ISBN 978-83-7436 260 3



Podobne dokumenty
MIÊDZYNARODOWY STANDARD REWIZJI FINANSOWEJ 250 UWZGLÊDNIENIE PRAWA I REGULACJI PODCZAS BADANIA SPRAWOZDAÑ FINANSOWYCH

WYROK z dnia 7 wrzeœnia 2011 r. III AUa 345/11

DLACZEGO WARTO G OSOWAÆ NA PSL?

EWA CHYLAK-WIÑSKA. Afryka KAPUŒCIÑSKIEGO

SYSTEM INFORMACJI GEOGRAFICZNEJ JAKO NIEZBÊDNY ELEMENT POWSZECHNEJ TAKSACJI NIERUCHOMOŒCI**

Temat: Zasady pierwszej pomocy

Aktualne informacje pomocne w pełnieniu funkcji opiekuna stażu

ROCZNIKI 2010 GEOMATYKI. Metodyka i technologia budowy geoserwera tematycznego jako komponentu INSPIRE. Tom VIII Zeszyt 3(39) Warszawa

Umiejscowienie trzeciego oka

Wymagania programowe

Psychologia zeznañ œwiadków. (w æwiczeniach)

KONFERENCJE PRZEDZJAZDOWE

Zespó³ Dandy-Walkera bez tajemnic

MIÊDZYNARODOWY STANDARD REWIZJI FINANSOWEJ 530 BADANIE WYRYWKOWE (PRÓBKOWANIE) SPIS TREŒCI

Adam Dusiñski* Metody zmieniania kultury organizacyjnej: Hutmen S.A.

Od autora Mezopotamia kolebka cywilizacji Fenicjanie àcznicy mi dzy Bliskim Wschodem a Êwiatem Êródziemnomorskim Egipt...

Bogdan Nogalski*, Anna Wójcik-Karpacz** Sposoby motywowania pracowników ma³ych i œrednich przedsiêbiorstw

Idea i Projekt Sieci Najciekawszych Wsi

Przeszczepienie nerek Najczêœciej zadawane pytania

MIÊDZYNARODOWY STANDARD REWIZJI FINANSOWEJ 520 PROCEDURY ANALITYCZNE SPIS TREŒCI

SPIS TREŒCI. (Niniejszy MSRF stosuje siê przy badaniu sprawozdañ finansowych sporz¹dzonych za okresy rozpoczynaj¹ce siê 15 grudnia 2009 r. i póÿniej.

III. TECHNIKI PREZENTACJI PRODUKTU \ US UGI

ZAWODOWIEC HARCERZ. Ten artyku³ jest rozszerzeniem krótkiego tekstu, który ukaza³ siê w grudniowym wydaniu internetowego Na tropie.

Maty Filtracyjne FILTRACJA POWIETRZA W KOMORACH MALARSKICH

PLAN WYNIKOWY DLA KLASY I TECHNIKUM (z praktyką miesięczną)

Reguła Życia. spotkanie rejonu C Domowego Kościoła w Chicago JOM

instrukcja obs³ugi EPI NO Libra Zestaw do æwiczeñ przepony miednicy skutecznoœæ potwierdzona klinicznie Dziêkujemy za wybór naszego produktu

WYKAZ SPRAWDZANYCH UMIEJĘTNOŚCI ODNIESIENIE ZADAŃ DO PODSTAWY PROGRAMOWEJ

============================================================================

Charakterystyka ma³ych przedsiêbiorstw w województwach lubelskim i podkarpackim w 2004 roku

Rozdzia³ 1 ROZPOZNANIE

Koszty jakości. Definiowanie kosztów jakości oraz ich modele strukturalne

Instytut Historii Historia Specjalność SYLABUS HISTORIA KULTURY GRECKO-RZYMSKIEJ

1 Logowanie: 2 Strona startowa: WY SZA SZKO A FINANSÓW I ZARZ DZANIA W WARSZAWIE. Instrukcja korzystania z systemu

Społeczne podstawy ładu politycznego

KRAJOBRAZY KULTUROWE

Krzese³ko do karmienia dla jednego dziecka 0 15 kg

Wzorcowe efekty kształcenia dla kierunku studiów filologia klasyczna i studia śródziemnomorskie studia pierwszego stopnia profil ogólnoakademicki

POWSZECHNE DZIEJE WYCHOWANIA FIZYCZNEGO I SPORTU

O Królowaniu królowi Cypru fragmenty

doskona³y_obywatel.pl

jêzyk rosyjski Poziom podstawowy i rozszerzony Halina Lewandowska Ludmi³a Stopiñska Halina Wróblewska

Skuteczne Zarządzanie Zespołem i motywacja pracowników

SPIS TREŒCI. (Stosuje siê od dnia 15 grudnia 2009 r.) Paragraf. Wprowadzenie

REGULAMIN konkurs profilaktyczny pod hasłem Zdrowa adrenalina

KARTA PRACY UCZNIA NR 1.

