzennej barwy czyli abstrahując od przestrzeni, tracimy z oczu (umyka nam) pojęcie barwy), możliwe jest tylko przeciwstawienie. Został czwarty przypadek taki, w którym niemożliwa jest nawet ta trzecia operacja. Chodzi tu chyba o te sytuacje, w których każde A jest B tak, jak każda czerwień jest barwą. Mamy więc już lepsze lub gorsze rozeznanie w tym, o co chodzi w operacji odrywania. Zauważyliśmy już wcześniej, że w poznaniu przechodzimy od substancji do bytu. Zadajemy pytanie: od jakiego pojęcia zostało oderwane pojęcie bytu? A ono z kolei od jakiego? Innymi słowy, poszukujemy ciągu pojęć pośrednich między bytem i substancją. Właśnie te pojęcia (oraz same pojęcia substancji i bytu) Peirce chce nazywać kategoriami. Rozważmy więc jakiś wynik poznania sąd wyrażony zdaniem Stół jest zielony. Pojęcie bytu łączy tu pojęcie substancji z pojęciem zieleni czyli pewnej jakości. Jednoczenie tych dwóch pojęć (substancji i jakości) jest właśnie funkcją pojęcia bytu zatem pierwszym pojęciem, które napotykamy na naszej drodze, jest jakość. Jaki warunek musiał zostać spełniony, by mogło dojść do takiego właśnie zjednoczenia substancji i jakości? Zwróćmy uwagę, że Peirce w wielu swoich tekstach pisze, iż nie korzysta z introspekcji, starając się nie wyciągać wniosków z subiektywnych elementów świadomości. Nie może więc po prostu stwierdzić, że jakość jest dana we wrażeniu (cokolwiek miałoby to znaczyć). Musi spojrzeć na sprawę od innej strony. Zarówno jakość, jak i substancja są pojęciami, przy czym substancja jest pojęciem bardziej bezpośrednim. Otóż żeby mogło dojść do zjednoczenia, o którym mowa, musi zostać wpierw przesądzona sama stosowalność owej jakości do danej substancji. By to ocenić należy rozważyć ową jakość abstrakcyjnie, bez związku z danym przedmiotem. W naszym przypadku byłaby to czysta jakość zieleni. Potrzebujemy takich czystych abstrakcji jeszcze z innego powodu niczego nie pojmujemy w izolacji, ale zawsze w pewnym powiązaniu. Powiązanie zaś możliwe jest tylko pod jakimś względem czyli właśnie

abstrakcją. Pojmujemy przedmioty jako posiadające cechy (tu: stół jako zielony) właśnie dzięki odniesieniu do takiej czystej abstrakcji (tu: zieleni). Powiedzieliśmy, że jakość nie może być poznawana w izolacji, ale tylko jako odmienna lub podobna do innej jakości (tu Peirce powołuje się na ustalenia psychologii empirycznej). Nie możemy mieć zatem danej żadnej jakości nie mając zarazem danej jej relacji do innej jakości. W naszym przypadku chodziłoby zapewne o zieleń np. trawy. Drugim pojęciem, które napotykamy jest więc relacja i połączone z nią odniesienie do korelatu. Jeżeli jednak poznajemy jakości jako podobne lub odmienne od siebie pod pewnymi względami, dokonujemy porównania. A w każdym porównaniu, poza obiektami porównywanymi, musi być obiekt trzeci w filozofii Peirce a kluczowy zwany interpretantem. On to decyduje właśnie, z uwagi na co dokonujemy porównania i powoduje, że obiekt A traktujemy jako reprezentację obiektu B. Zatem porównując zieleń trawy i zieleń stołu możemy np. uznać, że jedna jest ciemniejsza od drugiej albo, że zieleń trawy jest bardziej podobna do koloru sałaty, którą jedliśmy wczoraj od zieleni stołu. W obu przypadkach powstaną różne triady. Wcale nie jest jasne, dlaczego we wszelkich tego typu przypadkach jeden obiekt jest zawsze pojmowany jako reprezentacja drugiego. Peirce pisze jednak, iż sens pojęcia reprezentacji jest bardzo szeroki i nie próbuje go definiować. Trzecim więc pojęciem na naszej drodze do substancji jest reprezentacja i związane z nią odniesienie do interpretantu. Poprzednie dwa pojęcia nie sprowadzały wielości zawartej w pojęciu substancji do jedności, a jedynie były dodawane do pojęcia substancji. Odniesienie do interpretantu pojawia się jednak właśnie z powodu istnienia wielości wrażeń i potrzeby ich wspólnego ujęcia to jest właśnie owo jednoczące pojęcie. Zatem nie mamy już po co szukać dalej to ostatnie pojęcie na drodze do substancji. Wydaje mi się, że nie od rzeczy będzie powtórzyć powyższy wywód nieco innymi słowami. Oto więc skrótowy opis powyższej dedukcji (choć Peirce nie używa tu tego słowa) kategorii: Sąd to dokonane przez pojęcie bytu połączenie pojęcia substancji i pojęcia jakości. By do danej substancji można było dołączyć daną jakość, konieczne jest pewne odniesienie do podstawy. Jakość nie może zaś istnieć sama musi docierać do nas wiele jakości, by którąś z nich dało się wyróżnić. Jest to możliwe dzięki ich porównaniu połączeniu jakości w pewne relacje. W pojęciu każdej relacji zawarte jest odniesienie do korelatu. Jednak porównanie dwóch rzeczy nie jest możliwe bez trzeciego elementu, który sprawia, że jedna rzecz jest postrzegana jako reprezentacja drugiej. Tym, co uzasadnia pojęcie interpretantu jest mnogość wrażeń zmysłowych (pojęcie to nie miałoby sensu, gdyby dostępne

