20-23 grudnia 2004 Wydarzenia tygodnia Dolar po 3 złote?! Stopy będą spadać Dolar sięga rekordów Na co należy zwrócić uwagę w 2005r? 17.12.2004 23.12.2004 Zmiana proc. USD/PLN 3,1263 3,0150-3,56 EUR/PLN 4,1455 4,0633-1,98 EUR/USD 1,3254 1,3472 1,64 USD/JPY 104,51 103,89-0,59 DAX XETRA 4212,21 4245,49 0,79 Nikkei 225 * 11078,32 11209,44 1,18 Wig20 1919,31 1913,07-0,33 Zloto 437,85 441,10 0,74 Ropa (Brent DTD) 41,9 39,97-4,61 Dane z godz. 15:00 czasu polskiego / * zamknięcie piątkowej sesji Źródło: Reuters W raporcie 1. Rynek krajowy 2. Rynek międzynarodowy 3. Rekomendacje 4. Kalendarium 5. Komentarz makroekonomiczny 1
Złoty supermocny Przedświąteczny tydzień przyniósł bardzo duże umocnienie złotego. Zamiast stabilizacji nasza waluta z dnia na dzień biła rekordy, a kursy euro i dolara zbliżyły się już w okolice psychologicznych wsparć na poziomie odpowiednio 4 i 3 zł. Kurs EUR/PLN ustanowił blisko dwuletnie minimum na 4,06, a USD/PLN blisko ośmioletni dołek na 3,02. Mało płynny rynek sprzyjał takim ruchom. Kupujący złote inwestowali na rynku dłużnym, gdzie w najlepsze trwa hossa, a rentowności spadają z dnia na dzień. Naszej walucie mogły też pomagać zapowiedzi dużych prywatyzacji na początku przyszłego roku oraz przewidywania, co do spadku inflacji. W poniedziałek węgierski bank centralny obniżył stopy procentowe o 50 pkt bazowych. Węgry mają wciąż najwyższe stopy procentowe w regionie na poziomie 9,50 proc. (Polska 6,50 proc.), ale ta decyzja poprawiła dodatkowo atrakcyjność polskich papierów dłużnych. Inwestorzy ignorowali w dalszym ciągu wydarzenia na scenie politycznej, ani zmiany w SLD (Józef Oleksy nie jest uznawany za zwolennika rządu Marka Belki), ani przesłuchanie przed komisją śledczą premiera Leszka Millera, czy też zamieszanie związane z lustracją nie zmroziły krwi w żyłach inwestorów. Ostatnie prace nad budżetem także nic nowego nie wniosły. Uaktywnili się przedstawiciele RPP, którzy coraz częściej mówią już o obniżkach stóp procentowych i są zaniepokojeni szybko umacniającym się złotym. Halina Wasilewska-Trenkner wskazała, że tego typu ruchy zostaną poprzedzone zmianą nastawienia w polityce pieniężnej. Do takiego ruchu będzie jednak potrzebna pewność, że inflacja spadnie do wysokości celu inflacyjnego (2,5 proc.) na przełomie 2005 i 2006 r. Przesłanką do zmiany nastawienia może stać się lutowa projekcja inflacji. Ważne w zmianie postrzegania sytuacji przez NBP będą działania ze strony polityki fiskalnej (realizacja budżetu, zmiany w podatkach pośrednich). Mimo przewidywanego wzrostu inflacji w I kwartale 2005 r. nawet do 5 proc. wątpliwe jest, żeby bank centralny zareagował podnosząc stopy procentowe. Po stronie popytowej nie widać zagrożenia dla inflacji, co potwierdziły słabsze od oczekiwań dane o sprzedaży detalicznej (wzrost o 4,4 proc.) oraz pogorszenie wskaźników koniunktury dla przemysłu, budownictwa i handlu. Andrzej Słąwiński stwierdził z kolei, że trwała, szybko postępująca aprecjacja złotego może niekorzystnie odbić się na wzroście gospodarczym. Zbliżanie się Polski do strefy euro zwiększa prawdopodobieństwo interwencji na rynku walutowym, ale należy uwzględniać koszt takiej operacji. Co ciekawe członek RPP przytoczył przykład słowacki, gdzie bank centralny pogodził się z aprecjacją korony, jeśli wynika ona ze stanu gospodarki, a przeciwstawił się czynnikom spekulacyjnym. W środę doszło właśnie do interwencji na rynku słowackim, kurs korony stracił ok. 1 proc. do euro. Stopa bezrobocia wyniosła w listopadzie 18,7 proc. tyle samo co w październiku, trudno jednak mówić o przełomie na rynku pracy. Cieszyć może pochwała Komisji Europejskiej, że Polska jest na najlepszej drodze do obniżenia nadmiernego deficytu budżetowego, co jest jednym z warunków przystąpienia do strefy euro. Ta kwestia powinna zyskiwać na znaczeniu w przyszłym roku. Fixing N B P 2 3.1 2.2 0 0 4 A UD 2,3272 CZK 0,1335 DKK 0,5490 EEK 0,2610 JPY * 2,9233 CA D 2,4555 NOK 0,4925 CHF 2,6439 SEK 0,4525 EUR 4,0832 USD 3,0353 HUF* 1,6578 G BP 5,8336 XDR 4,6839 * Z a 1 0 0 jed n o stek Źródło: NBP. -5% -6% -7% -8% -9% -10% -11% -12% -13% -14% -15% -16% Odchylenie złotego od parytetu 8 lis 10 lis 15 lis 17 lis 19 lis 23 lis 25 lis 29 lis 1 gru 3 gru 7 gru 9 gru 13 gru 15 gru 17 gru 21 gru 23 gru 2