Kompensacyjna funkcja internatu w procesie socjalizacji dzieci i m³odzie y upoœledzonych umys³owo

WYDZIAŁ ARCHITEKTURY POLITECHNIKI GDAŃSKIEJ

Wyznaczanie charakterystyki widmowej kolorów z wykorzystaniem zapisu liczb o dowolnej precyzji

Pojêcie. Czym s¹ stopnie instruktorskie. Kto mo e byæ opiekunem próby. Warunki, jakie ma SYSTEM STOPNI INSTRUKTORSKICH

ZBIGNIEW LASOCIK KILKA UWAG O ROLI ORGANIZACJI POZARZ DOWYCH W PAÑSTWIE DEMOKRATYCZNYM

HISTORIA klasa 1 Liceum Ogólnokształcącego (4 letniego)

Historia. (na podstawie Wikipedii) Strona 1

POMOC PSYCHOLOGICZNO-PEDAGOGICZNA Z OPERONEM. Vademecum doradztwa edukacyjno-zawodowego. Akademia

KRÓLEWSKIE SERCE KOBIETY

PRÓBNY EGZAMIN GIMNAZJALNY Z NOWĄ ERĄ 2016/2017 HISTORIA I WIEDZA O SPOŁECZEŃSTWIE

oznaczenie stosownym symbolem z jakiego obszaru jest efekt kształcenia 1 Symbol efektów kształcenia dla programu kształcenia Efekty kształcenia

To z tego poematu, co teraz piszesz? Nadal nie odpowiada. Bo e, on chyba naprawdê obrazi³ siê o tego obcego.

Aktywizacja osób starszych. Istota zadania mo liwoœci i ograniczenia

Wykres 1. Płeć respondentów. Źródło: opracowanie własne. Wykres 2. Wiek respondentów.

EGZAMIN W KLASIE TRZECIEJ GIMNAZUM W ROKU SZKOLNYM 2016/2017 CZĘŚĆ 1. HISTORIA I WIEDZA O SPOŁECZEŃSTWIE ZASADY OCENIANIA ROZWIĄZAŃ ZADAŃ ARKUSZ GH-H7

Renesans. Spis treści

Uniwersalna baza mebli kuchennych.

Strategia rozwoju kariery zawodowej - Twój scenariusz (program nagrania).


METODA NAUKOWA. Biologia to nauka eksperymentalna. Cechuje się określoną metodologią i pragmatyzmem (podejmowanie

Krzysztof Walczak* Wp³yw fuzji i przejêæ na zatrudnienie pracowników wybrane zagadnienia 1

siê na produkcji ksi¹ ek. Czy rosn¹ca sprzeda e-booków Pana nie martwi?

OPIS PRZEDMIOTU/MODUŁU KSZTAŁCENIA (SYLABUS)

Przedmowa. Nauczyciele mog¹ stosowaæ ró ne gry i zabawy matematyczne:

Przekszta³cenie spó³ki cywilnej w spó³kê

Piece rozp³ywowe. Maschinen- und Vertriebs GmbH & Co.KG

Decyzja o warunkach zabudowy i decyzja środowiskowa

Po co nam dobro wspólne, po co nam rzeczpospolita?

CZY WIELKOTOWAROWE GOSPODARSTWA ROLNE MOG PRODUKOWAÃ ZDROW ÝYWNOÚÃ?

GIMNAZJUM NR 60 IM. CYRYLA RATAJSKIEGO W POZNANIU

HISTORIA - GIMNAZJUM WYMAGANIA EDUKACYJNE

Zarządzenie Nr 325/09 Burmistrza Miasta Bielsk Podlaski z dnia 29 czerwca 2009 r.

określone Uchwałą Senatu Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego Nr 156/2012/2013

Wychowanie komunikacyjne

SPIS TREŒCI. (Stosuje siê przy badaniu sprawozdañ finansowych sporz¹dzonych za okresy rozpoczynaj¹ce siê 15 grudnia 2009 r. i póÿniej) Paragraf

C U K I E R N I A. K Warszawa, ul. Opaczewska 85 (róg ul. Kurhan) tel.: , fax: k-2@k-2.com.

SPIS TREŒCI. (Niniejszy MSRF stosuje siê przy badaniu sprawozdañ finansowych sporz¹dzonych za okresy rozpoczynaj¹ce siê 15 grudnia 2009 r. i póÿniej.

2. KIEROWNIK PRACOWNI Dr hab. Weronika Węcławska-Lipowicz prof. ndzw. UAP

Zakupy poniżej euro Zamówienia w procedurze krajowej i unijnej

UCHWAŁA Nr 5/2014 SPOŁECZNEGO KOMITETU ODNOWY ZABYTKÓW KRAKOWA z dnia 1 marca 2014 roku

HISTORIA KLASA I GIMNAZJUM SZKOŁY BENEDYKTA

Bo ena Domañska-Skorupa

Bezpieczeństwo społeczne

TECHNIKI KREATYWNEGO MYŒLENIA STOSOWANE W BIZNESIE

Bo ena Kaniuczak Ma³gorzata Kruczek. Abstrakt. Biblioteka G³ówna Politechniki Rzeszowskiej

Za³o enia Lokalnego Programu. Niniejszy artyku³, dotycz¹cy UWARUNKOWANIA I SPOSOBY REWITALIZACJI CENTRUM LESZNA. Wstêp

WYDZIAŁ ARCHITEKTURY WNĘTRZ I SCENOGRAFII KIERUNEK ARCHITEKTURA WNĘTRZ STUDIA I STOPNIA STACJONARNE ROK AKADEMICKI 2018/2019 PROGRAM PRACOWNI

2. Kod modułu kształcenia 05-ARSK1-11DU, 05-ARSK2-11DU, 05-ARSK3-11DU, 05-ARSK4-11DU

MotoFocus.pl - to nowoczesne rozwiązania w badaniach marketingowych

ZAPYTANIE OFERTOWE. Nazwa zamówienia: Wykonanie usług geodezyjnych podziały nieruchomości

Co najbardziej podoba³o siê uczestnikom poprzednich specjalistycznych kursów i szkoleñ Integralnego tenisa sto³owego?

