Liberalizm Podstawowymi założeniami ideowymi liberalizmu jest wolność jednostki zarówno w sferze politycznej jak i ekonomicznej. Pomimo różnorodnego definiowania pojęcia wolność dla liberałów społeczeństwo jest zasadniczo zbiorem indywidualności, a zatem należy rozpatrywać je w kategoriach zbiorowości wolnych jednostek. W sferze ekonomicznej credo wyraża się w postaci ograniczonej roli państwa w gospodarce, tak by jednostkom przedsiębiorczym pozostawić jak największą swobodę samorealizacji. Nieodłącznym atrybutem współczesnego państwa liberalnego jest również demokracja parlamentarna oparta na klasycznym trójpodziale władzy oraz uznająca podstawowe prawa obywatelskie i prawa człowieka. Współczesne państwo demokratyczne można by zatem uznać za ukoronowanie ewolucyjnego procesu jaki przebył liberalizm w czasach nowożytnych. Jego prekursorami byli wielcy myśliciele XVII i XVIII wieku, dla których istota wolności stanowiła czynnik stymulujący rozważania nad instytucją państwa. Za pierwsze dzieło nurtu liberalistycznego uważa się Dwa traktaty o rządzie autorstwa Johna Locke a, według którego wolność jest cechą przyrodzoną człowiekowi, który obdarzony nią jest od zarania dziejów, a jego głównym przesłaniem życiowym jest dążenie do szczęścia i przyjemności. Wolność była i jest zatem stanem naturalnym, lecz pełnego znaczenia nabiera w połączeniu z rozumem. Tak więc wolność ma służyć wyższym celom aniżeli zaspokajanie własnych przyjemności, jest przede wszystkim narzędziem do realizacji zobowiązań jakie ma człowiek wobec Stwórcy. Wraz z pojęciem wolności idzie w parze indywidualizm i racjonalizm. Społeczeństwo w rozumieniu Locke a to zbiór różniących się między sobą jednostek, z których każda winna dysponować swobodą działania i mieć wszelkie możliwości do własnego rozwoju we wszystkich aspektach życia. Locke był zwolennikiem koncepcji umowy społecznej, w myśl której powstaje 1
społeczeństwo polityczne i ono właśnie poprzez swobodny wybór wyłania rząd, który sprawuje władzę a tę z kolei dzieli na ustawodawczą i wykonawczą. Zgodnie z brytyjską praktyką władza wykonawcza pozostaje podporządkowana ustawodawczej. A zatem relacje między jednostką a władzą pozostają w zależności, ale takiej, by władza nie zagroziła wolności jednostki. Ograniczenia władzy wypływają z mandatu nadanej jej przez społeczeństwo oraz z tzw. praw natury. W aspekcie instytucji państwa poglądy liberalne rozwinął Charles Montesqieu, który nie tylko że usystematyzował klasyczny trójpodział władzy, ale również zajął się kwestią praw, które winne być nadane rozumnie czyli zgodnie z zasadą i naturą określonego ustroju. Zastanawiając się w najsłynniejszym swoim dziele O duchu praw nad istniejącymi formami ustrojowymi Montesquieu, oparłszy się na rządzących w nich zasadach wyróżnił republikę, w której dominuje cnota, monarchię, z dominującą zasadą honoru i tyranię opartą na strachu. Dla Montesquieu najważniejszym problemem była istota prawa, które nie mogło być nadawane wbrew panującym obyczajom, a winno być zgodne z zasadą i naturą panującego ustroju. Wolność jednostki gwarantuje umiarkowanie władzy, która podlega trójpodziałowi na ustawodawczą, wykonawczą i sądowniczą. Zespolenie którychkolwiek z filarów władzy oznacza brak wolności, a ich podział i wzajemne równoważenie się są równoznaczne z umiarkowaniem. Rozważania na temat relacji między instytucją państwa a społeczeństwem kontynuował Jeremy Bentham (1748-1832), który wysunął w swych rozważaniach zasadę utylitaryzmu. Do najwybitniejszych prac Benthama należą A Catechism of Parliamentary Reform (Katechizm reformy parlamentarnej) oraz Constitutional Code (Kodeks Konstytucyjny). Analizując istotę państwa, a przede wszystkim problem władzy Bentham zauważył, iż ma ona znaczenie i posłuch tylko wówczas gdy istnieje na to przyzwolenie innymi słowy w przypadku gdy większość nie czuje się w obowiązku podporządkowania się 2
