Kondycja polskiego sektora bankowego w drugiej połowie 2012 roku. Podsumowanie wyników polskich banków za I półrocze Polskie banki osiągnęły w I półroczu łączny zysk netto na poziomie 8,04 mld zł, po wzroście rdr o 3,1 proc. podał Narodowy Bank Polski (NBP). Jak wynika z lipcowego raportu NBP, polski sektor bankowy pozostaje fundamentalnie bezpieczny. W drugiej połowie roku wyniki kredytodawców mogą być obciążone rosnącymi odpisami związanymi m.in. ze słabą kondycją branży budowlanej. Banki nie spowalniają jednak akcji kredytowej i oczekują wzrostu popytu na kredyty pokazuje najnowsza ankieta NBP. Zysk netto sektora bankowego w I półroczu wyniósł 8,04 mld zł i był 3,1 proc. wyższy rdr Polski sektor bankowy w dalszym ciągu osiąga dobre wyniki w I półroczu 2012 roku odnotował zysk netto w wysokości 8,04 mld zł, co było poziomem o 3,1 proc. wyższym niż rok wcześniej wynika za danych upublicznionych przez NBP. Zysk operacyjny banków w tym okresie także wzrósł o ponad 3 proc. do 9,9 mld zł. Wyniki polskich banków z tytułu odsetek rosły w I półroczu 2012 roku szybciej niż te z tytułu prowizji (odpowiednio o około 6 proc., do 17,8 mld zł, oraz o 3,4 proc., do 9,1 mld zł). Z kolei wynik na działalności bankowej wyniósł 29,7 mld zł i był o 5,3 proc. wyższy niż rok wcześniej. Jednocześnie banki musiały dokonać w okresie styczeń-czerwiec większych niż rok temu odpisów: wyniosły one 4,1 mld zł i były o 13,9 proc. wyższe rdr. Zbiorcze wyniki polskich banków za czerwiec i I półrocze 2012 roku
źródło: NBP, dane w opracowaniu PAP Warto zauważyć przy tym, że dynamika wzrostu zysków i przychodów polskich banków w tym roku maleje. Wzrosty rdr odnotowane przez sektor bankowy w całym I półroczu były w większości kategorii niższe od tych zaobserwowanych w I kwartale. Wzrost łącznego zysku netto, na przykład, w całym I półroczu był aż o 7,4 pkt. proc. mniejszy niż ten zarejestrowany w pierwszych trzech miesiącach roku, natomiast tempo wzrostu przychodów z działalności bankowej za sześć miesięcy bieżącego roku było o 2,2 pkt. proc. mniejsze od tego w okresie styczeń-marzec. Spowolnienie gospodarcze zaczyna skłaniać banki do zwiększania odpisów na kredyty dla przedsiębiorstw Choć wyniki polskich banków wciąż są dobre, w ich strukturze widać już pewne oznaki spowolnienia przede wszystkim w postaci odpisów, które u części banków powoli zaczynają rosnąć szczególnie dotyczy to odpisów na kredyty mieszkaniowe. W drugim półroczu dojdą do tego najprawdopodobniej odpisy na kredyty dla przedsiębiorstw, co wynikać będzie m.in. z pogorszenia sytuacji firm w sektorze budowlanym przewiduje analityk rynku akcji DM IDMSA Michał Sobolewski, cytowany przez portal ObserwatorFinansowy.pl. Kryteria udzielania kredytów dla przedsiębiorstw przez banki (dodatnią wartość procent netto należy oznacza złagodzenie polityki kredytowej lub wzrost popytu na kredyty, a ujemną wartość procent netto oznacza zaostrzenie polityki kredytowej lub spadek popytu na kredyty)