Tydzień od 20 do 23 grudnia na rynku walutowym to okres kiedy zbliżające się święta zdominowały uwagę inwestorów. Większość uczestników rynku spodziewała się pod koniec roku spokojnego handlu z małymi obrotami. Liczyli również na znaczne osłabienie dolara od początku 2005 r. Spekulacyjna strona rynku ma to do siebie, że krótkoterminowi gracze zawsze chcą wyprzedzić resztę i w tej sytuacji bardzo prawdopodobne było, że w końcówce roku dolar zacznie szybko tracić w poniedziałek mogliśmy mieć początek takiego ruchu. I tak się stało. Już od początku tygodnia amerykańska waluta traciła na wartości żeby pod koniec sięgnąć rekordu wszechczasów. W poniedziałek rano w Londynie kurs EUR/USD wynosił 1,3310, USD/JPY 104,20, a na koniec tygodnia rynek zamykał się przy poziomach odpowiednio: eurodolar 1,3470, dolarjen 103,80. Przebieg notowań przez ostatnie przedświęteczne dni nie był jednak zbyt imponujący. W zasadzie poza czwartkiem ważnych danych makro nie było i zgodnie z przewidywaniami rynek systematycznie zwyżkował bez większych korekt. W poniedziałek najważniejsze były dane o amerykańskim indeksie wskaźników wyprzedających (LEI). Ekonomiści do niedawna uważali, że już trzy kolejne spadki zapowiadają recesję, a do poniedziałku już pięć razy po kolei LEI spadł. Tym razem indeks nieco wzrósł (o 0,2 proc. przy prognozie 0,1 proc.) nie wywarło to jednak żadnego wpływu na rynek. Opublikowane w środę dane o amerykańskim PKB za trzeci kwartał (wzrost o 4 proc. oczekiwano 3,9 proc.) nie wywarły wpływu na rynki finansowe. Od początku było mało prawdopodobne, żeby, po dwóch przybliżeniach, trzecie zaskoczyło inwestorów. Kolejna fala doniesień makroekonomicznych zalała rynek w czwartek. Tym razem inwestorzy zareagowali zaskakująco, bardzo dobre informacje skłoniły kapitał do wyprzedaży dolara. I tak zamówienia na dobra trwałe za listopad wzrosły aż o 1,6 proc. w ujęciu miesięcznym przy oczekiwaniach +0,6 proc. Bezrobocie tygodniowe nadal pozostało na niskim poziomie w okolicach 330 tys. nowych podań o zasiłki, a wydatki i przychody osobiste Amerykanów były zbieżne z oczekiwaniami i wzrosły odpowiednio o 0,3 proc. i 0,2 proc. Takie dane na normalnie płynnym rynku powinny wywołać zdecydowane umocnienie dolara tymczasem stało się zupełnie odwrotnie. Przyczyna tkwi zapewne w płytkości rynku w okresie przedświątecznym a to pozwala kapitałowi spekulacyjnemu na przesuwanie rynku w korzystną dla niego stronę. Tydzień między świętami może okazać się równie ciekawy pod tym względem, ponieważ na rynku powinno zabraknąć już wielkich banków co skłoni spekulantów do jeszcze odważniejszych ataków na dolara. 3
Złotówka Z niską płynnością będziemy mieć też do czynienia po świętach, co może skutkować dużymi ruchami w czasie sesji. Kurs dolara nieubłaganie dąży do 3 zł. Euro zmierza z kolei w kierunku 4 zł. 4,4000 4,2000 4,0000 3,8000 3,6000 3,4000 3,2000 3,0000 EUR/PLN USD/PLN WGI S.A. 1,3500 1,3400 1,3300 1,3200 1,3100 1,3000 1,2900 1,2800 1,2700 EUR/USD 18 lis 20 lis 22 lis 24 lis 26 lis 28 lis 30 lis 2 gru 4 gru 6 gru 8 gru 10 gru 12 gru 14 gru 16 gru 18 gru 20 gru 22 gru WGI S.A. 110,00 109,00 108,00 107,00 106,00 105,00 104,00 103,00 102,00 101,00 USD/JPY 4 lis 8 lis 10 lis 12 lis 14 lis 16 lis 18 lis 22 lis 24 lis 26 lis 30 lis 2 gru 6 gru 8 gru 10 gru 14 gru 16 gru 20 gru 22 gru 8 lis 10 lis 15 lis 17 lis 19 lis 23 lis 25 lis 29 lis 1 gru 3 gru 7 gru 9 gru 13 gru 15 gru 17 gru 21 gru 23 gru EUR/USD Prowzrostowa formacja flagi na wykresie EUR/USD daje więcej szans bykom, ale ciągle nie jest to jedyne możliwe rozwiązanie. W dalszym ciągu twarde wsparcie jest na 1,305 USD, a takim oporem jest 1,35 USD, a dalej już 1,37. WGI S.A. 4
