Rozkład materiału MAJ WIOSNA NA ŁĄCE - rozpoznawanie liter drukowanych małych i wielkich - tworzenie wyrazów z poznanych liter i ich odczytywanie - czytanie krótkich, ilustrowanych tekstów - poznanie etapów rozwojowych wybranych zwierząt, np.: żaby, motyla określanie znaczenia barwy ochronnej w życiu zwierząt NASZE ZMYSŁY Poznawanie świata poprzez zmysły rozpoznawanie przedmiotów, roślin, zwierząt za pomocą zmysłów: dotyku, smaku, węchu, wzroku, słuchu wyjaśnianie roli zmysłów w życiu człowieka nabywanie właściwego stosunku do ludzi niewidomych, głuchoniemych, u których zaburzone są pewne zmysły - rozwijanie umiejętności liczenia w zakresie 10 umuzykalnienie i kształtowanie poczucia rytmu POZNAJEMY RÓŻNE ZAWODY
Poznawanie osób pracujących w bliskim otoczeniu przedszkola poznanie czynności, jakie wykonują osoby z najbliższego otoczenia, nazywanie narzędzi pracy, zwrócenie uwagi na ich ubiór odwiedzanie punktów usługowych, poznawanie pracy zatrudnionych w nich osób - zapoznanie z etapami powstawania chleba - zachęcanie do wypowiedzi na temat zawodów, jakie dzieci chciałyby wykonywać w przyszłości zapoznawanie z właściwościami magnesu NASI KOCHANI RODZICE - stwarzanie sytuacji do dzielenia się opiniami na temat swoich rodziców - wypowiadanie się na temat spędzania wolnego czasu z rodzicami rozwijanie sprawności manualnych rozwijanie myślenia przygotowanie programu artystycznego, samodzielne (lub z pomocą nauczyciela) wykonanie upominków, wspólna zabawa z przybyłymi gośćmi.
Wiersze i piosenki na maj T. FIUTOWSKA ŻABIE ŁAPKI Dwie zielone małe żabki tak nad stawem grają w łapki: jedną łapką klap, klap, klap. Drugą łapką klap, klap, klap. Potem dwiema klap, klap, klap. Ty, bocianie nas nie łap! T. FIUTOWSKA OGŁOSZENIE Każda żaba, jeśli może, niech się zjawi przy jeziorze, przy wieczornym słońca blasku, w czasie innych żab oklasków. Urządzamy dziś zawody w skokach ale nie do wody. Każda żaba może dziś skakać z brzegu wprost na liść. Z niego na następne skoczy, ale z trasy niech nie zboczy, gdy na drugim stanie brzegu, jest zwycięzcą w żabim biegu. Być zwycięzcą wielka sprawa, wokół się rozlegną brawa! Większa sprawa dbać o zdrowie, niech więc żaba, żabie powie tę wiadomość, co tu czyta i za żabi kostium chwyta.
Mile widziani są inni goście, ale bocianów raczej nie proście. PIOSENKA MOTYLEK (SŁ. M. BARAŃSKA, MUZ. A. FILAR) Bz, bzzz, bzzzzyk! WIERSZ H. ZIELIŃSKIEJ PSZCZOŁY Bz, bzzz, bzzzzy! Zakwitają bzy. Jaki kolor, co za zapach! Pyłek w nosie. Sok na łapach! Będzie złoty miód! W bród, w bród, w bród! Kwiat na bazi już znikł... Czy poczekać do akacji, zrobić sobie ciut wakacji? I do złotych lip? Bz, bzzz, bzzzz! Nie czekamy! Nie! Kwitnie w polu koniczyna, wietrzyk listki jej przygina... To lecimy? Leee... ci... my...
WIERSZ E. CHILIŃSKIEJ-KARPOWICZ KOLOROWE MOTYLE Kolorowe motyle kręcą się wokoło i mówią cichym głosem, jak tu ślicznie, jak wesoło. Oooo, jak tu ślicznie, jak wesoło. To bielinek kapustnik, a to paź królowej, piękne są motyle błękitno-kolorowe. Ooooo, błękitno-kolorowe. UMIEM LICZYĆ DO DZIESIĘCIU SŁ. E.DRZAŁ, MUZ. J. SKIBIŃSKA-CZECHOWICZ Na jeden klaśnij, na dwa skocz, trochę w lewą stronę zbocz. Na trzy machnij nogą prawą, ale zrób to bardzo żwawo. A na cztery mrugnij okiem, pięć maszeruj równym krokiem. Sześć oznacza podskok w górę, jakbyś chciał przeskoczyć chmurę. Siedem to jest kroczek w prawo. A na dziewięć liczba krzyknij, i na koniec, stojąc w miejscu, wolno policz do dziesięciu. Osiem możesz już bić brawo.