Artur Samojluk Zostań inwestorem

Transkrypt:

Opracowanie graficzne: Zenon Porada Recenzenci: prof. Andrzej Kokowski prof. Andrzej Ostrowski Redakcja: Wanda Kossobudzka-Or³owska Zdjêcie na ok³adce: Rawenna, elewacja frontowa koœcio³a San Spirito (fot. Dominika D³ugosz) Podrêcznik akademicki dotowany przez Ministra Nauki i Szkolnictwa Wy szego Copyright by Dominika D³ugosz and Wydawnictwo TRIO, Warszawa 2010 Powielanie zawartych w ksi¹ ce tekstów, zarówno w ca³oœci, jak i we fragmentach, bez zgody wydawcy stanowi naruszenie praw autorskich i jest karalne. Dotyczy to równie t³umaczenia, wykonywania mikrofilmów i reprodukowania metodami elektronicznymi ISBN 978-83-7436 260 3 Wydawnictwo TRIO, 00-835 Warszawa, ul. Miedziana 11 www.wydawnictwotrio.pl e-mail: trio@wydawnictwotrio.pl Wydanie pierwsze, Warszawa 2011 Ark. wydaw. 24,0, nak³ad 1300 egz. Druk i oprawa: Read Me, odÿ, ul. Olechowska 83

Spis treœci S³owo wstêpne 9 Czêœæ I. NAD WIEKAMI CIEMNYMI PRZEJAŒNIA SIÊ... 15 Rozdzia³ 1. Historia badañ 17 Pocz¹tki archeologii wczesnego œredniowiecza Pó³nocnych W³och 17 Polsko-w³oskie badania na Torcello i w Castelseprio impulsem do dalszych poszukiwañ 21 Rozwój archeologii miejskiej w latach osiemdziesi¹tych i dziewiêædziesi¹tych XX wieku 23 Koniec XX stulecia miêdzy histori¹ a archeologi¹ 24 Pod¹ aj¹c w kierunku nowej dyscypliny: ku archeologii architektury 25 Rozdzia³ 2. Miêdzyteori¹apraktyk¹ 30 Wzorcowy model miasta antycznego i jego brak we wczesnym œredniowieczu 33 Model bresciañski i weroñski 37 Koncepcja miasta wyra ona w s³owach 40 Terminologia klasyczna 41 Terminologia germañska 45 Toponomastyka œredniowieczna 56 Wspó³czesny spór o kontynuacjê i lukê osadnicz¹ 59 CZÊŒÆ II. ZANIM BARBARZYÑCY OSIEDLILI SIÊ NA PÓ WYSPIE APENIÑSKIM 65 Rozdzia³ 1. Kryzys póÿnoantyczny 67 Italia przed wielk¹ wêdrówk¹ ludów 67 Przyczyny i skutki kryzysu 71 Przeczucie schy³ku i braku stabilnoœci: fortyfikacja miast 74 Niezgodnoœæ: zastój czy rozwój budowlany? 78 Spichlerze 79 Termy 81 Rozdzia³ 2. Topografia miast po przyjêciu chrzeœcijañstwa 84 Zmiany w uk³adzie przestrzennym miast 84 Miêdzy sacrum i profanum zabudowa 86 Oratoria i domus ecclesiae 86 Dom czy koœció³? 90 Bazyliki wczesnochrzeœcijañskie i martyriony 92 Pochówki 96 Epoka wêdruj¹cych kamieni 96 CZÊŒÆ III. OSTROGOCI NA WPÓ GERMANIE, NA WPÓ RZYMIANIE 99 Rozdzia³ 1. Geneza Ostrogotów 101 Greutungowie i Terwingowie 101

6 Ród Amalów 102 Pierwsze germañskie królestwo w Italii 104 Rozdzia³ 2. Teodoryk Wielki... lub Dytryk z Bernu 108 Naœladownictwo czy twórczy eklektyzm? 111 Dualizm politycznych inspiracji 111 Kulturowe osi¹gniêcia Gotów 112 Rawenna, tym razem rzecz nie o mozaikach 118 Miejskie siedziby Teodoryka Wielkiego 120 Wiejskie rezydencje i kasztele 128 Rozdzia³ 3. Koniec snów o potêdze 133 Schy³ek dynastii Amalów w Italii 133 Konsekwencje wojny grecko-gockiej 135 Czêœæ IV. LONGOBARDOWIE I ICH KRÓLESTWO PRZED ALPAMI 137 Rozdzia³ 1. Kto opowiedzia³ nam longobardzkie dzieje? 139 Œredniowieczne Ÿród³a pisane: tam gdzie koñczy siê mit, zaczyna siê historia 139 Origo Genesis i Edictum Rotami 140 Historia Longobardorum Paw³a Diakona (oko³o 790 r.) 141 ¾ród³a ikonograficzne 146 Œredniowiecze 146 Od XVI do XVII wieku 149 Barbarzyñcy a propaganda w sztuce XIX wieku 151 Literatura i muzyka: uwagi na marginesie 155 Rozdzia³ 2. Podbój Italii 159 D³ugobrodzi wojownicy na alpejskich i apeniñskich szlakach 159 Podbój miast 159 Najazd na castra 160 Gente in fuga, czyli ucieczka ludów 162 ycie codzienne 163 Ustrój, administracja i prawo 164 Obyczaje 165 S³ynni Longobardowie 171 Rozdzia³ 3. Miasta, kasztele i wsie 177 Trzy czy cztery stolice królestwa? 177 Werona 177 Mediolan 178 Pawia 181 A co z Bresci¹? 182 Rola miasta w zagospodarowaniu przestrzennym 185 Zwi¹zek miasta z regionem 186 Miasto a kasztel 187 Rozdzia³ 4. Akulturacja i inkulturacja 189 Reorganizacja i przebudowa 189 Ci¹g³oœæ typologiczna? 189 Kontynuacja technologiczna 191 Zerwanie z rzymsk¹ tradycj¹ 194