władzy staje się ona iluzoryczna i przestaje być suwerenem. Tak więc społeczny consensus na władzę przemawia na korzyść tego co nazwalibyśmy mandatem władzy. Należy przy tym pamiętać, że istnieje również coś co można by nazwać popularnością suwerena, a ta z kolei związana jest z podejmowanymi przez niego decyzjami bądź uchwalanymi prawami, które z kolei sterują nastrojami społecznymi. Poglądy Benthama na rząd są bardzo zbliżone do nowoczesnych zasad funkcjonowania liberalnego państwa demokratycznego. Bardzo wyraźnie określa on relacje między rządem a rządzonymi. Przyjmując za aksjomat zasadę, że każdy kieruje się w życiu chęcią osiągnięcia korzyści i realizacji własnego interesu Bentham nie wykluczał również z tej sfery działania rządu. Jednak stosowanie zasady nagród i kar nie może mieć pełnego zastosowania w stosunku do władzy, która w demokratycznym państwie nie może być nagradzana zaś karą za złe sprawowanie władzy jest przegrana w wyborach. Tym sposobem Bentham opowiadał się za jak najszerszym prawem wyborczym, stworzeniem opinii publicznej, wolnej prasy itp. W aspekcie powszechności prawa wyborczego należy poruszyć niezwykle istotną kwestię jaką jest równość społeczna. W liberalnym podejściu do równości trudno dopatrywać się chęci jej odgórnego wprowadzania. Równe i powszechne prawo wyborcze ma ograniczać bowiem cenzus majątkowy. Tak więc w klasycznym ujęciu chodzi jedynie o społeczeństwo równych szans a te gwarantują prawa naturalne, natomiast różnice majątkowe są absolutnie rzeczą naturalną i stwarzają możliwości partycypowania w życiu politycznym tylko najbogatszym swoistej elicie. Funkcjonowanie zasady użyteczności w życiu społecznym objawia się poprzez wzajemne świadczenie usług przez ludzi. Rola władzy polega na precyzowaniu i wymuszaniu wzajemnych zobowiązań i uprawnień. Państwo winno zabezpieczeń mienie, życie oraz funkcjonowanie zdrowych relacji społecznych. Co więcej rząd winien walczyć z nędzą, czyli mieć na uwadze zapewnienie każdemu utrzymania a więc czegoś co we współczesnych czasach moglibyśmy nazwać minimum socjalnego. W kontekście tych rozważań można 3
wysunąć wniosek, iż u Benthama pojawia się po raz pierwszy swoista koncepcja państwa opiekuńczego, której we współczesnych czasach hołduje liberalizm społeczny. Dla Benjamina Constanta (1767-1830), przedstawiciela francuskiego liberalizmu, który doświadczywszy okresu rewolucji i epoki bonapartyzmu na pierwszy plan wysuwał się problem wolności obywatela względem państwa, co wiązało się z rozróżnieniem kwestii wolności prywatnej i publicznej. Zasadniczo problem sprowadzał się do postawienia pytania o granice wpływu państwa na obywatela. W eseju O wolności starożytnych w porównaniu z wolnością współczesnych Constant poddaje krytyce greckie polis przedkładające nad prywatne obywateli. W konsekwencji, w tym osobliwym układzie sił, w której jednostka skazana jest na przegraną, autor eseju jawi się jako zagorzały obrońca wolności obywatelskiej, w której jednostka może podlegać jedynie prawu, a nie kaprysom władzy, dysponując pełna swoboda podróżowania, przemieszczania się, wyrażania swoich poglądów i stowarzyszania się. Jednocześnie, zgodnie z doktryna Locke a Constant za nieodłączny atrybut wolności postrzega prawo własności. Podobnie jak Montesquieu natomiast uznaje podział władzy za gwaranta jej ograniczenia, jednak zdecydowany nacisk kładzie na funkcje poszczególnych pionów władzy wyróżniając w ich ramach: władzę królewską, ministrów, izbę wyższą parlamentu, izbę niższą i sądownictwo. Najważniejsze dlań znaczenie miała silna władza lokalna. Liberalne idee znalazły pełną możliwość realizacji na gruncie nowopowstałych w 1776 r. Stanów Zjednoczonych, gdzie specyficzne okoliczności pozwoliły ukształtować swoisty system społeczno-politycznoekonomiczny czerpiący po części ze spuścizny myśli starożytnej, brytyjskiej tradycji prawnej oraz europejskiego oświecenia. Składające się z europejskich emigrantów społeczeństwo wypracowało zasadę egalitaryzmu sprowadzającą się do uznania społeczeństwa równych szans z obowiązującym w prawie politycznym cenzusem majątkowym. Mieszczański liberalny wzorzec 4