PIOSENKA MAJOWY WIECZÓR SŁ. W. GRODZIEŃSKA, MUZ. R. TWARDOWSKI Kto tak ćwierka? Kto tak kląska? Kto się przemknął po gałązkach? Kto w kwitnące bzy dał nurka? Czy to ptaszek, czy wiewiórka? Zasłuchane szumią drzewa, Znowu cisza. Nikt nie śpiewa. Słońce już zapada za las, Pierwsza gwiazda się zapala, Znowu ktoś na krzaku bzowym Szarym kłębkiem się sadowi. Ćwierknął cicho, głośniej potem, Jakby stroił struny złote. A wtem zabrzmiał trel srebrzyście, Aż zadrżały młode liście, Aż liliowy bez wśród nocy Wonną mgiełką się otoczył, Aż westchnęły szumem drzewa: Słowik, słowik się rozśpiewał! J. TUWIM OKULARY Biega, krzyczy pan Hilary: Gdzie są moje okulary? Szuka w spodniach i w surducie, W prawym bucie, w lewym bucie. Wszystko w szafach poprzewracał, Maca szlafrok, palto maca. Skandal! krzyczy - nie do wiary! Ktoś mi ukradł okulary! Pod kanapą, na kanapie,
Wszędzie szuka, parska, sapie! Szpera w piecu i w kominie, W mysiej dziurze i w pianinie. Już podłogę chce odrywać, Już policję zaczął wzywać. Nagle - zerknął do lusterka Nie chce wierzyć Znowu zerka. Znalazł! Są! Okazało się, Że je ma na własnym nosie. PIOSENKA OGRÓDEK (SŁ. I MUZ. K. BOŻEK-GOWIK) I. Do ogródka Wiosna przyszła i rządzić zaczęła. Trawy, drzewa pobudziła, czar zimowy zdjęła. Ref.: Hej, hej, jak zielono, jak wesoło i radośnie. Hej, hej, jak przyjemnie dzięki pani Wiośnie jest. II. Obudziły się porzeczki, wiśnie i morele. Pierwsze kwiatki rozkwitają, ptasie słychać trele. Ref.: Hej, hej III. A na grządkach pani Wiosna nasionka posiała, gdy jarzynki z nich urosną, będę je zbierała. Ref.: Hej, hej
PIOSENKA SKĄD SIĘ BIERZE CHLEB (SŁ. I MUZ. A. JĘDRZEJEWSKASTACHURA) I. Najpierw rolnik sieje zboże, potem deszczyk je podlewa, potem rośnie i złociście długo na polu dojrzewa. II. Słońce grzeje całe lato, złote kłosy w nim się mienią, a z tych kłosów, z tego ziarna chlebek będziesz jeść jesienią. III. Młynarz we młynie ziarenka zmiele, z ziaren tych mąka powstanie, a z mąki piekarz nocą w piekarni upiecze chleb na śniadanie. PIOSENKA BARDZO CIĘ KOCHAMY (SŁ. I MUZ. D. I K. JAGIEŁŁO) I. Jest na świecie tylko jedna, tak wspaniała i kochana. Spytasz pewnie, kto to taki. Oczywiście moja mama. Ref.: Życzymy mamie w dniu jej święta by była zawsze uśmiechnięta i aby miała dla nas czas, i kochała, kochała nas.
III. Przyszedł maj, znów kwitną kwiaty, jest zielono dookoła, nasza mama ma dziś święto, jest pogodna i wesoła. Ref.: Życzymy mamie w dniu jej święta. WIERSZ E. WAŚNIOWSKIEJ TATUŚ Mój tatuś, jak każdy tatuś, wszystko zrobić potraf: umie zegar naprawić i ucho przyszyć żyrafe, umie baśń opowiedzieć i podnieść mnie tak wysoko, abym świat cały zobaczył, a co najmniej swój pokój. Ale najbardziej lubię, kiedy w piłkę gramy i gdy w kiosku na rogu kupujemy kwiaty dla mamy.