Zmiany funkcjonalne przestrzenni 195 Zabudowa inna ni u Rzymian 196 Spolia 202 Czy miasto sta³o siê wsi¹? 203 Rola religii w procesie asymilacyjnym 207 Longobardzki styl czy longobardzka sztuka? 211 Ceramika 211 Wyroby z metalu 212 Broñ 214 Kamienne detale architektoniczne 215 Rozdzia³ 5. Zmierzch bogów 219 Ostatnie nadzieje Dezyderiusza 219 Upadek pó³nocnego królestwa, ale nie upadek ksiêstw 221 Na zakoñczenie: Nieustaj¹ce w¹tpliwoœci 223 Tabele 230 Tabela 1. Ostrogoci w Italii (od 493 do 553 r.), tablica chronologiczna 230 Tabela 2. Papie e i egzarchowie Rawenny 231 Tabela 3. Zestawienie dat panowania królów longobardzkich w Italii 232 Tabela 4. Piramida hierarchii w³adzy u Longobardów 234 Tablice genealogiczne 235 Tablica 1. Genealogia rodu Amalów w Italii (wg Jordanesa). Rz¹dy Ostrogotów w Italii po wygaœniêciu linii Amarów 234 Tablica 2. Genealogia pó³nocnoitalskich królów i ksi¹ ¹t longobardzkich, z poboczn¹ lini¹ w³adców ksiêstw po³udniowych 236 Bibiliografia 238 Summary 255 Indeks nazw geograficznych 256 Spis map 0???????????/

S³owoS OWO wstêpne WSTÊPNE Wszystkim Czytelnikom, którzy siêgn¹ po niniejsz¹ lekturê, ju na wstêpie winna jestem kilka s³ów wyjaœnienia. W ten sposób chcê uprzedziæ ewentualne rozczarowanie, które pojawi siê, gdy nie znajd¹ w ksi¹ ce tego, czego, wnosz¹c z jej tytu³u, oczekiwali lub bêd¹ czuæ niedosyt informacji po jej przeczytaniu. Bycie niew³oskim autorem, choæ sam tytu³ zwi¹zany jest z rzymsk¹ i wczesnoœredniowieczn¹ Itali¹, ma w tym przypadku du e znacznie. Nie maj¹c korzeni w³oskich, nie uto samiam siê z histori¹, kultur¹ i mentalnoœci¹ narodu, moimi zachowaniami nie kieruj¹ archetypy kulturowe w³aœciwe jedynie mieszkañcom Italii. Dziêki temu mam przywilej odpowiedniego dystansu, który jest niezbêdny w warsztacie badacza. Dystans ten mo e raz siê zwiêkszaæ, a innym znów razem zmniejszaæ, co zale y wy³¹cznie od stopnia zaanga owania wynikaj¹cego z wieloletniej pasji zami³owania do kraju, do jego tradycji i bogatej przesz³oœci. Pozwala on jednak, jak s¹dzê, trafniej oceniæ pewne zjawiska lub wskazaæ takie, których inni wczeœniej, byæ mo e, nie dostrzegali. Specyfika omawianego tematu polega na tym, e rozwa ania dotycz¹ przemian z pogranicza dwóch okresów historycznych: póÿnego antyku i wczesnego œredniowiecza. Celem nie bêdzie ocenianie, wartoœciowanie i faworyzowanie jednej epoki wzglêdem drugiej, choæ nie ulega w¹tpliwoœci, e Ÿród³a archeologiczne dotycz¹ce okresu Imperium Rzymskiego s¹ we W³oszech, przynajmniej pod wzglêdem estetycznym, o wiele ciekawszym i wdziêczniejszym materia³em badawczym. Wystarczy przespacerowaæ siê wœród ruin bêd¹cych pozosta³oœciami po zabudowie miast rzymskich, by wci¹ zachwycaæ siê proporcjami, harmoni¹, detalem architektonicznym, ró norodnoœci¹ materia³u budowlanego, jego faktur¹, a tak e podziwiaæ precyzyjne i konsekwentne sposoby konstrukcji. Niew³aœciw¹ metod¹ sta³oby siê wiêc porównywanie tego, co by³o przedtem i co nasta³o potem, gdy ludy spoza limesu zachodniego Cesarstwa Rzymskiego najecha³y, podbi³y a niektóre z nich zajê³y na d³u ej miasta ufundowane przez Rzymian. Spróbujê zatem przekonaæ Czytelnika, e ze wzglêdu na wartoœæ poznawcz¹ temat dotycz¹cy burzenia starego i wznoszenia nowego jest równie, jeœli nie bardziej, zajmuj¹cy i ekscytuj¹cy. Pierwotnym moim zamierzeniem by³o opisanie miast poprzez analizê ich planów i rozpatrywanie poszczególnych etapów ich architektonicznej przebudowy. Szybko jednak zorientowa³am siê, jak uboga by³aby tego rodzaju lektura. Wszak miasto to nie tylko kamienie i zaprawa murarska je spajaj¹ca, lecz równie, je eli nie przede wszystkim, historia, obyczaje i sposób ycia jego mieszkañców. W ksi¹ ce poruszam ró ne zagadnienia, które odnosz¹ siê g³ównie do dziejów pó³nocnych W³och od koñca V do drugiej po³owy VIII wieku, gdy na

