Zbigniew Rekuć Przedwojenne archiwalia w Forcie Legionów Warszawski Fort Legionów, podobnie jak wiele innych zapomnianych dotąd i zrujnowanych dawnych obiektów wojskowych, zaczyna wracać do życia. Po przejęciu przez prywatnych właścicieli rozpoczęto tam prace renowacyjne i adaptacyjne, prowadzone pod nadzorem Stołecznego i Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Część odrestaurowanych podziemi przeznaczono na Podziemną Trasę Turystyczną. Przystosowanie Fortu do nowych zadań wymaga eksploracji licznych, często zasypanych lub zalanych pomieszczeń i korytarzy, oczyszczenia ich i zabezpieczenia. Część prac musi być wykonywana przez specjalistów (m.in. nurków), pozostałymi zajmują się członkowie Koła Podziemnej Architektury Obronnej Towarzystwa Przyjaciół Fortyfikacji. W czasie porządkowania obiektu poszukiwacze odnajdują liczne pamiątki po dawnych użytkownikach Fortu, m.in.: pudełka po papierosach i zapałkach, oprzyrządowanie do fajki, fragmenty prywatnych listów i gazet (m.in. fragment gazety w języku hebrajskim z 1871 r. i gazety Варшавскоие z 1901 r.), elementy umundurowania, odznaki oraz wiele innych ciekawych przedmiotów i dokumentów. Niektóre z nich są prezentowane w części ekspozycyjnej Podziemnej Trasy Turystycznej. 322
Zbigniew Rekuć - Przedwojenne archiwalia... Fort Włodzimierza, po 1921 r. zwany Fortem Legionów, został wzniesiony w latach 1852 1854 jako jeden z pięciu fortów na południowym przedpolu Cytadeli Warszawskiej (Aleksandrowskiej). Jest to trzykondygnacyjna wieża artyleryjska, otoczona rowem fortecznym z trzema grodzami, galerią w przeciwskarpie oraz baterią ziemną o narysie litery L. Należą do niej dwa ceglane schrony pogotowia (obecnie zasypane ziemią) oraz ceglana działobitnia kontrolująca Wisłę. Ma też skomplikowany system podziemnych korytarzy, które kiedyś prawdopodobnie łączyły się porternami z Cytadelą. W XIX wieku zadaniem Fortu była osłona Cytadeli od strony Nowego Miasta oraz obrona sezonowego mostu wojskowego na Wiśle. W 1915 r. w Forcie Włodzimierza znajdowały się archiwalia byłego Sztabu Wojennego Okręgu Warszawskiego pozostawione przez uciekających z Warszawy Rosjan. Archiwalia te, poważnie uszczuplone, przetrwały aż do odzyskania przez Polskę niepodległości. Opiekę nad nimi objęło nowo utworzone przy Ministerstwie Spraw Wojskowych Centralne Archiwum Wojskowe. Przez pewien czas Fort i znajdujące się w nim akta nie były pilnowane, a wchodzący przez zniszczone mury Warszawiacy plądrowali i niszczyli akta. Na początku 1919 r. do MSWojsk. napływały niepokojące informacje o stanie dokumentów znajdujących się w Forcie: Bezcenny materiał archiwalny, że wymienimy zbiory map gen. Chrzanowskiego, marnieje rozkradany przez uliczników, którzy już raz zaprószyli w forcie ogień. Pastwą pożaru stało się sporo aktów 1. W celu ochrony zagrożonych archiwaliów, na mocy rozkazu I wiceministra spraw wojskowych gen. Kazimierza Sosnkowskiego z 28.04.1919 r. 2, przy Forcie postawiono wartę, a dwóch urzędników archiwalnych oddelegowano do przeglądania, porządkowania i sortowania porozrzucanych w salach dokumentów. Ważniejsze akta wywożono do Centralnego Archiwum Wojskowego, a książki i plany do Centralnej Biblioteki Wojskowej 3. Memoriał Centralnego Archiwum 1 Centralne Archiwum Wojskowe (CAW), Archiwum Wojskowe (AW), sygn. I.341.2.91, Notatka Szefa Sztabu MSWojsk. 2 Ibidem, Rozkaz nr 15/II W.M 3 Obie te instytucje mieściły się wówczas w pałacu Pod Blachą. 323