demokracji stal się nie tylko ucieleśnieniem zasady reprezentacji społecznej, zaś pluralistyczny model społeczny był konsekwencją poczucia odrębności i tożsamości poszczególnych grup zróżnicowanych pod względem kulturowym, wyznaniowym i ekonomicznym. Fundamentów zasad amerykańskiej demokracji należy dopatrywać się w opublikowanej serii artykułów autorstwa Johna Jaya, Aleksandra Hamiltona i Jamesa Madisona, które ukazały się pod tytułem Federalista. Lansowana przez nich koncepcja republikanizmu opierała się na przekonaniu, że obywatel powinien poświęcać się dla dobra ogółu i dbać o dobro wspólnoty. Bardzo wyraźnie brzmi tu klasyczna arystotelesowska klasyczna koncepcja polityki, w myśl której jest to realizacja działań dla dobra ogółu. I choć nie odżegnywano się od zasady, że ludzie kierują się poczuciem własnego interesu i zaspokojenia własnych potrzeb (niegdyś w dość prosty sposób ujmował to Helwecjusz a zmodyfikował to pojęcie Bentham), to podkreślano możliwość skanalizowania i wykorzystania tychże działań dla dobra ogółu. Idee amerykańskich Ojców Założycieli znalazły odbicie w kształcie Konstytucji Stanów Zjednoczonych, która jako pierwszy tego typu akt na świecie stał się namacalnym przykładem realizacji myśli liberalnej. W sferze ekonomicznej protoplastą liberalizmu są idee francuskich fizjokratów (Francis Quesnay, 1694-1774), którzy uważając rolnictwo za najważniejszą gałąź gospodarki najbliżej złączoną z naturą dążyli jednocześnie do zniesienie wszelkich barier, jakie na gospodarkę francuską narzucał absolutystyczny merkantylizm prowadzący do ograniczeń międzynarodowej wymiany towarowej. Postulat ten wiązał się również z silnym przywiązaniem fizjokratów do własności prywatnej. Nieco później fizjokratyczna zasada legła u podstaw myśli Adama Smitha (1723-1790), który w dziele Badania nad naturą i przyczyną bogactwa narodów ukazał mechanizm gospodarki wolnorynkowej. Powtarzając fizjokratyczny skądinąd postulat laissez faire (który można przetłumaczyć jako pozwólcie działać) Smith ukazał się jako zwolennik niekierowanej odgórnie przez rząd gospodarki. Czynnikiem negatywnie 5
wpływającym na bogacenie się narodów są ograniczające działania ludzkie, a zatem złe, prawa. Konkluzja myśli Smitha sprowadzała się do stwierdzenia, iż bogactwo narodów bierze się z dobrego prawodawstwa oraz podziału pracy. Natomiast bogate narody nie są skore do prowadzenia wojen, co przyczynia się do ich bogactwa. Smith wysunął również, bardzo aktualny do dziś, postulat taniego rządu. Jego zdaniem rząd nie mając wkładu w bogacenie się narodu powinien być relatywnie tani, co oznacza, że jego wydatki powinny być proporcjonalne do zamożności społeczeństwa. Rolę instytucji państwa ograniczał Smith do zagwarantowania społeczeństwu bezpieczeństwa zewnętrznego, jak i wewnętrznego rozumianego w kategoriach obrony obywateli przed niesprawiedliwością i uciskiem ze strony współobywateli, co zapewnić miały niezawisłe i należycie funkcjonujące sądy. Ponadto państwo miało zagwarantować istnienie najbardziej niezbędnych instytucji użyteczności publicznej. Efektem wstrząsów społeczno-politycznych XIX wieku (rewolucje 1789, 1830 i Wiosna Ludów 1848 r.) było tworzenie się zrębów współczesnych systemów demokratycznych. Mieszczańskie postulaty równości prawa wyborczego (wówczas rozumianego poprzez cenzus majątkowy) powoli, aczkolwiek