10 S OWO WSTÊPNE tych terenach uformowa³y siê pierwsze, wzglêdnie sta³e królestwa germañskie Ostrogotów, a nastêpnie Longobardów. Jest to wyjaœnienie konieczne, gdy dawna Italia boryka³a siê te we wczeœniejszych okresach z najazdami ludów zamieszkuj¹cych tereny poza granicami Imperium Rzymskiego. W II i III wieku wtargnêli na jej teren Markomanowie i Kwadowie, w III stuleciu najechali j¹ Jutungowie i Alamanowie, a w V wieku przez jej ziemie przeszli Hunowie, Wizygoci, Wandalowie i s¹ oni w ksi¹ ce przywo³ywani. Tereny zjednoczonych dopiero pod koniec XIX wieku W³och, które zapocz¹tkowa³o Il Risorgimento w 1859 roku, ju od okresu przedrzymskiego by³y niejednorodne. Mo na porównaæ je do tygla pe³nego plemion, rozwarstwionych ludów, które wci¹ spiera³y siê i toczy³y walki o wp³ywy i hegemoniê na Pó³wyspie Apeniñskim. Œwiadectwem bogatej i ró norodnej przesz³oœci jest sytuacja spo³eczna wspó³czesnych W³och i ich obywateli. Pozosta³oœci¹ tych rozwarstwieñ s¹ odmienne dialekty w ka dym regionie kraju, inna mentalnoœæ i zachowania jego mieszkañców, co przek³ada siê na ich wygl¹d (cechy fizjonomiczne), sposób bycia i nawyki choæby przyzwyczajenia kulinarne. Ka dy region pielêgnuje swoj¹ tradycjê, w domach czêsto s³ychaæ jêzyk daleki od wspó³czesnego w³oskiego i jak wieki temu, tak i dziœ ludzie biesiaduj¹c przy suto zastawionych sto³ach spieraj¹ siê, który z regionów jest g³ównym spadkobierc¹ bogatej przesz³oœci. Czy jest to rzymskie Lacjum z dawn¹ stolic¹ antycznego œwiata? Czy jest to etruska Toskania? Czy jest to wybrze e Morza Adriatyckiego, wzd³u którego rozwinê³a siê kultura bizantyjska? A mo e bêdzie to Friuli i Lombardia, gdzie longobardzkie dzieje, nigdzie indziej jak w³aœnie tam, odcisnê³y na trwa³e swój œlad? Moje spostrze enia dotycz¹ g³ównie miast po³o onych w czêœci pó³nocnej W³och. Tu i tam, ze wzglêdu na poszukiwanie odpowiednich analogii, przywo- ³ujê oœrodki miejskie lub wiejskie le ¹ce w ich centrum. Wspominam tak e po³udniowe ksiêstwa w Spoleto i Benewencie, które najd³u ej przetrwa³y pod longobardzkim panowaniem. Taki zasiêg terytorium ograniczaj¹cy siê do pó³nocnej Italii nie jest jednak przypadkowy. Ziemie po³o one przed i za rzek¹ Pad by³y od III wieku p.n.e. stopniowo romanizowane i zosta³y w³¹czone do rzymskiej prowincji Gallia Cisalpina, rozci¹gaj¹cej siê miêdzy pó³nocn¹ stref¹ wp³ywów œwiata barbarzyñskiego a po³udniowym centrum i sercem Imperium w Rzymie. Pod koniec III wieku Dioklecjan podzieli³ Imperium Romanum na trzynaœcie diecezji obejmuj¹cych zespo³y prowincji. Diecezj¹ pi¹t¹ by³a Italia Annonaria z rezydencj¹ arcybiskupa w Mediolanie, a centrum i po³udnie wchodzi³o w granice szóstej diecezji Italia Suburbicaria ze stolic¹ ustanowion¹ w Rzymie. Dziêki takiemu po³o eniu geograficznemu, szczególnie na ³uku przedalpejskim, uwidaczniaj¹ siê intensywniej skutki upadku Cesarstwa Zachodniego, bardziej ni mia³o to mo e miejsce w innych, oddalonych na wschód i po³udnie od Rzymu prowincjach. Rozwa aniom podda³am losy rzymskich miast ulegaj¹cych stopniowym przemianom urbanistycznym i architektonicznym, co odzwierciedli³o stan ówczesnej dezintegracji i upadku, a nastêpnie powstawania i kszta³towania siê nowego œwiata. Zderzenie dwóch pozornie