było tylko 1 doświadczenie). Funkcją interpretantu jest właśnie jednoczenie tej wielości, jest to zatem w naszej drodze od bytu do substancji pojęcie ostatnie. Do czego jest tu potrzebna operacja odrywania? Gdy pojmujemy byt, czynimy to w oderwaniu od odniesienia do podstawy. To z kolei możemy oderwać od odniesienia do korelatu, a to od odniesienia do interpretantu. Mamy więc w koncepcji Peirce a 5 kategorii: Byt, jakość, relację, reprezentację i substancję. Trzy wewnętrzne można też określić mianem akcydensów i nazwać odniesieniem do podstawy, odniesieniem do korelatu i odniesieniem do interpretantu. Poszukajmy związków koncepcji Peirce a z filozofią Kanta. Najpierw musimy przejść do kwestii, do której z konieczności dochodzi się przy czytaniu chyba wszystkich tekstów Peirce a: triadyczności. Wszelkie ważne pojęcia u tego autora ułożone są w triady. W ogólności, triada składa się z Pierwszego, Drugiego i Trzeciego elementu. Oto, jak w Liście do Lady Welby Peirce opisuje te pojęcia: Pierwsze (wł. bycie pierwszym w oryginale jest firstness, a nie first ) jest sposobem istnienia tego, co jest, jakie jest, bezwzględnie i bez związku z czymkolwiek innym. Drugie jest sposobem istnienia tego, co jest, jakie jest, ze względu na jakieś drugie, lecz niezależnie od jakiegokolwiek trzeciego. Trzecie jest sposobem istnienia tego, co jest, jakie jest, sprawiając, że drugie i trzecie wchodzą we wzajemny związek Trudno zarzucić tym definicjom nadmierną jasność. Rozważmy jednak przykłady owych pojęć. Znak jako triada składa się ze środka przekazu (reprezentamenu) (to Pierwsze triady, które samo jest często zwane znakiem), przedmiotu (Drugie) oraz interpretantu (Trzecie) czegoś, co sprawia, iż Pierwsze właśnie w dany sposób odnosi się do Drugiego. Interpretantem mogą być bardzo różne rzeczy np. myśli bądź osoby. Dla rozjaśnienia sensu triadyczności znaku rozważmy poniższy, nieco wyidealizowany przykład: niech Pierwszym triady będzie wypowiedź ser. Jeżeli interpretantem będzie Polak, uzna, iż owa wypowiedź odnosi się do pewnego produktu nabiałowego. Anglik powie zaś, że odniesiono się do jakiegoś dżentelmena z tytułem szlacheckim. Zatem bez interpretantu mamy tylko słowo i przedmiot wszelkie znaczenie pojawia się dopiero wraz z Trzecim. Inna triada to możliwość, egzystencja oraz prawo. Kolejna znana chyba wszystkim studentom zawiera znak ikoniczny, wskaźnikowy oraz symbol. Jeszcze inna zawiera jakość

będącą znakiem (qualisignum), rzecz będącą znakiem (sinsignum) oraz prawo będące znakiem (legisignum). Zaś w omawianym powyżej artykule o kategoriach będącym jednym z pierwszych tekstów opublikowanych przez Peirce a triadę stanowią trzy akcydensy: Pierwszym jest jakość, Drugim relacja, a Trzecim reprezentacja. Widać, że triada możliwość egzystencja prawo odpowiada jednej z triad kategorii Kanta: mianowicie kategoriom modalności. Nie jest pewne, czy pojęcia Pierwszego, Drugiego i Trzeciego odpowiadają poszczególnym elementom również pozostałych kantowskich triad (jak chciałby Peirce). Przynajmniej w wypadku kategorii jakości (realność, przeczenie, ograniczenie) i stosunku (przysługiwanie czemuś i bycie podmiotem czegoś, przyczyna i skutek, wzajemne doznawanie) jest to mocno wątpliwe. Wydaje mi się, że powiązania z filozofią Kanta można szukać jeszcze w innym miejscu. W wydaniu A Krytyki Czystego Rozumu autor starał się wyraźnie zwrócić uwagę na trzy syntezy, które są warunkiem poznania (w wydaniu B podział jest, moim zdaniem, mniej jasny). Są to: synteza ujmowania w naoczności, odtwarzania w wyobraźni i rozpoznawania w pojęciu. Przedmiot konstytuowany jest właśnie dzięki zajściu tych trzech syntez. W naoczności daną mamy pewną różnorodność. Pierwsza synteza zajmuje się jednoczeniem tej różnorodności. Na tym etapie nie wiemy zupełnie, czym jest to, cośmy ujęli. Druga synteza również nam tego nie powie umożliwia ona jedynie kopiowanie przedstawień tak, by nie umykały rozumowi. Językiem Peirce a można by powiedzieć, że w wyniku działania drugiej syntezy powstaje diada przedstawienie pierwotne kopia. Jak u Peirce a wszelkie znaczenie pojawia się wraz z trzecim elementem, którym jest w tym przypadku synteza rozpoznawania w pojęciu. Dzięki niej wiemy, że nasze przedstawienie jest np. przedstawieniem stołu. Nie ma tu jednak całkowitej odpowiedniości pomiędzy kantowską i peirce owską triadą pojęć, ponieważ u tego pierwszego filozofa żadnej roli nie gra reprezentacja. Zapewne również w poglądach wielu innych filozofów można by znaleźć obiekty odpowiadające (w mniejszym bądź większym stopniu) Peirce owskim triadom. Moim celem było tu jednak możliwe jasne przedstawienie teorii kategorii Peirce a i mam nadzieję, że mi się to udało.