ROCZNIK ARCHIWALNO-HISTORYCZNY CAW Wojskowego dokładnie podaje, jakie akta znajdowały się wówczas w Forcie: składało się z kilku tysięcy tomów rozkazów i rozporządzeń różnych władz rosyjskich mniej więcej od połowy XIX w., oraz kilkunastu tysięcy voluminów aktów wojskowych rosyjskich, sięgających niemal do 1831 r. Latem 1919 r. przejrzano to archiwum dokładnie, książki i fascykuły rozrzucone po wszystkich salach złożono na półki, akta przedstawiające większą wartość historyczną, m.in. akta komisji śledczej nad politycznymi przestępcami sięgające jeszcze czasów Paskiewiczowskich oraz wartościowy a bogaty zbiór stanów służby oficerów rosyjskich mniej więcej od początku XIX w., i wiele innych, przewieziono do lokalu, w którym mieści się obecnie Centralne Archiwum Wojskowe w pałacu pod Blachą 4. Mimo przeszkód i chęci zagarnięcia Fortu przez wojska artyleryjskie, do 1939 r. był on magazynem nr 1 Archiwum Wojskowego. Jednak już na początku lat 30., po przejęciu ogromnej ilości akt, w Forcie Legionów zaczęło brakować miejsca. W 1933 r. w magazynach przechowywano 6500 m.b. archiwaliów, 7000 tomów książek i 2000 roczników czasopism. Do dziś na poziomie 1 Fortu zachowały się numery pomieszczeń magazynowych. Na podstawie dokumentów zachowanych w zespole akt Archiwum Wojskowego można odtworzyć rozmieszczenie akt w poszczególnych magazynach: w pomieszczeniu nr VI były akta Ministerstwa Spraw Wojskowych i dotyczące Kresów, nr XXXII akta włoskie i francuskie, nr III akta Frontu Pomorskiego, nr XXVI akta z okresu 1919 1921 oraz dokumentacja 1 i 2 Dywizji 5. We wrześniu 1939 r. zdołano ewakuować jedynie tajne dokumenty GISZ, akta WBH oraz część akt kancelaryjnych AW. Wkraczający do Warszawy Niemcy zastali opuszczone przez załogę pomieszczenia fortu wraz z pozostawionymi zbiorami 6. Wszystkie akta wojskowe, na które jednostki niemieckie natrafiły na zdobytych terenach Polski, 324 4 Ibidem, Memoriał Dyrekcji Centralnego Archiwum Wojskowego. 5 Ibidem, sygn. I.341.2.93. 6 W.K. Roman, Centralne Archiwum Wojskowe 1918 1998, Toruń 1999; J. Ciesielski, Dzieje Archiwum Wojskowego 1918 1939, Warszawa 1999.
Zbigniew Rekuć - Przedwojenne archiwalia... przewieziono do Gdańska-Oliwy. Po wojnie odzyskano jedynie część zagrabionych dokumentów. Fort Legionów ocalał, mimo toczących się w czasie Powstania Warszawskiego zaciętych walk o znajdującą się opodal Państwową Wytwórnię Papierów Wartościowych. Po 1945 r. użytkowany był przez wojsko. Od 2000 r. znajduje się w rękach prywatnych. Prowadzone w Forcie od 2000 r. prace renowacyjne i poszukiwawcze owocują wciąż nowymi odkryciami. W lutym 2007 r. w czasie oczyszczania jednego z pomieszczeń na poziomie 1 wieży artyleryjskiej, w kanale wentylacyjnym znajdującym się nad strzelnicami, odnaleziono kilkadziesiąt zapisanych arkuszy formatu A2, zachowanych w dość dobrym stanie. Analiza ich treści wykazała, że są to dokumenty zawierające podpisy osób sprawdzających pełnienie służby ochronnej granicy od stycznia do grudnia 1921 r. Na jednym z arkuszy odnaleziono dodatkowo informację o delegacji oficera do Raciborza, zapewne więc dokumenty te dotyczą granicy polsko-niemieckiej. Po wykonaniu dokumentacji fotograficznej archiwalia przeniesiono do pomieszczeń ekspozycji historycznej Podziemnej Trasy Turystycznej. Znalazca powiadomił właściciela obiektu, pracownika Archiwum Państwowego Miasta Stołecznego Warszawy, wiceprezesa Zarządu Głównego Towarzystwa Przyjaciół Fortyfikacji, Inspektora Stołecznego Konserwatora Zabytków oraz przedstawiciela Pracowni Zbiorów Specjalnych Centralnego Archiwum Wojskowego. Po odpowiednich uzgodnieniach, znalazca przekazał dokumentację do Centralnego Archiwum Wojskowego, gdzie została zabezpieczona i oceniona pod względem wartości archiwalnej. Trudno wnioskować w jaki sposób odnalezione dokumenty znalazły się w kanale wentylacyjnym. Być może, jako nieprzydatne, zostały celowo użyte do uszczelnienia muru w czasie remontu pomieszczeń Fortu w 1922 r. Mogły też zostać tam umieszczone przez robotników bez wiedzy i zgody dyrekcji Archiwum. Bez względu na przyczynę, materiałom tym udało się przetrwać w dość dobrym stanie wiele lat, 325
ROCZNIK ARCHIWALNO-HISTORYCZNY CAW mimo toczących się działań wojennych i niekorzystnych warunków. Z pewnością nieodkryte dotąd liczne pomieszczenia Fortu kryją w sobie jeszcze wiele ciekawostek, być może także niezwykle cennych znalezisk. Dyrekcja Centralnego Archiwum Wojskowego składa wyrazy podziękowania Panu Zbigniewowi Rekuciowi za przekazanie odnalezionych akt do Archiwum.