S OWO WSTÊPNE 11 tylko antagonistycznych kultur rzymskiej i germañskiej uruchomi³o nowe procesy ze zwielokrotnion¹ si³¹, co widoczne jest zw³aszcza na tak w¹skim obszarze, niewielkim przecie w stosunku do ca³ego Imperium Romanum. D³ugo siê zastanawia³am, z kim chcê podzieliæ siê obserwacjami i do kogo je kierujê. Temat zosta³ opracowany przez archeologa, interesuj¹cego siê tak e histori¹ i histori¹ sztuki. Mo e z takiej lektury nie bêdzie mia³ adnego po ytku historyk, bo nie znajdzie on tu przecie krytyki Ÿróde³ pisanych i cezur czasowych zastosowanych jako jedyny pewnik dla opisywanych zjawisk. Na podstawie dokumentacji archeologicznej chronologia zmienia siê i jest polemiczna: œwiat antyczny wydaje siê przed³u aæ w swoim istnieniu, a wczesne œredniowiecze jako okres historyczny opóÿnia wci¹ swoje nadejœcie (Delogu 1994b: 7). Przyjmuj¹c za punkt wyjœcia, e póÿny antyk i wczesne œredniowiecze to dwie odrêbne epoki, neguje siê ci¹g³oœæ i stopniowe przemiany bêd¹ce konsekwencj¹ nastêpuj¹cych po sobie procesów. Wyodrêbniaj¹c dwie samodzielnie rozwiniête kultury, pomija siê aspekt ich wzajemnego przenikania i wywierania na siebie wp³ywu, ale jak s³usznie zauwa y³ Glen Bowersock: adna periodyzacja nie jest obiektywna: jest to zawsze tylko rodzaj pewnej interpretacji (Bowersock 2004: 12). Zaznaczam wiêc, e ramy chronologiczne s¹ schematycznym t³em dla poruszanej problematyki i œciœle jej nie ograniczaj¹. Archeologia bez historii, ale i historia bez archeologii, nie mog¹ istnieæ samodzielnie i chadzaæ, jak to czêsto bywa, swoimi utartymi œcie kami. Jestem zwolenniczk¹ teorii, e dyscypliny, zw³aszcza humanistyczne, i nie tylko, powinny wzajemnie siê uzupe³niaæ. Pytania zadawane przez archeologa s¹ potrzebne i konieczne, a swej w³aœciwej odpowiedzi mog¹ doczekaæ siê niekiedy od historyka, historyka sztuki, konserwatora zabytków, geologa, paleontologa czy antropologa. Czêsto dziêki syntetycznemu, a nie analitycznemu, ujêciu problemu wzbudza siê w¹tpliwoœci i proponuje kontrowersyjne tezy. Obowi¹zkiem badacza jest umiejêtnoœæ stawiania pytañ, wszczynania polemicznych dyskusji oraz prowadzenia merytorycznych sporów umo liwiaj¹cych niejednokrotnie podwa anie dawnych i konstruowanie nowych hipotez. Krok po kroku zbli amy siê przecie do prawdy, po czym nowe dane obalaj¹ j¹ i nasz¹ wêdrówkê rozpoczynamy od nowa. Tekst nie jest przygotowany dla historyka sztuki, chocia mo e byæ dla niego interesuj¹cy, zw³aszcza ze wzglêdu na przywo³ywane dzie³a sztuki. Nie bêdê jednak ich szczegó³owo opisywaæ, mierzyæ i skupiaæ siê przesadnie na technikach. Ka dy ma prawo do swojej interpretacji i prze ywania owych dzie³ w ciszy, a nie w gêstwinie danych technicznych. W dzie³ach sztuki poci¹ga mnie przedstawiony temat, jego symbolika, rodzaj tajemnicy, niewyra onej przecie w s³owach. Siêgam zatem g³êbiej raz mniej, innym razem bardziej udolnie do pierwotnej ich istoty: dociekam powodu i przes³anek, jakimi móg³ kierowaæ siê artysta i co chcia³ nam, odbiorcom jego dzie³a, w gruncie rzeczy powiedzieæ. Nie zabraknie te Ÿróde³ ikonograficznych oraz problemów z zakresu planowania przestrzennego i architektury.