Data Godzina Dane Obszar Okres 28-gru 16.00 indeks zaufania konsumentów USA grudzień 29-gru 16.00 sprzedaż domów na ryku wtórnym USA listopad 29-gru 16.30 tygodniowa zmiana zapasów paliw USA 30-gru 10.00 podaż pieniądza strefa euro listopad 30-gru 14.30 bezrobocie tygodniowe USA 30-gru 16.00 bilans płatniczy Polska październik 30-gru 16.00 indeks Chicago PMI USA grudzień Raport tygodniowy przygotował: 23 grudnia 2004 r. godz. 15:00 Marek Węgrzanowski e-mail: mwegrzanowski@wgi.com.pl Warszawska Grupa Inwestycyjna S.A. www.wgi.com.pl Ul. Chłodna 51 (28 piętro) 00-867 Warszawa Tel. (+4822) 528-31-00 Warszawska Grupa Inwestycyjna S.A. nie ponosi odpowiedzialności za skutki finansowe decyzji podjętych w oparciu o przedstawione prognozy. 5
Na co należy zwrócić uwagę w 2005r? Rok 2005 zapowiada się rokiem przełomowym w życiu politycznym kraju, ponieważ Polacy będą musieli udać się do urn wyborczych aż trzy razy ze względu na wybory prezydenckie, parlamentarne oraz referendum w sprawie konstytucji Europejskiej. Wyniki tych wyborów będą miały daleko idące skutki gospodarcze dla Polski, ponieważ jeśli wierzyć sondażom, zarówno parlament jak i prezydent będzie opanowany przez ludzi o prawicowych poglądach. Warto przy tym zapamiętać, że te prawicowe poglądy dotyczą bardziej polityki, a nie gospodarki, ponieważ większość prawicowych ugrupowań ma raczej lewicowy program gospodarczy. Biorąc pod uwagę wymienione czynniki należy skupić się na bezpośrednim ich wpływie na popyt czy podaż różnych instrumentów finansowych. Sytuacja gospodarcza państwa będzie w najbliższych latach dyktowana przez chęć spełnienia warunków z Maastricht, które warunkują nasze przystąpienie do strefy euro. Niektórzy są zdania, że wystarczy opanować deficyt budżetowy, a NBP pokieruje odpowiednio polityką monetarną, aby jak najszybciej zastąpić złotówkę euro. Jednak analitycy WGI dostrzegają poważne trudności właśnie w spełnieniu warunku dot. deficytu budżetowego. Wyniki wyborów parlamentarnych mogą to utrudniać, ponieważ koalicyjny rząd, który składałby się z PO i PiS nie ma gotowej recepty na problemy gospodarcze Polski. Nowa koalicja może mieć trudności z realizacją zacieśniania polityki fiskalnej, która jest warunkiem podstawowym obniżenia stóp procentowych przez NBP, a do tego, jak powszechnie wiadomo PiS nie jest przychylny RPP! Trzecim czynnikiem kształtującym wzrost gospodarczy w 2005r., będą zdolności do absorpcji funduszy unijnych. Ale to jest już uzależnione w znacznym stopniu od pokonania biurokracji unijne oraz posiadania własnych funduszy, których Polska nie ma. Może to doprowadzić do recesji poakcesyjnej i spadek oceny Unii Europejskiej przez Polaków, a to może być wykorzystane przez partie antyunijne i doprowadzić do wzrostu własnego poparcia przez społeczeństwo. Polska nie jest wyspą i w związku z tym, to, co się dzieje w innych częściach świata będzie miało wpływ na sytuację gospodarczą Polski. Dlatego kolejnym czynnikiem wpływającym na gospodarkę Polski jest bliźniacze deficyty USA, który spowoduje spadek koniunktury w USA i to może negatywnie odbić się na sytuacji w najbogatszych krajach UE - 15, które z kolei są największym partnerem handlowym Polskim (około 70 proc handlu zagranicznego jest przeprowadzane z tymi krajami). Poza tym inwestorzy krótkoterminowi będą chcieli zarabiać na przynależności Polski do UE oraz jej wejściu do strefy euro. Skutkiem ich działania może być dalsze wzmocnienie złotego wobec walut zagranicznych, a to może obniżyć opłacalność eksportu. Jak widać rok 2005 ma wiele znaków zapytanie, na które politycy muszą odpowiedzieć. Problem jest w tym czy i jaka będzie wola polityczna, aby te problemy rozwiązać? Komentarz makroekonomiczny przygotował: Dr Richard Mbewe Główny ekonomista WGI e-mail: rmbewe@wgi.com.pl Warszawska Grupa Inwestycyjna S.A. www.wgi.com.pl Ul. Chłodna 51 (28 piętro) 00-867 Warszawa Tel. (+4822) 528-31-00 6