systematycznie, wymuszały na arystokracji potrzebę dzielenia się władzą. Oktrojowane przez władców konstytucje zawierały w preambule zwrot na temat pochodzenia monarchii z łaski bożej i woli narodu. Nadchodzącego ducha nowych czasów doskonale rozumiał francuski myśliciel i polityk Alexis de Tocqueville (1805-1959), który w dziele O demokracji w Ameryce poddał dogłębnej analizie amerykański system polityczny (innym znaczącym dziełem jego autorstwa jest Dawny ustrój i rewolucja). W istocie praca ta, choć opisuje funkcjonowanie systemu za Oceanem nie jest, charakterystycznym dla XIX wieku gatunkiem książki podróżniczej. Spostrzeżenia Tocquevilla są znacznie głębsze, toteż w XX stuleciu odkryto w nim wielkiego teoretyka i liberalnego 6
myśliciela zajmującego się systemem demokratycznym. Demokracja jest dla Tocqueville a ustrojem, w którym podstawę stanowi zasada suwerenności ludu, który wybiera swoje organy przedstawicielskie oraz tworzy obowiązujące w kraju prawa. Centralnym punktem jego rozważań jest pojęcie wolności, które pojmuje w znaczeniu demokratycznym i arystokratycznym, przy czym pierwsza znajduje oparcie w prawie a druga w przywilejach. Wolność demokratyczna sprowadza się do aktywnego uczestnictwa w życiu społecznym a zatem dążeniem do wspólnego dobra, w konsekwencji czego Tocqueville rozumie ją nie tylko jako uprawnienie, ale również jako obowiązek. Dobrze funkcjonująca demokracja to stała aktywność społeczeństwa, które wciąż uczy się wolności. Podobnie jak poprzednicy również Tocqueville pisał o niezbędnym podziale władzy i wzajemnym kontrolowaniu się jej poszczególnych filarów. Dostrzegając niebezpieczeństwo wyrodzenia się demokracji w tyranię większości wskazywał przede wszystkim na demokratyczne obyczaje i prawa, które głęboko zakorzenione w społeczeństwie staną się odpowiednim antidotum. Podstawową cechą jest w tym wypadku stowarzyszanie się i tworzenie większych grup. Z kolei John Stuart Mill (1806-1873), autor takich prac jak Utylitaryzm, O wolności i O rządzie rozwinął zasadę utylitaryzmu uzupełniając ją wiarą w postęp ludzkości (postęp związany oczywiście ze swobodą działalności jednostki). Postrzegając jednostkę w społeczeństwie i jej działania w sferze instytucji państwa Mill był zdania, że państwo powinno stać na straży zasady wolności promującej wykształcanie się autonomicznej osobowości jednostki. Niemniej liberalizm Milla jest pełen sprzeczności, jak pisze Zbigniew Rau liberalizm Milla jest liberalizmem dojrzałym, podejmującym próby odpowiedzi na problemy dojrzałego, liberalnego społeczeństwa. Próby te wskazują na wyczerpywanie się możliwości klasycznego liberalizmu. (...) Jednak liberalizm Milla zawiera fundamentalny element, (...) którym jest aktywna, twórcza, autonomiczna jednostka (...). 7
Punktem przełomowym w dziejach idei liberalnych stały się ostatnie dekady XIX w. kiedy, szczególnie w Stanach Zjednoczonych, lansowane zasady równości kontrastowały z pogłębiającymi się różnicami ekonomicznymi. I choć klasyczny liberalizm uznaje różnice majątkowe za stan najzupełniej naturalny, wyzwania nowych czasów sprawiły, że coraz częściej zaczęto kwestionować skrajne nierówności zrodzone w epoce drapieżnego kapitalizmu. Ubocznym produktem apogeum ery industrialnej w USA stał się społeczny darwinizm będący eksplantacją dla często bardzo nieuczciwych praktyk stosowanych przez jednostki przedsiębiorcze. Reakcją na takie postępowanie był liberalizm socjalny dostrzegający potrzebę włączenia do życia społecznego uboższych warstw i zapewnienia, przynajmniej minimalnej, pomocy ze strony państwa. W pierwszej połowie XX wieku, szczególnie w okresie Wielkiego Kryzysu Gospodarczego pojawił się drugi nurt upatrujący źródło niepowodzeń w odejściu od klasycznych zasad liberalizmu. Prekursorem liberalizmu konserwatywnego (w USA