(źródło: NBP) Banki powoli rezygnują z zaostrzania polityki kredytowej przewidują wzrost popytu na kredyty Te zjawiska nie przekładają się jednak na ograniczenie akcji kredytowej polskich banków. W II kwartale malał odsetek banków, które zaostrzały swoją politykę kredytową podaje NBP w swoim raporcie Sytuacja na rynku kredytowym wyniki ankiety do przewodniczących komitetów kredytowych III kwartał 2012. Z raportu wynika, kryteria udzielania kredytów mieszkaniowych w II kwartale 2012 były nadal zaostrzane, ale w mniejszym stopniu niż w poprzednim kwartale, kryteria udzielania kredytów krótkoterminowych dla przedsiębiorców zostały złagodzone, a kryteria udzielania kredytów konsumpcyjnych pozostały bez większych zmian. Przedstawiciele banków spodziewają się, że większość tych tendencji będzie kontynuowana w III kwartale: będą jeszcze nieznacznie zaostrzane kryteria w segmencie kredytów mieszkaniowych, natomiast kryteria w segmencie kredytów konsumpcyjnych oraz dla przedsiębiorców będą łagodzone. Co istotne, branża spodziewa się wzrostu popytu na kredyty we wszystkich trzech segmentach. Polski sektor bankowy jest fundamentalnie bezpieczny i stabilny raport NBP Według lipcowego Raportu o stabilności systemu finansowego przygotowanego przez NBP, sytuacja sektora bankowego w Polsce uległa dalszej nieznacznej poprawie w stosunku do poprzedniej, grudniowej edycji tego raportu. Obniżenie tempa wzrostu gospodarczego nie spowodowało dotąd wzrostu relacji kosztów ryzyka kredytowego do aktywów banków. (...) Zdolność banków do absorpcji ewentualnych strat pozostaje wysoka, a system finansowy jest stabilny czytamy w raporcie NBP. Nie oznacza to, że sytuacja polskich banków wygląda jednoznacznie pozytywnie bank centralny podkreśla w swoim raporcie, że na przestrzeni ostatnich miesięcy perspektywy wzrostu gospodarczego pogorszyły się, a niepewność co do rozwoju sytuacji gospodarczej za granicą jest wysoka. Generuje to istotne ryzyko, z którym polskie banki będą musiały się zmierzyć. Testy warunków skrajnych przeprowadzone przez NBP wskazują jednak, że polskie banki będą w stanie
sobie poradzić, nawet w przypadku negatywnego rozwoju sytuacji. (...) duża część banków komercyjnych posiada kapitały wystarczające do zaabsorbowania skutków silnego spowolnienia gospodarczego podaje NBP w dokumencie. Współczynnik wypłacalności polskiego sektora bankowego pod koniec czerwca 2012 roku wynosił 13,62 proc. był zatem nieco niższy niż ten odnotowany na koniec I kwartału bieżącego roku (13,81 proc.) oraz ten odnotowany przed rokiem wciąż (13,71 proc.) wynika z danych Komisji Nadzoru Finansowego (KNF). Podobnie sytuacja wygląda z współczynnikiem Tier 1, określającym udział kapitału najwyższej jakości w aktywach banków w Polsce, który po I półroczu 2012 roku wyniósł 12,25 proc., w porównaniu do 12,75 proc. na koniec I kwartału i 12,35 na koniec czerwca 2011 roku. Wybrane pozycje funduszy własnych i współczynnik wypłacalności banków w Polsce źródło: NBP Pomimo tych niewielkich spadków współczynników, polskie banki pozostają relatywnie bezpieczne w porównaniu do swoich europejskich odpowiedników. Według raportu firmy doradczej Boston Consulting opublikowanego pod koniec 2011 roku, dostosowanie europejskich banków do bardziej restrykcyjnych wymogów kapitałowych (charakteryzujących się współczynnikiem wypłacalności wynoszącym co najmniej 9 proc. i współczynnikiem Tier 1 wynoszącym co najmniej 7 proc.) oznaczałoby konieczność wypełnienia przez nie dziury kapitałowej o wartości 221 mld euro. W przypadku polskich banków, jak pokazują dane KNF, takie dokapitalizowanie nie byłoby potrzebne polscy kredytodawcy spełniają te ostrożnościowe kryteria z bezpieczną nawiązką. Źródło - redakcja ekonomiczna PAP
Opublikowane przez: Łukasz Sawa Autor: Biuro Komunikacji Społecznej Ostatnia zmiana: 23.08.2012 Łukasz Sawa Rejestr zmian