12 S OWO WSTÊPNE Syntetyczne ujêcie tematu na podstawie badañ o charakterze interdyscyplinarnym wymaga³o podjêcia wysi³ku z pe³n¹ œwiadomoœci¹ pu³apek czyhaj¹cych przy takim sposobie pracy. Nie mo na byæ przecie specjalist¹ w ka dej dziedzinie, ale fakt czerpania z ich pogranicza fascynacji i pasji niechaj bêdzie w tym miejscu usprawiedliwieniem. Ka dy odmienny punkt widzenia, ka de ujêcie tego samego problemu, ale z wielu perspektyw, wspomaga dialog wzbogacaj¹cy naukê. Powinien on byæ prowadzony miêdzy ró nymi specjalistami, integruj¹c tym samym ró ne dziedziny nauki. Dziêki kompleksowym badaniom historycznym, archeologicznym i architektonicznym, a tak e przy u yciu najnowszych metod i osi¹gniêæ techniki, mo na obecnie poszukiwaæ znaczenia dla s³owa miasto, pojmuj¹c rolê i rangê tego pojêcia w przesz³oœci, niezale nie od zmian, jakie odcisnê³y na nim ró ne epoki. Wyra am nadziejê, e to opracowanie w³aœnie tego dowiod³o. Lekturê tej ksi¹ ki proponujê wszystkim osobom zainteresowanym konsekwencjami wynikaj¹cymi z procesów rozwijaj¹cych siê na starym gruncie, zdominowanym przez antyczn¹ cywilizacjê rzymsk¹, ale w nowej rzeczywistoœci politycznej, spo³ecznej, kulturowej nasta³ej wraz z przybyciem do Italii i osiedleniem siê w niej germañskich plemion pod wodz¹ ostrogockich i longobardzkich królów. Na koniec jeszcze kilka s³ów na temat uk³adu ksi¹ ki. Zosta³a ona podzielona na cztery czêœci. Pierwsz¹ z nich poœwiêci³am historii i stanowi badañ oraz nowym tendencjom rozwijaj¹cym siê we wspó³czesnej archeologii w³oskiej, zajmuj¹cej siê dob¹ póÿnego antyku i wczesnego œredniowiecza. Dalej przybli- am Czytelnikom rozwa ania teoretyczne europejskich badaczy. Jest to swoisty zbiór refleksji na temat nastêpuj¹cych w¹tpliwoœci: czym by³o miasto dla Rzymian, a czym sta³o siê ono dla barbarzyñców? Jak idea miasta prze³o y³a siê na rzeczywistoœæ u Rzymian i czy Germanie obcuj¹cy z cywilizacj¹ rzymskiego antyku jeszcze przed przybyciem do Italii mieli w ogóle idealne wyobra enie w³asnej siedziby? Przedstawiê tak e w¹tki dotycz¹ce wspó³czesnego sporu o kontynuacjê osadnicz¹ i lukê osadnicz¹, która mia³a niejako nast¹piæ w okresie epoki przejœciowej miêdzy antykiem a œredniowieczem, zasadniczo miêdzy koñcem wieku III a IX stuleciem. Niemo liwe okaza³o siê opisanie tylko samego miasta bez osadzenia go w szerszym kontekœcie, dlatego uwagê poœwiêcam nie tylko du ym centrom, ale tak e ma³ym miasteczkom, przekszta³conym dawnym rzymskim castra i terytoriom podleg³ym miastom. Interesowa³y mnie ich wzajemne relacje. Druga czêœæ to nadal preludium do zasadniczej treœci, zawartej w trzeciej iczwartejczêœciksi¹ ki.przedomówieniemhistorycznejikulturowejsytuacji Italii pod rz¹dami Ostrogotów i Longobardów przygl¹dam siê jej z perspektywy kilku wieków poprzedzaj¹cych wejœcie tam owych germañskich plemion. Dlaczego uda³o im siê opanowaæ te tereny, zdominowaæ ludnoœæ i zaprowadziæ na nich swoje rz¹dy? To nie wiek V, gdy do tego ju dosz³o, jest momentem decyduj¹cym, lecz ca³a atmosfera polityczna i uwarunkowania historyczne siê-

S OWO WSTÊPNE 13 gaj¹ce swymi korzeniami wieków III i IV. Pierwszych, zasadniczych i czytelnych w Ÿród³ach archeologicznych transformacji miast dopatrujê siê w³aœnie w drugiej po³owie III wieku. Dlaczego tak wczeœnie? Odpowiem na to pytanie doœæ przewrotnie, zadaj¹c pytania kolejne: czy aby na pewno by³o wy³¹cznie win¹ barbarzyñców, e rzymskie miasta zamieni³y siê w ruinê? A mo e w ogóle w ni¹ nie popad³y? Czy istotnie barbarzyñcom, gdy przekraczali Alpy w V wieku, pozosta³o jeszcze cokolwiek do burzenia? Nurtuje mnie dalej zasadniczy problem: kiedy i co po raz pierwszy spowodowa³o przemiany w kszta³cie i zabudowie rzymskich miast po³o onych w pasie od Morza Adriatyckiego do Morza Liguryjskiego? Skoro uwa am, e by³ to swoisty efekt domina jeden proces wywo³ywa³ nastêpny, jedno zjawisko by³o zapowiedzi¹ kolejnego to gdzie bierze on swój pocz¹tek? Który klocek tego domina upad³ pierwszy i czyj¹ rêk¹ zosta³ wprawiony w ruch? Wszystkie zmiany doprowadzi³y do upadku zachodniego Cesarstwa Rzymskiego i przekszta³ci³y uk³ad si³ rz¹dz¹cych na terytorium Imperium, które stopniowo traci³o blask promieni s³oñca odbijaj¹cych siê od polerowanego marmuru fasad rzymskich budowli. Przygl¹daj¹c siê przyczynom tego upadku, obejrzymy Italiê od momentu tzw. kryzysu póÿnoantycznego do czasu zmian spowodowanych powolnym powstawaniem na jego ruinach œwiata zrodzonego z nowej si³y i ideologii z religii chrzeœcijañskiej. Trzecia czêœæ ksi¹ ki traktuje o tym, jak po upadku zachodniego Cesarstwa Rzymskiego, z wejœciem Ostrogotów do Italii zaczê³a siê dla jej pó³nocnej czêœci nowa epoka. Wspomnienie o potêdze Imperium Romanum nadal by³o w niej ywe, co uwidacznia siê nie tylko w samych rz¹dach, ale tak e w ochronie, naœladownictwie i wzorowaniu siê na rzymskich osi¹gniêciach budowlanych i in ynieryjnych. Przedstawiona zostanie wêdrówka Gotów, ich roz³am na dwa plemiona. Uwagê skoncentrujê na rodzie Amalów i jego wybitnych reprezentantach, którzy piastowali urzêdy w pierwszym germañskim królestwie w Italii, powsta³ym po pokonaniu w 493 roku Herulów. Omówiê siedziby miejskie i wiejskie Teodoryka, œledz¹c lata jego panowania oraz kryzys, który nast¹pi³ wraz z jego œmierci¹ w 526 roku. Przygl¹dam siê temu w³adcy przywo³uj¹c jego zalety, dziêki którym nadano mu przydomek Wielki, lecz nie przemilczam jego s³aboœci i wad. Ostatnia czêœæ, czwarta, najbli sza mi i najbardziej mnie zajmuj¹ca, traktuje o ponad dwustuletnim panowaniu Longobardów na Pó³wyspie Apeniñskim: od pewnego wiosennego dnia roku 568, gdy przez via Postumia pod¹ ali oni grupami ku Weronie, do upadku ich królestwa Langobardia Maior, kiedy w 774 roku Karol Wielki za³o y³ koronê i obwo³a³ siê królem Longobardów i Franków. Jest to emocjonuj¹cy czas przenikania siê kultur, zderzenia z cywilizacj¹ rzymsk¹, a raczej z jej ostrogockim substytutem, na powrót jej przyswajania i odrzucania, to intensywny czas naœladownictwa i innowacji. Jest to te okres walki cz³owieka z w³asn¹ to samoœci¹ i odmiennoœci¹ walki skoñczonej, na szczêœcie, kompromisem polegaj¹cym na umiejêtnoœci dostosowania siê i adaptacji do nowych warunków.