utożsamianego z konserwatyzmem i Partią Republikańską), który następnie przyjął nazwę neoliberalizmu był brytyjski uczony Herbert Spencer promujący zasady skrajnego indywidualizmu i ograniczania władzy państwa. Dla Spencera granica wolności jednostki jest takie samo prawo drugiego człowieka. Wolność i swoboda działania nie powinny być w żaden sposób krępowane przez państwo, natomiast realizacja przez władzę tzw. dobra ogółu jest całkowicie nie do przyjęcia, albowiem jednostki żyjące w ubóstwie czynią to na własne życzenie. Tym samym więc Spencer uważał za absolutnie negatywne zjawisko etatyzacji gospodarki, co uważał za ingerencję w prawa jednostki. Po II wojnie światowej można wyróżnić istnienie trzech głównych nurtów liberalnych, którymi są: liberalizm konserwatywny, demokratyczny i socjalny. Liberalizm demokratyczny reprezentowany jest przez takich myślicieli jak Hans Kelsen czy Karol Popper. Ogólnie rzecz ujmując teorie liberalizmu demokratycznego uznają nie tylko istnienie jednostek, ale również jako takie 8
traktują grupy społeczne. Wszystkie te elementy funkcjonują w ramach wielkiego społeczeństwa, ale ich interesy pozostają zasadniczo sprzeczne. Ponadto uznaje on za nadrzędna zasadę, że państwo stoi na straży interesu całej wspólnoty, przy czym fundamentem jego funkcjonowania jest system demokratyczny wraz z uznaniem istnienia głębokich różnic materialnych w społeczeństwie. Ponadto warunkiem demokracji jest również uznanie powszechnego dostępu do nauki i oświaty oraz rozdziału Kościoła od państwa. Liberalizm socjalny można spostrzec w formie państw, które uznały socjaldemokratyczne zasady rządzenia, a więc model państwa opiekuńczego. Chodzi tu o reformę kapitalizmu, rozbudowany aparat państwa i jego interwencjonizm w sferze gospodarczej i społecznej. Tak zwane państwo dobrobytu lansowane w koncepcjach np. szwedzkich tworzy model instytucji dążącej do zapewnienia wszystkim członkom społeczności wysokiego poziomu życia opartego na bardzo wysokich podatkach określa się je mianem progresywnych, albowiem w najwyższym stopniu obciążają one wielka własność stwarzając jej limity zysku. Im wyższy zysk tym większy podatek, co w praktyce prowadzi do sprzecznej z teorią klasycznego liberalizmu zasadą kreatywności jednostki. Najbardziej charakterystycznym przedstawicielem tego nurtu jest John Rawls, który w Teorii sprawiedliwości lansował koncepcję aktywnego państwa opartego nie tyle na zasadzie zrównania wszystkich obywateli, ale na umożliwieniu im wzięcia udziału w społecznej kooperacji opartej na wzajemnym szacunku oraz odpowiednio równych warunkach. Nurt konserwatywny, w którym wyróżnić można formę radykalną i umiarkowaną reprezentują Friedrich von Heyek i Milton Friedman. Radykalizm najlepiej ujmują teorie Friedmana, dla którego interwencjonizm państwa oznacza zgubę dla gospodarki. Im większy interwencjonizm tym większa inflacja. Jego poglądy w pełni podziela Partia Republikańska reprezentująca zasady wolnej i nieskrępowanej prywatnej inicjatywy, której państwo nie powinno stawiać przeszkód w rozwoju co ma jaknajbardziej pozytywne skutki 9
społeczne i ekonomiczne. Z kolei w rozważaniach Heyek a interwencjonizm państwa jest dopuszczalny tylko wówczas gdy wolny rynek nie może wykreować społecznie pożądanych dóbr w sferze tej mogą znajdować się wszelkie obiekty użyteczności publicznej czy np. sieć transportowa. We współczesnych czasach, niezależnie od swych odmian, liberalizm stał się trendem dominującym we wszystkich sferach życia. Po obaleniu systemów dyktatorskich czy autorytarnych w Europie system liberalny gwarantuje rozwój państw i społeczeństw i jako taki nie jest kwestionowany, chociażby ze względu na osiągnięcia. Praktyka pokazuje, iż kraje wysoko rozwinięte to te, które przyjęły liberalizm za fundament swych systemów. 10