14 S OWO WSTÊPNE Moj¹ ambicj¹ by³o opisanie w szerszym kontekœcie dziejów barbarzyñców, którzy Italiê obrali za swoj¹ ostatni¹ po d³ugiej tu³aczce przystañ. Siêgnê³am wiêc do europejskiej spuœcizny sztuki, literatury, muzyki, w której to w¹tki historii Ostrogotów i Longobardów przeplataj¹ siê od XI stulecia po wiek XXI. Przez dziesiêæ stuleci twórcy inspirowali siê ich dziejami. I dziœ, podziwiaj¹c te doœæ rzadkie pod wzglêdem treœci dzie³a, zadajê sobie pytania: czy ich autorzy ulegli pewnym modom na barbarzyñców i czy skoro byli sumieniem swoich narodów przywo³ywali w³aœnie te, a nie inne tematy ku chwale, czy te ku przestrodze? W tym miejscu nie mo e zabrakn¹æ podziêkowañ dla wszystkich, którzy wprowadzili mnie w arkana nauki, zaszczepili we mnie pasjê oraz s³u yli fachow¹ rad¹ i wspierali yczliwym s³owem. Za otwarcie mi drzwi na œwiat dziêkujê mojej pierwszej Mistrzyni, Profesor Iwonie Modrzewskiej-Pianetti z Uniwersytetu w Warszawie. Szczególne s³owa podziêkowania sk³adam Profesorowi Andrzejowi Buko, równie z Warszawy, za wsparcie i wiarê w moje naukowe pomys³y. Wyrazy wdziêcznoœci niechaj zechce przyj¹æ Profesor Janusz Andrzej Ostrowski, który towarzyszy³ moim zmaganiom podczas studiów w Krakowie. Specjalne podziêkowania kierujê do Profesora Lecha Leciejewicza, z którym szczêœliwie przysz³o mi wspó³pracowaæ we Wroc³awiu. Dziêkujê tak e tym, którzy nie szczêdzili mi konstruktywnej krytyki i wyrazili chêæ wszczêcia naukowej polemiki, prezentuj¹c odmienny i przez to czêsto interesuj¹cy punkt widzenia na te same problemy. Osobne podziêkowania sk³adam tym, których spotka³am na swej drodze naukowej we W³oszech: za d³ugoletni¹ wspó³pracê Profesor Sarze Santoro Bianchi oraz za serdecznoœæ i pomoc Profesorowi Domenico Vera za okazane mi przez nich wsparcie podczas nauki na Uniwersytecie w Parmie. Wspomnieæ pragnê osoby, które znalaz³y czas i chêtnie podzieli³y siê cennymi uwagami, a s¹ to miêdzy innymi Profesor Gino Bandelli z Uniwersytetu w Trieœcie, Profesor Sauro Gelichi z Uniwersytetu w Wenecji, Profesor Paola Galetti z Uniwersytetu w Bolonii, Profesor Silvia Lusuardi Siena z Uniwersytetu Katolickiego w Mediolanie. Szczególnie jestem wdziêczna œp. Profesorowi Riccardo Francovichowi z Uniwersytetu w Sienie za to, e pewnego zimowego dnia w poci¹gu relacji Rawenna Florencja doda³ mi si³ i odwagi do kontynuowania badañ, bez których ta praca zapewne by nie powsta³a. Jemu dedykujê tê ksi¹ kê. S³owa wdziêcznoœci nale ¹ siê studentom uczestnicz¹cym w moich wyk³adach na Uniwersytecie Warszawskim i Uniwersytecie Wroc³awskim. ywo dzielili ze mn¹ pasjê do Barbarzyñskiej Italii, nie szczêdz¹c mi trafnych uwag. Za m¹droœæ ich pytañ i za œwie y, nieskalany rutyn¹ ich zmys³ obserwacji, dziêkujê.